Wystarczająco Dobre Panie Domu - część II

[201604250957]

Napisane przez rise_against

Jaaa chcę już ciepło i wiosnę. W zimie jest wszystko, czego nie znoszę - święta, zimno, śnieg, ciemno, dużo się je... jedyne, co dobre, to wyprzedaże!

ja też najchętniej bym zapadła w sen zimowy i obudziła się na wiosnę

[JossStone]

A ja obudziłam się o 6.20 z mocą i energią ale powiedziałam sobie "tż śpi, pies śpi to ja też idę spać" ... i obudziłam się po 8.30 przybita i zmęczona

[Molise]

Napisane przez rise_against

a co gorsza mam dziś dzień paszteta -

Ja to nazywam dniem k.upy.

Ubrałam kieckę dzisiaj i czuję się świetnie

[Miss Saeki]

Napisane przez kashmirka

Ja mam ostatnio to samo, nie wiem czy przez pogodę (ciemno i zimno all the time) czy przez co ale ostatnio mam totalną niemoc, najchętniej nie robiłabym nic dziś się zmobilizowałam i ogarnęłam kuchnię i łazienkę



Super, naprawdę ładnie to wygląda i podziwiam , że Ci się chciało bo tak jak pisałam wyżej mnie się ostatnio nie chce nic

Weekend sama w domu, poza tym miałam ochotę zrobić coś innego niż zakupy...

Napisane przez rise_against

KASH wysyłam pozytywne wibracje ja też dziś nie mogłam spać, a co gorsza mam dziś dzień paszteta - chce mi się wyć, czuję się gruba, brzydka i niekompetentna. Pewnie to znacie - czuję się jak pasztet tylko mnie rano przytulał i mówił że widać że mam zły dzień. Jeszcze się stresuję że szef napisał mi smsa o 20.30 a ja go nie odczytałam... co za wtorek!

Oj tam, dzień paszteta minie, może jutro będzie dzień piękności

Szefem bym się nie przejmowała, jakby to było pilne to powinien zadzwonić.

[lucyohlucy]

Napisane przez kashmirka

ja też najchętniej bym zapadła w sen zimowy i obudziła się na wiosnę

dokladnie tak sie dzis czulam wstajac do pracy o 6... dlugi dzien, goraco jak w piekle i parno... w dodatku wieczorem wszedzie lataja wielkie robale! Cos a la chrabaszcz majowy... ogromne toto, nieskoordynowane i brzeczace. Tz zaprosil mnie na kolacje i musielismy szybko konczyc jedzenie, bo fruwaly nad nami te samoloty

[201604250957]

Lucy ja wiem, że "wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma" ale zazdroszczę Ci tego upału i słońca ale robali współczuję, okropieństwo

z plusów to dostałam premię i mogę zacząć myśleć o prezentach a dla siebie zamówiłam perfumy

[lucyohlucy]

Jakie perfumy? Gratuluje premii

Ja w koncu kupilam wode toaletowa z the body shop w sumie nawet podobna do Stelli i bardziej mi sie pdobala niz perfumy za 4 razy wiecej kasy Nie moge znalezc takich, ktore mi sie naprawde podobaja

[ijaa]

Wszystkim zaprzyjaźnionym z kocem i mającym dzień paszteta przesyłam trochę mocy. Mam jej ostatnio pod dostatkiem, a dzisiaj to już przechodzę samą siebie.

Słonka też mogę trochę podesłać - niedawno się pojawiło.

[201604250957]

Napisane przez lucyohlucy

Jakie perfumy? Gratuluje premii

Ja w koncu kupilam wode toaletowa z the body shop w sumie nawet podobna do Stelli i bardziej mi sie pdobala niz perfumy za 4 razy wiecej kasy Nie moge znalezc takich, ktore mi sie naprawde podobaja

Burberry Body dzięki, premia to taka raczej stała co pół roku ale musiałam się przypomnieć prezesowi

Ijaa nic mi nie wysyłaj tylko tu przyjedź!!! w tej chwili wsparcie na odległość to dla mnie za mało

[ijaa]

Kurcze.. wpadlabym, ale trochę mi nie po drodze.

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Kurcze.. wpadlabym, ale trochę mi nie po drodze.

jak to przecież wszystkie drogi prowadzą do... mnie
wpadnij w piątek! pomożesz mi uszykować przekąski dla 20 osób

[scarlett26]

moje dziecko zrobiło mi dzisiaj kipisz tysiąclecia - rozbiła cień do powiek w pokoju, wytarzała się jeszcze w tym... wciąż brudzą drobinki, bo był brązowy w dodatku.... potem podarła wielkie pudło chusteczek higienicznych, potem 2 książki, teraz jak myślałam, że zabrałam już wszystkie świecówki to zachomikowała kawałek jednej w łapie i mam niebieskie mazaje na białej kanapie......... aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! !!!

[Miss Saeki]

Napisane przez scarlett26

moje dziecko zrobiło mi dzisiaj kipisz tysiąclecia - rozbiła cień do powiek w pokoju, wytarzała się jeszcze w tym... wciąż brudzą drobinki, bo był brązowy w dodatku.... potem podarła wielkie pudło chusteczek higienicznych, potem 2 książki, teraz jak myślałam, że zabrałam już wszystkie świecówki to zachomikowała kawałek jednej w łapie i mam niebieskie mazaje na białej kanapie......... aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! !!!

Oj, współczuje... te chusteczki tu to najmniejsze zło...

Kupujecie coś w ramach DDD?

Ja już sobie kocyk zamówiłam

[201608160903]

Co to jest ddd?

[JossStone]

Dzień Darmowej Dostawy - jest dzisiaj, dużo sklepów bierze w tym udział i nie ma kosztów przesyłki

[Dotka90]

Ja nic nie kupuję

[201604250957]

Ja też nie

[ijaa]

Dzień dobry
Witam się z herbatką i zaraz zabieram do pracy.

Miłej środy dziewczyny

[201608160903]

Dzień dobry! Poranna zmiana już widzę na stanowisku witam się z drogi do pracy. Wczoraj trochę pocwiczyłam i od razu dzień paszteta się poprawił dziś kolejny intensywny dzień, ale już myślami jestem na naszym weekendzie w gdańsku możecie mi polecić jakieś fajne miejsca na obiad?

Miłego dnia :róża:

[Miss Saeki]

dzień dobry, witam się już z pracy

[Molise]

Dzień dobry ! Za 2 dni do spa !

[201604250957]

dzień dobry witam się ja i mój katar

[Blondi2989]

Ja też się witam, śmigam po kawę
Dzisiaj ostatni dzień porannego wstawania na caaaały tydzień
Jutro co prawda też intensywny dzień, bo jadę z rana na klejenie rzęs, potem do biblioteki i sruuuuu na lotnisko

Napisane przez rise_against

dziś kolejny intensywny dzień, ale już myślami jestem na naszym weekendzie w gdańsku możecie mi polecić jakieś fajne miejsca na obiad?

A jaką kuchnię preferujesz?
Ja od siebie polecam naleśnikarnię Manekin na Przymorzu (ale tam są zawsze dzikie tłumy, bo to jest obok UG), Nova Pierogova w Środmieściu, w CH Madison jest dobra restauracja indyjsko-orientalna Masala, a z naleśnikarni jeszcze pycha jest Naleśnikowo w Centrum na Ogarnej.
Taniej i smacznie wiem gdzie zjeść, ale w Gdyni

[201604250957]

Molise albo Blondi któraś z Was musi mnie zabrać ze sobą

[Dotka90]

Bry
Nawet się dziś wyspałam.
Jestem w pracy już 1.5h, a wydaje mi się jakbym przyszła przed chwilą To się rzadko zdarza

Muszę skoczyć dziś do rossmana po pracy, kupić kilka rzeczy no i do domu robić obiad. Wygodnie pracować do 15, bo TŻ do 16tej i przynajmniej zdążam obiad zrobić zanim on wróci.
Minus jest taki, że jak zacznę chodzić na siłkę po pracy, to już tak pięknie nie będzie


Jeeezu, w ogóle wczoraj zeszłam na zawał. TŻ pracuje do 16, zwykle ok. 16:30-16:45 jest w domu. Ja wczoraj wyszłam o 16 z pracy, ale jeszcze odwoziłam mamę do domu, to tamto i o 16:30 dopiero z Krakowa wyjechałam. Jadę, byłam niedaleko domu i dzwonię do TŻta żeby już zupę grzał. Nie odbiera. Dobra, próbuję za chwilę, znowu nic. Myślę sobie: aaa dobra, wrócił, zagadał się z dziadkiem, a telefon pewnie gdzieś w kurtce ma. Ale podjeżdżam pod dom: auta nie ma, TŻta nie ma. Pogadałam z dziadkiem, czekam czekam, już oczywiście najgorsze myśli w głowie, a tu dzwoni telefon. Ja pierwsze co, to ani cześć ani nic, tylko: CO SIĘ STAŁO?!
A TŻ: nic... Zapomniałaś? Na squashu byłem dzisiaj.
Ja:

Bilobil chyba mi potrzebny

[201604250957]

Dotka no to ładnego sobie stracha napędziłaś ja też jestem taką panikarą (mam to po Mamusi ) i od razu mam w głowie najgorsze scenariusze

co do wracania z pracy to mój Tż od poniedziałku będzie pracował na 2 zmiany albo 7-15 albo 12-20 więc to nam też trochę namiesza ale jak będzie chodził na rano to będzie wracał przede mną więc w końcu to on będzie czekał na mnie z obiadem a nie odwrotnie

[Molise]

Napisane przez kashmirka

Molise albo Blondi któraś z Was musi mnie zabrać ze sobą

Pakuj się do mojej torby !

Napisane przez kashmirka

ale jak będzie chodził na rano to będzie wracał przede mną więc w końcu to on będzie czekał na mnie z obiadem a nie odwrotnie

Ale faaaajnie, chciałabym tak chociaż z tydzień

[Miss Saeki]

Napisane przez Molise

Dzień dobry ! Za 2 dni do spa !

Tej to dobrze.

Napisane przez kashmirka

dzień dobry witam się ja i mój katar

Zdrowiej.


Moja firma właśnie pobiła rekord. Nie ma jeszcze kasy na kontach (wypłata) a już dostaliśmy paski płacowe...

[201604250957]

Napisane przez Molise

Pakuj się do mojej torby !



Ale faaaajnie, chciałabym tak chociaż z tydzień

zadzieram kiecę i lecę!

też się cieszę

[Dotka90]

Napisane przez kashmirka

Dotka no to ładnego sobie stracha napędziłaś ja też jestem taką panikarą (mam to po Mamusi ) i od razu mam w głowie najgorsze scenariusze

co do wracania z pracy to mój Tż od poniedziałku będzie pracował na 2 zmiany albo 7-15 albo 12-20 więc to nam też trochę namiesza ale jak będzie chodził na rano to będzie wracał przede mną więc w końcu to on będzie czekał na mnie z obiadem a nie odwrotnie

Co do scenariuszy, to ja mam tak czasem, że siedzę, siedzę i nagle: a co by było, gdyby...
Po prostu mam potworny strach przed tym, że mogłabym dostać kiedyś telefon 'proszę przyjechać, pani mąż miał wypadek'
Wzmogło mi się to baaardzo od kiedy 31.03 miał wypadek nasz kolega z klubu marki naszego auta, w którym się udzielamy. Młody chłopak, a nie zostało nic, auto wyglądało koszmarnie.. No i tak jednak się myśli w takich sprawach o różnych aspektach naszego życia. Na dodatek jego tata też nie żyje, od 5 lat, wyobraźcie sobie ból tej matki i siostry

Ja ten strach mam spory, bo TŻ od połowy maja zmienił stanowisko u siebie w firmie i zamiast być kierownikiem biura, gdzie siedział za biurkiem, jest PH i jeździ po całej Małopolsce, więc wiadomo, że i prawdopodobieństwo wypadku większe.

A co do obiadu, to my się staramy robić obiad wieczorem - wspólnie, bo idzie nam szybciej, lepiej i zawsze sobie pogadamy etc Wtedy jak wracam, to tylko odgrzewam i gotowe.
Chyba, że jest to coś, co jest lepsze typowo na świeżo, jak np. nie wiem, omlet z owocami, to robimy po powrocie z pracy.

Dzisiaj na obiad będą roladki z indyka na parze,nadziewane pieczarkami, do tego brązowy ryż i jakaś surówka