Mamusie październikowe 2015 :D

[Amelie04]

jeju jak mnie tu dawno nie bylo cześć dziewczyny

[elvegirl]

Cześć Amelie

[diablica80]

Witaj Amelie 😄

Mój syn przespał trzecią noc całą!!!!

Za to rozbestwiłam go i cały czas by siedział w ogrodzie albo bujał się w wózku na spacerze. Jak wracamy do domu to nerw 😄hmmm


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Witaj Amelie co u Ciebie?

diablica super zazdroszcze nocek, moja ostatnio sie znowu budzi :/ dzisiaj ok. 1 w nocy a potem 5 rano

Kusicie tym smykiem

[elvegirl]

Moja ostatnio śpi jak zabita, ale przez sen bardzo wierzga, więc z moim spaniem gorzej

[diablica80]

Napisane przez elvegirl

Moja ostatnio śpi jak zabita, ale przez sen bardzo wierzga, więc z moim spaniem gorzej

Mój to piętami cały czas napierdziela. Przez sen też. Śmiejemy się, że niedługo o jeden poziom materac sam przestawi i spadnie razem z nim

Ja to od trzeciej w nocy średnio co godzinę się budzę i jakoś tak dziwnie, że nie jestem potrzebna

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

No łomot straszny

Haha, już coś w rodzaju syndromu opuszczonego gniazda?

[diablica80]

Napisane przez elvegirl

No łomot straszny

Haha, już coś w rodzaju syndromu opuszczonego gniazda?

Hehe chyba... szybko nie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

A jak dorosna bedziemy chorowac na chorobe okienna czyli. Bedziemy stac w oknie i patrzec kiedy wroca do domu

[diablica80]

Napisane przez szwedka007

A jak dorosna bedziemy chorowac na chorobe okienna czyli. Bedziemy stac w oknie i patrzec kiedy wroca do domu

Hehe. Popłakałam się 😄

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Daisy 85]

Napisane przez elvegirl

A nasza Daisy chyba będzie na dniach rozpoczynać starania

mój lekarz-cudotwórca, kategorycznie odradził, niby wszystkie badania super, ale organizm nie gotowy, w ogóle mi się płodność nie rozbudziła, powiedział, że mam macicę jak do pierwszej komunii, a w cycach sam mlektar... czekamy do końca wakacji...

Napisane przez diablica80

Mój synuś był dzisiaj na pierwszej randce 😄

Tak w sumie drugiej ale pierwsza oboje przespali w wózkach na spacerze.

Dzisiaj były pierwsze spojrzenia... sprawdzanie łapkami... wyrywanie zabawek...

ale słodko

Napisane przez szwedka007

Bylismy dzisiaj na kontroli morfologii.. wuniki sa lepsze ale.mamy dalej podawac zelazo...
Pediatra powiedziala.ze od.6 miesiaca podawac juz mięso...a ja dopiero 2 warzywka podalam i kleik...

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Kleiki i kaszki podajecie lyzeczka czy macie wieksze smoczki?

super, że wyniki ok, ja "podaję" nestle sinlac łyzeczką+1łyżeczkę glutenowej

Napisane przez diablica80

Jako pierwszą kupiłam "Hipp Bio kaszka jaglana z ryżem i kukurydzą". Mogę szczerze polecić

Ostatnio próbujemy Bobovita Porcja zbóż - kaszka ryżowa o smaku waniliowym.... niestety ma wanilinę a nie wanilinę...I tak sztucznie pachnie.

Teraz zamierzam kupić jakieś lepsze: np. NOMINAL
Mają fajne kaszki gryczane i jaglane. Sprawdzone przez moją kuzynke i jej córeczkę.

Ze względu na uczulenie młodego musze szukać bezmlecznych... a w sklepach rewelacji nie ma... I pełno takich z dodatkiem cukru.

Słyszałam, że kaszki Holle i Lebenswert są fajne

Tylko wszystkie je trzeba zamawiać gdzieś w necie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Holle i Lebenswert są na geminni, ja też patrzyłam na bobowitę 7zbóż, ale jak można takim maluchom wanilinę wćiskać, wolałabym dołożyć parę złotych a kupić coś wartościowegio, więc zrezygnowałam i kupiłam na razie nestle sinlac+bobovita 7zbóż manna

Napisane przez elvegirl

Młoda szaleje na punkcie jarzynek z cielęcinką Gerbera W ogóle słoiczki Gerbera cieszą się największym powodzeniem I jeszcze Owocowa Chwila Hipp [/COLOR]
[/COLOR]

ale Ci tego strasznie zazdroszzcę...

Napisane przez szwedka007

Diablica, elve dzieki za odp. A Wy kleikow nie dajecie? Ja najpierw dalam kleik ryzowy bo wydaje mi sie zeby na poczatku dawac bezsmakowe... hmm?!
A jak z kupami u Was? Nie macie provlemiw przy tych posilkach?
Bo moja mala wczoraj miala trudnosci z wyproznieniem sie,byly 3 podejscia za kazdym razem tak sie mocno prężyla biedna. I te kupy byly takie juz geste i male ....Zastanawiam sie czy to po marchewce czy po tym kleiku ryzowym?:/
Nie wiem jak jej pomoc. Dalam jej herbatke z kopru...
A.jak u Was?

spróbuj więcej płynów+owoce rozrzedzające, unikaj bananów...
ja mojej też macham nóżkami do góry, żeby brzuszek rozmasowac


kurcze czy tylko moje dziecko nie je nic poza cycem ???? ja już nie mam do niej siły, wszystko łeeeeeee, czasami zje trochę kaszki, z 40ml wody max, czasami ją wczoraj kolezanka postanowiła ją nakarmić jabłuszkiem i co otwarła przypadkiem buzię i jej załadowałyśmy to wypluła, nawet jej bajkę w telefonie puściła, żeby ją zająć i nic, w końcu po 45 minutach udręki skapitulowała...
regularnie co dwa dni wyrzucam kolejne słoiczki, nie to, że szkoda kasy, bo ja dojadam, ale człowiek chce dobrze, kupuje najlepsze żarełko a ona ma to gdzieś... poza tym wydaje mi się, że moje cyce już są niewystarczające, bo w dalszym ciągu budzi się w nocy co 2,5-3h głodna... i czym dłużej będzie tylko na cycu, tym dłużej nie wróci mi cykl, a co za tym idzie nici z rodzeństwa, a może ona jest tego swiadoma i robi to umyślnie???? egoistyczna jedynaczka

[diablica80]

Napisane przez Daisy 85

Holle i Lebenswert są na geminni, ja też patrzyłam na bobowitę 7zbóż, ale jak można takim maluchom wanilinę wćiskać, wolałabym dołożyć parę złotych a kupić coś wartościowegio, więc zrezygnowałam i kupiłam na razie nestle sinlac+bobovita 7zbóż manna

kurcze czy tylko moje dziecko nie je nic poza cycem ???? ja już nie mam do niej siły, wszystko łeeeeeee, czasami zje trochę kaszki, z 40ml wody max, czasami ją wczoraj kolezanka postanowiła ją nakarmić jabłuszkiem i co otwarła przypadkiem buzię i jej załadowałyśmy to wypluła, nawet jej bajkę w telefonie puściła, żeby ją zająć i nic, w końcu po 45 minutach udręki skapitulowała...
regularnie co dwa dni wyrzucam kolejne słoiczki, nie to, że szkoda kasy, bo ja dojadam, ale człowiek chce dobrze, kupuje najlepsze żarełko a ona ma to gdzieś... poza tym wydaje mi się, że moje cyce już są niewystarczające, bo w dalszym ciągu budzi się w nocy co 2,5-3h głodna... i czym dłużej będzie tylko na cycu, tym dłużej nie wróci mi cykl, a co za tym idzie nici z rodzeństwa, a może ona jest tego swiadoma i robi to umyślnie???? egoistyczna jedynaczka

Daisy, masz rację z tą waniliną... to wpadka...nie doczytałam i skupiłam się na tym żeby mleka i cukru nie było
Zamówienie na gemini w tym tygodniu będzie robione muszę tylko znaleźć jakiś dobry krem z filtrem dla mojego wrażliwca


A co do twojej niuni... to jest tak, że dużo trudniej Tobie - kurczę nie wyobrażam sobie teraz takiego wstawania w nocy (moje dziecię mnie rozleniwiło w tek kwestii ) ale pociesz się tym, że na cycu Ona dostaje to co najlepsze...ja Ci zazdroszczę tej bliskości, te parę tygodni co karmiłam były męczące...ale ssak blisko Ciebie "pure love"

A co do umyślnego blokowania Ci możliwości zaciążenia...nie wiem ile w tym prawdy ale kiedyś chyba widziałam program o tym jak to niemowlaki wyczuwają to, że rodzice chcą się "poprzytulać" i wtedy w ryk

[szwedka007]

Napisane przez Daisy 85

...

spróbuj więcej płynów+owoce rozrzedzające, unikaj bananów...
ja mojej też macham nóżkami do góry, żeby brzuszek rozmasowac


kurcze czy tylko moje dziecko nie je nic poza cycem ???? ja już nie mam do niej siły, wszystko łeeeeeee, czasami zje trochę kaszki, z 40ml wody max, czasami ją wczoraj kolezanka postanowiła ją nakarmić jabłuszkiem i co otwarła przypadkiem buzię i jej załadowałyśmy to wypluła, nawet jej bajkę w telefonie puściła, żeby ją zająć i nic, w końcu po 45 minutach udręki skapitulowała...
regularnie co dwa dni wyrzucam kolejne słoiczki, nie to, że szkoda kasy, bo ja dojadam, ale człowiek chce dobrze, kupuje najlepsze żarełko a ona ma to gdzieś... poza tym wydaje mi się, że moje cyce już są niewystarczające, bo w dalszym ciągu budzi się w nocy co 2,5-3h głodna... i czym dłużej będzie tylko na cycu, tym dłużej nie wróci mi cykl, a co za tym idzie nici z rodzeństwa, a może ona jest tego swiadoma i robi to umyślnie???? egoistyczna jedynaczka

Tak sprobuje z tymi owocami

No z tym rodzenstwem to widac musisz poczekac ale czas szybko leci i wakacje tuz tuz

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Halooo gdzie sa wszyscy

[elvegirl]

Napisane przez Daisy 85

mój lekarz-cudotwórca, kategorycznie odradził, niby wszystkie badania super, ale organizm nie gotowy, w ogóle mi się płodność nie rozbudziła, powiedział, że mam macicę jak do pierwszej komunii, a w cycach sam mlektar... czekamy do końca wakacji...

To tylko kilka miesięcy Młoda Ci bardziej podrośnie, może już będzie mniej nerwowo i będziesz mogła spokojniej skupić się na ciąży - wiadomo że nie będzie łatwo z pierwszym trymestrem i wymagającyym dzieckiem w domu.

Napisane przez Daisy 85

wydaje mi się, że moje cyce już są niewystarczające, bo w dalszym ciągu budzi się w nocy co 2,5-3h głodna... i czym dłużej będzie tylko na cycu, tym dłużej nie wróci mi cykl, a co za tym idzie nici z rodzeństwa, a może ona jest tego swiadoma i robi to umyślnie???? egoistyczna jedynaczka

To już by trzeba było dopytać dziewczyn, które wciąż karmią piersią, nie pomożemy niestety.

Ja bym na jej miejscu też robiła wszystko co można, żeby mamusia była tylko dla mnie

Napisane przez szwedka007

Halooo gdzie sa wszyscy

Jestem, jestem, u mnie mąż w domu do niedzieli, więc tak w sumie jednym okiem podczytuję

U nas ok
Z nowości to wczoraj jadłyśmy jarzynki z łososiem, jak otworzyłam to myślałam że padnę, tak śmierdziało...a ona wpierniczała aż jej się uszy trzęsły
No i zaczęła się obracać z pleców na brzuch, robi to teraz non stop, nie zdążę jej położyć, a ta już siup na brzuchu Przy czym na piankowych puzzlach leżących na panelach nie jest wcale do tego taka chętna, za to na kanapie, z której łatwo przecież zlecieć, obraca się z dziką radością
No i mamy mega problem z siadaniem - ja ją sadzam, a ona jeszcze zanim zdążę ją puścić, już stoi Mam wrażenie, że to dziecko nie będzie raczkować, bo po co, to nudne, od razu wstanie i pójdzie

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A, i mam teraz dziki problem z ubieraniem jej, kiedyś uwielbiałam wiosnę, teraz stwierdziłam, że to strasznie głupia pora roku :/

[szwedka007]

Elve fajnie ze sie Twoja obraca... moja to chyba powoli sie.rozwija, obrotow na brzuch dalej nie widac... przynajmniej na boczek zaczela ale tylko lewy. Dopiero odkryla swoje stopy. Mysle ze to dlatego ze sie urodzila jako wczesniak i jednak odejmuje sie te tyg przed terminem rozwojowo. Tak sobie tlumacze.

Jarzynki z lososiem ciekawe te polaczenia smakow ona nie wie jeszcze co to smród to dlatego sie zajada hehe

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Z tym ubieraniem to i ja mam teraz problem... niby 20 stopni na dworze a jednak glupio mi tak rozebrac dziecko od razu po zimowym kombinezonie

[elvegirl]

Każdy dzidziol rozwija się w swoim tempie, u mojej teraz to wybuchło, w ciągu dosłownie dwóch dni, a jest przecież od Twojej prawie 3 tyg starsza No i w porównaniu z innymi dziećmi z tego wątku, to z tego co wiem to w ogóle moja jest mega w tyle rozwojowo Ale jakoś mnie to nie martwi specjalnie. Widzę że się rozwija, widzę nowe umiejętności, a że w swoim, a nie statystycznym tempie, to cóż

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez szwedka007

Z tym ubieraniem to i ja mam teraz problem... niby 20 stopni na dworze a jednak glupio mi tak rozebrac dziecko od razu po zimowym kombinezonie

No masakra.

[Daisy 85]

Napisane przez elvegirl

To tylko kilka miesięcy Młoda Ci bardziej podrośnie, może już będzie mniej nerwowo i będziesz mogła spokojniej skupić się na ciąży - wiadomo że nie będzie łatwo z pierwszym trymestrem i wymagającyym dzieckiem w domu.

wydaje mi się, że natura jest od nas mądrzejsza i lepiej wie co robi, pożyjemy zobaczymy

ale super z tym jedzonkiem chciałabym to widzieć, a jakie słoiczki kupujesz???

Napisane przez diablica80

Zamówienie na gemini w tym tygodniu będzie robione

ja Ci zazdroszczę tej bliskości, te parę tygodni co karmiłam były męczące...ale ssak blisko Ciebie "pure love"

A co do umyślnego blokowania Ci możliwości zaciążenia...nie wiem ile w tym prawdy ale kiedyś chyba widziałam program o tym jak to niemowlaki wyczuwają to, że rodzice chcą się "poprzytulać" i wtedy w ryk

daj znać jaką kaszkę zamówiłaś na gemmini

oj tak strasznie lubię jak karmię a ona mnie głaska po twarzy i się tak tuli

a jeżeli chodzi o przytulanki to faktycznie ma jakiś czujnik :brzyda l:

Napisane przez szwedka007

Halooo gdzie sa wszyscy

na spacerach!!!!!! w końcu upragniona wiosna

Napisane przez elvegirl

Każdy dzidziol rozwija się w swoim tempie (...) jakoś mnie to nie martwi specjalnie. Widzę że się rozwija, widzę nowe umiejętności, a że w swoim, a nie statystycznym tempie, to cóż

dokładnie

a ja dziś jestem meeeeeega szczęśliwa i wypoczęta
moje dziecko zrobiło sobie dziś 6h przerwy między żarełkiem w nocy, później pojechałyśmy do dziadzia, zostawiłam mu fotelik z małą pod mieszkaniem, zadzwoniłam i się schowałam... ale się ucieszył, zapakował małą i nawet nie popatrzył skąd się wzięła pod drzwiami (mógłby już iść na emeryturę!!!!!!!!!!!!!!!! !) pojechałam na miasto, po 2h przyjechałam dałam cyca i pojechałam z powrotem na sklepy, zrobiłam meeeega duże zakupy, a mianowicie 3 pary skarpetek dla małej póżniej wróciłyśmy do domku, wszamała bez przymusu kaszkę z 80ml wody!!!! spacer, kompanie, cycuś i śpi, więc chyba do niej dołączę

a Wy kiedy dziewczynki zamierzacie sadzać dzieci w krzesełkach do karmienia???? ja moją już tak na 20 minut dziennie sadzam :conf used:

[elvegirl]

Napisane przez Daisy 85

ale super z tym jedzonkiem chciałabym to widzieć, a jakie słoiczki kupujesz???

Pzetestowałam Hippa, Bobovitę i Gerbera, ten ostatni jej najbardziej pasuje aktualnie. Hipp i Bobovita są za gęste chyba, bo jej się trudniej przełyka.

Napisane przez Daisy 85

zrobiłam meeeega duże zakupy, a mianowicie 3 pary skarpetek dla małej

skąd ja to znam

Napisane przez Daisy 85

póżniej wróciłyśmy do domku, wszamała bez przymusu kaszkę z 80ml wody!!!!

Brawo!!!!!

Napisane przez Daisy 85

a Wy kiedy dziewczynki zamierzacie sadzać dzieci w krzesełkach do karmienia???? ja moją już tak na 20 minut dziennie sadzam :conf used:

Moja siedzi w krzesełku jak ją karmimy i jak my jemy.

[diablica80]

Daisy
Gratulacje za kaszkę 😄 ... no i nockę ofkors 😄

Kaszki, którym się przyglądam to:
LEBENSWERT orkiszowa pelnoziarnista Bio po 4 miesiącu
Topfer pszenna jabłkowo- bananowa po 6 miesiącu
Nominal gryczana bezglutenowa

I chyba te trzy kupię.

Dżizas mojego dziecia coś opetalo. Krzyki cały dzień. Zadowolony...piszczy.
Zdenerwowany... piszczy
Zmęczony... piszczy

Głowa mi pęka.

A co do krzesełka - ja juz sadzam. Mam takie z pozycją polsiedzaca...poza tym mój juz siada za ręce i jak sie go puści to trzyma pionowa postawę. 😄



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Mój też Gerbera lubuje 😄

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Daisy 85]

Napisane przez elvegirl

Brawo!!!!!

Napisane przez diablica80

Gratulacje za kaszkę 😄 ... no i nockę ofkors 😄

dziękuję, że trzymałyście kciuki za jedzenie mojego dziecka

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez elvegirl

Pzetestowałam Hippa, Bobovitę i Gerbera, ten ostatni jej najbardziej pasuje aktualnie. Hipp i

Moja siedzi w krzesełku jak ją karmimy i jak my jemy.

ale na półleżąco czy normalnie???

Napisane przez diablica80

Kaszki, którym się przyglądam to:
LEBENSWERT orkiszowa pelnoziarnista Bio po 4 miesiącu
Topfer pszenna jabłkowo- bananowa po 6 miesiącu
Nominal gryczana bezglutenowa

Dżizas mojego dziecia coś opetalo. Krzyki cały dzień. Zadowolony...piszczy.
Zdenerwowany... piszczy
Zmęczony... piszczy

Głowa mi pęka.

A co do krzesełka - ja juz sadzam. Mam takie z pozycją polsiedzaca...poza tym mój juz siada za ręce i jak sie go puści to trzyma pionowa postawę. 😄

dzięki za kaszki, zerknę sobie na nie i chyba rzeczywiście popróbuję z gerberem

a takie piszczałki są faaaaajne

moja też się sztywno trzyma, więc chyba jej już sadzaniem nie zaszkodzę...

dobra, meliska wypita idę w kimę, dobrej nocki, fajnie, że jesteście i że możemy sobie tak pogadać

[diablica80]

Napisane przez Daisy 85

dziękuję, że trzymałyście kciuki za jedzenie mojego dziecka [COLOR="Silver"]


dzięki za kaszki, zerknę sobie na nie i chyba rzeczywiście popróbuję z gerberem

a takie piszczałki są faaaaajne

moja też się sztywno trzyma, więc chyba jej już sadzaniem nie zaszkodzę...

dobra, meliska wypita idę w kimę, dobrej nocki, fajnie, że jesteście i że możemy sobie tak pogadać

: cmok:
Miłej nocki...ja zaraz też zmykam

[elvegirl]

Napisane przez Daisy 85

ale na półleżąco czy normalnie???

Normalnie, jak jest na półleżąco to się sama prostuje. Ona nawet przy butli chce siedzieć jak najbardziej prosto.

[szwedka007]

U Was lepiej a u mnie druga koszmarna noc!!!!
Moje dziecko.zasnelo ladnie ok 19.30 po czym obudzila sie o 22.30 i w ryk. Prukala i ryk. Co ja chcialam utulic do snu zasnela na 5 min i znowu ryk. I tak do 1 w nocy po czym zasnela na godzine i znowu to samo. To chyba byl brzuszek bo jak masowalismy to bardziej plakala. Rozebralam ja do samego body bo.myslalam ze moze goraco, dalam koperku do wypicia, ale nic to nie dalo. Czy to mozliwe ze mogl ja bolec po kleiku kumurydzianym? Dalam jej tylko 1 lyzke na 150ml,, gdzie w przepisie sa 3 lyzki na tyle mleka.... to druga taka noc. Wczesniej dawalam kleik ryzowy to stwierdzilam ze moze ryzowy powoduje te zaparcia. A teraz znowu to samo. W nocy chcialo mi sie plakac.
mialyscie cos takiego? Przeciez kleiki sa lzejsze od kaszek czy sie myle?

[elvegirl]

U nas nie było takiej reakcji, ale to o niczym nie świadczy, każde dziecko reaguje inaczej. Może za wcześnie na zagęszczanie mleka po prostu, co?

[diablica80]

Szwedka spróbuj może kleik rano podać i sprawdzić jak brzuszek zareaguje.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Napisane przez elvegirl

U nas nie było takiej reakcji, ale to o niczym nie świadczy, każde dziecko reaguje inaczej. Może za wcześnie na zagęszczanie mleka po prostu, co?

Za wczesnie to chyba nie bo kleiki sa od 4 mies a.ona.zaraz 17go bedzie miala juz 6 mcy

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez diablica80

Szwedka spróbuj może kleik rano podać i sprawdzić jak brzuszek zareaguje.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ale ja wlasnie dalam rano ok 9 i w ciagu dnia bylo ok, dopiero w.nocy taka.masakra

[elvegirl]

A dajesz jakiś probiotyk?

[Daisy 85]

Napisane przez elvegirl

Normalnie, jak jest na półleżąco to się sama prostuje. Ona nawet przy butli chce siedzieć jak najbardziej prosto.

no ja ją sadzam na prosto

Napisane przez szwedka007

U Was lepiej a u mnie druga koszmarna noc!!!!
Moje dziecko.zasnelo ladnie ok 19.30 po czym obudzila sie o 22.30 i w ryk. Prukala i ryk. Co ja chcialam utulic do snu zasnela na 5 min i znowu ryk. I tak do 1 w nocy po czym zasnela na godzine i znowu to samo. To chyba byl brzuszek bo jak masowalismy to bardziej plakala. Rozebralam ja do samego body bo.myslalam ze moze goraco, dalam koperku do wypicia, ale nic to nie dalo. Czy to mozliwe ze mogl ja bolec po kleiku kumurydzianym? Dalam jej tylko 1 lyzke na 150ml,, gdzie w przepisie sa 3 lyzki na tyle mleka.... to druga taka noc. Wczesniej dawalam kleik ryzowy to stwierdzilam ze moze ryzowy powoduje te zaparcia. A teraz znowu to samo. W nocy chcialo mi sie plakac.
mialyscie cos takiego? Przeciez kleiki sa lzejsze od kaszek czy sie myle?

współczuję, a ten kleik ma gluten??? bo mi zalecono podawać najpierw kaszkę bezglutenową, później przez jakiś czas dodawać do niej 1łyżeczkę glutenowej i z czasem zwiększać ilość, aż się przejdzie tylko na glutenowe, bo w przeciwnym wypadku mogą wystąpić alergie i bóle brzuszka...

dziewczyny, kupujecie chodziki??? ja nie planowałam, ale teściowa mnie mocno zachęca

[elvegirl]

Napisane przez Daisy 85

dziewczyny, kupujecie chodziki??? ja nie planowałam, ale teściowa mnie mocno zachęca

Nie, chodziki już od lat są uważane za tragedię, katastrofę i wszystko co najgorsze dla dziecka. To, że kiedyś się czegoś używało, nie znaczy że to jest ok.

http://www.osesek.pl/zdrowie-i-piele...niezbedny.html

[szwedka007]

Napisane przez elvegirl

A dajesz jakiś probiotyk?

Daje Biogaje codziennie 5 kropel

Napisane przez Daisy 85

no ja ją sadzam na prosto



współczuję, a ten kleik ma gluten??? bo mi zalecono podawać najpierw kaszkę bezglutenową, później przez jakiś czas dodawać do niej 1łyżeczkę glutenowej i z czasem zwiększać ilość, aż się przejdzie tylko na glutenowe, bo w przeciwnym wypadku mogą wystąpić alergie i bóle brzuszka...

dziewczyny, kupujecie chodziki??? ja nie planowałam, ale teściowa mnie mocno zachęca

Kleik nestle bezglutenowy
A jaka kaszke dajesz? pisalas chyba ale zapomnialam

Co do chodzikow to nie kupujemy
dostalismy taki samochod z lidla co sie dziecko sadza i sie odpycha nozkami