Która zamiast uczyć się do sesji czyta forum?:)

[lele]

za godzine mam kolo z calego semestru, a tymczasem siedze na wizazu..

[czarnulkax]

Napisane przez lele

za godzine mam kolo z calego semestru, a tymczasem siedze na wizazu..

Powodzenia

Ja na dziś koniec, bynajmniej z siedzeniem na uczelni, jutro kolejne koło :/ a właściwie to dwa... oszaleć można I jakby nie patrzeć, to powinnam się za to zabierać, tymczasem wcale jakoś mi tak nie spieszno

[justyna_dt]

Ja dziś z super efektami trzy pierwsze wpisy do indeksu w tym semestrze: 5.0 z ćwiczeń z metodyki angielskiej, 4.5 z wykładu (tzn. kolokwium z całego roku), 5.0 z językoznawstwa (etnolingwistyki)

[nenowka152900]

dopisuje się sesja pierwsza wiec stres jest i to TAAAAAAAAAAAAAAAAki pozdrawiam studentki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Mallutka

oj, ja w ramach intensywnej nauki zaszalałam wczoraj.
W ramach odreagowywania kolokwiów ze współlokatorką zafundowałyśmy sobie relaksujący wieczór, który zakończył się o 2 w nocy i właśnie wstałam.
A według planu to już powinnam się gdzieś 3h uczyć!!

trochę relaksu jeszcze nikomu nie zaszkodziło

Napisane przez justyna_dt

Ja dziś z super efektami trzy pierwsze wpisy do indeksu w tym semestrze: 5.0 z ćwiczeń z metodyki angielskiej, 4.5 z wykładu (tzn. kolokwium z całego roku), 5.0 z językoznawstwa (etnolingwistyki)

gratulacje zdolniacho


u mnie też nie najgorzej 4 z pedagogiki i 4,5 z psychologii mimo choroby walczyłam jak lwica o wpisy

[Celestia]

a mi jeszcze tylko jeden exam zostal i luz

[czarnulkax]

Napisane przez justyna_dt

Ja dziś z super efektami trzy pierwsze wpisy do indeksu w tym semestrze: 5.0 z ćwiczeń z metodyki angielskiej, 4.5 z wykładu (tzn. kolokwium z całego roku), 5.0 z językoznawstwa (etnolingwistyki)

gratuluje! też chcę takie ocenki! a dopiero wszystko przede mną...

[justyna_dt]

Napisane przez czarnulkax

gratuluje! też chcę takie ocenki! a dopiero wszystko przede mną...

A dziękuję wynagrodziłam sobie zakupami włosowymi (odżywki itp.) za pieniądze na kserówki jedyne 50 zł za tanie, ziołowe kosmetyki

[Mallutka]

ja już pozaliczałam co miałam pozaliczać i zostały mi skromniutkie 3 egzaminy
a ja mam jakiś dziwny stan permanentnego "nie chce mi się" łamane na relaks.
oj, oj!!!!
już czuję te zarwane noce

[Choomik]

Napisane przez Mallutka

ja już pozaliczałam co miałam pozaliczać i zostały mi skromniutkie 3 egzaminy
a ja mam jakiś dziwny stan permanentnego "nie chce mi się" łamane na relaks.
oj, oj!!!!
już czuję te zarwane noce

Coś jak ja I oczywiście poza jednym przedmiotem megapamięciówka

[czarnulkax]

Napisane przez justyna_dt

A dziękuję wynagrodziłam sobie zakupami włosowymi (odżywki itp.) za pieniądze na kserówki jedyne 50 zł za tanie, ziołowe kosmetyki

za takie ocenki to oczywiście nagroda się należy
dzisiejszy dzień to pasmo sukcesów, owszem nie chwaląc się
kolokwia napisane i poszło jakoś tak gładko
i pierwszy wpis 5.0 z niemieckiego

Mallutka nie tylko Ty, u mnie to samo im bliżej sesja i im więcej jest nauki, tym mi się bardziej nie chce...

[justyna_dt]

No, ja dzisiaj kolejna piąteczka 4.5 z kolokwium zaliczeniowego, a że miałam referat, to mi podniósł na 5.0. I oczywiście potem mnie metodyk znowu wkurzył, nie mogę tego faceta... ale przynajmniej z pracy zaliczeniowej z systemów edukacyjnych UE u niego też mam 5.0. Aż nie wierzę w te oceny

[Choomik]

Napisane przez justyna_dt

No, ja dzisiaj kolejna piąteczka 4.5 z kolokwium zaliczeniowego, a że miałam referat, to mi podniósł na 5.0. I oczywiście potem mnie metodyk znowu wkurzył, nie mogę tego faceta... ale przynajmniej z pracy zaliczeniowej z systemów edukacyjnych UE u niego też mam 5.0. Aż nie wierzę w te oceny

Czytam i nie wierzę Gratulacje Ja sobie takich ocen nawet nie wyobrażam Szczyt moich osiągnięć to 4+ z prawoznawstwa, ale szczerze to nie wiem czy w pełni zasłużone, bo wychodziło 4

[Ewusia_marchew]

Napisane przez czarnulkax

za takie ocenki to oczywiście nagroda się należy
dzisiejszy dzień to pasmo sukcesów, owszem nie chwaląc się
kolokwia napisane i poszło jakoś tak gładko
i pierwszy wpis 5.0 z niemieckiego

gratulacje i to jeszcze z niemieckiego, niepojęte dla mnie

Napisane przez justyna_dt

No, ja dzisiaj kolejna piąteczka 4.5 z kolokwium zaliczeniowego, a że miałam referat, to mi podniósł na 5.0. I oczywiście potem mnie metodyk znowu wkurzył, nie mogę tego faceta... ale przynajmniej z pracy zaliczeniowej z systemów edukacyjnych UE u niego też mam 5.0. Aż nie wierzę w te oceny

wow, normalnie mnie zadziwiasz

Napisane przez Choomik

Czytam i nie wierzę Gratulacje Ja sobie takich ocen nawet nie wyobrażam Szczyt moich osiągnięć to 4+ z prawoznawstwa, ale szczerze to nie wiem czy w pełni zasłużone, bo wychodziło 4

nie wiem na którym jesteś roku, ale u mnie przynajmniej tak było, ze na początku tez miałam marne oceny tak do 2-3 roku a później zaczęłam się rozkręcać nie za bardzo, ale zdarzają się 4,5 a nawet 5 czasami


jak ja nienawidzę stylistyki

[justyna_dt]

To jeszcze pozadziwiam, dziś kolejne dwie piąteczki: historia języka polskiego i metodyka (tak, ten cały magister...) no, i to byłby koniec dobrej passy, w poniedziałek się zacznie
Ale widzę, że tu też zdolniachy są

[Choomik]

Nie no ja na pierwszym, więc wszystko przede mną (mm nadzieję) Ale piątki są dla mnie nadal niewyobrażalne, bo strasznie cisną i zwracaja uwagę na szczegóły. Ciągle pamiętam jak dokładnie odpytywali z źródeł prawa średniowiecznej Norwegii, czy Szwecji i trzeba było dokładnie podać nazwę po norwesku A ja głupia myslałam, ze te żarty z uczeniem się na pamięc ksiązki telefonicznej to bzdura

[mysza_87]

Czy Wy też się tak dzisiaj fatalnie czujecie? Mi po prostu głowa pęka i o nauce, czy nawet czytaniu czegokolwiek nie ma mowy

Przede mną w tej sesji jeszcze jeden egzamin za 1,5 tygodnia, 1 kolokwium w ten poniedziałek z MSG i napisanie analizy handlu Polski z Portugalią

Plan jest taki: 1)dziś przygotowuję sobie to czego mam się uczyć na MSG, jutro i w niedzielę się tego uczę, w poniedziałek zdaję MSG
2)poniedziałek (po kolokwium) i wtorek są przeznaczone na analizę handlu na makroekonomię międzynarodową
3) W środę robię sobie odpoczynek a od czwartku cały tydzień przeznaczam na naukę Rynky kapitałowego :/ oj to będzie masakra

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justyna_dt

To jeszcze pozadziwiam, dziś kolejne dwie piąteczki: historia języka polskiego i metodyka (tak, ten cały magister...) no, i to byłby koniec dobrej passy, w poniedziałek się zacznie
Ale widzę, że tu też zdolniachy są

coś mi się zdaje ze taką dobrą passę trudno zakończyć dopiero się rozkręcasz

Napisane przez Choomik

Nie no ja na pierwszym, więc wszystko przede mną (mm nadzieję) Ale piątki są dla mnie nadal niewyobrażalne, bo strasznie cisną i zwracaja uwagę na szczegóły. Ciągle pamiętam jak dokładnie odpytywali z źródeł prawa średniowiecznej Norwegii, czy Szwecji i trzeba było dokładnie podać nazwę po norwesku A ja głupia myslałam, ze te żarty z uczeniem się na pamięc ksiązki telefonicznej to bzdura

dlatego nigdy nie chciała studiować prawa

to ja już wolę uczyć się na pamięć 40 zdań po łacinie co też właśnie czynię (myśl ze inni mają gorzej pociesza mnie nieco aczkolwiek nie bardzo )


mysza - ja jestem chora już czwarty dzień, grypa, gorączka, takie tam ale jakoś się zmuszam do nauki, trzeba to trzeba ale opornie mi idzie bardzo powodzenia w realizacji planu

[Mallutka]

Napisane przez mysza_87

Przede mną w tej sesji jeszcze jeden egzamin za 1,5 tygodnia, 1 kolokwium w ten poniedziałek z MSG i napisanie analizy handlu Polski z Portugalią

Plan jest taki: 1)dziś przygotowuję sobie to czego mam się uczyć na MSG, jutro i w niedzielę się tego uczę, w poniedziałek zdaję MSG
2)poniedziałek (po kolokwium) i wtorek są przeznaczone na analizę handlu na makroekonomię międzynarodową
3) W środę robię sobie odpoczynek a od czwartku cały tydzień przeznaczam na naukę Rynky kapitałowego :/ oj to będzie masakra

Ja też planuję naukę-> najczęściej nierealistycznie i bez znajomości całości materiału którego się trzeba nauczyć. Więc zdarzają mi się dni, że jestem już odrobiona o 15 (rzadko), ale też i siedzę od 4 rano i końca nie widać (częściej)

Napisane przez mysza_87

Czy Wy też się tak dzisiaj fatalnie czujecie? Mi po prostu głowa pęka i o nauce, czy nawet czytaniu czegokolwiek nie ma mowy

Napisane przez Ewusia_marchew

mysza - ja jestem chora już czwarty dzień, grypa, gorączka, takie tam ale jakoś się zmuszam do nauki, trzeba to trzeba ale opornie mi idzie bardzo powodzenia w realizacji planu

Moja współlokatorka i przyszła pani psycholog mnie ostatnio uraczyła teorią, że każdy kto zaczyna się uczuć, zaczyna się stresować i to powoduje choroby -> przeziębienia, kaszel, pogorszenie stanu skóry ect.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że jak się zaczniesz uczyć w sesji, to też zaczniesz się stresować w sesji i też w sesji ci się choroba przytrafi.
U mnie na wydziale 90% ludzi chorych

[Choomik]

Napisane przez Ewusia_marchew

dlatego nigdy nie chciała studiować prawa

to ja już wolę uczyć się na pamięć 40 zdań po łacinie co też właśnie czynię (myśl ze inni mają gorzej pociesza mnie nieco aczkolwiek nie bardzo )

U a te 40 sentenci to z jakiej okazji? Nie wyczytalam nigdzie Twojego kierunku Jakaś medycyna, czy filologia? Ja juz 40 mam zaliczone (Ustne pytanie z polskiego na łacinę) nawet na 4, ale w poniedziałek egzamin ze 170 paremii i zwrotów prawniczych I nie, nie jestem jeszcze obkuta Liczę troche na moja znajomość łaciny szczerze mówiąc, bo to w dużej mierze ma być abc

Co do mojego planu nauki, to sukcesywnie. Sobota, niedziela - łacina i może trochę prawoznawstwa, a po łacinie prawoznawstwo + Historia PL i tak do 2 lutego

[czarnulkax]

Zwolnienie z egzaminu normalnie jestem w siódmym niebie
Ale dziś od rana ostre zakuwanie! W poniedziałek kolokwium,a we wtorek zaliczeniowe i egzamin, dobrze, że to dopiero "zerówka" jak by tak ją zdać....

Widzę, że tutaj na forum mamy zdolniachy! Nic tylko pogratulować!

[czarnulkax]

Napisane przez Mallutka

Moja współlokatorka i przyszła pani psycholog mnie ostatnio uraczyła teorią, że każdy kto zaczyna się uczuć, zaczyna się stresować i to powoduje choroby -> przeziębienia, kaszel, pogorszenie stanu skóry ect.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że jak się zaczniesz uczyć w sesji, to też zaczniesz się stresować w sesji i też w sesji ci się choroba przytrafi.
U mnie na wydziale 90% ludzi chorych

To u mnie chyba się nie uczą Bo raczej ostatnio nikt chory nie chodzi

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Mallutka

Moja współlokatorka i przyszła pani psycholog mnie ostatnio uraczyła teorią, że każdy kto zaczyna się uczuć, zaczyna się stresować i to powoduje choroby -> przeziębienia, kaszel, pogorszenie stanu skóry ect.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że jak się zaczniesz uczyć w sesji, to też zaczniesz się stresować w sesji i też w sesji ci się choroba przytrafi.
U mnie na wydziale 90% ludzi chorych

u mnie to nie działa, bo ja dopiero pierwszy raz w mojej karierze jestem chora podczas sesji (a to już koja 9 sesja jest )

Napisane przez Choomik

U a te 40 sentenci to z jakiej okazji? Nie wyczytalam nigdzie Twojego kierunku Jakaś medycyna, czy filologia? Ja juz 40 mam zaliczone (Ustne pytanie z polskiego na łacinę) nawet na 4, ale w poniedziałek egzamin ze 170 paremii i zwrotów prawniczych I nie, nie jestem jeszcze obkuta Liczę troche na moja znajomość łaciny szczerze mówiąc, bo to w dużej mierze ma być abc

studiuję filologię klasyczną czyli w sumie łacinę no i grekę starożytną. A tych 40 zdań to nie sentencje tylko zdania wielokrotnie złożone na stylistykę no ale w sumie stylistykę mam już od trzech lat i nawet gorzej bywało (czasem i 80 zdań się trzeba było nauczyć) ale dla mnie to zawsze było nielogiczne, żeby kazać nam się uczyć na pamięć zamiast po ludzku dać nam nowy tekst i kazać go tłumaczyć na łacinę ze słownikiem i w ten sposób naprawdę sprawdzić czy umiemy tłumaczyć, a nie czy umiemy ryć na pamięć no ale cóż

Napisane przez czarnulkax

Zwolnienie z egzaminu normalnie jestem w siódmym niebie


Widzę, że tutaj na forum mamy zdolniachy! Nic tylko pogratulować!

kolejna zdolniacha się odezwała

[mysza_87]

Widzę, że w niedzielę od rana wszystkie się uczą no i w sobotę wieczorem też skoro żadnych postów od godziny 13 nie ma

Mi zostały jeszcze do opracowania 3 pytania z 8 na zaliczenie ćwiczeń z MSG, a jutro kolokwium ;] great

[rhapsody]

a ja mam jutro egzamin i ucze sie ucze a mam wrazenie ze nic nie umiem
załamka
bedzie III termin, oj bedzie

ide qć

[justyna_dt]

Bry no ja mam jutro: prezentację (muszę zrobić) z konspektu lekcji (muszę wymyślić), kolokwium zaliczeniowe z etyki zawodu, kolokwium z gramatyki ang., writingu, dłuższy tekst (np. esej) i odpowiedź ustną będzie wypas, bo nic nie umiem dlatego właśnie mówiłam, że dobra passa kończy się z poniedziałkiem

[Choomik]

O etyka zawodu To jest fajny przedmiot, tylko szkoda że bardzo mało przydatny, bo kto by nie naciągał klienta na wyższą stawkę niż to konieczne Miałam z tego zaliczenie w zeszłym tygodniu i normalnie mooc 3/4 osób spotkałam poraz pierwszy w dniu zaliczenia, a wykłady trwały cały semestr

[justyna_dt]

Napisane przez Choomik

O etyka zawodu To jest fajny przedmiot, tylko szkoda że bardzo mało przydatny, bo kto by nie naciągał klienta na wyższą stawkę niż to konieczne Miałam z tego zaliczenie w zeszłym tygodniu i normalnie mooc 3/4 osób spotkałam poraz pierwszy w dniu zaliczenia, a wykłady trwały cały semestr

U mnie też cały semestr, nie byłam na ani jednym wykładzie, na zaliczeniu też - było w zeszłym tygodniu więc będę się jutro płaszczyć u nas to głównie babka nawiązuje do wszelkich zasad panujących w szkolnictwie w Polsce i UE... fascynujące

[czarnulkax]

Dziewczyny wygońcie mnie do nauki!! Jutro egzamin a ja mam jeszcze tyle do zrozumienia... bo niestety w przypadku tego przedmiotu nie ma mowy o wykuciu na pamięć
Choć jakby taka dobra passa, jak dziś, trwała cały tydzień... wcale bym się nie obraziła Ćwiczenia z mechaniki zaliczone na 4.5 i uwaga 5.0 z wf to nic, że wf ale 5.0 zawsze wygląda ładnie w indeksie

[mysza_87]

A nas dziś babka od ćwiczeń z MSG olała i nie przyszła na termin zaliczenia rozumiem jak tak zrobi student, ale doktor prowadzący zajęcia?! Przez to rozłożyła mi na łopatki cały plan dotyczący przygotowań do egzaminu w drugim tygodniu sesji tym bardziej że takie kolokwium to tylko formalność, bo zdobyłam w ciągu całego semestru kilka plusów i ocenkę mam podniesioną o 1, ale takto bym już miała z głowy :[