Wirtualna przyjaźń 4

[Cyferkaa]

Adusia
U mnie ani jednej chmurki.
Alert też dostaliśmy. Dzieci wracają z Krakowa, tam wczoraj ulewny deszcz pod wieczór.
Dzisiaj też powrót dzieci i Budynia z Mazur.
Ogólnie to wszyscy dziś wracają, jutro do pracy.
---------------------
Jadę do mamy, potem wpadnę.
A jak nie, to miłej, spokojnej niedzieli Wam życzę.
Pa.

[Emmi123]

Adi Acha... na pewno na sam rozwój jest to kapitalny wybór. A może coś w między czasie się wykluje?


Cyferko Dobrze rozumiem, że jednak Budyń nie został tam? Miłego dnia

[Cyferkaa]

Dzień dobry



Gorąc niesamowity.
W nocy pokapało, dosłownie.
Nie było burzy, nie było ulewy.
Wierciłam się całą noc, strasznie gorąco.
Nad ranem wstałam do toalety, a tam niespodzianka
martwy gryzoń centralnie na środku pomieszczenia
Musiałam sprzątnąć, a potem już nie było mowy o spaniu.
----------
A jak Wam się spało?
Emmi Budyń wrócił z dziećmi.
On chyba słyszał rozmowę, jak rodzina synowej proponowała, żeby u nich został. Za każdym razem jak dzieci gdzieś wychodziły, płakał za nimi...może myślał,że go zostawiają.
Wczoraj u siebie już zrelaksowany, cały dzień pokazywał brzuszek
Kot nadaje się do podróży, bardzo dobrze znosi jazdę autem.

[Cyferkaa]

[Emmi123]

Cyferko Niezwykłe zachowanie Budynia, może czuł przez ten cały czas wątpliwości opiekunów, zwierzęta takie rzeczy wyczuwają i sam pomyślał, że może te ,,wakacje" są tylko w jedną stronę? Cudownie, że też sam pokazał swoje uczucia. Tyle serca i troski włożone w niego w tak trudnym czasie, że nie mogło przejść niezauważalnie przez Budynia .

A gryzonia nie zazdroszczę, dobrze, że martwy a nie żywy.
Mnie już też gorąco, a byłam tylko na chwilę na dworzu.
U mnie wszyscy jeszcze śpią...
--------------------
W nocy też było duszno i w końcu postawiłam przy łóżku miskę z wodą. Myślę, że wpłynęła na jakość powietrza w pokoju. Spało mi się dość dobrze.


------------------
Adi Nie bardzo wiedząc jakie zupy gotować w ten upał, postanowiliśmy z MM zjeść ten twój barszczyk czerwony z fasolką. Strzał w dziesiątkę
----------------
Madame Kicia na śniadaniu.

Wczoraj popadało w ciągu dnia i to tak porządnie. Śmiać mi się chciało w którymś momencie, bo zajrzałam do kotów Juniora, a one w pozach półsennych, czyli jeszcze będzie padać. Porozciągane gdzie tylko im się zachciało leżeć, ale śmieszne było to, że wszystkie w jedną stronę skierowane. Kapitalnie to wyglądało

[Cyferkaa]

Emmi witaj
Muszę spróbować z miską wody przy łóżku.
Gryzoń jadł od kilku dni papu Tak na wszelki wypadek mam karmę porozstawianą w kilku miejscach
W tamtym roku nie było, a w tym pojawił się w lipcu?
może pod koniec.
Emciu masz rację, też miałam podobną refleksję co do Budynia.
Tyle razem przeszli. synowa nie odda go. Łapka już prawie całkowicie zagojona i kica na trzech.
Odkąd zdjęli opatrunek, szybko się goiła. Nie mogli wcześniej zrezygnować z opatrunku, bo należało smarować, cały czas coś się sączyło. Zlizywałby lekarstwo, a to nie dobrze. Weci uprzedzali, że leczenie będzie długie.
Ech, mam nadzieję, że to już koniec jego cierpień.
----------
Kotki potrafią wywołać uśmiech są przezabawne i te pozy przy spaniu

[Emmi123]

Prawda? Taki zbolały, jedna operacja, druga... zapach u weta na pewno go przerażał, potem mizianie w domu i pocieszanie. Byli z nim, tulili, zmieniali opatrunki, a przede wszystkim głaskali . Czuł się akceptowany, czuł, że ma swoje stado. Ja to widziałam po swoich kotach podwórkowych. Było tak, że miałam ich z 5-6? Dorosłe i młode. Zawsze któryś z dorosłych zostawał na podwórzu pilnować/ bronić małych. Koty nie są samotnikami, koty tylko samotnie polują.

[Adazina]

Witajcie !!


Za naszymi oknami istne szaleństwo. Ulewa, wicher i straszne pioruny.
Nie wiem czy czasem za chwilę prądu, albo netu, nie wyłączą.

[Emmi123]

Adi Aż spojrzałam do mapki pogodowej, rzeczywiście szaleje u Ciebie. I nawet tą burzę widać. Powinna niebawem przejść i porusza się dość szybko. Przy niej jest chmurka, która powinna zahaczyć o mnie. I rzeczywiście zapowiadają opady po południu.

[Adazina]

Zły znak. Światło mrugnęło. Wyłączą??

Jedna burza przechodzi, a druga już nadciąga. 🌩🌩

[Emmi123]

Leci pranko

[Adazina]

Poszła burza gdzieś na północ. Otworzyłam okna i drzwi balkonowe, niech powietrze przesycone ozonem do mieszkania wejdzie.

[Emmi123]

Co jadłyście dzisiaj na śniadanie?

[Adazina]

Emmi,
śliczne te Twoje kwiatki.
Spróbuję i ja. Nigdy z telefonu nie robiłam. Zobaczymy czy mi się uda??




---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Jest! Hura!

[Adazina]

Emmi,
My z Manią ostatnio nie jemy śniadań. Pijemy dużą kawę z dużym mlekiem. Maniuta do tej kawy zjada lody. Natomiast dziadeczek, jako cukrzyk, musi. No i on godzinie 9 zjada porcję owsianki i z nami pije kawkę, ale bez mleka.
Pozwalam Mani i sobie na ten brak śniadań, bo zawsze bardzo wcześnie (o godz.12) mamy obiad.
Emmi i Cyferuś,
a co rano Wy jadacie...??

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Cyferko,
Budyń wrócił do dużego miasta. Dzieci wiedzą co dla niego najlepsze.
=====
Kurczę, myszkę miałaś. Łaaa...!!

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

W tvn24 zaraz będą pokazywali relację co ta burza nawyprawiała w moich stronach. Straszne!

[Cyferkaa]

Hej Adusia
Nas deszcz omija, może dzisiaj?
Tylko wyładowań nie chcę
-----------
Emmi moje śniadanie :
2 kromki chleba posmarowanego tahini, plaster pomidora, jajko na miękko
Ada za tahini .Jak mi o nim podpowiedziałaś używam do smarowania, czasem do kawy.
Emmi, a Ty już po śniadaniu?

[Adazina]

Tak było:

[Adazina]

Cyferuś,
tachini to jest cudo. Smaczne i bardzo zdrowe. Nawet MM-ka kardiolog napominał aby używać.
Aaa... dzisiaj MM-ek ma wizytę u kardiologa... idzie sam... moja asysta nie jest już konieczna...

[Cyferkaa]

Adusia
Super, że TM już bez ochrony

Tak, to co wyróżnia sezam na tle innych nasion to wysoka zawartość wapnia. Ja nie jem nabiału, nie piję mleka, może sobie owym uzupełniam.

[Adazina]

Cyfereńko,
tak, tak... sezam jest zdrowy...
MM-ka kardiolog przypominał jeszcze o częstym jedzeniu warzyw strączkowych. Mają doskonale przyswajany wapń.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Emmi,
no właśnie, czerwony barszczyk z fasolą Jaś. Muszę w tym tygodniu zrobić. Zaraz sobie uzupełnię listę zakupów:
-fasola Jaś
-buraki

[Emmi123]

Przyglądam się temu produktowi. Wspominałyście już go, ale jakoś tak przeleciało, albo miałam zainteresować się później i zapomniałam.

Dopiero teraz zjadłam. Ale widzę, że te śniadania wcale nie są jakieś wielkie u Was. Owsianka odpada, nigdy nie lubiłam, a szkoda, bo rozwiązałaby problem. Co zjadłam? Przesmażony makaron z porem, 1 parówką pokrojoną w krążki, trochę soli, czosnku. W ogóle w to lato moim odkryciem jest bazylia, którą często dodaję do tego dania. Rzeczywiście czosnek i bazylia to doskonały duet.

[Cyferkaa]

Emmi bazylia, czosnek i pomidor...
U mnie bazylia pięknie rośnie na tarasiku.
Używam często, a to do dekoracji dań, albo do sałatek.
Dzisiaj zjem pomidora, który mi wyrósł w skrzynce
Jest jeden! ale pięknie dojrzał i smakowicie wygląda.
Wcześniej dojrzały koktajlowe, może ze 4 W przyszłym roku posadzę w innym miejscu.
To widocznie nie było odpowiednie.

[Adazina]

Piękny Budyń w swoim pięknym domku:

[Cyferkaa]

Taką pastę robię z bazylii

Do wysokiego naczynia włożyć liście bazylii i czosnek. Dodać orzechy, oliwę, oraz sporą szczyptę soli. Blędować składniki przez dłuższą chwilę, po czym sprawdzamy konsystencję pasty. Jeśli jest zbyt gęsta i możemy dodać łyżkę oliwy. Smarować pieczywo, na to plaster pomidora.

[Adazina]

Kobitki,
również i ja lubię bazylię. Najchętniej z pomidorem. Mniam...!!

[Cyferkaa]

Adusia
Dziękuję.

[Emmi123]

Ach!!! Od razu widać szczęście Budynia. To jego łóżeczko, to jego kocyk, to jego podłoga .

Zaczęło padać...


-------------
Czary, mary, czary mary mary Niech i do Cyferki deszczyk dojdzie i podleje rośliny. Czary, mary...

[Adazina]

Emmi,
owsianki z mlekiem też nie tknę. Brrr... Moja owsianka jest na wodzie.
Wieczorem wsypuję do miseczki 2 łyżki płatków owsianych i zalewam je wrzątkiem. Rano dolewam odrobinę wrzącej wody (tyle, aby owsianka zrobiła się lekko ciepła) to wszystko.

Ach, czasem rano dodaję szczyptę cynamonu (bo on polecany jest cukrzykom) lub łyżeczkę tahini.




Jeszcze inna odmiana mojej owsianki jest taka:
wieczorem do miseczki daję 2 łyżki płatków owsianych i kilka suszonych owoców (najchętniej śliwki lub morele) następnie zalewam to wrzącą wodą

Rano dodaję kolejną odrobinę wrzątku i mniam... mniam...

[Emmi123]

U mnie jest problem z samymi płatkami :/ . Nigdy nie byłam za nimi. Ogólnie to ja jestem mało ziarnowa. Lubiłam pestki słonecznika bezpośrednio ze słonecznika, takie na wagę to już nie to samo. Ziarenka pszenicy podjadłam tak bezpośrednio z kłosa i podjadam troszkę jak niosę kurom . Chleba na ziarnach nie lubię, ciast z ziarnami nie lubię. Ryż sporadycznie, więcej kasz już zjem ale też nie za dużo. Popkorn lubię. Gotowaną kukurydzę od kilku lat zaledwie.

[Cyferkaa]

Emmi czekam z niecierpliwością.
Na razie smali.
---------------

Trzeba zabrać się za robotę