PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[elcia0787]

kiciu lazanki nigdy nie jadlam moze podzielila bys sie przepisem

[AgaMili]

Witam wieczorkiem
Rano robiłam test bo juz nie mogłam wytrzymac. Cykle mam 29-30 dniowe a dzis jest 28. dzień więc za wcześnie zrobiłam .

Właśnie tż niedawno pojechał do pracy, mała siedzi i czeka na dobranocke, a ja wcinam czekoladki belgijskie mojego tż-ta.

Bajko na pewno pęcherzyk będzie z zarodkiem, wszystko bedzie dobrze, nie wkrecaj sobie.
Ja ostatnio sie tak boje świńskiej grypy bo przyszło mi pocztą skierowanie dla Milenki na szczepienie i zdecydowałam jej nie szczepic wiec ostatnio mi sie snilo ze bylam z mała na zakupach w supermarkecie i tam zrobiła sie epidemia tej grypy i nie mogłyśmy wyjść bo byla kwarantanna

Łazanki , muszę zrobić bo dawno nie jadłam. Moja mama je często robi

Kicia fajnie że na łyżwy poszliście
Atinas dołączam do dziewczyn i wspolczuje kucia do egzaminu


A co do "mam talent" to mi sie najbardziej podobał Aleksander Martinez

[atinas]

Napisane przez bajka1807

kicia ale bym sobie na lyzwach pojezdzila i narobilas mi smaka na łazanki!! tak dawno ich nie jadlam ja sie czuje dobrze, TŻ tylko mnie wkur*** ze az sie poryczalam ah te hormony a wizyte mam 16 grudnia, wiec jeszcze tyleeeeee czasu dzisiaj az mi sie ta wizyta snila, ze widzialam dzidziula i jak sie obudzilam to myslalam ze tak jest na serio, ale to tylko sen poki co. wiec w glowie dalej schizy ze pecherzyk bedzie pusty :/

Bajeczko na samym początku burza hormonalna to norma, później się trochę niby normuje ale też chodzimy jak bomby zegarowe Dziś miałam ochotę udusić mamuśkę, tyle pytań mi zadawała, że w końcu jej powiedziałam, że jak nie zamilknie to ją uduszę
I przestań sobie wkręcać z tym pęcherzykiem! Normalne, że wcześniej nic nie zobaczyłaś bo było za wcześnie. Ale jak pójdziesz 16 to będziesz miała już ślicznie rozwiniętą fasolkę

Napisane przez Kicia8425

Nioo BAJECZKO ja na lyzwach nie jezdzilam wieki az wkoncu Tz sie nademna zlitowal a przy okazji sam nauczyl sie jezdzic Lazanki tez jadlam ho ho i jeszcze troche,dlatego postanowilam zrobic i mam nadzieje ze Tz0towi bedzie smakowac bo jeszcze nigdy ich nie jadl...Ehh no tak nie ma to jak szalejace hormony...biedni Tz-towie hehe Nic sie nie stresuj kochana wizyta u gina...to juz niedlugo,zobaczysz szybciutko zleci,a pecherzyk napewno nie jest pusty i na wizycie uslyszysz i zobaczysz cudowne malenkie bijace serduszko
Ehh a ja sie teraz modle zeby nic nie bylo...bo przed wczoraj mialam owulke,a wczoraj sie przytulalismy bo juz nie wytrzymywalam gadki Tz-ta,i teraz strasznie sie boje

Kiciu może pomyślisz, że wredna jestem ale ja bym się kochana cieszyła gdybyś tak zafasolkowała właśnie wtedy gdy tego nie chcesz, tak samo Ty jak i Pepus

[zebra666]

Kiciu Prądu dzisiaj nie miałąm calutki dzionek ale za to chociaż zmieniłam firanki i zasłony, a tearz prasuje sobie ciuszzki małego Ostatnia partia i koniec

Aga przykro mi, że test negatywny

[Pepus]

Napisane przez eniggma

a taki jakiś sobie wynalazłam
a Ty co tak rano już na wizazyku?

Mam wrażenie, że chcesz mi głowę odstrzelić

Napisane przez alexa1307

Witajcie laseczki
moj mezus wielce schorowany ale poszedl do pracy bo dostal wczoraj telefon,ze maja full pracy i jak przyjdzie dzis i jutro na pol dnia to dostanie urlop przed swietami,czyli sie skusil i poszedl mam tylko nadzieje,ze nic gorszego sie nie rozwinie
a ja dopiero co wstalam i na szybkiego dzieciaczki wyszykowalam do szkoly ale wsadzilam ich w taxi bo zanim ja bym sie doprowadzila do ladu to by sie zdazyli spoznic ze 2 razy jakas taka dzisiaj jestem do niczego ani nie wyspana,pogoda do luftu na dworzu jeszcze ciemnawo
ide jesc sniadanko,bede zagladala co naskrobalyscie

Rozbawiłaś mnie, bo pomyślałam ooo zarazki wyszły z domu
A tak naprawdę to nie dobrze, że wyszedł do pracy zamiast wygrzewać się. Jestem jednak pewna, że jak Ty byś go poprosiła by pozmywał gary to byłby bardzo chory.

Napisane przez Sensuel

No ja byłam na pedagogice resocjalizacyjnej.Patolog ie to raczej nie są aż takie ciężkie chyba,co?Zwłaszcza,że pełno ich do okoła

Dokładnie tak jest, czasem nie trzeba daleko patrzeć.

Napisane przez Kicia8425

Nioo BAJECZKO ja na lyzwach nie jezdzilam wieki az wkoncu Tz sie nademna zlitowal a przy okazji sam nauczyl sie jezdzic Lazanki tez jadlam ho ho i jeszcze troche,dlatego postanowilam zrobic i mam nadzieje ze Tz0towi bedzie smakowac bo jeszcze nigdy ich nie jadl...Ehh no tak nie ma to jak szalejace hormony...biedni Tz-towie hehe Nic sie nie stresuj kochana wizyta u gina...to juz niedlugo,zobaczysz szybciutko zleci,a pecherzyk napewno nie jest pusty i na wizycie uslyszysz i zobaczysz cudowne malenkie bijace serduszko
Ehh a ja sie teraz modle zeby nic nie bylo...bo przed wczoraj mialam owulke,a wczoraj sie przytulalismy bo juz nie wytrzymywalam gadki Tz-ta,i teraz strasznie sie boje

Ja też nie potrafię robić łazanek, bo u mnie w domu nie robiono tego dania Ja też przyłączam się do prośby o przepisik
A ja wczoraj przerobiłam już wszystkie faktury do listopada włącznie Zostaje wprowadzać na bieżąco i odpisywać. Jeszcze tylko pod koniec remanent i PIT - no i wakacje a tak na prawdę tyranie od nowa.

[alexa1307]

Napisane przez Pepus

Mam wrażenie, że chcesz mi głowę odstrzelić


Rozbawiłaś mnie, bo pomyślałam ooo zarazki wyszły z domu
A tak naprawdę to nie dobrze, że wyszedł do pracy zamiast wygrzewać się. Jestem jednak pewna, że jak Ty byś go poprosiła by pozmywał gary to byłby bardzo chory.



Dokładnie tak jest, czasem nie trzeba daleko patrzeć.



Ja też nie potrafię robić łazanek, bo u mnie w domu nie robiono tego dania Ja też przyłączam się do prośby o przepisik
A ja wczoraj przerobiłam już wszystkie faktury do listopada włącznie Zostaje wprowadzać na bieżąco i odpisywać. Jeszcze tylko pod koniec remanent i PIT - no i wakacje a tak na prawdę tyranie od nowa.

Hehehe masz racje,ze zarazki wyszly choc na jakis czas
wlasnie przetestuje Go jak wroci bo jak rozmawialam z Nim przez telefon to niby wszystko ok i ok sie czul a jestem bardziej niz pewna ,ze jak wroci do domciu to znowu bedzie baaaaaaardzo chory
to sa wlasnie faceci

[atinas]

Ja łazanki robię tak:
1. gotuję makaron do łazanek, który normalnie kupuje się w sklepie.
2. Odgotowuję kapustę, może być z kiszonej i z takiej słodkiej. Wydaje mi się, że o,5 kg wystarczy.
3. Smaże cebulkę i kiełbaskę na oleju. Niktórzy dodają też pieczarki.
4. Wszytsko razem mięszam, przyprawiam do smaku, jak są suche to podlewam olejem. Wszystko to chwilę pomięszam na ogniu, żeby się zapachy przeszły i gotowe

[eniggma]

Napisane przez Pepus

Mam wrażenie, że chcesz mi głowę odstrzelić

przpraszam

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

tak wogole to witam kobitki. doopiero co wstałam i wszytko mnie boli ehhh

[atinas]

Napisane przez eniggma

przpraszam

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

tak wogole to witam kobitki. doopiero co wstałam i wszytko mnie boli ehhh

A jak się czujesz?

[AgaMili]

Atinas nawet nie wiesz jakiego mi smaka zrobilas tym przepisem, chyba w urojonej ciazy jestem bo takie zachcianki mam. Dzis miałam ochote na kapuśniak

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

eniggma dopiero co wstałaś? to co Ty będziesz w nocy robić

[atinas]

Napisane przez AgaMili

Atinas nawet nie wiesz jakiego mi smaka zrobilas tym przepisem, chyba w urojonej ciazy jestem bo takie zachcianki mam. Dzis miałam ochote na kapuśniak

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

eniggma dopiero co wstałaś? to co Ty będziesz w nocy robić

A może w nieurojonej?

A Eniggma to chyba myszy będzie łapać jak w dzień śpi a po nocach nie

[Pepus]

Napisane przez atinas

Kiciu może pomyślisz, że wredna jestem ale ja bym się kochana cieszyła gdybyś tak zafasolkowała właśnie wtedy gdy tego nie chcesz, tak samo Ty jak i Pepus

Oj tylko co tam robi ten Pepuś? A tak na marginesie to Pepek jest moim ulubieńcem z całej trójki Nimf. Jest najładniejszy, najpiękniej śpiewa i w ogóle jest "naj". I Pepek jest samotnikiem, bo jakoś nie przygruchał Balbiny tylko oddał ją Tuptusiowi. Ot i historia cała. Więc nie licz, że Pepuś zafasolkuje , bo jest to niemożliwe.

[eniggma]

czuje sie nie zabardzo dobrze. całą noc nie spalam prawie to teraz sobie odsypiałam . ale nie wiem co bedzie w nocy. zabiore sie za sprzątanie pewnie

[AgaMili]

No w sumie nic nie wiadomo jeszcze z tą ciążą. W I ciąży test wyszedł pozytywny dopiero około 40.dnia cyklu

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Eniggma jak tak miałam w 9. miesiącu ciązy. Nie spałam w nocy bo nie mogłam zasnąć i w dzień odsypiałam. Mam nadzieje ze niedługo się przestawisz z powrotem bo Ty jeszcze masz daleko do rozwiązania.

[Pepus]

Napisane przez atinas

Ja łazanki robię tak:
1. gotuję makaron do łazanek, który normalnie kupuje się w sklepie.
2. Odgotowuję kapustę, może być z kiszonej i z takiej słodkiej. Wydaje mi się, że o,5 kg wystarczy.
3. Smaże cebulkę i kiełbaskę na oleju. Niktórzy dodają też pieczarki.
4. Wszytsko razem mięszam, przyprawiam do smaku, jak są suche to podlewam olejem. Wszystko to chwilę pomięszam na ogniu, żeby się zapachy przeszły i gotowe

Wygląda na strasznie łatwy. Tylko jak zacznę robić to wtedy będą pytania.
Ja w sobotę będę pierogi robić z kapustą i grzybkami , bo czas zacząć coś robić na święta.

[atinas]

Napisane przez eniggma

czuje sie nie zabardzo dobrze. całą noc nie spalam prawie to teraz sobie odsypiałam . ale nie wiem co bedzie w nocy. zabiore sie za sprzątanie pewnie

Ani się waż!
Jeżeli czujesz się nie za bardzo to do wyrka i leżeć. Dzieci ważniejsze niż gary w zlewie.

Pepus bo jest bardzo łatwy i bardzo smaczny

[AgaMili]

Tak sobie patrze na przepisy na zupy i co myślicie o zupie czosnkowej?
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...em_i_grzankami
Boje się trochę co to może mieć za smak. Lubię czosnek ale w takich ilościach moze byc niezbyt smaczny.

Pepus to juz zaczynasz robic na swieta?
Ja z tż zaczynamy robic 2 dni przed wigilią. I pochwalę sie wam ze w tym roku I raz od 7 lat spędzamy świeta SAMI, czyli bez rodziców , bo zawsze do rodziców albo teściów szliśmy a tym razem tescie w Polsce a rodzice na Wyspach Kanaryjskich będą świętować . No i my juz mężem zaczynami powoli rozmawiać o zwyczajach wigilijnych i mamy zupelnie inne podejscie. Np dzis powiedziałam mu o kompcie z suszek i pierwszy raz o nim slyszal. No ale jakoś sie dogadamy, grunt ze we trojkę bedziemy i nawet ze wspólnego gotowania się cieszę

[Pepus]

Enigma ja tak z innej beczki, czy Ty może strzelasz czy ten avatar to przez przypadek?

[atinas]

Napisane przez AgaMili

Tak sobie patrze na przepisy na zupy i co myślicie o zupie czosnkowej?
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...em_i_grzankami
Boje się trochę co to może mieć za smak. Lubię czosnek ale w takich ilościach moze byc niezbyt smaczny.

Pepus to juz zaczynasz robic na swieta?
Ja z tż zaczynamy robic 2 dni przed wigilią. I pochwalę sie wam ze w tym roku I raz od 7 lat spędzamy świeta SAMI, czyli bez rodziców i we własnym domku bo zawsze do rodziców albo teściów szliśmy a tym razem tescie w Polsce a rodzice na Wyspach Kanaryjskich będą świętować . No i my juz mężem zaczynami powoli rozmawiać o zwyczajach wigilijnych i mamy zupelnie inne podejscie. Np dzis powiedziałam mu o kompcie z suszek i pierwszy raz o nim slyszal. No ale jakoś sie dogadamy, grunt ze we trojkę bedziemy i nawet ze wspólnego gotowania się cieszę

Eeee lubię czosnek, ale żeby aż tak? Chyba bym się nie odważyła

Mój to jest taki oporny na nowości, że mam go ochotę udusić! Jak mu mówię, że u nas potrawy się je z olejem rzepakowym to on że ich nie będzie jadł. Ciekawe co będzie jadł jak u nas wszystko na tym oleju się robi na wigilię

[AgaMili]

Napisane przez atinas

Eeee lubię czosnek, ale żeby aż tak? Chyba bym się nie odważyła

Mój to jest taki oporny na nowości, że mam go ochotę udusić! Jak mu mówię, że u nas potrawy się je z olejem rzepakowym to on że ich nie będzie jadł. Ciekawe co będzie jadł jak u nas wszystko na tym oleju się robi na wigilię

Może jakos to przełknie

[Pepus]

Napisane przez atinas

Ani się waż!
Jeżeli czujesz się nie za bardzo to do wyrka i leżeć. Dzieci ważniejsze niż gary w zlewie.

Pepus bo jest bardzo łatwy i bardzo smaczny

Ati dzięki za przepis

Napisane przez AgaMili

Tak sobie patrze na przepisy na zupy i co myślicie o zupie czosnkowej?
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy...em_i_grzankami
Boje się trochę co to może mieć za smak. Lubię czosnek ale w takich ilościach moze byc niezbyt smaczny.

Pepus to juz zaczynasz robic na swieta?
Ja z tż zaczynamy robic 2 dni przed wigilią. I pochwalę sie wam ze w tym roku I raz od 7 lat spędzamy świeta SAMI, czyli bez rodziców i we własnym domku bo zawsze do rodziców albo teściów szliśmy a tym razem tescie w Polsce a rodzice na Wyspach Kanaryjskich będą świętować . No i my juz mężem zaczynami powoli rozmawiać o zwyczajach wigilijnych i mamy zupelnie inne podejscie. Np dzis powiedziałam mu o kompcie z suszek i pierwszy raz o nim slyszal. No ale jakoś sie dogadamy, grunt ze we trojkę bedziemy i nawet ze wspólnego gotowania się cieszę

Jadłam zupę czosnkową, ale wydaje mi się, że tam coś zielonego pływało.
Tak, ja zaczynam wcześniej, bo pracuję i nie mam czasu ani sił gotować obiadu i jeszcze przygotować święta. Pierogi zamrażam, więc nie ma problemu. A resztę zaczynam robić 2 dni przed Wigilią -śledziki, karpik, ciasta ...
Od jutra zaczynam powoli sprzątać, jutro myje szafki w kuchni

[AgaMili]

Milenka do mnie przyszła i krzyczy na mnie . Ide się z nią pobawić bo już jej sie samej nudzi, wredziocha mała

[Pepus]

Napisane przez atinas

Eeee lubię czosnek, ale żeby aż tak? Chyba bym się nie odważyła

Mój to jest taki oporny na nowości, że mam go ochotę udusić! Jak mu mówię, że u nas potrawy się je z olejem rzepakowym to on że ich nie będzie jadł. Ciekawe co będzie jadł jak u nas wszystko na tym oleju się robi na wigilię

Oj to ja też bym odpadła , bo nie znoszę zapachu tego ojeju i mi nie przejdzie śledzik rzepakowy

[alexa1307]

Napisane przez Pepus

Ati dzięki za przepis



Jadłam zupę czosnkową, ale wydaje mi się, że tam coś zielonego pływało.
Tak, ja zaczynam wcześniej, bo pracuję i nie mam czasu ani sił gotować obiadu i jeszcze przygotować święta. Pierogi zamrażam, więc nie ma problemu. A resztę zaczynam robić 2 dni przed Wigilią -śledziki, karpik, ciasta ...
Od jutra zaczynam powoli sprzątać, jutro myje szafki w kuchni

Ja tez zaczynam wczesniej bo 2 lata temu zaczelam 2 dni wczesniej i na ostatnia chwile lecialam do sklepu i kupowalam gotowe rzeczy bo bym sie za nic nie wyrobila takze teraz tez wole nie ryzykowac i zaczynam od piatku to co mozna to zrobie i pomroze i bedzie czekalo takze AGAMILI radzilabym ciut wczesniej zaczac nawszelki wielki

[Pepus]

Napisane przez alexa1307

Ja tez zaczynam wczesniej bo 2 lata temu zaczelam 2 dni wczesniej i na ostatnia chwile lecialam do sklepu i kupowalam gotowe rzeczy bo bym sie za nic nie wyrobila takze teraz tez wole nie ryzykowac i zaczynam od piatku to co mozna to zrobie i pomroze i bedzie czekalo takze AGAMILI radzilabym ciut wczesniej zaczac nawszelki wielki

Uffff... myślałam że tylko ja taka nadgorliwa i zaczynam wcześniej. Ja już nie zostawiam nic na ostatnią chwilę, bo w tamtym roku się na tym przejechałam. Zachorowałam i nie miałam sił nic robić, po Wigilii jak wszyscy poszli to normalnie padłam do wyrka, a gary miał pomyć mąż. Nauczyło mnie to, zeby robić i szykować wszystko wcześniej.
Ach właśnie zachorowałam na prawdziwą choineczkę i nawet mam miejsce na balkonie dla niej. Chyba w sobotę pojedziemy do ogrodniczego po jedną sztukę.

[atinas]

Napisane przez Pepus

Oj to ja też bym odpadła , bo nie znoszę zapachu tego ojeju i mi nie przejdzie śledzik rzepakowy

Och a ja uwielbiam! To są nasze regionalne lubelskie specjały na tym oleju Nigdzie indziej się z nim nie spotkałam. To właśnie dzięki niemu potrawy wigilijne mają taki niesamowity smak. Choć jak ktoś nie jest przyzwyczajony to albo kibelek murowany

[eniggma]

Napisane przez atinas

Ani się waż!
Jeżeli czujesz się nie za bardzo to do wyrka i leżeć. Dzieci ważniejsze niż gary w zlewie.

wziełam nospe i jest juz lepiej. wypozyczyłam kilka filmów i sie w nocy naoglądam

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez Pepus

Enigma ja tak z innej beczki, czy Ty może strzelasz czy ten avatar to przez przypadek?

przypadek. chociaz mam w domu broń

[Kicia8425]

Ehh a ja dopiero teraz dotarlam
Atinas robbie lazanki dokladnie tak jak Ty,i daje biala kapuche,bo hmm z kiszonej nigdy nie jadlam i jakos nie jestem przekonana...choc moze z mieszanej byloby dobre Z pieczarkami tez nie jadlam ale moze kiedys sproboje zrobic,moze byc dobre
Elcia,Pepus one sa naprawde bardzo proste w zrobieniu i dosc szybkie,poza gotowaniem kapuchy...POLECAM !!!! Pyyycha sa
AgaMili niop przydala mi sie taka rozrywka na lyzwach Ohh bylam w swoim zywiole choc przez kilka godzin
Atinas nie noo kochana nie uwazam ze jestes wredna,ale jednak mimo wszystko nie chce teraz zaciazyc i bronie sie przed tym !!! Poki co moze pomyslisz ze jestem walnieta ale wiem ze Tz to nie to i raczej sie to juz nie zmieni wiec lepiej zeby dzidzi z tego nie bylo,a do tego jak wroce do PL to musze isc do pracy wiec narazie poprostu nie moge miec dzidzi choc bardzo bym chciala....
Zeberka no to mialas dzis dzien oszczednosci heh...Ty to normalnie powinnas isc do tego serialu "Gotowe na wszystko" Kobito jak Ty to robisz ze masz tyle energii?? Ja w ciazy nie jestem a mam takiego lenia ze normalnie masakra Normalnie zazdroszcze Ci !!!!!

Milutkiego wieczorku kochane

[zebra666]

Kicia to chyba tylko dzięki ciąży i etapowi końcówki i wicia gniazdaTak normalnie nie miewam takich powerów

[bajka1807]

wiecie co....TŻ znowu wpadl na pomysla ze az znowu sie poryczalam wymyslil sobie ze pojedzie do pracy za granice na dwa miesiace a pozniej mnie do siebie sciagnie. nawet nie zapytalam o jakikraj mu chodzibo kategorycznie powiedzialam NIE. no i zaczal wjezdzac mi napsyche, ze w pl to nie zycie bla bla bla ze on chce wszystkiego co najlepsze dla naszego dziecka itp....i teraz nie wiem,czy wychodze na ostatnia egoistyczna zolze przez to ze nie chce sie rozstawac z rodzina i miejscem zamieszkania? kasa nie jest dla mnie najwazniejsza, a on ma zbyt wygorowane ambicje chyba:/ dlatego mam pytanie do tych dziewczyn ktore sa za granica... warto sie poswiecic? ile tam jestescie? czy bylo wam ciezko i czy nadal jest? jak to jest z mieszkaniem? ja sobie nie wyobrazam zebym miala siedziec w domu na tylku i cale zycie byc matka polka zawsze marzyla mi sie jakas niezaleznosc,alternatywa, a tak to bede zalezna od TŻ... w pl jest to mozliwe, bo to kraj ktory znam i w ktorym sie wychowywalam. a za granica bez jezyka jestem kolejna tania sila robocza czy wyolbrzymiam? mam megaaaa dylemat i potrzebuje waszych opinii odnosnie mieszkania za granica...