|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
![]() ![]() |
![]() |
#3242 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
![]() Cytat:
ja mialam lososia w ciescie francuskim z salatka ![]() Duszona fuuuj z tym budyniem i czopem,a mialam ochote na budyn dopoki o tym nie napisalas ![]() Cytat:
trzymam kciuki w kazdym razie,nie wiem czy tam zostawiaja w szpitalu czy odsylaja,no w kazdym razie niech sie dzieje kochana ![]() Cytat:
a jak ciezko sie siedzi na kibelku wtedy,bo wszystko boli ![]() ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ---------- mam nadzieje ze Aga wlasnie sie tam nie meczy bardzo ![]() mala a z tym balonikiem ![]() ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Ewa tez mialam krupnik,lubie bardzo ![]() i moja corcia tez Alunia noo to widzisz,zero skurczy ale wczesniej jakies odczuwalas? ja po moim ktg jak cala droge do domu czulam,to moj maz taki przerazony mowi ze za wczesnie to badanie mialam ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewa, tak lubię
![]() ![]() A dżem truskawkowy ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Uwaga! Aga ma rozwarcie na 2 palce i plyny wylatuja
![]()
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3246 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Aga rodzi. Jak to napisala: "do jutra bedzie po frytkach". 2 palce rozwarcia, plyn cieknie, ma dostac kroplowke na wzmocnienie. Idzie na patologie gdzie ma duzo chodzic i do rana bedzie po wszystkim
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3247 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
BUU przepraszam za budyń
![]() Młoda się tak przeciąga że w brzuchu coś się przelewa i cale plecy bolą aaaaa!!!!
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#3248 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
![]() ![]() |
![]() |
#3250 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Nie mam pojęcia... Tutaj średnio raz na 20 min ktoś do mnie zaglada... Nudzę sie. Głodna jestem. Eh. Robią mi ktg. Położna mówi ze tez u mnie wody sie sączą.
Trzymam kciuki za Age.
__________________
Sarunia 8.02.2015 ![]() Edytowane przez martu_la Czas edycji: 2015-02-06 o 17:42 |
![]() ![]() |
![]() |
#3251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
![]() ![]() |
![]() |
#3252 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Aaaaaaaaaaa Tymianek się pcha! I jej czop przecież nie odszedł tylko od razu wody!
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#3253 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 87
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Hej!
Ja po wizycie.Mam skierowanie na wczesniejsze cc...zobaczymy co w szpitalu powiedza.Troche sie boje no i rozwarcie mam 3 na 4 cm.Skurcze tez podobno konkretne a ja nic nie czuje.Tam gdzie rodze nie ma neta takze odezwe sie juz pewnie z domku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Teraz Aga idzie na lewatywke :p
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3255 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3256 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ale już 4 cm, wow! |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3257 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ja dzisiaj henne zrobię żeby choć trochę mniej straszyć przy porodzie
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#3258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5 008
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Teraz znowu hurtowe rozpakowania
![]()
__________________
"I ślubuję Ci..." <3 10.05.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3259 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3260 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Aga - no to się dzieje, mam nadzieję że do rana Tymianek już będzie z nami Edytowane przez ewek000 Czas edycji: 2015-02-06 o 17:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3261 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 196
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Jaaaaa
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3262 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
A niech będzie hurtownia! Może i ja się załapię!
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#3263 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
a mialas miec planowana cc? chyba przeoczylam w kazdym razie ![]() aaa Aga dasz rade!!! wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki,wiec oby bylo lekko i przyjemnie ![]() jesli tylko tak sie da ale emocje,juz bedzie maly Tymek chyba zazdroszcze ale nie nie ja tak jak Asia czekam tylko ze ja do wtorku ![]() Duszona zadowolilam sie herbatka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3264 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ładnie się rozkrecilyscie :-D kciuki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewa, własnie...jakiego linka nam tu chciałaś dać?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Hej Babki
Meire, czyli masz tak samo jak ja. Właśnie skończyłam wisieć na laktatorze, nie dlatego, że mam jakiś nawał mleka, ale dlatego, że moje sutki są ewenementem i ogólnie bardzo odstają od normy. Dziecko nie jest w stanie ich chwycić, więc jedziemy na mm, dopóki nie wyprostuję sytuacji. To co uda mi się ściągnąć ( jakieś 20 ml) dziennie, dodaję jej do mm. Przykładam ją, przystawiam, staram się. Zobaczymy. Będę walczyć. Dziewczyny, no to mój opis porodu, ku pamięci ![]() Akcja zaczęła się o 2 w nocy 02.02.2015. Nie spałam dość długo po do 1 a o 2 poczułam ból okresowy na dole brzucha. Pomyślałam, że sprawdzę sobie co to jest i postanowiłam wstać. Już podnosząc się z łóżka poczułam rozlewającą się wilgoć na bieliźnie. Pobiegłam do kibelka, woda już strumieniem lała mi się po nogach. Na kibelku chlusnęło, wypadł czop śluzowy ( taki czerwony glutek) no i wiedziałam, że się zaczęło. Zaczęłam trzęść się z emocji. Byłam sama u mamy, mąż pojechał do Wawy kilka godzin wcześniej. Weszłam pod prysznic, umyłam zęby. Włożyłam podkład bo się ciągle lało.Ubrałam się, dopakowałam torbę, bo brakowało ręcznika i dopiero poszłam budzić mamę, która w panice nie wiedziała co ma robić. Ja na szczęście wiedziałam, że będzie panikowała, dlatego obudziłam ją na końcu. Wzięłyśmy taxi i pojechałyśmy do kliniki. A wcześniej zadzwoniłam i powiedziałam, że odeszły mi wody, Pani powiedziała, żeby jechać, więc już ze spokojną głową. Dojechałyśmy. Poszłam na salę porodową. Za chwilę przyszła pielęgniarka, podpięła mi wenflon i zrobiła wywiad. Wtedy był jeszcze luzik, tylko wody mi się lały przy każdej próbie pionizacji, ale tak podobno miało być. Szyjka jednak długa i zamknięta na 4 spusty. Mąż przyjechał około 4.30 i już wtedy trzaskały mnie skurcze. Na KTG był zapis, ale lekarka dyżurująca, powiedziała, że to są bardzo słabe, a ja je czułam już nieźle. Co godzinę było gorzej. Czekałam aż ok. 9 rano przyjdzie mój lekarz prowadzący i pogadamy. Okazało się, że to był jego pierwszy dzień po urlopie, więc miałam mnóstwo szczęścia. Przyszedł przed 9, zrobił badanie, ale tak jak kilka godzin wcześniej, zero rozwarcia, zero skracającej się szyjki, słowem nic, a skurcze już jak pioruny miotały moim ciałem. Myślałam, że umrę. Próbowałam, chodzić, stać, szczebelki i inne, ale pozycja na leżąco na boku była najlepsza. Co godzinę doktor badał postęp porodu, ale szyjka wysoko, zamknięta, dziecko nieskierowane do wyjścia. W końcu o 12stej, przy skurczybykach co minutę i braku jakiegokolwiek dalszego rozwoju akcji, doktor zdecydował o cc, żeby nie trzymać już dłużej dzidzi na sucho, w końcu minęło 10 godzin od odejścia wód. Za 30 minut poczłapałam na salę operacyjną i tam między skurczami anestezjolog zrobił mi zastrzyk w kręgosłup oraz ..... niestety, znieczulenie całościowe. Byłam w szoku po obudzeniu, że jest po wszystkim, a ja nie mam swojej niuni na piersi. Wyobrażałam sobie tę chwilę całe 9 miesięcy a tu.... wiozą mnie gdzieś do windy, dziecka nie ma. Pytam, gdzie jest mała i czemu nic nie pamiętam, a oni, że zaraz ją zobaczę. No i zobaczyłam, dopiero na sali poporodowej, wjechała w kuwetce taka maciupa. Dali mi ją wtedy do piersi, próbowali przystawiać, coś tam szamotali, ja otumaniona jeszcze nic nie słyszałam, widziałam tylko tego szkraba i wszystko inne miałam w nosie ( aczkolwiek z tyłu głowy ciągle pytanie, dlaczego mnie uśpili po całości i przegapiłam narodziny swojego dziecka!!!!). Potem było już słodko, tuliłyśmy się, całowałam ją wszędzie gdzie dałam radę dosięgnąć z pozycji leżącej. W tym dniu, to głównie pielęgniarki noworodkowe się nią zajmowały. Przynosiły mi do przystawiania, ale było ciężko przez moje wklęsłe sutki. Ogólnie męka i masakra, która trwa nadal. Opieka w klinice była wspaniała. Jeśli, któraś z was, chciałaby szczegóły, to może nie będę się rozpisywała tutaj, tylko na priv opiszę jak to wygląda. Jestem im bardzo, bardzo wdzięczna. Może powiecie, że no tak, zapłaciłaś, to nic dziwnego, że było super. A ja Wam powiem, że tak! I że zapłaciłabym jeszcze raz i drugi, za ten komfort w trakcie i po, za tę opiekę, za te 2 dni relaksu i nieprzejmowania się oraz troski o mnie i o moje dziecko. Te chwile powinny właśnie takie być wszędzie, bo potrzebujemy spokoju i życzliwości po tym wysiłku. Teraz docieramy się już w domku. Płakałam cały pierwszy dzień po powrocie z powodu braku mleka. Teraz coś się pojawia, ale nie wychodzi, bo mam obrzęk hormonalny, piersi twarde i nieskłonne do niczego. Dbam tylko o to, żeby nie zrobiły się zastoje. Masuję, rozgrzewam, ściągam, chłodzę. M karmi malutką mm, ja przystawiam, dla samego przystawiania, żeby nie oduczyła się ciumkać. Mimo wszystko, jesteśmy bardzo szczęśliwi, a to, że nie mam czasu na nic innego.... TRUDNO! Na razie jest jak jest, tak być musi. Miłość jest najważniejsza. Życzę Wam, aby wasze porody i przyjściawały mikrusków na świat obfitowały w szczęście, życzliwość i spokój. Potem.... niech się dzieje wola nieba. Nie my pierwsze i nie ostanie. Damy radę! |
![]() ![]() |
![]() |
#3268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 944
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
moze ja teeezzzz...proooosze bardzo proszę... Mala mi przy skurczu tak nawala glowa w kanał ze niedługo mi beton popeka
Aga,Ania trzymam kciuki by poszło szybko...szczegolnie Adze
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3269 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
ZIELONA teraz przynajmniej wiem że nie musi być żadnych innych objawów poza wodami.
Dziękujemy za opis!
__________________
![]() a gdy będzie źle nie puść mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
#3270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
zielona dziekujemy za opis porodu
![]() a wiesz czemu w koncu Cie uspili? kochana,do kp trzeba duzo wytrawlosci i spokoju,zycze Ci zeby sie udalo z calych sil ![]() ![]() pamietaj ze jak sie nie uda,i tak jestes wspaniala mama! najkochansza i najlepsza dla dzidzi Twojej! a probowalas kapturkow?tzn tych oslonek na sutki?moze by jakos pomogly przy tych wkleslych brodawkach? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.