2019-10-04, 22:44 | #301 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Ja jestem bardzo za biologią, doborem naturalnym etc w tej kwestii. Innymi slowy-jesli jest w stanie przezyc to jak najbardziej. Jesli nie i utrzymywanie na sile przy zyciu,to tysiac operacji,karmienie przez rurke itp to jestem przeciwna takiej uporczywej terapii. Byloby fajnie gdyby ludzie byli ponadto,szlachetnie sobie pomagali i wogole ale prawda jest taka,ze gdzies tam jestesmy zwierzetami. W 15 wieku powiedzmy ktos taki nawet gdyby sie urodzil,nie przezylby. Nie bylby ciezarem dla rodziny ani nie cierpial. Takze dla mnie prawo do zycia determinuje natura. Ingerencja czlowieka w nie nie jest dla mnie wlasciwa w takich przypadkach. Zreszta niepelnosprawny to bardzo szeorkie pojecie. Piszesz jakby to bylo to samo a ja widze spora roznice pomiedzy ZD a kims kto np nie ma wladzy w nogach a poza tym jest normalnie funkcjonujacych czlowiekiem. Cytat:
tylko? Osoba z uposledzeniem umyslowym nie jest kontaktowa tak jak normalna, nie bedzie miala swoich dzieci, rodziny, wymaga ciagle opieki, dzien w dzien przez cale zycie, czesto zmiany pieluch,cewnikowania etc Nie stworzy ksiazki,filmu,muzyki,wier sza , ba czesto nie potrafi mowic. Czesto te osoby sa mniej rozwiniete niz 5 letnie dzieci. Nie wiem jak to ubrac w slowa,zeby nikog nie urazic, chyba takiego okreslenia nie ma, ale to niebo a ziemia miec chocby najbardziej upierdliwe i niegrzeczne dziecko a zdrowe vs chore. Zreszta nikt nie broni rodzic tych chorych dzieci i sie nimi zajmowac, tylko czemu niektorzy probouja narzucic te wersje osobom,ktore tego nie chca? |
||
2019-10-05, 04:59 | #302 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
No mówię, że to jest cholernie ciężki temat, którego nie da się rozkminiać w systemie zerojedynkowym, czy czarne/białe, jak kto woli. I w ogóle uważam, że nie powinno się chyba komentować decyzji o urodzeniu/ nieurodzeniu chorego dziecka.
Tym badziej, że myślę tak samo, jak Elve. Można wiele rzeczy teoretycznie rozważać, ale jak się jest w ciąży to już nie jest to samo, co teoria. Tak trochę abstrahując od dylematu: mam kolegę, własciwie jest to osoba bardzo mi bliska. Bardzo mądry facet, z ogromną wiedzą, biegle włada angielskim. Serio, prawie omnibus. W dodatku samouk (skończył naukę na szkole średniej, bo tu nauczyciele przychodzili do domu). Ma aktualnie trochę ponad 30 lat, mieszka z rodzicami, którzy go utrzymują (plus ma jakąś tam rencinę). Wiele razy o mało się nie pożarliśmy wzajemnie, bo ja pytałam dlaczego on studiów nie skończył (na filologii angielskiej nie miałby żadnych problemów i radziłby sobie z łatwością, zwłaszcza, że lubi pisać, pochłania wiele literatury, interesuje się historią krajów anglojęzycznych. Później mógłby przecież normalnie żyć z korków, bo ludzie przychodziliby do niego lub mógłby ich udzielać via the Internet albo tłumaczyć książki na polski). Odpowiedź: bo rodzice nie mieli czasu mnie wozić. Do czego zmierzam: mądry facet, z ogromnym potencjałem intelektualnym jest totalnie nieporadny i niesamodzielny. W 100% uzależniony od rodziców, którzy wcale tacy młodzi nie są. I tak siedzi w domu 24/24 pod troskliwą opieką rodziców, którzy trzymają go pod kloszem, podsuwają mu pod nos, bo on nie umie obrać ziemniaków (porusza się na wózku,ma też lekki niedowład ręki i poważną wadę wzroku ale skoro w komputer stuka bez problemu używając polskich znaków to jest też w stanie nauczyć się wykonywać drobne, codzienne czynności). Wychodzi z domu też jedynie tylko z rodzicami (raz w tygodniu na spacer i czasem do rodziny samochodem. Rehabilitacja? Jaka rehabilitacja?). Ja się pytam, co z nim będzie, jak rodziców zabraknie? Z czego będzie żyć? Z czego zapłaci czynsz, media i co będzie jadł (rodzice nie są zamożni i nawet jeśli coś mu zostawią, to na ile mu ta kasa starczy? Na pięć lat?). Przeciez w końcu wyląduje w jakimś całodobowym DPSie, na łasce obcych ludzi i państwa. W końcu rozluźniłam bardzo kontakt. Nie, nie uprawiałam żadnej psychologii, bo jest to osoba, z którą emocjonalnie jestem jakoś związana (lubię go bardzo) i nie byłoby to etyczne. Starałam się jakoś go przekonać (po ludzku, jak przyjaiółka) do większej samodzielności, do rozmowy z rodzicami o studiach, o rehabilitacji, która pozwoliłaby mu jakoś bardziej być samodzielnym i sprawniejszym, na co stale uzyskiwałam odpowiedź, że oboje rodzice ciężko pracują (prawda) i nie mają czasu go wozić. I za każdym razem gryzłam się w język, by czegoś jego rodzicom nie powiedzieć. Zagłaskali faceta, uzależnili w 100% od siebie nie myśląc, że dziecko kiedyś przestanie być dzieckiem i stanie się mężczyzną. Nie dali mu żadnych szans by być dorosłym. Jego mama chyba nie bardzo mnie lubiła, cos tam kiedyś usłyszałam "w tle", że buntuję jej dziecko, czy cos w tym stylu. Cóż. Odpuściłam, kontakt rozluźniłam, właściwie wygasiłam. Faceta naprawdę bardzo lubię, ale za dużo mnie ta znajomość kosztowała nerwów i negatywnych emocji. Nie, nie jestem z tego dumna. Może mogłam zrobić więcej jako przyjaciółka. Z tego, co wiem, człowiek nadal siedzi w szklanej klatce i nadal nikt nie umie (mam na myśli nielicznych przyjaciół i kolegów, którzy jeszcze mu zostali) przekonać go, że w tej klatce siedzi. Bo sam zainteresowany jest przekonany, że rodzice postępują słusznie.W końcu bardzo ciężko pracują oboje i on jest im wdzięczny. Szlag mnie trafia za każdym razem, gdy o tym pomyślę. Miłość rodzicielska chyba też potrafi krzywdzić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-10-05 o 05:09
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 524 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2019-10-05, 06:26 | #303 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Kiedyś czytałam (nie wiem, ile w tym prawdy, bo się nie zglebialam) że obecnie człowiek już nie ewoluuje, właśnie dlatego, że jednostki, które kiedyś nie miałyby szans na przezycie i/lub przekazanie genów dalej teraz jak najbardziej mają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ---------- Cytat:
Inna sprawa, że do bycia tłumaczem studia nie są konieczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2019-10-05 o 06:31 |
||
2019-10-05, 06:57 | #304 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Ja mam w swoim otoczeniu bardzo podobny przypadek.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-05, 08:06 | #305 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Cytat:
Ja nie będę miała dzieci, a jednym z ważnych powodów jest to, że nie chcę, by moje dziecko chorowało na jakąś poważną chorobę lub borykało się z zaburzeniami. Moja przyjaciółka jest macochą dziewczynki chorej na autyzm i chociaż to dziecko jest wspaniałe, nie miałabym sił, zeby borykać się z takim na co dzień. A autyzm nie jest zaburzeniem, które da sie wykryć w okresie ciąży. Inna moja koleżanka niedawno urodziła dziecko. Bardzo dbała o siebie w trakcie ciąży, jest zresztą lekarką, jednak po kilku tygodnaich okazało się, że jej syn cierpi na SMA pierwszego typu, co oznacza, że nigdy nie będzie chodził. Ona z partnerem mają do siebie dużo żalu, że nie robili testów genetycznych, bo okazało się, że oboje są nosicielami genu odpowiadającego za te chorobą, a prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z SMA wynosiło az 25%. Po ich historii wiem, że gdybym chciała mieć dziecko, zrobiłabym testy genetyczna, a gdyby okazało się, że mogę urodzić tak chore dziecko, nie zdecydowałabym się na ciążę (a gdybym w niej była, usunęłabym). ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ---------- Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ---------- Cytat:
Osoby domagające się bezwarunkowego prawa do aborcji do 12 tc., walczą o nie również dla osób, które usuną ciążę z powodu wady płodu. Powody nie mają kompletnie zadnego znaczenia. Jesli ktoś chce zrobić aborcję, bo nie chce być w ciąży - proszę bardzo. Jesli ktos chce usunąć ciążę, bo dziecko moze być obciążone - równiez. Decyzja o aborcji z powodó wad płodu nie jest pożywką dla przeciwników aborcji, ponieważ dla nich pożywką jest sama fakt, że ktoś dopuszcza możliwość aborcji, niezależnie od powodu. A pogląd, że ktoś nie chce mieć dziecka, które będzie chore, jest jak najbardziej uprawniony, bo nie ma nic złego w tym, żeby chcieć mieć zdrowe dziecko i nie chcieć mieć chorego. To jest ok zarówno z tych "egoistycznych" pobudek, jak i z powodu myślenia o przyszłosci tego dziecka. To zresztą nie musi się nawet wykluczać. |
|||||
2019-10-05, 09:10 | #306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Gdyby natura miała decydować, to połowa piszących w tym wątku nie dozylaby 20 urodzin. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87225283] Kiedyś czytałam (nie wiem, ile w tym prawdy, bo się nie zglebialam) że obecnie człowiek już nie ewoluuje, właśnie dlatego, że jednostki, które kiedyś nie miałyby szans na przezycie i/lub przekazanie genów dalej teraz jak najbardziej mają. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] I coraz więcej jest chorób genetycznych, mamy coraz słabsze geny, pewnie z tego samego powodu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-05, 10:59 | #307 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Wracając do twojego przypadku czy nie jest tak że ucięcie kontaktu w twoim przypadku nie jest w jakimś stopniu krzywdą z twojej strony.? ---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ---------- [/COLOR] Cytat:
Mamy jednak kompromis aborcyjny i nie zanosi się aby on uległ zmianie i są osoby, które tylko takie rozwiązanie widzą za słuszne i jest dla nich to ogromna różnica.Wydaje mi się że nie jest ich wcale tak mało może nawet nie mniej niż tych cą chcą aborcji na życzenie. Edytowane przez goldennight Czas edycji: 2019-10-05 o 11:20 |
||
2019-10-05, 11:04 | #308 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Był też jeden powód osobisty, o którym nie chcę pisać, bo to delikatna sprawa. I to chyba (a nawet na pewno) zaważyło na mojej decyzji o wygaszeniu znajomości.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 524 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-10-05, 11:29 | #309 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Wracając jeszcze do tego że nie skonczył studiów i przyszłość jego stoi pod znakiem zapytania to nie do końca tak bym to widziała.Są rożne formy pracy, którymi właśnie się zajmują takie osoby i nie koniecznie są potrzebne do tego studia więc to nie jest tak że trzeba zakładać że zostanie kiedyś w przyszłości z tą rentą. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ---------- Cytat:
Tutaj generalnie porobiły sie trochę niespójności bo jedni piszą że stopień można dobrze określić drudzy że nie i dopiero po urodzeniu się okazuje. |
||
2019-10-05, 11:39 | #310 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Natomiast nie zmienia to tego, że ocenianie motywów podjęcia takiej a nie innej decyzji jest po prostu moim zdaniem bardzo niesmaczne.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2019-10-05 o 11:41 |
|
2019-10-05, 12:14 | #311 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Tymczasem to powinien być każdego człowieka indywidualny wybór czy chce swoje życie 24/h podporządkować opiece nad drugim człowiekiem (nawet jeśli to jego dziecko). Ja bym nie chciała. To by był dla mnie koniec życia. |
|
2019-10-05, 12:23 | #312 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Po prostu to wynika z tego że jestem bardziej prawicowa niż wy i to jest efekt tego.Nie uważam się za człowieka jakoś wybitnie nietolerancyjnego wręcz przeciwnie, patrząc na innych to nie jest tak źle.Natomiast motywy podjęcia takiej decyzji w momencie możliwości podjęcia aborcji nie są dla mnie aż wpływające na moją ocenę to już po urodzeniu motywy oddania już jak najbrdziej już to pisałam.Wydaje mi się że wiele matek, które by usuneły ciąże z płodem upośledzonym nie zrzekło by się praw do opieki nad takich dzieckiem po urodzeniu. Wiele razy słyszałam usunąć bym usuneła ale oddać bym nie potrafiła. Edytowane przez goldennight Czas edycji: 2019-10-05 o 12:25 |
|
2019-10-05, 12:35 | #313 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Ja mam zupelnie inne poglądy jestem za eutanazja osob ktore nie wiedza co sie z njmi dzieje są w stanie wegetatywnym itp
Oczywiście wiem że jest to niemożliwe w dzisiejszych czasach Ale osobiście nie widzę sensu w utrzymywaniu kogoś takiego przy życiu (szczególnie na koszt spoleczenstwa) Oczywiście jeśli rodzina chce się zajmować to ok niech się zajmuje Ale popieram selekcję naturalna |
2019-10-05, 12:36 | #314 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Przy kampaniach antyaborcyjnych często się słyszy hasła "nie chcesz tego dziecka mieć, to je oddaj, ale donoś, urodź, nie zabijaj". No jak widać chociażby po Twojej wypowiedzi, nie jest tak fajnie jak to w kampaniach wygląda.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-10-05, 12:40 | #315 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87225910]Ja mam zupelnie inne poglądy jestem za eutanazja osob ktore nie wiedza co sie z njmi dzieje są w stanie wegetatywnym itp
Oczywiście wiem że jest to niemożliwe w dzisiejszych czasach Ale osobiście nie widzę sensu w utrzymywaniu kogoś takiego przy życiu (szczególnie na koszt spoleczenstwa) Oczywiście jeśli rodzina chce się zajmować to ok niech się zajmuje Ale popieram selekcję naturalna[/QUOTE] Wyobraź sobie że się zgadzam i rodzina powinna o tym zdecydować. ---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Cytat:
|
|
2019-10-05, 13:43 | #316 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
A Twoje poglądy są szkodliwe. Nie można nikogo zmusić żeby chciał i kochał swoje dziecko (jeśli nie chce i nie kocha). To nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka. |
|
2019-10-05, 14:14 | #317 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87225910]Ja mam zupelnie inne poglądy jestem za eutanazja osob ktore nie wiedza co sie z njmi dzieje są w stanie wegetatywnym itp
Oczywiście wiem że jest to niemożliwe w dzisiejszych czasach Ale osobiście nie widzę sensu w utrzymywaniu kogoś takiego przy życiu (szczególnie na koszt spoleczenstwa) Oczywiście jeśli rodzina chce się zajmować to ok niech się zajmuje Ale popieram selekcję naturalna[/QUOTE] Tez takie mam zdanie. Rodzina powinna sie zajmować plus finansować z własnej kieszeni zabiegi czy rehabilitację. Ja uwazam, ze każdy człowiek ma swoje sumienie i jesli chce usunąć wadliwy płód to niech to robi. Gorzej jak matka chce usunąć a lekarz odmawia. Była jakis czas temu afera. Dziecko po porodzie zmarło bo urodziło sie bez mózgu... lekarz odmówić aborcji. |
2019-10-05, 14:38 | #318 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Np. Rodzice oddają niepełnosprawne dziecko i na 100% coś czują - być może wstyd, może poczucie winy, może żal do siebie. będą pewnie myśleć o tym dziecku, czy jeszcze żyje, czy ma dobrą opiekę. Raczej nikt nie oddaje dziecka (nieważne, czy zdrowego czy nie) myśląc "juhu, wreszcie wolność i szczęście". Błagam cię, nawet moi klienci, którzy zbytnio się nie interesowały czy te dzieci mają co jeść czuły smutek i żal, gdy dzieci poszły do DD. To nie czarno-białe, albo się cieszysz, albo ryczysz po kątach. Jest cały wachlarz uczuc, które możesz czuć i uwaga - nie ma złych. Kiedyś oszczenil mi się pupil, rozdalam małe, a do tej pory myślę czy na pewno trafiły do dobrych domów, czy są karmione, czy jednak żyją gdzieś przy budzie, więc raczej nikt nie zapomina o WŁASNYM DZIECKU w ciągu jednego dnia i w ogóle wy***ane. Więc po co dodatkowo im pisać czy mówić, że są obrzydliwi? Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-10-05, 14:45 | #319 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Nigdzie natomiast nie napisałam że są obrzydliwi jednak ktoś tutaj użył takiego sformułowania wobec dzieci to w grucie rzeczy czemu ja nie mogę mieć o kimś takiej opinii aczkolwiek jej nie mam bo tak nie uważam. |
|
2019-10-05, 14:59 | #320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 112
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Jak mam do wyboru mieć 2 nieszczęśliwe osoby (matka + dziecko), lub tylko 1 nieszczęśliwa (dziecko), to wybieram lepszą opcję. Nie można kogoś zmusić do poświęcenia CAŁEGO swojego życia. Bo to nie zawsze jest tak, że musisz dziecku pomoc w pewnych rzeczach, bo np. Urodziło się bez palca, z niedorozwojem ucha, czy rozszczepem wargi. Czasem może być lekko opóźnione, ale świetnie radzić sobie w życiu (mój klient - uposledzony w stopniu lekkim, pracuje, kończył szkołę zawodową (jak odchodziłam), dwójka dzieci, gotuje, sprząta, ogólnie potrzebował pewnych wskazówek). Może być natomiast jak "warzywo", może potrzebować przewijania, karmienia papką, może być agresywny, bić, gryźć.
Miałam na studiach koleżankę - super dziewczyna, bardzo mądra, stypendium naukowe, wygadana, pozytywna, sympatyczna, bystra, zawsze pomalowane paznokcie i ogolone nogi. Problem byl taki, że sparaliżowana od szyi w dół, powyginana we wszystkie strony. Potrzebowała pomocy dosłownie ze wszystkim, najprostsze czynności typu zjedzenie kanapki czy napicie wymagały osoby trzeciej, który musiał jej tą kanapkę trzymać przed buzią. I cóż, studia skończyła, bardzo dobrze, obroniła się. I siedzi w domu. I ok. 70 letnia matka się nią zajmuje, nosi, myje, goli nogi, maluje paznokcie, cewnikuje, karmi, przewraca na drugi bok. (kiedyś na jakichś zajęciach opowiadala o swoim życiu) Tylko ile ta matka jeszcze będzie mogła? 10 lat, może 20. I kto wtedy zajmie się 30-40 letnią kobietą z rentą? Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-10-05, 16:03 | #321 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Czy ocenianie motywów podjęcia takiej a nie innej decyzji w dylemacie wagonika też uważałabyś za niesmaczne?
|
2019-10-05, 16:26 | #322 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Tak.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-10-05, 18:01 | #323 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Przy takim podejściu całą etykę należałoby wyrzucić do kosza.
|
2019-10-05, 19:27 | #324 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
To nie do konca to samo. Leczenie zebow dotyczy 100% spoleczenstwa i poprawia komfort zycia to nie jest wybor miedzy zdrowiem a chorobą. Tak samo leczenie osob po wypadkach jest dla mnie ok. Nie jest ok utrzymywanie przy zyciu kogos kto by bez wielu* ingerencji medycyny nie przezyl. Są ludzie,ktorzy maja inne podejscie. *Wielu,nie jakiegos antybiotku,zreszta wiekszosc ludzi niepotrzebnie to bierze na kazde przeziebienie. golden a jak jestes taka rpolife to powiedz pomagasz jakos takim ludziom? czy uwazasz ze powinni sobie sami poradzic? |
|
2019-10-05, 20:41 | #325 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-06, 09:23 | #326 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Nie wiem czy rozpatrtyanie moich granic w kazdym pojedynczym przypadku ma sens. Ogolnie jesli cos da sie wyleczyc i ktos nie przekaze tego potomstu to ok. Ale jesli wyleczyc sie nie da tylko miesiacami/latami przytrzymuje sie przy zyciu na sile to nie ok jak dla mnie. Poza tym aborcja dotyczy tez czesto wad letalnych np bezczaszkowia,bezmozgowia . Czy zwolennicy prolife tez uwazaja ze kobieta powinna sie mezczyc zeby jej dziecko pozylo kilka godzin, nomoze 3 dni w porywach? |
|
2019-10-06, 13:57 | #327 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
|
|
2019-10-06, 15:01 | #328 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby żywą istotę skazywać na życie w bólu i cierpieniu (nawet przez te kilka godzin/dni po urodzeniu) a matkę zmuszać, by patrzyła na te cierpienia.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 524 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-10-06, 15:44 | #329 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 787
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
|
|
2019-10-06, 15:50 | #330 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czy zdecydowałabyś się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Osobiście uważam, że aborcja powinna być legalna na życzenie do 12 t.c. Ale to nie jest temat na ten wątek akurat. Dalej jednak sądzę, że zmuszanie matki do donoszenia płodu, który po narodzeniu będzie żyć kilka godzin/dni jest okrucieństwem. Tak wobec matki, jak wobec przyszłego noworodka.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 524 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:15.