Polecamy:

**Pani_Mada** · 2017-03-06, 11:10

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Ile hasztagow jest w dobrym tonie?

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока

tak z ciekawości... bo nie używam

do zdjęcia kawy (od którego się zaczęło) nie wystarczą 2? #kawa i #nazwamiejsca ? ewentualnie 3 jakby ktoś koniecznie chciał angielską wersją zabłysnąć

serio ciekawi mnie od dawna

liselotta · 2017-03-06, 11:36

#kawa #mleko #cukier #bitasmietana #lyzeczka #spodek #rurka
I koniecznie kilka tagów o tym jak to jest #chillin i #relax i #goodtimes
Swoją droga chciałabym zobaczyć fotę ciasta a tam w tagach
#ciasto #maka #cukier #jajka #aromatwaniliowy #bakalie #proszekdopieczenia #drozdze
XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miss Saeki · 2017-03-06, 11:51

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

tak z ciekawości... bo nie używam

do zdjęcia kawy (od którego się zaczęło) nie wystarczą 2? #kawa i #nazwamiejsca ? ewentualnie 3 jakby ktoś koniecznie chciał angielską wersją zabłysnąć

serio ciekawi mnie od dawna

#coffeetime #coffeebreak itp itd. od kawy można naprawdę wiele (sensownych) stworzyć. Są też np. profile regramujące jak caffcult czy onthetable_project

Jak komuś zależy na szerokim gronie odbiorców to wykorzystuje do 30 #. O ile wrzuca estetyczne zdjęcia a # są zgodne z jego tematyką to nie widzę karynki. Jeśli komuś nie zależy to równie dobrze może w opisie dać Kawa w XYZ nie używając ani jednego tagu...

**Pani_Mada** · 2017-03-06, 12:17

Cytat:

Napisane przez Miss Saeki

#coffeetime #coffeebreak itp itd. od kawy można naprawdę wiele (sensownych) stworzyć. Są też np. profile regramujące jak caffcult czy onthetable_project

Jak komuś zależy na szerokim gronie odbiorców to wykorzystuje do 30 #. O ile wrzuca estetyczne zdjęcia a # są zgodne z jego tematyką to nie widzę karynki. Jeśli komuś nie zależy to równie dobrze może w opisie dać Kawa w XYZ nie używając ani jednego tagu...

wszystko jasne.

wszystko sprowadza się do fame, fame fame

a im więcej # tym większe ciśnienie

Timon i Pumba · 2017-03-06, 13:49

Treść usunięta

niemanicka · 2017-03-06, 14:24

wrócę na chwilę do tematu pupilów

ostatnio widziałam fajny myk który pewnie niektórym z was by się spodobał. pani na przystanku była z superpsiakiem na szelkach z napisem "Nie dotykaj"

i rzeczywiście nikt nie podszedł tylko pogłaskać pieska

**201712071518** · 2017-03-06, 14:26

Cytat:

Napisane przez niemanicka

wrócę na chwilę do tematu pupilów

ostatnio widziałam fajny myk który pewnie niektórym z was by się spodobał. pani na przystanku była z superpsiakiem na szelkach z napisem "Nie dotykaj"

i rzeczywiście nikt nie podszedł tylko pogłaskać pieska

psy znajomych mają takie napisy na szelkach. Ludzie się gapią z daleka i pytają czemu nie można pogłaskać.
Odpowiedź " bo mają świerzba" załatwia temat

**201708160922** · 2017-03-06, 14:29

Cytat:

Napisane przez niemanicka

wrócę na chwilę do tematu pupilów

ostatnio widziałam fajny myk który pewnie niektórym z was by się spodobał. pani na przystanku była z superpsiakiem na szelkach z napisem "Nie dotykaj"

i rzeczywiście nikt nie podszedł tylko pogłaskać pieska

Mi się bardzo podoba. Coś podobnego widziałam tylko raz, było napisane coś w stylu: nie głaskać, pies przewodnik.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

psy znajomych mają takie napisy na szelkach. Ludzie się gapią z daleka i pytają czemu nie można pogłaskać.
Odpowiedź " bo mają świerzba" załatwia temat

Skisłam.

**Pani_Mada** · 2017-03-06, 15:04

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

jak kogoś to cieszy to spoko.
o ile jeszcze te # mają sens to spoko. ale te zaobserwowane dzisiaj na jednej z grup do której należę są straszne na siłę dodane i w zasadzie z tym tylko mi się kojarzą.

było jeszcze zdjęcie ładnego starego mebla.

**201704240947** · 2017-03-06, 18:20

Miss Saeki nigdzie nie napisałam żeby w ogóle nie wrzucac ale wrzucanie 50 zdjęć kawy, czy czego tam zawsze jak dana osoba jest na mieście jest wkurzajace. Przeglądam insta 5x kawa, minute później kolejne 10 fotek, potem 8 fotek ciasta itd. Dlatego obserwuje niewiele osób.

Znalezienie fajnej knajpy i chęć podzielenia się,ok do tego chyba nie trzeba miliona zdjec tego samego.

ridja devojka · 2017-03-06, 18:33

Cytat:

Napisane przez liselotta

#kawa #mleko #cukier #bitasmietana #lyzeczka #spodek #rurka
I koniecznie kilka tagów o tym jak to jest #chillin i #relax i #goodtimes
Swoją droga chciałabym zobaczyć fotę ciasta a tam w tagach
#ciasto #maka #cukier #jajka #aromatwaniliowy #bakalie #proszekdopieczenia #drozdze
XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czasami wrzucam tagi w 3 językach także trochę mi się mnożą ale do 30 na pewno nie dobijam wiec jest chyba git

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока

panthher · 2017-03-06, 18:55

A dla mnie "januszowaniem" czy jakkolwiek można to określić, jest oburzanie się o takie bzdury, jak liczba hasztagów. Jeżeli nie masz ochoty obserwować czyjegoś profilu, to go nie obserwujesz i tyle. Tak długo, jak zdjęcia nie łamią regulaminu serwisu, mogą być na nim umieszczone. Nie wiem, jak mało trzeba mieć problemów w życiu, żeby rozważać to, czy 27# podchodzi jeszcze pod ogólnopojętą akceptację społeczeństwa, czy nie.

**201704240947** · 2017-03-06, 19:29

Ten wątek chyba po to jest żeby się wypowiadać o tym co dla kogo jest januszowaniem panthher
Tobie to obojętne, mnie w sumie również ile jest #tagow, po prostu przestanę obserwować profil danej osoby jeśli mnie draznią w kółko te same zdjecia.
Nie rozumiem po co ta powagą i najazd na to ile kto ma problemów w życiu

Masz za dużo?

Timon i Pumba · 2017-03-06, 19:34

Treść usunięta

panthher · 2017-03-06, 19:43

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Ten wątek chyba po to jest żeby się wypowiadać o tym co dla kogo jest januszowaniem panthher
Tobie to obojętne, mnie w sumie również ile jest #tagow, po prostu przestanę obserwować profil danej osoby jeśli mnie draznią w kółko te same zdjecia.
Nie rozumiem po co ta powagą i najazd na to ile kto ma problemów w życiu

Masz za dużo?

Nie widzę w mojej wypowiedzi ani specjalnej powagi, ani "najazdu". Wyraziłam swoją opinię, bo jak sama słusznie zauważyłaś, do tego służy forum. Może gdybym co drugie słowo wpisała "imho", nie miałabyś wątpliwości, mea culpa, obiecuję poprawę.
Nie napisałam przecież, że xyz jest głupia, bo uważa, że...

isza89 · 2017-03-06, 20:06

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;71569481]Jeśli chodzi o brak stałego meldunku - znam tylko jedną przykrość z tego wynikającą - jeśli dostaniesz mandat od drogówki (chociaż pewnie dotyczy to wszystkich mandatów, ale ja tylko drogówkę testowałam)musisz go zapłacić gotówką, nie wystawiają wtedy kredytowego.

Miało to swój plus, gdy za wykroczenie, za które są widełki 20-200 zł, dostałam mandat 20 zł, bo tylko tyle miałam przy sobie gotówki. Pan policjant chciał dać więcej, ale wtedy musiałabym odmówić przyjęcia i skończyłoby się w sądzie, a jemu widocznie nie chciało się fatygować na rozprawy

więc stanęło na tych 20 zł

[/QUOTE]
Serio? Wiesz może, z czego to wynika i od kiedy obowiązuje? Nie mam meldunku, a dwa lata temu wystawili mi kredytowy. Ogólnie złamali przy tym sporo przepisów (powód wystawienia, sposób (nie)przyjęcia), więc mnie teraz ciekawi, czy forma też nie była bezprawna.

**201704240947** · 2017-03-06, 20:06

Cytat:

Napisane przez panthher

Nie widzę w mojej wypowiedzi ani specjalnej powagi, ani "najazdu". Wyraziłam swoją opinię, bo jak sama słusznie zauważyłaś, do tego służy forum. Może gdybym co drugie słowo wpisała "imho", nie miałabyś wątpliwości, mea culpa, obiecuję poprawę.
Nie napisałam przecież, że xyz jest głupia, bo uważa, że...

Tak mi się wydawało po tym stwierdzeniu o problemach, fajnie gdyby forum miało opcje dodawania voice message albo snapow żeby rozróżnić ton wypowiedzi. Może następna generacja wizazanek będzie miała łatwiej

Oj tam od razu się poprawiać będziesz, nie trzeba być cały czas poprawnym

kocham_lato · 2017-03-06, 20:20

Chyba jestem jedyną osobą na tej planecie, która nie ma pojęcia, co to te hasztagi i dlaczego wzbudzają tyle emocji

curious82 · 2017-03-06, 21:19

Cytat:

Napisane przez kocham_lato

Chyba jestem jedyną osobą na tej planecie, która nie ma pojęcia, co to te hasztagi i dlaczego wzbudzają tyle emocji

ja jestem kolejną, ale mogę z tym dalej żyć

Lottie69 · 2017-03-06, 21:25

Cytat:

Napisane przez kocham_lato

Chyba jestem jedyną osobą na tej planecie, która nie ma pojęcia, co to te hasztagi i dlaczego wzbudzają tyle emocji

Co jest takiego fajnego w chwaleniu się niewiedzą? Zamiast pisać ten post zdążyłabyś zgooglować sprawę i się naczytać

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-03-06, 22:26

Cytat:

Napisane przez panthher

A dla mnie "januszowaniem" czy jakkolwiek można to określić, jest oburzanie się o takie bzdury, jak liczba hasztagów. Jeżeli nie masz ochoty obserwować czyjegoś profilu, to go nie obserwujesz i tyle. Tak długo, jak zdjęcia nie łamią regulaminu serwisu, mogą być na nim umieszczone. Nie wiem, jak mało trzeba mieć problemów w życiu, żeby rozważać to, czy 27# podchodzi jeszcze pod ogólnopojętą akceptację społeczeństwa, czy nie.

To nie jest oburzanie sie, tylko wysmiewanie. Nie oszukujmy sie, wiele osob zaklada instagram nie dla promowania... czegokolwiek, tylko do dzielenia sie zdjeciami ze znajomymi. I w tym wypadku hashtagi pelnia czasem taka funkcje, jak naklejenie sobie naklejki na czole, zeby pokazac, jakim sie jest fajnym. Ludzie sie tymi hashtagami definiuja, wlasnie dlatego czasem np. w serialach slyszy sie, jak ktos zamiast powiedziec np. ''jestem smutna'', mowi ''hashtag sad''.
Zdjecie kawy, ktore podpisane jest np.
#coffee #shopping #starbucks #sunny_day #polish_girl #best_friends #happy
albo zdjecie zeszytow z hashtagami #sesja #workhardplayhard #ineedabreak itd.
raczej nie ma na celu zdobycia 1000 lajkow od tych, ktorzy szukaja zdjec kawy, w przypadku osob, ktore maja 30 znajomych.
Mnie to smieszy, niektorych w tym watku tez. Jak ktos lubi zyc na fali social media, to nikt mu tego nie broni, dla mnie to dziecinne i pokazuje brak szacunku do wlasnej prywatnosci, w niektorych przypadkach zakrawajac o ekshibicjonizm

.
Kazdy ma prawo miec swoje zdanie - i ty, i ja.

**201707171618** · 2017-03-06, 22:38

Ostatnio u księgowej słyszałam jak klient przede mną opowiadał o tym jak to kiedyś był z żoną na wakacjach w Hugardzie. Potem rozmowa zeszła na temat służby zdrowia i zaczął opowiadać, że jego synowa jest w ciąży i niedawno miała robione badania penetralne.

Do tego wyglądał jak typowy Janusz z wąsem.

cholernarejestracja · 2017-03-07, 00:28

Janusze biznesuf.

Nie wiem, czy już na to kiedyś nie utyskiwałam, jak się powtarzam, to przepraszam.

Robię obrazki, wrzucam je na fanpage'a. Niektóre nawet podobno śmieszne. Dzień po publikacji widzę je czasami na kwejkach i innych takich

czasami się z tym da walczyć, czasami nie, czasami mi to przeszkadza, czasami nie.

Wybitnie mi natomiast przeszkadza, jak jakaś firma sobie to wrzuca jako swoje (bez korzystania z funkcji "udostępnij"), na swój fanpage. I kosi na tym lajki, udostępnienia, komentarze. Dobrze wiecie, że facebook = biznes, i stoi za tym duża kasa. Która, oczywiście, nie trafia do mnie

I teraz tak, mogę sobie to zgłosić przez formularz do naruszania praw autorskich na facebooku. Zazwyczaj w 5-10 minut, maks do paru godzin, to zostaje usunięte. Tyle, że "naruszacz" dostaje informację o tym, jaki podmiot się upomniał o swoje prawa. Włącznie z np. mailem

I później dostaję od tych firm elaboraty.

Że oni to znaleźli w internecie i o co mi chodzi.
Że oni mi robią darmową reklamę i o co mi chodzi.
Że inni to się sami proszą, żeby ich grafiki wykorzystać! Więc o co mi chodzi.
Że oni mnie pozwą, bo im facebook zablokował fanpage na 3 dni za naruszanie regulaminu (

).
Że przecież mogłam spróbować załatwiać sprawę polubownie! Pisać do nich! Poprosić o usunięcie najpierw! A nie od razu z grubej rury, jakieś formularze wypełniać! (no, już mi się chce certolić z Januszami i na kolanach prosić o respektowanie prawa)
Że wszyscy tak robią.
Moje ulubione: że jak coś wrzucę na facebooka, to tracę do tego prawa, więc oni sobie to mogą udostępniać gdzie chcą.

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-03-07, 00:42

A moze powinnas zaczac wstawiac logo swojej strony na kazdym obrazku lub jakis znak rozpoznawczy? moze to jest jakis pomysl?

cholernarejestracja · 2017-03-07, 01:10

Cytat:

Napisane przez Hiiro

A moze powinnas zaczac wstawiac logo swojej strony na kazdym obrazku lub jakis znak rozpoznawczy? moze to jest jakis pomysl?

Zazwyczaj mam podpis, chyba, że akurat o nim zapomnę.

Ale niezależnie od tego, jak blisko rysunku jest podpis (czasami nawet stanowi jego część!), to znajdą się janusze, którym chce się to logo wymazać

Przykładowo

Oryginał obrazka: https://scontent-amt2-1.xx.fbcdn.net...1c&oe=596B9809

Kopia zamieszczona w serwisie: http://wikary.pl/114396/

Była nawet sytuacja, że jakaś firma nałożyła sobie na mój podpis swoje logo i w takiej postaci wrzuciła na kwejka.

**201704240947** · 2017-03-07, 01:18

Rysunki świetne, faktycznie wyglądają znajomo.
Tak jak pisze Hiro, może jest jakiś program do dodawania sygnatury której nie można zdjąć/wymazać z pliku.

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-03-07, 01:18

Cytat:

Napisane przez cholernarejestracja

Zazwyczaj mam podpis, chyba, że akurat o nim zapomnę.

Ale niezależnie od tego, jak blisko rysunku jest podpis (czasami nawet stanowi jego część!), to znajdą się janusze, którym chce się to logo wymazać

Przykładowo

Oryginał obrazka: https://scontent-amt2-1.xx.fbcdn.net...1c&oe=596B9809

Kopia zamieszczona w serwisie: http://wikary.pl/114396/

Była nawet sytuacja, że jakaś firma nałożyła sobie na mój podpis swoje logo i w takiej postaci wrzuciła na kwejka.

Szok, do czego ludzie sa zdolni... a moze delikatny znak wodny (czy jak sie nazywa to uwypuklenie) biegnacy przez czesc obrazka? tego juz tak szybko nie wygumkuja...

A tak poza tym to zglaszaj z e-maila, ktorego rzadko uzywasz, i w ogole ich wypocin nie czytaj.

cholernarejestracja · 2017-03-07, 01:25

No właśnie nie chcę dodawać chamskiego watermarka przez cały obrazek, bo mi się to wizualnie nie podoba

wygląda jak obrazek kradziony ze stocka, czy coś

na początku miałam podpis po prostu na krawędzi obrazka, ale to już w ogóle prawie zawsze po prostu przycinali. Zaczęłam go robić blisko rysunku, żeby nie było tak łatwo, to wymazują bez pardonu

Wiecie, ja te maile ignoruję, nie odpisuję im/nie wdaję się w dyskusje. Znam moje prawa i je egzekwuję

czasami wchodząc na drogę prawną.

Raczej zaskakuje mnie fakt, że ktoś, kto prowadzi biznes, może być tak ślepy i głuchy na kwestię praw autorskich. Więc się moim zadziwieniem dzielę, żebyście i wy mogły się zadziwić

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-03-07, 01:46

Czasem trzeba wykrzyczec, co kogos denerwuje, mimo ze nie mozna za wiele w tej kwestii zrobic, rozumiem

.
I wiesz, ja juz widzialam ludzi, ktorzy zakladali firmy bez jakiejkolwiek wiedzy odnosnie branzy, marketingu, sytuacji prawnej czy nawet finansow... Ktorzy nie wiedzieli, jak bardzo sa zadluzeni i ile moga wydac... itd. itd. Nic mnie nie zdziwi

Jeszcze odnosnie praw autorskich, opowiem wam cos, co mnie wczoraj zbulwersowalo nieco - widzialam wczoraj program, w ktorym na targach papierniczych w pewnym miescie w Europie wystawcy z Bangladeszu otrzymali kare, bo ich dlugopis wygladal jak cienkopis stabilo. Cienkopis byl jasniejszy, mial inny kolor na koncowkach, nakretka miala inny ksztalt. Ale byl szesciokatny, przez co wystepowalo ''prawdopodobienstwo pomylki'' potencjalnego klienta. Panowie z Bangladeszu zonk, bo byli pewni, ze wystarczy, jesli taki cienkopis rozni sie nieco od tego opatentowanego. Musieli zaplacic 1000 euro z marszu, wymazac dlugopisy z folderow no i czekac na proces. Troche mi sie smiac chcialo, bo widzialam tutaj w supermarketach niejednokrotnie nawet bardziej podobne cienkopisy i jakos byly dopuszczone do uzytku, wiec pani prokurator obecna na miejscu zastosowala niejako podwojne standardy. Ci panowie z Bangladeszu pewnie niepredko odwiedza Europe

**Ingrid80** · 2017-03-07, 07:48

Cytat:

Napisane przez curious82

ja jestem kolejną, ale mogę z tym dalej żyć

I ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-03-06, 13:49	#305
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Treść usunięta

2017-03-06, 14:24	#306
niemanicka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2016-11 Wiadomości: 2 283	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA wrócę na chwilę do tematu pupilów ostatnio widziałam fajny myk który pewnie niektórym z was by się spodobał. pani na przystanku była z superpsiakiem na szelkach z napisem "Nie dotykaj" i rzeczywiście nikt nie podszedł tylko pogłaskać pieska

2017-03-06, 18:20	#310
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Miss Saeki nigdzie nie napisałam żeby w ogóle nie wrzucac ale wrzucanie 50 zdjęć kawy, czy czego tam zawsze jak dana osoba jest na mieście jest wkurzajace. Przeglądam insta 5x kawa, minute później kolejne 10 fotek, potem 8 fotek ciasta itd. Dlatego obserwuje niewiele osób. Znalezienie fajnej knajpy i chęć podzielenia się,ok do tego chyba nie trzeba miliona zdjec tego samego.

2017-03-06, 18:55	#312
panthher Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 647	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA A dla mnie "januszowaniem" czy jakkolwiek można to określić, jest oburzanie się o takie bzdury, jak liczba hasztagów. Jeżeli nie masz ochoty obserwować czyjegoś profilu, to go nie obserwujesz i tyle. Tak długo, jak zdjęcia nie łamią regulaminu serwisu, mogą być na nim umieszczone. Nie wiem, jak mało trzeba mieć problemów w życiu, żeby rozważać to, czy 27# podchodzi jeszcze pod ogólnopojętą akceptację społeczeństwa, czy nie.

2017-03-06, 19:29	#313
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Ten wątek chyba po to jest żeby się wypowiadać o tym co dla kogo jest januszowaniem panthher Tobie to obojętne, mnie w sumie również ile jest #tagow, po prostu przestanę obserwować profil danej osoby jeśli mnie draznią w kółko te same zdjecia. Nie rozumiem po co ta powagą i najazd na to ile kto ma problemów w życiu Masz za dużo?

2017-03-06, 19:34	#314
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Treść usunięta

2017-03-06, 20:06	#316
isza89 tree hugger Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: wild west Wiadomości: 1 444	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA [1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;71569481]Jeśli chodzi o brak stałego meldunku - znam tylko jedną przykrość z tego wynikającą - jeśli dostaniesz mandat od drogówki (chociaż pewnie dotyczy to wszystkich mandatów, ale ja tylko drogówkę testowałam)musisz go zapłacić gotówką, nie wystawiają wtedy kredytowego. Miało to swój plus, gdy za wykroczenie, za które są widełki 20-200 zł, dostałam mandat 20 zł, bo tylko tyle miałam przy sobie gotówki. Pan policjant chciał dać więcej, ale wtedy musiałabym odmówić przyjęcia i skończyłoby się w sądzie, a jemu widocznie nie chciało się fatygować na rozprawy więc stanęło na tych 20 zł[/QUOTE] Serio? Wiesz może, z czego to wynika i od kiedy obowiązuje? Nie mam meldunku, a dwa lata temu wystawili mi kredytowy. Ogólnie złamali przy tym sporo przepisów (powód wystawienia, sposób (nie)przyjęcia), więc mnie teraz ciekawi, czy forma też nie była bezprawna. __________________ Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

2017-03-06, 20:20	#318
kocham_lato Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-11 Wiadomości: 190	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Chyba jestem jedyną osobą na tej planecie, która nie ma pojęcia, co to te hasztagi i dlaczego wzbudzają tyle emocji

2017-03-06, 22:38	#322
201707171618 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 158	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Ostatnio u księgowej słyszałam jak klient przede mną opowiadał o tym jak to kiedyś był z żoną na wakacjach w Hugardzie. Potem rozmowa zeszła na temat służby zdrowia i zaczął opowiadać, że jego synowa jest w ciąży i niedawno miała robione badania penetralne. Do tego wyglądał jak typowy Janusz z wąsem.

2017-03-07, 00:28	#323
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Janusze biznesuf. Nie wiem, czy już na to kiedyś nie utyskiwałam, jak się powtarzam, to przepraszam. Robię obrazki, wrzucam je na fanpage'a. Niektóre nawet podobno śmieszne. Dzień po publikacji widzę je czasami na kwejkach i innych takich czasami się z tym da walczyć, czasami nie, czasami mi to przeszkadza, czasami nie. Wybitnie mi natomiast przeszkadza, jak jakaś firma sobie to wrzuca jako swoje (bez korzystania z funkcji "udostępnij"), na swój fanpage. I kosi na tym lajki, udostępnienia, komentarze. Dobrze wiecie, że facebook = biznes, i stoi za tym duża kasa. Która, oczywiście, nie trafia do mnie I teraz tak, mogę sobie to zgłosić przez formularz do naruszania praw autorskich na facebooku. Zazwyczaj w 5-10 minut, maks do paru godzin, to zostaje usunięte. Tyle, że "naruszacz" dostaje informację o tym, jaki podmiot się upomniał o swoje prawa. Włącznie z np. mailem I później dostaję od tych firm elaboraty. Że oni to znaleźli w internecie i o co mi chodzi. Że oni mi robią darmową reklamę i o co mi chodzi. Że inni to się sami proszą, żeby ich grafiki wykorzystać! Więc o co mi chodzi. Że oni mnie pozwą, bo im facebook zablokował fanpage na 3 dni za naruszanie regulaminu (). Że przecież mogłam spróbować załatwiać sprawę polubownie! Pisać do nich! Poprosić o usunięcie najpierw! A nie od razu z grubej rury, jakieś formularze wypełniać! (no, już mi się chce certolić z Januszami i na kolanach prosić o respektowanie prawa) Że wszyscy tak robią. Moje ulubione: że jak coś wrzucę na facebooka, to tracę do tego prawa, więc oni sobie to mogą udostępniać gdzie chcą. __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2017-03-07, 00:42	#324
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA A moze powinnas zaczac wstawiac logo swojej strony na kazdym obrazku lub jakis znak rozpoznawczy? moze to jest jakis pomysl?

2017-03-07, 01:18	#326
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Rysunki świetne, faktycznie wyglądają znajomo. Tak jak pisze Hiro, może jest jakiś program do dodawania sygnatury której nie można zdjąć/wymazać z pliku.

2017-03-07, 01:25	#328
cholernarejestracja Copyraptor Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 21 283	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA No właśnie nie chcę dodawać chamskiego watermarka przez cały obrazek, bo mi się to wizualnie nie podoba wygląda jak obrazek kradziony ze stocka, czy coś na początku miałam podpis po prostu na krawędzi obrazka, ale to już w ogóle prawie zawsze po prostu przycinali. Zaczęłam go robić blisko rysunku, żeby nie było tak łatwo, to wymazują bez pardonu Wiecie, ja te maile ignoruję, nie odpisuję im/nie wdaję się w dyskusje. Znam moje prawa i je egzekwuję czasami wchodząc na drogę prawną. Raczej zaskakuje mnie fakt, że ktoś, kto prowadzi biznes, może być tak ślepy i głuchy na kwestię praw autorskich. Więc się moim zadziwieniem dzielę, żebyście i wy mogły się zadziwić __________________ Fanpage z moimi rysunkami, które pewnie już gdzieś widziałaś w internecie, tylko nie wiedziałaś, że to moje.

2017-03-07, 01:46	#329
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA Czasem trzeba wykrzyczec, co kogos denerwuje, mimo ze nie mozna za wiele w tej kwestii zrobic, rozumiem . I wiesz, ja juz widzialam ludzi, ktorzy zakladali firmy bez jakiejkolwiek wiedzy odnosnie branzy, marketingu, sytuacji prawnej czy nawet finansow... Ktorzy nie wiedzieli, jak bardzo sa zadluzeni i ile moga wydac... itd. itd. Nic mnie nie zdziwi Jeszcze odnosnie praw autorskich, opowiem wam cos, co mnie wczoraj zbulwersowalo nieco - widzialam wczoraj program, w ktorym na targach papierniczych w pewnym miescie w Europie wystawcy z Bangladeszu otrzymali kare, bo ich dlugopis wygladal jak cienkopis stabilo. Cienkopis byl jasniejszy, mial inny kolor na koncowkach, nakretka miala inny ksztalt. Ale byl szesciokatny, przez co wystepowalo ''prawdopodobienstwo pomylki'' potencjalnego klienta. Panowie z Bangladeszu zonk, bo byli pewni, ze wystarczy, jesli taki cienkopis rozni sie nieco od tego opatentowanego. Musieli zaplacic 1000 euro z marszu, wymazac dlugopisy z folderow no i czekac na proces. Troche mi sie smiac chcialo, bo widzialam tutaj w supermarketach niejednokrotnie nawet bardziej podobne cienkopisy i jakos byly dopuszczone do uzytku, wiec pani prokurator obecna na miejscu zastosowala niejako podwojne standardy. Ci panowie z Bangladeszu pewnie niepredko odwiedza Europe

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)