|
Notka |
|
Nauka języków obcych - kącik językowy Nauka języków obcych - kącik językowy, to miejsce wymiany informacji o kursach, podręcznikach, materiałach i ciekawostkach językowych. Dołącz. |
|
Narzędzia |
2018-06-06, 21:18 | #301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 36
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Czas na podsumowanie kolejnych dwóch dni nauki
Wtorek: - 286 powtórzonych elementów i 51 nowych - jedna lekcja z etutora. Środa: - 122 powtórzone elementy - jedna lekcja z etutora - jeden odcinek serialu. Trzymajcie kciuki za moją wytrwałość
__________________
https://www.instagram.com/mloda_mama_w_toruniu/?hl=pl |
2018-06-19, 17:23 | #302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 36
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Ja nadal dzielnie szlifuję angielski. Z większym lub mniejszym powodzeniem
Zrobiłam już dziś wszystkie powtórki. Teraz przejrzę instrukcje do procesu z pracy po angielsku. I jak dam radę to jeszcze zrobię jakąś lekcję
__________________
https://www.instagram.com/mloda_mama_w_toruniu/?hl=pl |
2018-06-29, 11:03 | #303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 88
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cześć, dziewczyny.
Nie jestem pewna, czy posta umieszczam w odpowiednim wątku, więc w razie czego z góry przepraszam. Poszukuję podpowiedzi, w jaki sposób uporządkowywać nowo poznane słowa lub zwroty w języku angielskim; chodzi o to, że czytając książkę lub oglądając film/serial z angielskimi napisami, zawsze znajdę jakieś słowo, idiom itd., które jest dla mnie zupełnym novum. Nie chcąc przerywać na dłużej lektury/oglądania, po prostu zapisuję sobie dane słowo/zwrot albo na jakiejś kartce, albo w zeszycie, albo robię notatkę na pulpit, ale to, oczywiście, na dłuższą metę nie zdaje egzaminu z wiadomych względów. W jaki sposób radzicie sobie w takiej sytuacji? Myślałam już o stworzeniu tabelki w excelu, podzieleniu jej na różne zagadnienia i po prostu uzupełnianiu jej, ale nie wiem, czy taki sposób będzie odpowiedni. Uprzedzając - mam świadomość, że każdy może mieć inne preferencje i predyspozycje do zapamiętywania; ja po prostu nigdy nie byłam uporządkowana w nauce języka, zawsze 'jakoś' to szło, ale z racji tego, że język jest mi obecnie potrzebny do codziennego komunikowania się, to jednak wypadałoby skończyć z tym chaosem. Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi |
2018-06-29, 11:42 | #304 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Z mojego doswiadczenia wynika, ze nie ma sensu wypisywac sobie kazdego nowo poznanego slowka podczas czytania/ogladania i nie ma sensu probowac zrozumiec kazde slowo, tylko trzeba tez cwiczyc wylapywanie sensu na podstawie kontekstu.
Wazna jest zarowno ta aktywna nauka, czyli wylapywanie wszystkich slowek, ktorych nie znamy, jak i pasywna, czyli po prostu czytanie, ogladanie. Jesli trenuje jakis jezyk, to przykladowo czytajac cala ksiazke, wybieram sobie jeden rozdzial, z ktorego bede wypisywac slowka /zakreslac zakreslaczem. Albo jedna strone kazdego rozdzialu. Po przerobieniu takiej strony, czytam ja jeszcze raz. Jesli ogladam serial, to wypisuje slowka tylko z jednego odcinka, ale potem ogladam ten odcinek jeszcze raz. Reszte serialu ogladam bez zapisywania slowek. Inaczej otrzymamy setki slowek dziennie, ktorych i tak wszystkich nie zapamietamy. No chyba ze cos nas naprawde zaskoczy, takie slowko warto sobie zapisac. |
2018-06-29, 16:50 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8449533 6]Jesli trenuje jakis jezyk, to przykladowo czytajac cala ksiazke, wybieram sobie jeden rozdzial, z ktorego bede wypisywac slowka /zakreslac zakreslaczem. Albo jedna strone kazdego rozdzialu. Po przerobieniu takiej strony, czytam ja jeszcze raz. Jesli ogladam serial, to wypisuje slowka tylko z jednego odcinka, ale potem ogladam ten odcinek jeszcze raz. Reszte serialu ogladam bez zapisywania slowek.
Inaczej otrzymamy setki slowek dziennie, ktorych i tak wszystkich nie zapamietamy. [/QUOTE] Świetny pomysł
__________________
|
2018-06-29, 19:21 | #306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
A ja po prostu dużo czytam i słucham. Najczęściej używane słowa po pewnym czasie się powtarzają i same utrwalają. Właśnie zaczynam powtórkę czasów złożonych w języku francuskim. Już prawie zapomniałam jak szalona jest ta gramatyka. I teraz znów przypominam sobie, że żeby np. utworzyć dany czasy trzeba użyć czasownika posiłkowego odmienionego w innym czasie i dodać końcówki innego czasu bądź trybu. Nic dziwnego, że mi się w liceum mieszało. Jakoś w innych językach romańskich mogli to porozdzielać, a we francuskim nie.. Wszystko musi się mieszać ze wszystkim.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-07-07, 10:55 | #307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Jestem przy powtarzaniu czasów przeszłych i mam duży problem, bo za dużo analizuje jakiego czasu użyć i często pasują mi oba.
Np. "I haven't read it" w odpowiedzi, gdy ktoś się pyta o jakąś książkę, czemu nie można odpowiedzieć w czasie prostym przeszłym past simple? Przecież to fakt skończony, nie czytałam tej książki i koniec, tak jak rozumowałoby się po polsku... Jeszcze trzecia rzecz, nad którą się zastanawiam. Sytuacja- współlokatorka wraca ze sklepu, chce jej powiedzieć "była tutaj twoja kolezanka, kiedy ty poszłaś do sklepu". Czy to zdanie powinno brzmieć: " Your's friend have been here when you have gone to the shop" czy "...when you were going to the shop?" Czy w drugiej części zdania powinno się użyć present perfect, czy past continuous? Ten drugi też niby pasuje, bo czynność działa się w pewnym czasie w przeszłości, ale teraz jest skonczona, bo współlokatorka jest w domu. |
2018-07-07, 12:32 | #308 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Co do pierwszej kwestii, która Cię zastanawia tu odpowiedź jest dość prosta: w języku angielskim przeszłę czynności dokonane można oddać tylko na dwa sposoby. Albo w Past Simple, ale mówiąc w zdaniu z tym czasem kiedy dokładnie coś miało miejsce (czynność została wykonana). Np. In 1989 I was in Vietnam. Albo może stwierdzić tylko, że "coś zostało zrobione" czy wręcz "stało się", ale nie mówimy w tym zdaniu nic o tym kiedy to się stało. Np. I have already been to Vietnam. (byłem już w Wietnamie. Nieważne kiedy. Po prostu już odwiedziłem ten kraj). Dlatego jak mówisz tylko "Nie czytałam tej książki" to po angielsku można użyć tylko czasu Present Perfect Simple. Poza tym są też inne reguły rządzące tym czasem takie jak: 1. stosujemy go do mówienia o doświadczeniach życiowych- mam na koncie zrobienie tego i tego w moim życiu. (byłem na takim koncercie, zwiedziłem Chiny, przeczytałam tą książkę itd). 2. Stosujemy go gdy perspektywę czasową którą przyjmujemy stanowi okres czasu, który jeszcze się nie zakończył. A nasze życie nadal trwa, więc życie osoby żyjącej stanowi otwarty okres czasu, niezakończony. Nie przeczytałaś tej książki, ale dopóki żyjesz kiedyś możesz to jeszcze zrobić i dlatego można użyć tylko Present Perfect Simple. "On nie przeczytał tej książki" mogłabyś w Past Simple powiedzieć pisząc np. biografię kogoś, kto już nie żyje. Bo jak ktoś umrze to całe jego życie stanowi zamknięty przedział czasowy należący w całości do przeszłości. Zdanie z rozmowy ze współlokatorką to nieco bardziej złożona kwestia. I nie wiem jak myślisz bo brak informacji o tej pierwszej części zdania. Jak dopiszesz dlaczego chciałaś tam użyć Present Perfect Simple to postaram się wyjaśnić o co chodzi.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2018-07-07 o 12:35 |
|
2018-07-07, 14:02 | #309 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. Czyli zawsze, bez wyjątków przy użyciu czasu past simple trzeba określić czas, kiedy ta czynność została wykonana, bo inaczej zdanie nie będzie poprawne? Co do przykładu drugiego, myśląc teraz pasuje mi również czas past continuous. Present Perfect Simple nasunął mi się z tego powodu, że jest to czynność z niedalekiej przeszłości, bez określania czasu. Póki co sprawia mi trudność rozróżnienie używania tych dwóch czasów. Postanowiłam się uczyć z jednego podręcznika jest to "English Grammar in Use" niebieski polecany na forum. Ponadto czytam dla lepszego zrozumienia książkę "Opowieść o angielskich czasach". Pracuję również z podcastami (słucham, staram się zrozumieć, później słucham i podążam za tekstem, tłumaczę), oglądam serial z napisami ang, nauka słówek. Zależy mi na nauczeniu się mówienia, ale póki co trudno mi nawet ćwiczyć, bo ogranicza się to do mówienia prostych zdań do siebie, co dzisiaj robiłam, co będę robiła i tyle Nawet jeśli umiem sporo słówek to zapominam o nich w trakcie mówienia, Co mogłabym jeszcze dołożyć do nauki? Czy takie metody mają sens? Narazie nawet nie miałyby nawet sensu konwersacje z anglojęzycznymi ludzi przez internet, bo siedziałabym i ledwo wydukałabym zdania. |
|
2018-07-07, 16:34 | #310 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Jeżeli masz podany czas w przeszłości - yesterday, in 2017, last year etc. - nie możesz użyć czasu teraźniejszego (Present Perfect - perfect to tylko dodatkowy aspekt). Musi być Past Simple, bo masz przeszłość. Natomiast w drugą stronę nie ma tak ścisłych obostrzeń. Amerykanie często używają Past Simple tam, gdzie Brytyjczycy preferują Present Perfect. |
|
2018-07-07, 17:37 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8468145 1]Tylko krótko sprostuję - nie.
Jeżeli masz podany czas w przeszłości - yesterday, in 2017, last year etc. - nie możesz użyć czasu teraźniejszego (Present Perfect - perfect to tylko dodatkowy aspekt). Musi być Past Simple, bo masz przeszłość. Natomiast w drugą stronę nie ma tak ścisłych obostrzeń. Amerykanie często używają Past Simple tam, gdzie Brytyjczycy preferują Present Perfect.[/QUOTE] Pisząc coś takiego podaj źródło bo mącisz dziewczynie w głowie. Odpowiedź na jej pytanie jest dokładnym przeciwieństwem tego, co napisałaś. I dotyczy to obu wariantów języka angielskiego, o których piszesz. Owszem native speakers robią różne błędy w języku potocznym, ale to, co wynika z naturalnej tendencji języka potocznego do skrótowości nie jest regułą poprawności gramatycznej tego języka i nie należy tego osobom uczącym się podawać do wiadomości jako reguły porządkującej zasady działania języka. Właśnie walczę z efektami sieczki w głowie po latach spontanicznego przekazywania takich informacji.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-07-07, 18:42 | #312 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Pamiętam ze studiow/liceum ze po "when" nie można użyć żadnego czasu perfekt bo po prostu automatycznie masz wtedy określony konkretny punkt w przeszłości i perfekt nie pasuje. Tak samo mówisz "when I was young" itp, masz już dokładnie zdefiniowana przeszłość. Co do pierwszej części zdania tak samo użyłabym zwykłego czasu przeszłego bo również mamy odniesienie do konkretnego punktu w przeszłości - była koleżanka, kiedy? Kiedy robiłaś zakupy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2018-07-09 o 13:10 |
|
2018-07-07, 19:31 | #313 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Nawet na brytyjsko-zorientowanych anglistykach w Polsce uznaje się 'amerykańską gramatykę', gdyż wbrew temu co twierdzisz, użycie preteritu w tym kontekście nie jest błędem ani niestarannością native speakerów. BrE preferuje PP, AmE (General American, nie żaden szczególny dialekt) przyjmuje tu obie wersje. Tyle ode mnie. |
|
2018-07-08, 10:28 | #314 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Dziewczyny uczące się rosyjskiego - z jakich podręczników korzystacie?
(poziom B2 i wyżej)
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2018-07-08, 11:41 | #315 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Ja niestety nie pomoge, bo dopiero zaczynam przygode i sama szukam materialow, ale na A1 . Mialam sie skupic na wloskim, ale okazalo sie, ze w dziedzinie, w ktorej sie wlasnie specjalizuje i zalozylam firme, rosyjski jest bardzo pomocny... glupio by bylo nie wykorzystac takiej szansy.
|
2018-07-08, 13:35 | #316 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Podstaw uczyłam się z "Nowyje wstrieczi" Potem miałam "Iz pierwych ust"
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2018-07-17, 14:07 | #317 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8469316 1]Ja niestety nie pomoge, bo dopiero zaczynam przygode i sama szukam materialow, ale na A1 . Mialam sie skupic na wloskim, ale okazalo sie, ze w dziedzinie, w ktorej sie wlasnie specjalizuje i zalozylam firme, rosyjski jest bardzo pomocny... glupio by bylo nie wykorzystac takiej szansy.[/QUOTE]
Jak znajdziesz jakieś materiały czy coś, to daj znać, bo właśnie też postanowiłam się nauczyć rosyjskiego
__________________
Lubię czytać |
2018-07-18, 12:42 | #318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8469316 1]Ja niestety nie pomoge, bo dopiero zaczynam przygode i sama szukam materialow, ale na A1 . Mialam sie skupic na wloskim, ale okazalo sie, ze w dziedzinie, w ktorej sie wlasnie specjalizuje i zalozylam firme, rosyjski jest bardzo pomocny... glupio by bylo nie wykorzystac takiej szansy.[/QUOTE]
Jeśli tak to mogę polecić tą serię: https://www.bookcity.pl/biznesmeni-m...cych/pid/17111 Miałam okazję korzystać z tej książki dla poziomu zaawansowanego, ale tą do podstawowego też oglądałam i spokojnie można się z nich rosyjskiego biznesowego uczyć od podstaw. ---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8468407 1]A zamiast walczyć można się po prostu dokształcić Zajrzeć chociażby do Quirka, Swana, poczytać artykuły naukowe, w których badacze omawiają różnice między standardowym brytyjskim a amerykańskim - tutaj częstotliwość występowania omawianych struktur (np. Elsness 2009). Nawet na brytyjsko-zorientowanych anglistykach w Polsce uznaje się 'amerykańską gramatykę', gdyż wbrew temu co twierdzisz, użycie preteritu w tym kontekście nie jest błędem ani niestarannością native speakerów. BrE preferuje PP, AmE (General American, nie żaden szczególny dialekt) przyjmuje tu obie wersje. Tyle ode mnie.[/QUOTE] Życzę powodzenia z dawaniem do ręki Swana osobom na poziomie B1-B2, dla których językiem rodzimym jest jakikolwiek europejski język fleksyjny. Na efekty sieczki w głowie w takim przypadku nie trzeba długo czekać. I nie, nie mówiłam co anglistyki uznają, a czego nie uznają, tylko odnosiłam się do udzielania pewnych informacji osobom uczącym się na takim poziomie zaawansowania ich znajomości języka, że tego rodzaju informacje przekraczają możliwości ich percepcji. Inna sprawa to kwestia reguł poprawności gramatycznej, a specyfika języka mówionego. A jeszcze inna sprawa to fakt, że native speakerom też się to miesza albo nie potrafią tego nawet spójnie opisać oddzielając jedno z tych zagadnień od drugiego. I tu też jest przypadek Swana ponieważ w jego książce miesza się czasami dość swobodnie usus dominujący w mowie potocznej z regułami poprawności. Owszem można sobie takie rzeczy czytać. Jak zna się język powyżej poziomu C1-C2 lub ma się za sobą studia na anglistyce. W innym przypadku,a przerobiłam ich dość sporo efektem takich lektur jest tylko i wyłącznie zamęt w głowie, wrażenie, że angielski jest językiem bez jasnych reguł i mylne przekonanie, że dana osoba nie jest w stanie go opanować. Dla osoby na poziomie B1-B2 już napotkanie użycia Present Perfect Simple w odniesieniu do przyszłości zamiast Future Perfect Simple w niektórych sytuacjach to już jest problem, a co dopiero mówić o wywodach Swana na temat zasad użycia czasów typu Perfect. A akurat ta kwestia opisana przez niego tylko tłumaczy skąd bierze się pewna tendencja w mowie potocznej, a nie tłumaczy jakie są zasady użycia, które legły u podstaw wykształcenia takiej tendencji. A tak naprawdę podstawą są właśnie reguły poprawności gramatycznej, których bezwzględne obowiązywanie on neguje. Dlaczego? Bo dla native speakera są tak oczywiste, że już go nie krępują i są wykorzystywane twórczo i naginane zgodnie z zasadą naturalnej skłonności języka mówionego do skrótowości. No i ok. Tak to działa. Tylko, że nauka od tego efektu w drugą stronę czyli od swobody wypowiedzi native speakera do zasad na samym końcu w przypadku obcokrajowców nie działa i wprowadza nadmierny zamęt. Można do tego dojść, ale po latach nauki. Nie znam przypadku by bez szkody dla uczącego się ktoś tak "od końca" z sukcesem naukę angielskiego zaczął. I nie znam żadnych badań pokazujących, że tak bez szkody dla uczącego się nauczać można. Z moich doświadczeń osobistych z nauczaniem wynika, że dla osób władających językami fleksyjnymi im jaśniejsze i bardziej jednoznaczne reguły gramatyki angielskiej, tym szybsze m.in postępy w mówieniu i większa chęć do czytania i pisania po angielsku. A im więcej różnych niuansów i odstępstw od reguły z mowy potocznej tym większe zniechęcenie do nauki tego języka w ogóle.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2018-07-18 o 13:01 |
2018-07-20, 15:22 | #319 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Dziewczyny, możecie polecić książki do nauki hiszpańskiego (znam na poziomie C1) oraz francuskiego biznesowego (na razie B1 )?
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
|
2018-07-20, 16:08 | #320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Jeśli znasz hiszpański na poziomie C1, to raczej już powinnaś się orientować w podręcznikach To już raczej specjalistyczne książki chyba, zależnie od tego, czym się interesujesz/w jakiej dziedzinie chciałabyś poszerzyć słownictwo. Ale to już chyba nie warto kupować książek do nauki, prędzej oglądanie TV czy czytanie książek/czasopism w tym języku.
__________________
|
2018-07-20, 17:59 | #321 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Podpytuje, bo zrobilam swój własny research, książek nie ma dużo, no ale są drogie i średnio widzi mi się kupować w ciemno... A tak ogolnie to nie, nie orientuję się w podręcznikach, bo z nich nigdy nie korzystałam zawsze wolalam się uczyc z osobnych ksiazek do gramatyki/slownictwa/pisania
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
Edytowane przez Callitus Czas edycji: 2018-07-20 o 18:03 |
|
2018-07-20, 18:16 | #322 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Jakaś konkretna dziedzina Cię interesuje? Uczę hiszpańskiego chętnie dla Ciebie zerknę co i jak w sumie mi tez się pewnie przyda np na post na blog Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-20, 18:20 | #323 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
__________________
|
|
2018-07-26, 11:01 | #324 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Cytat:
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
|
||
2018-07-26, 16:14 | #325 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Z hiszpańskiego są podręczniki specjalnie pisane z myślą o osobach wyjeżdżających na Eramusa. Z francuskiego biznesowego wyszło właśnie nowe wydanie podręcznika Affaires.com. W księgarni dla romanistów nowela.pl już mają na stanie. Są też communicacion progressive en affaires i vocabulaire progressive en affaires, z których korzystam. Z hiszpańskiego biznesowego jest nieco mniej sensownych rzeczy, ale też trochę mam. Na Erasmus w Hiszpanii to w sumie hiszpański ogólny na porządny B2 by Ci wystarczył. Uczelnie zwykle chcą certyfikat na tym poziomie. Teraz oprócz DELE jest jakiś nowy, komputerowy certyfikat, na który czeka się 2 tygodnie i który ważny jest chyba 2 lata i właśnie Instytut Cervantesa poleca go osobom planującym wyjazd na Erasmusa.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2018-07-26, 16:52 | #326 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
__________________
|
|
2018-07-27, 14:08 | #327 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Ja ostatnio uczę się francuskiego
|
2018-07-27, 14:27 | #328 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 461
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Cytat:
Co do certyfikatu - już tak po raz kolejny myślami przymierzam się do C1 (skoro nie skończyłam filologii, jednak dobrze byłoby mieć coś na papierze ), ale chodzi bardziej o to, aby nieco zaznajomić się ze słownictwem - nie mam zamiaru nic wkuwać, ale żeby nagle nie utonąć I jak najbardziej przyda się do pracy
__________________
Sooner or later you have to stop being a victim and be a victor. You have to stop being a whiner and start being a winner. Take control of your shit, regardless of your circumstances. If it’s more difficult for you that's good, cause that makes your story better.
|
||
2018-07-27, 15:29 | #329 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
__________________
|
|
2018-07-27, 15:35 | #330 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)
Cytat:
Sporo tego jest. Ostatnio znalazłam i komentarze dotyczące audytu i np. przepisy dotyczące prawa karnego tak po prostu on line, ogólnie dostępne. Z francuskiego jest jeszcze książka "Affaires a suivre", o której wcześniej zapomniałam. A słownictwo branżowe to i w prasie w działach biznes można znaleźć jak się regularnie takie serwisy biznesowe czytuje. Przymierzasz się do C1 z hiszpańskiego czy z francuskiego czy z obu? Od razu uprzedzę, że w przypadku hiszpańskiego wszystkie egzaminy na tym poziomie są trudniejsze od tych z francuskiego. Jak byś dała znać który certyfikat planujesz to można też już konkretniej książki polecić. ---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- I bardzo fajnie. Ja własnie francuski sobie odświeżam.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
Nowe wątki na forum Nauka języków obcych - kącik językowy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.