Od Października Zaczynam Studiować Kosmetologie! Zapraszam Wszystkie Studentki

[ameska]

Gdybys przeczytala chociaz kilka postow, to wiedzialabys, ze DECYDUJE KOLEJNOSC ZGLOSZEN a nie wyniki matury.
Tak, po raz pierwszy.

[Liiii]

nie pytalam sie wcale czy decyduja wyniki z matury czy kolejnosc zgloszen tylko napisalam sie OBAWIAM SIE a to roznica, obawiam sie bo studiowalam na uczelnach gdzie byla normalna rekrutacja i stad moje obawy bo robie to po raz pierwszy.

czy sa tu dziewczyny ktore wbieraja sie na kosmetologie zaoczna od pazdziernika?

[k4s13k]

ja też od września planuje zacząc studiowac w Wyższej Szkole Kosmetycznej i Ochorny Zdrowia ale w Białymstoku

[jedyyna]

hej dziewczyny a ja mam pytanie jak ma wygladac podanie i życiorys ktory trzeba zlozyc przy zapisywaniu sie ???? na kosmetologie do Czamary??? z gory dziekuje za odpowiedz dzieki ***

[_Ewelka___]

Tez studiuje kosmetologie, jestem na 1 roku w Poznaniu. Jestem w szoku jak zobaczylam plan dla szkoly Czamary. Jedynie anatomia jest u mnie na uczelni. Ale plan jest rozny, ja np biofizyke mialam. To bylo cos, chcialam tylko zdac i nic wiecej. I zdalam. Bylo mnoswto poprawek - kazdy to wspomina jako najciezszy przedmiot.a wykladowca to postrach. Na szczescie byl test, w innym przypadku nie dalabym rady. W liceum nigdy nie bylo nacisku na fizyke i tu wychodzily moje braki. Ale nie zrazac sie, jesli ktos chodzi na zajecia, jest pracowity, i przede wszytskim kosmetologia jest jego pasja to da sie przejsc nawet najciezszy przedmiot

Ja wlasnie mam za soba egzamin z anatomi, w I semestrze mialam 5 z zaliczenia ale dzisiaj na egzaminie ciezko bylo. Jeszcze tylko zostala chemia i koniec

Najbardziej spodobal mi sie II semestr - zajecia praktyczne, i w koncu jakis fajny przedmiot - kosmetologia. Polecam wszytskim ktorzy to kochaja
pozdrawiam

[ameska]

Skoro obawiasz się tego, że się nie dostaniesz to jakie masz ku temu podstawy? Skoro piszesz o wynikach matury, które nie są w ogóle brane pod uwagę to mam podstawy sądzić, że nie do końca się orientujesz. Przyjmują wszystkich, zależy im na pieniądzach, wątpię w to, że ktokolwiek czyta CV, rozmowy też nie ma, liczy sie wplata wpisowego i podpisanie umowy. Ja składałam papiery w połowie września i nie było problemu.

[_Ewelka___]

dokladnie, liczy sie kolejnosc. Jeszcze nie slyszalam zeby kogos nie przyjeli, no chyba ze bylo by straaaaasznie duzo chetnych.

[patusiek]

Dziewczyny przeczytałam cały wątek i albo jestem nie kumata , albo juz za późno jest na moje rozumowanie Jeżeli byłby ktoś miły i pomimo tego,że wcześniej pewnie sie to pojawiło wyjaśniłby mi nurtująca mnie sprawę,byłabym wdzięczna Zacznę od początku
pragne studiować kosmetologię, ale zaocznie. Czy muszę mieć skończone jakieś studium, kurs czy matura i skończone zwykłe liceum mi wystarczy ? A po drugie czy na zaocznych są praktyki ?

Dziekuje i przepraszam jesli któraś z was bije głową o ścianę, że już to było tyle razy mówione ..

[Liiii]

Napisane przez ameska

Skoro obawiasz się tego, że się nie dostaniesz to jakie masz ku temu podstawy? Skoro piszesz o wynikach matury, które nie są w ogóle brane pod uwagę to mam podstawy sądzić, że nie do końca się orientujesz. Przyjmują wszystkich, zależy im na pieniądzach, wątpię w to, że ktokolwiek czyta CV, rozmowy też nie ma, liczy sie wplata wpisowego i podpisanie umowy. Ja składałam papiery w połowie września i nie było problemu.

mam watpliwosci bo zawsze myslalam ze nawet na studiach prywatnych potrzebuja jakies wyniki z matury..
dziewczyny z wroclawia ktore studiua zaoczne mam wybrac u czamary czy u zywirowskiego na nowowiejskiej? nie wiem sama

[ameska]

Napisane przez patusiek

Dziewczyny przeczytałam cały wątek i albo jestem nie kumata , albo juz za późno jest na moje rozumowanie Jeżeli byłby ktoś miły i pomimo tego,że wcześniej pewnie sie to pojawiło wyjaśniłby mi nurtująca mnie sprawę,byłabym wdzięczna Zacznę od początku
pragne studiować kosmetologię, ale zaocznie. Czy muszę mieć skończone jakieś studium, kurs czy matura i skończone zwykłe liceum mi wystarczy ? A po drugie czy na zaocznych są praktyki ?

Dziekuje i przepraszam jesli któraś z was bije głową o ścianę, że już to było tyle razy mówione ..

Wszystko zależy od uczelni Jednak teraz jest tak dużo uczelni na rynku, że obniżają wymagania, dlatego też od tego roku na WSF można studiować kosmetologię zaocznie już po maturze, wcześniej trzeba było mieć tytuł technika. Liczy się tylko to, że zdałaś maturę, nieistotne z czego i na ile %.

DO STUDENTEK WSF:

- jak poszedł Wam egzamin z anatomii?
- jak wrażenia na koniec semestru?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez ameska

DO STUDENTEK WSF:

- jak poszedł Wam egzamin z anatomii?
- jak wrażenia na koniec semestru?

-wczoraj znalazlam swoj numer indeksu na liscie 35 osob, ktore zaliczyly anatomie, jestem strasznie szczesliwa, perspektywa poprawki bylaby przerazajaca

ale z tego co sie zdazylam zorientowalac, w pierwszym terminie zdaly tylko te osoby, ktore uczyly sie solidnie caly rok a przed egzaminem ostro powtarzaly material.

przed egzaminem czesc kolezanek sie ze mnie smiala, ze wykorzystuje kazda chwile na powtorki, ten sie smieje, kto sie smieje ostatni

-wrazenia z tego roku: raczej pozytywne, zaluje tylko, ze slaby nacisk jest na przedmioty kierunkowe i nie mowie tylko o zajeciach praktycznych

ale nikt mi przeciez nie broni doksztalcac sie w domu no i z drugiej strony: to pierwszy rok studiow dopiero

wiele studentek z mojego roku chyba nadal sobie nie zdaje sprawy, ze to sa studia wyzsze, uczyc sie trzeba, musimy miec podstawowa wiedze przyrodnicza, marudza, krytykuja, czasem az kopara opada, nikt tu nikogo na sile nie trzyma

jezeli ktos nie trawi zupelnie biologii, chemii, fizyki, nie lubi ksiazek, ale za to kocha malowac, pracowac dlonmi to niech sie lepiej zastanowi nad studium kosmetycznym

[agiii]

truskawkowawiosna a jak lubie i dobrze mi idzie chemia i biologia a nienawidze i nie trawie fizyki to dam rade? faktycznie fizy duzo? czytalam ze nie

[truskawkowawiosna]

Napisane przez agiii

truskawkowawiosna a jak lubie i dobrze mi idzie chemia i biologia a nienawidze i nie trawie fizyki to dam rade? faktycznie fizy duzo? czytalam ze nie

wszystko sie da zrealizowac jezeli bardzo czegos chcemy i bedziemy ciezko na to pracowac, takie jest moje zdanie.

biofizyke mam dopiero na drugim roku, wiec dopiero wtedy bede mogla sie wypowiedziec.

ale kosmetologia wiaze sie z fizyka: przeciez pracujemy na prądach, lampach, laserach- musimy miec podstawowa wiedze.

[Dermoza]

Ja tez sie dopisuje do grona szczęśliwców którzy zdali egzamin z anatomii w pierwszym terminie w WSF

TRUSKAWKA

[agiii]

Napisane przez truskawkowawiosna

wszystko sie da zrealizowac jezeli bardzo czegos chcemy i bedziemy ciezko na to pracowac, takie jest moje zdanie.

biofizyke mam dopiero na drugim roku, wiec dopiero wtedy bede mogla sie wypowiedziec.

ale kosmetologia wiaze sie z fizyka: przeciez pracujemy na prądach, lampach, laserach- musimy miec podstawowa wiedze.

no tak wiem ale to chyba nie to samo co np. fizyka w LO. miliony wzorów do obliczenia jednej rzeczy i trzeba wiedzie ktorego akurat uzyc. nie lubie tego. ale moze jakos przezyje

[ameska]

Napisane przez truskawkowawiosna

-wczoraj znalazlam swoj numer indeksu na liscie 35 osob, ktore zaliczyly anatomie, jestem strasznie szczesliwa, perspektywa poprawki bylaby przerazajaca

ale z tego co sie zdazylam zorientowalac, w pierwszym terminie zdaly tylko te osoby, ktore uczyly sie solidnie caly rok a przed egzaminem ostro powtarzaly material.

przed egzaminem czesc kolezanek sie ze mnie smiala, ze wykorzystuje kazda chwile na powtorki, ten sie smieje, kto sie smieje ostatni

-wrazenia z tego roku: raczej pozytywne, zaluje tylko, ze slaby nacisk jest na przedmioty kierunkowe i nie mowie tylko o zajeciach praktycznych

ale nikt mi przeciez nie broni doksztalcac sie w domu no i z drugiej strony: to pierwszy rok studiow dopiero

wiele studentek z mojego roku chyba nadal sobie nie zdaje sprawy, ze to sa studia wyzsze, uczyc sie trzeba, musimy miec podstawowa wiedze przyrodnicza, marudza, krytykuja, czasem az kopara opada, nikt tu nikogo na sile nie trzyma

jezeli ktos nie trawi zupelnie biologii, chemii, fizyki, nie lubi ksiazek, ale za to kocha malowac, pracowac dlonmi to niech sie lepiej zastanowi nad studium kosmetycznym

Nie no to gratuluje, naprawde mozes zbyc z siebie dumna! W tamtym roku na pewno wiecej osob zdalo.. ile was jest na roku? u mnie tak pol na pol zdawalnosc byla na egzaminie, ja pisalam zerowke i moze dopuszczone do niej bylo 20 osob z czego moze polowa zaliczyla. Nadal taka kontrola na sali jezeli o zestawy sluchawkowe chodzi? byly dopytki przy oddawaniu kartki? Bo z tego co mi kolezanki opowiadaly to jak one potem pisaly 2 termin to taka lekka paranoja z tym kontrolowaniem.. chociaz z drugiej strony sie nie dziwie bo wiele osob liczylo tylko i wylacznie na ta magiczna sluchaweczke

Ja intensywnie uczylam sie przez tydzien przed egzmainem i na pierwszym semestrze na kazde kolokwium tez ostro, na drugim odpuscilam bo p. R. jest mniej wymagajaca od p. F. co nie wyszlo nam na dobre, ja osobiscie bardziej pamietalam czaszke [1 zajecia] niz uklad nerwowy [ostatnie..]. no ale sie udalo i to najwazniejsze

Ja tez jestem zawiedziona poziomem niektorych zajec, najbardziej chyba rozczarowuje mnie TFK, bo naprawde te rzeczy moglyby byc interesujace, szczegolnie gdy ktoś interesuje się tym jak powstają kosmetyki, jaka jest ich struktura itd. Niestety zajęcia sa nudne, jedynym wysiłkiem umysłowym jest notowanie i to bardzo bezmyślne.. Podobnie wygląda immunologia, choć tutaj materiał jest o wiele bardziej skomplikowany, trzeba sie naprawdę przyłożyć, żeby coś zrozumieć, w związku z czym ok. 80% zalicza na ściągach śc

Co do podejścia niektórych osób do studiów/kierunku/nauki to obserwuje to samo i nie rozumiem nadal jak za takie pieniądze można się nudzić na uczelni, robić coś co nas w ogóle nie interesuje i co najważniejsze marnować 3 lata życia! Obserwuję to zarówno na naszej uczelni jak i na WSZIF, gdzie sa ludzie w różnym wieku. Zarządzanie jest dla mnie kierunkiem na tyle ogólnym i rozległym, że trzeba mieć najpierw jakąś branżę w której się czuje pewniej, żeby dodatkowo się rozwinąć o te umiejetności z branży ekonomicznej. Dlatego dziwią mnie odpowiedzi ludzi, którzy sa w moim wieku lub starsi na pytanie dlaczego ta uczelnia reagują tak:
- mama mi wybrała
- była blisko domu
- nie wiem ( najczęstsza..), przez przypadek, tak sobie..
- nic mnie tu nie interesuje, to był błąd itd.

Ja doszłam do wniosku, że nie chcę pracować w gabinecie, bycie kosmetyczka mnie nie pociąga [ nadal nie umiem pomalować dokładnie paznokci choc rysowac potrafie i to dobrze ], wole zostac szkoleniowcem lub menagerem w SPA, stad druga uczelnia, magistra zrobie na AE i mam nadzieje, ze w jakis sposb uda mi sie te plany zrealizowac. Zastanawiam sie jeszcze nad kursem wizażu i obowiązkowo angielski dla kosmetyczek i kosmetologów.


Co do tej fizyki to nie ma sie czego bać, zero wzorów bardziej teoria i to na fizjoterapii, prądy itd. Bardziej na zrozumienie niż wykucie na pamięć.

Ja jestem przykładem na to, że chcieć to móc jeżeli chodzi o przedmioty w LO nielubiane W LO byłam w klasie germanistycznej z rozszerzoną geografią i matematyką, której szczerze nienawidziłam.. Chemii i biologii też za bardzo nie lubiłam, maturę zdawałam z niemieckiego, angielskiego, wosu i historii. Obecnie muszę mieć kontakt z wszystkimi tymi przemdmiotami Co więcej jeżeli biologia jest jeszcze do nauczenia bo to teoria to już egzamin z matematyki wymaga nie lada wysiłku od humanisty Także przygotuj sie na to, że żeby mieć jakieś wynikdi będziesz musiała przysiąść nad ksiązkami

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Dermoza

Ja tez sie dopisuje do grona szczęśliwców którzy zdali egzamin z anatomii w pierwszym terminie w WSF

TRUSKAWKA

Napisane przez ameska

Nie no to gratuluje, naprawde mozes zbyc z siebie dumna! W tamtym roku na pewno wiecej osob zdalo.. ile was jest na roku? u mnie tak pol na pol zdawalnosc byla na egzaminie, ja pisalam zerowke i moze dopuszczone do niej bylo 20 osob z czego moze polowa zaliczyla. Nadal taka kontrola na sali jezeli o zestawy sluchawkowe chodzi? byly dopytki przy oddawaniu kartki? Bo z tego co mi kolezanki opowiadaly to jak one potem pisaly 2 termin to taka lekka paranoja z tym kontrolowaniem.. chociaz z drugiej strony sie nie dziwie bo wiele osob liczylo tylko i wylacznie na ta magiczna sluchaweczke

wlasnie nie jestem do konca pewna ile osob pisalo termin pierwszy na zerowke zalapalo sie jakos kilkanascie osob, a w sala na sieradzkiej podczas wlasciwego egzaminu byla prawie w calosci wypelniona, pisaly tez osoby z zeszlego roku. stawiam, ze jakos 130-140
doktor Zaleski chyba sie troche zdenerwowal, ze tak malo osob zdalo, wiele oddalo kartki zaraz po przeczytaniu pytan.
zadnych dopytek nie bylo, ale kontrola byla w sumie slabiutka. mozna bylo sciagac i podpowiadac sobie. ja sciagac nie potrafie wiec musialam liczyc tylko na swoja glowe:P

Ja intensywnie uczylam sie przez tydzien przed egzmainem i na pierwszym semestrze na kazde kolokwium tez ostro, na drugim odpuscilam bo p. R. jest mniej wymagajaca od p. F. co nie wyszlo nam na dobre, ja osobiscie bardziej pamietalam czaszke [1 zajecia] niz uklad nerwowy [ostatnie..]. no ale sie udalo i to najwazniejsze

no wlasnie, czasem za bardzo pobłażliwa byla, gdyby bardziej cisnela swoje studentki, moze wiecej zdaloby. ale maja jeszcze 2 terminy

Ja tez jestem zawiedziona poziomem niektorych zajec, najbardziej chyba rozczarowuje mnie TFK, bo naprawde te rzeczy moglyby byc interesujace, szczegolnie gdy ktoś interesuje się tym jak powstają kosmetyki, jaka jest ich struktura itd. Niestety zajęcia sa nudne, jedynym wysiłkiem umysłowym jest notowanie i to bardzo bezmyślne.. Podobnie wygląda immunologia, choć tutaj materiał jest o wiele bardziej skomplikowany, trzeba sie naprawdę przyłożyć, żeby coś zrozumieć, w związku z czym ok. 80% zalicza na ściągach

eh szkoda
akurat ten przedmiot interesowal mnie najbardziej.
wlasnie w tej szkole nie podoba mi sie to, ze tracimy duzo czasu i energii na przedmioty wazne, ale nie najwazniejsze i brakuje czasu aby pozadnie przygotowac sie teoretycznie do kosmetologii ogolnej.
ale nikt nie obiecywal, ze bedzie idealnie

Co do podejścia niektórych osób do studiów/kierunku/nauki to obserwuje to samo i nie rozumiem nadal jak za takie pieniądze można się nudzić na uczelni, robić coś co nas w ogóle nie interesuje i co najważniejsze marnować 3 lata życia! Obserwuję to zarówno na naszej uczelni jak i na WSZIF, gdzie sa ludzie w różnym wieku. Zarządzanie jest dla mnie kierunkiem na tyle ogólnym i rozległym, że trzeba mieć najpierw jakąś branżę w której się czuje pewniej, żeby dodatkowo się rozwinąć o te umiejetności z branży ekonomicznej. Dlatego dziwią mnie odpowiedzi ludzi, którzy sa w moim wieku lub starsi na pytanie dlaczego ta uczelnia reagują tak:
- mama mi wybrała
- była blisko domu
- nie wiem ( najczęstsza..), przez przypadek, tak sobie..
- nic mnie tu nie interesuje, to był błąd itd.

osoby w wieku 19-lat od razu po liceum jeszcze bylabym w stanie zrozumiec, nie kazdy od razu wie co ma zrobic ze swoja przyszloscia.

ale placic ciezkie pieniadze, zeby zapelnic lukę w CV? przeciez studiowanie nie jest obowiazkowe...

niektore studentki wsf swoimi gadkami mnie powaznie zalamuja i nie raz wstydze sie przyznawac co studiuje, aby nie byc z nimi utożsamiana

ale anatomia chyba zrobi niezly odsiew i wesole towarzystwo sie troche przerzedzi

Ja doszłam do wniosku, że nie chcę pracować w gabinecie, bycie kosmetyczka mnie nie pociąga [ nadal nie umiem pomalować dokładnie paznokci choc rysowac potrafie i to dobrze ], wole zostac szkoleniowcem lub menagerem w SPA, stad druga uczelnia, magistra zrobie na AE i mam nadzieje, ze w jakis sposb uda mi sie te plany zrealizowac. Zastanawiam sie jeszcze nad kursem wizażu i obowiązkowo angielski dla kosmetyczek i kosmetologów.

mysle, ze to naprawde niezly plan
oczywiscie zycze aby sie udalo mysle, ze mozesz w rezultacie wyjsc na tym lepiej, niz niektore kolezanki pracujace we wlasnych salonach

ja tez nie jestem do konca pewna czy chce skonczyc jako kosmetyczka w gabinecie
bardziej ciagnie mnie w strone teorii niz praktyki ale mam jeszcze troche czasu do namyslu

Co do tej fizyki to nie ma sie czego bać, zero wzorów bardziej teoria i to na fizjoterapii, prądy itd. Bardziej na zrozumienie niż wykucie na pamięć.

Ja jestem przykładem na to, że chcieć to móc jeżeli chodzi o przedmioty w LO nielubiane W LO byłam w klasie germanistycznej z rozszerzoną geografią i matematyką, której szczerze nienawidziłam.. Chemii i biologii też za bardzo nie lubiłam, maturę zdawałam z niemieckiego, angielskiego, wosu i historii. Obecnie muszę mieć kontakt z wszystkimi tymi przemdmiotami Co więcej jeżeli biologia jest jeszcze do nauczenia bo to teoria to już egzamin z matematyki wymaga nie lada wysiłku od humanisty Także przygotuj sie na to, że żeby mieć jakieś wynikdi będziesz musiała przysiąść nad ksiązkami

podziwiam, ze ciagniesz dwa skrajne kierunki naraz
siostra studiuje zarządzanie na AE i chyba nie zamienilabym sie z nia na te matematyczne przedmioty, wole wkuwac biologiczne

[agiii]

Napisane przez ameska

Co do tej fizyki to nie ma sie czego bać, zero wzorów bardziej teoria i to na fizjoterapii, prądy itd. Bardziej na zrozumienie niż wykucie na pamięć.

oooo... to super dziekuje Ci juz mi lepiej

[elkaa89]

Czesc dziewczynyJestem pierwszy raz na tym watku i mam do was pytanko. Zamierzam studiowac zaocznie kosmetologie na MWSZ w Krakowie i dlatego chcialam zapytac czy studia w systemie niestacjonarnym odbywaja sie co tydzien czy co dwa tygodnie mi bardziej pasowalaby ta druga opcja no i czy sa one w sobote i niedziele czy dodatkowo jeszcze w piatek? Bardzo was prosze o odpowiedz! i o kontakt jesli ktoras z was tez sie tam wybiera

[paula309]

hej. co do kosmetologii to zamierzam za rok podjąc naukę w Wyższej Szkole Fizjoterapii we Wrocławiu. Nie wiem dokładnie w jakim systemie, czy zaocznym czy dziennym.. i jak byście radziły? Ja wiem, ze na dziennych czesto jest tak, ze musisz się tylko uczyć bo wykładowcy dostarczają Ci tego, czego musisz się nauczyć, a na zaocznych - sam szukasz informacji, a później jeszcze tego się uczysz. Czy w WSF jest tak samo? Rodzice płaiciliby mi za szkołę, ale to całkiem inaczej jak idziesz do pracy - masz na swoje potrzeby i do tego opłacasz sobie studia. Boję się tylko, ze w systemie zaocznym nie poradze sobie z ilością materiału.

[Liiii]

melduje sie studentka kosmetologii w prywatnej szkole na nowowiejskiej wybralam opcje na zaocznych, torche duzo kasy no ale trudno, wazne ze kierunek dobry
ktos stad studuiuje w tej szkole we wrocku?

[czekoladka177]

Witam

Obecnie uczę się w LO i idę teraz do drugiej klasy. Bardzo chciałabym iść na kosmetologie we Wrocławiu. Jestem jednak na profilu humanistyczno-językowym i biologie i chemie mam jedynie na poziomie podstawowym. A o biologi to nie ma nawet co wspominać bo baaardzo wiele razy nam przepadała. Chciałabym się tylko dowiedzieć na jakim poziomie (podstawowym czy rozrzeszonym) zdaje się mature z bioli i chemii. Bo u mnie z tym będzie baaardzo ciężko bo w gimnazjum też za wiele się nie przykładałam do tych przedmiotów. No ale czego nie robi się dla spełnienia marzeń
Proszę o jakieś porady. Może jakieś obecne studentki z Wrocławia polecą mi którąś szkołe...

[agiii]

ale nie musisz wcale zdawac na maturze biol lub chemii bo nie wymagaja tego musisz po prostu zdac mature i to jest ważne
DECYDUJE KOLEJNOSC ZGLOSZEN a nie wyniki matury.

poczytaj caly watek mnóstwo juz o tym bylo

(takze jestem w twoim wieku i zamierzam wybrac sie na WSF we Wroclawiu ale jeszcze mam czas )

[czekoladka177]

O super

Może się spotkamy za 3 lata

Bardzo ciesze się że nie muszę zdawać bioli i chemi, kamień z serca....

Dzieki za wypowiedz

[domcia333]

Uuu.. to widze ze nie tylko ja mysle o wybraniu sie do Wroclawia na studia ^^
tez obecnie ide do 2 Lo tylko ze ja mam w profilu biologie i chemie rozszerzona

[multispeed]

hehe a ja studiuje kosmetologie na PWSZ w Nysie i jestem baaardzo zadowolona juz II rok za mna.jeszcze tylko rok a poznije mgr gdzies i pwoiem wam ze na 2 raoku to sa dopiero bajery na zajeciach ( typu zabiegi wyszczuplacjace ujedraniajace itp zabiegi na biust (ojj duzo przy tym bylo wstydliwosci i smiechu:P) no i reszta fajnych rzeczy
w szkole jest bardzo dobry sprzet a wykladowcy z Wrocławia i Katowic ( SLAM) i mowicie o anatomi ze taka trudna i wogole tez tak myslalam dopoki nie mialam der,matologi to bylo 1000 razy gorsze niz anatomia;] a aktulanie zabieram sie za pisanie ( a raczej zbieranie) materialow do mojej pracy licencjackiej
pozdrawiam wszystkie przyszle Panie Kosmetolog

[elkaa89]

Dziewczyny a do Krakowa na mwsz zadna sie nie wybiera? Zglaszac sie mi no tu

[wanilka158]

Czesc dziewczyny mam do Was pytanie czy bedac na studiach zaocznych na wsf we wrocławiu moge sie przeniesc na tryb dzienny? Bardzo bym chciala studiowac kosmetologie, w tym roku sie na nia wybieram. Teraz raczej bede mogla ten kierunek studiowac zaocznie, ale w przyszlosci chcialabym dziennie. Czy to jest mozliwe? Czy bede musiala zaliczac jakis dodatkowy material?
Dziekuje Wam i pilnie prosze o odpowiedz

[ameska]

Napisane przez wanilka158

Czesc dziewczyny mam do Was pytanie czy bedac na studiach zaocznych na wsf we wrocławiu moge sie przeniesc na tryb dzienny? Bardzo bym chciala studiowac kosmetologie, w tym roku sie na nia wybieram. Teraz raczej bede mogla ten kierunek studiowac zaocznie, ale w przyszlosci chcialabym dziennie. Czy to jest mozliwe? Czy bede musiala zaliczac jakis dodatkowy material?
Dziekuje Wam i pilnie prosze o odpowiedz

Nie jesteśmy Ci w stanie odpowiedzieć, skontaktuj się ze szkołą.

[paulincia89]

Witam. W tym roku zdałam maturę i planuję pujście na kosmetologię do Wrocławia. Interesuja mnie studia zaoczne. Znalazłam trzy szkoły:
- Wyższa Szkoła Fizjoterapii (ul. Kościuszki)
- Klinika Urody - Akademie Prentki (ul. Dembowskiego)
- Prywatna Wyższa Szkoła Kosmetyczna (ul. Nowomiejska)

Zastanawim się którą wybrać.
Bardzo proszę o komentarze i informacje szczególnie o tych dwóch ostatnich szkołach.
Czy ktoś jeszcze zamierza studiować w tym roku na WSF?
A czy jesteście zadowolone z WSF?
Czy któraś z Was mogłaby podać mi tytuły książek, które bedąpotrzebne na kosmetologii?
Pozdrawiam.
Na wszelki wypadek podaję meila:
paulincia_007@o2.pl