|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2011-04-24, 19:32 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Demi jabol mnie zmiażdżył
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
2011-04-25, 16:57 | #302 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-25, 18:07 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Ja się nie dziwię
Tak zastanowiłam się i przypomniało mi się kilka numerów jednego z moich exów W sumie to nawet nie jest jakoś mega zabawne no ale skoro już tu trafiłam to opowiem To był mój 1 chłopak, miałam wtedy jakieś 15-16 lat, on był moim rówieśnikiem Jakoś tak wyszło, że rozmawialiśmy o seksie i wtedy on, ku mojej rozpaczy wyznał mi, że pierwszy raz ma już za sobą. Co gorsza, przeżył go, kiedy my już byliśmy parą. Poszedł do baru i pił z jakąś znajomą, 20 letnią metalówą o tajemniczej ksywie Noc Tak go spiła, że biedny nie umiał dojść do domu więc poszli do niej, położyła go do łóżka i rozdziewiczyła na śpiocha No przecież to nie jego wina, nie mógł nic zrobić bo go przygniotła Pamiętam też jak ten sam chłopak przyszedł do mnie do domu po raz 1, moja mama zaproponowała mu obiad Jak już jedliśmy, to mój ukochany zabawiał mamę rozmową o 20 rodzajach męskiej spermy, znalezionych ostatnio w jakimś wrocławskim kebabie. Miło było
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
2011-04-25, 18:28 | #304 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
|
|
2011-04-25, 18:29 | #305 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
__________________
Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki? Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg. |
|
2011-04-25, 20:22 | #306 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
O, to i ja się dopiszę .
Ex z lat młodzieńczych, ale "chodziliśmy" z sobą już dość długo. Nawet zamieszkaliśmy razem. Znaliśmy swoje rodziny, odwiedzaliśmy ich wspólnie itp. Ważna informacja: on pochodził z biednej rodziny, miał 5-ro rodzeństwa, on najmłodszy (reszta rodzeństwa już żonata/zamężna dzieciata i samodzielna). Wtedy już pracował, zarabiał średnią krajową na tamte czasy, czyli nieźle. Kiedyś pojechaliśmy do moich dziadków na jakąś imprezę. Mój dziadek tak swobodnie, bez presji zapytał, czy może jakieś zaręczyny, czy coś? A ex odpalił: Dziadek, mnie na pierścionek zaręczynowy nie stać, a co dopiero na ślub!! Oczywiście szybko się zabraliśmy do domu, bo wstyd mi było niesamowicie. W drodze powrotnej (jakieś 150 km), dokonaliśmy podsumowania i się rozstaliśmy...
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2011-04-25, 20:46 | #307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
2011-04-25, 21:10 | #308 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-25, 21:58 | #309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
To ja tu może przytoczę, co eks mojej siostry wyprawiał. Na szczęście już dawno ma to za sobą, ale znosiła to przez rok (!).
Był to związek na odległość, więc nie widywali się często. Raz on przyjechał do niej na parę dni. Ona wynajmowała wtedy pokój u znajomych, mieszkanie nie za ciekawe było, ale nie miała wtedy innej możliwości. Za to on jak zobaczył łazienkę, powiedział, że nigdy w życiu nie będzie się kąpał w takim syfie. Był chyba u niej 3 dni, po czym nagle stanął przed nią i powiedział, że jedzie do domu. Ona w szoku, ale chciała go odprowadzić na jakiś późniejszy pociąg. On powiedział, że nie zostanie tu dłużej i jedzie teraz. Wyszedł, ona płacz, ale nie poszła za nim. Okazało się, że spóźnił się na ten pociąg, a następny był chyba za 2 godziny. Więc zadzwonił do niej z pretensjami, że to wszystko jej wina, że jest taka siaka i owaka. Ale ona poszła na tą stację pogodzili się posiedzieli te 2 godziny w jakimś pubie w pobliżu, po czym on pojechał. Z tego co pamiętam nie odzywał się potem, po czym powiedział jej, że to koniec (średnio tak mówił co jakiś czas, ale niedługo potem się rozmyślał, więc tych rozstań było dużo). Możliwe, że coś przekręciłam, bo nie pamiętam jak to było już dokładnie, ale sens jest ten sam. Druga sytuacja, ona pojechała na do niego, prosił ją żeby z nim zamieszkała, miała tam znaleźć pracę. Po dwóch dniach chyba powiedział jej, że ma wracać do domu, bo on za dużo kasy na nią wydaje, a jego nie stać (przy czym ona nie wzięła od niego ani jednego pensa, nawet jedzenie miała swoje). No to ona w płacz, bo nie miała za co wracać teraz. Gdyby nie pomoc rodziców, to pewnie by wylądowała na ulicy. I mimo wszystko do niego wracała Inna sytuacja, rozstali się znowu, po czym on odezwał się za jakiś czas, jakieś czułe słówka srutututu, po paru dniach od jego odezwania się, pojechała do niego na weekend chyba. Wszystko pięknie, ładnie, spali ze sobą oczywiście. Jak wróciła do domu, to powiedział, że już nie chce z nią być. I tak było w kółko przez rok. Na szczęście naiwność udało jej się wyleczyć, powiedziała, że już nigdy w życiu do niego nie wróci. Teraz jest w szczęśliwym związku już prawie rok
__________________
Good things come to those who wait!
|
2011-04-25, 22:33 | #310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
A ja byłam dzisiaj w kościele (totalnie się wyłączam i myślę o takich pierdołach właśnie ) i przypomniało mi się...
Zanim spotkałam mojego tż miałam krótki "epizodzik" z jego znajomym. To była krótko przed maturami. - na pierwszym spotkaniu sam na sam, w kawiarni z bilardem- tak się popisywał, że wystrzelił bilę na drugi koniec sali - gdy siadał, ręce zawsze trzymał tak, żeby jak najbardziej wyeksponować ramiona , czyli zawsze skrzyżowane i maksymalnie rozgniecione (zaczynał wtedy przygodę z siłownią 90% tematów naszych rozmów były odżywki, powtórzenia ćwiczeń i ich efekty) - kiedy chodzilismy na spacery non stop wycierał nos o dłonie i to nie było raz i wyjątkowa sytuacja, ze nie miał chusteczek... tylko na kazdym spotkaniu to samo - opowiadał kolegom co się między nami dzieje + dwa razy tyle wymyślonych historii dodawał od siebie. typu, ze juz jestem w nim zakochana, że się całowaliśmy namiętnie itd - ale najlepsza gratka na koniec siedzieliśmy w knajpie, a ten się gapi na moje dłonie i nagle : ooo, masz włoski na palcach
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
Edytowane przez DontSaySorry Czas edycji: 2011-04-25 o 22:35 |
2011-04-26, 14:01 | #311 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-27, 12:42 | #312 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z łóżka
Wiadomości: 1 695
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Demi, Twój eksio to w ogóle był jakiś niewydarzony!
__________________
Fall seven times, stand up eight.
|
2011-04-27, 13:08 | #313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
eks mi był winien pieniądze, w międzyczasie wypatrzyłam sobie torbę i sobie wykombinowałam, że za tą kasę co mi odda ją sobie kupię. pieniądze dostałam. poszliśmy do sklepu po torbę, już wzięłam do ręki i idę do kasy żeby zapłacić, a tu eks mnie zatrzymuje, że to on chce zapłacić, żeby wyglądało, że o mnie dba. byłam w takim szoku, że dałam mu te pieniądze, a on z pełnym zacieszem opowiadał znajomym jaką to mi fajną torbę kupił (że niby za swoje).
|
2011-04-27, 13:26 | #314 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- Cytat:
|
||
2011-04-27, 17:22 | #315 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
C'nie? Takich historii mam na pęczki, bo codziennie coś odwalał .
Teraz jak o tym pomyślę, to zrzucam wszystko na wiek i brak doświadczenia No bo jak ja mogłam być z kimś takim?! Przypomniało mi się jeszcze: * mam straszne mdłości po orzechach . Poważnie, jak zjem kilka, to potrafię siedzieć w łazience dwie godziny wymiotując (tylko w czekoladzie mi nie szkodzą). No i poszłam na urodziny do eksa, to było zarazem pierwsze spotkanie z jego rodziną. Od razu powiedziałam, żeby w torcie nie bylo orzechów. A co eksio z mamusią zrobili? Stwierdzili, że pewnie żartuję i wrzucili do ciasta kilogram tego obrzydlistwa Potem podejrzewałam, że zwróciłam te orzechy razem z żołądkiem i wątrobą * potrafił się kąpać raz na tydzień * obraził się na mnie, bo stwierdziłam, że chcę zapuścić włosy(wtedy miałam do ramion, potem zapuściłam za łopatki, a teraz mam znowu do ramion ) * po dwóch miesiącach spotykania się stwierdził, ze chce zostać ksiedzem i mnie rzucił. Płakałam tydzień, a on wrócił i powiedział, że zmienił zdanie i nie może beze mnie żyć (miesiąc później się dowiedziałam, że pojechał do domku w górach z kumplami i swoją byłą dziewczyną, z którą musiał spać w jednym łóżku i tak jakoś wyszło, że ze sobą spali ) * kupił mi dezodorant, bo stwierdził, że mój chyba nie działa (tylko on tak twierdził ) Na razie nic mi się jeszcze nie przypomina, ale się zastanowię . |
2011-04-27, 17:49 | #316 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-27, 18:01 | #317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 12 669
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Hahah, to mi przypomina epizodzik z moim byłym facetem, pakerem... Kiedyś byliśmy na kolacji i jakoś tak wyszło, że trafiliśmy do niego... Cieszyłam się jak głupia bo poszłam parę razy do solarium, ładnie się wydepilowałam, nakremowałam... Zrzuciłam z siebie ciuchy i pierwszy tekst mojego ex faceta 'ooo... włosek masz na piersi'
__________________
Hey, I just met you
and this is crazy! But here's my indeks so trójka maybe. |
2011-04-27, 18:03 | #318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Demi, szok z tym gosciem xD
moj dawny eks zerwal ze mna przez gg gdy szedl na studia... jeszcze dodal, ze to dlatego, ze pozna nowych ludzi, zmieni otoczenie, bedzie imprezowal etc. Tak naprawde liczyl, ze jak bedzie sie uczyl 30km od miejsca zamieszkania to nagle stanie sie obiektem pozadania innych dziewczyn z 'wielkiego' miasta hahaha. Przeliczyl sie chlopak po drugim semestrze,gdy jego zludzenia co do studiowania sie zweryfikowaly, nie moglam sie od niego uwolnic, wszedzie mnie zaczepial, zagadywal, prosil o kolejna szanse. No zal. PSYHE,NIE ZARTUJ
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
Edytowane przez DontSaySorry Czas edycji: 2011-04-27 o 18:07 |
2011-04-27, 18:55 | #319 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;26573014]najpierw padlam
a pozniej Demi, gdzie takiego okaza dorwalas? [/QUOTE] W szkole Cytat:
|
|
2011-04-27, 19:29 | #320 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 12 669
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
__________________
Hey, I just met you
and this is crazy! But here's my indeks so trójka maybe. |
|
2011-04-27, 19:37 | #321 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
To ja uslyszałam "Wiesz, ja to nie lubie ładnych dziewczyn, bo to zwykle s***", a widząc moją minę dodał "To komplement miał być" |
|
2011-04-28, 10:13 | #322 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;26573014]najpierw padlam
a pozniej Demi, gdzie takiego okaza dorwalas? [/QUOTE] Również chcę wiedzieć - może tam takich więcej i dla nas też starczy? Taki skarb z rąk wypuścić, ale żal. Ps. doczytałam, że w szkole. Heh, szkoda, że ja już za stara. ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Acha . |
2011-04-28, 10:20 | #323 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Cytat:
jeden z moich eks [zgadnijcie czemu]: - (w trakcie jedzenia pizzy na mieście) ale ja wyznaję zasadę że każdy płaci za siebie na randce dziwnym trafem mu zabrakło. - (podczas pierwszych nastolatkowych gier wstępnych) ale czy ty byś mogła zostać w staniku, bo ja nie mogę patrzeć na małe biusty, bo potem nie mogę.. - (u niego w mieszkaniu po kąpieli) czy dobrze usunęłaś makijaż? i wysusz włosy bo mi pobrudzisz białą pościel (swoją drogą nie słyszałam o brudzeniu pościeli włosami:P) na swoją obronę mogę powiedzieć tylko tyle, że miał piękne oczy i zabójczy uśmiech i była wiosna
__________________
Wild child. |
|
2011-04-28, 11:26 | #324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
to musiała być jakaś naprawdę wyjątkowo piękna wiosna
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
2011-04-28, 11:29 | #325 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-28, 11:54 | #326 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
uważaj, znowu jest piękna wiosna ubawiłam się- dzięki za poprawę humoru dziewczyny!
__________________
oszalałam |
2011-04-28, 19:37 | #327 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Nie no macie szansę, bo on teraz na studiach jest Co prawda ma narzeczoną, ale i tak ją zdradza z dwoma innymi, więc...
|
2011-04-28, 23:40 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 263
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-29, 10:23 | #329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
|
2011-04-29, 11:22 | #330 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane
Szkoda, że ja nie mam w zanadrzu takich zabawnych historii
Ale moja kumpela za to miała przygody z kolesiem, którego wczoraj rzuciła. Wcale się nie dziwie :P facet bardzo zadufany w sobie i "zapracowany" sytuacja 1: X (on)dzwoni do K. X: mam trening do 19 możemy sie wtedy spotkać K: ja mam trening od 20 więc możemy się zobaczyć po 22 X: spotkajmy sie o 19.30 K: ale na pół godziny? To mi sie nawet jechać nie opłaca X; no...na pół godziny. W sam raz Spotkali się na te pół godziny i poszli do Rossmanna kupić mu dezodorant po czym zawiózł ją na trening Sytuacja2: rozmowa X z K. K żartuje ,że chciałaby trójkąta kiedyś spróbować. hah hihi i kazdy poszedł w swoją stronę. Wieczorem dzwoni X do K i mówi: mam dla ciebie niespodziankę Na co K podniecona: Co mam ubrać, coś wziąśc? (myślała ,że może zabiera ją na randkę do kina, nigdy tego nie zrobił) X: mam dla ciebie dziewczynę na wieczór. Wy się będziecie kochać a ja popatrzę Sytuacja 3: K już nieźle ziirytowana mówi przez tel. do X: musimy poważnie porozmawiać. Po czym otrzymuje sms-a o treści następującej od X: ale co się stało? chcesz ze mną zerwać? czy może coś gorszego?
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.