Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 57.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez cukierek_z_cykuty

O, to ja też podpytam o kubeczek. Miałyście tak, że kubek ma problem z rozłożeniem się w środku? Albo najpierw trzeba się namęczyć , żeby się rozwinął, bo się spłaszcza, potem przecieka i okazuje się, że to dlatego, że znowu jest ściśnięty...

Ogólnie kubeczek dla mnie bomba, facelle rozmiar S jest ok i z nim nie mam tego problemu. Dotyczy on kubka rozm. M - to dlatego, że jest za duży? Za miękki?

A czemu próbujesz z rozmiarem m jak s jest dobry? Czy może nie do końca? Ja właśnie kupiłam facelle s. Wchodzi bez problemu (a myślałam że będzie ciężko) i rozkłada się dobrze, nic nie cieknie. Jedynie mam jeszcze problem z wyciaganiem, bo trudno mi ten dzyndzelek chwycić. Hmm, ale może to ogarne, bo raczej warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;88214263]jak odżywkę jak myje OMO to z odzywkami, jak nie to nakładam maskę i trzymam w zależności jak mi się chce - od minuty do godziny [/QUOTE]

Dzięki to na razie stanęło na tym że kupię odżywkę e, maskę do srednioporowatych (i będzie to też pierwsza odżywka w OMO), wcierke i być może szampon balansujący

[cukierek_z_cykuty]

Napisane przez ceccylia_paladin

A czemu próbujesz z rozmiarem m jak s jest dobry? Czy może nie do końca? Ja właśnie kupiłam facelle s. Wchodzi bez problemu (a myślałam że będzie ciężko) i rozkłada się dobrze, nic nie cieknie. Jedynie mam jeszcze problem z wyciaganiem, bo trudno mi ten dzyndzelek chwycić. Hmm, ale może to ogarne, bo raczej warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No pod względem dopasowania do mojej budowy jest perfekcyjny, ale mam takie miesiączki, że (strzelam na oko oczywiście) jakieś 80% krwi menstruacyjnej wylatuje ze mnie w ciągu kilkunastu godzin, potem się tuż tylko ciurczy po 5 ml na dobę. Serio, kubek 15ml po 3 godzinach jest przepełniony. Chciałam chociaż trochę wydłużyć ten czas, bo nie zawsze mam możliwość skorzystać komfortowo z toalety tego dnia.


Ja byłam zdziwiona jak to łatwo w siebie wsunąć, serio. Miałam problemy z tamponami, kulkami gejszy, a to takie "wzium" i jest. No ale to S, z M już gorzej.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez cukierek_z_cykuty

No pod względem dopasowania do mojej budowy jest perfekcyjny, ale mam takie miesiączki, że (strzelam na oko oczywiście) jakieś 80% krwi menstruacyjnej wylatuje ze mnie w ciągu kilkunastu godzin, potem się tuż tylko ciurczy po 5 ml na dobę. Serio, kubek 15ml po 3 godzinach jest przepełniony. Chciałam chociaż trochę wydłużyć ten czas, bo nie zawsze mam możliwość skorzystać komfortowo z toalety tego dnia.


Ja byłam zdziwiona jak to łatwo w siebie wsunąć, serio. Miałam problemy z tamponami, kulkami gejszy, a to takie "wzium" i jest. No ale to S, z M już gorzej.

Może jest dla Ciebie za długi. Bo czytałam że powinno się zmierzyć odległość szyjki macicy od wejścia pochwy i kubeczek nie może być dłuższy, bo będzie źle leżeć. Jejku to obfite ma początku masz, pewnie podpaski czy tampony są bez szans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cukierek_z_cykuty]

Napisane przez ceccylia_paladin

Może jest dla Ciebie za długi. Bo czytałam że powinno się zmierzyć odległość szyjki macicy od wejścia pochwy i kubeczek nie może być dłuższy, bo będzie źle leżeć. Jejku to obfite ma początku masz, pewnie podpaski czy tampony są bez szans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mhm, w ten sposób. Spróbuję poczytać o krótszych.

No tampon + wielka podpaska to zabezpieczenie na godzinę w tym krytycznym momencie. Większy tampon też nic nie daje, bo historia jak z kubeczkiem - ja go w środku niechcący ściskam i mimo, że krew w niego wsiąknie, to od razu go "wyżymam" i wszystko przelatuje. Zdarzło się, że się opancerzyłam, pół godziny później podniosłam coś ciężkiego a tam leci jak z kranu mimo zestawu ochronnego. Tu kubeczek jest i tak wybawieniem, tylko żeby chociaż z 5 godzin wytrzymał.

[staska_stasia]

Pytanie o wit. D.
Ogólnie suplementuję już od jakichs 3 lat, zawsze idę do apteki, móię: poproszę wit. D i coś mi tam dają. Ale w ostatnim tygodniu kupowałam i babeczka zapytała: ale zarejestrowana jako lek czy jako suplement diety?
Czym to się różni akurat konkretnie przy wyborze wit. D?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez staska_stasia

Pytanie o wit. D.
Ogólnie suplementuję już od jakichs 3 lat, zawsze idę do apteki, móię: poproszę wit. D i coś mi tam dają. Ale w ostatnim tygodniu kupowałam i babeczka zapytała: ale zarejestrowana jako lek czy jako suplement diety?
Czym to się różni akurat konkretnie przy wyborze wit. D?

Nad wyrobem suplementów nie ma kontroli.
Równie dobrze możesz kupić je na stacji benzynowej.

[beatiska]

Napisane przez staska_stasia

Pytanie o wit. D.
Ogólnie suplementuję już od jakichs 3 lat, zawsze idę do apteki, móię: poproszę wit. D i coś mi tam dają. Ale w ostatnim tygodniu kupowałam i babeczka zapytała: ale zarejestrowana jako lek czy jako suplement diety?
Czym to się różni akurat konkretnie przy wyborze wit. D?

Wszystkie leki są lepsze od suplementów. Są przebadane i zawierają to, co deklaruje producent. Musza przejść przez cały proces, aby być uznanym za lek. Supelemt - nigdy nie masz pewności, czy to co mówi producent, na pewno w suplemencoe znajdziesz. W internecie znajdziesz dużo informacji o różnicach pomiędzy suplementem a lekiem OTC.

Ja stosuje tylko vigantolletten 1000 (ten wyższy już lekiem nie jest), a ostatnio vigantol w kropelkach (wychodzi najtaniej, a jeszcze jakiś czas temu był wydawany tylko na receptę, teraz można już bez recepty kupować).

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja u dziecka wcześniej Devikap, teraz Vigantol.

[Pani_Mada]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88214314]Jaki wynik test na koronawirusa (mam na myśli typowy test na covid wykonywany w polskich placówkach ochrony zdrowia, nie pytajcie proszę, o jaki test konkretnie chodzi, bo gdybym wiedziała, nie byłoby tego pytania) pokaże mi, jeśli byłam chora, ale już nie jestem? Czy pokaże na przykład obecność przeciwciał?
[/QUOTE]

tak, test na przeciwciała.

[5e174d638782fcc6bf92aea81c4f77463b6907f9_631a73f229d31]

Napisane przez czekooczekolada

kupię w biedrze sok z buraków do picia?

Tak

[lightangel]

Napisane przez NinaSimone

Ma ktoś do polecenia prosty i smaczny przepis na bigos z kapustą słodka i kwaśna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wolę bardziej z kiszonej kapusty, ale w sumie sposób przyrządzania ten sam. Robię tak: podsmażam cebulę, kiełbasę i boczek wędzony. Potem dodaję kapustę kiszoną (jak ktoś chce to można w tym samym czasie dodać słodką - ile to zależy od preferencji ale mniej więcej pół na pół). Jak wszystko się podsmaży to dodaję wodę z namaczania grzybów suszonych i same grzyby. Potem gotuję całość na wolnym ogniu kilka godzin, z uchyloną pokrywką żeby nadmiar płynu odparował. Na koniec jak ktoś lubi można dodać przecieru pomidorowego, ja wolę bez.

Napisane przez cukierek_z_cykuty

O, to ja też podpytam o kubeczek. Miałyście tak, że kubek ma problem z rozłożeniem się w środku? Albo najpierw trzeba się namęczyć , żeby się rozwinął, bo się spłaszcza, potem przecieka i okazuje się, że to dlatego, że znowu jest ściśnięty...

Ogólnie kubeczek dla mnie bomba, facelle rozmiar S jest ok i z nim nie mam tego problemu. Dotyczy on kubka rozm. M - to dlatego, że jest za duży? Za miękki?

M może być dla Ciebie za duży, a w zasadzie za długi. Wtedy najczęściej przecieka, bo mięśniami go ściskasz. Możesz mieć nisko szyjkę, tak jak ja. U mnie ten S z Facelle zawsze lekko wystawał na zewnątrz, musiałam kupić inny kształt.

Napisane przez beatiska

Dziewczyny l, czy udaje Wam się wyjąć kubeczek nad toaleta? Użyłam go tylko raz i przeżyłam strach. Nad toaleta nie potrafiłam go wyjąć, więc wlazłam do wanny, ale i nawet w tej pozycji mi się nie udawalo. Nie potrafiłam go wchwycic, chyba był za glegoko (?), jak chwyciłam to mi z palców wyjeżdżał. W końcu go wyciągnęłam, męczyłam chyba się z 10 minut z nim i teraz się boję.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Jak kupiłam twardszy kubeczek też miałam taki problem, jak go za pierwszym razem chciałam wyjąć to tak się namęczyłam że myślałam że będę musiała poprosić TŻ o pomoc teraz już przywykłam do tego że muszę go łapać wyżej, bo wtedy łatwiej go ścisnąć i zakładam i wyjmuję go bez problemu. Nie wyjmuję kubeczka nad toaletą, zawsze pod prysznicem bo inaczej mogłabym nabrudzić w łazience.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cukierek_z_cykuty]

Napisane przez lightangel

M może być dla Ciebie za duży, a w zasadzie za długi. Wtedy najczęściej przecieka, bo mięśniami go ściskasz. Możesz mieć nisko szyjkę, tak jak ja. U mnie ten S z Facelle zawsze lekko wystawał na zewnątrz, musiałam kupić inny kształt.

Zrdadzisz jaki kupiłaś?

[white_bear]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88214246]Szukam prostego programu graficznego (darmowego), ktory funkcjonalnoscia przypomina painta, tylko zeby byly takie funkcje:
- jak cos dodaje i przesuwam to pokazuje, czy jest wysrodkowane
- pojedyncze ruchy zapisuja sie jako warstwy i mozna je potem edytowac.[/QUOTE]
Spróbuj GIMP- a jest darmowy i ma dużo różnych opcji.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez white_bear

Spróbuj GIMP- a jest darmowy i ma dużo różnych opcji.

Ale jednak jest trochę trudniejszy i bardziej zaawansowany niż paint.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88214812]Ale jednak jest trochę trudniejszy i bardziej zaawansowany niż paint.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

no jeśli program ma spełniać wymagania naktergal to musi być trudniejszy i bardziej zaawansowany niż Paint

[cukierek_z_cykuty]

Napisane przez Pani_Mada

no jeśli program ma spełniać wymagania cukierka_z_cykuty to musi być trudniejszy i bardziej zaawansowany niż Paint

Wymagania Naktergal, ja tu przyszłam po kubeczek.

[Pani_Mada]

Napisane przez cukierek_z_cykuty

Wymagania Naktergal, ja tu przyszłam po kubeczek.

a fakt. nie wiem jak spojrzałam, że mi tak wyszło. edytowałam.

[Nightmare666]

Cześć
Jak należy dbać o las w słoiku? Czy jest to bardzo trudne?
Nie czytałam poprzednich stron, więc nie wiem czy padło to pytanie niedawno.

[beatiska]

Napisane przez lightangel

. Jak kupiłam twardszy kubeczek też miałam taki problem, jak go za pierwszym razem chciałam wyjąć to tak się namęczyłam że myślałam że będę musiała poprosić TŻ o pomoc teraz już przywykłam do tego że muszę go łapać wyżej, bo wtedy łatwiej go ścisnąć i zakładam i wyjmuję go bez problemu. Nie wyjmuję kubeczka nad toaletą, zawsze pod prysznicem bo inaczej mogłabym nabrudzić w łazience.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może się odważę ponownie

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez Nightmare666

Cześć
Jak należy dbać o las w słoiku? Czy jest to bardzo trudne?
Nie czytałam poprzednich stron, więc nie wiem czy padło to pytanie niedawno.

zamknięty czy otwarty?
mama i teściowa dostały ode nas taki las (zamknięty), mają go już ponad 2 lata i tak...
podlewać bardzo oszczędnie i tylko wtedy, gdy w środku jest sucho (trzeba włożyć rękę do środka i dotknąć mchu, kamyczków
jeśli mocno zaparuje w środku to trzeba go na chwilę otworzyć, zeby pozbyć się nadmiaru wilgoci

jedna trzyma ten las na stole w pokoju o ekspozycji wschód-południe (bardzo dużo światła tam jest) - i rośliny już 2 razy trzeba być przerzedzać, bo wręcz wychodziły ze słoika
druga trzyma na parapecie na oknie północnym i sobie roślinki rosną ładnie, ale bez takich szaleństw, żeby trzeba było je przycinać

[Kalindaa]

Napisane przez Nightmare666

Cześć
Jak należy dbać o las w słoiku? Czy jest to bardzo trudne?
Nie czytałam poprzednich stron, więc nie wiem czy padło to pytanie niedawno.

Chodzi o zamknięty tak? Praktycznie nie wymaga uwagi. Nie trzymać na słońcu, żeby się nie zaparzał. Podlewać bardzo rzadko - latem raz na 2 tygodnie, poza sezonem może raz na 2 miesiące minimalną ilością wody. Ważne żeby nie przelać(widać to po tym, że woda się skrapla). Na początku poleca się otwierać na 15 min co kilka dni, a poźniej nawet tego nie trzeba robić.

[Nightmare666]

Napisane przez Pani_Mada

zamknięty czy otwarty?
mama i teściowa dostały ode nas taki las (zamknięty), mają go już ponad 2 lata i tak...
podlewać bardzo oszczędnie i tylko wtedy, gdy w środku jest sucho (trzeba włożyć rękę do środka i dotknąć mchu, kamyczków
jeśli mocno zaparuje w środku to trzeba go na chwilę otworzyć, zeby pozbyć się nadmiaru wilgoci

jedna trzyma ten las na stole w pokoju o ekspozycji wschód-południe (bardzo dużo światła tam jest) - i rośliny już 2 razy trzeba być przerzedzać, bo wręcz wychodziły ze słoika
druga trzyma na parapecie na oknie północnym i sobie roślinki rosną ładnie, ale bez takich szaleństw, żeby trzeba było je przycinać

On będzie zamknięty (planuję taki babci pod choinkę, bo to fajna sprawa).
Czyli im mniej światła tym lepiej? Babcia ma południowe okno, więc jak będzie ten słój trzymać na stole to będzie chyba okej?
Czy kupny gotowy słój trzeba podlać jak go dostanę, czy może osoba go komponująca już to zrobiła przy składaniu?

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez Kalindaa

Chodzi o zamknięty tak? Praktycznie nie wymaga uwagi. Nie trzymać na słońcu, żeby się nie zaparzał. Podlewać bardzo rzadko - latem raz na 2 tygodnie, poza sezonem może raz na 2 miesiące minimalną ilością wody. Ważne żeby nie przelać(widać to po tym, że woda się skrapla). Na początku poleca się otwierać na 15 min co kilka dni, a poźniej nawet tego nie trzeba robić.

Tak, zamknięty. Gdzieś czytałam, że należy strzykawką podlewać by nie uszkodzić, nie zabrudzić kompozycji

[Nette]

Napisane przez Cappuccino

Polećcie coś na zaparcia. Od 3 dni nie moge sie wypronic. W środę miałam operacje tarczycy. Przed samym zabiegiem poszłam do toalety, w środę nic nie jadłam ale czwartek i piątek już normlanie jadlam. Czuje że mi się chcce ale nie mogę zrobić... Prawie cały czas leżę i podejrzewam że to też może mieć duży wpływ bo jak się jednak człowiek rusza to jelita lepiej działają. Co zjeść? Wypiłam kawę od rana, zazwyczaj dzialalo, ale tym razem nie.. Pije dużo wody. Nie wiem, jakieś jogurty naturalne? Albo owoce? Ale jakie konkretnie? Jakieś sprawdzone sposoby? (Wiem że morele suszone są dobre na to, ale unikam bo są siarkowane przy suszeniu. A tego chce uniknąć i tak już mam pełno w organizmie niezdrowych substancji po znieczuleniu)

Nic super zdrowego, ale... Lipton Ice Tea Green Tea. Szklanka czy pół rano na pusty żołądek, 10-15 min i po sprawie. Działa lepiej niż mleko.

[Pani_Mada]

Napisane przez Nightmare666

On będzie zamknięty (planuję taki babci pod choinkę, bo to fajna sprawa).
Czyli im mniej światła tym lepiej? Babcia ma południowe okno, więc jak będzie ten słój trzymać na stole to będzie chyba okej?
Czy kupny gotowy słój trzeba podlać jak go dostanę, czy może osoba go komponująca już to zrobiła przy składaniu?

najlepiej zapytaj na miejscu jakie nasłonecznienie będzie najlepsze, ale jeśli stół nie stoi w bezpośrednim słońcu to będzie ok.
na początek słój będzie podlany. jeśli będziesz mieć wątpliwości można delikatnie włożyć rękę do środka i sprawdzić czy nie jest sucho.
tam gdzie ja kupowałam do każdego słoja dodawali karteczkę z instrukcją jak się opiekować. i tą karteczkę przekazywałam z prezentem, żeby nie było wątpliwości

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez Nightmare666

Tak, zamknięty. Gdzieś czytałam, że należy strzykawką podlewać by nie uszkodzić, nie zabrudzić kompozycji

nie no, strzykawką aż się bawić nie trzeba. ale fakt, trzeba podlewać delikatnie. mama to w zasadzie nawet nie tyle podlewa co zrasza zraszaczem.

[Nightmare666]

Napisane przez Pani_Mada

najlepiej zapytaj na miejscu jakie nasłonecznienie będzie najlepsze, ale jeśli stół nie stoi w bezpośrednim słońcu to będzie ok.
na początek słój będzie podlany. jeśli będziesz mieć wątpliwości można delikatnie włożyć rękę do środka i sprawdzić czy nie jest sucho.
tam gdzie ja kupowałam do każdego słoja dodawali karteczkę z instrukcją jak się opiekować. i tą karteczkę przekazywałam z prezentem, żeby nie było wątpliwości

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------



nie no, strzykawką aż się bawić nie trzeba. ale fakt, trzeba podlewać delikatnie. mama to w zasadzie nawet nie tyle podlewa co zrasza zraszaczem.

Kupiłam na Allegro i poprosiłam właśnie o dołączenie instrukcji jak się z tym cackiem obchodzić
Pomysł ze zraszaczem jest bardzo dobry, jak w prawdziwym lesie taka mgła
Dzięki za podpowiedzi

[Kalindaa]

Dokładnie, w instrukcji powinno być wszystko. Ja podlewam miarką do leków, dosłownie 5-10 ml., tak mi najłatwiej.

[NinaSimone]

Napisane przez lightangel

Ja wolę bardziej z kiszonej kapusty, ale w sumie sposób przyrządzania ten sam. Robię tak: podsmażam cebulę, kiełbasę i boczek wędzony. Potem dodaję kapustę kiszoną (jak ktoś chce to można w tym samym czasie dodać słodką - ile to zależy od preferencji ale mniej więcej pół na pół). Jak wszystko się podsmaży to dodaję wodę z namaczania grzybów suszonych i same grzyby. Potem gotuję całość na wolnym ogniu kilka godzin, z uchyloną pokrywką żeby nadmiar płynu odparował. Na koniec jak ktoś lubi można dodać przecieru pomidorowego, ja wolę bez. M może być dla Ciebie za duży, a w zasadzie za długi. Wtedy najczęściej przecieka, bo mięśniami go ściskasz. Możesz mieć nisko szyjkę, tak jak ja. U mnie ten S z Facelle zawsze lekko wystawał na zewnątrz, musiałam kupić inny kształt. Jak kupiłam twardszy kubeczek też miałam taki problem, jak go za pierwszym razem chciałam wyjąć to tak się namęczyłam że myślałam że będę musiała poprosić TŻ o pomoc teraz już przywykłam do tego że muszę go łapać wyżej, bo wtedy łatwiej go ścisnąć i zakładam i wyjmuję go bez problemu. Nie wyjmuję kubeczka nad toaletą, zawsze pod prysznicem bo inaczej mogłabym nabrudzić w łazience.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję. Będę próbować. Myślę o bigosie już na święta, żeby zamrozić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Nightmare666

Cześć

Jak należy dbać o las w słoiku? Czy jest to bardzo trudne?

Nie czytałam poprzednich stron, więc nie wiem czy padło to pytanie niedawno.

Jest zupełnie bezobsługowy, nie może stać w słońcu. Ostatnio otwarłam sloj 1.5- 2 lata temu zeby podlac i zmienić roślinkę. Mam 4 lata, strasznie się dziad rozrósł

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Pani_Mada]

przegląd samochodu

za kilka dni kończy mi się ważność przeglądu samochodu. niestety razem z mężem jesteśmy obecnie na kwarantannie i nie ma szans, że ktoreś z nas pojedzie na stację diagnostyczną.

zgodnie z tym co znalazłam w internetach "W czasie epidemii koronawirusa badanie techniczne ma przedłużoną ważność, ale wyłącznie dla właścicieli pojazdów, którzy są objęci kwarantanną. Precyzyjnie — od ostatniego dnia kwarantanny badanie techniczne jest ważne jeszcze przez 7 dni."
https://autokult.pl/36037,badanie-te...-jakie-sa-kary

i pytanie nr 1: jak można w razie czego udowodnić, że się przebywało na kwarantannie w momencie gdy mijał termin przeglądu?
bo jak na razie to oprócz telefonu z laboratorium z informacją, że mamy pozytywne wyniki nic więcej nie wiemy, chociaż minął już prawie tydzień. kontroli też żadnej nie było

i pytanie nr 2: właściciel musi być obecny przy przeglądzie? teoretycznie mógłby mój brat wziąć samochód i pojechać, ale nie zarzucą mu, że samochód jest kradziony czy coś?