Ile ''najwięcej'' wydałaś(-eś) na materiały?

[pati7624]

ja w 3 zamówieniach w jednym dniu wydałam ok. 270zł.

[aisah]

A co do organizacji przestrzeni - dzisiaj nawiedziłam Ikeę i kupiłam sobie dwa pudełka. Identyczne do tego, które kiedyś hen hen dawno kupiliśmy z rodzicami i przez parę lat nie miało zastosowania. Ja zawsze mówiłam, że do czegoś mi się przyda . No i dzisiaj staram się opanować całość :/ Już niewiele zostało, ale nie potrafię już na to patrzeć

[pati7624]

Napisane przez aisah

A co do organizacji przestrzeni - dzisiaj nawiedziłam Ikeę i kupiłam sobie dwa pudełka. Identyczne do tego, które kiedyś hen hen dawno kupiliśmy z rodzicami i przez parę lat nie miało zastosowania. Ja zawsze mówiłam, że do czegoś mi się przyda . No i dzisiaj staram się opanować całość :/ Już niewiele zostało, ale nie potrafię już na to patrzeć

a wkleisz zdjęcie?

[aisah]

To może link do posta, w którym wklejałam zdjęcie tamtego . Te nie są pomalowane (tamte wtedy hen hen dawno malowali za darmo ), ale całkiem fajnie się sprawują . Chociaż to i tak nie na drobniejsze rzeczy . Pues... tutaj

[pati7624]

aaa...to te pudełko

[RoksiSK]

W jednym zamówieniu (z koralami) 160zł

Miałam zacząć nowy wątek o UZALEŻNIENIU, ale na Wyszukiwarce natknęłam się na ten temat i myślę, że nowego wątku nie ma sensu tworzyć

Nie wiem jak wy, ale mnie to "koralikowe zakupowe szaleństwo" strasznie wciągnęło. Moja przygoda zaczęła się na początku września, a do tej pory wydałam ponad 600zł. A mam dopiero kilkanaście prac wykonanych. Kurczę, siedzę w wolnych chwilach na necie i przeglądam oferty sprzedawców na Allegro. Mężowi mówię tylko za każdym razem, gdy robi przelew: "Kochanie to już na razie ostatnie..." (i tu uwodzicielski uśmiech, chociaż ostatnio już słabo działa). Nawet bawiąc się z synkiem myślę o wzorach kolczyków, naszyjników,..., o kamykach. Wiem, jestem uzależniona!!! Czy Wy też tak macie?

[loverynka]

Nie umiesz edytować posta?

[Hultaj]

A co, zabolało Cię coś..?


Witamy na forum, tu chyba każdy ;-) ma bzika na punkcie robienia , nawet gdy mówi, że wymięka i ma dość (to chyba dotyczy tych osób, które robią sporo), to po przerwie, zatęskniłby do dłubania.

[loverynka]

Oj chodziło mi o to, że koleżanka na każdym wątku na którym pisze, robi po 2-3 posty pod rząd :P

[lenaart]

moje osatatnie zakupy 1100zl

[substytut]

Heh, wiecie ze jak kiedys to bylo nawet ciekawostka, to teraz caly watek wyglada na licytowanie "kto dal wiecej". Ale chwalic sie tez, kto wiecej zarobil byloby rownie bez sensu - mam nadzieje, ze nikomu nie podsunelam pomyslu na nowy watek :P

[monius9]

oj nie.. moge poczytac kto ile wydał i pomyslec sobie 'uf, nie jest ze mna tak najgorzej'... ale chyba nie chce czytać ile kto zarobił ;p

[Candi]

ja ostatnio skromne zakupy, ehh.. i tez nie chciałabym czytać, ile, kto i gdzie zarobił :P pewnie byłoby frustrujące ;P

[clementinne]

Napisane przez substytut

Heh, wiecie ze jak kiedys to bylo nawet ciekawostka, to teraz caly watek wyglada na licytowanie "kto dal wiecej". Ale chwalic sie tez, kto wiecej zarobil byloby rownie bez sensu - mam nadzieje, ze nikomu nie podsunelam pomyslu na nowy watek :P

Napisane przez monius9

oj nie.. moge poczytac kto ile wydał i pomyslec sobie 'uf, nie jest ze mna tak najgorzej'... ale chyba nie chce czytać ile kto zarobił ;p

Ja to już w ogóle nie rozumiem idei tego wątku.

Każdy wydaje tyle, na ile go stać, ile chce, jaką ma akurat potrzebę, w zależności od tego czy na tym zarabia czy nie itd.

Jak widzę, jak ktoś wydaje dużo - to źle i wstyd. I nie wiem dlaczego.
Jak ktoś wydaje mało - to powód do dumy, i też nie wiem dlaczego.

I w drugą stronę:
Wyliczanie za ile złożyło się kolejne zamówienie i rzucanie coraz wyższymi kwotami na forum - to jakaś forma dowartościowania się?
Albo znowu, w drugą stronę: im mniejsza kwota, tym większy powód do dumy, i kłania się podejście "jak ktoś śpi na pieniądzach, to może wydac więcej, a ja jestem taka zaradna, i rozsądna i sobie radzę etc".

Czemu ma służyć ta cała licytacja na kwoty?

Ja nie mam pojęcia ile już wydałam, zamawiam coś bo mi jest potrzebne, bo chcę, bo cośtam sprzedaję i tyle. Podobno dla biżuteryjek liczy się to, co robią, miłość do tego zajęcia, pasja, twórczość, talent.... no i to, ile się wydało na kolejne zamówienie Bo to jest bardzo istotne, i trzeba od razu z nową fakturą biec na forum.

[iguana_night]

Ej litości Potraktujcie ten wątek jako żart, bo czasem jest tu zabawniej niż na 'Śmiechostkach'. Wy tak wszystko na poważnie..

[monius9]

ja nie ;p na poważnie to ja mam szlaban na miesiąc [od giełdy] na zakupy i już mam ochotę go złamać ;p

[RoksiSK]

Kurcze,... no nie .Loverynka nie po 3 tylko 2 i tylko 2 -3 razy mi się zdarzyło. To chyba nie jest tragedia...
Jedno mnie zastanawia - czemu niektórzy robią aferę, że ktoś "nowy" zakłada jakiś wątek. Zupełnie tego nie rozumiem. Fora są po to, aby pogadać, wymienić się spostrzeżeniami, a nie tylko ciągle komuś coś wytykać i krytykować pomysły innych. No chyba, że chce się stworzyć "Elitarne Forum" - minimum postów z maksimum wiedzy Z tego co widzę, to jest tu dużo osób, które mają po naście lat i wprost lubują się w krytyce innych "Nie podoba mi się", "Beznadziejny pomysł", "Nie moje kolory". Myślę, że to z powodu przeważającej liczby płci pięknej (żeby nie powiedzieć - bab),

[libra22]

A ja czasami nawet tu zaglądam Mam ogrniczony budżet więc zamawiam wszystko skrupulatnie i dokładie więc gdy widzę niektórych dziewczyn sumu to włącza mi się wyobraźnia...co bym za to kupiła Bo jakoś nie zachwycam się sama sumą, lecz jej możliwościami Jak bym miała większe zarobki...to tez bym więcej wydawała

[monius9]

Napisane przez RoksiSK

Kurcze,... no nie .Loverynka nie po 3 tylko 2 i tylko 2 -3 razy mi się zdarzyło. To chyba nie jest tragedia...
Jedno mnie zastanawia - czemu niektórzy robią aferę, że ktoś "nowy" zakłada jakiś wątek. Zupełnie tego nie rozumiem. Fora są po to, aby pogadać, wymienić się spostrzeżeniami, a nie tylko ciągle komuś coś wytykać i krytykować pomysły innych. No chyba, że chce się stworzyć "Elitarne Forum" - minimum postów z maksimum wiedzy Z tego co widzę, to jest tu dużo osób, które mają po naście lat i wprost lubują się w krytyce innych "Nie podoba mi się", "Beznadziejny pomysł", "Nie moje kolory". Myślę, że to z powodu przeważającej liczby płci pięknej (żeby nie powiedzieć - bab),

afera? bez przesady... z reguły jest to 'upomnienie-iż-wyszukiwarka-nie-gryzie'.
i generalnie chodzi o to że logując się na forum akceptujesz regulamin i panujące tu zasady... a zasady są proste - nie piszesz wielu postów pod sobą, zwłaszcza w krótkim czasie i zanim założysz wątek sprawdzasz czy takiego nie było, kropka.
a krytyka innych to już inna sprawa i nie ma nic do rzeczy [ani tym bardziej do tematu tego wątku :<]

[substytut]

Napisane przez iguana_night

Ej litości Potraktujcie ten wątek jako żart, bo czasem jest tu zabawniej niż na 'Śmiechostkach'. Wy tak wszystko na poważnie..

Od razu na powaznie - nie mozna miec zlego dnia, tygodnia, miesiaca?

Napisane przez monius9

ja nie ;p na poważnie to ja mam szlaban na miesiąc [od giełdy] na zakupy i już mam ochotę go złamać ;p

I pewnie tylko na miesiac - do gieldy

[smieszka250]

Napisane przez monius9

ja nie ;p na poważnie to ja mam szlaban na miesiąc [od giełdy] na zakupy i już mam ochotę go złamać ;p

Ja małam szlaban do końca października za duże zakupy w necie, a teraz mam do końca listopada za złamanie zakazu i kupowanie na giełdzie To trochę głupie, rodzice sami mnie na tą gieldę zawieźli

[iguana_night]

Napisane przez substytut

Od razu na powaznie - nie mozna miec zlego dnia, tygodnia, miesiaca?

To chyba nie od złego dnia, ale od charakteru zależy

[Madaaa]

Napisane przez RoksiSK

Kurcze,... no nie .Loverynka nie po 3 tylko 2 i tylko 2 -3 razy mi się zdarzyło. To chyba nie jest tragedia...
Jedno mnie zastanawia - czemu niektórzy robią aferę, że ktoś "nowy" zakłada jakiś wątek. Zupełnie tego nie rozumiem. Fora są po to, aby pogadać, wymienić się spostrzeżeniami, a nie tylko ciągle komuś coś wytykać i krytykować pomysły innych. No chyba, że chce się stworzyć "Elitarne Forum" - minimum postów z maksimum wiedzy Z tego co widzę, to jest tu dużo osób, które mają po naście lat i wprost lubują się w krytyce innych "Nie podoba mi się", "Beznadziejny pomysł", "Nie moje kolory". Myślę, że to z powodu przeważającej liczby płci pięknej (żeby nie powiedzieć - bab),

Nowe posty zaklada sie jesli chcesz w forum wprowadzic cos nowego. Jesli nie siega sie do wyszukiwarki. Wiele osob lubi zasmiecac forum. Ktos kto czesto tu zaglada ma prawo sie wkurzac, ze powstaja bezsensowne watki..
A masz cos do tych co maja nascie lat ??? Bo ja tu odczulam jakas dyskrimnacje do tych dziewczyn Tak na marginesie to nie mam nastu lat.
A wątek o oceniuniu prac juz powstał.

[Basiulek]

Ja mam naście lat- czy naprawdę wszystko krytykuję? Nie sądzę. A nawet jeśli by mi się czyjaś praca nie spodobała, przecież nie będę kłamać, więc o co chodzi?

Ja nie mam czegoś takiego jak szlaban na kupowanie materiałów Moje hobby samo na siebie zarabia i tylko i wyłącznie ja decyduję co i kiedy kupię Co nie zmienia faktu, że sama sobie szlaban czasem daję, bo muszę

[konza]

ostatnie zakupy 450 zł zmówienie z drodze 250 zł ,ogólnie miesięcznie wydaje hmmm 600 zł no chyba ze mam wyjazd albo duże zamowienia na sklepy .

[Fashion]

Przepraszam mam naście lat i mimo, że też kilka miesięcy temu, też byłam nowa to nie stworzyłam nowego bezsensownego wątku (pomińmy fakt, że stworzyłam jeden wątek - swój).
A porządek musi być, bo jak by puścić to forum samopas to by była tragedia...

[to tyle ode mnie, żeby nie było, że znów OT ]

[loverynka]

Chodziło mi o to że Joasia już Ci zwracała uwagę byś nie pisała postów pod sobą, bo jest opcja edycji posta przecież.

Tylko o to mi chodziło.

[konza]

kilka ostatnich zamówień razem 10 tyś złotych sama w to nie wierze hehehe, ale naprawdę opłaca sie zamawiać sznurami teraz juz mam zapasik na pół roku

[triszka]

Napisane przez konza

kilka ostatnich zamówień razem 10 tyś złotych sama w to nie wierze hehehe, ale naprawdę opłaca sie zamawiać sznurami teraz juz mam zapasik na pół roku

10 tys.?! O matko!!

[smieszka250]

Pół roku? Ja bym miała na całe życie :P