odchudzanie a problemy z tarczyca:/

[Strobiluska]

witam serdecznie,

mam takie pytanie-biorę THYROZOL na nadczynnośc tarczycy, od stycznia próbuję schudnąć i nic, przytyłam 3 kg przy ograniczeniu tłuszczy, cukrów i węglowodanów oraz przy małym ruchu.... niemożliwe to jest. Mam 70 dni na schudnięcie do własnego slubu, pomocy! czy to w ogóle realne?? teoretycznie przy nadczynności się chudnie-u mnie tak nie jest

[aniser]

odebralam wcvzsoraj wyniki mojego FT4 i wychodzi na to,ze sa wzorcowe: 19,58 w skali 20- 22...poprzednio bylo ok16 i moja endokrynolog wlasnie dazyla do podniesienia na 20...niby powinnam byc mega happy,ale dziewcyzny co z tego skoro.... w ciagu 3 dni utylam 2kg!!! tyle,co teraz nie wazylam juz od roku
przeciez skoro poziom hormownow sie tak ladnie podniosl to nic takiego nie powinno miec miejsca
Eh,odechciewa mi sie powoli...bo ile mozna walczyc z wiatrakami....

[karolinka86]

Moje TSH wyszło 1,63 czyli ok
Natomiast wolna tyroksyna czyli FT4 mam 0,84 ng/dl a powinno być 0,93-1,7 Czyli co to oznacza? Że mam niedoczynność tarczycy?
Dostałam na razie lek na 3 miesiące: euthyroh 50. Czy któraś z Was to brala?
I jeszcze jedno: czy schudnięcie moze mi zaszkodzic? Lekarz pytal, czy sie odchudzalam. Wiec nie robilam tego,choc troszkę schudlam w ciagu 3 lat- po prostu mam lepsza przemiane materii nie mam niedowagi, ale chcialabym trochę jeszcze schudnąc. Co o tym myslicie?

[Katrina78]

Napisane przez karolinka86

Moje TSH wyszło 1,63 czyli ok
Natomiast wolna tyroksyna czyli FT4 mam 0,84 ng/dl a powinno być 0,93-1,7 Czyli co to oznacza? Że mam niedoczynność tarczycy?
Dostałam na razie lek na 3 miesiące: euthyroh 50. Czy któraś z Was to brala?
I jeszcze jedno: czy schudnięcie moze mi zaszkodzic? Lekarz pytal, czy sie odchudzalam. Wiec nie robilam tego,choc troszkę schudlam w ciagu 3 lat- po prostu mam lepsza przemiane materii nie mam niedowagi, ale chcialabym trochę jeszcze schudnąc. Co o tym myslicie?

Ja brałam eutyrox,ale tylko przez pół roku.Przy dawce 50 mój organizm go nie tolerował, chodziłam jak naćpana, prawie się przewracałam. Natomiast przy dawce 25, po pół roku okazało się, że w ogóle na mnie nie działa i musiałam zmienić lek. Teraz biorę letrox 50 i czuję się ok, moje wyniki są niemalże w normie,jedynie nadal jestem senna, ale może i to z czasem minie. Ja mam niedoczynność i do tego zapalenie hashimoto. Ale trudno mi powiedzie, czy u Ciebie jest to niedoczynność czy nadczynność. Według mojej skali, na moich wynikach FT4 jst od 0,8 do 1,9 czyli mieścisz się w normie. Także nie wiem. Fakt, że Twój wynik mieści się w dolnej granicy normy,może stąd to zalecenie eutyroxu-ale nie mam pojęcia.

[karolinka86]

Co masz na myśli, że chodziłaś jak naćpana? Senna? Bo ja wlasnie tak się non stop czuję, a śpię normalnie po ok.7 godzin!! I na ulotce w skutkach ubocznych nie jest napisane, że można odczuwac senność
Lek ten biorę 2 tygodnie. Na razie po pól tabletki, od jutra już po całej.
Dziwne, że masz inną skalę wyników prawidłowych niż ja Myslałam, że to jest ustalone...

[Katrina78]

Napisane przez karolinka86

Co masz na myśli, że chodziłaś jak naćpana? Senna? Bo ja wlasnie tak się non stop czuję, a śpię normalnie po ok.7 godzin!! I na ulotce w skutkach ubocznych nie jest napisane, że można odczuwac senność
Lek ten biorę 2 tygodnie. Na razie po pól tabletki, od jutra już po całej.
Dziwne, że masz inną skalę wyników prawidłowych niż ja Myslałam, że to jest ustalone...

Ja chodziłam naćpana,jak zaczęłam brać eutyrox po całej tabletce, na początku brałam pół-tak jak Ty.Jak zaczęłam brac po całej,czyli ta dawkę 50 to właśnie zaczęłam się źle czuć. Po prostu mój organizm nie tolerował tak dużej dawki. No a potem okazało się, że ten lek w ogóle na mnie nie działa,jeśli chodzi o tarczyce. A co do senności, to nie wina leku,tylko objaw chorej tarczycy. Ja nawet teraz, mimo że mam wyniki bliskie normy, odczuwam senność codziennie. Niestety to jedno się nie zmieniło. Mogę przespać całą noc, a po południu i tak dopada mnie senność, czy chcę czy nie. I to nie jest do opanowania, bo mimo wszelkich starań, zasypiam na siedząco. Ale widocznie juz takie uroki tych naszych tarczyc.
Obserwuj jak będziesz się czuła, jak zwiększysz dawkę eutyroxu do całej tabletki. Wielu ludziom on nie pasuje i przechodzą na letrox, ale może u Ciebie akurat się sprawdzi. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Co do odchudzania, to nie słyszałam o tym, żeby były jakies przeciwskazania przy tarczycy. Ale nie jestem lekarzem i nie wiem. Zazdroszczę tak dobrej przemiany materii. Jak wcześniej tez nie narzekałam. Ale odkąd dowiedziałam się, że mam niedoczynność wszystko się zmieniło. Tak to niestety jest przy niedoczynności. Jednym z objawów jest zwolniona przemiana materii. I tak jak wcześniej biegałam codziennie "załatwiać swoje sprawy", teraz biegam raz na tydzień. A więc totalna masakra. I oczywiście w tempie ekspresowym zaczęłam tyć, co również jest objawem niedoczynności. Ale od jakiegoś czasu wzięłam się za siebie, udało mi się schudnąć 5 kg i teraz sie pilnuję, żeby znów nie przytyć. Nie jest to łatwe przy takiej przemianie materii. Muszę naprawde bardzo pilnować się tego, ile jem,żeby waga nie poszła znów w góre. Wcześniej jadłam tyle co mój mąż, a czasami więcej i nie tyłam. Teraz niestety muszę jeść dużo mniej. Ale czego się nie robi dla ładnej sylwetki.

[la dra]

Napisane przez aniser

odebralam wcvzsoraj wyniki mojego FT4 i wychodzi na to,ze sa wzorcowe: 19,58 w skali 20- 22...poprzednio bylo ok16 i moja endokrynolog wlasnie dazyla do podniesienia na 20...niby powinnam byc mega happy,ale dziewcyzny co z tego skoro.... w ciagu 3 dni utylam 2kg!!! tyle,co teraz nie wazylam juz od roku
przeciez skoro poziom hormownow sie tak ladnie podniosl to nic takiego nie powinno miec miejsca
Eh,odechciewa mi sie powoli...bo ile mozna walczyc z wiatrakami....

aniser, l-tyroksyna jako taka zawarta w euthyroxie powinna przyspieszyć metabolizm, więc tycie jest raczej nie na miejscu, a skoro ft4 masz w normie to nie jest to też zbyt mała dawka euthy; idąc dalej: to chyba nie jest szablonowa niedoczynność. czy twoja endo zleciła ci przeciwciała na wszelki wypadek, czy aby to nie hashimoto? leczysz się prywatnie? czemu nie miałaś robionego ft3?

[cheryyl]

Ja mam 160cm wzrostu od dluzszego czasu sie odchudzam, ale tylko tyje i ostatnio dobilam 70kg. Na dodatek jestem caly czas senna, moge przespac caly dzien i cala noc a i tak jestem senna. Nie mam na nic sily, nie moge sie skoncentrowac. Ostatnio zrobilam badanie krwi i TSH mam 3,53. Mam umówione już badanie USG. Niby wynik nie jest wysoki ale znajoma lekarka, oczywiscie nie moja, ktora jest beznadziejna, nawet wynik robilam na swoj koszt, twierdzi ze to poczatki i przy takich obawach powinnam cos z tym zrobic. Jutro bede dzwonic do lekarza zeby sie zarejestrowac, ale sa male szanse ze sie dostane w tym roku.

[soremi]

Ja sie dowiedziałam dzisiaj ze mam niedoczynność tarczycy( THS=7). Zawsze byłam szczupła i nigdy nie miałam skłonności do tycia, noszę S i chce zeby tak zostało. Czy po lekach na niedoczynność utyję?

[Robaczywka]

Napisane przez avalonka

A mój poprzedni endo uznał tylko że jestem za gruba (przy ok 50kg nadwagi - nie jest to stwierdzenie odkrywcze) i leczył tylko testosteron...na TSH NIKT nigdy mnie nie skierował.
Babka dziś jak to usłyszała zrobiła wielkie oczy i powiedziała, spokojnie zajmiemy się wszystkim
No więc od jutra wcinam leki i zobaczymy...fajnie że nie jestem sama

Cóż, ja miałam 54kg nadwagi i też nikt nie wpadł na to, że mogę mieć problem z tarczycą. Chodziłam po lekarzach jak opętana, ale każdy zganiał na to, że jestem leniwa i żrę ile widzę. Dopiero gdy włosy zaczęły mi wyłazić garściami trafiłam do endokrynologa, bo... wyczytałam w internecie, że to może być właśnie problem tarczycowy i sama poprosiłam o skierowanie na badania.
TSH 4,7 zabrzmiało jak wyrok, reszta jest w normie o dziwo. Dostałam Letrox 50, najpierw brałam połówkę przez tydzień, potem całą

A co do utraty kilogramów...
Zanim odkryłam że to niedoczynność tarczycy, od czerwca do września zawzięłam się na tyle, że schudłam ze 112kg do 78kg przechodząc na dietę 1200kcal i ćwicząc codziennie 1-1,5h Później zrezygnowałam z diety, bo lekarze zaczęli mnie straszyć, że włosy wypadają dlatego, że mało jem. Cóż, ważniejsze było dla mnie to żeby nie chodzić z łysą głową, niż pozbywać się fałdek tłuszczu. Zaczęłam więc jeść normalnie, choć nie tak jak dawniej i od września do stycznia przytyłam do 82kg, a więc zaledwie 4kg Teraz wracam na dietę i od 3 dni zasuwam na orbitreku przez godzinę i dorzucam do tego 2 lub 3 spacery dziennie i włażenie po kilka razy po schodach Zważę się za tydzień, to napiszę o efektach

Głowa do góry, niedoczynność nie przekreśla możliwości zrzucania kilogramów! Staraj się stosować jak najmniej kaloryczną dietę, ogranicz spożywanie tłuszczów do minimum, jedz dużo warzyw i mało owoców, zajadaj się ciemnym pieczywem, płatkami z pełnego ziarna itp. produktami zawierającymi błonnik, odstaw słodycze, a kilogramy prędzej czy później zaczną spadać. Dorzuć do tego wysiłek fizyczny, zacznij stopniowo od kilkunastu minut i efekty będą rewelacyjne Trzymam kciuki!

[anufifi]

Witam was serdecznie ,
czytajac wasze posty doszłam do wniosku ze powinnam zrobic badania .
Problem ze schudnieciem , zmęczenie , nerwowosc ....
Oto moje wyniki :
TSH -1,065 uIU/ml
TH3 -3,14 pg/ml
TH4- 1,10 ng/dl

czy możecie mi pomóc????bo z tego co zrozumiałam normy to nie wszystko.

[msk166]

Witam drogie Panie Jestem nowa i mam problem z tym samym co Wy...mianowicie chodzi o tarczyce. Mam niedoczynnosc i samowolnie przestalam sie leczyc jakies dwa lata temu, czego bardzo teraz zaluje. Wczesniej przez okolo 3 lata bralam euthyrox 75 i czulam sie swietnie. Jednak nie bylam jeszcze wtedy pelnoletnia i chodzilam do kliniki w szpitalu. Zrezygnowalam z leczenia glownie z powodu podejscia lekarza do pacjenta-male zainteresowanie, w ciagu tych 3 lat mialam jedno USG, kilka badan TSH a wiekszosc wizyt trwala ok 5 minut w czasie ktorych byly pytania o samopoczucie i wypis kolejnej recepty. Wazylam wtedy ok 58 kg i moja waga utrzymywala sie. Pozwalam sobie na wszystko-chipsy, frytki, czasami fastfoody i nie mialam problemow z waga. Przez 3 lata bylam wegetarianka i po odstawieniu lekow rownierz przez okolo rok. Bylam w szoku, ze przy zdrowej diecie zaczelam tyc. Przytylam 15 kg. Czuje sie tragicznie z moim cialem. Nie zdawalam sobie sprawy, ze to wlasnie przez moja chorobe. Cwicze, odzywiam sie normalnie mimo to moja waga rosnie. Niedawno postanowilam zaczac od nowa leczenie i w marcu mam umowiona wizyte. Jak myslicie, czy kolejne rozpoczecie leczenia pomoze mi schudnac i czuc sie lepiej? Licze na wasza odpowiedz. POZDRAWIAM

[euphora]

Dziewczyny,czy któraś z Was stosowała Therm Line,albo inne środki odchudzające przy niedoczynności??
Z góry dziękuje za odpowiedź,
pozdrawiam

[myszunia124]

mam 19 lat,waze 45 kg przy zwroscie 157 i mi sie wydaje ze wlasnie ok ale moja lekarka twierdzi ze to przez tarczyce...jutro robie badania,gdyby sie okazalo ze mam nadczynnosc to podczas leczenia przytyje ???prosze o pomoc

[elganja]

Heja dziewczyny
Mam pytanie (przesledzilam caly watek) i czy to jest mozliwe aby przy niskim TSH (0,01), czyli nadczynności powodem przybierania na wadze była tarczyca?
Pozdrawiam

[myszunia124]

z tego co czytalam a czytalam duuuzo to tyje sie przy niedoczynnosci,moj tata jest tego przykladem

[msk166]

Napisane przez myszunia124

z tego co czytalam a czytalam duuuzo to tyje sie przy niedoczynnosci,moj tata jest tego przykladem

dokladnie, ja rowniez jestem tego przykladem, ale mimo tego proponuje jak najszybciej zglosic sie do lekarza, gdyz na wizyte trzeba czekac bardzo dlugo a leczenie nalezy rozpaczac najszybciej jak sie tylko da.

A ja prosze byscie wyrazily swoja opinie co do mojego powyzszego postu

[myszunia124]

ja mam niedowage i podejrzewaja ze to moze miec zwiazek wlasnie z nadczynnoscia

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

msk166 bardzo przytylas??

[euphora]

Hej Dziewczyny!
Pare miesięcy temu stwierdzono u mnie niedoczynnosc.Diagnoza była wyjaśnieniem moich sennych "ataków" w ciągu dnia,rzekomego lenistwa,stanów depresyjnych,sporego wzrostu wagi pomimo nie jedzenia śmieciowego jedzenia,tłuszczów,słodyc zy itp.Myślałam,że odkąd zacznę kurację z EUTHYROX N50 powoli zacznie wszystko wracac do normy.Niestety,waga nie spada,jestem zmuszona bardzo się pilnowac jeśli chodzi o ilości jedzenia a pomimo to mam dziwne uczucie,moje nogi (w tym szczególnie uda) biodra,brzuch i ramiona są dziwnie,nieproporcjonalni e większe tyle że nie od zatrzymania się wody,to bardzo dziwne i bardzo niekomfortowe uczucie bardzo mi z tym źle,czuję się ociężała,przez co mam coraz to gorszy humor.Czy jest jakieś światełko w tym tunelu?

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,zmagające się z tą chorobą

[miskowa]

Napisane przez euphora

Hej Dziewczyny!
Pare miesięcy temu stwierdzono u mnie niedoczynnosc.Diagnoza była wyjaśnieniem moich sennych "ataków" w ciągu dnia,rzekomego lenistwa,stanów depresyjnych,wzrostu wagi pomimo nie jedzenia śmieciowego jedzenia,tłuszczów,słodyc zy itp.Myślałam,że odkąd zacznę kurację z EUTHYROX N50 powoli zacznie wszystko wracac do normy.Niestety,waga nie spada,jestem zmuszona bardzo się pilnowac jeśli chodzi o ilości jedzenia a pomimo to mam dziwne uczucie,moje nogi (w tym uda) biodra,brzuch i ramiona są dziwnie,nieproporcjonalni e większe tyle że nie od zatrzymania się wody,to bardzo dziwne i bardzo niekomfortowe uczucie bardzo mi z tym źle,czuję się ociężała,przez co mam coraz to gorszy humor.Czy jest jakieś światełko w tym tunelu?

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,zmagające się z tą chorobą

mam to samo, chyba trzeba się wybrać do dietetyka

[nebya]

Napisane przez euphora

Hej Dziewczyny!
Pare miesięcy temu stwierdzono u mnie niedoczynnosc.Diagnoza była wyjaśnieniem moich sennych "ataków" w ciągu dnia,rzekomego lenistwa,stanów depresyjnych,sporego wzrostu wagi pomimo nie jedzenia śmieciowego jedzenia,tłuszczów,słodyc zy itp.Myślałam,że odkąd zacznę kurację z EUTHYROX N50 powoli zacznie wszystko wracac do normy.Niestety,waga nie spada,jestem zmuszona bardzo się pilnowac jeśli chodzi o ilości jedzenia a pomimo to mam dziwne uczucie,moje nogi (w tym szczególnie uda) biodra,brzuch i ramiona są dziwnie,nieproporcjonalni e większe tyle że nie od zatrzymania się wody,to bardzo dziwne i bardzo niekomfortowe uczucie bardzo mi z tym źle,czuję się ociężała,przez co mam coraz to gorszy humor.Czy jest jakieś światełko w tym tunelu?

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,zmagające się z tą chorobą

Hej,
Chyba Cię nie pocieszę- ja biorę Euthyrox 100 już dwa lata i spadku wagi nie ma w ogóle. A też uważam na to co jem, diety są w ogóle nieskuteczne, jakieś tam efekty daje ruch, ale też znikome- spada max. 4 kg. A przez niezdiagnozowaną niedoczynność przytyłam uwaga- prawie 20 kg! I też wszyscy zwalali to na lenistwo, że niby nie chce mi się ćwiczyć, że się tylko obżeram itd., ciekawe, że wtedy akurat regularnie trenowałam siatkówkę, więc ruchu miałam dużo, a jadłam właściwie tyle co zawsze. Nie wiem już co mam z tym zrobić, moja sylwetka jest bardzo nieproporcjonalna- naprawdę przeżyłabym jakoś te dodatkowe kilogramy gdyby to się jakoś normalnie rozłożyło, a ja mam ogromne ramiona i barki Strasznie mnie to wkurza.
I tak z ciekawostek, moja endokrynolog kiedy spytałam ją jak mam zrzucić nadwagę powiedziała, że mam przejść na dietę 1000 kalorii Wszędzie słyszę jaka ta dieta jest niezdrowa i jak wyniszcza, a tu lekarz mi radzi coś takiego.

[euphora]

miskowa,nebya zapewne też zastanawiałyście się nad możliwymi do zażywania w niedoczynności,tabletkami odchudzającymi.Dzisiaj chciałam kupic sobie nowe spodnie,rozmiar 40 w który wchodziłam bez problemu,jest już zdecydowanie za mały jestem bezradna.

[miskowa]

Napisane przez euphora

miskowa,nebya zapewne też zastanawiałyście się nad możliwymi do zażywania w niedoczynności,tabletkami odchudzającymi.Dzisiaj chciałam kupic sobie nowe spodnie,rozmiar 40 w który wchodziłam bez problemu,jest już zdecydowanie za mały jestem bezradna.

nie zastanawiałam się i nie planuję. Ja zostałam zdiagnozowana stosunkowo niedawno i też przybrałam sporo, bo ponad 20kg.
Najpierw spróbuję sama włączyć ruch i wprowadzić większa ograniczenia dietowe a potem pójdę do dietetyka, jak się nie uda

[myszunia124]

sa na forum dziewczyny z nadczynnoscia??

[nebya]

Napisane przez euphora

miskowa,nebya zapewne też zastanawiałyście się nad możliwymi do zażywania w niedoczynności,tabletkami odchudzającymi.Dzisiaj chciałam kupic sobie nowe spodnie,rozmiar 40 w który wchodziłam bez problemu,jest już zdecydowanie za mały jestem bezradna.

Jasne, brałam już pod uwagę różne rozwiązania, ale nadal nie jestem przekonana do tych tabletek na odchudzanie, przede wszystkim chodzi o aspekty zdrowotne, ale i też jakoś nie chce mi się wierzyć w skuteczność tych specyfików. Na razie dbam o to, żeby więcej nie przytyć ( mam złamaną nogę, jestem unieruchomiona więc łatwo można przytyć), a później będę myśleć o dietach, dietetykach itd. Pocieszające jest dla mnie to, że ja już nie tyję- owszem, pilnuję się bardzo, ale przynajmniej już mnie nie przybywa. Mam nadwagę, którą złapałam jeszcze przed zdiagnozowaniem, ale jak na razie kilogramy stoją w miejscu. Wkurza mnie to, bo też nie chudnę, ale już chyba wole taką sytuację niż jakby miało mi znowu masy przybywać- wiem euphora jak się musisz paskudnie czuć, też przez to przechodziłam tylko ja mam rozm. 44 w tej chwili, więc też nie jest fajnie Tak jak pisałam, przeżyłabym jakoś gdyby te kilogramy poszły w brzuch, uda, pupę ogólnie jakoś się rozłożyły, a nie w ramiona- wyglądam fatalnie, jak Pudzian dosłownie

[elganja]

Napisane przez myszunia124

sa na forum dziewczyny z nadczynnoscia??

Hej. Sa . Ja jestem tego przykładem
Do porzedniego postu. Lekarz stwierdził nadczynność. (Byłam dzisiaj, oczywiście prywatnie, lepiej odżałować pieniądze niż czekać do lekarza , jak sie dowiedziałam , około 4 tygodni ) Jednak ponieważ mam wyraźnie przeciwne objawy (chociażby przybieranie na wadze) podejrzewa, że może być ona sopowodowana stanem zapalnym. Ponieważ choroby tarczycowe to u mnie w rodzinie normalka - zlecił dalsze badania w celu dokładniejszej diagnozy i wykluczenia guzków : USG, RTG, powtórka TSH oraz anty TPO. Planuję zrobić do końca przyszłego tygodnia.
Poza tym zalecił dietę z obniżoną zawartością energetyczną (d0 1200 kalorii) aby dokładnije zbadać jak zachowa się waga podczas 2 tygodni, bo za tyle mam zaplanowaną kolejną wizytę.
Pozdrawiam

[myszunia124]

Napisane przez elganja

Hej. Sa . Ja jestem tego przykładem
Do porzedniego postu. Lekarz stwierdził nadczynność. (Byłam dzisiaj, oczywiście prywatnie, lepiej odżałować pieniądze niż czekać do lekarza , jak sie dowiedziałam , około 4 tygodni ) Jednak ponieważ mam wyraźnie przeciwne objawy (chociażby przybieranie na wadze) podejrzewa, że może być ona sopowodowana stanem zapalnym. Ponieważ choroby tarczycowe to u mnie w rodzinie normalka - zlecił dalsze badania w celu dokładniejszej diagnozy i wykluczenia guzków : USG, RTG, powtórka TSH oraz anty TPO. Planuję zrobić do końca przyszłego tygodnia.
Poza tym zalecił dietę z obniżoną zawartością energetyczną (d0 1200 kalorii) aby dokładnije zbadać jak zachowa się waga podczas 2 tygodni, bo za tyle mam zaplanowaną kolejną wizytę.
Pozdrawiam

hmmm ja juz sie pogubilam...ja mam niedowage minimalna a lekarz podejrzewa wlasnie ze to cos z tarczyca,i to nie chudne tylko od trzch lat waga sie utrzymuje,o co mu chodzi

[msk166]

Napisane przez myszunia124

ja mam niedowage i podejrzewaja ze to moze miec zwiazek wlasnie z nadczynnoscia

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

msk166 bardzo przytylas??

17 kilo czyli bardzo duzo ;/

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

musze Wam niestety powiedziec, ze nie liczylabym na pomoc dietetyka. Zludne nadzieje...dobrze dobrane tabletki do naszych problemow hormonalnych moga byc wyjsciem, jednak tez nie zawsze bo zalezy to od tego jak kazdy jeden organizm reaguje. Ja licze na to, ze gdy rozpoczne leczenie na nowo zrzuce te zbedne kilogramy, bo tak jak pisalam wczesniej podczas przyjmowania tabletek bylam szczupla-nosilam rozmiar 36-38, nie musialam sie ograniczac z jedzeniem i do sportsmenek tez nie nalezalam ;p teraz ani diety ani cwieczania nic nie daja. Od zawsze mialam wolny metabolizm ale teraz to juz masakra. Wiec dziewczyny- zrobcie badania na hormony i jak cos nie tak od razu biegnijcie do endokrynoologa!

[mircia14]

Witam !
Jak ostatnio byłam na wizycie kontrolnej u endo (mam niedoczynność) to powiedziała mi, że jeśli hormony regulujące (w moim przypadku Euthyrox - mam 100) są odpowiednio dobrane to nie powinno być żadnych problemów ze schudnięciem. A pytałam, bo właśnie chcę schudnąć

[myszunia124]

ufff odebralam wlasnie wyniki TSH-norma