akcja Wielkie Smarowanie

[iceflower]

Ja na dzisiaj planuję skończyć mleczko afrykańskie Bielendy (już wczoraj dzielnie z nim walczyłam i prawie się udało), a jeżeli nie starczy mi go na całe ciało, to resztę posmaruje masłem kakaowym TBS (). Na stopy w dalszym ciągu Lipikar Podologics.

Do brązowania chwilowo straciłam zacięcie, a antycellulitowego mazidła wciąz mi brak.

[Gothic_Daisy]

poranne smarowanie zaliczone

[pasywno-agresywna]

Dobry wątek Przyłączam się do akcji. Choć i tak smaruję się codziennie, takie przypomnienie się przyda. Dziś będzie za chwilkę krem do ciała Oriflame mleko i miód, na biust serum Eveline, a na uda balsam antycellulitowy Hean

[architekt80]

Smaruje się dzielnie ale prawie codziennie

[zabula87]

No to wczoraj padłam i się nie posmarowałam. Pierwsze raz od dłuższego czasu. Szczerze mi się nie chciało i nie miałam jakoś humoru na masaż. Dzisiaj nadrobie

[Sławka2]

Wieczór, rano zaliczone
Przydałoby sie jeszcze coś do mobilizacji smarowania twarzy Bo tutaj to u mnie masakra Jestem jedynie w posiadaniu pianki do mycia Tołpy i tyle...
Nawet nie mam w domu żadnego kremu do twarzy ani nic... No wstyd normalnie bo twarz w końcu mniejsza od ciała a jakoś smarowanie jej przychodzi mi z trudnością...

[0306]

Napisane przez Olaola

0306 podziwiam takie złożone rytuały przy jednoczesnych kąpielach w misce

Tak do jutra . Rano nie zdążyłam się wypaćkać, chociaż wstałam o 6 rano (dla mnie to środek nocy). Nagrzanie wody do kąpieli i mycia włosów zajęło mi zbyt dużo czasu, o mały włos nie spóźniłam się do dentysty .
Nic nadrobię wieczorem.
PS AA z mocznikiemświetnie nawilża i koi podrażnienia, ale masakrycznie się wchłania. Cielsko całe się lepi i mam wrażenie, że skóra pod nim nie oddycha .

[gayenka]

Dzien dobry
Niedzielny masaz zaliczony,wczoraj rano masaz masazerkiem i wklepywanie roznych cudow kosmetyki,no a wieczorem peeling cukrowo-kawowy samorobiony ,masaz i smarowanko.Nogi po depilacji posmarowalam wazelina kosmetyczna i nareszcie sa miekkie i gladkie zero podraznien..lepiej niz po balsamach
lece sie smarowac.
Milego dnia smarowanki wam zycze

[fuksjaa]

wiecie, ja nie umiem się smarować rano.. jakoś czuję się tak jakbym kleiła się do ubrań
ale za to wieczorkiem zawsze

wczoraj zrobiłam sobie peeling cukrowy z marcepanem Daxa, a potem masaż oliwką Nivea Baby i mój P. nie mógł się oprzeć gładkości mojego ciała uwielbiam tą oliwkę.

[Shiruvii]

Wczoraj sie nie smarowalam. Dzisiaj popsikalam sie Tonikiem Ujędrniającym. Musze sie wybrac na zakupy...

Potrzeba mi cos dobrego do nawilzania

[HulaGirl]

ja mam za soba balsam ujędrniający z Avonu

[cashmere]

Dołączam do Was
Ja się od jakiegoś tygodnia codziennie smaruję antycellulitowym serum Eveline, plus tradycyjnie nawilżanie - aktualnie Dove, i balsam brązujący - teraz Soraya Body Shape
Mam nadzieję że szczególnie ten pierwszy przyniesie efekty.

[madziarra]

Muszę się Wam pochwalić. Odkąd dołączyłam do akcji smaruję się min. raz dziennie i już widzę znaczną poprawę stanu skóry Przez ostatnie tygodnie (miesiące??) traktowałam moje ciało trochę po macoszemu, strasznie je przed to wysuszyłam, straciło elastyczność itp. Teraz wraca do dawnego stanu , myślę, że wątek dał mi dużą mobilizację i motywację No i już jeden balsam na wykończeniu

[isa666]

Mi poszło wczoraj masełko bursztynowe Ziaja Ale za to kupię coś nowego wkrótce

A dzis wieczór zadziałam czymś ujędrniającym Moje uda i brzuch wreszcie zaczynają wyglądać normalnie a nie flakowato Jednak to smarowanie działa.

[hihi]

Ja też się przyłączam Dzisiaj rano wróciłam do smarowania i od razu lepiej się ze soba czuję
A smaruję się tylko Xerialine ostatnio

[meredith91]

poranne smarowanie zaliczone poza tym niepokojące jest to że mam straszna ochote kupić sobie jakiś nowy balsam(a nie powinnam) np. jakieś masełko kakaowe lub malinowe... ale mnie kusi

[hihi]

Napisane przez meredith91

poranne smarowanie zaliczone poza tym niepokojące jest to że mam straszna ochote kupić sobie jakiś nowy balsam(a nie powinnam) np. jakieś masełko kakaowe lub malinowe... ale mnie kusi

A czemu by nie kupić?

[Ines1985]

Chyba też muszę dołączyć...

A straszny leń ze mnie jak tylko zrobi sie chłodniej to balsamy idą w kąt

[architekt80]

Napisane przez Ines1985

Chyba też muszę dołączyć...

A straszny leń ze mnie jak tylko zrobi sie chłodniej to balsamy idą w kąt

Też tak mamzdecydowanie bardziej chce mi się jak jest ciepło. Już jestem po dzisiejszym smarowaniu.

[fuksjaa]

Napisane przez madziarra

Muszę się Wam pochwalić. Odkąd dołączyłam do akcji smaruję się min. raz dziennie i już widzę znaczną poprawę stanu skóry Przez ostatnie tygodnie (miesiące??) traktowałam moje ciało trochę po macoszemu, strasznie je przed to wysuszyłam, straciło elastyczność itp. Teraz wraca do dawnego stanu , myślę, że wątek dał mi dużą mobilizację i motywację No i już jeden balsam na wykończeniu

u mnie podobnie, tylko ja smaruję się raz, wieczorem.
wcześniej gdzieś 2 razy w tygodniu albo i mniej mam nadzieję, że szybko pozbędę się zapasów.

serum Eveline i krem do biustu Avon już na wykończeniu.

[hihi]

Napisane przez architekt80

Też tak mamzdecydowanie bardziej chce mi się jak jest ciepło. Już jestem po dzisiejszym smarowaniu.

A mi sie zimą bardziej chce smarować, szczególnie rano... bo latem, jak się wysmaruje, ubiore i wyjdę z domu w to goraco, to czuję balsam na ciele i od razu tracę motywację

A wystarczy tydzień smarowania i skóra od razu inaczej wygląda...

[Sławka2]

A ja dziś i wczoraj wypróbowywałam balsam stopniowo opalający z Ori
Kupiłam ciemno dwa opakowania bo dziewczyny tak zachwalały no i faktycznie - bosko pachnie lodami śmietankowymi No i mamo, że mam śniadą karncję - po zimie lekko wyblakłą to widać, że od razu bardziej promieniście wyglądam

[fuksjaa]

Napisane przez hihi

A mi sie zimą bardziej chce smarować, szczególnie rano... bo latem, jak się wysmaruje, ubiore i wyjdę z domu w to goraco, to czuję balsam na ciele i od razu tracę motywację

A wystarczy tydzień smarowania i skóra od razu inaczej wygląda...

ja mam dokładnie tak samo.. jak jest upał to nie ma mowy o balsamach, oliwkach, mleczkach czy czymkolwiek do ciała

[iceflower]

Napisane przez Ines1985

A straszny leń ze mnie jak tylko zrobi sie chłodniej to balsamy idą w kąt

Też tak mam, w zimie praktycznie nie tykam balsamów. Teraz taka paskudna pogoda, to smarowanie tylko w gorącej, zaparowanej łazience po kąpieli.

Wczoraj smarowanie -> odżywcza emulsja Neutrogena (już na wykończeniu) i krem do stóp Lipikar Podologics po wcześniejszym peelingu.

[Ines1985]

Ja latem smaruję się raczej wieczorem. W dzień to tylko kiedy mam wolne . A jak jest zimno to po prostu mam straszną gęsią skórkę i nie lubię się wtedy smarować to dlatego to zaniedbuję

Na zimę kupiłam sobie Vichy Lipidiose - on nawilżał moją skórę na dłużej i dzięki temu nie musiałam się smarować codziennie a skóra i tak była nawilżona .

[meredith91]

Napisane przez hihi

A czemu by nie kupić?

obiecałam sobie, że najpierw zużyje te, które już mam ale tak mnie kusi i kusi że chyba pozwole sobie na mały występek

[nikadomi]

A ja podpadłam nie smarowałam się już kilka dni (nawał pracy + nauka = ciągły stres i zmęczenie), ale dziś postaram się to nadrobić, na wieczór planuję peeling o zapachu kiwi Joanny, a potem smarowanko masłem kokosowym Ziaji

[0306]

Ja maziam się i latem i zimą 2x dziennie, z musu.

Wczoraj wieczorem miałam istną orgię w łazience. Ok 22 wróciła do kurków ciepła woda, więc przygotowałam sobie uspokajającą kąpiel z solą MC Geranium, zrobiłam porządny peeling przy pomocy Exfotonic'a, potem wymasowałam ciało oliwką Clarins, w biust serum Bielendy, na stopy AA z mocznikiem, w łapy Neutrogena, a twarz jak zwykle tonik Hydrabio i Active C i Active C Yeux.

Dziś rano szybki prysznic z żelem pobudzającym Clarins, na ciało wczorajsza oliwka (z tej samej serii co żel), na buzię tonik, Phytochoc Nuxe (oczy) i filtr Avene.
Jestem zadowolona

[Olcia101]

A ja dzisiaj tylko krem zmiękczający do stóp

[Ines1985]

Napisane przez 0306

Ja maziam się i latem i zimą 2x dziennie, z musu.

Wczoraj wieczorem miałam istną orgię w łazience. Ok 22 wróciła do kurków ciepła woda, więc przygotowałam sobie uspokajającą kąpiel z solą MC Geranium, zrobiłam porządny peeling przy pomocy Exfotonic'a, potem wymasowałam ciało oliwką Clarins, w biust serum Bielendy, na stopy AA z mocznikiem, w łapy Neutrogena, a twarz jak zwykle tonik Hydrabio i Active C i Active C Yeux.

Dziś rano szybki prysznic z żelem pobudzającym Clarins, na ciało wczorajsza oliwka (z tej samej serii co żel), na buzię tonik, Phytochoc Nuxe (oczy) i filtr Avene.
Jestem zadowolona

wow

Ja o twarz akurat dbam, bo mam z nią masę problemów, więc porządny demakijaż + tonik + krem (na noc diacneal a na noc z filtrem) to dla mnie codzienność i podstawa.

Ale z ciałem jest już gorzej...