Metamorfoza Werki na studia

[mary_alice_young]

przestancie juz o tej opaleniznie! nie wszyscy muszą byc opaleni. to jak ktos jest blady to ma się czuc gorszy?? Werka ja Cię popieram w tej bladosci (sama jestem blada), trzymaj się i czekamy na efekty bo widzę że wątek idzie w dobrą stronę

[truskawkowawiosna]

Napisane przez dommiii_

Ale ja Cię nie obrażam!! Ja chcę Ci tylko trochę przemówić do rozumu. Te dziewczyny, które Cię tu bronią nie uświadomią Ci pewnych rzeczy. Rozumiem, że bardzo podobają Ci się gejsze, lubisz bladość, ale pamiętaj, że nie zawsze to co Ci się podoba musi być dla Ciebie dobre. Mnie także podoba się taka blada cera, ale nie każdemu to pasuje. Mnie nie pasuje, chociaż gdy nie jestem niczym potraktowana jestem po prostu blada i wyglądam fatalnie. Więc mimo, że podoba mi się taka cera ja staram się takiej nie mieć. I jeszcze raz Ci mówię, idź do sephory, jak nic nie kupisz nikt Cię nie zabije. Pobróbuj te pudry może poprosisz jakąś pracownice, żeby ci pomogła. Wiem, wiem, wiem, że TY lubisz bladość, ale najzwyczajniej w świecie nie pasuje Ci ona i napewno lekko rozśietlona buzia wyglądała by o niebo korzystniej.

to, ze Ty wygladasz fatalnie, to nie znaczy, ze inni tez

a polegac na poradach pan z Sephory nie radze:

po pierwsze: nie wszystkie pracownice mają kompetencje (tytul wizazystki/kosmetyczki) aby profesjonalnie doradzac klientom

po drugie: nawet jesli maja odpowiednia wiedze, to musza "wciskac" klientkom to, co kaze firma, nie zwazajac na typ urody

dajcie juz Werce spokoj z ta opalenizna, pisala przeciez, ze ma nadwrazliwa cere, slonce wiec odpada zupelnie, a kosmetyki z dihydroksyacetonem napakowane srodkami zapachowymi to potencjalne zagrozenie dla delikatnej skory.

niech sobie bedzie blada, nawet biala jak sciana, to jej metamorfoza

Dziękuję - na was zawsze można liczyć. Mroźny kasztan kupiony, jutro farbowanie, a za dwa dni ścięcie.

[pa-ti]

Już kilka razy zaglądałam do twojego wątku i powiem szczerze.że jestem ciekawa zmian
Powodzenia i koniecznie wrzuć zdjęcia

[Toxiquee]

Napisane przez tulipanna.

Ja wychodzę. Zrobiłam dobrze ponad 200 km pieszo brzegiem morza w ciągu wakacji - w słoneczne dni i w upał. Jestem biała. A balsamy brązujące są beznadziejne. Komu chce się tym paprać? I po co? Lepiej umiejętnie podkreślać to co się ma.

Heh no niektórym sie chce Ale czego dowodzisz tym że jesteś biała? Bo mnie akurat nie interesuje to w jakim stopniu Ty sie opalasz.
Chciałam tylko się dowiedzieć czy Werka unika słońca latem
Dobrze, umiejętnie podkreslać to co sie ma... Ale to co mamy doradzać żeby wysmarowała się mąką?

Nie by była taka jak chce - to że udowadniam poraz któryś że nie chcę być brązowa, to nie jest wystarczający dowód?

[mary_alice_young]

Werka nie sluchaj juz tego na prawde..
Z doswiadczenia wiem ze o wiele latwiej zaakceptowac siebie i swoje ciało gdy podkreśla się to co się ma niz codziennie sie marując balsamem i przypominając sobie ze chyba z ta skora jest cos nie tak..a akurat o urodzie kobiety swiadczą przede wszystkim rysy, ładna fryzura i figura a dopiero potem kolor skory. i to wcale nie musi być brąz

Dzięki

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Toxiquee

Heh no niektórym sie chce Ale czego dowodzisz tym że jesteś biała? Bo mnie akurat nie interesuje to w jakim stopniu Ty sie opalasz.
Chciałam tylko się dowiedzieć czy Werka unika słońca latem
Dobrze, umiejętnie podkreslać to co sie ma... Ale to co mamy doradzać żeby wysmarowała się mąką?

kolejny przyklad na to, ze nie powinno sie wypowiadac, gdy nie ma sie odpowiedniej wiedzy na dany temat

cechy, z pozoru bedace wadami, mozna przemienic w zalety, w przypadku Werki, jasna buzie podkreslic delikatnym rozem, a usta szminka/blyszczykiem. wyglad porcelanowej laleczki ma wielu zwolennikow, nawet wsrod znanych wizazystow.

generalnie zmienianie natury nie wychodzi na dobre, lepiej wychodzi sie zdecydowanie na akcentowaniu mocnych stron i ukrywaniu mankamentow, zmienianie pechych naturalnych cech na sile, moze wygladac sztucznie i komicznie

[tulipanna.]

Napisane przez Toxiquee

Heh no niektórym sie chce Ale czego dowodzisz tym że jesteś biała? Bo mnie akurat nie interesuje to w jakim stopniu Ty sie opalasz.
Chciałam tylko się dowiedzieć czy Werka unika słońca latem
Dobrze, umiejętnie podkreslać to co sie ma... Ale to co mamy doradzać żeby wysmarowała się mąką?

Z Twojej poprzedniej wypowiedzi okraszonej odpowiednim emotikonem wynika ewidentnie, że bycie nieopalonym jest dla Ciebie równoznaczne z niewychodzeniem z domu w lecie. Jak się ma coś innego na myśli - to trzeba to napisać
Są takie, które tak robią, więc sądzę, że tylko dla Ciebie użycie mąki jest czymś egzotycznym. Wprawdzie dość kontrowersyjna metoda, ale jak ktoś chce...

Napisane przez WeronikaWargulak

Nie by była taka jak chce - to że udowadniam poraz któryś że nie chcę być brązowa, to nie jest wystarczający dowód?

Wystarczający

[201704240951]

Napisane przez Toxiquee

Heh no niektórym sie chce Ale czego dowodzisz tym że jesteś biała? Bo mnie akurat nie interesuje to w jakim stopniu Ty sie opalasz.
Chciałam tylko się dowiedzieć czy Werka unika słońca latem
Dobrze, umiejętnie podkreslać to co sie ma... Ale to co mamy doradzać żeby wysmarowała się mąką?

A co ma Twoja wypowiedz do wątku ? Nic na temat. Gadamy o metamorfozie Werki, a nie opaleniźnie. Przeczytaj cały wątek od początku.
Wracamy do centrum wątku - Metamorfoza Werki.

[Lemirka]

Dziwi mnie ta debata na temat opalenizny.
Proszę przyjąć do wiadomości (zwłaszcza Toxiquee i dommiii_ ), że werka opalaniu mówi NIE i koniec tematu.

Nie ma co się w to zagłębiać, tema już przewałkowany i skończony.

Nie to nie i nie ma co na siłę czegoś forsować.

[_fraise_]

Napisane przez WeronikaWargulak

Tulipanna - dziękuję kochana duszyczko
Kupiłam mroźny kasztan z L'oreala Preference (o tym odcieniu chyba wspominałyście)

tak, tak. koniecznie wstaw zdjecia zaraz po farbowaniu

Lemirko - dobry odcień kupiłam - M2 - Mroźny Kasztan - to o taki chodziło? Kupiłam Preference - sprawdziłam te farby już wcześniej, są bardzo dobre

[_fraise_]

Napisane przez Lemirka

Dziwi mnie ta debata na temat opalenizny.
Proszę przyjąć do wiadomości (zwłaszcza Toxiquee i dommiii_ ), że werka opalaniu mówi NIE i koniec tematu.

Nie ma co się w to zagłębiać, tema już przewałkowany i skończony.

Nie to nie i nie ma co na siłę czegoś forsować.

Co do fryzury Rihanny autorka też początkowo bardzo się przed nią wzbraniała, a jednak uległa, co mam nadzieję wyjdzie jej na dobre. Byc moze bedzie tak i tym razem?

Nie, tym razem nie ulegnę

[Astarte__]

Werka, kupiłaś farbę z L'oreal?

Tak, a co?
Wiem, że testują, no ale Schwarzkopf mnie na bank uczuli, a Joanna nie jest mocna - to jedyny wyjątek - przysięgam

[dommiii_]

to, ze Ty wygladasz fatalnie, to nie znaczy, ze inni tez

a polegac na poradach pan z Sephory nie radze:

po pierwsze: nie wszystkie pracownice mają kompetencje (tytul wizazystki/kosmetyczki) aby profesjonalnie doradzac klientom

po drugie: nawet jesli maja odpowiednia wiedze, to musza "wciskac" klientkom to, co kaze firma, nie zwazajac na typ urody

dajcie juz Werce spokoj z ta opalenizna, pisala przeciez, ze ma nadwrazliwa cere, slonce wiec odpada zupelnie, a kosmetyki z dihydroksyacetonem napakowane srodkami zapachowymi to potencjalne zagrozenie dla delikatnej skory.

niech sobie bedzie blada, nawet biala jak sciana, to jej metamorfoza

Ktoś tu mówił, że zdjęcia są bardzo niewyraźne, może nawet Ty. To powiedz mi w takim razie jak chcesz ocenić stan cery Werki i w ogóle jej coś doradzać skoro zdjęcia są nie wyraźne...
Chyba masz złe doświadczenia co do tych pań z Sephory bo ja jakoś jeszcze nie trafiłam na brak profesjonalizmu z ich strony. Zawsze doradzą, pomogą i są grzeczne nawet gdy nic ostatecznie nie kupie. No chyba, że inaczej traktują klientki uśmiechnięte i miłe, a inaczej te ze skwaszoną miną ...

[Astarte__]

Napisane przez WeronikaWargulak

Tak, a co?
Wiem, że testują, no ale Schwarzkopf mnie na bank uczuli, a Joanna nie jest mocna - to jedyny wyjątek - przysięgam

Dobrze, dobrze, nie zlinczuję Cię Niestety, czasem nie da się pewnych rzeczy uniknąć. Udanego farbowania

[dommiii_]

Sorki, ze tego nie zacytowałam początek to to co napisała truskawkowawiosna, a reszta czyli od tego ''Ktoś tu mówił, że zdjęcia są bardzo niewyraźne, może nawet Ty...'' to mój tekst, sorki jeszcze raz

[Lemirka]

Napisane przez _fraise_

Co do fryzury Rihanny autorka też początkowo bardzo się przed nią wzbraniała, a jednak uległa, co mam nadzieję wyjdzie jej na dobre. Byc moze bedzie tak i tym razem?

Ztego co wiem to w grę wchodzi też fryzura Katie Holms.

Werka - kolorek chyba okej, zobaczymy na włoskach.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez dommiii_

Ktoś tu mówił, że zdjęcia są bardzo niewyraźne, może nawet Ty. To powiedz mi w takim razie jak chcesz ocenić stan cery Werki i w ogóle jej coś doradzać skoro zdjęcia są nie wyraźne...
Chyba masz złe doświadczenia co do tych pań z Sephory bo ja jakoś jeszcze nie trafiłam na brak profesjonalizmu z ich strony. Zawsze doradzą, pomogą i są grzeczne nawet gdy nic ostatecznie nie kupie. No chyba, że inaczej traktują klientki uśmiechnięte i miłe, a inaczej te ze skwaszoną miną ...

1) opieram sie na tym co Werka pisze, a ze jest inteligentna dziewczyna, to nie wydaje mi sie aby nie potrafila przynajmniej w przyblizeniu okreslic swojej urody

2) tak sie zabawnie sklada, ze do wszelkich drogerii ide w okreslonym celu, najczesciej z lista zakupow rad sprzedawczyn nie potrzebuje, bo mam wystarczajaca wiedze kosmetyczna, aby radzic sobie sama z kolorowka czy pielegnacja(a jezeli mam watpliwosci, to pytam wczesniej kompetentnych, zaufanych osob, ktore doradza mi bezinteresownie, bez checi zysku)

hehe, nawet nie raz zdarzylo mi sie dawac rady sprzedawczyniom skromnosc mnie nie cechuje, zdaje sobie z tego sprawe

zaczepiam ekspedientki wylacznie, gdy nie mam pojecia, gdzie ulokowane sa konkretne produkty

3) a usmiechnieta i mila w drogeriach jestem zawsze i sprzedawczynie zwykle odwzajemniaja moj usmiech

[Lemirka]

Napisane przez dommiii_

Ktoś tu mówił, że zdjęcia są bardzo niewyraźne, może nawet Ty. To powiedz mi w takim razie jak chcesz ocenić stan cery Werki i w ogóle jej coś doradzać skoro zdjęcia są nie wyraźne...
Chyba masz złe doświadczenia co do tych pań z Sephory bo ja jakoś jeszcze nie trafiłam na brak profesjonalizmu z ich strony. Zawsze doradzą, pomogą i są grzeczne nawet gdy nic ostatecznie nie kupie. No chyba, że inaczej traktują klientki uśmiechnięte i miłe, a inaczej te ze skwaszoną miną ...

W takim razie dlaczego Ty się zabierasz za ocenianie, skoro zdjęcia niewyraźne?

A jeśli Panie z Sephory podchodzą do klientki w zależności od tego czy jest ona uśmiechnięta czy nie, to raczej nie świadczy o profesjonaliźmie. A Panie z Sephory to bardzo czesto osoby, które przyszły "z ulicy" i nawet jakieś sephorowe szkolenie im ni pomoże stać się profesjonalistaki.

Ja już się spotkałam, że czasem jak pytam o coś w Sephorze, co znalazłam na wizażu , to nawet nie wiedzą o co chodzi, już nie mówiąc o tym by doradziły, chociaż są też wyjątki.

[dommiii_]

To dobrze, że posiadasz taką wiedzę, nie wnikam w to jak ją zdobyłaś, ale ja, tak jak miliony Polek i Werka chyba też, takiej wiedzy nie posiadamy, więc od czegoś muszą być te sprzedawczynie, żeby pomogły, doradziły. I ja tak samo jak ty idę do drogerii gdy czegoś potrzebuję, ale załózmy chcę kupić krem nawilżający to mogą mi chyba coś doradzić no nie ? A i tak ostateczną decyzję podejmę ja i na pewno nie wcisną mi czegoś czego nie chce, nie potrzebuje, bo mam swój rozum Ale napewno są one potrzebne, a te w Sephorze wiedzą co robią, co innego w osiedlowym sklepiku lub w supermarkecie.
A i jeszcze ja nie wnikam czy Ty sie uśmiechasz czy nie

Ekhmmm... hola,hola.... nie jesteś mną więc nie masz prawa się za mnie wypowiadać. Skończ oftop i wróćmy do tematu.
Lemirka - fryz przesądzony - idę na Rihannnę.

[dommiii_]

a w gdzie ja się niby wypowiadam za Ciebie? W tym, że CHYBA nie masz rozległej wiedzy kosmetycznej ?

Ja też mam swój mózg i myślę, a często panie w Sephorze czy w Douglasie są paniami od PR i świetnie znają chwyty marketingowe (ja mam charakter mamy - nie dam się wrobić w takie chwyty). Dużo wiedzy zdobyłam dzięki biochemii - min. dzięki dziewczynom () zrozumiałam że naturalne kosmetyki są bardzo dobre, dzięki truskawkowej czy Estelli mogę rozszyfrować skład. Więc wiedzę mam. A mi się wydaje, że mówisz za mnie.

[dommiii_]

To się mylisz i Ci się wydaje ehh...

I jestem im za to wdzięczna, bo umiem dzięki temu je sobie sama dobrać.
Wróćmy do tematu zamiast maksymalnie oftopować, bo jak widzę przyszłaś się tylko kłócić.