|
|
#301 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Cytat:
a spać swoją drogą nie mogłam i nadal nie mogę, ale to tylko z przemęczenia
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
|
#302 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
ja miałam monitorek bezdechu zakupiony przy Kosmatku.. urodził sie przedwczesnie i miał klopoty z oddychaniem.... Prtzy blixniakach też uzywałam... tak z przyzwyczajenia... i poiem wam że u Kosmy był niepotrzebny.. natomiast Filip miał dwa razy krótki bezdech.... ale na szczęście aparat go pobudził i zaczął sam oddychać...
|
|
|
|
|
#303 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Witam drogie bliźniacze mamuśki
Ja też taką zostanę ale na to musze jeszcze poczekać, poza tym, wydaje mi sie ze są jakies małe komplikacje, bo lekarz wciąz zleca mi badania Ale mam nadzieje ze wszystko bedzie w porządku... Ale do rzeczy. Szukam wózeczka dla moich skarbów, chciałabym coś solidnego, w sumie na innym temacie proponowałam pewien wózek, wydał mi sie inny, ale nie mam doświadczenia w wychowywaniu dzieci i nie wiem, czy mogłybyście mi doradzic czy cos takiego ma szanse sie sprawdzić??http://www.moje-dziecko.com/p,pl,152...iver+tako.html jedna osoba doradziła ze np takie wózki gdzie jeden maluch siedz za drugim lub na przeciwko cieżko jest nim na krawężnik wjechać... prosze o pomoc
|
|
|
|
|
#304 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Szalona witaj
ja polecam Kees Twin Alu jeden obok drugiego. ale każdy będzie Ci radził co innego . no i najlepiej chyba kupić wózek od urodzenia do 3 lat - taki, który rozkłada się na płasko i ma gondolki dla noworodków
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#305 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Co do monitoringu, ja tez bardziej z tych wyrodnych mam
![]() Fakt mij tz pierwsze noce nei spal i łazil ogladac czy zyja, Robin byl dlatego tak dlugo w szpitalu bo mial te bezdechy i na moniotrze było widac ale ze urodzil sie ponad miesiac za wczesnie to normalne było, potem juz bylo ok po 3 tyg. A ja jakos nie cykałam, mogłam spac w miare spokojnie. A co do moich bezsennosci, ja to od zawsze tak mam ze nie spie po nocach tylko nad ranem do południa..jakos nie umiem sie połozyc mimo ze spie ostatnio po 3 h i odrazu zasnac.Nie wiem jak to inni robia ze przykladaja glowe d poduszki i siup nie ma ich-) mi kazdy mowił spoko , zobaczysz bedziesz tak zmeczona ze bedziesz szybko zasypiala..no i co padam na ryj czasem bo nie moge zasnac i nadal nie jest tak jak powinno. Poprostu chyba moja natura taka by w nocy nie spac,A teraz gdzie jest czas ze moge go wykorzystac bo chlopaki spia przktycznie bez wybudzania od 20 do 5 potem szybka flaszka i spokoj do 10. to nie, siedze i ogladam filmy do 4 potem mecze sie jeszce zgodzine i moge spac. Bez tv to bym nigdy chyba nei zaznała snu![]() Szalona witaj To prawda co pisze Ajanna kazda osoba bedzie raczej przekonywala do swego wozka.Wczesniej na stronach mialysmy wlasnie rozmowy na ten temat ja wklejałam nawet foty a Ajanna dała chyba linka tez do swojego Rzeczywiscie wazne jest ukształtowanie terenu gdzie mieszkasz, w jakim miesiacu urodzisz, znaczy ciepłym czy zimnym, bo moze bedziesz mogla miec wozeczek tylk z wkładami bez sztywnych gondoli. No i mow nam jaki masz juz tydzien na liczniku A swoja droga ja mialam milion badan podczas ciazy i kilka roznych komplikacji, ale jakos nei wpłyneło na rozwoj ciazy wiec głowa do gory, poprostu Twoj lekarz chce byc wszystkiego pewny. Aha no i dwu czy jednojajowe u Ciebie?
|
|
|
|
|
#306 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
witaj SZALONA!
co do wózka.. to tak jak piszą dziewczyny.. wszystko zależy od terenu, przystosowania miasta i mieszkania i twojego spojrzenia na wózek.. ja zanim doszłam do mojego obecnego wózka to jeszcze w ciąży jak chodziłam z młodymi to kupiłam normalny wózek... zachwalany.... ale jak urodziłam chłopaków wystarczyła jedna przejażdżka z nimi po pokoju i zdecydowałam sie na bardziej dopasowany.... spanie.. ja też z tych nocnych marków... chociaż ze spaniem to róznie.. tak jak pisałam parę postów wcześniej. czasem zmęczona jestem tak że ledwo do łóżka człapię, a czasem wystarczy mi krótki sen regeneracyjny... np wogole nie potrafie zdrzemnąć sie w dzień... choć niewiem jak bym byłas zmęczona nie zasnę... ja już w 1/3 urlopu... teżeta wczoraj odwiozłam na Lotnisko.... pewno zasypał sie w pracy i wogole nie wychodzi.. znam go dobrze.. jak tylko my wyjeżdżamy on przeobraża sie w totalnego pracocholika... dziś dzwonił do mnie z nastepnym pomysłem... musimy zmienić dom, bo po urodzeniu nie będzie juz wogólemiejsca.. teraz mamy tylko 2 pokoje u góry i salon na dole... trzeba będzie nad tym pomyśleć po przyjeździe... |
|
|
|
|
#307 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Jak wy tu się każdym opiekujecie
Maleństwa jednojajowe Ale postanowiłam jak najdłużej prosić o zachowanie płci w tajemnicy, moze po nowym roku sie zdecyduję:P termin mam na kwiecien -maj okolo strasznie sie zdziwiłam, czy aby na pewno polecacie to?? http://www.moje-dziecko.com/p,pl,138...+twin+alu.html te koła sie tak sprawdzą?? Jej, chyba bym była niespokojna... Mieszkam na dość równym, to taka wieksza wies która nie ma praw miejskich:P |
|
|
|
|
#308 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
pewno nie wytrzymała bym do końca ciąży nie wiedząc jaka płeć dziecka.. chociaż teraz sie zastanawiam.. że jak teraz jestem w ciazy to też nie zabardzo chcę wiedzieć... ale to sie chyba zmienia wraz z ilością ciąż.. przy pierwszym dziecku to jeszcze nie było widać a ja już dręczyłam mojego gina żeby popatrzył w monitor bardziej i że na pewno cos juz widać...
.. przy drugiej miałam jakieś dziwne przeczucie i sie sprawdziło.. teraz mi jest na razie obojętne... zobaczymy potem... Szalona mamy podobny termin porodu.. bo ja na czerwiec- lipiec z naciskiem na czerwiec... ...ale kiedy będę miała cesarkę to jak wrócę do domu i swojego gina podręczę... ![]() dziewczyny mam lenia i to strasznego.. i jak ja wrócę do domu i do pracy... ? chyba ta pogoda tak na mnie nietolerancyjnie wpływa. a tu do końca roku mam mieć jeszcze 7 dyzurów pełnych... już na samą mysl skóra mi cierpnie... ... ale jak to sie mów byle do końca roku...
|
|
|
|
|
#309 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Szalona to właśnie nasz wózek - z tym, że nasz ładniejszy bo czarny
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#310 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Szalona tez mam trojkołowca z obrotowymi kołkami z przodu, innych se nei wyobrazam
bo jak wykrecac obrecac zawracac...tymi to mozna jedna reka machac tez mam gondolki obok siebie,
|
|
|
|
|
#311 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
ciekawe co Sonera sie nie odzywa
![]() Edytko jak sie czujesz?pewnie sennosc w poczatkach dobija co?ja to na siedzaca zasypialam jak przychodzila godzina 16 i dusilam komara do 20 potem przerwa i znow spanie.. Ajanna a Ty jak sobie radzisz z aktywnoscia chlopakow bo jak czytałam na blogu to cosik sie zmartwiłam o Ciebie |
|
|
|
|
#312 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Cytat:
dzięki za troskę . efekty są takie, że śpią chyba już trochę więcej, ale niestety nadal budzą się w nocy na szczęście udało mi się wczoraj trochę odespać, więc już lepiej się czujęa jak tam u Was dziewczyny?
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
|
#313 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
u mnie dzien jak codzien , dzien świstaka
dwa razy w tyg łaze z robinem na te cwiczenia, mam tez skierowanie do drugiego fizjoterapeuty ale on jest bardziej od masazy i takich tak, dzis babka mowila ze postepy sa, ale nie wiem czy to zasluga tych cwiczen czy to ze facecik dorasta i bardziej sie aktywizuje, Mnie cosik ostatnio troche nerw puszcza znaczy szybciej mozna mnei z rownowagi wyprowadzic. To chyba zasługa tej monotonii u mnie zero znajomych zero rodziny i tkwie w chalupie jak w wiezieniu chyba ze skocze na spacerek ale tu tez tylko krzaki i krzaki zero ludu. No i sie odbija to namnie, zawsze bylam aktywna osoba nigdy nei usiedzialam 5 min w miejscu ciagle gdzies w biegu i to był moj zywiol. Inne mamy maja znajomych co je chociaz poodwiedzaja sasiadow na pogaduszki A ja od rana do nocy to samo i te same twarze znaczy trzy twarze i pyszczek mojego psa![]() W piatek i niedziele udało mi sie zrobic mały maraton miedzy berlinem i szcz cosik okolo 800km pokonalam bo jezdzilam w te i wewte bo przywiozlam se core mojej siostry zebym miala z kim pogadac..fakt ma 10 lat ale jest kumata ![]() A jeszce w piatek zdazylam sie zadrutowac.Znaczy załozylam spiralke mirene, tylko tak sie zastanawiam na co, jak u mnei abstynencja na całego(znaczy bynajmniej nie z mojej strony )a namawiac juz mi sił zbrakło eh no to sie wyzałiam
|
|
|
|
|
#314 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
my juz kończymy urlopiki... bryan dzis w nocy po nas przyjeżdża i wracamy w sobotę....
chłopaki opalone.. spią mi do godziny 10.... i dodatku całą noc przesypiają... chyba te powietrze i ten klimat na nich działa.. opalone i wygladają jakbysmy spędzili wakacje gdzieś w ciepłychakrajach... i w dodatku cały dzień na podwórku.... wszystkie trzy... najstarszy to dzień w dzień na łyżwy chodzi.. poznał jakiś fajnych kolegów i cos zdaje mi sie że będzie problem z wyjazdem...ja codziennie relaksuję sie do słoneczka, a blixnaiki siedzą grzecznie na ziemi i sie bawią.. stosy zabawek nasiesione zawsze mają i nawet pomału widzę że są bardziej ruchliwe.. bo czasem muszę po nich iść bo gdzieś sie przeczołgają... od paru dni bierze mnie na słodycze.. i sobie przecukrowałam.. wczoraj aż dosytałam mdłosci przez te cukry i musiałam iść do szpitala na konsultację...podali mi insulinę.. zaciągnęli po raz kolejny na usg i na szczęscie wypuścili do domu... jak tylko przyjadę do domu musze iść na konsultacje do mojego ginka.. trzeba wkońcu ustalić cesarkę... bo nawet zaplanować teraz długoterminowo nie mogę.. bo nie wiem kiedy będę rodzić... Anita czemu ja nie pomyslałam o spiralce.. ale nie ja myslałam że sie nam uda.. i co chwila zapomnienia i następna ciąża... .... ps, nasze domowe zoo powiekszyło sie o kolejne zwierzę.. teraz czas na świnkę morską imieniem Gienek.... mojego Kosmatka to chyba trzeba "powiesić"... ledwo pozbyliśmy sie szczura Ryszarda.... przypadkowo uciekł .. to teraz nastepny gryzoń....
|
|
|
|
|
#315 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Gienek!ale suuper imie, no wymiata!!!A pwiedz Edytko a gdzie Ty urlopujesz bo mnie cos umknelo myslalam ze w Polsce a Ty o słoneczku piszesz
A z tymi słodyczami to tez dałas czadu![]() ![]() ![]() ![]() A powiedz jak to jest cesarka po cesarce?bo chyba mialas juz jak pamietam? |
|
|
|
|
#316 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Anita chyba Cię rozumiem - u mnie też dzień świstaka i noc świstaka co gorsza z wiecznymi pobudkami
żyję całkiem odizolowana od świata. wczoraj zadzwoniłam do koleżanki, z którą widziałam się tylko raz od porodu i powiedziałam "skoro się nie spotykamy, to chociaż porozmawiajmy przez telefon" i tak gadałyśmy chyba z godzinę, ale z 2. przerwami, bo chłopcy się budzili dziś było trochę inaczej ![]() ja miałam mirenę, przed ostatnią ciążą. a co do abstynencji, to współczuję ![]() Edyta to gdzie Wy się tak opalacie ![]() z tym cukrem nie szalej, teraz powinnaś się zdrowo odżywiać a czemu planujesz cesarkę może jeszcze naturalnie urodziszbardzo Ci zazdroszczę przespanych nocy - ja od 2. lat miałam tylko 3 takie ![]() na szczęście wzięliśmy naszą eks-nianię na ten weekend i uciekamy z domu od pt 21 do nd 13 - mam nadzieję, że wypoczniemy ![]() nie pamiętam, czy Wam pisałam, że znów zrobiliśmy casting na nianię - były 2 jedna fajna, umówiliśmy się na okres próbny i dzień przedtem zadzwoniła, że jednak znalazła inną pracę może po nowym roku znów poszukam
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#317 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
witam dziewczyny.. ja urlopuję sie w pod zakopanem w samych Tatrach... tak że czym wyżej to słońce jeszcze sie przebija i nawet dość ciepło....
co do cesarek.. ja nigdy nie rodziłam naturalnie.. niestety nie dane mi było.. i dlatego cesarki... niby mówią że mozna po cesarkach rodzich naturalnie.. ale lekarze sie boją i wolą cesarkę robić za cesarką.... zresztą u mnie i tak by nie wypaliło poród naturalny, bo od osatatniej cesarki minie rok w maju.. a przerwa powinna być 2 letnia, zeby zakwalifikować do naturalnego... trudnio sie mówi.. mam nadfzieję że przy jkolejnej cesarce lekarzowi nie zadrgnie ręka i nic nie spartoli... hmm. a jak to jest cesarka po cesarce... powiem szczerze że jesli miałabym wybór mogłabym rodzin naturalnie. przynajmniej tak do dupy sie człowiek nie czuje... a tak muszę leżeć przynajmniej dobę.. zero pozywienia tylko woda.. a jak wstajesz to chodzisz zgięta bo cie szwy piją i boisz sie żeby nie zerwać je... dzieciakiem sie nie zajmiesz bo wstać nie możesz i tylko do karmienia ci przynoszą... dramat... no ale czego nie robi sie dla dziecka... mam nadzieję że teraz ominie mnie okres płaczliwy.. bo w ostatniej cesarce to ryczałam jak bóbr cały pobyt w szpitalu... morze łez wylałam i to z bzdurnych powodów... aż musieli mnie uspokając... i mam nadzieję że w Kanadzie ładnie mnie rozkroją po ostatniej blixnie.. bo w Anglii jak rodziłam to odwalili ładną robotę i tej blizny prawie nie widać... Ajanna znajdziesz w końcu nianię.. my też już sie pomału rozglądamy.. żeby zaklepać.. bo ta nasza to jest wiekowa kobieta i napewno przty kolejnych dzieciach nie da rady... na razie daliśmy ogłoszenie do agencji niań.. zobacvzymy... Edytowane przez edyta1421 Czas edycji: 2008-12-18 o 09:58 |
|
|
|
|
#318 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Edyta teraz już rozumiem z tą cesarką. ja miałam raz - przy chłopakach i polecam znajdź szpital, gdzie robią znieczulenie podpajęczynówkowe - ja rodziłam w najlepszym szpitalu w W-wie i tam robią
ale szczerze mówiąc, to podziwiam Was, że siedzicie w tych górach i to jeszcze na dworze ja to totalny zmarźluch jestem. a sama opiekujesz się w Tatrach swoim stadkiem? czy masz towarzystwo?
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#319 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Tak piszecie o łądnie wykonanych cesarkach..ja nei wiem jak wyglada blizna u innych kobiet wiec nie mailam oorownania czy u mnie wyglada ok czy nie..ale ost zapytalam mojego ginia co sadzi i jak wypada na tle innych..no to to sie dowiedzialam ze tak ona nie powinna wygladac, jest czerwona gruba kruche i wypukła i jest t ablizna na wierzchu...myslalam ze nie umiem sie takimi detalami przejmowac ale jak mi powiedzial ze to i tak nei ejst wina lekarzy tolko moja tendencja do zliznowacen, jak on to okreslil?zbliznowiec? no i jak si enie ogole tak to ta zblizna jest strasznie wrazliwa i kłuje
![]() mowil ze mozna operacje plastyczna zrobic ze wytna ten kawalek i skleje skore ładnie, ale nikt nieda mi gwarancji ze bedzie git...no jakos nie mam tej potrzeby bo moge to zaakceptowac, ale czuje sie zle bo myslalam ze to normalne taki wyglad![]() A sama cesarke tez malam inaczejsc przejsc, dostalam wpierw znieczulkenie zewnatrzoponwe..podwojna dawke..i chyba 2 h czekali az kompletnie mnie znieczulu ale ja nadal moglam cos czuc po tym czasie zaczelo mi sie slabo juz robic cisnienie do 30 spadlo i przestalam nagle kontaktowac a maszyny piszczaly, zdazyklam tylko do tz krzyknac by biegl po kogos bo te piszczenie maszyn mnei dobije i odlecialam...w 5 sekund wpadla ekipa przewiezli na sale operacujna maske na twarz pelna narkoza byla- i fru odlecialam, widzialm tylko jeszce jak tz ryczy jak bobr bi sie bal o nas, jak zamykali mu drzwi przed nosem do sali jeszce sie ocnekam i mowie, spko bedzie nic sie nie martw i idz se fajke zapal na uspokojenie nerwa to ten juz w ogole w ryk .po 3 h sie wybudzialam, i zawiezli mnie łozkiem na stacje neonat. do maluchow by pokazac je czego normalnei sie nei robi nei wiem czemu dostapilam tego zaszczytu.Ledwo co kojarzylam, i potem zawiezli do pokoju i nei spalam cała noc mimo ze bylam padnieta.potem rano wpakowali mnie na wozek inwalidzki i zawiezli mnie do dzieci i siedzialam tam caly dzionek.ale wstawac sama nei moglam dwa dni, na 3 juz pouszalam sie ale nadal zgieta.A jakies 3 doby po nagle dostałam histerii przez koleine 3 dni ryczalam dobreze pokoj byl 1 os. i szlam pod prysznic i wyłam dalej, bylam juz tak spuchnieta..eh dobrze ze to juz dawno po No dobra to sie wywnetrznilam
|
|
|
|
|
#320 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
jedyny plus w ostatniej cesarce był taki że teżet był cały czas ze mną. ale też cesarka była robiona w trybie pilnym przed czasem... na szczęście mój facet trzymał sie dzielnie.. za to ja ryczałam i długo mnie to trzymało....
na neonatologię i tak codziennie jeździłam.. a raczej wywożono mnie... co do blizn ja po zagojeniu sie uzywałam krem Zeraderm.. tak na wszelki wypadek, ale nie był prawie potrzebny bo dość ładnie zrobione cięcie i bardzo nisko.. tak wiec nawet jakby co to bielizna przykrywa... ja dopiero poruszałam sie na drugi dzień od operacji... a jeszcze nastepny tydzień chodziłam zgięta... może nie tyle z bólu.. bo juz mnie nic nie bolało, ale z samej obawy że sie szwy rozejdą. AJANNA- do wczoraj przebywaliśmy sami.... rodzice dużo pomagali, ale wiekszość czasu sama. dzis w nocy przyleciał teżet więc zajał sie blixnaikami a ja wypusciłam sie w miasto na zakupy.... ale nic takiego nie kupiłam.... zdobylam tylko fajną kurtkę dla Kosmy i jest problem.. bo kurtka ma zapięcie na rzepy a on tego nie lubi.. krzyk był w domu i płacz.. ale na szczęście dało sie ją przerobić i oprócz zamku młody ma zapięcie na guziki... mówię wam coś Kosmatemu kupować to trzeba mieć listę z jego upodobaniami... np. nie ubierze nic na siebie jesli to ma nadruk krówki.... zgroza.. a tyle ładnych spodni, ogrodniczek widziałam, ale on nie ubierze... tak samo ze wspomnianymi rzepami czy zapięciami metalowymi... Edytowane przez edyta1421 Czas edycji: 2008-12-18 o 16:51 |
|
|
|
|
#321 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Edyta to Twoi rodzice w górach mieszkają
bo mój tata też, ale niestety od kilku lat nie mam z nim kontaktu
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#322 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
|
|
|
|
|
#323 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Bliźniacze mamy
kurcze, dużo mamy wspólnego - mój się tam przeprowadził kilka lat temu po rozwodzie z moją mamą
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
|
|
|
|
#324 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
a mój po śmierci mamy i ułożył sobie tam nowe zycie....
|
|
|
|
|
#325 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Eh Zakopane zima zazdraszczam
![]() A co do mojego ciecia to tez jest bardzo niziutko i najnizsze majtasy nawet nei odkryja jej, a szwow jako takich nei maiam byly jakies podskorne i sie wtopily wiec o tyke spoko. |
|
|
|
|
#326 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Cytat:
bo ostatnich latach to takie cięcia robią na samym dole i dają szwy rozpuszczalne... a moja bratowa jak miałam cesarkę jakieś 10 lat temu to tak ją pocieli w pionie i pozszywali brzydko że po jakiś 3 latach od cesarki szła na operacje plastyczną... totalny konował to robił.... także ja do moich lekarzy nie mam za nic pretensji.. bo dobrze wykoują swoją pracę.... |
|
|
|
|
|
#327 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
no u mnie tez ja dobrze zrobili ale ze tak sie zroslo to juz tylko wina mojej natury
|
|
|
|
|
#328 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
|
Dot.: Bliźniacze mamy
|
|
|
|
|
#329 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
Bo lekarz mowił ze mam tendencje do bliznowacen, i to sie nazywa jakos bliznowiec czy jakos tak, u mnie zawsze sie wszystko zle goiło
no stad wielka wypukła blizna ale krotka i nisko zaraz po samym cieciu prawie nie bylo widac ciecia, serio, tylko malutka cieniutka kreseczke,zero zmian cudnie wygladało, na 2 mm, dopiero po jakims czasie to sie zmienilo
|
|
|
|
|
#330 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 326
|
Dot.: Bliźniacze mamy
hej kobitki-)
znalazlam taki wozeczek dostepny w kanadzie ale moga wysylac ciekawa jestem czy tylko przednie kola mozna blokowac i czy miekki jest ale jak juz pompowane kola sa to twrdo chyba tak si enei jezdzi http://www.bumbleride.com/collection2008/indie-twin.php moze Edytko Ty go widzialas na zywo? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.






Ja też taką zostanę ale na to musze jeszcze poczekać, poza tym, wydaje mi sie ze są jakies małe komplikacje, bo lekarz wciąz zleca mi badania
. no i najlepiej chyba kupić wózek od urodzenia do 3 lat - taki, który rozkłada się na płasko i ma gondolki dla noworodków
Rzeczywiscie wazne jest ukształtowanie terenu gdzie mieszkasz, w jakim miesiacu urodzisz, znaczy ciepłym czy zimnym, bo moze bedziesz mogla miec wozeczek tylk z wkładami bez sztywnych gondoli. No i mow nam jaki masz juz tydzien na liczniku
Maleństwa jednojajowe



bo jak wykrecac obrecac zawracac...tymi to mozna jedna reka machac



eh no to sie wyzałiam


