A kto studiuje prawo? - ZBIORCZY

[SailorMoon]

Olatek, oj nie mowie, ze niewarto uczyc sie laciny. Osoby, ktore uczyly sie w liceum beda mialy juz solidne podstawy, na pewno Ci sie to przyda, ulatwi nauke - tylko nie ma pewnosci, ze ocena zostanie przepisana.

[AmericanGirl]

Napisane przez Olatek

dzieki za tak szybką odpowiedz ) hmm po prostu stoje przed wyborem przeniesienia sie na łacine a zostaniu na fr ktorego sie ucze juz 1 semestr, ale skoro mowisz ze na studiach i tak trzeba sie uczyc łaciny to chyba zostane na francuskim )
p.s. : wstępnie rozważałam warszawe ale wiadomo ze to bardzo wstępne plany..

Na wielu uczelniach nie robią problemu . U mnie np była łacina jako fakultet i nie trzeba było na te zajęcia uczęszczać . Była również Łacińska terminologia prawnicza , która nijak miała się do nauki łaciny w lo . Myślę , że fr jest bardziej przydatny niż łacina .Paremii prawniczych będzie się trzeba nauczyć tak czy inaczej

[dzikerka]

nie oszukujmy się, łacina obumiera jeśli chodzi o studia;

fakt, że dobrze gdy czasem zarzuci się łacińską paremią, ale coraz rzadziej, niestety;

u mnie trzeba uczyc się gramatyki, wkuwac końcówki, co uważam nie do końca za sensowne, bo i tak potem posługujemy się paremiami

[szugarbejb]

Napisane przez Olatek

Od czego zalezy 'dostanie się ' na aplikacje ? [ oprócz zdania egzaminu ]

Od tego, czy po zdaniu egzaminu na aplikację znajdziesz prawnika, który zechce Cię zatrudnić i nauczyć zawodu.

[AmericanGirl]

Napisane przez dzikerka

nie oszukujmy się, łacina obumiera jeśli chodzi o studia;

fakt, że dobrze gdy czasem zarzuci się łacińską paremią, ale coraz rzadziej, niestety;

u mnie trzeba uczyc się gramatyki, wkuwac końcówki, co uważam nie do końca za sensowne, bo i tak potem posługujemy się paremiami

I chyba dlatego u nas łacinę zrobili jako fakultet a terminologię jako przedmiot obligatoryjny . Jeśli się tych paremii na pierwszym semestrze nie nauczy to później ma się nieco gorzej . Nie tylko wykladowcy/ćwiczeniowcy często posługują się tymi paremiami nie tłumacząc co rusz co one znaczą , pojawiają się czesto w testach ale i czytając podręczniki akademickie , autorzy bardzo często stosują paremie , więc ich nieznajomość zmusza do ciągłego szukania w internecie lub słowniku , co raczej nauki nie ułatwia

[anciaahk]

U nas łacina była przepisywana ze szkoły średniej. A przedmiot jest obowiązkowy, ale bardzo przyjemny...

[dzikerka]

no właśnie się wybieram na łacinkę po 3 godzinach snu to w sumie nie mam ochoty ale co tam, prowadząca jest spoko

[Olatek]

Dzięki za tak szybką odpowiedz ) reansumując co byście mi radziły? ; >>

[bunycukino]

A studiuje ktoś prawo na UW? Tak tylko chciałam dowiedzieć się jak mniej więcej procentowo trzeba by zdać maturę by dostać się właśnie na ten kierunek.

[evemi]

Witam.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kierunkiem prawa na UJ.
Jeśli ktoś ma wiedzę, jak wyglądają mniej więcej tam te studia, prosiłabym o informację. Chodzi mi głównie o wykładowców i atmosferę wśród studentów.

Interesuje mnie również jak dużo jest historii na tych studiach, gdyż słyszałam już różne opinie i sama nie wiem, co myśleć. Wolę raczej nauki ścisłe typu matematyka, jednakże prawo zawsze mnie interesowało i duża ilość nauki mnie nie przeraża. Lecz do historii nie pałam jakąś szczególną miłością.

Pozdrawiam

[AmericanGirl]

Napisane przez evemi

Witam.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kierunkiem prawa na UJ.
Jeśli ktoś ma wiedzę, jak wyglądają mniej więcej tam te studia, prosiłabym o informację. Chodzi mi głównie o wykładowców i atmosferę wśród studentów.

Interesuje mnie również jak dużo jest historii na tych studiach, gdyż słyszałam już różne opinie i sama nie wiem, co myśleć. Wolę raczej nauki ścisłe typu matematyka, jednakże prawo zawsze mnie interesowało i duża ilość nauki mnie nie przeraża. Lecz do historii nie pałam jakąś szczególną miłością.

Pozdrawiam

Historii najwięcej jest na I roku . Dla mnie to była katorga . Historia prawa polskiego , Historia prawa powszechnego - bardzo obszerne przedmioty . Poza tym filozofia i doktryny zahaczają o historię . No i na większosci kierunkowych przedmiotów tj np prawo karne pojawia się jakiś rozdział związany z historią . Ale wszystko jest do przejscia

[ciri15]

A ja mam takie pytanie które najogólniej brzmieć może: czy prawo wciąga?
Tzn. czy znacie takie osoby(a może same byłyście w takiej sytuacji) że początkowo studia wam się nie podobały, a teraz jest coraz lepiej i ciekawiej?

[AmericanGirl]

Wiesz to też zależy na którym roku jestes . Jesli na pierwszym i ogólnie prawo nie spełnia twoih oczekiwań to jest szansa ,że na następnym roku to się zmieni , bo kolejne lata wyglądają inaczej , wg mnie ciekawiej .

[ciri15]

Napisane przez AmericanGirl

Wiesz to też zależy na którym roku jestes . Jesli na pierwszym i ogólnie prawo nie spełnia twoih oczekiwań to jest szansa ,że na następnym roku to się zmieni , bo kolejne lata wyglądają inaczej , wg mnie ciekawiej .

Właśnie jestem na I. W pierwszym semestrze co i rusz zastanawiałam się czy to dobry wybór, po zdanej sesji jakoś mi wróciła wiara w siebie i jest lepiej, choć nie idealnie.
No i mam nadzieję, ze będzie jeszcze lepiej

[Martusia7]

Mój Tż jest na II, tyle że na pierwszym studiował na UW, a drugi jest na UAM-ie. Na UW mial taki za*******, że widziałam go tylko 4 razy podczas roku akademickiego, a teraz nie narzeka, ma sporo nauki, jak każdy.

[Martika_]

Witam wszystkie! Sama też studiuje prawo, chociaż jeszcze nie do konca wiem co chcę robić Jestem teraz na 3 roku i powoli staram określić sobie cele... Zapisałam się do doradcy zawodowego i mam nadzieję, że coś mi rozjaśni W każdym razie studiów nie zamieniłabym na żadne inne bp.....

Napisane przez ciri15

A ja mam takie pytanie które najogólniej brzmieć może: czy prawo wciąga?
Tzn. czy znacie takie osoby(a może same byłyście w takiej sytuacji) że początkowo studia wam się nie podobały, a teraz jest coraz lepiej i ciekawiej?

.... bo tak, prawo wciąga In dalej, tym bardziej Ja w ogole nie chciałam wybrać tego kierunku, papiery złożyłam tak trochę mimochodem. Wolałam psychologie, jednak nie dostałam się za pierwszym podejściem. Pierwszy semestr to była katorga... masa poprawek, masa histri i naprawdę byłam o krok od rezygnacji. Ale gdy okazało się ,że zdałam sesję, zdecydowałam ze zostanę " na próbę". No i teraz naprawdę jest ciekawie, coraz więcej wiem, i coraz większa satysfakcja. Nie jestem orłem, niestety, nie mam świetnych ocen, ale mam nadzieję, że gdzieśtam się odnajdę na rynku pracy

[ciri15]

Na to liczyłam, dziękuję

[Marwari]

ja tylko dorzuce od siebie, że na UW nikt Ci oceny z łaciny z LO nie przepisze

[Sasza_]

Witam was !

Widzę,że wątek się rozwinął a mi najzwyczajniej w świecie nie chce się brnąć przez te wszystkie strony ;]
Chciałam zapytać czy któraś z was wybiera się bądź już studiuje prawo na Uniwersytecie Gdanskim i przybliży mi nieco temat związany ze studiowaniem na tamtejszej uczelni Przyznam ,że szukałam już informacji na ten temat ale nie znalazlam nic konkretnego. Nie trafiłam na forum , w którym swoje obawy (dostanę się czy nie) poruszaliby kandydaci jak to ma miejsce np na forum UJ.
Zdaje sobie również sprawę z tego,że nie da się konkretnie przewidzieć ile % wystarczy żeby się tam dostać, bo to zalezy od różnych czynników ale tak mniej więcej jest to 70% czy 80% + ? Może ktoś się orientuje jak sprawa wyglądała w zeszłym roku i jaki wynik był najniższy lub w tych dolnych granicach. ( Nie żebym tak znowu nisko mierzyła ale myśle że na miesiąc przed maturą mogłyby się przydać słowa otuchy,bo stale się martwie ,że nie dostanę się na wymarzone studia chociaż uczę się pilnie i staram się jak najwięcej rozwiązywać testów )
Pozdrawiam

[AmericanGirl]

Ja studiuję na UG
Próg taki dolny to ok 95/150 pkt. Czasami więcej czasami mniej , czasami spadnie w ostatniej turze ale raczej nieznacznie .
CO do studiowania , to studiuje się przyjemnie . Jak dla mnie uczelnia swietna , wykładowcy fajni , choć za łatwo nie jest

[Sasza_]

Ok, dziękuję za odpowiedź ,która nieco mnie uspokoiła
O WOS i Angielski nie martwię się tak bardzo jak o historię,bo wiadomo,że temat wypracowania może nieco zaskoczyć zdjącego ale...trzeba być dobrej mysli i na spokojnie powtarzać materiał

[0kasia10]

A ja mam małe pytanie..czy w trakcie studiowania prawa ciężko miałyście zdobyć prace (praktykę) w kancelarii? - Czy liczą się nadal znajomości w tej kwestii? Jakie miałyście doświadczenia?

[Martika_]

Z tego co ja wiem, to praktykę dość łatwo, ale wiadomo- praktyki są bezpłatne. Natomist o pracę trzeba się trochę napocić, na pewno nie przyjmie nikt nikogo "na ładne oczy", bez doświadczenia. Ale jak we wszydtkim- potrzebne jest też trochę szczęscia i samozaparciaa

[AmericanGirl]

Napisane przez 0kasia10

A ja mam małe pytanie..czy w trakcie studiowania prawa ciężko miałyście zdobyć prace (praktykę) w kancelarii? - Czy liczą się nadal znajomości w tej kwestii? Jakie miałyście doświadczenia?

Dużo zależy od tego z jakiego jesteś miasta . Myślę , że o praktykę- tą bezpłatną - nie jest aż tak ciężko , choc na pewno jakieś wymagania trzeba spełnić . Co do pracy to myślę , że od III roku wzwyż jest coraz łatwiej , ale trzeba się wykazać wiedzą . Jest masa studentów prawa więc nie jest tak łatwo ale zawsze coś można znaleźć .

[twizzy]

potrzebne są też znajomości,co tu dużo mówić.Moi znajomi robili już praktykę na pierwszym roku-jeśli miały kogos znajomego w kancelarii

co do łaciny-w krakowie nie jest obowiązkowa

[lenor]

u mnie łacinka, która tylko z nazwy prawnicza,była cały pierwszy rok i miałam egzamin po 2 semestrach. Nuda.
A na drugim roku, jeden semestr łaciny, ale tylko sentencje.
Są inne przedmioty, których można się bać, a łaciny niekoniecznie

[pragnienie]

Napisane przez natalie25

b) czy jestes osoba umiejaca zabrac glos na forum, czy nie paralizuja cie takie wystapienia, czy nie masz powaznych wad wymowy (one dyskwalifikuja wystepujacych przed sadem, a pozostalym odbieraja pewnosc siebie),

czy wada wymowy "r" może być dyskwalifikująca/ utrudniająca życie prawnika? W codziennych kontaktach nie mam problemów aczkolwiek najpierw większość moich znajomych musi przywyknąć do mojego specyficznego -r- (a właściwie jego braku)

[AmericanGirl]

Napisane przez pragnienie

czy wada wymowy "r" może być dyskwalifikująca/ utrudniająca życie prawnika? W codziennych kontaktach nie mam problemów aczkolwiek najpierw większość moich znajomych musi przywyknąć do mojego specyficznego -r- (a właściwie jego braku)

U mnie na uczelni jeden wykładowca nie wymawia r . Nie sądze , żeby było to jakimś problemem . Inne umiejętności czy predyspozycje są ważniejsze.

[szugarbejb]

No właśnie, nie popadajmy w paranoję.

[Martika_]

Napisane przez pragnienie

czy wada wymowy "r" może być dyskwalifikująca/ utrudniająca życie prawnika? W codziennych kontaktach nie mam problemów aczkolwiek najpierw większość moich znajomych musi przywyknąć do mojego specyficznego -r- (a właściwie jego braku)

Nie, bez przesady. Na studiach wiele razy spotkałam sie z prawnikami (niejednokrotnie) na bardzo wysokicch stanowiskach z wadami wymowy. Wiadomo, że jeśli ktos się baardzo jąka to może to być przeszkoda, bo nie umie płynnie wyrażać myśli, ale wazne jest to, by to co przekazujesz było zasadne i merytoryczne ładne opakowanie jest na 2 lub 3 miejscu