Zapuszczamy włosy! Komentujemy fotki, plotkujemy o włosach i nie tylko;)

[szugarbejb]

Napisane przez Aggie125

A mi bardziej żal osob, które musza się męczyć z kimś takim... na przykład nas tutaj

Tak, mnie jest żal mnie

Edit: acha, już nie, bo już nie mam punktów

[Aggie125]

Gagusi się moher zapalił i stąd te punkty...

[gaga]

Napisane przez szugarbejb

Tak, mnie jest żal mnie

Edit: acha, już nie, bo już nie mam punktów

jest sprawiedliwosc na tym swiecie

oj Aggie125 zebys widziala jak sie zakopcilo hehehe

ale co tam, damy rade!! caluski

[oleczka87]

Napisane przez 'Estelle'

Proponuję od dzisiaj używać nowego slangu: pokaż swoje mohery

ale to pasuje mo-hery, w końcu "hery" to włosy .

[Agula 88]

Napisane przez oleczka87

ale to pasuje mo-hery, w końcu "hery" to włosy .

Oleczka akurat ty masz śliczne włosy a jak będą do pasa to miodzio

[gaga]

Napisane przez oleczka87

ale to pasuje mo-hery, w końcu "hery" to włosy .

MO-HERY!!

to jest po prostu swietne!!!
rozlozylas mnie na lopatki :ha haha:

[oleczka87]

Napisane przez Agula 88

Oleczka akurat ty masz śliczne włosy a jak będą do pasa to miodzio

hehehe dziękuje
to jeszcze trochę potrwa, ale znów uzbroiłam się w Waxa zagranicznego i kupiłam zachwalany żel palomy, więc włosy do boju !

Napisane przez gaga

MO-HERY!!

to jest po prostu swietne!!!
rozlozylas mnie na lopatki :ha haha:

[6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198]

A po Waxie zagranicznym zaobserwowałaś szybszy porost? Bo ja stosuję tylko polskiego do suchych i zniszczonych i raczej szybciej mi po nim nie rosną.

[ananonda191]

Wax zagraniczny daje szybszy porost?? Ja używam polskich do wypadających i do suchych, do wypadających wcieram w skórę a do suchych kładę na kłaki, no i przez 3 miesiące urosło mi 10cm. Używam polskich waxów, bo mają świetny skład, a w tym zagranicznym to nic ciekawego nie widziałam w skladzie co by było warte czegokolwiek, więc też jestem bardzo ciekawa czy faktycznie coś pomaga...

[tulipanna.]

[1=6a7e0cf2eda2bda4316abe8 4f76a420338a84d81_65555cc f31198;9644319]A po Waxie zagranicznym zaobserwowałaś szybszy porost? Bo ja stosuję tylko polskiego do suchych i zniszczonych i raczej szybciej mi po nim nie rosną.[/quote]

Nie jestem Oleczką, ale odpowiem. Fakt faktem, że po WAXie - Henna Treatment WAX wlosy rosną szybciej, zagęszczają się w wyniku pobudzenia cebulek. Jednak trzeba pamiętać, że ten WAX zawiera SLS, który powinien być z głowy szybko spłukany, a nie trzymany na niej 30min (czy ile tam wymaga producent) no i w moim przypadku - niestety - po spłukaniu go miałam na głowie zawsze ogromne siano. Wynikało to z ogromnego wysuszenia. Już nie wspomnę o tym, że włosy potrzebowały kilku dni, żeby wrócić do swoich sprężynek.
Moja mama ma falowane włosy, a babcia trwałą i obie sobie chwalą działanie tego WAXa. Jednak w przypadku kręciołów - ostrożnie. Jest wiele metod przyspieszania porostu.

[oleczka87]

[1=6a7e0cf2eda2bda4316abe8 4f76a420338a84d81_65555cc f31198;9644319]A po Waxie zagranicznym zaobserwowałaś szybszy porost? Bo ja stosuję tylko polskiego do suchych i zniszczonych i raczej szybciej mi po nim nie rosną.[/quote]
stosowałam Wax w wakacje i urosły mi podobno bardzo włosy. Jak mnie ludzie po wakacjach zobaczyli, to stwierdzili, że włosy nie mogą tak urosnąć w takim czasie.
1 zdjęcie początek lipca, drugie początek września, trzecie teraz początek listopada.

[kamelka33]

Kochane wizażanki Czy mam jakakolwiek szansę na zapuszczanie włosków, jeśli obecnie wypadają? Mama twierdzi, że jedynym ratunkiem dla nich jest ścięcie a tak mi żal, teraz są do łopatek, a wcześnie były za ucho, pani dermatolog przepisała mi Zincas forte, talbetki z cynkiem, biorę je z tydzień, ale wydaje mi się, że to za krótko, aby zobaczyć efekty, nie wiem co robić?

[tulipanna.]

Napisane przez oleczka87

stosowałam Wax w wakacje i urosły mi podobno bardzo włosy. Jak mnie ludzie po wakacjach zobaczyli, to stwierdzili, że włosy nie mogą tak urosnąć w takim czasie.
1 zdjęcie początek lipca, drugie początek września, trzecie teraz początek listopada.

Jakie dłuuuuuuuuuuugie Faktycznie, strasznie urosły

[oleczka87]

Napisane przez tulipanna.

Nie jestem Oleczką, ale odpowiem. Fakt faktem, że po WAXie - Henna Treatment WAX wlosy rosną szybciej, zagęszczają się w wyniku pobudzenia cebulek. Jednak trzeba pamiętać, że ten WAX zawiera SLS, który powinien być z głowy szybko spłukany, a nie trzymany na niej 30min (czy ile tam wymaga producent) no i w moim przypadku - niestety - po spłukaniu go miałam na głowie zawsze ogromne siano. Wynikało to z ogromnego wysuszenia. Już nie wspomnę o tym, że włosy potrzebowały kilku dni, żeby wrócić do swoich sprężynek.
Moja mama ma falowane włosy, a babcia trwałą i obie sobie chwalą działanie tego WAXa. Jednak w przypadku kręciołów - ostrożnie. Jest wiele metod przyspieszania porostu.

Ja znów wielkie nawilżenie widzę, ale fakt, ja mam falowane, więc może dlatego . I ja trzymam na włosach 20 minut, nie dłużej właśnie. Ale za to naprawdę intensywnie podgrzewam, nad nawilżaczem powietrza lub garnkiem z gorącą wodą

Napisane przez tulipanna.

Jakie dłuuuuuuuuuuugie Faktycznie, strasznie urosły

ehehehe

[tulipanna.]

Napisane przez oleczka87

Ja znów wielkie nawilżenie widzę, ale fakt. No, ale ja mam falowane, więc może dlatego . I ja trzymam na włosach 20 minut, nie dłużej właśnie. Ale za to naprawdę intensywnie podgrzewam, nad nawilżaczem powietrza lub garnkiem z gorącą wodą

Albo po prostu lubią SLS. Te wszystkie reguły są tylko orientacyjne i to, że większość zakręconych ma z tym problem nie znaczy, że każda. Poza tym Twoje fale są bardzo mocne, więc nie bądź taka skromna Falo-loki. Imponująco wyglądają

[oleczka87]

Napisane przez tulipanna.

Albo po prostu lubią SLS. Te wszystkie reguły są tylko orientacyjne i to, że większość zakręconych ma z tym problem nie znaczy, że każda. Poza tym Twoje fale są bardzo mocne, więc nie bądź taka skromna Falo-loki. Imponująco wyglądają

Mi zawsze Wax pomagał. Jak w wieku 14 lat zrobiłam trwałą a później włosy były w takim stanie, że najlepiej byłoby je obciąć na zapałkę to właśnie Wax mi je uratował .
Może faktycznie moje włosy lubią SLS, tylko czy to jest możliwe, że jakieś włosy go w ogóle lubią .
Tak, mocne są, to fakt. Tylko lubią się plątać pod spodem.
Dziękuje

[6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198]

Ale rosną, ja bym z rok musiała czekać. Jak mi się ten Wax skończy co mam, to spróbuje zagranicznego.

[Porcelainnn]

Widzę, że jesteście tu w wątku wszystkie pogrążone w żałobie po stracie koleżanki

Ola, piękny masz ten skręt. A włosy gęste, błyszczące. Chcę takie fale
Czy Ty podcinasz jakoś końcówki włosów? jeśli tak, to co ile?

[pani-jesień]

Napisane przez oleczka87

stosowałam Wax w wakacje i urosły mi podobno bardzo włosy. Jak mnie ludzie po wakacjach zobaczyli, to stwierdzili, że włosy nie mogą tak urosnąć w takim czasie.
1 zdjęcie początek lipca, drugie początek września, trzecie teraz początek listopada.

Oleczka87, masz przepiękne włosy

Oglądam sobie te Wasze cudne włosy i oglądam, i aż żal mi pupę ściska, że naturalne mo-hery () nie są w stanie emanować takim blaskiem jak farbowane... Dlaczego tak się dzieje? Czy to ma związek z rozłożeniem pigmentu (nierównomiernym w naturalnych włosach)? Normalnie aż mi zaczynają przychodzić do głowy głupie myśli...

[ananonda191]

Tak se czytam i myślę,że może ze względu na ten wysuszający i powodujący siadno SLS w zagraniczym waxie, a jednocześnie powodujący szybszy wzrost, co widać na załączonych zdjęciach Oleczki, to może dobrze by było wcierać go jedynie w skórę głowy, a na resztę włosów jakąs inną maseczkę nawilżającą jak np. właśnie polski wax. Wtedy włosy by rosły szybko, ale by się nie wysuszały

A co do pytania pani-jesień to własnie nierównomierne rozłożenie pigmentu jest głowną przyczyną tego, że te farbowane, nawet jak są w nie najlepszej kondycji, błyszczą się bardziej.

[pani-jesień]

Napisane przez ananonda191

Tak se czytam i myślę,że może ze względu na ten wysuszający i powodujący siadno SLS w zagraniczym waxie, a jednocześnie powodujący szybszy wzrost, co widać na załączonych zdjęciach Oleczki, to może dobrze by było wcierać go jedynie w skórę głowy, a na resztę włosów jakąs inną maseczkę nawilżającą jak np. właśnie polski wax. Wtedy włosy by rosły szybko, ale by się nie wysuszały

A nie boisz się przesuszyć skalpu?

A co do pytania pani-jesień to własnie nierównomierne rozłożenie pigmentu jest głowną przyczyną tego, że te farbowane, nawet jak są w nie najlepszej kondycji, błyszczą się bardziej.

Czyli tak jak myślałam. Szkoda tylko, że kolor z czasem płowieje, no i że pojawiają się odrosty - to, między innymi, mnie powstrzymuje

[szugarbejb]

Napisane przez oleczka87

stosowałam Wax w wakacje i urosły mi podobno bardzo włosy. Jak mnie ludzie po wakacjach zobaczyli, to stwierdzili, że włosy nie mogą tak urosnąć w takim czasie.
1 zdjęcie początek lipca, drugie początek września, trzecie teraz początek listopada.

Coś się tak uparła na to zamazywanie twarzy, i tak Cie w avatarze widać
Burza loków - marzeeeeeeeeeenie

Napisane przez kamelka33

Kochane wizażanki Czy mam jakakolwiek szansę na zapuszczanie włosków, jeśli obecnie wypadają? Mama twierdzi, że jedynym ratunkiem dla nich jest ścięcie a tak mi żal, teraz są do łopatek, a wcześnie były za ucho, pani dermatolog przepisała mi Zincas forte, talbetki z cynkiem, biorę je z tydzień, ale wydaje mi się, że to za krótko, aby zobaczyć efekty, nie wiem co robić?

Masz szansę. Przejrzyj wątek o wypadaniu włosów.

Napisane przez pani-jesień

Normalnie aż mi zaczynają przychodzić do głowy głupie myśli...

Czemu głupie ? Farbuję od kilku lat farbami, nie henną, , i mam się dobrze Upierdliwe to jest, fakt, farbowanie co miesiąc, ale niektóre kolory są takie piękne, że ...

[oleczka87]

Napisane przez Porcelainnn

Widzę, że jesteście tu w wątku wszystkie pogrążone w żałobie po stracie koleżanki

Ola, piękny masz ten skręt. A włosy gęste, błyszczące. Chcę takie fale
Czy Ty podcinasz jakoś końcówki włosów? jeśli tak, to co ile?

Dziękuje, nie wiesz ile ja razy marzę o burzy loków
Podcinam tak co 4 miesiące może, ostatni raz podcinałam gdzieś w sierpniu i następnym razem myślę, że tak może po sylwestra. Ale u mnie podcinanie końcówek to jest naprawdę końcówek 1 cm, więcej niż 1 cm nie podetnę. Chociaż wiem, że na dzień dzisiejszy musiałabym podciąć tak kilka cm, bo są suche no i gdzieniegdzie białe kropki - łamią się, ale szkoda mi, bo ja to widzę każdą różnice po podcięciu końcówek i rozpaczam tydzień po 1 cm :P.
Gęstość mam najlepszą po myciu od razu, ale skręt na drugi dzień, za to objętość mniejsza, bo włosy się zbijają tak. No i one mają straszną tendencję do oklapnięcia przy skórze głowy, jak plastuś czasem wyglądam, tak więc muszę mieć u góry w miarę krótką warstwę. I jak tu człowiekowi dogodzić.

Napisane przez pani-jesień

Oleczka87, masz przepiękne włosy

Oglądam sobie te Wasze cudne włosy i oglądam, i aż żal mi pupę ściska, że naturalne mo-hery () nie są w stanie emanować takim blaskiem jak farbowane... Dlaczego tak się dzieje? Czy to ma związek z rozłożeniem pigmentu (nierównomiernym w naturalnych włosach)? Normalnie aż mi zaczynają przychodzić do głowy głupie myśli...

dziękuje .
Ja właśnie czytałam ostatnio (w gazecie, którą wydaje Rossman, nawet nie wiedziałam, ze takie coś istnieje), że naturalne niefarbowane włosy, mają nierównomiernie rozłożony pigment i dlatego się tak nie błyszczą, chociaż łatwiej o błysk na włosach naturalnej szatynki/brunetki niż blondynki, bo ciemne włosy pochłaniają więcej światła. Przy farbowaniu pigment jest rozłożony równomiernie i łatwo uzyskać błysk. Chociaż wiadomo, że kolor się wypłukuje i znów stają się matowe. Ale naturalne włosy też mogą się błyszczeć, wystarczy dbać o to, żeby łuski włosów domykały się po myciu (odżywka, płukanie na koniec zimną wodą, jeśli suszarka, to tylko od nasady do końca i kończyć suszenie chłodnym powietrzem).
U mnie blask jest spowodowany głównie lampą błyskową, bo normalnie, to nie błyszczą się jakoś specjalnie, ale nie są też matowe. Takie pośrodku

Napisane przez szugarbejb

Coś się tak uparła na to zamazywanie twarzy, i tak Cie w avatarze widać
Burza loków - marzeeeeeeeeeenie



Masz szansę. Przejrzyj wątek o wypadaniu włosów.


Czemu głupie ? Farbuję od kilku lat farbami, nie henną, , i mam się dobrze Upierdliwe to jest, fakt, farbowanie co miesiąc, ale niektóre kolory są takie piękne, że ...

To nie loki właśnie :P. To lokocoś .
No widać mnie na avatarze, ale w temacie to o włosy chodzi i je chciałąm pokazać, a poza tym, mam mały avatar i nie widać mnie tak dobrze :P.

Moje też farbowane, ale tylko szamponami do 24 myć i tylko odrosty i nie narzekam. Co 1,5 miesiąca je farbuję i kolor trzyma się łohoho (ale pewnie dlatego, że to czerń)

['Estelle']

Napisane przez oleczka87

Mi zawsze Wax pomagał. Jak w wieku 14 lat zrobiłam trwałą a później włosy były w takim stanie, że najlepiej byłoby je obciąć na zapałkę to właśnie Wax mi je uratował .
Może faktycznie moje włosy lubią SLS, tylko czy to jest możliwe, że jakieś włosy go w ogóle lubią .
Tak, mocne są, to fakt. Tylko lubią się plątać pod spodem.
Dziękuje

Śliczne
A czy z SLS'em to możliwe? Raczej tak, sądząc po skuteczności sprawdzonej, jakby nie patrzeć, u wielu osób na przestrzeni wielu lat - tyle przynajmniej można wywnioskować z KWC coś zatem musi w tym być.

Napisane przez pani-jesień

Oglądam sobie te Wasze cudne włosy i oglądam, i aż żal mi pupę ściska, że naturalne mo-hery () nie są w stanie emanować takim blaskiem jak farbowane... Dlaczego tak się dzieje? Czy to ma związek z rozłożeniem pigmentu (nierównomiernym w naturalnych włosach)? Normalnie aż mi zaczynają przychodzić do głowy głupie myśli...

Przy naturalnych też można uzyskać taki efekt
Pamiętam w jakim byłam szoku po kilkukrotnym użyciu rzepowych kosmetyków Joanny [bezsilikonowe] - nastąpiła masakryczna różnica w połysku [wcześniej używałam seri Fructisowej].
Kolejnym patentem był mix powyższej odżywki i nafty nakładany przed myciem - po umyciu miałam megapołysk.
I o ile dobrze pamiętam, Truskawkowawiosna wspominała o dodawaniu hydromanilu - też po nim błyszczą

[pani-jesień]

Napisane przez szugarbejb

Czemu głupie ? Farbuję od kilku lat farbami, nie henną, , i mam się dobrze Upierdliwe to jest, fakt, farbowanie co miesiąc, ale niektóre kolory są takie piękne, że ...

A, bo ja się boję zniszczyć włosy I nie lubię spłowiałego koloru Jak również nie pałam sympatią do odrostów I tego, że zwykle na głowie wychodzi co innego niż na opakowaniu W czasach późnolicealnych/wczesnostudenckich farbowałam włosy i nie byłam zachwycona

Estelle, Ty masz naturalne włosy?

[ananonda191]

[quote=pani-jesień;9645269]A nie boisz się przesuszyć skalpu?


hmm.... nie :P Mam w oczach efekt jaki uzyskała Oleczka i niczego się nie boję a jakby jednak za bardzo się przesuszał, to zawsze mogę sobie wymieszać wax zagraniczny z polskim do suchych, coby trochę zrównoważyć ew. przesuszenie. Poza tym nie narzekam na przesuszenie skory głowy, bardziej bałabym się uporczywego swędzenia. Bo inaczej SLS w szamponie, parę minut i się zmywa, a co innego trzymanie SLSu pół godziny na głowie. :/

[oleczka87]

Napisane przez 'Estelle'

Śliczne
A czy z SLS'em to możliwe? Raczej tak, sądząc po skuteczności sprawdzonej, jakby nie patrzeć, u wielu osób na przestrzeni wielu lat - tyle przynajmniej można wywnioskować z KWC coś zatem musi w tym być.


Przy naturalnych też można uzyskać taki efekt
Pamiętam w jakim byłam szoku po kilkukrotnym użyciu rzepowych kosmetyków Joanny [bezsilikonowe] - nastąpiła masakryczna różnica w połysku [wcześniej używałam seri Fructisowej].
Kolejnym patentem był mix powyższej odżywki i nafty nakładany przed myciem - po umyciu miałam megapołysk.
I o ile dobrze pamiętam, Truskawkowawiosna wspominała o dodawaniu hydromanilu - też po nim błyszczą

Dziękuje
Mi się wydawało, że one tak reagują po prostu na ekstrakt z henny, a że SLS jest moim włosom obojętny. Ale teraz to już nie wiem .

['Estelle']

Napisane przez pani-jesień

Estelle, Ty masz naturalne włosy?

Trudno stwierdzić [jeśli chodzi o kolor, rzecz jasna ] - ostatni raz farbowałam je Venitą w połowie września i kolor praktycznie już się wypłukał, może tylko o ton lub dwa jest zmieniony. Szampon koloryzujący nakładałam ostatnio 2 lata temu, więc z niego też niewiele już zostało.
Ośmielam się więc stwierdzić, że tak

Napisane przez oleczka87

Dziękuje
Mi się wydawało, że one tak reagują po prostu na ekstrakt z henny, a że SLS jest moim włosom obojętny. Ale teraz to już nie wiem .

Pewnie chodzi o ogół receptury, która wywołuje dany efekt, nie tylko o jeden składnik

[pani-jesień]

Napisane przez 'Estelle'

Trudno stwierdzić [jeśli chodzi o kolor, rzecz jasna ] - ostatni raz farbowałam je Venitą w połowie września i kolor praktycznie już się wypłukał, może tylko o ton lub dwa jest zmieniony. Szampon koloryzujący nakładałam ostatnio 2 lata temu, więc z niego też niewiele już zostało.
Ośmielam się więc stwierdzić, że tak

Cóż, w takim razie pozostaje mi tylko stwierdzić, że masz piękny kolor włosów

[blonndee]

Olaaa... boze, ja chce takie wlosy!! tylko w moim blondzie i bedzie git!
a ktorego konkretnie zagranicznego waxa uzywasz?