PANNY, WAGI i SKORPIONY czyli dzieciaki wrześniowo-październikowe 2008 !!

[marlena_m]

Iguś pokazuje jak robi siusiu , na coś "cięższego" się skrywa - i mógłby z tym "wkładem" chodzić cały dzień - nie przeszkadza mu to !
Ten nocnik to tam jeszcze pal licho, bo niby ma jeszcze czas,aby zakumać, ale BUTELKA u nas wciąż w użyciu . Mam już całą szufladę kubków, kubeczków, bidonów, z ustnikami, bez, kolorowe, niekolorowe, duże, małe ... i nic. I największy jest ten problem,że on się po prostu dławi . Teraz to i tak jest super, bo jak był mały to zakrztuszenia się wodą, jedzeniem było bardzo częste. Ile przy tym nerwów było ... teraz ma na wodę i soki ten smoczek Aventu przepływowy. Staram się ,aby przyzwyczajał się do większych przepływów. A w tych kubkach np. nie kapkach (które oczywiście kupiłam a byłam pewna,że nigdy ich nie kupię) on nie potrafi wciągnąć tej wody.... nie wiem jak Wam to opisać.
Ale SMOKA mamy przynajmniej za sobą !!!

Och,te chłopy to naprawdę ...

[dysia77]

Marlena a próbowałaś zwykłej słomki? MOże mu pokaż najpierw na sucho jak ma wciągać picie, zrób dziubek i tak zacznij wciagać powietrze. Ja tak pokazałam Oli, jak to się robi i teraz nawet zupę jak je i ma samo rzadkie na łyżce to siorbie i wciąga z łychy
No ale moja Olka to jest jakaś dziwna bo ona najlepiej to pije ze zwykłej szklanki albo plastikowego kubeczka

Anetka a próbowałaś z Kubusiem urządzić takie mini-wyścigi? Ja zawsze jak widzę, co się święci albo jak mi się wydaje, zę już czas na siusiu albo kupę to mówię do Oli, ze mi się straaaasznie siusiu chce i mówię też że będę pierwsza i biegnę do łazienki i Ola mi się zrywa na nogi i biegnie krzycząc JA PIEJSIA!!! i chętnie sieda na kibelekcz nakładką albo nocnik (ma do wyboru). I przeważnie daję jej szczoteczkę do zębów z pastą do łapki i szorując ząbki coś tam zawsze zostawi w wc Ale w ruch też idą ciasteczka, rodzynki, co tam mam pod ręką, miseczka w łapki i jedną rurą wciąga a drugą wylatuje hehehehe

[atenk1]

Edyta...czego ja nie próbowałam .... ..Mój książe ma to gdzieś.....ot tak...Wie że jak zrobi kupę to ja szybciutko przebiorę bo jak się schowa to za kilka chwil ranki będą a te się goja okropnie..Moja mama obiecała że jak tylko przejdzie ta parszywa pogoda to ona pomoże mi z moim uparciuchem....A cukieraski też nie pomagają bo mi teściowa rozbestwiła małego.... ... i ja z cukieraskami mam poważny problem zębowy, siłowy i mocno psychologiczny.....
Edytka ja naprawdę nie wiem jak go przekonać do sikania i kupkania w plastik Bo plastik ląduje zawsze na ścianie albo w łazience z łomotem

[dysia77]

Anetka a jakkbyś posadziła Małego na nocniczku i obok sama usiadła albo Olcię posadziła i pokazała, ze Oliwka też siusiu robi? Moze by jakoś chcąc ją naśladować przekonałby się?

[atenk1]

rany a gdzie ja taki duży nocnik dla siebie znajdę ....ale coś w tym jest....pokombinuję

[marlena_m]

Napisane przez dysia77

Marlena a próbowałaś zwykłej słomki? MOże mu pokaż najpierw na sucho jak ma wciągać picie, zrób dziubek i tak zacznij wciagać powietrze. Ja tak pokazałam Oli, jak to się robi i teraz nawet zupę jak je i ma samo rzadkie na łyżce to siorbie i wciąga z łychy
No ale moja Olka to jest jakaś dziwna bo ona najlepiej to pije ze zwykłej szklanki albo plastikowego kubeczka

spróbuję, a Ola nie dziwna tylko mądra oj, jak ja już bym chciała mieć ten etap za nami.

atenk 1 "A cukieraski też nie pomagają bo mi teściowa rozbestwiła małego.... ... i ja z cukieraskami mam poważny problem zębowy, siłowy i mocno psychologiczny....."

słodycze to u nas : herbatniki i biszkopty, ciasto z owocami. Teściowa super to rozumie i chwali nas za to,że staramy się go zdrowo odżywiać,ale Teść i moja Mamusia najukochańsza jakby mogli to by Igora nakarmili wszystkim i co 5 minut . Nie pozwalam im na to oczywiście. Żartobliwe docinki są,ale już się na nie uodporniłam,choć przyznam ,że na początku szlak mnie trafiał.


U nas dziś zimno i wietrznie,ale na krótki spacer przed spaniem udało nam się wyjść. Oczywiście Młody "wymacał" wszystkie auta w okolicy

[dysia77]

Marlena hehehe mały automaniak Ci rośnie
A jeszcze mi się piciem tak przypomniało, może kup małemu taki kubek niekapek z miękkim ustnikiem, bez słomki, żeby pił tak, jak z butli, przechylając do góry, zawsze to ustnik, nie smoczek....

[marlena_m]

mam taki ... miękki, twardy i nic. Od jutra znowu będziemy próbować... a nóż załapie

[anetarudi]

Napisane przez dysia77

Witam nowa mamuśkę Poopowiadaj coś o córci, o sobie więcej, może masz fotkę to chętnie obejrzymy dzieciątko

Fakt, trochę tu pusto, chociaż w sumie jest w 10 mam, które spokojnie mogłyby się uaktywnić na nowo ale może pogoda robi swoje, ze mniej się czasu spędza przy kompie....no ale trzeba jakoś reaktywować wąteczek i kobitki, to tylko od nas zależy, czy to się uda, więc do dzieła!! Piszcie nie tylko oproblemach z dzieciaczkami ale tez i ogólnie, co u Was, co robicie na obiadek, i wszystko, co Wam tylko do głowy przyjdzie, może w ten sposób jakoś podniesiemy wąteczek do góry, co?

Marlena u mojej Oli z nocnikiem jest tak, że generalnie to ona siada na nocnik i coś tam przeważnie zrobi, ale jak nie chce to nei ma zmiłuj, niczym nie daje się przekonać. Teraz muszę jej zastosować tygodniową kurację odpampersowywania. 10 szt majtek na zmianę i niech śmiga po chałupce bez pampera. Musi się udać. Ada była w podobnym wieku i zajęło nam to trzy dni jak się nauczyła. A w wieku 2 lat nie nakładałam jej już pampersa na noc bo nie było potrzeby.

Witam, moja córcia ma na imię Daria i niezły z niej łobuziak, czasami mam wrażenie, że chce wykończyć mamuśkę dzisiaj na spacerze nieźle mi dała w kość, ona strasznie lubi biegać i przeważnie biega na palcach tak że non stop zalicza kangury a ja oczywiście mam przerażenie w oczach, czy wasze dzieci też są takie żywiołowe?

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

A co do siadania na nocnik to robi siusiu i kupkę do nocnika ale jeszcze nie sygnalizuje.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez marlena_m

mam taki ... miękki, twardy i nic. Od jutra znowu będziemy próbować... a nóż załapie

Ja mam taki kubeczek canpola chyba z miękkim ustnikiem nazywa się treningowy i jest super, myślę, że to dobry pomysł na naukę picia z kubeczka, no i co ważne cena jest dość przystępna, na szczęście moja Daria pije i z takiego z twardym dzióbkiem, tyle że wtedy bardziej rozlewa.

[marlena_m]

Napisane przez anetarudi

Witam, moja córcia ma na imię Daria i niezły z niej łobuziak, czasami mam wrażenie, że chce wykończyć mamuśkę dzisiaj na spacerze nieźle mi dała w kość, ona strasznie lubi biegać i przeważnie biega na palcach tak że non stop zalicza kangury a ja oczywiście mam przerażenie w oczach, czy wasze dzieci też są takie żywiołowe?

A co do siadania na nocnik to robi siusiu i kupkę do nocnika ale jeszcze nie sygnalizuje.

Ja mam taki kubeczek canpola chyba z miękkim ustnikiem nazywa się treningowy i jest super, myślę, że to dobry pomysł na naukę picia z kubeczka, no i co ważne cena jest dość przystępna, na szczęście moja Daria pije i z takiego z twardym dzióbkiem, tyle że wtedy bardziej rozlewa.

Witaj serdecznie !!! Mój Iguś też jest żywiołowy,ale jest już coraz lepiej. Był taki okres,że po prostu padałam na pysk. Mój mały w piaskownicy może jest 2 minuty. Kiedyś byliśmy 4 godz. u teściów i usiadł na dosłownie 4 minuty- ma chłopak energię. Teraz już spokojnie możemy spacerować za rączkę i uwielbiam to a jeszcze z miesiąc , półtorej temu to wyglądało jak walka. Żeby nie wszedł nam na głowę stosujemy juz dyscyplinę adekwatną do jego wieku, bo inaczej ... byłaby masakra. Jesteśmy konsekwentni i nie ulegamy jego wymuszeniom. Mi jest może łatwiej bo pracuję (teraz jestem na urlopie wychowawczym ) w przedszkolu i nauczyłam się jak wprowadzać dyscyplinę , choć wiadomo,ze z cudzymi dzieciaczkami jest łatwiej niż ze swoim.
Co do upadania...my każdy róg w domu mamy zabezpieczony, kuzynka się podśmiechiwała z nas a jak zobaczyła akurat jak Iguś zaliczył glebę na meble to na drugi dzień pytała czy wszystko jest ok. Teraz już jest lepiej,ale guzów miał co nie miara, więc wiem co przeżywasz.
Taki kubeczek tez już mieliśmy ... ten treningowy....

[kurczak87]

Witam! Przygarniecie jeszcze jedną mamuśkę do swego grona? Jestem mamą 20-sto miesięcznego Emila (ur.20.09.2008r godz.4.20 waga 4060g i wzrost 57cm)

Dodaję zdjęcia mojego synusia

[dysia77]

Witaj Kurczaku Synuś Śliczny Opowiedz coś więcej, siedzisz w domku z dzieckiem czy pracujesz? Jak się Emilek chowa? Pampersujecie się jeszcze czy już nie? No i w ogóle wszystko mów

A i jeśli mogę zapytać, to powiedz mi, jak się u takiego małego dziecka dopatrzyliście wady wzroku, bo widzę że okularki nosi. Pytam, bo moje dzieci mogą wadę odziedziczyć po mnie i może trzeba by było profilaktycznie na badania pójśc....Jak to u Was było?

[marlena_m]

Napisane przez dysia77

Witaj Kurczaku Synuś Śliczny Opowiedz coś więcej, siedzisz w domku z dzieckiem czy pracujesz? Jak się Emilek chowa? Pampersujecie się jeszcze czy już nie? No i w ogóle wszystko mów

A i jeśli mogę zapytać, to powiedz mi, jak się u takiego małego dziecka dopatrzyliście wady wzroku, bo widzę że okularki nosi. Pytam, bo moje dzieci mogą wadę odziedziczyć po mnie i może trzeba by było profilaktycznie na badania pójśc....Jak to u Was było?

też Witam serdecznie !!!
Jestem pełna podziwu,że synek tak ładnie nosi okulary !!!

[kurczak87]

Ja siedzę w domu, nie pracuję i nie pracowałam. Emil to taki urwis że hej Wszędzie go pełno, wszystko musi dotknąć, wziąć do buzi W papmersach jeszcze chodzi. Od dwóch tygodni po domu lata w majtkach ale to nic nie daje żeby się oduczył. Nieraz jak go posadzę na nocnik to i 1,5godz na nim siedzi nieraz zrobi nieraz jak tylko wstanie z niego to nasika.i biegnie po ręcznik żeby wytrzeć Najgorsze to że prawie nie mówi. Mówi : mama, tata, brum, baba, adzia (czyt. dziadzia). ciocia, eejoe(czyt. wujek), naśladuje zwierzątka i nic wiecej, dla niego wszystko to jest "a". Buteki nie używał, no może na samym początku do ok3 m-cy (pił koper na bóle brzucha) a tak to od samego począku do teraz z kubka niekapka lub buteki z rurką. Od smoka sie odzwyczail jakieś 2 m-ce temu( potrzebował go tylko do zaśniecia wieczorem). Śpi ladnie od ok 21 do ok 8.30, nie budząc się w nocy. Ale się rozpisałam
A co do okularów to moja mama jest przewrażliwiona bo ja nosiłam w jego wieku okulary i zobaczyła ze lewe oko mu trochę ucieka. Poszliśmy do okulisty i przez 4 m-ce mial krople a na następnej wizycie przepisała mu okulary.
pozdrawiam

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Do okularów się szybko przyzwyczaił, Najpierw dałam mu swoje okulary (nosiłam je w Emila wieku) wyjęłam szkła i zakladałam. Na początku uciekał jak je tylko zobaczył a po paru dniach już mu nie przeszkadzały.

[kurczak87]

Dodaję zdjęcia mojego synka
na pierwszym mial parę dni, a na drugim 9 m-cy

[marlena_m]

Napisane przez kurczak87

Dodaję zdjęcia mojego synka
na pierwszym mial parę dni, a na drugim 9 m-cy

pozuje jak model - słodkie te nasze szkraby były jak były maluśkie, teraz oczywiście też !!!

[kurczak87]

słodkie,słodkie teraz to takie aniołki z rogami

[marlena_m]

mój właśnie po 2 godzinnym spacerze padł i mam trochę luzu -. Uwielbiam piątki, mąż po pracy należy na 2,5 dnia tylko do nas . A później po tej weekendowej labie mam zakwasy po poniedziałkowych spacerach .

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Zbliża się 1 czerwca - kupujecie coś szkrabom, a jak tak to co??? My stwierdziliśmy, że mały jeszcze nie kuma o co chodzi i ma tyle zabawek,że nie ma co dokupować następnej. Za rok to już się nie wywiniemy .

[kurczak87]

Mój urwis właśnie zasypia. Mam okazję żeby trochę posprzątać, ale mi się nie chce

A co do dnia dziecka to chrześniakom już pokupowaliśmy a Emilowi jeszcze nie. Chrześnicy(2,5lat) kupiłam takie gumowe zwierzątko do skakania, coś takiego jak piłka i strój kąpielowy, chrześniakowi (1,5roku) też te zwierzątko do skakania i koszulę z Tesco, i jeszcze jednemu chrześniakowi (2m-ce) aktywnego słonika Playskoola (wygralam ostatnio na allegro nowego za 42zł a w sklepie kosztuje ok75zł). A Emilowi jeszcze coś pewnie kupimy, ale nie mam pojęcia co.

[marlena_m]

Ja nie mogę sprzątać jak śpi ,bo budzi się skubaniec . Sąsiadka na górze szaleje odkurzaczem,więc nie wiem co to będzie ...
My chrześniaków mamy 2 i oboje mają też urodziny w czerwcu - dziewczynka 5 lat i chłopczyk 2 lata- nim się spotkamy to zawsze wychodzi,że prezent jest na dzień dziecka i urodziny. Nie mam pojęcia co im kupić, jutro może się rozejrzę

[kurczak87]

No i posprzątane. Mały najedzony i teraz na podwórko

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Jakoś tu cicho....dziewczyny piszcie!

[atenk1]

Cześć dziewczyny Ciesze się że więcej mamuś tu się odnajduje ...
Kurczaczku tak cicho bo wolnee i weekendosa czar nas dopada

[dysia77]

Witajcie Mamuśki!
Ja dzisiaj sama walczę z córami bo mąż w pracy aż do jutra rana.
Pewnie wieczorem się dopiero odezwę, jak dożyję hehehe
Miłego dnia!!

[kurczak87]

Cześć Mamusie w ten piękny słoneczny dzień (u nas słoneczny nie wiem jak u was)! Właśnie wróciliśmy z podwórka. Emil się dopadł do picia jakby nigdy nie widział, ale nie dziwię mu się. Dodaję parę zdjęć mojego akrobaty

[AgaGuernsey]

Witam nowe i "stare" mamusie! Ciesze sie, ze watek na nowo sie ozywil, tak trzymac!

Fajne nowe szkraby na zdjeciach.

Moje kobiety spia, a ja buszuje w necie.

[dysia77]

Aga jak u Was sytuacja z ospą? Co z wakacjami?

Kurczak właśnie wyczaiłam, ze jesteś z Mazur, a można wiedzieć dokładnie....skąd...? A Emilek to gdzie ma takie super atrakcje jak trampoliny? U nas takich nie ma na placach zabaw

[kurczak87]

Witam!
dysia77 np. trampolinę mamy na podwórku Mieszkamy w domku jednorodzinnym niedaleko Olsztyna.
Pozdrawiam

[atenk1]

Kurczak Emil śliczny A gdzie dokładnie mieszkasz ? Bo Olsztyn niedaleko ode mnie
Dysia jak kobiety??

[dysia77]

O w mordkę! Już Ci zazdrroszczę tego właśnego podwórka.....my ciągle czekamy na decyzję odnośnie kredytu, który maja dostać ludzie zainteresowania naszym mieszkankiem, już miesiąc minął, ponad chyba nawet i ciiiisza, aż się boję, ze znów będzie niewypał i się mierzymy na domek właśnie ale nie taki nowowybudowany, bo nie mamy działki i niestać nas na zakup działki i budowę domu od podstaw tylko taki starszy ale jako toko zrobiony i kawałek ogródka....4 ary coprawda ale własne miejsce na grilla i do zabawy dzieciakom. No zobaczymy co z tego wyjdzie...

[atenk1]

...grillla mówisz ...jak tak to musi koniecznie się udać