Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-12, 14:17   #301
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Chyba mnie źle zrozumiałaś.
Dziękuję za te rady, ale są one dla mnie zbędne..
Jak już kiedyś wspominałam, choruję już 2lata, więc to nie jest żadna sytuacja typu "nie jadłam, popadłam w chorobę, teraz się biorę za siebie", to nie w tym rzecz..
Mam za sobą różne etapy, ograniczanie, nieświadomy rozwój choroby, szpitale, całkowite niejedzenie, kroplówki, obiecywanie i wiele innych, od ponad roku ciągle dostawałam szanse itd, ale obecnie mam taki można powiedzieć najgorszy czas,
to strasznie skomplikowane,lekarka tylko wypisywała skierowania do szpitali, w końcu dała nam do zrozumienia, żeby zgłosić się do innej lekarki, bo ona jest bezradna.
Ta sytuacja tak trwa i niby jem-bo jem, ale robię to tak, by wychodziło kilkaset kcal dziennie, więc w sumie nadal tkwię w chorobie. Mówię, że się staram, ale tak na prawdę popadam w paranoję nadal.
I jem tylko wybrane produkty, w malutkich tak na prawdę ilościach, bo ciągle oszukuję.. tylko tak na prawdę samą siebie. Ja już czuję się bezradna, bezsens totalny.
Co robić?
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-12, 16:12   #302
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
w malutkich tak na prawdę ilościach, bo ciągle oszukuję.. tylko tak na prawdę samą siebie. Ja już czuję się bezradna, bezsens totalny.
A czy to były szpitale specjalistyczne? Mozę zgloś się do kliniki ?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-13, 19:55   #303
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII

Witam, już kiedyś tu pisałam.
Dziewczyny, potrzebuję pomocy!
Walka z anoreksją, z terapii obecnie zrezygnowałam, bo znowu blokada i skupianie na jedzeniu.. zresztą taka sytuacja.
Nie chodzę do szkoły.. tzn. tak w kratkę.. mam dużo zaległości i nadal tkwię w tym błędnym kole.. nie wiem czy skupić się teraz na tym,by więcej jeść..
bo teraz jak tak popadam w paranoję to też na szkołę nie mam chęci, w ogóle to zeszło na drugi plan..
ale nie o tym..
Tutaj piszę,by otrzymać rady/wskazówki co do jedzenia.
Nie chcę iść do szpitala,ale też sama nie potrafię więcej jeść. Niby jem,ale wychodzi po zsumowaniu kilkaset kcal,wiadomo.
Muszę przytyć,chociaż póki co trzymać,nie chudnąć, chociaż to się we mnie kłoci,ale spróbuję dla mamy..
Jem tylko wybrane produkty,ale wiem,że jak zmieniać,to też inne muszę. Jednak nie radzę sobie z tym,że ciągle oszustwa itd,czuję się już z tym do bani,zmęczona:-(
Mama mówi,że ona będzie mi robić posiłki,ale ja tak nie chcę,
chcę sama..Nie mogę chudnąć..
Proszę o przykładowe jadłospisy,
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-14, 09:34   #304
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII

Cytat:
Mama mówi,że ona będzie mi robić posiłki,ale ja tak nie chcę,
chcę sama..Nie mogę chudnąć..
Też tak miałam, ale uwierz na obecnym stadium lepiej jesli zaufasz mamie lub będziesz przygotowywac posiłki pod jej czujnym okiem. Ona wie jak powinno być i co jest dla ciebie dobre a Ty mozesz mieć zamazany obraz co do ilości i jakości.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455202&page=166

Przeszukaj ten temat
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-14, 17:39   #305
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Mama mówi,że ona będzie mi robić posiłki,ale ja tak nie chcę,
chcę sama..
Dlaczego? Chcesz sama mieć kontrolę nad jedzeniem? Boisz się, że mama przygotowując Ci posiłki, odbierze Ci chorobę?
Zdecyduj się, czego tak naprawdę chcesz.
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-14, 20:28   #306
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

hej, jestem właśnie od dzisiaj w szpitalu psychiatrycznym,ale tylko na kilka dni,na badania, bo znów waga mi spadła,jest gdzieś 32kg, będę tu jadła to co mi dadzą i wyjdę.lekarka obiecała mi,że święta w domu.
tylko muszę współpracować.
tzn.jeść i żeby waga szła troszkę do góry,a później już ambulatoryjnie będę.
to nie jest specjalistyczny żaden szpital,tylko taki typowy psychiatryk..
i dla mnie robią wyjątek,tzn.będę jadła w dyżurce,3 posiłki-śniadanie,obiad,kolac je.
odpocznę trochę,bo codziennie obłęd..chodzenie po mieście,natręctwa itd.
a dziś zjadłam już tu kolację,na sali,z mamą, i nie robiłam zadnych natręctw typu siku,sto razy poprawianie kitki itd.zaczynanie o danej godzinie.wg danego planu itd.a dziś jak ręką odjął! to pewnie przez strach,wiadomo.. i boję się,że tak kilka dni będę,a te emocje są na boku.teraz głównie strach,bo chcę do domu.
i dziś po kolacji siedziałam ciągle na dupie,tak jakby tymczasowy całkowity odpoczynek od choroby.
i zjadłam trzy wielkie kanapy z białego chleba+4szynki!
szok!heh
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-14, 20:44   #307
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
hej, jestem właśnie od dzisiaj w szpitalu psychiatrycznym,ale tylko na kilka dni,na badania, bo znów waga mi spadła,jest gdzieś 32kg, będę tu jadła to co mi dadzą i wyjdę.lekarka obiecała mi,że święta w domu.
tylko muszę współpracować.
tzn.jeść i żeby waga szła troszkę do góry,a później już ambulatoryjnie będę.
to nie jest specjalistyczny żaden szpital,tylko taki typowy psychiatryk..
i dla mnie robią wyjątek,tzn.będę jadła w dyżurce,3 posiłki-śniadanie,obiad,kolacje.
odpocznę trochę,bo codziennie obłęd..chodzenie po mieście,natręctwa itd.
a dziś zjadłam już tu kolację,na sali,z mamą, i nie robiłam zadnych natręctw typu siku,sto razy poprawianie kitki itd.zaczynanie o danej godzinie.wg danego planu itd.a dziś jak ręką odjął! to pewnie przez strach,wiadomo.. i boję się,że tak kilka dni będę,a te emocje są na boku.teraz głównie strach,bo chcę do domu.
i dziś po kolacji siedziałam ciągle na dupie,tak jakby tymczasowy całkowity odpoczynek od choroby.
i zjadłam trzy wielkie kanapy z białego chleba+4szynki!
szok!heh
to bardzo typowe.

dzieje się tak dlatego, że ktoś zdejmuje z Ciebie przymus kontroli i odpowiedzialność za objawy. Czujesz się usprawiedliwiona nie wykonując czynności chorobowych, gdyż w szpitalu, wiadomo, zakaz to zakaz. ;>

jednak to pozytywne, wg mnie pobyt w szpitalu (dobrze zorganizowanym, nie takim, którym straszą), czasem może bardzo pomóc, gdyż 'odpuszczając sobie' objawy, można skupić się na przyczynach ed i tym, co naprawdę istotne.

ratuj się. wykorzystaj ten pobyt i daj sobie szansę.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-15, 09:05   #308
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII

hej dziewczyny,jestem na kilka dni w szpitalu, są tu trzy posiłki i waga musi iść do góry,ale strasznie mi niedobrze,bo ze znikomych ilości z mnóstwem ruchu,kilkuset kcal dziennie,a dziś samo śniadanie tyle miało i jak brzuch i żołądek bolą!
masakra.ale chyba wytrzymam,nie?mdłości puszczą.strasznie tu
no i tak:
sn:8godz:talerz kaszy manny+3wielkie grube kromy białego chleba z masłem+3takie tłuste plastry szyny i herbata z cukrem(boje się,żebym jakiegoś skrętu kiszek nie dostała)
ob o godz.13:2dania
kolacja o 18:tak jak śniadanie,tylko bez zupy. kanapki duże,że szok.
ja nawet w 1/4tyle nie jadłam chyba co samo śniadanie tu!
na szczęście mama w domu białego chleba i takiej tłustej szyny mi nie ma,bo ledwo co mój żołądek i jelita to wytrzymują.
ile tu tych kcal jest?obiad,zupa mleczna+6wielgachnych kanapek,jak z ponad pół bochenka+bez ruchu.
to przytyję na tym dużo w kilka dni,nie?
jak było kilkaset kcal dziennie,a teraz samo takie śniadanie.
a lekarka teraz do mnie,że może za dużo jak na 1dzień.
przecież muszę!
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 10:28   #309
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
hej, jestem właśnie od dzisiaj w szpitalu psychiatrycznym,ale tylko na kilka dni,na badania, bo znów waga mi spadła,jest gdzieś 32kg,
To jaki tpo psychiatryk że masz tam dostęp do komputera i netu. Ja jak byłam w psychiatryku to telefony zabierali, komputerów nie było, warunki okropne (odchody na ścianach w toaletach, zapchana ubikacja, sale zamykane ca cały dzień itp.)

Cytat:
i dla mnie robią wyjątek,tzn.będę jadła w dyżurce,3 posiłki-śniadanie,obiad,kolacje.
ja jadłam na stołówce ale pilnowały mnie terapeutki. w dyżurce czasem jadłam II śniadanie i II kolacje (śniadanie,obiad i kolacje na stołówcew) ale to tylko w weekendy jak nie było terapeutek.

Cytat:
i zjadłam trzy wielkie kanapy z białego chleba+4szynki!
ja dostawałm bułki
Cytat:
jednak to pozytywne, wg mnie pobyt w szpitalu (dobrze zorganizowanym, nie takim, którym straszą), czasem może bardzo pomóc, gdyż 'odpuszczając sobie' objawy, można skupić się na przyczynach ed i tym, co naprawdę istotne.
racja o ile prowadzona jest terapia a w tym psychiatryku co ja byłam terapia polegała na malowaniu kolorowanek, robieniu z kasztanów ludzików, zabawy w kalambury i inne takie zabawy, Psycholodzy niby nie mieli nigdy czasy a ciągle wychoidzili z oddziału na fajki lub gadali w dyżurce z pielęgniarkami. Porozmawiali z tobą jak do nich poszłas poprosiłaś o rozmowę i im się chciało.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 15:05   #310
agueda
Raczkowanie
 
Avatar agueda
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 319
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część XII

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny,jestem na kilka dni w szpitalu, są tu trzy posiłki i waga musi iść do góry,ale strasznie mi niedobrze,bo ze znikomych ilości z mnóstwem ruchu,kilkuset kcal dziennie,a dziś samo śniadanie tyle miało i jak brzuch i żołądek bolą!
Masakra.ale chyba wytrzymam,nie?mdłości puszczą.strasznie tu
no i tak:
Sn:8godz:talerz kaszy manny+3wielkie grube kromy białego chleba z masłem+3takie tłuste plastry szyny i herbata z cukrem(boje się,żebym jakiegoś skrętu kiszek nie dostała)
ob o godz.13:2dania
kolacja o 18:tak jak śniadanie,tylko bez zupy. Kanapki duże,że szok.
Ja nawet w 1/4tyle nie jadłam chyba co samo śniadanie tu!
Na szczęście mama w domu białego chleba i takiej tłustej szyny mi nie ma,bo ledwo co mój żołądek i jelita to wytrzymują.
Ile tu tych kcal jest?obiad,zupa mleczna+6wielgachnych kanapek,jak z ponad pół bochenka+bez ruchu.
To przytyję na tym dużo w kilka dni,nie?
Jak było kilkaset kcal dziennie,a teraz samo takie śniadanie.
A lekarka teraz do mnie,że może za dużo jak na 1dzień.
Przecież muszę!
przestań tu pisać posty chorobowe!!! Nie dociera to do ciebie?! Czy iza co chwila będzie musiała przenosić twoje wypowiedzi?!
agueda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 17:56   #311
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Ervisha nie każdy psychiatryk jest taki sam. I co za różnica, czy dają tam bułki czy chleb?
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 18:36   #312
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
Ervisha nie każdy psychiatryk jest taki sam. I co za różnica, czy dają tam bułki czy chleb?
Bułki są lżej strawne :| i to jest różnica :|
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 18:41   #313
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Silke Apill Pokaż wiadomość
Bułki są lżej strawne :| i to jest różnica :|
Chyba nie zrozumialas tego, o co mi chodzilo moim poście. Ale nieważne...
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 19:03   #314
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Chodziło Ci o różnicę w szpitalach ( atmosfera , warunki itp itd ) i o to że bułki czy chleb nie mają większego znaczenia w kształtowaniu opinii o danej instytucji? Jeżeli tak to sorki Xd
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 19:17   #315
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Chodziło mi o to, że wyczuwam w postach Ervishy za duże przywiązywanie wagi do jedzenia, wiadomo, większość chorujących tak ma, ale skomplikowana napisała, że zjadła chleb, tak jakby chciała się pochwalić, a Ervisha odpisała, że dostawała bułki, zabrzmiało to w moim mniemaniu tak "a ja dostawałam to do jedzenia, miało mniej kalorii". Nie wiem, czy mnie zrozumiesz:P. Może się mylę, jeżeli tak to przepraszam.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-15, 19:56   #316
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

dziewczyny,tylko to nie jest żaden specjalistyczny szpital,jestem tu niespodziewanie,ponieważ tydzień temu,a raczej półtora miałam 33kg,a wczoraj jak poszłam drugi raz do tej nowej lekarki to kazała mi czekać,mama poszła szybko do domu po naszą wagę i zważyła mnie tak w ciuchach lekarka i było wtedy 32,6kg,więc jest pewnie ok 32kg.
i to takie dziwne,bo tu nawet wagi normalnej nie maja.pielęgniarka ważyła mnie na takiej ze wskazowka,jeszcze była nierówno ustawiona,ponizej zera troche,bez sensu.
ja w domu miałam taką wagę po kryjomu,one ok 2kg znizaja,wiec zapisali mi wg tej.ale mama mi wage przywiezie i będą mnie na mojej wazyc,no bo jest kolo 32kg, i tam zobaczą,ze do gory idzie.
na święta chciałabym być w domu,i chyba nie każą mi przytyć do 35kg,bo to nierealne,zeby 3kg w tydzien,lekarka powiedziala sama,że nie w tym rzecz.
i ze bedzie spokojniejsza,bo wyniki w miare ok i bede w domu,kontrola u niej i zeby waga powoli stopniowo w górę.
i moge jesc tu po pol porcji.
sn: zupa+kanapka
pol obiadu
kol: kanapka
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 20:08   #317
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana, zachowaj dla siebie informacje o swojej wadze, proszę.
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 20:09   #318
Margolcia0703181
Raczkowanie
 
Avatar Margolcia0703181
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 459
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
hej, jestem właśnie od dzisiaj w szpitalu psychiatrycznym,ale tylko na kilka dni,na badania, bo znów waga mi spadła,jest gdzieś 32kg, będę tu jadła to co mi dadzą i wyjdę.lekarka obiecała mi,że święta w domu.
tylko muszę współpracować.
tzn.jeść i żeby waga szła troszkę do góry,a później już ambulatoryjnie będę.
to nie jest specjalistyczny żaden szpital,tylko taki typowy psychiatryk..
i dla mnie robią wyjątek,tzn.będę jadła w dyżurce,3 posiłki-śniadanie,obiad,kolacje.
odpocznę trochę,bo codziennie obłęd..chodzenie po mieście,natręctwa itd.
a dziś zjadłam już tu kolację,na sali,z mamą, i nie robiłam zadnych natręctw typu siku,sto razy poprawianie kitki itd.zaczynanie o danej godzinie.wg danego planu itd.a dziś jak ręką odjął! to pewnie przez strach,wiadomo.. i boję się,że tak kilka dni będę,a te emocje są na boku.teraz głównie strach,bo chcę do domu.
i dziś po kolacji siedziałam ciągle na dupie,tak jakby tymczasowy całkowity odpoczynek od choroby.
i zjadłam trzy wielkie kanapy z białego chleba+4szynki!
szok!heh
Nie chcę Cię straszyć, ale może lepiej się psychicznie nie nastawiaj na szybkie wyjście. Byłam w podobnej sytuacji - wszyscy obiecywali mi, że zostanę tylko kilka dni, to też było przed świętami, pamiętam, jakby to było dziś. Miałam tak niską wadę i bradykardię, że lekarze bali sie mnie wypuścić, choć mi o tym nie powiedzieli...ale to było 40kg/172cm i spędziłam tam w sumie ponad miesiąc. Ty masz jeszcze niższą wagę, która może zagrażać Twojemu życiu. Dobrze, że walczysz i przełamujesz się, ale to jest długofalowy proces i samo przytycie nie wystarczy, żeby odzyskać jako taką równowagę. Ja też w szpitalu nie miałam oporów przed jedzeniem, jadłam nawet więcej, żeby szybciej wyjść, ale kiedy wróciłam do domu wszystko zaczęło się od nowa...choć chciałam szczerze z tego wyjść, kontrola była silniejsza...
Mam jednak nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej i jednak święta spędzisz z rodziną i sama będziesz mogła decydować, po który kawałek smacznego ciasta sięgniesz
Powodzenia
__________________
"Du musst nur die Laufrichtung ändern, sagte die Katze zur Maus und fraß sie."
(Franz Kafka)
Margolcia0703181 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 22:01   #319
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
Chodziło mi o to, że wyczuwam w postach Ervishy za duże przywiązywanie wagi do jedzenia, wiadomo, większość chorujących tak ma, ale skomplikowana napisała, że zjadła chleb, tak jakby chciała się pochwalić, a Ervisha odpisała, że dostawała bułki, zabrzmiało to w moim mniemaniu tak "a ja dostawałam to do jedzenia, miało mniej kalorii". Nie wiem, czy mnie zrozumiesz:P. Może się mylę, jeżeli tak to przepraszam.
Aha , rozumiem rozumiem To już wszystko jasne Każdy ma różne odczucia co do takich kwestii wg Ciebie może i to tak zabrzmiało , ja to może trochę inaczej odebrałam
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 10:02   #320
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Bułki są lżej strawne :| i to jest różnica :|
To miałam na myśli no i są bardziej kaloryczne. Zreszta przy anoreksji powinna być dieta lekkostrawna. Zazdroszczę ze w tym szpitalu co jesteś są lepsze warnuki niz w tym co ja byłam. Masz szcęście
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 10:23   #321
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
To miałam na myśli no i są bardziej kaloryczne. Zreszta przy anoreksji powinna być dieta lekkostrawna. Zazdroszczę ze w tym szpitalu co jesteś są lepsze warnuki niz w tym co ja byłam. Masz szcęście
NIe wiem czy są bardziej kaloryczne czy nie , Lżej strawne na pewno są wiem bo jak miałam jelitówkę to jadłam same bułki , krupniki , jakieś dżemy , masełko kisielki i budynie
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 10:44   #322
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

1. proszę o niepodawanie wagi

2. Skomplikowana, wiem, że się zirytujesz, ale obiektywnie, plusów tego, żebyś została w szpitalu jest znacznie więcej niz minusów.

Z Twoich postów wynika, że ten szpital nie jest zły, zespół ma szacunek do pacjentów i się z nimi liczy.
pomyśl, odpoczniesz od choroby, mama odpocznie od Ciebie, trochę się podratujesz.

bo i fizycznie, i psychicznie, jest z Tobą tragedia; jak sobie wyobrażasz swoje dalsze życie ?

3. Skomlikowana, NIE WYPOWIADAJ SIĘ NA NCJ, bo widzę, że nie potrafisz nawet powstrzymać się od przekazywania w wypowiedziach chorobowych treści! każdy następny zdradzający patologiczne myślenie post na KZ, będę karać ostrzeżeniami!!!!!
nie traktuj tego jak osobisty przytyk, po prostu stosuj się do regulaminu!
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-16, 13:25   #323
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
lekarka powiedziala sama,że nie w tym rzecz.
i ze bedzie spokojniejsza,bo wyniki w miare ok i bede w domu,kontrola u niej i zeby waga powoli stopniowo w górę.
racja bo chodzi o to bys zaczęła jesc i z tymi połówkami porcji to nie wiem czy to dobry pomysł. Lepiej byś jadła wszytko to szybciej dojdziesz do siebue
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 10:25   #324
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

hej dziewczyny,strasznie mi ciężko,czas się dłuży,brzuch,żołądek i wątroba bolą,ale to raczej normalne..
dostałam laktulozę na kupkę:-P
ciężko tu wytrzymać,mam takie ataki paniki wręcz,ale na szczęście miałam wczoraj terapię ze swoją terapeutką.
tzn.tak to zostało zorganizowane,że miałam terapię w pomieszczeniu,gdzie byłam sama,więc Bogu dzięki..
dzisiaj jak wstałam to miałam takie spuchnięte powieki od płaczu,że szok
ciężko się tu odnaleźć,bo ci ludzie tutaj nie rozumieją anoreksji,myślą,że wystarczy utuczyć kilka kg i koniec problemu..
a my dobrze wiemy w czym rzecz..
jednak tu tylko na wadze się skupiają,chociaż tak ogólnie..trochę bezsens,bo u lekarki wtedy na mojej wadze,którą mama przyniosła,było ponad 32kg i tyle ważyłam-ok 32 a wg tej(najzwyklejsza,obskórn a,zaniża ok 2kg-lekarze wiedzą)to było rano 30kg,a z kolei na drugi dzień zważyli mnie po jedzeniu,kroplówce,z pełnym pęcherzem i 2kg więcej,więc jaki sens takiej kontroli?powinnam mieć swoją wagę..
dziś mama przyjeżdża
i dziś jem caaały obiad!
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 11:16   #325
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Od kiedy to wazy się po kroplówce i po jedzeniu? Wiadomo ze waga będzie większa. To głupota. I codziennie powinnaś jeść cały obiad. W ogóle powinnaś zjadać wszytko jak chcesz wyzdrowić, szybko dość do siebie i wyjść przed świetami. Bo że ci powiedzieli ze wyjdziesz to to moze być kłamstwo. Potem ci powiedzą że nic na wadze nie przybrałaś i że jeszcze poleżysz. Nie gwarantuje że tak będzie ale spodziewaj się tego.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 13:38   #326
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny,strasznie mi ciężko,czas się dłuży,brzuch,żołądek i wątroba bolą,ale to raczej normalne..
dostałam laktulozę na kupkę:-P
ciężko tu wytrzymać,mam takie ataki paniki wręcz,ale na szczęście miałam wczoraj terapię ze swoją terapeutką.
tzn.tak to zostało zorganizowane,że miałam terapię w pomieszczeniu,gdzie byłam sama,więc Bogu dzięki..
dzisiaj jak wstałam to miałam takie spuchnięte powieki od płaczu,że szok
ciężko się tu odnaleźć,bo ci ludzie tutaj nie rozumieją anoreksji,myślą,że wystarczy utuczyć kilka kg i koniec problemu..
a my dobrze wiemy w czym rzecz..
jednak tu tylko na wadze się skupiają,chociaż tak ogólnie..trochę bezsens,bo u lekarki wtedy na mojej wadze,którą mama przyniosła,było ponad 32kg i tyle ważyłam-ok 32 a wg tej(najzwyklejsza,obskórn a,zaniża ok 2kg-lekarze wiedzą)to było rano 30kg,a z kolei na drugi dzień zważyli mnie po jedzeniu,kroplówce,z pełnym pęcherzem i 2kg więcej,więc jaki sens takiej kontroli?powinnam mieć swoją wagę..
dziś mama przyjeżdża
i dziś jem caaały obiad!
A mogłabyś tak z łaski swojej nie chwalić się swoją wagą na prawo i lewo?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 17:53   #327
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Przykro mi,że odebrałaś mój post jako pochwałę..napisałam to,by wytłumaczyć o co mi chodzi z tym pomiarem wagi..
Mam tu dużo czasu na przemyślenia,pół dnia była u mnie mama,jest mi lżej.
Dziś na śniadanie zjadłam talerz zupy mlecznej z płatkami jęczmiennymi+1spora kromka chleba białego cienko posmarowana masłem+2plasterki kiełbasy białej.
Na obiad talerz zupy kapuśniaku razem z ziemniakami w niej+3/4ziemniaków(była wątróbka,nie musiałam jej jeść).
Kolację jadłam przy mamie na stołówce-1,5kromki białego chlebka cienko masłem+4łyżki sałatki warzywnej.
Jeju,tak dziwnie się czułam.Pomyślałam,że skoro nadal się wykłócam z mamą czy będę jadła jogurt naturalny czy owocowy,to to nadal objaw choroby.. przecież mogę jeść wszystko po trochu,organizm wszystkiego potrzebuje.
Zaufam mamie,ona będzie mi robiła posiłki,kiedyś już tak było i z czasem było coraz lepiejbo póki co na ten moment sama nie umiem o siebie zadbać.
Ja za to zajmę się psychiką,terapią,a jedzenie będzie w rękach mamy.
Tak będzie najlepiej..
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 17:56   #328
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Winky, nie sądzę żeby Skomplikowana chwaliła się swoją wagą. według mnie ona po prostu opisała jaka jest jej sytuacja. podjęła przecież walkę z ed, także myślę, że dąży do przybrania na wadze.

a co do tematu wątku to pozwolę sobie dodać mój dzisiejszy jadłospis. wiem, że nie jest dobrze, ale może ktoś mi coś doradzi lub wskaże błędy...
ś. 2 kromki chleba żytniego jasnego z masłem i żółtym serem, jajko ugotowane na miękko, herbata
2ś. kromka chleba z masłem i polędwicą, nutridrink owoce leśne
o. 2 kotlety mielone smażone na oleju, 2 ziemniaki z kolerkiem, miseczka kiszonej kapusty
p. bułka mleczna z dżemem jagodowym, banan, sok marwitt marchewkowy
k. będzie kromka chleba żytniego z masłem i żółtym serem, serek wiejski 200g i kakao
później może jeszcze jakieś orzeszki pochrupię...
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 18:35   #329
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Zaufam mamie,ona będzie mi robiła posiłki,kiedyś już tak było i z czasem było coraz lepiejbo póki co na ten moment sama nie umiem o siebie zadbać.
co do ilości tez jej zaufaj

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cytat:
będzie kromka chleba żytniego z masłem i żółtym serem, serek wiejski 200g i kakao
ja bym zjadła 2 kromki
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-18, 19:13   #330
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
Winky, nie sądzę żeby Skomplikowana chwaliła się swoją wagą. według mnie ona po prostu opisała jaka jest jej sytuacja. podjęła przecież walkę z ed, także myślę, że dąży do przybrania na wadze.

a co do tematu wątku to pozwolę sobie dodać mój dzisiejszy jadłospis. wiem, że nie jest dobrze, ale może ktoś mi coś doradzi lub wskaże błędy...
ś. 2 kromki chleba żytniego jasnego z masłem i żółtym serem, jajko ugotowane na miękko, herbata
2ś. kromka chleba z masłem i polędwicą, nutridrink owoce leśne
o. 2 kotlety mielone smażone na oleju, 2 ziemniaki z kolerkiem, miseczka kiszonej kapusty
p. bułka mleczna z dżemem jagodowym, banan, sok marwitt marchewkowy
k. będzie kromka chleba żytniego z masłem i żółtym serem, serek wiejski 200g i kakao
później może jeszcze jakieś orzeszki pochrupię...
tysiac tu chyba jest, wiec moglabys nawet wstawic na ncj normalne, nie jest zle.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.