Ponowna próba... Już zdołowana na maksa POMOZCIE WSPOLNIE

[Aniaa_89]

Napisane przez Beatagr3

No wiadomo , zresztą jak za dużo zjem to źle się czuję, więc to nie powinien być problem

no masz racje, ale niestety czasem łakomstwo wygrywa ze zdrowym rozsądkiem

Napisane przez RaiseYourGlass

Rano się warzyłam. Jest już 66 kg jeszcze 7! No a potem walka o utrzymanie..

gratuluje! 5kg i to tak szybko! jak Ty to robisz?
dla mnie właśnie to utrzymanie jest najtrudniejsza częścią odchudzania.. dlatego teraz chcę chudnąc powoli,żeby potem i utrzymanie było łatwiejsze, bo zawsze szybko chudłam a potem szybko tyłam wiec teraz małe kroczki i powoli do celu

Napisane przez RaiseYourGlass

Powiem wam, że strasznie boje się jedzenia na święta Jak tu się powstrzymać??

jeść wszystko, ale z umiarem i będzie dobrze święta to święta, można trochę odpuścić

[Beatagr3]

Hej!
Nie wiem czemu ale zaczął mnie boleć kręgosłup między łopatkami, a przynajmniej myślę, że to kręgosłup . Nie wiem może źle spałam albo coś. Mam nadzieję że przestanie mnie boleć, bo przy każdym ruchu to czuje, a do lekarza nie bardzo chce mi się iść .
A jak tam dzisiaj? Ja jestem po śniadanku dietkowym . Nie wiem miałam nie mieć diety, ale lubie dietetyczne produkty (i słodycze, które nie są dietetyczne ). Zobaczymy co będzie dalej.

Miłego dnia!

[Aniaa_89]

hej

ja już dzisiaj zaliczyłam godzinę na siłowni więc jestem happy z jedzeniem też ładnie póki co
i torebkę sobie kupiłam więc pełnia szczęścia

i zważyłam się dzisiaj. Spadło mi niecałe 3kg przez miesiąc
Wiem,że jak na taki okres czasu nie jest to wynik powalający i sama liczyłam na trochę więcej.
No ale myślę,że to że dużo ćwiczę może mieć na to wpływ. Bo siłownia i do tego ćw w domu(choć z tym ostatnio trochę gorzej było).
Ale siłownia naprawdę dużo daję, chodzę 2miesiące a jest różnica Widzę,że mam wzmocnione mięśnie, a jednak mięśnie ważą więcej, więc pewnie dlatego na wadze nie ma jakiejś wielkiej różnicy.
Ale jestem zadowolona, bo ja widzę zmiany widzę,że ciało mi się ujędrniło, przede wszystkim na brzuchu widzę dużą różnice bo mi sporo zmalał, nawet na nogach trochę i twarz też troszkę zeszczuplała.
Także ogólnie jest dobrze myślę,że jeszcze ze 2miesiące i dojdę do wagi jakiej chce.
Powoli ale do celu!

[BrillanteAstro5]

A mi dzisiaj waga pokazała 71,4 kg. Idzie w dół, więc dobrze.

Godzina ćwiczeń dzisiaj + dietowo w porządku. Jest dobrze!

[Aniaa_89]

ja dzisiaj mało dietetyczny wieczór- najpierw frytki, potem spotkanie z TŻ i jego znajomymi więc alkohol, chipsy itd, więc średnio, no ale raz na jakiś czas można
jutro będzie lepiej
a Wy dziewczyny jak tam?? jakoś strasznie cicho się tu ostatnio zrobiło

[pawloszka]

To prawda, na weekend jakoś spokojniej;P
Ja wczoraj byłam na imprezie i dziś jestem taka struta, o 2 w nocy zjadłam sałatkę z gyrosa WMUSILI we mnie bo ja nic nie chcialam jeść;P Zjadłam była taka dobra mniam, myślałam, że coś przytyłam a tu zonk;P Ważę mniej Waże już 54 kg!! W życiu nie spodziewalam sie ze cos takiego osiagne...Tylko, ze waga pokazuje mniej... a ja naprawde w lustrze nic nie widze czy schudlam;/ Tez tak macie? Schudlam 7kg i kompletnie nic nie widze roznicy!!! Nigdzie... To mnie jedynie załamuje;/Wydaje mi się, że waga spada a ja się nie zmieniam...

[Aniaa_89]

na pewno widać po Tobie zmianę jak tyle kg Ci już spadło i to w takim tempie
a rodzina, znajomi nic Ci nie mówili,że schudłaś? po ubraniach też nie widzisz różnicy?

[pawloszka]

Rodzice znajomi mowia ze schudlam ogolnie... Wlasnie liczylam ze po ciuchach bedzie widac roznice (zawsze widzialam jak odchudzalam sie) a teraz nawet po ciuchach nie widze to jedyna rzecz ktora mnie tak dołuje. Jedynie co zauwazylam to ze twarz mi zeszczuplala bo jak wazylam 61 kg to zrobila mi sie taka chomikowata I teraz w koncu mam normalna, ale cialo... jak bylo to takie jest;/ Tez tak masz?
Wczoraj minęło równo 2 miesiące odkąd się odchudzam.

[Aniaa_89]

jak inni widzą,że schudłaś to na pewno jest różnica
my same zawsze krytyczniej na siebie patrzymy
jeśli nie widzisz różnicy patrząc w lustro to może zrób sobie zdjęcie i porównaj z jakimś starszym i może wtedy zauważysz różnicę?
no ja schudłam niecałe 3kg w miesiąc, Ty ponad dwa razy więcej.
Po ubraniach nie widzę jakiejś mega różnicy, tyle tylko,że po prostu lepiej na mnie leżą.
Ale tak na oko widzę zmianę, zwłaszcza po brzuchu bo dużo mi zmalał, ale np po nogach, które są moim najgorszym zmartwieniem to średnio..
nie wiem, jak schudłaś 7kg to na pewno widać różnicę, może zbyt krytycznie na siebie patrzysz. Może powinnaś więcej ćwiczyć, to wtedy ciało Ci sie bardziej ujędrni i może będziesz widziała większą różnicę?

[pawloszka]

Dzięki ANia
Może masz rację, faktycznie bo przestałam nawet brzuszki robic moze to przez to... Wlasnie ja tez mam problem z nogami bo tez po nich nie widze roznicy. Dostosuje sie do Twoich rad sa pomocne;P
Ale podstawa to cwiczenia a nie sama dieta, wiec spoko znow zaczne cwiczyc Dzieki

[Aniaa_89]

pawloszka zawsze służę radą

ja dzisiaj dobry dzień-z jedzeniem ok, nie zjadłam dużo,bez grzeszków, jeszcze tylko później kolacja i koniec na dziś
z ćwiczeniami dzisiaj znów odpuściłam-jakiś taki leniwy weekend miałam, ale jutro siłownia

a Wy dziewczyny jak?
pisać, pisać!

[JakKazdaInna]

dietetycznie nic się nie zmieniło, chyba. do świąt mam tyyyle zaliczeń,ż e zastanawiam się jak dożyję. ;-)
pawloszka kup sobie metr krawiecki- kosztuje grosze- zdecydowanie jestem zwolenniczką, dla mnie to bardziej miarodajny sprzet niż waga
swoją drogą 7kg to b. dużo! powinnaś czuć roznice. albo przynajmniej widziec po ubraniach

zbliża mi się @ i czuję, że mam takie parcie na żarcie, że aaaa ale nie posiadam żadnych zapasów jedzenia, więc muszę zostawić jutrzejsze śniadanie. zastanawiam się co będzie jak pojade do domu i beda mega przygotowania

trzymajcie się

[Aniaa_89]

JakKazdaInna a co studiujesz? ja narazie mam spokój, żadnych zaliczeń ani nic. Ale styczeń i luty to będzie maskara. Tym bardziej,że ja baardzo dużo zajęć opuszczam

ja dzisiaj dzień zaczęłam od siłowni
z jedzeniem też narazie dobrze, choć popołudniu spotykam się z TŻ a on często namawia mnie do złego, więc mam nadzieję,że uda się bez żadnych grzeszków

a Wy jak tam dzisiaj?
miłego dnia!

[BrillanteAstro5]

Co tutaj taak cicho?!


Po wczorajszym basenie po prostu padam, jestem strasznie zmęczona, ale dzisiaj ćwiczenia jakieś muszą koniecznie być. Przynajmniej się trochę porozciągam. Generalnie ostatnio dużo ruchu mam. Ciągle gdzieś łażę i ciągle się ruszam. Doobrze!
Z jedzeniem też nieźle. Ostatnio to wygląda tak, że w szkole jem bułkę, a jak wracam do domu to jakiś obiad, a potem lekka kolacja, chociaż częściej się obchodzę bez tej kolacji. Ciekawi mnie sobotnie ważenie, nie umiem się doczekać 6 z przodu! Ale no, zobaczymy. Zresztą święta przed nami, więc może się trochę odwlec.
Ale no nie damy się!

A u Was jaak?

[Aniaa_89]

hej
nie wiem co ostatnio się tu dzieje, nikt prawie tu nie zagląda mobilizować się dziewczyny i pisać
Ja też ostatnio miałam sporo ruchu bo latałam po sklepach za prezentami na szczęście wszystko mam już kupione
wczoraj tez w domu sobie poćwiczyłam z godzinkę, dzisiaj może też sie zmobilizuję, choć nie wiem bo jakoś mi się nie chcę. Od rana na nogach, latałam po sklepach, więc narazie zmęczona jestem jutro siłownia
z dietą dobrze, choć dzisiaj zgrzeszyłam i skusiłam się na frytki no ale tak to jest jak się łazi po mieście i się zgłodnieje.. do wieczora już będzie mało kalorycznie i zdrowo

[hryzotemis]

U mnie tragedia. Odchudzam się już 2 tyg, stanęłam na wagę i spadło jedyne 1.5 kg...
Przez to zjadłam dziś w kfc... i jestem jeszcze bardziej zła.
Nie wiem, czy kiedykolwiek schudnę, a teraz tym bardziej nie widzę sensu...

I jeszcze te święta...

Gratuluję pawłoszcze i podziwiam, i zazdroszczę!

[Aniaa_89]

hryzotemis głowa do góry,nie ma się co załamywać!
ważne,że waga w ogóle spada. Lepiej jest chudnąć powoli bo tak zdrowiej i lepiej dla organizmu
Ja też wolno chudnę, w miesiąc spadło mi niecałe 3kg, ale powoli do celu i w końcu się uda!
nie poddawaj się!

[BrillanteAstro5]

hryzotemis 1.5 kg w 2 tygodnie to znowu nie tak źle! ważne, żeby ubywało, a ubywa, więc nie ma się co martwić

A ja dzisiaj wstałam strasznie obolała. Ramiona mnie strasznie bolą i trochę uda. Na śniadanie zjadłam dzisiaj kromke chleba i jajko na twardo, a do tego pół jabłka i jednego michalka.

Zobaczymy jak będzie dalej!

A u Was jaak?

[Aniaa_89]

hej
ja dzisiaj rano na siłowni byłam. Bardzo to lubię!
Jeszcze dzisiaj bardzo mało ludzi było, na początku tylko ja i moja koleżanka, więc cała siłownia nasza fajnie było, poćwiczyłam sobie porządnie godzinkę i od razu humor lepszy i więcej energii na resztę dnia
z jedzeniem też dzisiaj dobrze i żadnych grzeszków nie będzie. Przynajmniej taką mam nadzieję
jutro Wigilia to jutro się pogrzeszy, dziś się muszę pilnować

[pawloszka]

WSZYSTKIM WAM ŻYCZĘ WESOŁYCH, POGODNYCH ŚWIĄT I UDANEGO SYLWESTRA!!!!!!! JUTRO WIGILIA NAWET DLA ODCHUDZAJĄCYCH JEST CZAS NA MAŁE GRZESZENIE Jutro sobie na trochę więcej pozwolę a co!

[Aniaa_89]

ja też życzę wszystkim wesołych świąt i żebyśmy nic nie przytyły!

ja też w święta nie będę sie trzymać jakoś ostro diety.
Na pewno nie zrezygnuję z moich ulubionych rzeczy ale z umiarem i bez obżarstwa!

[hejterka]

dla mnie święta będą najgorsze...bo zapewne przytyje ;x

[Aniaa_89]

i jak tam dziewczyny? jak Wigilia? z prezentów zadowolone?

ja dobrze, wczoraj mało zjadłam, bez żadnego obżarstwa, więc jestem z siebie dumna
dzisiaj i jutro też będzie ok, bo nawet mnie nie ciągnie do tego całego świątecznego jedzenia

gorzej chyba będzie z ćwiczeniami, bo znów złapałam totalnego lenia Wczoraj nie chciało mi się ćwiczyć. Miałam się wziąć dziś rano, ale fatalną noc miałam bo praktycznie nie spałam, więc nie mam siły. Może wieczorem jak się trochę ożywię i poćwiczę albo jutro

[BrillanteAstro5]

Ja też zadowolona jestem, chociaż właściwie za świętami nie przepadam. Na kolację się najdałam, ale w miarę się pilnowałam, więc nie jest źle.

Dzisiaj, jak co sobotę, weszłam na wagę i 70.9kg. Czyli pół kg w dół. No, zawsze coś

[Aniaa_89]

no ja też nie przepadam zbytnio za świętami, ale cóż, trzeba to jakoś przetrwać

zważyłaś się po wczorajszej kolacji wigilijnej? odważnie
i super,że waga spada pół kg mniej i to w święta to dobry wynik

ja się narazie nie ważę, może po świętach z ciekawości wejdę na wagę

[tusia888]

Dziewczyny, proszę was o pomoc. Jestem tu nowa i mam problemy z każdą stosowaną dietą. No, normalnie nic na mnie nie działa... Ja przytylam 9 kg nawet nie wiem jak w niecałe pół roku, a wszytko przez tabletki antykoncepcyjne. Doradźcie mi proszę jakąś dietę, żebym mogła chociaż zobaczyć jakieś efekty bo powoli wpadam w jakąś depresję.

[Aniaa_89]

najlepsza dieta, to po prostu mniej jeść i więcej ruchu, trzeba zmienić na trwałe nawyki i tyle.
Jak przytyłaś od tabletek to zawsze możesz iść do lekarza i je zmienić na inne przy których nie będzie takiego skutku

[tusia888]

Właśnie w tym problem tabletek zmienić nie mogę, bo są nie tylko anty, ale też na tarczyce. Poczytałam wasze wcześniejsze wypowiedzi i chcę spróbować diety turbo. Trzymajcie za mnie kciuki.

[pawloszka]

Nie stosuj diety turbo, ona jest beznadziejna! Serio... Juz lepsze jest odchudzanie na zawolanie.. Ja stosowalam TURBO naprawde nie sposob bylo tyle jesc w ciagu dnia! Czulam sie przejedzona, i nie chudlam, akurat ona jest niesprawdzona DObra tez jest dieta kapusciana...

A u mnie z prezentow zadowolona jestem! A weszlam na wage i mialam 56 kg Ale dzis sie unormowalo i 55,5kg, czyli w zasadzie nie bylo zle, z 0,5 kg przytylam, wiec unormuje się ćwiczeniami. Myślałam, że bedzie gorzej TYm bardziej ze naprawde wszystko jadlam! Zjadlam za caly okres odchudzania hahahaha i jest spokoj Wiec ciesze się.

[BrillanteAstro5]

Hah taak, odważyłam się wejść na wagę po tylu grzechach i jeszcze w czasie okresu

tusia888 ja z anty przytyłam 8 kg w 3 miesiące teraz biorę asekurellę, dużo ruchu i mniej jedzenia i przynajmniej już nie tyję