Włochy -wizażanki z Włoch cz. III

[sjoanna]

Ewelina - szkoda mi bylo wyrzucic. Ta choinka tez troche pewnie postoi zanim ja ostatecznie spisze na straty.

Musze poszukac jakie roslinki by sie nadawaly tutaj w doniczkach do uprawy - tak zeby choc tydzien suszy wytrzymaly.
Na kaktusy sie nie pisze - no moze w ostatecznosci.

A co do wyprzedazy - w duzym H&M w Rzymie byly jeszcze ciuchy wyprzedazowe - a w malym tu w Latinie nic juz nie zostalo.
Bylam wczoraj bo chcialam sprawdzic czy sa jakies lniane spodnie dla meza - nic a nic.

[principessina]

evelinarav a jeszcze sandalki chcesz czy juz pelne buty?

sjoanna a Ty nie mozesz czasem z mezem do Rzymu sie zabrac jak jedzie do pracy, pochodzisz sobie po sklepach

[sjoanna]

Romanaccia - szykuj parasol - u mnie leje! Zaraz do ciebie dojdzie

Princi - tak moge - o 6 rano wyjazd zatloczonym pociagiem wozacym tlumy do pracy.
Nie, dziekuje.

[cuciola]

Ej no, wszystkie sie weekenduja?

[NoLQa]

Ja tak, jak najbardziej sie weekenduje W srode jade do Verony na koncert i sama nie wiem jak ja dam rade z tym egzaminem pfff
A co u Was kochane? Malo pisze, ale podczytuje Was na biezaco! Teraz wracam do lozeczka bo troszke boli mnie glowa po tym weekendowaniu :P

[principessina]

czesc Dziewczynki co porabiacie? my wczoraj nic specjalnego, bo zle sie czulam, wyszlismy tylko ze znajomymi na aperitivo i po butki dla synka, dzis na spacerek, obiadek juz gotowy, zaraz bede serwowac

sjoanna aaa myslalam, ze Twoj maz jezdzi autem albo skuterem a tak to mozesz pozniej sobie pojechac

[alcon]

Melduję się

Wróciliśmy z RC w sobotę o 2 w nocy. Wczoraj rozpakowywałam walizki i robiłam pranie, dziś czeka mnie natomiast prasownie tego wszystkiego. Jutro planujemy jechać do Pl, ale nasz samochód się buntuje i może przełożymy wyjazd na wtorek. Właśnie A. z moim bratem coś tam majstrują,a jak się nie uda to trzeba do mechanika :\

A. ma "depresję" chodzi i marudzi,że zimno , że chce słońce itd.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

evelinarav a jeszcze sandalki chcesz czy juz pelne buty?

sjoanna a Ty nie mozesz czasem z mezem do Rzymu sie zabrac jak jedzie do pracy, pochodzisz sobie po sklepach

kupilam buty sportowe nike

Napisane przez alcon

Melduję się

Wróciliśmy z RC w sobotę o 2 w nocy. Wczoraj rozpakowywałam walizki i robiłam pranie, dziś czeka mnie natomiast prasownie tego wszystkiego. Jutro planujemy jechać do Pl, ale nasz samochód się buntuje i może przełożymy wyjazd na wtorek. Właśnie A. z moim bratem coś tam majstrują,a jak się nie uda to trzeba do mechanika :\

A. ma "depresję" chodzi i marudzi,że zimno , że chce słońce itd.

a ile macie km od RC do Niemiec? pewnie duzo i do tego teraz podrozowanie duzo kosztuje


alez jestem wkur ....... chcialam dzisiaj wyprobowac ten automat do pieczenia chleba, ktory kupilam w PL i nie dziala!!! juz mnie ojciec zdazyl ochrzanic na skype, ze mi przeciez mowil zebym go wyprobowala w PL. racja, tylko ze ja wtedy sie nie spodziewalam, ze akurat na mnie spadnie pech.... rodzice kupili taki automat w lidlu za 100 zl i robi wszystko, chleb, ciasto na pizze i na pierogi, a moj kosztowal ponad 300 i nie dziala

[Ciemna163]

Hej dziewczyny, jest tu ktoś kto mieszka w Rzymie? Lecę za tydzień do Taty, który tam mieszka i mam pytanie: wiecie może gdzie dostanę kosmetyki Aquoliny? W Pl tylko na Allegro a ceny wygórowane , poza tym bardzo maly wybór. A może sa w jakimś określonym typie drogerii? Tak jak u nas Wibo w Rossmannie czy Essence w Naturze? Pomóżcie mi jeśli wiecie gdzie je dostanę (zwłaszcza mgielki), bo Taty nie mam co pytać, on ma swoje sprawy nie bedzie mi przecież kosmetyków szukał

[cuciola]

alcon w takim razie trzymam kciuki zeby auto ruszylo..

Ciemna pewnie Romanaccia cos konkretnie podpowie, ale np w moim miescie sa kosmetyki Aquoliny w perfumerii Pinalli i chyba w Coin.

Ale mialam weekend same spiecia z "pseudoprzyjaciolkami "
ja tu gonie, umawiam sie, bo byla umowa ze po wakacjach mialysmy sie spotkac zeby wlasnie pogadac jak bylo a tu..jedna wyskakuje ze musi jechac na zakupy z tz-tem (od kiedy zamieszkali razem to sie odizowala od swiata) a 2 mimo ze mowila ze w niedziele na pewno ma czas, to wyskoczyla godzine przed spotkaniem ze jedak musi po brata na lotnisko jechac. Jak ja lubie takie robienie ludzi w bambuko, dym zrobilam tak ze w 5 minut jakos wszyscy znalezli czas ehh ale nie tak to mialo wygladac, strasznie sie przejechalam ze im nie zalezy tak jak mi
no ale coz "è la vita"
bede miala nauczke zeby juz sama nie organizowac, nie wydzwaniac choc to nie w moim stylu bo lubie miec staly kontakt, szkoda tylko ze kazdy teraz patrzy swoich 4 liter
wierzycie w przyjazn?

[bambi1980]

Czesc! A wiesz cuciola, ze mamy podobne doswiadczenia z tego weekendu. Tzn nie doswiadczenie a wlasciwie konkluzje. Cos mi sie stalo w plecy w sobote i bylam ograniczona w poruszaniu sie, wiec mialam wiecej czasu aby pogadac z moimi 2 „przyjaciolkami” przez skypa. Te nasze rozmowy sa zazwyczaj baardzo dlugie – 1,5-2h bo mamy sobie duzo do opowiadania. Tym razem jednak mi pozostal taki lekki zawod. Tak w skrocie – to obydwie (jedna z Polski jedna mieszk w Irlandii) poznaly jakis czas temu facetow. Jedna w lutym druga rok temu . I troche jakby je opetalo – zaobserwowalam takie „parcie do oltarza” ze szok! Ta co poznala chlopaka w lutym – juz ustalila date slubu na przyszla wiosne, a ta co z kolei mieszka w Irl czeka na pierscionek i szaleje bo jeszcze go nie ma! I juz stwierdzila, ze po oswiadczynach to ona musi w tydzien caly slub i wesele zorganizowac – bo MUSI byc natychmiast. a dodatkowo ciagle aluzje ze bez slubu koscielnego to one sobie nie wyobrazaja zycia (to tak a’propos mnie)  W ogole nie slychaly, albo bagatelizowaly co ja mam do powiedzenia na ten temat.
Tak reasumujac - kazdy z nas jest samotna wyspa... Jakos mi melancholijnie dzisiaj

[alcon]

Napisane przez cuciola

alcon w takim razie trzymam kciuki zeby auto ruszylo..

Ciemna pewnie Romanaccia cos konkretnie podpowie, ale np w moim miescie sa kosmetyki Aquoliny w perfumerii Pinalli i chyba w Coin.

Ale mialam weekend same spiecia z "pseudoprzyjaciolkami "
ja tu gonie, umawiam sie, bo byla umowa ze po wakacjach mialysmy sie spotkac zeby wlasnie pogadac jak bylo a tu..jedna wyskakuje ze musi jechac na zakupy z tz-tem (od kiedy zamieszkali razem to sie odizowala od swiata) a 2 mimo ze mowila ze w niedziele na pewno ma czas, to wyskoczyla godzine przed spotkaniem ze jedak musi po brata na lotnisko jechac. Jak ja lubie takie robienie ludzi w bambuko, dym zrobilam tak ze w 5 minut jakos wszyscy znalezli czas ehh ale nie tak to mialo wygladac, strasznie sie przejechalam ze im nie zalezy tak jak mi
no ale coz "è la vita"
bede miala nauczke zeby juz sama nie organizowac, nie wydzwaniac choc to nie w moim stylu bo lubie miec staly kontakt, szkoda tylko ze kazdy teraz patrzy swoich 4 liter
wierzycie w przyjazn?

no właśnie jesteśmy w plecy o 4 stówy A. się uparł, że w autoryzowanym serwisie będzie najlepiej... a wyszło do do.o.opy. Praktycznie wymieniają całą część - alternator i nawet nie zamierzają oddać tej zepsutej, ba! musiałabym zapłacić za tę popsutą- za moją własność!!!! Mój wujek jest mechanikiem i jak jesteśmy w PL to zawsze staramy się zrobić co potrzeba, a tu taka niespodzianka- auto stało 3 tygodnie i padło. do tego mają ślimacze tempo- do odbioru jutro o 14

Przykro mi, że tak wyszło Cuciola...
hmmm... przyjaźń? raczej nie mam przyjaciół-jeśli nie liczyć mojego A., rodzeństwa i mamy. Raczej reszta to znajomi... Mam podobnie- jak jestem w PL, to ciężko jest się zebrać, każdy ma swoje sprawy, raczej nikt sam się do mnie nie odezwie, chociaż wielokrotnie mówiłam,że mogą do mnie przyjechać, dzwonić itd.

Ewelinarav mamy około 1800 kilometrów do RC. Takie wakacje nas sporo kosztują, no ale nawet lubię Reggio, wiec smutno byłoby gdybyśmy raz w roku tam nie pojechali.

Dziewczynki dziś byłam na zakupach... już tęsknię za słodziutkimi , pachnącymi pomidorami, za świeżymi mozzarellami, granitą, olbrzymim arbuzem

[sjoanna]

Takie melancholijne jestescie przez pogode!

U mnie caly weekend lalo i bylo strasznie jesiennie, depresyjnie pochmurno a dzisiaj rano wreszcie slonce i biale puchate chmureczki wyszly.
Zrobilam pranko i nadal jest ladnie.

Powiem wam ze wreszcie sobie zelazko kupilam!
Teraz jeszcze deska i moge prasowac - choc wole nie.

Moj maz chcialby kupic drewniana wielgasna kolubryne a nie deske do prasowania. Jak u niego w domu.
Bo mowi ze ta lekka z aluminiowymi nozkami to sie kiedys jego mamie zlozyla podczas prasowania.
U mnie w domu to sie nigdy nie przydazylo.
A ja mam juz na nia miejsce ale na ta lekka a nie drewnianego potwora.

[cuciola]

bambi wiesz co, dla mnie taki uklad jest chory. Ok, mozna miec w partnerze oparcie, darzyc miloscia i wogole ale zeby juz sie od calego swiata izolowac bo sie jest w zwiazku? No przeciez to chore!
Ok wspolne spedzanie czasu z partnerem ale kurcze, chyba dla "przyjaciolek" (bo one mnie niby tak nazywaja) tez powinno sie znalesc czas i tak jak mi zalezy powinno zalezyc im.
Ja takim parom "bez powietrza" zycze powodzenia, niech beda szczesliwi..ale oby sie nie stalo tak ze potem sie ockna ze zostali sami bez znajomych

Ja juz taka jestem, mam potrzebe kontaktu. Nie masz czasu sie spotkac, to przynajmniej zadzwon pogadac co u ciebie, lubie byc zauwazona przez ludzi, ktorych tez swoja uwaga daze.
Bo jesli kogos zadowoli 1 spotkanie na pizze na miesiac i gadanie o dupie marynie bez glebszych rozmow no to przyjaciel to nie jest.

Odnosnie slubow, ok, pewnie jakies 80% dziewczyn marzy o pieknej bialej sukni, o tym zeby ten szczegolny dzien udal sie tak jak sobie planujemy. Ale zeby az tak skupiac na tym JEDYNYM dniu uwage? A co potem, dzien minie, zostana wspomnienia, ale przeciez trzeba isc dalej nie? Czasami mysle ze konsumizm ludzki przechodzi juz wszelkie granice. Tak jakby sie na tym 1 dniu zycie konczylo a tak na prawde to dopiero sie zaczyna!

alcon a w Pl o znajomych to juz nie mowie nie mialam ich za duzo bo juz sie zdazyli wykruszyc w czasach liceum, kiedy ja juz planowalam wyjazd i uwazali mnie za burzuja no bo wyjezdzam do bogatszego kraju i pewnie super uloze sobie przyszlosc. I juz bylam na starcie wyeliminowana.
W Pl spotykam sie tylko z ta kolezanka na ktorej weselu bylismy teraz. Ona jedyna sie pyta kiedy znow bedziemy a tak to czas spedzam z rodzina.

sjoanna czy ja wiem czy to melancholijna jestem, prawda raczej boli ehh wyobrazalam to sobie inaczej, mialam nadzieje ze im zalezy na mnie tak jak mi zalezalo, ale widzisz, wychodzi sie tylko na palanta.

Ciesze sie ze deszcz pada, w tym roku ciezko znosilam te upaly, nie moge sie doczekac jak kupie sobie kalosze Juz nie bede chodzila w przemoczonych butach z psem na spacer, o nie!

[sjoanna]

Pochwalilam sloneczko a wlasnie musialam wniesc do mieszkania caly wieszak prania bo zaczelo padac. I to z wiaterkiem zacina wiec znowu taras mokry.

Co jecie na obiadek?
Bo nie mam pomyslu na nic.

Co do znajomych - jak wyjechalam to obiecywali - tak mamy komputery, komorki - bedziemy pisac. A tak naprawde pisze sobie z 1 kolezanka czesto dosyc a z 1 od czasu do czasu. Reszta ani me ani be.

A to zachowanie - znalazlam chlopa wiec nie istnieje nic innego tylko on - przerabialam to jak kolezanki mialy chlopakow (jako nastolatki) - nie mialam wiec nie bylam w towarzystwie.
Bo jeszcze bym ktoregos ukradla.
Jakby bylo co.

[cuciola]

Ja jadlam zupe pieczarkowa, w sam raz na taka pogode

[NoLQa]

Napisane przez principessina

czesc Dziewczynki co porabiacie? my wczoraj nic specjalnego, bo zle sie czulam, wyszlismy tylko ze znajomymi na aperitivo i po butki dla synka, dzis na spacerek, obiadek juz gotowy, zaraz bede serwowac

sjoanna aaa myslalam, ze Twoj maz jezdzi autem albo skuterem a tak to mozesz pozniej sobie pojechac

Kochana ogladalam twoj album na facebooku z Flavciem i ale on juz duzy jest Jak ten czas szybko leci, kurcze starzeje sie
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3627525 4]

alez jestem wkur ....... chcialam dzisiaj wyprobowac ten automat do pieczenia chleba, ktory kupilam w PL i nie dziala!!! juz mnie ojciec zdazyl ochrzanic na skype, ze mi przeciez mowil zebym go wyprobowala w PL. racja, tylko ze ja wtedy sie nie spodziewalam, ze akurat na mnie spadnie pech.... rodzice kupili taki automat w lidlu za 100 zl i robi wszystko, chleb, ciasto na pizze i na pierogi, a moj kosztowal ponad 300 i nie dziala [/QUOTE] Jak pech to pech

Napisane przez Ciemna163

Hej dziewczyny, jest tu ktoś kto mieszka w Rzymie? Lecę za tydzień do Taty, który tam mieszka i mam pytanie: wiecie może gdzie dostanę kosmetyki Aquoliny? W Pl tylko na Allegro a ceny wygórowane , poza tym bardzo maly wybór. A może sa w jakimś określonym typie drogerii? Tak jak u nas Wibo w Rossmannie czy Essence w Naturze? Pomóżcie mi jeśli wiecie gdzie je dostanę (zwłaszcza mgielki), bo Taty nie mam co pytać, on ma swoje sprawy nie bedzie mi przecież kosmetyków szukał

Oj ja z Rzymu nie jestem ale u mnie Aquoline mozna znalezc w drogeriach "limoni"

Napisane przez cuciola

alcon
Ale mialam weekend same spiecia z "pseudoprzyjaciolkami "
ja tu gonie, umawiam sie, bo byla umowa ze po wakacjach mialysmy sie spotkac zeby wlasnie pogadac jak bylo a tu..jedna wyskakuje ze musi jechac na zakupy z tz-tem (od kiedy zamieszkali razem to sie odizowala od swiata) a 2 mimo ze mowila ze w niedziele na pewno ma czas, to wyskoczyla godzine przed spotkaniem ze jedak musi po brata na lotnisko jechac. Jak ja lubie takie robienie ludzi w bambuko, dym zrobilam tak ze w 5 minut jakos wszyscy znalezli czas ehh ale nie tak to mialo wygladac, strasznie sie przejechalam ze im nie zalezy tak jak mi
no ale coz "è la vita"
bede miala nauczke zeby juz sama nie organizowac, nie wydzwaniac choc to nie w moim stylu bo lubie miec staly kontakt, szkoda tylko ze kazdy teraz patrzy swoich 4 liter
wierzycie w przyjazn?

Oj mialam dokladnie to samo po przyjezdzie z Polski - umowilam sie z pewna "kolezanka" na pogaduchy na poniedzialkowy wieczor i jakas godzinke przed umowiona godzina INFORMUJE mnie, ze bedzie tez jej TZ i byc moze ktos jeszcze - wkurza mnie takie zachowanie bo absolutnie nie mam nic przeciwko spotykaniu sie w wiekszej grupie, ale jesli umawiamy sie na "nasze" pogaduchy to chyba nie z TZ'ami i reszta znajomych Przykro mi troszke bo jesli ona ma jakies problemy czy cos to zawsze staram sie zagodospodarowac troche czasu tylko dla niej, ale jak widac to dziala tylko w jedna strone

Napisane przez sjoanna

Takie melancholijne jestescie przez pogode!

No chyba

Napisane przez cuciola

bambi wiesz co, dla mnie taki uklad jest chory. Ok, mozna miec w partnerze oparcie, darzyc miloscia i wogole ale zeby juz sie od calego swiata izolowac bo sie jest w zwiazku? No przeciez to chore!
Ok wspolne spedzanie czasu z partnerem ale kurcze, chyba dla "przyjaciolek" (bo one mnie niby tak nazywaja) tez powinno sie znalesc czas i tak jak mi zalezy powinno zalezyc im.
Ja takim parom "bez powietrza" zycze powodzenia, niech beda szczesliwi..ale oby sie nie stalo tak ze potem sie ockna ze zostali sami bez znajomych

Ja juz taka jestem, mam potrzebe kontaktu. Nie masz czasu sie spotkac, to przynajmniej zadzwon pogadac co u ciebie, lubie byc zauwazona przez ludzi, ktorych tez swoja uwaga daze.
Bo jesli kogos zadowoli 1 spotkanie na pizze na miesiac i gadanie o dupie marynie bez glebszych rozmow no to przyjaciel to nie jest.

Odnosnie slubow, ok, pewnie jakies 80% dziewczyn marzy o pieknej bialej sukni, o tym zeby ten szczegolny dzien udal sie tak jak sobie planujemy. Ale zeby az tak skupiac na tym JEDYNYM dniu uwage? A co potem, dzien minie, zostana wspomnienia, ale przeciez trzeba isc dalej nie? Czasami mysle ze konsumizm ludzki przechodzi juz wszelkie granice. Tak jakby sie na tym 1 dniu zycie konczylo a tak na prawde to dopiero sie zaczyna!

alcon a w Pl o znajomych to juz nie mowie nie mialam ich za duzo bo juz sie zdazyli wykruszyc w czasach liceum, kiedy ja juz planowalam wyjazd i uwazali mnie za burzuja no bo wyjezdzam do bogatszego kraju i pewnie super uloze sobie przyszlosc. I juz bylam na starcie wyeliminowana.
W Pl spotykam sie tylko z ta kolezanka na ktorej weselu bylismy teraz. Ona jedyna sie pyta kiedy znow bedziemy a tak to czas spedzam z rodzina.

sjoanna czy ja wiem czy to melancholijna jestem, prawda raczej boli ehh wyobrazalam to sobie inaczej, mialam nadzieje ze im zalezy na mnie tak jak mi zalezalo, ale widzisz, wychodzi sie tylko na palanta.

Ciesze sie ze deszcz pada, w tym roku ciezko znosilam te upaly, nie moge sie doczekac jak kupie sobie kalosze Juz nie bede chodzila w przemoczonych butach z psem na spacer, o nie!

Oj i tutaj tez moge sie podpisac pod tym co piszesz A jesli chodzi o znajomych w Polsce to tez juz coraz bardziej trace kontakt i w sumie szkoda Z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze bedac w Polsce tylko przez 2-3 tyg w roku ciezko jest utrzymac staly kontakt - chociaz nie ma rzeczy niemozliwych i z niektorymi osobami stale jestem w kontakcie i za kazdym razem jakos udaje nam sie spotkac i pogadac - szkoda ze w wiekszosci przypadkow jest tak jak ty mowisz czy "zazdrosc" bo przeciez my mieszkamy w kraju gdzie EURO'ski leza na ulicy i zyjemy jak w raju

[paulinka1128]

Hej dziewczyny wlasnie mi odpowiedzieli z uczelni,zE mnie przyjeli na magisterke
Wkoncu caly stres zakonczony tylko szkoda, ze sama w domu siedze i nie mam nwet z kim swietowac!

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez bambi1980

Czesc! A wiesz cuciola, ze mamy podobne doswiadczenia z tego weekendu. Tzn nie doswiadczenie a wlasciwie konkluzje. Cos mi sie stalo w plecy w sobote i bylam ograniczona w poruszaniu sie, wiec mialam wiecej czasu aby pogadac z moimi 2 „przyjaciolkami” przez skypa. Te nasze rozmowy sa zazwyczaj baardzo dlugie – 1,5-2h bo mamy sobie duzo do opowiadania. Tym razem jednak mi pozostal taki lekki zawod. Tak w skrocie – to obydwie (jedna z Polski jedna mieszk w Irlandii) poznaly jakis czas temu facetow. Jedna w lutym druga rok temu . I troche jakby je opetalo – zaobserwowalam takie „parcie do oltarza” ze szok! Ta co poznala chlopaka w lutym – juz ustalila date slubu na przyszla wiosne, a ta co z kolei mieszka w Irl czeka na pierscionek i szaleje bo jeszcze go nie ma! I juz stwierdzila, ze po oswiadczynach to ona musi w tydzien caly slub i wesele zorganizowac – bo MUSI byc natychmiast. a dodatkowo ciagle aluzje ze bez slubu koscielnego to one sobie nie wyobrazaja zycia (to tak a’propos mnie)  W ogole nie slychaly, albo bagatelizowaly co ja mam do powiedzenia na ten temat.
Tak reasumujac - kazdy z nas jest samotna wyspa... Jakos mi melancholijnie dzisiaj

w Polsce to jest taka obsesja na punkcie slubow i dzieci, a jak jest sie przed 30 to juz w ogole trzeba sie spieszyc

Napisane przez alcon

Ewelinarav mamy około 1800 kilometrów do RC. Takie wakacje nas sporo kosztują, no ale nawet lubię Reggio, wiec smutno byłoby gdybyśmy raz w roku tam nie pojechali.

Dziewczynki dziś byłam na zakupach... już tęsknię za słodziutkimi , pachnącymi pomidorami, za świeżymi mozzarellami, granitą, olbrzymim arbuzem

no wiadomo. ja tez lubie jezdzic do Salento, ale te 80 euro za autostrade to mnie dobijaja, no i teraz to paliwo. ja sobie tam pojem dobre mozzarelle, chociaz te z Santa Lucia tez lubie

Napisane przez paulinka1128

Hej dziewczyny wlasnie mi odpowiedzieli z uczelni,zE mnie przyjeli na magisterke
Wkoncu caly stres zakonczony tylko szkoda, ze sama w domu siedze i nie mam nwet z kim swietowac!

gratuluje


u mnie tez pada, blyska i grzmi. lubie taka pogode, jak jestem w domu. rzadko tu sie burze zdarzaja. tylko jak tu psa wyprowadzic w taki deszcz ?

[cuciola]

Hej dziewczyny wlasnie mi odpowiedzieli z uczelni,zE mnie przyjeli na magisterke
Wkoncu caly stres zakonczony tylko szkoda, ze sama w domu siedze i nie mam nwet z kim swietowac!

ciesze sie ze sie udalo

jak to nie masz z kim swietowac, (leje winko)

[sjoanna]

Dziewczyny - Latina w tv - rete4
Program Ricette di famiglia

O i nie tylko. W wiadomosciach tez bo byl wypadek i samochod potracil dziewczyne 15 latke. Przechodzila przez ulice.
Ciekawe ze nikt nie mowi ze troche pozno wracala z kolezanka do domu bo po polnocy.

[principessina]

Hej Dziewczynki u mnie nadal zaduch, straszne upalne powietrze, juz jest to nie do wytrzymania!!
NoLQa Ty stara?? hehe prosze nie denerwuj mnie! no ale czas strasznie szybko leci, zauwaza sie to bardziej gdy ma sie dziecko, rosnie w zastraszajacym tempie!

byl poruszany temat kolezenstwa i przyjazni, mi "zostaly" w Pl dwie psiapsiolki, utrzymujemy staly kontakt, juz Wam tu smecilam wczesniej ze na slub tej mojej najlepszej przyjaciolki, z ktora znamy sie od urodzenia praktycznie nie moglam poleciec, strasznie to przezylam, az mialam glupie sny, naszczescie ona to zrozumiala, jest najlepsza kumpela na swiecie, w ogole teraz z lotniska nas z synkiem odbierze, zlatwila mi fotelik do auta, no w ogole moge powiedziec, ze moge liczyc tylko na te moje przyjaciolki, a nie na rodzine, czasem tak w zyciu jest...

wlasnie chcialam sie Was poradzic odnosnie prezentu, kupilam jej laktator chicco plus dla dzidzi komplecik to odnosnie prezentu takiego ciazowego, a slubnego jej jeszcze nie dalismy, bo nie oplacalo sie wysylac, skoro teraz lece do Pl, myslicie ze jak nie bylismy z mezem na slubie to wypada dac koperte? bo we Wloszech to nawet od znajomych, ktorzy nie przyszli na nasz slub dostalismy pieniazki, wiadomo ze te zawsze sie przydadza, szczegolnie ze teraz wykanczaja sobie mieszkanie, a przeciez nie bede jakis dupereli wozic z Wloch jak tragarz

[Romanaccia]

od kilku dni nieustannie sie przekonuje o tym,ze ludzka glupota nie ma absolutnie zadnych,ale to zadnych granic,niektorzy sa tak bezdennie glupi ,ze nie wiadomo czy sie smiac czy plakac .... nawet juz w szoku nie jestem - mowie o moich wspollokatorach,ktorych niestety nie mozna nazwac ludzmi ...

[Ciemna163]

Dzięi niestety tych perfumerii Pinalli Google nie pokazuje w Rzymie, ale za to tych Limone jest sporo ^^ A jeszcze mam pytanie, czy polecacie jakis kosmetyczny hit? U nas na wizażu króluje odżywka z Isany czy kosmetyki Alterry, więc na co warto zwrócić uwage z włoskich marek? Interesuje mnie głównie pielęgnacja, a z kolorówki lakiery/cienie lub dobre pomadki w przystępnej cenie

[sjoanna]

Princi - naprawde zaduch? U mnie sie chlodno zrobilo - szczegolnie wczoraj. Jak nie ma slonca to jest tak 25 stopni.
A w nocy juz sie nawet przykrylismy a ja zmienilam pizamke na jesienna.

Romanaccia - opowiadaj.

Ciemna - Ja moge polecic szminki Kiko. Mam tez ich tusz do rzes i podklad ale mysle ze pomadki - szczegolnie te w czarnych satynowych opakowaniach sa najlepsze. Takie jak opakowanie - satynowe. Jak balsam do ust a nie pomadka. I do tego nie sa drogie.
A ich sklepy znajdziesz w wielu miejscach.

Wczoraj i dzisiaj musialam usuwac wode z mojego baseno-tarasu.
Tyle jej bylo ze pokryla caly i doszla do progu.
Sezon rozpoczety.
O slonce!
Dobrze bo w sobote na slub kuzyna meza wybralam czarna, lekka sukienke. I do tego mam czerwone paznokcie u nog, lakier kupilam to i u rak sobie pomaluje, kolczyki i czerwona torebke. Moze byc?
Buty sa jasnoszare. Ale wszystko pod kolor byc nie musi.

[principessina]

czesc Misie
sjoanna na poludniu (w sensie u mnie, bo wiadomo ze pld tez dlugie)ten zaduch i upaly maja trwac do konca wrzesnia! dobrze, ze w przyszlym tyg wybywamy z synkiem do Pl, w Pl ponoc ma byc b.ladna pogoda w drugiej polowie wrzesnia, fajnie
co do ubioru to chyba moze byc, ja nie za b. przepadam za czarnymi sukienkami na slub/ wesele, ale Wloszki widze ze zakladaja b.czesto

co dzisiaj zrobilyscie na obiad, na jutro nie mam pomyslu, dzis byla kalafiorowa a na drugie rybka, maz zjadl zupe, ale ile sie przy tym nagadal, matko boska odechciewa sie czlowiekowi, niech se sam gotuje

Ciemna ta aquolina to jest prawie w kazdym kosmetycznym, w Rzymie tez jest sporo Gardenia, Douglass i Idea Bellezza
co do wloskich kosmetykow to ja akurat lubie Collistar, Pupa ma fajna kolorowke, tak specjlanie to nic nie moge poleciec, bo malo sie maluje aha i marka Deborah przystepne ceny i fajne rzeczy, a tutaj dziewczyny z forum pamietam, ze w KIKO tez sie zaopatruja

Romanaccia a co tam sie znowu porobilo u Ciebie? moze czas sie wyprowadzic z Salerno?

[bambi1980]

Hej, ale te temperatury dziwne ostatnio! Nigdy nie wiem jak mam sie ubrac do pracy - bo pogoda przechodzi w skrajnosci w ciagu kilku godzin. A tak w ogole ja uwazam, ze Wlochy to maja ogromne sklonnosci do skrajnosci
evelinarav

w Polsce to jest taka obsesja na punkcie slubow i dzieci, a jak jest sie przed 30 to juz w ogole trzeba sie spieszyc

no to pomysl sobie co sie dzieje po 30 stce ALbo po 35 - tak jak moja kolezanka.
Sjoanna - a wiesz dowiedzialam sie ostatnio ze moj TZ ma wujka w Latinie - moze kiedys zawitamy przy okazji. Wujek nazywa sie Italo - moze znacie
princi

wlasnie chcialam sie Was poradzic odnosnie prezentu, kupilam jej laktator chicco plus dla dzidzi komplecik to odnosnie prezentu takiego ciazowego, a slubnego jej jeszcze nie dalismy, bo nie oplacalo sie wysylac, skoro teraz lece do Pl, myslicie ze jak nie bylismy z mezem na slubie to wypada dac koperte? bo we Wloszech to nawet od znajomych, ktorzy nie przyszli na nasz slub dostalismy pieniazki, wiadomo ze te zawsze sie przydadza, szczegolnie ze teraz wykanczaja sobie mieszkanie, a przeciez nie bede jakis dupereli wozic z Wloch jak tragarz

Ja uwazam, ze koperta jak najbardziej. Ostatnio jest nawet taki trend, ze na zaproszeniach slubnych jest w mily sposob zasygnalizowane, ze Para Mloda woli w ramach prezentu dostac pieniadze. Ja chyba tez bym tak wolala..

sjoanna

Dobrze bo w sobote na slub kuzyna meza wybralam czarna, lekka sukienke. I do tego mam czerwone paznokcie u nog, lakier kupilam to i u rak sobie pomaluje, kolczyki i czerwona torebke. Moze byc?
Buty sa jasnoszare. Ale wszystko pod kolor byc nie musi.

Wepnij jeszcze czerwona roze we wlosy i bedzie super

A ja kupilam dzisiaj bilet do Polski Na pazdziernik! Moja mama mnie zameczala, ciesze sie bardzo.

[sjoanna]

Princi - zapomnialam ci napisac - pewnie twojej kolezance milo bedzie dostac koperte. Choc zwykle w Polsce sie nie daje jak sie nie jest na slubie ale mysle ze warto ja wspomoc - tym bardziej ze taka dobra dusz z niej.

Bambi - a Italo to nie imie?
Chyba latwiej byloby tego wujka zapytac czy nie zna mojego tescia.
Duzo ludzi go zna bo mial sklep spozywczy obok szpitala.
Pol miasta do niego po kanapki przychodzilo jak mieli kogos w szpitalu. No i zalogi karetek, lekarze, pielegniarki.
Wczesniej mial sklep nad morzem a jeszcze wczesniej bar w obozie dla uchodzcow.

Co do kwiatow we wlosach - mialam je tylko na slubie. Ale w sobote rano ide sie uczesac do fryzjera to nie wiem co wymysla.

[principessina]

maz zabral synka na godzinke na spacer, zaraz pewnie przyjda bo do pracy maz musi isc, ja w tym czasie poprasowalam uf uf ostatnio Flavcio w dzien spi tylko godzine, ale juz nie bede narzekac, bo przynajmniej w nocy spi, odrazu czlowiek lepiej funkcjonuje jak pospi

sjoanna bambi dobrze mowi, moze jeszcze jakis czerwony dodatek do wlosow?? a ile sobie liczy u Ciebie Pani fryzjerka za eleganckie uczesanie?

to co myslicie, ze nie dawac pieniazkow jak zesmy nie byli na slubie, moze lepiej cos w Pl kupic?

bambi kiedy dokladnie lecisz? fajnie fajnie

a nie wiem czy Wam wczoraj pisalam moje wywody po wizycie u pediatry czy tylko napisalam na watku mamusiowm...pediatra wczoraj pochwali, ze Flavcio jest bardzo grzeczny i w ogole widac ze dobrze wychowywany, ze w Pl to dzieci sa kulturalne itd i poradzil zeby wyslac malego do zlobka zeby jak najwczesniej mial kontakt z wloskimi dziecmi, bo mowi ze wloskie dzieci to dzikusy i zeby pozniej nie bylo tak, ze bedzie stal w kacie i nie bedzie umial sie bronic/odezwac? co o tym myslicie? ja to wlasnie mysle, ze skoro takie dzikusy tutaj to jak najpozniej synka wyslac, bo czym starszy to tym wiecej bedzie mozna wytlumaczyc? jejq sama nie wiem, to wychowywanie tutaj spedza mi sen z powiek, z duza iloscia rzeczy nie moge sie pogoadzic, wiem ze przeciez w Pl tez nie jest idealnie, ale jednak jakos tak bardziej rygorystycznie jest wychowanie a nie samowolka pozatym jak Flavcio pojdzie juz we wloskie dzieci to mniej po polsku bedzie mowil, eh eh ale mam dylematy juz Wam nie truje

a juz nie gadajcie z tym, ze babka 30 lat to stara! to co powiecie jak bedziemy mialy po 50?? glupoty piszecie na mnie to mowia ragazzina hahaha a ja tu co i raz wyszukuje nowosci kremow przeciwzmarszczkowych:hah aha:

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez sjoanna

Dobrze bo w sobote na slub kuzyna meza wybralam czarna, lekka sukienke. I do tego mam czerwone paznokcie u nog, lakier kupilam to i u rak sobie pomaluje, kolczyki i czerwona torebke. Moze byc?
Buty sa jasnoszare. Ale wszystko pod kolor byc nie musi.

najlepiej to by bylo sie ubrac i dac fotke

Napisane przez principessina

czesc Misie
sjoanna na poludniu (w sensie u mnie, bo wiadomo ze pld tez dlugie)ten zaduch i upaly maja trwac do konca wrzesnia! dobrze, ze w przyszlym tyg wybywamy z synkiem do Pl, w Pl ponoc ma byc b.ladna pogoda w drugiej polowie wrzesnia, fajnie
co dzisiaj zrobilyscie na obiad, na jutro nie mam pomyslu, dzis byla kalafiorowa a na drugie rybka, maz zjadl zupe, ale ile sie przy tym nagadal, matko boska odechciewa sie czlowiekowi, niech se sam gotuje

a my w przyszlym tygodniu wybywamy do Salento, ale najchetniej bym sie z Toba zamienila jak mi teskno za Zakopanem mam teraz dylemat na nastepny rok, czy zwiedzic Budapeszt czy znowu Zakopane


tzn ze mezowi nie smakowala zupa?

Napisane przez bambi1980

Hej, ale te temperatury dziwne ostatnio! Nigdy nie wiem jak mam sie ubrac do pracy - bo pogoda przechodzi w skrajnosci w ciagu kilku godzin. A tak w ogole ja uwazam, ze Wlochy to maja ogromne sklonnosci do skrajnosci
evelinarav

no to pomysl sobie co sie dzieje po 30 stce ALbo po 35 - tak jak moja kolezanka.


.

wtedy to sie lapie pierwszego co sie nawinie

Napisane przez principessina

to co myslicie, ze nie dawac pieniazkow jak zesmy nie byli na slubie, moze lepiej cos w Pl kupic?


a nie wiem czy Wam wczoraj pisalam moje wywody po wizycie u pediatry czy tylko napisalam na watku mamusiowm...pediatra wczoraj pochwali, ze Flavcio jest bardzo grzeczny i w ogole widac ze dobrze wychowywany, ze w Pl to dzieci sa kulturalne itd i poradzil zeby wyslac malego do zlobka zeby jak najwczesniej mial kontakt z wloskimi dziecmi, bo mowi ze wloskie dzieci to dzikusy i zeby pozniej nie bylo tak, ze bedzie stal w kacie i nie bedzie umial sie bronic/odezwac? co o tym myslicie? ja to wlasnie mysle, ze skoro takie dzikusy tutaj to jak najpozniej synka wyslac, bo czym starszy to tym wiecej bedzie mozna wytlumaczyc? jejq sama nie wiem, to wychowywanie tutaj spedza mi sen z powiek, z duza iloscia rzeczy nie moge sie pogoadzic, wiem ze przeciez w Pl tez nie jest idealnie, ale jednak jakos tak bardziej rygorystycznie jest wychowanie a nie samowolka pozatym jak Flavcio pojdzie juz we wloskie dzieci to mniej po polsku bedzie mowil, eh eh ale mam dylematy juz Wam nie truje

a juz nie gadajcie z tym, ze babka 30 lat to stara! to co powiecie jak bedziemy mialy po 50?? glupoty piszecie na mnie to mowia ragazzina hahaha a ja tu co i raz wyszukuje nowosci kremow przeciwzmarszczkowych:hah aha:

wedlug mnie moze byc i koperta, ale ciensza niz ta tradycyjna

co do zlobka to sama nie wiem moze jeszcze za wczesnie na zlobek? a moze moglabys go tam zostawiac na pare godzin?

co do tej starosci, to czesto tak sie kobiety w PL czuja mi tez mowia ze nie wygladam na moj wiek. troche mnie to denerwuje, ale w sumie to lepiej, moze sie bede wolniej starzec