|
|
#301 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
A ja nie poszłam dziś na uczelnię, bo się rozchorowałam
Miałabym zajęcia od 11 do 18, więc tyle bym nie wytrzymała. Najgorsze to jest to, że jak jestem chora to nie zamierzam wychylać nosa poza dom, więc do lekarza po usprawiedliwienie nie pójdę, także moja dzisiejsza nieobecność idzie na poczet tej jednej możliwej godziny nieusprawiedliwionej, jaką można mieć na ćwiczeniach ![]() Wiem, że są studenci, którzy - jeżeli można by było samemu pisać usprawiedliwienia - to by to wykorzystywali.. no ale z tymi uspraiwedliwieniami od lekarza, to też nie jest fajnie. Boli mnie gardło, mam cholerny katar i gorączkę, i wolę to wyleżeć w domu te 3 dni, niż lecieć do lekarza, męczyć się w kolejce, tylko po papierek, bo nic ponad jakiś gripex czy fervex, to i tak by mi nie przepisał
|
|
|
|
|
#302 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Edytowane przez linka_12 Czas edycji: 2013-04-04 o 11:26 |
|
|
|
|
|
#303 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U nas większość nawet lekarskich nie akceptuje
Studia mają za zadanie zahartować nie tylko nasz umysł, ale i ciało - napisać 3 kolokwia z 39 stopniami gorączki? Czemu nie! ![]() A u mnie hejt na poziomie umiarkowanym Z kolokwium dostałam zadowalającą ocenę także luuuz |
|
|
|
|
#304 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
.
|
|
|
|
|
|
#305 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U mnie cześć prowadzących i tak nie akceptuje zwolnień lekarskich, więc przyznam szczerze, że nawet gdy wykorzystam dozwolone nieobecności wolę te zajęcia po prostu odrobić- a to kolokwium się napatoczy, a to coś tam jeszcze innego, więc nauczyć się i tak trzeba. Co prawda po dzisiejszym PNJR (grama) mam dość, bo właśnie zawsze gramatyka szła mi najsłabiej, a ruski jest nią napakowany do potęgi. Najgorsze jest jednak to, że mój poziom hejtu wzrasta o tyle, że nawet nie potrafię się zabrać za książkę do gramy i poćwiczyć, po od razu zakładam,że nic nie zrozumiem i znów się popłaczę
|
|
|
|
|
#306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
jezu gadacie o chorobach i coś mnie bierze. i swój wolny piątek i zbliżający się weekend spędzę w łóżku (a miałam iść na imprezę jutro
) ale przynajmniej się poucze gramatyki historycznej bo to jest to, co uwielbiam robić w weekendy ;]
__________________
(; |
|
|
|
|
#307 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#308 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Też się rozchorowałam. No chyba że to alergia, nie wiem, nie rozróżniam
. Ale czuję się średnio. A muszę napisać 2500 słów pracy licencjackiej...
|
|
|
|
|
#309 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
ile to jest tak mniej więcej stron w wordzie?
__________________
(; |
|
|
|
|
#310 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Wy piszecie pracę licencjacką na słowa?
|
|
|
|
|
#311 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
jezuuu jestem w ciemnej ..upie z lekturami. Mam wrażenie ze moje studia kręcą się wokół tej zawszawionej literatury
|
|
|
|
|
#312 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
|
|
|
|
|
#313 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#314 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
ja ogólnie dostałam wskazówkę, że praca powinna liczyć około 50 stron. bo mniej to temat nie zostanie wyczerpany
ekhm rocznik młodszy oddawał prace po 35 i zaliczył, ale mój ma mieć 50
__________________
(; |
|
|
|
|
#315 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
![]() Rzucilabym te studia w cholerę, ale jeszcze trzy miesiące mi zostały, wiec się nie opłaca .
|
|
|
|
|
|
#316 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Dziewczyny nie martwcie się. U nas też licencjat miał być na max 30 stron, a magisterka 60. Przerażało mnie to, a koniec końców, razem z aneksem moja praca magisterska liczyła 120 stron - dodam, że nie wiem, jak to zrobiłam ;-)
|
|
|
|
|
#317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U nas dolna granica to 30 stron, a górna to 50
możesz pisać na minimum Ale np. niektórzy promotorzy przesuwają sobie granice (co dla mnie jest jakąś pomyłką) i mówią, że minimum to np. 40 stron...
|
|
|
|
|
#318 |
|
Ha ha ha ha ha
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mur.
Wiadomości: 7 504
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
U nas mgr miała mieć min 60 (ja miałam 100), a lic około 30 (mój miał 50parę)
__________________
mięsem tylko rzucam
|
|
|
|
|
#319 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Ogólnie nie ma odgórnie ustalonych ilości stron, to zależy od promotora
|
|
|
|
|
#320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
ehh dzisiaj były wyniki stypendium i nie mam, bo głupia nie złożyłam podania. bo stwierdziłam, że nigdy się nie mogłam załapać. a tutaj akurat w tym semestrze dawali wszystkim ;/
__________________
(; |
|
|
|
|
#321 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Więc w takim przypadku promotor nie może kazać napisać określonej ilości stron, bo wtedy student ma nierówną sytuację. Wiadomo, że w praktyce wychodzi inaczej, i tak jak na początku jest stres "o Boże jak ja napiszę te 30 stron", tak później da się nawet na te 50 naskrobać Cytat:
Ale znaleźli się ludzie co zajrzeli, i mi powiedzieli, na szczęście
|
||
|
|
|
|
#322 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 676
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
A ja Was pozdrawiam w przerwie od ślęczenia nad licencjatem
![]() Idzie mi jak po grudzie, ale jeszcze się nie załamałam, więc jest dobrze. Szykuje mi się około 80 stron <ojoj>
__________________
bloguję. Instagram: czokomorena " Nie mów mi nigdy, że za zło trzeba płacić Są takie rzeczy, które robię dla zwykłej draki" |
|
|
|
|
#323 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
80 stron? Ładnie, ładnie
mój poziom hejtu wzrasta, ponieważ w tym tygodniu czekają mnie cztery duuuże kolosy- angol (a przerwę w nauce robię sobie grzebiąc po wizażu ) , cały rzeczownik na pnjr, ale hiciorami są scs i tłumaczenie pisemne. Nie wiem, jak się na to nauczę, scs to dla mnie kosmos!
|
|
|
|
|
#324 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;40204012]80 stron? Ładnie, ładnie
mój poziom hejtu wzrasta, ponieważ w tym tygodniu czekają mnie cztery duuuże kolosy- angol (a przerwę w nauce robię sobie grzebiąc po wizażu ) , cały rzeczownik na pnjr, ale hiciorami są scs i tłumaczenie pisemne. Nie wiem, jak się na to nauczę, scs to dla mnie kosmos![/QUOTE]Hehe Ja jak już skończyłam scs i gramatykę historyczną, to przedmioty wspominam.... miło Bardzo lubię takie rzeczy, bo są to takie układanki logiczne Ja póki co, to pracy licencjackiej mam napisane całe 7 stron
|
|
|
|
|
#325 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Owszem, byłoby to logiczne, gdyby kobieta potrafiła przedmiot, który wykłada, wytłumaczyć, a nie co chwilę "ale proszę państwa, to chyba nie jest tak"... masakra. Zobaczymy, mam czas do czwartku, może ogarnę
Natomiast bardzo podobają mi się przedmioty tłumaczeniowe, które mam już od I roku. Naprawdę można sporo się dowiedzieć i obcować z różnorakim słownictwem. |
|
|
|
|
#326 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;40204207]Owszem, byłoby to logiczne, gdyby kobieta potrafiła przedmiot, który wykłada, wytłumaczyć, a nie co chwilę "ale proszę państwa, to chyba nie jest tak"... masakra. Zobaczymy, mam czas do czwartku, może ogarnę
Natomiast bardzo podobają mi się przedmioty tłumaczeniowe, które mam już od I roku. Naprawdę można sporo się dowiedzieć i obcować z różnorakim słownictwem.[/QUOTE] U nas to na scsie i hjr był pełen hardkor Wychodziły z założenia, że jak posiedzę na wykładzie i posłucham suchej teorii to jak przyjdę na zajęcia to machnę te wszystkie ćwiczonka bez problemu, ot tak Nic, kompletnie nic nie tłumaczyły.
|
|
|
|
|
#327 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;40204207]Owszem, byłoby to logiczne, gdyby kobieta potrafiła przedmiot, który wykłada, wytłumaczyć, a nie co chwilę "ale proszę państwa, to chyba nie jest tak"... masakra. Zobaczymy, mam czas do czwartku, może ogarnę
Natomiast bardzo podobają mi się przedmioty tłumaczeniowe, które mam już od I roku. Naprawdę można sporo się dowiedzieć i obcować z różnorakim słownictwem.[/QUOTE] Kamiliah: Masz może SCS z panią E. S.(wolę jednak nie jechać z nazwiskiem)? Jak tak to cóż... Ja miałam i z scs-u nic nie pojmowałam i ogólnie nienawidziłam. Dopiero na HJR semestr temu zaczęłam coś rozumieć, bo w końcu nam ktoś scs wytłumaczył. Co do mojej pracy licencjackiej to też mam na razie 7 stron (wstępu ). Nie wiem, jak wy, ale ja nie jestem w stanie pisać regularnie 1-2 stron. Jak już siadam to od razu piszę dłuższy fragment (ten wstęp napisałam w jeden dzień + jeden dzień na dopracowanie przypisów, odstępów, układu pracy). Na dodatek muszę sobie ustawiać jakieś granice czasowe. Wstęp musiałam oddać w ramach zaliczenia pierwszego semestru, więc za dedlajn ustaliłam sobie poniedziałek tydzień wczesniej. Teraz wybieram się na majówkę i wiem, że chcę mieć do 30-go kwietnia napisany cały środek pracy i muszę przyznać, że ten wyjazd jest niezłym motywatorem, żeby się w końcu zabrać za pracę - jakoś nie widzę beztroskiego wypoczynku i zwiedzania, jeżeli nie będę miała napisanej prawie całej pracy. A wy macie jakieś techniki motywacyjno-zmuszajace do zabrania się za pisanie? |
|
|
|
|
#328 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
Też muszę sobie jakąś graniczną datę ustalić, a jak już usiądę to muszę większość napisać, a mam przeważnie 3 podejścia. 1 polega na napisaniu obszerniejszego streszczenia tego co chcę napisać, 2 napisanie tekstu właściwego, 3 to poprawki, zmiany zdań itp. Ja do 30 kwietnia mam zamiar napisać 2 rozdział, a do 30 maja mam zamiar napisać 3, wstęp i zakończenie
|
|
|
|
|
|
#329 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 1 861
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Cytat:
. Jestem dosyć niezorganizowaną i roztrzepaną osobą i w podobny sposób piszę pracę. Najpierw intensywnie myslę o pracy i co ciekawsze myśli zapisuję. Potem je szerzej rozwijam w dłuższe fragmenty, a potem układam je i dopasowywuje do siebie niczym puzzle i jak na razie - ta metoda działaJa będę miała raczej 2 rozdziały i już sobie ostateczną granicę oddania całej pracy ustaliłam na 30 maja, wczytałam w mózg i nie ma że później
|
|
|
|
|
|
#330 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 854
|
Dot.: Hejsterskie filolożki
Tak, z nią. Naprawdę, nie pojmuję tego przedmiotu. Ponieważ z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam się pojawić na dwóch zajęciach z siedmiu, jestem w ogóle w kropce. Nie wiem, za co się zabrać, cały rok widzi to źle i wszyscy po kolei dramatyzują.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Studia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:23.



Miałabym zajęcia od 11 do 18, więc tyle bym nie wytrzymała. Najgorsze to jest to, że jak jestem chora to nie zamierzam wychylać nosa poza dom, więc do lekarza po usprawiedliwienie nie pójdę, także moja dzisiejsza nieobecność idzie na poczet tej jednej możliwej godziny nieusprawiedliwionej, jaką można mieć na ćwiczeniach 



Z kolokwium dostałam zadowalającą ocenę także luuuz 
.








.




