Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

[hanjah]

Macie dziewczyny jakiś przepis na sałatkę z makaronem, który wygląda jak ryż? Przywiozłam sobie z Polski a nie mam pomysłu co z tym zrobić
I tort chyba sama upiekę, mam sprawdzony przepis od mamy Mam tylko nadzieję, że truskawki jeszcze będą

[nadalka]

W dużym jak myłam to spała, a jak resztę do tż siostra jej pilnowała.

Dzisiaj uderzyła się policzkiem w stół i ma siniaka na nim, to posmarowałam altacetem i cały policzek jej się zrobił czerwony ja już nie wiem co jej jest.

A , no i jutro jedziemy też po krzesła do brata bo u nas mało siedzeń.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez hanjah

Macie dziewczyny jakiś przepis na sałatkę z makaronem, który wygląda jak ryż? Przywiozłam sobie z Polski a nie mam pomysłu co z tym zrobić
I tort chyba sama upiekę, mam sprawdzony przepis od mamy Mam tylko nadzieję, że truskawki jeszcze będą

moja teściowa robiła z paluszkami krabowymi, kukurydzą ananasem i selerem naciowym. Tyle że ja nie lubię paluszków.

[phdwao]

Napisane przez hanjah

Macie dziewczyny jakiś przepis na sałatkę z makaronem, który wygląda jak ryż? Przywiozłam sobie z Polski a nie mam pomysłu co z tym zrobić
I tort chyba sama upiekę, mam sprawdzony przepis od mamy Mam tylko nadzieję, że truskawki jeszcze będą

Ja mam taki: makaron ryzowy, szczyhoiorek cienki, winogrono, ser zolty, majonez, pieprz, sol pyszna jest


Nadalka aha, to fajnie ze siostra przhilnowala, ja nie mam na kogo liczyc juz mnie to doluje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

No tylko widzisz, my mieszkamy tu zupełnie sami, a gdyby jej nie było - bo specjalnie przyjechała- to nie mogłabym nic zrobić. W końcu tż pracuje a ja w dzień jak jestem sama też nie mogę sobie na zbyt wiele pozwolić:p

[nicki86]

Karolka, fajne butki ale prezent jeszcze fajniejszy

Napisane przez nadalka

Byłam na spacerze 3h, myslałam że do domu nie dojdę

A ja dzisiaj prócz przymusowego załatwiania spraw i zakupów nie spacerowałam w ogóle, jak nigdy... za to spędziłam wieczorek u koleżanki w ogródku. Ja z Sarą buszowałam na kocyku, a ona z 3 miesięczną Hanią

Napisane przez hanjah

Marysia całą drogę przespała Ale moja jeszcze cyckowa, więc ją przy samym starcie nakarmiłam

Haniu tak z ciekawości, do kiedy zamierzasz karmić Marysię piersią?

Napisane przez depoison

Aha, dziewczyny, snilyscie mi się Że zrobiliśmy spotkanie na jakimś potężnym zamczysku, w repertuarze był rejs statkiem, a Zosię wystroilam we wrzosową spodniczkę tutu (nie ma czegoś takiego)

może to sen proroczy

Napisane przez depoison

Blue, Nicki, piszecie, że na zewnątrz jest najłatwiej - dlaczego?

U mnie w domu dla Sary liczą się przede wszytkim szuflady i wywalanie z nich, drukarka i grzebanie w niej, laptop i rzucanie bezprzewodową myszką (dlatego w dzień mam kompa wyłączonego w ogóle). Oczywiście parapet też lubi i jak tylko się budzi to staje przy nim i próbuje wleźć bo ma przy łóżku okno. Ja tam jej czasem pozwalam A na dworze jest tyle ciekawych rzeczy i tyle nowości że łatwiej ją jest czymś zainteresować. A to karmimy kaczuszki, a to leci kotek, skaczą dzieci, nawet jak siądziemy gdzieś na ławce to przechodnie są ciekawi... a jak zabiore na spacer jakąś koleżankę której nie zna to już w ogóle mam spokój bo się wgapia w nią i jest jak aniołek Ma większą przestrzen i więcej możliwości. W wózku nie bardzo lubi jeździć , za to uwielbia chustę. Nawet nie przeszkadza jej już jak ją motam, a kiedyś się denerwowała przy samym zawiązywaniu Też lubi chodzić za rączki, ale jakoś strasznie nad tym nie ubolewam. Teraz cieszę się z postępów, tak długo stała w miejscu..

Napisane przez blueberry88

Staram się odwracać uwagę, jak tylko się da Nie zawsze to skutkuje. Nie mogę jej już na chwilę zostawić samej...

ja nigdy nie mogłam haha i ciągle się zastanawiam jak te matki to robią, że ich dzieci się tak ładnie same bawią i są w miare całe (Iga). Sare mam zawsze na oku, a miała już trochę siniaków, zadrapań, przytrzaśniętych palców i 3 razy leciała jej krew z dziąseł jak się walnęła... a zawsze mam pod ręką ją..

Coś miałam jeszcze napisać... ale nie pamiętam.

Sara dzisiaj cały dzień nusci sobie piosenki

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez nadalka

No tylko widzisz, my mieszkamy tu zupełnie sami, a gdyby jej nie było - bo specjalnie przyjechała- to nie mogłabym nic zrobić. W końcu tż pracuje a ja w dzień jak jestem sama też nie mogę sobie na zbyt wiele pozwolić:p

hehe, a ja myślałam już że Iga tak ładnie się bawi a Ty możesz okna myć No i pisałam że Iga bezwypadkowa a tu patrz...

Natalia a gdzie zamawiasz tort? Ja chyba będę piekła sama... ale szczerze nie chce mi się, bo Sary nie bardzo będzie miał kto pilnować, bo mąż pracuje przeddzień (chyba że urodziny przeniose) a mama po opercji nawet na rece nie moze jej wziasc...

[nadalka]

Nicki nie no wypadków jest sporo ale dla nas to chleb codzienny więc o tym dużo nie pisze. Też przytrzaskuje sobie palce, wywala się na głowę, wali nią gdzie się da, ale najczęściej ona nawet na to uwagi nie zwraca tylko idzie dalej jak chce mieć chwilę spokoju to włączam jej ostatnio piosenki i wsadzam ją w krzesełko i lecę co mam robić. Bo np jak coś robię w kuchni to idzie grzebać w szufladach albo do pralki i ślizga się po kafelkach, dzisiaj w kaloryfer też się walnęła, coś chciała zrobić ale jej nie wyszło.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Nicki mi mama w Mikołajkach zamawiała i ma przywieźć na urodziny.
Nawet nie wiem jak będzie wyglądał, mówiła że to będzie niespodzianka.

U nas tż miał mieć jutro służbę, ale załatwił i kolega za niego wziął ale za to w niedzielę ma a że tż siostra po urodzinach jedzie to całą niedzielę będę sama.

[hanjah]

Napisane przez nicki86

Haniu tak z ciekawości, do kiedy zamierzasz karmić Marysię piersią?

Dopóki ona z tego nie zrezygnuje

[nicki86]

Napisane przez hanjah

Dopóki ona z tego nie zrezygnuje

Pokrzepiająca odpowiedź Ostatanio mam wahania co robić z Sarą...ona od tego cycka uzależniona, nawet jak jeść nie chce to by chciała się przytulić na chwile. Niby specjalnie mi to nie przeszkadza, ale boje się że ona sama z tego nie zrezygnuje i już przypomina mi się ta 8 letnia dziewczynka ciumkająca cycka z programu o matkach karmiących Boje się że później będzie tylko gorzej ją odstawić, ale może to tylko mój strach... a druga sprawa że może zaciążyć byłoby łatwiej gdybym nie karmiła już... wiem wiem.. mam ja te dylematy

Napisane przez nadalka

Nicki mi mama w Mikołajkach zamawiała i ma przywieźć na urodziny.
Nawet nie wiem jak będzie wyglądał, mówiła że to będzie niespodzianka.

Myślałam że u nas, bo cena taka sama. Dobre mają u nas w stefance na bitej śmietanie z owocami bo nie jest taki słodki, ale nie bardzo podoba mi się jak oni je tam dekorują. Sara miała taki na chrzinach, smaczny ale z wyglądu bez szału, dlatego sama chciałabym teraz zrobić...


Przypmniało mi się o co chciałam jeszcze zapytać... jakie zestawy duplo macie że Wasze maluchy już zczepiają?? nie byłam na bieżąco z forum i chyba jakiś sekciarski hit mnie ominął
U nas teraz są hitem dwa pojemniczki i koraliki różnego kształtu, wielkości, kolorów... przerzuca, rozsypuje i tak od nowa... przy tym garnuszek klocuszek się chowa no ale musze siedzieć i pilnować żeby nie zechciała ich zjeść, na szczęście rzadko jej się zdarza próba włożenia ich d buzi

[phdwao]

Napisane przez nadalka

No tylko widzisz, my mieszkamy tu zupełnie sami, a gdyby jej nie było - bo specjalnie przyjechała- to nie mogłabym nic zrobić. W końcu tż pracuje a ja w dzień jak jestem sama też nie mogę sobie na zbyt wiele pozwolić:p

No to mam tak samo, z ta roznica ze nie mam siostry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez nicki86

ja nigdy nie mogłam haha i ciągle się zastanawiam jak te matki to robią, że ich dzieci się tak ładnie same bawią i są w miare całe (Iga). Sare mam zawsze na oku, a miała już trochę siniaków, zadrapań, przytrzaśniętych palców i 3 razy leciała jej krew z dziąseł jak się walnęła... a zawsze mam pod ręką ją..

Coś miałam jeszcze napisać... ale nie pamiętam.

Sara dzisiaj cały dzień nusci sobie piosenki

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



hehe, a ja myślałam już że Iga tak ładnie się bawi a Ty możesz okna myć No i pisałam że Iga bezwypadkowa a tu patrz...

Natalia a gdzie zamawiasz tort? Ja chyba będę piekła sama... ale szczerze nie chce mi się, bo Sary nie bardzo będzie miał kto pilnować, bo mąż pracuje przeddzień (chyba że urodziny przeniose) a mama po opercji nawet na rece nie moze jej wziasc...

No to moj Jas jest jak Sara, wszedobylski i poobijany, krew z dziasel byla 2 razy, tykko on jak sie uderzy, przewroci ti placze tak ze ja niemwiem czy cos powaznego siw stalo czy on tylko tak sie maze
No i tez zawsze dzieje sie to jak mam gi na oku, albo raczka sie podwinie albo inny przypadek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soleilka]

Hej!

dla Dominika!

Haniu ja wrzucam kukurydzę konserwową, drobiową szynkę pokrojoną w kostkę, paprykę, świeże ogórki, natkę pietruszki i zalewam majonezem


Konkurs ruszył! http://misiowamama.blogspot.com/2013...rodzinowy.html
Jak Wam się podobają nagrody?

[phdwao]

Napisane przez Soleilka

Hej!

dla Dominika!

Haniu ja wrzucam kukurydzę konserwową, drobiową szynkę pokrojoną w kostkę, paprykę, świeże ogórki, natkę pietruszki i zalewam majonezem


Konkurs ruszył! http://misiowamama.blogspot.com/2013...rodzinowy.html
Jak Wam się podobają nagrody?

Katarek najlepszy! U nas dziala cuda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

Hej!

dla Dominika!

Haniu ja wrzucam kukurydzę konserwową, drobiową szynkę pokrojoną w kostkę, paprykę, świeże ogórki, natkę pietruszki i zalewam majonezem


Konkurs ruszył! http://misiowamama.blogspot.com/2013...rodzinowy.html
Jak Wam się podobają nagrody?

katarek mamy, kosmetyki zawsze się przydadzą, a okularki chętnie bym zgarnęła:P

[hanjah]

Napisane przez nicki86

Pokrzepiająca odpowiedź Ostatanio mam wahania co robić z Sarą...ona od tego cycka uzależniona, nawet jak jeść nie chce to by chciała się przytulić na chwile. Niby specjalnie mi to nie przeszkadza, ale boje się że ona sama z tego nie zrezygnuje i już przypomina mi się ta 8 letnia dziewczynka ciumkająca cycka z programu o matkach karmiących Boje się że później będzie tylko gorzej ją odstawić, ale może to tylko mój strach... a druga sprawa że może zaciążyć byłoby łatwiej gdybym nie karmiła już... wiem wiem.. mam ja te dylematy

Mnie karmienie nie przeszkadza I tak jestem z dziećmi w domu, a kp to jednak wygoda (przynajmniej dla mnie). I nie wypatruję momentu, kiedy się odstawi.
Z Dorotką było podobnie-po roczku ładnie już dużo rzeczy jadła, a jeszcze ją karmiłam. I nagle w wieku prawie 15 m-cy odstawiła się z dnia na dzień. Potem to się musiałam dobrze zastanowić kiedy ją karmiłam ostatni raz...

Karmiąc piersią można przecież zajść w ciążę-chyba że cykl Ci jeszcze do normy nie wrócił?

[nicki86]

No właśnie nie wrócił... miałam jeden okres, który przypminał plamienie implantacyjne ( byłam już cała w kwiatkach że może zaciążyłam) i od dwóch miesięcy znów cisza... no nic, nikt mnie nie goni z kolejnym dzieckiem niby ale chciałam niedużą różnicę wieku, a robi się coraz większa..

[Linka25]

Napisane przez hanjah

Mnie karmienie nie przeszkadza I tak jestem z dziećmi w domu, a kp to jednak wygoda (przynajmniej dla mnie). I nie wypatruję momentu, kiedy się odstawi.
Z Dorotką było podobnie-po roczku ładnie już dużo rzeczy jadła, a jeszcze ją karmiłam. I nagle w wieku prawie 15 m-cy odstawiła się z dnia na dzień. Potem to się musiałam dobrze zastanowić kiedy ją karmiłam ostatni raz...

Karmiąc piersią można przecież zajść w ciążę-chyba że cykl Ci jeszcze do normy nie wrócił?

U mnie byl już moment, że kp mnie strasznie irytowało, ale teraz znowu to akceptuję w pełni. Dobrze, że przetrwałam trudny moment.
No i u mnie cykl wariuje.

Nicki myślę, że teraz byłoby tak samo trudno odstawić jak i za pół roku. I teraz i później będzie to trudne, jeśli będziemy robić to wbrew woli dziecka. Podobno dziecko przed upływem 2 roku życia samo się nie odstawi ale liczne przykłady temu przeczą (np. Dorotka Hani). Tak więc, mimo wszystko, myslę, że większe dziecko łatwiej odstawić: bo często gęsto już samo rezygnuje lub pierś traci na znaczeniu

[hanjah]

Napisane przez nicki86

No właśnie nie wrócił... miałam jeden okres, który przypminał plamienie implantacyjne ( byłam już cała w kwiatkach że może zaciążyłam) i od dwóch miesięcy znów cisza... no nic, nikt mnie nie goni z kolejnym dzieckiem niby ale chciałam niedużą różnicę wieku, a robi się coraz większa..

Jak to dziwnie z tym cyklem...

Ja bym spokojnie mogła teraz znów zajść w ciążę (fizycznie tylko, bo poza tym na razie byłoby dla mnie za szybko), bo wszystko mi wróciło do normy I nawet się cieszę, bo mogę się spokojnie znów obserwować i dzięki temu mieć "te" sprawy pod kontrolą

[blueberry88]

Możecie polecić jakąś drewnianą kostkę edukacyjną?

[hanjah]

Napisane przez Linka25

Podobno dziecko przed upływem 2 roku życia samo się nie odstawi ale liczne przykłady temu przeczą (np. Dorotka Hani). Tak więc, mimo wszystko, myslę, że większe dziecko łatwiej odstawić: bo często gęsto już samo rezygnuje lub pierś traci na znaczeniu

Mam wyjątkowe dziecko pod tym względem
W tym czasie jak przestałam ją karmić widziałam już, że ona się moim mlekiem nie najada i że ciumka tylko żeby się przytulić czy zasnąć. Ale wtedy w ogóle nie myślałam o tym, że niedługo skończę kp...

[Linka25]

Napisane przez hanjah

Mam wyjątkowe dziecko pod tym względem
W tym czasie jak przestałam ją karmić widziałam już, że ona się moim mlekiem nie najada i że ciumka tylko żeby się przytulić czy zasnąć. Ale wtedy w ogóle nie myślałam o tym, że niedługo skończę kp...

Nie wiem czy wiesz, ciekawostka: w czasie odstawiania dziecka jest w pokarmie najwiecej przeciwciał, porównywalnie do siary nawet, to takie wyposażenie dziecka na czas "samodzielności"

[depoison]

Napisane przez blueberry88

Jakie polecacie wydania Lokomotywy?

no więęęęc
Jako że ze mnie tradycjonalistka, to polecałabym najbardziej takie, jakie już miałaś (i ja miałam, i chyba pokolenia całe miały), czyli z ilustracjami Szancera.
http://aros.pl/ksiazka/lokomotywa-i-...i-dla-dzieci-4
Tyle, że ono ma też inne wierszyki, no i jest wydane na normalnym papierze, do gryzienia raczej się nie nada .
Jeśli ma być na teraz, to u tego samego sprzedawcy (to ten nasz ulubiony z all) znajdziesz małe, kartonowe wydanie tylko z "Lokomotywą" (kosztuje coś koło 5 zł) - ta książeczka jest bardzo poręczna, rozkładana harmonijkowo, Zosia lubi .
Inna ewentualność to to wydanie http://www.empik.com/lokomotywa-tuwi...4851,ksiazka-p - niby niedostępne, ale pewnie jeszcze gdzieś do znalezienia Mamy z tej serii "Okulary" i są fajne, trwałe, ilustracje udane, bez kiczu
Ale przede wszystkim mamy teraz rok Tuwima i w księgarniach można znaleźć wiele cudów - głównie zbiorków wierszy, ale takich, że mogłabym kupować, kupować, kupować...
Wydawnictwo Egmont wydało fajny wybór - tu http://stasiekpoleca.blogspot.de/201...oku-tuwim.html możesz poczytać, sprawdzić, czy ilustracje w Twoim guście.
To http://www.zabawkowicz.pl/zabawka/78...na-tuwima.html wydanie też uważam za świetne
W wydawnictwie Skrzat też pojawiło się coś chyba niegłupiego, choć znam tylko z opisów na blogach: http://slowemmalowane.blogspot.de/20....html?spref=fb
Że nie wspomnę o tym, kultowym już chyba, wydaniu http://www.bromba.pl/poczytaj/Tuwim.htm - moim skromnych zdaniem jest to jednak rzecz raczej dla dorosłych, niż dla dzieci

A z ciekawostek - pojawiło się wydanie trójjęzyczne http://slowemmalowane.blogspot.de/20...otive-die.html
albo ciekawa aplikacja na ipada http://www.parentes.wer.com.pl/lokom...il-app-storea/

Napisane przez agunia82

Lu póki co przoduje w rozłączaniu tych klocków, ale dzisiaj już próbowała je połączyć, jeszcze bez sukcesu

Zosia też rozłączała od wtorku (kiedy dostała te klocki) i myślałam, że na wszelkie inne akcje jest zdecydowanie za mała. Ale Olcia spytała mnie przewczoraj, czy coś buduje. Najpierw wirtualnie miałam ochotę popukać się w czoło (), że gdzie tam, za mała przecież, ale wczoraj jednak zasiadłam obok małej i przez jakieś 5-7 minut pokazywałam jej, jak to trzeba dopasować, by weszło. Dziś rano już patrzę - Zosia dłubie, taka skupiona, że aż dziubek robi No i po kilku minutach się udało!

Napisane przez nicki86

Przypmniało mi się o co chciałam jeszcze zapytać... jakie zestawy duplo macie że Wasze maluchy już zczepiają?? nie byłam na bieżąco z forum i chyba jakiś sekciarski hit mnie ominął

Zosia ma taki i taki
Ten pierwszy podoba się zdecydowanie bardziej i to w nim zczepiła dwa elementy: tego żółtego misia z pomarańczowym klockiem i wbiła to w podstawę

Napisane przez Soleilka

Konkurs ruszył! http://misiowamama.blogspot.com/2013...rodzinowy.html
Jak Wam się podobają nagrody?

szczególnie ta ostatnia mi się podoba

[Soleilka]

Napisane przez depoison

szczególnie ta ostatnia mi się podoba

Mi też

[KarolinaPW]

Ja tylko na chwilkę A więc jedziemy! Wyruszamy jutro o świcie, jak będę miała możliwość skrobnę do Was

Co do spotkania dla Warszawy i Łodzi- jestem za!!! Musimy ustalić miejsce i termin

Linko- u nas jest dokładnie odwrotnie z jedzeniem. M bardzo chętnie je z łyżeczki (oczywiście tylko swoje ulubione i zmiksowane gładko dania) Natomiast sam nie wkłada jedzenia do buzi, zresztą pisałam o tym. Wczoraj dałam mu kawałek jabłka w tym gryzaku z siateczki, a on bawił się nim, walił w podłogę i inne sprzęty a jak mu próbowałam pokazać co ma z tym zrobić to uciekał buzią z obrzydzeniem

Ewka- najlepsze życzenia dla D. Zdrówka, szczęścia, radości!

Sol- fajny konkurs i nagrody

Ollcia- też jestem pod wrażeniem, że Oskarek dał Ci tyle wolnego na gotowanie, menu szykuje się smacznie

Haniu- ja robię taką sałatkę- 2 ogórki wężowe, papryka, kukurydza, groszek, ser żółty w kostkę i sos -jogurt, trochę majonezu, kilka ząbków czosnku wyciśniętych, sól pieprz i mnóstwo posiekanego koperku, powinno się przegryźć przez noc

Nie pamiętam więcej wybaczcie

[katja_22]

Hej

Wszystkiego naj dla Dominika

Ja tak z doskoku trochę, nawet nie wiem teraz co chciałam napisać :P

A propo absorbujących i brojących dzieci to mój jest taki mam wrażenie od zawsze... Ja w domu mogłam coś zrobić tylko jak mały spał, ewentualnie nieźle kombinować, żeby i jego przypilnować i ten obiad zrobić czy sprzątnąć, ciężko bywało zwłaszcza, że to nieospałe dziecko, a ja potrzebowałam też czasu, żeby odciągnąć mleko, ale jakoś musieliśmy sobie radzić

A co do sałatki... Pierś z kurczaka, świeże pomidory i ogórki, kukurydza, makaron ryżowy, majonez

Ja też płaciłam 70 zł za 2 kg tortu Na kolejne urodziny już sama upiekę

A co do jedzenia (nie zapeszając) u nas sytuacja się poprawiła... Apetyt wrócił, nawet kaszka ostatnio jest jedzona

Dep też miałam to wydanie co całe pokolenia miały, mam je nadal A ostatnio mały dostał od babci takie http://www.google.pl/imgres?um=1&cli...20&tx=88&ty=42

Jako że już po północy składam najlepsze życzenia dla Igi! Zdrówka i uśmiechu

[KarolinaPW]

aaa już wiem co miałam jeszcze napisać. Blue pytałaś o kostkę drewnianą edukacyjną, takowej polecić nie mogę, ale ostatnio to u nas robi furorę ( też jest drewniane)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041/

[hanjah]

Dziękuję za wszystkie przepisy na sałatkę Teraz mam zagwostkę i nie wiem którą wybrać

Napisane przez Linka25

Nie wiem czy wiesz, ciekawostka: w czasie odstawiania dziecka jest w pokarmie najwiecej przeciwciał, porównywalnie do siary nawet, to takie wyposażenie dziecka na czas "samodzielności"

O, nie wiedziałam. Czyli dziecko daje jakieś sygnały organizmowi matki, że się odstawia :confused; Muszę poczytać na ten temat, bo mnie zainteresowałaś

[depoison]

A ja juz od godziny nie śpię.
Zosia pospała sobie dziś całe 6,5 godziny i jej wystarczy. Mi musi wystarczyć 2,5

[karmeelek]

Dzien dobry Myslalam ze co najwyzej Nadalka juz nie spi ale widze, ze nie tylko.... Moja wstala o 4.45 skora do zabawy, ktora zaczela od wlaczania i wylaczania swiatla w swoim pokoju (wlacznik ma przy lozeczku).

Igunia sloneczko wszystkiego najlepszego!!!

Haniu ja daje wedzonego fileta, kukurydze i usmazone pieczarki pokrojone w kostke i do tego doslownie lyzke majonezu, sol i pieprz.
Karolina udanego wyjazdu!

[nadalka]

Nie wiem jak to możliwe ale moja już od 3 w nocy wstała na mleko i od tamtej pory się przewraca w łóżeczku, a to wstaje, siada, drapie w szczebelki

Idę dziś do lekarza bo gardło mi spuchło.

[karmeelek]

Iga od rana imprezuje
A moja mala zalicza wlasnie swoja 1 drzemke dzisiaj - zasnela w wozku jak poszla z tata po pieczywo.
Jak wstanie to przyjezdza po nia (mam nadzieje ze sie nie rozmyslila) jej przyszywana ciotka, ktora jak tylko moze zajmuje sie mala i teoretycznie zabiera ja na caly dzien do siebie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. To bedzie test przed wzieciem jej do siebie na noc bo ni ewiemy jak mala zareaguje na brak rodzicow przez tyle czasu.

[nel_a]

Igunia 100 lat!!!!