Chociaż małe Nasze brzuszki, szybko rosną w nich Maluszki. Mamusie maj-czerwiec 2014

[madziuuula]

Hope trzymaj się dzielnie ze swoim Skarbulkiem w szpitalu. I bardzo dobrze, że Cię zatrzymali, niech teraz dobrze wybadają co to się dzieje a nie "chyba nadżerka, chyba pani powinna leżeć" A tak swoją droga może w tym szpitalu jakaś inna mamuśka potrzebuje duchowego wsparcia takiej osoby jak Ty

Napisane przez Light Limara

Już się wkręciłam.Po rozmowie z TŻ całą noc nie spałam. Potem powiedziałam mojej mamie i też się nakręciła. I w końcu uległam i wyszukałam w googlach "brak kości nosowej".. Niby wiem, że płód mógł być źle ułożony, że mógł lekarz nie widzieć, w końcu NT jest w porządku i inne parametry też, ale już za późno na spokój. Jeszcze nie panika, ale niepokój. Jednak pójdę w poniedziałek do mojego lekarza i powiem mu, że byłam prywatnie i nie było widać kości nosowej. Może się zlituje, zrobi mi usg i pokaże tę kość, bo wiem że tam pieronica jest

Oj kochana teraz powinnaś baty dostać za ten internet W Waszej sytuacji, gdy wszystko oki... Mi teraz ginka powiedziała, że wszystko oki, NT małe 1,0 o i"nawet kość nosową widać" wiec nie musi jej wcale widać no. Martwić to byś się mogła jakbyś miała powiększoną przezierność jak mój poprzednio, wtedy to się nawet balam spytać o kość.

Napisane przez kasiab91

Ja mam dziś dzień sprzątania i będę piekła babeczkę piwną

Jak to piwna?

Selenti trzymam kciuki za Tżta, coby wreszcie męska i odpowiedzialną decyzję podjął A co do spodni fajne, a Twoje nóżki w nich jeszcze fajniejsze


Teściówka była ogarnęła młodego, chatka wysprzątana obiad wstawiony, Oliś śpiocha A mama odpoczywa o :p Co ja gadam teściówka, moja mama, przez Tżta na swoją mamę mówię teściówka, bo on tylko tak do niej

[muffinka90]

Napisane przez h0pe

Wpadne nadrobic Was pozniej. Poki co napisze Wam ze czeka mnie przemily weekend na oddziale. Rano mocno krwawilam, juz nie nyly to plamienia. Pojechalam na IP i niestety bez przyjecia na oddzial nie moglam marzyc o badaniu. Gdzie wy macie te cudowne szpitale gdzie nie trzymaja kazdego z miejsca??? Z dzieckiem ok, zyje rusza sie, to pewnie ta moja kuryewska nadzerka krwawi jak oszalala... Takze spoko zostaje nie wiem na ile, i nie ma co obzalac mnie choc ja wygadac sie musialam... Buziaki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hope glowa do gory, najwazniejsze, ze dzidziul zdrowy, ja tez lezalam z krwawieniem z nadzerki w pierwszej ciazy, 3 dni i do domu, zagladaj do nas i szybko zleci

[/Mycha/]

Hope trzymamy tu za Ciebie kciuki i wierzymy, że będzie dobrze, nie ma innej opcji.

Ja dzisiaj zaatakowalam H&M Kupiłam jeansy ciążowe z tym pasem, szalenie wygodne i jeszcze taki długi sweter, którym można okryć brzuszek. Trochę poszło kasy, ale w sumie to mój pierwszy wydatek ciążowy (poza folikiem), bo wszystkie wizyty, badania darmowe, jem ostatnio niewiele, więc chociaż zakupy się udały

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[muffinka90]

Seleniti ale fajnie Ci brzuszek wyskoczyl, moj to mam wrazenie rosnie do srodka, bo tylko co raz wiekszy ucisk na pecherz czuje jak narazie to wygladam jak wieszak, a nie ciezarna

[carolyna86]

Napisane przez /Mycha/

Ja dzisiaj zaatakowalam H&M Kupiłam jeansy ciążowe z tym pasem, szalenie wygodne i jeszcze taki długi sweter, którym można okryć brzuszek. Trochę poszło kasy, ale w sumie to mój pierwszy wydatek ciążowy (poza folikiem), bo wszystkie wizyty, badania darmowe, jem ostatnio niewiele, więc chociaż zakupy się udały

a pochwalisz się fotkami i ceną - bo ja też poluję na takowe

[Nikii89]

Kasian właśnie też bym chciała aby się oduczył i mieć kilka przespanych całych nocek przed drugim

Seleniti śliczny brzusio

Mi dziś dziadek TŻ powiedział że mam śliczny brzuszek
I wiecie co pospałam 2 godz z młodym . Teraz jabłuszko i zbieramy się na dwór bo piękne słońce świeci

[Gosiiaczek]

Jak wszystkie to ja tez kupilam sobie tunike lada szara i brzusio zakryty i fajna a dalam cale jedyne 19.90 hhiiii
Seleniti super spodnie extra i ten pas extra , a ty tez slicznie i brzusio sliczny
Ej wy to wszystkie takie chudziutkie i szczuplutkie jestescie?????
Bo chyba nie odważę dać zdjecia bo ja to mam troche bioderek i czym dychac tez mam a wy to takie lasencje lolitka888 Seleniti
Dobra ide gotowac bo mam wene bo na targu bylam i same warzywka
Wiec moje menu na dzisaj
Spagetti z prawdziwym sosem pomidorowym
Na kolacje salatka z rukoli z grzankami i jajkami przepiórczymi
A na jutro
Rosolek i mięsko mielone z szczypiorkiem i salatka z pomidorów i ziemniaczki
Poprostu ide szalec moze jakies racuchy zrobie z jablek tak tak tak

[kasiab91]

Madziula - o taką zrobiłam, pyszota jest http://www.wielkiezarcie.com/recipe13228.html

U nas dziś jest siostra męża, tzn na dole u mamusi i już mnie wkurzac to zaczyna, bo później powiedzą, że dama siedzi w domku i pachnie, a córka musi 30km przejechac, żeby posprzatac... Normanie wkurzona jestem Mąż miał mi dziś pomagac i tak pomaga, że pół dnia mył samochód, a teraz klei coś w łazience Narobiłam się dziś jak dzika,a tu jeszcze nie wszystko Nogi to mi w dupę wejdą zaraz.

Seleniti - spodnie fajowe. Zmówię je raczej. Jaka Ty chuda I brzuś śliczniusi

[Gosiiaczek]

Napisane przez kasiab91

Madziula - o taką zrobiłam, pyszota jest http://www.wielkiezarcie.com/recipe13228.html

U nas dziś jest siostra męża, tzn na dole u mamusi i już mnie wkurzac to zaczyna, bo później powiedzą, że dama siedzi w domku i pachnie, a córka musi 30km przejechac, żeby posprzatac... Normanie wkurzona jestem Mąż miał mi dziś pomagac i tak pomaga, że pół dnia mył samochód, a teraz klei coś w łazience Narobiłam się dziś jak dzika,a tu jeszcze nie wszystko Nogi to mi w dupę wejdą zaraz.

Seleniti - spodnie fajowe. Zmówię je raczej. Jaka Ty chuda I brzuś śliczniusi

Jeju super ta babka
To potem maz niech pomywa i dla ciebie masaz stopek w nagrode i bez dwóch zdań ma być i tyle bo inaczej : atyaty:

[JJJustynAAA]

Napisane przez asiulka_22

JJJustynAAA - zazdroszcze basenu, ja z 2 miesiące nie byłam. właśnie musze zapytać gina na wizycie czy mogę >/ brałam nystatynę dopochwowo- miałam zapalenie grzybicze jakieś+upławy/<

MIŁEJ SOBOTY

Koniec końców nie byłam na tym basenie, a to dlatego że musiałam skoczyć jeszcze do pracy a po basenie wole nie chodzić po dworze bo pogoda dziś kiepska. Poza tym małż mi powiedział że basen dla "kobiet z podwyższonym ryzykiem" nie jest wskazany. POza tym humor mam dziś znów kiepski i stwierdziłąm że nie mam ochoty na basen.

Niki89 zawsze umiałam spać wręcz uwielbiałam leniuchować w łóżku,a teraz ... Zaraz chyba sie spróbuje przespać.

Napisane przez ilkas

Wiecie co, dobrze mi tu, mam dobry kontakt z teściami itd ale jakoś coś mnie do domu ciągnie. Nie wiem czemu.

Idę Was nadrobić

Może dlatego że wszedzie dobrze ale u siebie najlepiej

Hope 3maj się z maluszkiem. \nie dajcie się... Zobaczysz wszystko będzie ok.

Selenti gatki wydają się ok. Ale z ciebie laska nie ma co




---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Gosiaczek ale szaleństwo się kulinarne u ciebie szykuje... Hohohoh przyszły małż bedzie na pewno zachwycony... W sumie kto by nie był mając takiego master chefa w domku

Kasiab91 nie przemęczaj sie dziewczyno. odpoczywaj, nie zrobisz czegoś dziś zrobisz jutro albo w poniedziałek.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Gosiaczek ale szaleństwo się kulinarne u ciebie szykuje... Hohohoh przyszły małż bedzie na pewno zachwycony... W sumie kto by nie był mając takiego master chefa w domku

Kasiab91 nie przemęczaj sie dziewczyno. odpoczywaj, nie zrobisz czegoś dziś zrobisz jutro albo w poniedziałek.

ja też dziś posprzatałam chałupkę, pomyłam podłogi małż poodkurzał i jakoś zleciało. Teraz zmykam na drzemkę.

[Seleniti]

Dziewczyny... no zawstydziłam się hihi dziękuję ,

Gosiaczku aż mi cieknie

[dwakolory1]

Niki dotarl maila.

Na naszego e-maila wrzuciłam zgjęcie mojego dzidzia, moje brzuszka i mojego synka.

[wiola883]

witam sie sobotnie
posprzatany domek placek zrobiony zakupy odchaczone i teraz odpoczynek i choinka dopadla mnie jakaas infekcja intymna jak nie choroba to drugie oszalec idzie
zycze milego weekendu

[Nikii89]

Gosiaczek gdzie kupiłaś tunikę i jak wygląda.? Bo też szukam fajnej luźnej
I ale smaka robisz dziewczyno

Kasia nie przejmuj się gadaniem innym i rób tak aby nie zaszkodziło Tobie i dzidzi jak masz dość , to sobie zrób przerwę lub na dzisiaj zakończ

Dwakolory śliczny brzuszek , synek przystojniak jak się patrzy a dzieciątko słodkie
Ja też tam wrzuciłam swojego syna i siebie :P a co mi tam ujawniłam się :P
PS. Nie musisz wysyłać na maila zdjęć ze swojego prywatnego jak nie chcesz Możesz dopiąć etykietę i wtedy wysyłasz tak jakby z grupowego na grupowy Jak chcesz mogę Ci na maila napisać instrukcje


Zaliczyliśmy prawie 2godz dworu , w tym pograbiłam liście , pozamiatałam plac , a synek się wyszalał. Teraz siedzi i bawi się traktorem. Wieczorem na maila wrzucę Wam jak pomagał zbierać liście i zamiatać mój kochany pomocnik

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez wiola883

witam sie sobotnie
posprzatany domek placek zrobiony zakupy odchaczone i teraz odpoczynek i choinka dopadla mnie jakaas infekcja intymna jak nie choroba to drugie oszalec idzie
zycze milego weekendu

kolejna dziś robotna w sobotę no ale w końcu taki dzień
Teraz kochana odpoczywaj
A to infekcje wykrył lekarz czy sama stwierdziłaś ?

[agus7ia]

Dziewczyny, mam pytanie. Jecie majonez. Bo tak sie zastanawiam czy mozna. Niby majonez to zoltka, ale ten produkowany na skale masowa to chyba nie ma swiezych zoltek tylko takie sproszkowane. W sumie probowalam doczytac na opakowaniu ale nic nie pisze. Chyba zaczynam popadac w lekka paranoje

[Seleniti]

Napisane przez agus7ia

Dziewczyny, mam pytanie. Jecie majonez. Bo tak sie zastanawiam czy mozna. Niby majonez to zoltka, ale ten produkowany na skale masowa to chyba nie ma swiezych zoltek tylko takie sproszkowane. W sumie probowalam doczytac na opakowaniu ale nic nie pisze. Chyba zaczynam popadac w lekka paranoje

Ja tam jem normalnie majonez i też mi się wydaje, że tam więcej proszku niż normalnych jajek gorzej z tym robionym samemu bo tam przecież surowe żółtka lądują

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez asia27100

zgadzam sie z tym. przy opcji 100 postow moglabym nigdy do klubu nie wejsc... zreszta nie ma co porownywac tych mam, ktore sie bycza na l4 i maja czas na internety, i tych, ktore do pracy chodza. ja wrocilam z pracy i od godziny próbuje nadrobic, co naskrobałyscie...:brzydal :


mam podobnie. jak nie zjem, to boli mnie zoładek...

Sorry, mam się winna czuć że na L4 jestem? Że duphaston łykam i leżę zamiast być tytanem pracy jak Ty?
Dokąd chodziłam do pracy, byłam z wizażem na bieżąco, nawet do 10 największej ilości postów się załapałam.
Teraz jestem na L4 i zapewniam Cię, że się nie byczę. Ledwie jednego posta dziennie wysmaruję, a czasem i to nie.
Zazdroszczę CI samopoczucia, że możesz do pracy śmigać. Z chęcią oddam Ci plamienia i sama do roboty wrócę.

kasiab91 pisałaś, żeę nawet jak się wyprowadzicie to i tak TŻ będzie się rodzicami zajmował, bo jest najmłodszy. Od kiedy to jest taki obowiązek? Moim zdaniem opieka nad chorymi rodzicami spada po równo na każde z dzieci. Wiadomo że ten co mieszka z nimi czy blisko zajmuje się inaczej, a ten co mieszka za granicą inaczej. Ale to nie jest tak że odpowiedzialność spada tylko na jedno dziecko.
Poza tym macie teraz własną rodzinę i to ona powinna być dla Was najważniejsza i na pierwszym miejscu. Najpierw powinno się zabezpieczać potrzeby żony, dzieci, a potem dopiero rodziców. Tak ja to widzę.
Skoro masz możliwość bycia rozpieszczaną w rodzinnym domu to po co męczysz się z teściami??


Pisałyście też o dziadkach. Że się wkurzacie jak nie respektują Waszych ustaleń co do wychowywania dzieci.
Ja już z tego wyrosłam.
Moi rodzice tak rzadko wyrażają chęć zajęcia się wnukiem, że jak już nastanie taki czas, że chcą go wziąć, to przymykam oko na ich zachowanie.
Nie dają leków (bo choroba przewlekłą mojego dziecka to wymysł lekarzy), dają nabiał (bo alergia to wymysł lekarzy), poją cały dzień wodą z miodem i cytryną (bo to jest zdrowe).
Zakładam że przez weekend (maksymalnie na tyle go biorą) wielkiej krzywdy mu nie wyrządzą. Nawet jak będą go samą czekoladą karmić "bo tak ładnie je".

[pomarancza24]

Napisane przez h0pe

Wpadne nadrobic Was pozniej. Poki co napisze Wam ze czeka mnie przemily weekend na oddziale. Rano mocno krwawilam, juz nie nyly to plamienia. Pojechalam na IP i niestety bez przyjecia na oddzial nie moglam marzyc o badaniu. Gdzie wy macie te cudowne szpitale gdzie nie trzymaja kazdego z miejsca??? Z dzieckiem ok, zyje rusza sie, to pewnie ta moja kuryewska nadzerka krwawi jak oszalala... Takze spoko zostaje nie wiem na ile, i nie ma co obzalac mnie choc ja wygadac sie musialam... Buziaki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojojojjoj, ame niech w końcu zrobią porządek z ta nadzerka

Napisane przez Seleniti

hope jesteśmy z Tobą, dasz radę najważniejsze, że z dzieciątkiem wszystko w porządku, a w szpitalu jesteś pod fachową opieką, mam nadzieje, że lekarze się tam zepną i szybciutko Cię puszczą do domciu

Dzień dobry Wam

Postawiłam TŻtowi ultimatum, albo w ciągu tygodnia powie rodzicom o ciąży, albo nie ma się po co u mnie pojawiać. Kazałam mu wybierać, powiedziałam, że może sobie myśleć co chce, ale ja bardzo dobrze rozumiem jaką on ma sytuacje w domu i uważam, że nie powinien się tym wiecznie wykręcać, bo ona z dnia na dzień zmianie nie ulegnie. I albo udowodni, że mu na nas zależy, albo się pożegnamy.
Teraz pozostaje mi czekać, zobaczymy jaką decyzję podejmie.


Co do spodni przyszły one w 2 dni po złożeniu zamówienia na metce pisze, że to 95% bawełny i 5% elastanu. Jest to rozmiar M, do ciała przylegają idealnie, ale ze względu, na to, że w biodrach może trochę przybyć to można by się w nie już nie wbić bo ten materiał odcinany od bioder w dół jak dla mnie jest troszkę dziwny, nie rozciągliwy zbytnio i delikatnie połyskuje, mam nadzieję, że to widać na, którymś ze zdjęć . Z tyłu posiadają dwie kieszenie. Materiał od spodu jest tak jakby cienkim, misiowatym polarem (zdjęcie nr 5 mam nadzieję, że widać, starałam się to jak najlepiej uchwycić) co sprawia, że są cieplejsze, jak dla mnie na obecny czas idealne, nie wiem co będzie zimą Pas na brzuszek jest rozciągliwy i ma zupełnie inną strukturę niż reszta spodni, ale moim zdaniem nie odznacza się to zbytnio. Jak dla mnie za tą cenę mogą być, wygodne są i ciepłe moim zdaniem również, zobaczymy jak się będą zachowywać pod wpływem czasu no i po pierwszym praniu
A tu proszę zdjęcia:

Trzymam kciuki, żeby się Tz Obudził. ... spodnie śliczne i figurka też

Napisane przez Seleniti

Dzięki Dziewczyny

A tu wrzucam zdjęcie brzusia hihi

Super

Napisane przez h0pe

Aa kurcze w tym telefonie to nie poradze sobie jak nalezy z pisaniem. Wybaczcie.
Ogolnie dziekuje kazdej z Was za mile slowo. Ja tez jestem dobrej mysli, dostalam cyclonamine na krzepniecie krwi, pomyslec ze ten spec z kielc wczesniej zalecil mi acard na rozżedzenie- nie kupilam wtedy. Jak to w zyciu bywa... Niczego nie mozna byc pewnym. Ta nadzerka poki plamila to ok, ale dzisiaj to tak jakbym okrwsu dostala, momentami czysta krew wiec sie przerazilam. Widzicie w srode bylam na wizycie obejrzala moja nadzerke i dostalam pimafucin i po wczorajszej nocy a pierwszej aplikacji zaczelam lekko krawo plamic, dzisiaj na noc zastanawialam sie czy wziac ale powiedzialam sobie wezme, moze to nie od tego. I wstaje rano a tu sie leje. Takze moze zluszczyl mi nablonek i zaczelo sie lac. A moze nie ma zwiazku z tymi globulkami... Kto ci powie. Takze z tymi lekami co czlowiek dostaje ja kazdym kroku trzeba miec swoj rozum. Ja juz myslalam ze ronie, bo kto to widzial z takiej ranki tyle krwi.
No i nic wiecej nie wiem oprocz to co pisalam po badaniu.
Nuda, nuda, nuda. Kolo mnie lezy kobitka, maz przyszedl, wypytuje sie jej bez oglady kto ja czy mam brzuch po co leze hehehe wie ze na glos mowi i slysze normalnie nie ma to jak ze wsi - normalna gadka
Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

Dobrze ze z dzieckiem wszystko ok, wychoć szybko

My dzisiaj również byliśmy na zakupach, mąż się obkupił, ja nie, bo Narazie nic nie potrzebuje, ale Ogladalam co chciałabym na urodzinki posprzatalismy mieszkanko, a mama mi dziś barszczyk zrobiła

[VwVampirka]

Co do moich mdłości, to mam już opatentowane wszystkie możliwe sposoby je łagodzące, ale dalej bywa z nimi różnie... chociaż dzisiaj nawet dobrze się trzymam (puk, puk w niemalowane)

Lolitka, nie smutkuj, tylko szybko podaj swoje dane Niki i będziesz z nami!

Gosiaczek, cieszę się, że mogłyśmy jakoś pomóc Twojemu TŻ

Hope, dobrze, że z dzidziusiem wszystko ok, musiałaś być przerażona
A ten mąż współlokatorki, to co, zakochał się że tak się wypytuje? Ja bym się spytała

Agus7ia, ja też normalnie jem majonez i nawet mi do głowy nie przyszło, że może szkodzić...


Dzisiaj teściowie przyszli z wizytacją... Siedzieli krótko, może godzinę, a ja nie dawałam rady i dosłownie zasypiałam przy nich

[kasiab91]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Sorry, mam się winna czuć że na L4 jestem? Że duphaston łykam i leżę zamiast być tytanem pracy jak Ty?
Dokąd chodziłam do pracy, byłam z wizażem na bieżąco, nawet do 10 największej ilości postów się załapałam.
Teraz jestem na L4 i zapewniam Cię, że się nie byczę. Ledwie jednego posta dziennie wysmaruję, a czasem i to nie.
Zazdroszczę CI samopoczucia, że możesz do pracy śmigać. Z chęcią oddam Ci plamienia i sama do roboty wrócę.

kasiab91 pisałaś, żeę nawet jak się wyprowadzicie to i tak TŻ będzie się rodzicami zajmował, bo jest najmłodszy. Od kiedy to jest taki obowiązek? Moim zdaniem opieka nad chorymi rodzicami spada po równo na każde z dzieci. Wiadomo że ten co mieszka z nimi czy blisko zajmuje się inaczej, a ten co mieszka za granicą inaczej. Ale to nie jest tak że odpowiedzialność spada tylko na jedno dziecko.
Poza tym macie teraz własną rodzinę i to ona powinna być dla Was najważniejsza i na pierwszym miejscu. Najpierw powinno się zabezpieczać potrzeby żony, dzieci, a potem dopiero rodziców. Tak ja to widzę.
Skoro masz możliwość bycia rozpieszczaną w rodzinnym domu to po co męczysz się z teściami??


Pisałyście też o dziadkach. Że się wkurzacie jak nie respektują Waszych ustaleń co do wychowywania dzieci.
Ja już z tego wyrosłam.
Moi rodzice tak rzadko wyrażają chęć zajęcia się wnukiem, że jak już nastanie taki czas, że chcą go wziąć, to przymykam oko na ich zachowanie.
Nie dają leków (bo choroba przewlekłą mojego dziecka to wymysł lekarzy), dają nabiał (bo alergia to wymysł lekarzy), poją cały dzień wodą z miodem i cytryną (bo to jest zdrowe).
Zakładam że przez weekend (maksymalnie na tyle go biorą) wielkiej krzywdy mu nie wyrządzą. Nawet jak będą go samą czekoladą karmić "bo tak ładnie je".

Kochana gdybyśmy tylko mieli możliwośc wyprowadzenia się do moich rodziców, to dawno byśmy to zrobili Niestety oni mieszkają z moimi dziadkami i moim młodszym bratem i czekali tylko aż się wyprowadzę, żeby brat mógł wyprowadzic się do mojego pokoju. W życiu bym się od nich nie wyprowadziła gdyby nie sytuacja mieszkaniowa

Tutaj to i ja Cię poprę, bo nie siedzę w domu z własnej i nieprzymuszonej woli. Niestety tak życie mi się potoczyło i nie zdążyłam znaleśc pracy przed zajściem w ciążę I tak na marginesie praca w domu to nie tylko "byczenie się" i siedzeniem przed internetem. Kobieta siedząca w domku robi o wiele więcej, bo chce pokazac, że nie siedzi się na marne. Szczególnie jak większośc z dziewczyn, które mają starsze dzieci lub muszą komuś pomóc w domu.

No a tak poza tym mąż się zrekompensował i na kolację jedzie po pizzę. Miałam robic ja,a le kazał mi odpocząc. Po tym wszystkim zamiotłam jeszcze działkę z liści i pomogłam przy wysadzaniu kwiatków na zimę

[Gosiiaczek]

Napisane przez dwakolory1

Niki dotarl maila.

Na naszego e-maila wrzuciłam zgjęcie mojego dzidzia, moje brzuszka i mojego synka.

Ej jak mam zobaczyc te zdjecia na ty emailu ???? Nie jestem tak obcykana jak wy

[madziuuula]

Kasiab chodziło mi o to piwo :p Ale spoko pewno wyparuje w pieczeniu

Ej dziewczyny ja chyba nie widzę wszystkich postów, nie widzę wiadomości od Hope jedynie w postaci zacytowanej przez pomarańcze

Nikki zazdroszczę, że możesz młodego sobie puścić na podwórku, my w bloku więc ciężko by się tak wyhasał, muszę za nim biegać i szukać kotów pod autami na parkingu :p
A co do jedzenia w nocy jakbyś robiła rzadsze to mleko? Odejmując po jednej łyżeczce, może Oskarek zrezygnuje
Swoją drogą dwuletni bratanek w nocy wybudza się na... sok

Tż znów na meczu, młode śpiocha zaraz obudzę na antybiotyk, muszę poszukać na all kilku remontowych gadżetów i może jakoś szybko zaśpiocham


A jeszcze coś Mówiłyśmy o wózkach, mnie raczej interesują foteliki samochodowe dla najmłodszych, bo z pierwszego nie byliśmy zadowoleni, jeszcze na to czas ale chętnie poczytam o typach

[Nikii89]

Gosiaczek jak chcesz namiary na maila i inne dziewczyny to piszcie do mnie na PW Nie narzekać mi tu jak nie prosiłyście to nie dostałyście :P Tak więc jeśli chcesz to pisz

Madziula próbowałam już dawałam po 1 miarce mniej mleka ale jak dochodziliśmy do 3 to mega ryk . Teraz robimy tak że zmniejszamy ilość o 10ml co kilka dni . Tak więc z 240ml doszliśmy do 150ml i na razie nie ma płaczu że mało mu zje i idzie spać . Więc może jak z czasem będzie go mniej to go odrzuci

Co do siedzenia na L4 czy pracowania, to jakbym miała pracę i świetnie się czuła to też bym zapierdzialała do roboty. Ale niestety jak byłam w pierwszej ciąży to nieprzedłużyli mi umowy na zlecenie i trafiłam na bezrobocie. Nie szukałam nowej bo wiedziałam że w ciąży nikt mnie nie zatrudni , potem było małe dziecko. Wiedzieliśmy że po roczku młodego chcemy się starać o drugie, więc szukanie pracy zostało odłożone na później. Potem postanowiliśmy że idę do pracy jak dzieciaki pójdą do przedszkola.
To że piszę na wizażu np. 5 postów dziennie to dlatego że siadam jak młody je śniadanie, potem jak idzie na drzemkę (ok. 3h) wtedy mogę być na bieżąco, i wieczorem. Ale to też nie jest tak że siedze całe 2-3 godz. Osoba która nie pracuje , w domu też ma co robić – sprzątanie, prasowanie, gotowanie itp. Mimo że mieszkamy z teściami to nie możemy liczyć na ich pomoc. A ja nawet nie chcę ich prosić, bo kilka razy prosiłam to usłyszałam „nie mam Ci jak pomóc” a jak miałam przykaz leżenia po szpitalu z krwiakiem zagrażającym ciąży to usłyszałam chęć pomocy , ale jak zapytałam na jaką pomoc możemy liczyć to odpowiedź „sprzątać Wam nie będę, gotować też, a Oskarem mogę się zająć jak nie będę miała nic do zrobienia do siebie „ to ja dziękuje za taką pomoc!!
Tak więc to że ktoś się udziela na forum nie oznacza opierdzielania się w domu na L4 czy bezrobociu tylko moim zdaniem dobrej organizacji czasowej też. Trochę się rozpisałam ale takie jest moje zdanie

Wysłałam TŻ do sklepu po lody czekoladowe (w sumie nie specjalnie tylko przy okazji bo i tak jechał) a ten przywiózł mi czekoladowe-caffe latte- straciatella . Normalnie trafił w mój gust

[kaorlak]

Witam się weendowo!
Tak się cieszyłam, że już od dawna nie mam mdłości i co?! dały o sobie przypomnieć! Dzisiaj rano wymyśliłam sobie mycie lodówki Gdzieś w połowie mycia musiałam udać się na rozmowę z kibelkiem w trybie natychmiastowym
Spędziłam nad nim pół godziny!!! Potem mnie jeszcze mdliło przez parę godzin

Po południu jak się poczułam lepiej to pojechaliśmy na imieniny do Babci
Małża. Było bardzo przyjemnie, Misia się wyszalała z kuzynką , a sobie pojadłam

Teraz siedzę sobie sama, bo Mąż mnie uprosił o pozwolenie na ostatni wyjazd motocyklowy w sezonie A niech ma

Napisane przez h0pe

Wpadne nadrobic Was pozniej. Poki co napisze Wam ze czeka mnie przemily weekend na oddziale. Rano mocno krwawilam, juz nie nyly to plamienia. Pojechalam na IP i niestety bez przyjecia na oddzial nie moglam marzyc o badaniu. Gdzie wy macie te cudowne szpitale gdzie nie trzymaja kazdego z miejsca??? Z dzieckiem ok, zyje rusza sie, to pewnie ta moja kuryewska nadzerka krwawi jak oszalala... Takze spoko zostaje nie wiem na ile, i nie ma co obzalac mnie choc ja wygadac sie musialam... Buziaki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj się Kochana! Najważniejsze że z dzidzią jest w porządku Będzie dobrze

Napisane przez Seleniti

Co do spodni przyszły one w 2 dni po złożeniu zamówienia na metce pisze, że to 95% bawełny i 5% elastanu. Jest to rozmiar M, do ciała przylegają idealnie, ale ze względu, na to, że w biodrach może trochę przybyć to można by się w nie już nie wbić bo ten materiał odcinany od bioder w dół jak dla mnie jest troszkę dziwny, nie rozciągliwy zbytnio i delikatnie połyskuje, mam nadzieję, że to widać na, którymś ze zdjęć . Z tyłu posiadają dwie kieszenie. Materiał od spodu jest tak jakby cienkim, misiowatym polarem (zdjęcie nr 5 mam nadzieję, że widać, starałam się to jak najlepiej uchwycić) co sprawia, że są cieplejsze, jak dla mnie na obecny czas idealne, nie wiem co będzie zimą Pas na brzuszek jest rozciągliwy i ma zupełnie inną strukturę niż reszta spodni, ale moim zdaniem nie odznacza się to zbytnio. Jak dla mnie za tą cenę mogą być, wygodne są i ciepłe moim zdaniem również, zobaczymy jak się będą zachowywać pod wpływem czasu no i po pierwszym praniu
A tu proszę zdjęcia:

To są takie bardziej legginsy?
Jaka z Ciebie chudzinka i brzuszek masz uroczy

Niki mogę prosić o namiary na maila?!

[Nikii89]

Tak mój syn dzisiaj pracował z Nami

[kaorlak]

dla małego pracusia
[B]Niki[B] dziękuję za maila

[Gosiiaczek]

Ej co to za tłumaczenie sie kurde co to ma być?????? Ja jestem na L4 i to moje świete prawo , nikomu sie nie bede tłumaczyć co robię !!!!!!!wrrrrr ale mi sie agresor włączył!!!! ! !
Nikii89 super taka mróweczka z niego wole jak zdjecia sa tutaj tak jak ty dalas

[Nikii89]

Gosiaczek dałam tutaj te zdjęcie bo nie widać na nim twarzy
Jeśli stwierdziłaś że się tłumaczę to nie o to mi chodziło po prostu chciałam Asi wyjaśnić że siedzenie na L4 czy bezrobociu to nie zawsze wymysł , a czasem konieczność lub przymus sytuacji. I odnośnie tego zdania "zreszta nie ma co porownywac tych mam, ktore sie bycza na l4 i maja czas na internety," że to że siedzą w domu to nie oznacza że właśnie się byczą itp.

A swoją drogą lecę prasować, dziecko śpi to można to zrobić bo tak to żelazko może być niebezpieczne . Tak więc widać że mama siedząca na bezrobociu pracuje często po godzinach.

[kashha]

Ależ się dziś nacytowałam, ale jako jedna z tych "byczących" się w domu nie miałam czasu w ostatnich dniach zasiąść do komputera i tylko na telefonie Was poczytywałam

Napisane przez Nikii89

Kashha gratuluje II trymestru

Napisane przez kasian86

Kashha gratuluję II trymestru!

Dziękuję Wam dziewczyny

Napisane przez Nikii89

[B]

Większość już posprzątane, została mi tylko kuchnia którą zrobię na wieczór. No i odkurzanie (ale to jak TŻ z pracy wróci , bo ktoś musi siedzieć z młodym w drugim pokoju - bo się boi odkurzacza, miksera, blendera) i mycie podłóg. W sumie do odkurzacza zapędzę TŻ ... zagram sierotkę Marysię jak to się trochę kiepsko czuję a niech też coś zrobi w domu :P

Mnie została do wytarcia podłoga... a tak mi się nie chce... narazie nic nie robie bo tz z kolega robią prąd w garażu i łażą mi w butach po domu, więc szkoda mojej roboty

Napisane przez h0pe

Wpadne nadrobic Was pozniej. Poki co napisze Wam ze czeka mnie przemily weekend na oddziale. Rano mocno krwawilam, juz nie nyly to plamienia. Pojechalam na IP i niestety bez przyjecia na oddzial nie moglam marzyc o badaniu. Gdzie wy macie te cudowne szpitale gdzie nie trzymaja kazdego z miejsca??? Z dzieckiem ok, zyje rusza sie, to pewnie ta moja kuryewska nadzerka krwawi jak oszalala... Takze spoko zostaje nie wiem na ile, i nie ma co obzalac mnie choc ja wygadac sie musialam... Buziaki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hope, życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!

Napisane przez Seleniti

Postawiłam TŻtowi ultimatum, albo w ciągu tygodnia powie rodzicom o ciąży, albo nie ma się po co u mnie pojawiać. Kazałam mu wybierać, powiedziałam, że może sobie myśleć co chce, ale ja bardzo dobrze rozumiem jaką on ma sytuacje w domu i uważam, że nie powinien się tym wiecznie wykręcać, bo ona z dnia na dzień zmianie nie ulegnie. I albo udowodni, że mu na nas zależy, albo się pożegnamy.
Teraz pozostaje mi czekać, zobaczymy jaką decyzję podejmie.


Co do spodni przyszły one w 2 dni po złożeniu zamówienia na metce pisze, że to 95% bawełny i 5% elastanu. Jest to rozmiar M, do ciała przylegają idealnie, ale ze względu, na to, że w biodrach może trochę przybyć to można by się w nie już nie wbić bo ten materiał odcinany od bioder w dół jak dla mnie jest troszkę dziwny, nie rozciągliwy zbytnio i delikatnie połyskuje, mam nadzieję, że to widać na, którymś ze zdjęć . Z tyłu posiadają dwie kieszenie. Materiał od spodu jest tak jakby cienkim, misiowatym polarem (zdjęcie nr 5 mam nadzieję, że widać, starałam się to jak najlepiej uchwycić) co sprawia, że są cieplejsze, jak dla mnie na obecny czas idealne, nie wiem co będzie zimą Pas na brzuszek jest rozciągliwy i ma zupełnie inną strukturę niż reszta spodni, ale moim zdaniem nie odznacza się to zbytnio. Jak dla mnie za tą cenę mogą być, wygodne są i ciepłe moim zdaniem również, zobaczymy jak się będą zachowywać pod wpływem czasu no i po pierwszym praniu
A tu proszę zdjęcia:

Mój ex tż bał się rodzicą powiedzieć, chował się u swojej mamusi pod spódnicą, ja nie mam usprawiedliwienia dla takiego zachowania...
dzieci to umieją zrobić, tylko później głowę w piasek chowają!
Dużo sił Seleniti i pokaż mu że nie rzucasz słów na wiatr!!!

Napisane przez h0pe

Aa kurcze w tym telefonie to nie poradze sobie jak nalezy z pisaniem. Wybaczcie.
Ogolnie dziekuje kazdej z Was za mile slowo. Ja tez jestem dobrej mysli, dostalam cyclonamine na krzepniecie krwi, pomyslec ze ten spec z kielc wczesniej zalecil mi acard na rozżedzenie- nie kupilam wtedy. Jak to w zyciu bywa... Niczego nie mozna byc pewnym. Ta nadzerka poki plamila to ok, ale dzisiaj to tak jakbym okrwsu dostala, momentami czysta krew wiec sie przerazilam. Widzicie w srode bylam na wizycie obejrzala moja nadzerke i dostalam pimafucin i po wczorajszej nocy a pierwszej aplikacji zaczelam lekko krawo plamic, dzisiaj na noc zastanawialam sie czy wziac ale powiedzialam sobie wezme, moze to nie od tego. I wstaje rano a tu sie leje. Takze moze zluszczyl mi nablonek i zaczelo sie lac. A moze nie ma zwiazku z tymi globulkami... Kto ci powie. Takze z tymi lekami co czlowiek dostaje ja kazdym kroku trzeba miec swoj rozum. Ja juz myslalam ze ronie, bo kto to widzial z takiej ranki tyle krwi.
No i nic wiecej nie wiem oprocz to co pisalam po badaniu.
Nuda, nuda, nuda. Kolo mnie lezy kobitka, maz przyszedl, wypytuje sie jej bez oglady kto ja czy mam brzuch po co leze hehehe wie ze na glos mowi i slysze normalnie nie ma to jak ze wsi - normalna gadka
Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

na sali

Towarzystwo masz super na sali
Może zaproponuj panu żeby wywiad z Tobą przeprowadził...

Mój tż też niestey nie jest z miasta... i u niego już wszystkie ptaszki ćwierkają że Piotruś dzidziusia zrobił... śmiałam się z niego wczoraj, że jeszcze tylko dzwony na kościele nie biły i ksiądz z ambony ogłoszeń nie czytał....

Napisane przez muffinka90

kashha gratuluje II trymestu btw zaczyna sie w skonczonym 13 tc? czy jak?

Dziękuje, mnie II wyskoczył w 13t 1d a kożystam z aplikacji asystent ciążowy, to polska aplikacja i tam troche inaczej liczy tygodnie
mam też druga i'm pregnant i pokazuje 2 trymestr

[madziuuula]

Napisane przez Nikii89

A swoją drogą lecę prasować, dziecko śpi to można to zrobić bo tak to żelazko może być niebezpieczne . Tak więc widać że mama siedząca na bezrobociu pracuje często po godzinach.

Hehe dobrze powiedziane
Kochany Oskarek ślicznie pomagał

Napisane przez kashha

Ależ się dziś nacytowałam, ale jako jedna z tych "byczących" się w domu nie miałam czasu w ostatnich dniach zasiąść do komputera i tylko na telefonie Was poczytywałam

Mnie została do wytarcia podłoga... a tak mi się nie chce... narazie nic nie robie bo tz z kolega robią prąd w garażu i łażą mi w butach po domu, więc szkoda mojej roboty

Przy dziecku to często nawet nie chodzi o ten czas tylko możliwość włączenia kompa bez konieczności odganiania małych łapek

Co do podłogi to dziś szorowałam, teraz ide boso korytarzem a tam tż buciorami nabłocił, będzie ochrzan

Idę lulu, starego nei ma, młody śpiocha więc też korzystam Dobranoc