Planowanie ciąży cz. 2

[kosta6]

Napisane przez PomaranczowaKanareczka

Ok, rozumiem, ale mogę chyba napisać prawda?

Oczywiście że możesz tylko wystarczy kilka postów wcześniej przeczytać a poznasz przyczyny naszych niepowodzeń i nie jest to nieumiejętność obliczania dni płodnych

[PomaranczowaKanareczka]

Napisane przez kosta6

Oczywiście że możesz tylko wystarczy kilka postów wcześniej przeczytać a poznasz przyczyny naszych niepowodzeń i nie jest to nieumiejętność obliczania dni płodnych

OK!

Trzymam mocno kciuki za Was dziewczyny!

[Kasik1313]

Napisane przez kosta6

Więc jest szansa że jakieś żołnierzyki dotarły
i jak stosowałaś wcześniej omawianą metode spania na klęczkach? haha)
3mam kciukersy

No nie dalam rady... Ale nogi trzymalam zacisniete

[nanka30]

a ja jestem ponad 50 dni bez @
zaczynam się martwić, byłam u lekarza ciąży brak
mam nieregularne cykle ale nigdy aż tak

[cicci]

Kurcze... czytam o tych Waszych problemach z miesiaczka, ktora sie spozna 40 czy 50 czy wiecej dni. Zalamac sie mozna. Ja najdluzej nie mialam okresu 37 dni kilka lat temu. Czlowiek ma nadzieje, ze to moze ciaza a tu nic z tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Kasik1313

No nie dalam rady... Ale nogi trzymalam zacisniete

Ja tez sie boje tylkiem ruszac po

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PomaranczowaKanareczka]

Napisane przez Kasik1313

No nie dalam rady... Ale nogi trzymalam zacisniete

Ja trzymałam do góry, tzw. świeca albo oparte o ścianę i dotarły

[simonee]

Napisane przez PomaranczowaKanareczka

Trzymam kciuki, oblicz sobie dokładnie kiedy masz dni płodne i pewnie będzie pozytywnie

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------


To może zapytaj lekarza o Duphaston, miałaś robione badania hormonalne?
Może niech Twój wybranek zbada nasienie

Duphaston? a po co? progesteron mam prawidłowy.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez Kasik1313

U pierwszego byłam rano, monitoring 3 pęcherzyki w jednym jajniku największy 16mm... powiedział ze mam przyjść w poniedziałek i dostanę skierowanie na dalsze badania hormonów w II fazie i zobaczmy jak wygląda sprawa z pęcherzykami.

U drugiego byłam wieczorem - pierwszy raz u Pani dok. przejrzała moje wyniki z ostatniego roku i wyniki nasienia i powiedziała że są ok i że nie ma na co czekać robimy HSG, i później inseminacja bo ja już w wiek się wbijam i nie ma na co czekać. Na USG wyszło, że jest płyn po pęknięciu pęcherzyka więc owulację miałam w ciągu dnia

Nie kumam tego do końca ale cóż...

HSG... pewnie już się o tym naczytałaś? jeśli będziesz po to daj znać... i trzymam za Ciebie kciuki....
(ile masz lat? jeśli mogę wiedzieć)

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez kosta6

Więc jest szansa że jakieś żołnierzyki dotarły
i jak stosowałaś wcześniej omawianą metode spania na klęczkach? haha)
3mam kciukersy

hahaha metoda pomocna z dodatkiem grawitacji żołnierzyki maja z górki

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Kasik1313

No nie dalam rady... Ale nogi trzymalam zacisniete

żeby żaden nie uciekł i szedł w odpowiednim kierunku do magicznej "kuleczki"

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez nanka30

a ja jestem ponad 50 dni bez @
zaczynam się martwić, byłam u lekarza ciąży brak
mam nieregularne cykle ale nigdy aż tak

Trochę długo... byłaś u lekarza i nic nie dał na wywołanie?
Ja kiedyś nie miałam pół roku, raz miałam wywołany a innym razem powiedziałam że zaczekam 6m-cy i jak nie dostane to pójdę ale dostałam i od tamtej pory miałam bardzo nieregularne 33-65 dni jednak z czasem wyregulowały się (tak mi sie wydaje) i teraz cykle mam 35.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez PomaranczowaKanareczka

Ja trzymałam do góry, tzw. świeca albo oparte o ścianę i dotarły

Każda ma opracowaną swoją technikę

[cicci]

W srode powinnam dostac okres. Mam nadzieję, że nie przyjdzie to czekanie w ostatnie dni jest męczące

[PomaranczowaKanareczka]

Napisane przez simonee

Duphaston? a po co? progesteron mam prawidłowy.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------


HSG... pewnie już się o tym naczytałaś? jeśli będziesz po to daj znać... i trzymam za Ciebie kciuki....
(ile masz lat? jeśli mogę wiedzieć)

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


hahaha metoda pomocna z dodatkiem grawitacji żołnierzyki maja z górki

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------


żeby żaden nie uciekł i szedł w odpowiednim kierunku do magicznej "kuleczki"

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


Trochę długo... byłaś u lekarza i nic nie dał na wywołanie?
Ja kiedyś nie miałam pół roku, raz miałam wywołany a innym razem powiedziałam że zaczekam 6m-cy i jak nie dostane to pójdę ale dostałam i od tamtej pory miałam bardzo nieregularne 33-65 dni jednak z czasem wyregulowały się (tak mi sie wydaje) i teraz cykle mam 35.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


Każda ma opracowaną swoją technikę

Każda ma opracowaną a i ja swoją napisałam...

[Kasik1313]

Napisane przez simonee

[/COLOR]
HSG... pewnie już się o tym naczytałaś? jeśli będziesz po to daj znać... i trzymam za Ciebie kciuki....
(ile masz lat? jeśli mogę wiedzieć) [COLOR="Silver"]

Za bardzo nie czytalam i chyba nie chce sama lekarka powiedziala ze do przyjemnych nie nalezy, wstepnie mnie zapisala na 26 ale juz mam☠cykora... A co do wieku to w przyszlym tygodniu skoncze 37 az trudno mi uwierzyc ze juz tyle...

[inencja]

Napisane przez PomaranczowaKanareczka

Jest też tak, że może najzwyczajniej w świecie macie mało progesteronu (ja tak miałam), do tego dużo stresu. Zażyłam jeden raz od 20-25dc Duphaston i co... stało się jestem w 5 tc.
Zapytajcie swoich lekarzy o ten lek

Trzymam kciuki, a Wy za mnie, aby dzieciątko było zdrowe

Właśnie, właśnie....muszę gin zapytać, bo bierze się go również przy niedomodze lutealnej, czyli mój problem....
Z tego co wyczytałam duphaston to dydrogesteron, który należy do progestagenów. Piszą, że pomaga kobitkom również w redukcji bólu związanego z miesiączkowaniem i współżyciem (niestety to drugie czasami mnie dotyka, a potem pojawiają się znienawidzone drożdżaki ;/ których wytępić nie mogę)- czemu mi wcześniej tego nie zapisano Chociaż w sumie jedno licho czy to czy luteina....

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez cicci

Kurcze... czytam o tych Waszych problemach z miesiaczka, ktora sie spozna 40 czy 50 czy wiecej dni. Zalamac sie mozna. Ja najdluzej nie mialam okresu 37 dni kilka lat temu. Czlowiek ma nadzieje, ze to moze ciaza a tu nic z tego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------



Ja tez sie boje tylkiem ruszac po

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To tylko ja jak taka porąbana biegnę do łazienki się umyć? 'Po' poleżę z kwadrans i zmykam na toaletę, muszę. W ogóle nie wiem czy dziwna jestem, ale nie lubię zapachu spermy i jak tak ze mnie wylatuje....wybaczcie szczerość do bólu

Napisane przez cicci

W srode powinnam dostac okres. Mam nadzieję, że nie przyjdzie to czekanie w ostatnie dni jest męczące

Racja Człowiek się naczeka, uroi milion rzeczy, nadokłada przypadłości, a to tylko okres....

[Caroline203]

Hej ja właśnie usiadłam dopiero . Już po 2 monitoringu i nie za dobrze. Prawdopodobnie od następnego cyklu clo... coś tam. W tym cyklu raczej dupa że tak powiem. Nic nie urosło , bida i nędza.

[inencja]

Napisane przez Caroline203

Hej ja właśnie usiadłam dopiero . Już po 2 monitoringu i nie za dobrze. Prawdopodobnie od następnego cyklu clo... coś tam. W tym cyklu raczej dupa że tak powiem. Nic nie urosło , bida i nędza.

Ja mogę się pochwalić, że mi rośnie.....ale dupa

A na serio - nie łamać się ! Cyc do przodu, dupa do tyłu, krocze zaciśnięte - byle do dni płodnych

[ana985]

niestety, 27dc i I kreska.....stracilam nadzieje ze sie teraz uda

[nanka30]

Ja tez po biegnie się myć zapach mnie zabija

Lekarz nic mi nie dał na wywołanie i się mecze boli mnie wszystko a @ jak nie było tak niema

[simonee]

Napisane przez Kasik1313

Za bardzo nie czytalam i chyba nie chce sama lekarka powiedziala ze do przyjemnych nie nalezy, wstepnie mnie zapisala na 26 ale juz mam☠cykora... A co do wieku to w przyszlym tygodniu skoncze 37 az trudno mi uwierzyc ze juz tyle...

Wiem, że dostaje się znieczulenie, są też 2 rodzaje sąd i płyn z kontrastem albo sól fiziologiczna. Zalezy gdzie się robi. Opinie są podzielone co do metody i ogólnie całego badania to pewnie też zależy od doświadczenia wykonujacego. Na badanie bierze się pidżamkę, kapcie i dodatkową podpaskę.
Ja w marcu kończę 33, pewnie bym się nie zdecydowała gdyby nie pewna rozmowa z moim partnerem która nagle przewróciła świat do góry nogami i zapałałam chęcią posiadania dziecka

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez ana985

niestety, 27dc i I kreska.....stracilam nadzieje ze sie teraz uda

[kosta6]

Napisane przez inencja

Ja mogę się pochwalić, że mi rośnie.....ale dupa

A na serio - nie łamać się ! Cyc do przodu, dupa do tyłu, krocze zaciśnięte - byle do dni płodnych

I takie podejście mi się podoba!

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez nanka30

Ja tez po biegnie się myć zapach mnie zabija

Lekarz nic mi nie dał na wywołanie i się mecze boli mnie wszystko a @ jak nie było tak niema

ja też po 2-4min już muszę lecieć, niecierpie tego uczucia bulb bulb..

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez ana985

niestety, 27dc i I kreska.....stracilam nadzieje ze sie teraz uda

[cicci]

Napisane przez Kasik1313

Ja wczoraj byłam u dwóch różnych lekarzy... pierwszy raz tak zrobiłam... Efekt taki że nowa lekarka stwierdziła, że nie ma na co czeka robimy HSG po okresie, bo wyniki badań są ok...

Ja miałam robione sonoHSG, mnie inwazyjne, mniej bolesne, uwinął się szybko. Minusem jest to, że jest mniej dokładne.

[malosympatyczna]

Dziewczynki, codziennie Was podczytuję i trzymam za Was wszystkie mocno kciuki! U mnie sytuacja nadal nie rozwiązana. Trwa akcja "ciche dni" ze strony mojego chłopa. Co będzie dalej - na dzień dzisiejszy nie wiem.
Teraz czekam już na małpiszona, wczoraj zaczęłam plamić A za 2 tyg mam wizytę u endokrynologa. Mam nadzieję, że będzie miał on dla mnie jakieś pocieszające wieści.
Jutro będę szperać w necie informacji na temat tych ziółek ojca Sroki. Jak tylko się czegoś dowiem oczywiście dam Wam znać.
Trzymajcie się kochane

[cicci]

Napisane przez malosympatyczna

Dziewczynki, codziennie Was podczytuję i trzymam za Was wszystkie mocno kciuki! U mnie sytuacja nadal nie rozwiązana. Trwa akcja "ciche dni" ze strony mojego chłopa. Co będzie dalej - na dzień dzisiejszy nie wiem.
Teraz czekam już na małpiszona, wczoraj zaczęłam plamić A za 2 tyg mam wizytę u endokrynologa. Mam nadzieję, że będzie miał on dla mnie jakieś pocieszające wieści.
Jutro będę szperać w necie informacji na temat tych ziółek ojca Sroki. Jak tylko się czegoś dowiem oczywiście dam Wam znać.
Trzymajcie się kochane

Nie poddawaj się!!! Trzymam kciuki za Twoją walkę z mężczyzną. Obyś wygrała

[kosta6]

Napisane przez malosympatyczna

Dziewczynki, codziennie Was podczytuję i trzymam za Was wszystkie mocno kciuki! U mnie sytuacja nadal nie rozwiązana. Trwa akcja "ciche dni" ze strony mojego chłopa. Co będzie dalej - na dzień dzisiejszy nie wiem.
Teraz czekam już na małpiszona, wczoraj zaczęłam plamić A za 2 tyg mam wizytę u endokrynologa. Mam nadzieję, że będzie miał on dla mnie jakieś pocieszające wieści.
Jutro będę szperać w necie informacji na temat tych ziółek ojca Sroki. Jak tylko się czegoś dowiem oczywiście dam Wam znać.
Trzymajcie się kochane

http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 na tej stronce jest dużo napisane na temat naturalnych wspomagaczy płodności (wiesiołki, magnez, zioła Sroki, Klimuszki, itp) Warto poczytać

Jest też podany skład tych ziółek, osobiście uważam że lepiej kupić je osobno i samemu mieszać niż na allegro już wymieszane bo nigdy nie wiadomo co w nich jest i czy ktoś Cię nie oszuka

Jeśli chodzi o naszych mężczyzn... Przeprowadziłam poważną rozmowę z moim i wytłumaczył mi że mimo iż tego nie okazuje to mu też jest przykro z powodu niepowodzeń, dusi emocje w sobie, ale jest facetem i nie potrafi o tym mówić a przecież nie bedzie siedział i płakał ze mną.. to nie jest tak że ich to nie obchodzi i mają muchy w nosie.. oni tak to odreagowują

[Caroline203]

Napisane przez inencja

Ja mogę się pochwalić, że mi rośnie.....ale dupa

A na serio - nie łamać się ! Cyc do przodu, dupa do tyłu, krocze zaciśnięte - byle do dni płodnych

Intencja ja według kalendarzyka owulacji właśnie mam dni płodne ale lekarz stwierdził że ten cykl jest raczej bez owulacji. Przykro mi ale mam nadziejęż e po lakach zaskoczy . A ja w tym miesiącu zajmę się sobą poćwiczę,dietka i tyle.
U mnie obecnie 12 dc i endometrium urosło z 4 na 4,8 a pęcherzyki nadal 7

[Kasik1313]

Napisane przez simonee

Wiem, że dostaje się znieczulenie, są też 2 rodzaje sąd i płyn z kontrastem albo sól fiziologiczna. Zalezy gdzie się robi. Opinie są podzielone co do metody i ogólnie całego badania to pewnie też zależy od doświadczenia wykonujacego. Na badanie bierze się pidżamkę, kapcie i dodatkową podpaskę.
Ja w marcu kończę 33, pewnie bym się nie zdecydowała gdyby nie pewna rozmowa z moim partnerem która nagle przewróciła świat do góry nogami i zapałałam chęcią posiadania dziecka

Mialas to badanie robione... Dzieki za wskazowki bede miala robione w szpitalu na nfz, wiec nie nastawiam sie na ekstra traktowanie, o 8 mam sie stawic na izbie przyjec... Musze poszukac moze ktos co pisal o badaniu tam!

[nanka30]

Ja miałam takie badanie w szpitalu na NFZ i dostalam głupiego Jasia ale byłam świadoma niby po to by współpracować z lekarzem, mnie bolalo samo badanie na szczęście krótko trwało, miałam drożne jajniki ale ból był duży , a jestem osobą odporną na ból, dziewczyny pisały ,że ich nie bolało
Po 2 godzinach poszlam do domu, zresztą ja zaraz po zabiegu biegałam po szpitalu

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Ja po badaniu myślałam , że się tak spociłam z strachu ale to była krew , także podspaske sobie weś , ja poszlak się umyć trochę bo można także ręcznik też zabierz w razie czego

Sent from my IdeaTabA1000-F using Wizaz Forum mobile app

[inencja]

Napisane przez Caroline203

Intencja ja według kalendarzyka owulacji właśnie mam dni płodne ale lekarz stwierdził że ten cykl jest raczej bez owulacji. Przykro mi ale mam nadziejęż e po lakach zaskoczy . A ja w tym miesiącu zajmę się sobą poćwiczę,dietka i tyle.
U mnie obecnie 12 dc i endometrium urosło z 4 na 4,8 a pęcherzyki nadal 7

Dlatego (może to naiwne podejście), ale wolę nie wiedzieć....wolę nie myśleć o pęcherzykach, endometrium....po prostu na razie próbować. Ale Was rozumiem - te dziewczyny które się starają tyle czasu, czas nagli i w ogóle idzie się podłamać psychicznie. W sumie mam już cudownego synka
Ale dobrze mieć brata albo siostrę - sama mam siostrę i nie wyobrażam sobie życia bez niej
Chociaż nie wiem czy teraz nie będzie nic z prób, bo mam zaleconą gastroskopię z powodu podejrzenia przepukliny przełyku i przepony. ale na moje to nie to...ściska mnie w klatce, ale bardziej stawiam na nerwobóle ;/ Nie mam zgagi, lekarka się zdziwiła wypisując mi skierowanie, ale woli się upewnić, że to nie przepuklina na 100%.
Ból mi puszcza po ziółkach w kroplach...od razu.

[Caroline203]

Napisane przez inencja

Dlatego (może to naiwne podejście), ale wolę nie wiedzieć....wolę nie myśleć o pęcherzykach, endometrium....po prostu na razie próbować. Ale Was rozumiem - te dziewczyny które się starają tyle czasu, czas nagli i w ogóle idzie się podłamać psychicznie. W sumie mam już cudownego synka
Ale dobrze mieć brata albo siostrę - sama mam siostrę i nie wyobrażam sobie życia bez niej
Chociaż nie wiem czy teraz nie będzie nic z prób, bo mam zaleconą gastroskopię z powodu podejrzenia przepukliny przełyku i przepony. ale na moje to nie to...ściska mnie w klatce, ale bardziej stawiam na nerwobóle ;/ Nie mam zgagi, lekarka się zdziwiła wypisując mi skierowanie, ale woli się upewnić, że to nie przepuklina na 100%.
Ból mi puszcza po ziółkach w kroplach...od razu.

Ja jednak wole się leczyć a nie stresować co miesiąc że jest z nami coś nie tak. Po za tym nie mogę już wytrzymać , tak bardzo chciałabym zostać mamą. Męża poprosiłam aby zrobił badanie nasienia . Jedyne dobre w tym wszystkim że poznałam fajnego ginekologa i mam nadzieję że się do niego nie zniechęcę się i że pomoże mi zajść w ciążę.

[waga109]

Hej dziewczyny...u mnie ten cykl ogólnie był do dupy...w styczniu "ta menda" pojawiła się 3 dni wcześniej....objawy nadchodzącej "Mendy" w ogóle nie przypominały tych z poprzednich cykli...ale cóż....najgorsze w tym jest to że zakładam że cykl trwa 30dni, liczę dni, działam a ona robi mi psikusa przesuwając się...No dobra konkrety...dokładnie 7-8 dnia cyklu pojawiły się zawroty głowy które mam do dziś ale już nie z taką intensywnością, do tego były poty i ogólna słabość. Coś dzieje sie w moim organizmie i napewno ńie ciąża chociaż małżonek mi ja wciska ciągle....faceci dziś odebraliśmy wyniki badania nasienie...w skrócie to co najważniejsze: żywotność 30%, ruchliwości 90%, ilość plemników 538milionów w 1 mililitrze, pH 8,2. Moje wnioski: za duże pH (norma to 7), chyba mała żywotność (norma WHO to =>38%)i masakrycznie duża ilość plemników w 1mililitrze (norma laboratorium i WHO to 80ml). Niby fajnie że jest ich tak wiele ale chyba za wiele jak na jeden mililitr nasienia....Muszę umówić się na wizytę u ginki...co sądzicie o tych wynikach? Pozdrawiam

[Caroline203]

Napisane przez waga109

Hej dziewczyny...u mnie ten cykl ogólnie był do dupy...w styczniu "ta menda" pojawiła się 3 dni wcześniej....objawy nadchodzącej "Mendy" w ogóle nie przypominały tych z poprzednich cykli...ale cóż....najgorsze w tym jest to że zakładam że cykl trwa 30dni, liczę dni, działam a ona robi mi psikusa przesuwając się...No dobra konkrety...dokładnie 7-8 dnia cyklu pojawiły się zawroty głowy które mam do dziś ale już nie z taką intensywnością, do tego były poty i ogólna słabość. Coś dzieje sie w moim organizmie i napewno ńie ciąża chociaż małżonek mi ja wciska ciągle....faceci dziś odebraliśmy wyniki badania nasienie...w skrócie to co najważniejsze: żywotność 30%, ruchliwości 90%, ilość plemników 538milionów w 1 mililitrze, pH 8,2. Moje wnioski: za duże pH (norma to 7), chyba mała żywotność (norma WHO to =>38%)i masakrycznie duża ilość plemników w 1mililitrze (norma laboratorium i WHO to 80ml). Niby fajnie że jest ich tak wiele ale chyba za wiele jak na jeden mililitr nasienia....Muszę umówić się na wizytę u ginki...co sądzicie o tych wynikach? Pozdrawiam

Ja niestety się nie znam ale chętnie się dowiem co i jak

[cicci]

Napisane przez waga109

Hej dziewczyny...u mnie ten cykl ogólnie był do dupy...w styczniu "ta menda" pojawiła się 3 dni wcześniej....objawy nadchodzącej "Mendy" w ogóle nie przypominały tych z poprzednich cykli...ale cóż....najgorsze w tym jest to że zakładam że cykl trwa 30dni, liczę dni, działam a ona robi mi psikusa przesuwając się...No dobra konkrety...dokładnie 7-8 dnia cyklu pojawiły się zawroty głowy które mam do dziś ale już nie z taką intensywnością, do tego były poty i ogólna słabość. Coś dzieje sie w moim organizmie i napewno ńie ciąża chociaż małżonek mi ja wciska ciągle....faceci dziś odebraliśmy wyniki badania nasienie...w skrócie to co najważniejsze: żywotność 30%, ruchliwości 90%, ilość plemników 538milionów w 1 mililitrze, pH 8,2. Moje wnioski: za duże pH (norma to 7), chyba mała żywotność (norma WHO to =>38%)i masakrycznie duża ilość plemników w 1mililitrze (norma laboratorium i WHO to 80ml). Niby fajnie że jest ich tak wiele ale chyba za wiele jak na jeden mililitr nasienia....Muszę umówić się na wizytę u ginki...co sądzicie o tych wynikach? Pozdrawiam

Masz jeszcze jakieś inne wytyczne? Mój miał jeszcze badany kształt plemników tj. rodzaj głowek i ogonka plus jeszcze inne walory. PH miał 8.2 ale według mojego laboratorium norma to 8.0. A co do ilości plemniczków to chyba im więcej tym lepiej?

[tabaska25]

Napisane przez Kasik1313

Mialas to badanie robione... Dzieki za wskazowki bede miala robione w szpitalu na nfz, wiec nie nastawiam sie na ekstra traktowanie, o 8 mam sie stawic na izbie przyjec... Musze poszukac moze ktos co pisal o badaniu tam!

Ja tez mialam HSg na szpital, w moim przypadku bylo to do tej pory najgorsze co mnie w zyciu spotkalo, ale nie chce Cie strasyzc, bo tak jak mówia inni, niektore wychodza po godzinie i jest ok, ja mialam straszne bóle, nawet przez 2 dni po szpitalu mnie bolalo i nawet z lozka ciezko bylo mi wstac, a jajowody mam na szczescie drozne, wiec oplacalo sie

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez waga109

Hej dziewczyny...u mnie ten cykl ogólnie był do dupy...w styczniu "ta menda" pojawiła się 3 dni wcześniej....objawy nadchodzącej "Mendy" w ogóle nie przypominały tych z poprzednich cykli...ale cóż....najgorsze w tym jest to że zakładam że cykl trwa 30dni, liczę dni, działam a ona robi mi psikusa przesuwając się...No dobra konkrety...dokładnie 7-8 dnia cyklu pojawiły się zawroty głowy które mam do dziś ale już nie z taką intensywnością, do tego były poty i ogólna słabość. Coś dzieje sie w moim organizmie i napewno ńie ciąża chociaż małżonek mi ja wciska ciągle....faceci dziś odebraliśmy wyniki badania nasienie...w skrócie to co najważniejsze: żywotność 30%, ruchliwości 90%, ilość plemników 538milionów w 1 mililitrze, pH 8,2. Moje wnioski: za duże pH (norma to 7), chyba mała żywotność (norma WHO to =>38%)i masakrycznie duża ilość plemników w 1mililitrze (norma laboratorium i WHO to 80ml). Niby fajnie że jest ich tak wiele ale chyba za wiele jak na jeden mililitr nasienia....Muszę umówić się na wizytę u ginki...co sądzicie o tych wynikach? Pozdrawiam

Może wysoka prolaktyna? badałas? ja etz mam czeste zawroty głowy