|
|
#301 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
|
#302 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Zakonna - usmialam sie xd
|
|
|
|
|
#303 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
nie wiem jak ty masz czas się śmiać... nie jesteś zajęta wywyższaniem się, utrudnianiem życia innym i zbijaniem bąków?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#304 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48115532]DOkładnie
takie koleżeńskie zastępstwa są niestety konieczne, bo nauczyciel nie ma prawa jak czlowiek wziąć urlopu w trakcie roku jeśli dzieje się coś pilnego, to co ma zrobić? [/QUOTE] tutaj masz odpowiedz, tylko zmień sobie "masz dziecko" na "jesteś nauczycielem" załatw sobie tak żeby wszytsko co wazne działo sie w lipcu i sieprniu tak jak wymaga sie tego od rodzicow Cytat:
---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Cytat:
spokojnie, to tylko lenistwofobia i wredotofobia
__________________
|
||
|
|
|
|
#305 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
na początku twoje posty mnie drażniły i frustrowały, ale teraz osiągnęłaś takie wyżyny absurdu, że mnie tylko śmieszą i powoduję głupawkę. Skombinować ci jakiś miecz i tarczę żebyś mogła, jako ta szlachetna jednostka, ruszyć do boju?
Może jakiś medal dostaniesz za dzielną walkę??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Nie mam zapędów społecznika. Moze kiedyś na stare lata mnie najdzie ochota na politykowanie, wtedy na pewno nr jeden została by dla mnie kwestia uprzywilejowania pracowników państwowych jednostek i ich podejście do klienta.
__________________
|
|
|
|
|
#307 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Dlaczego społecznika? Ja tobie sugeruję czyn
zamiast pisania tylko. Może się zapiszesz w annałach historii? Ale powiadasz, że wszyscy górnicy, hutnicy i mundurowi powinni drżeć w lęku i niepewności bo kiedyś dojdziesz do władzy?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#308 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Cytat:
Mam sobie załatwić, by brat mamy umarł w lipcu/sierpniu. Mam sobie załatwić wizytę u neurologa w wakacje, kiedy dziecko MUSI być zbadane w okolicach roku (dziecko styczniowe ). Poradnia rehabilitacyjna l4 nie wystawia (przyjmuje lekarz, poradnia nfz, l4 nie dostanę - pomijam idiotyzm).Mam sobie załatwić przesłuchanie jako świadek na policji wtedy, kiedy mnie pasuje No super BTW, wyjazdy za granicę czy w ogóle w trakcie urlopu są rozrywką, przyjemnością - NIE koniecznością. Nie musisz tego robić w środku roku szkolnego czy we wrześniu. |
|
|
|
|
|
#309 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
społecznik to wg definicji osoba aktywnie działająca, ale widać twoja wiedza jest zbyt uboga, czego należało sie w sumie spodziewać
__________________
|
|
|
|
|
#310 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
oj tam szajajaba
ty takie jakieś chciałabyś mieć sprawy prywatne??? w godzinach pracy?? A fe, ty niedobra nauczycielko... We wszelkich innych profesjach ludzie kołkiem siedzą, nawet nie myślą o jakichś tam pogrzebach i badaniach. Jesteś rozpuszczona jak dziadowski bicz przez tą lukratywną i niemęczącą pracę w szkole
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#311 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48121049]Aha.
Mam sobie załatwić, by brat mamy umarł w lipcu/sierpniu. Mam sobie załatwić wizytę u neurologa w wakacje, kiedy dziecko MUSI być zbadane w okolicach roku (dziecko styczniowe ). Poradnia rehabilitacyjna l4 nie wystawia (przyjmuje lekarz, poradnia nfz, l4 nie dostanę - pomijam idiotyzm).Mam sobie załatwić przesłuchanie jako świadek na policji wtedy, kiedy mnie pasuje No super BTW, wyjazdy za granicę czy w ogóle w trakcie urlopu są rozrywką, przyjemnością - NIE koniecznością. Nie musisz tego robić w środku roku szkolnego czy we wrześniu.[/QUOTE] nic nie jest koniecznością, nie musisz iść na pogrzeb, możesz do lekarza wysłać męża kombinuj tak jak wymagacie tego od innych
__________________
|
|
|
|
|
#312 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Cytat:
![]() ![]() Już wiesz szaja? Pogrzeb w rodzinie ma taki sam ciężar gatunkowy jak wycieczka na Karaiby... I jakby co, to niech mężowi zrobią USG jajników...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2014-09-13 o 11:03 |
|
|
|
|
|
#313 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Cytat:
Dokładnie, taka osoba nie jest potem w stanie zrozumieć normalnie pracującego człowieka.
__________________
|
|
|
|
|
|
#314 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Z dziką rozkoszą wstawiłabym cię do pierwszej klasy, zamknęła drzwi i trzymała za klamkę z drugiej strony żebyś nie mogła uciec.
I tak ze trzy lekcje pod rząd. Masz rację, ta praca jest zupełnie nienormalna, a niektóre sytuacje są jak z filmów
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#315 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
faktycznie, zorganizować sobie wizytę na usg musi być mega trudno kiedy człowiek pracując całe 20h w tygodniu ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- Cytat:
kwintesencja tego co nauczyciel myśli o dzieciach oczywiscie pisząc normalna mialam na mysli cięzka i uczciwa
__________________
|
|
|
|
|
|
#316 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Ależ jestem zadowolona, że mi powiedziałaś, że jak się pomnoży średnio 7 godzin dziennie przez 5 to wychodzi 20. Dzięki!
![]() ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Cytat:
Powtórz trzy godziny pod rząd w różnych klasach. Pogadamy jak tak zrobisz.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
|
#317 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
7 godziny dziennie pracy szok jak tak można!
i jeszcze z panstwowych pieniedzy beda mieli zaplacone nadgodziny to jest najwiekszy panstwowy przekręt, a niby wyjazd na wakacje uczy kombinatorstwa---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Cytat:
i co chcesz przez to napisać, że to najcięższa praca rozumiem kazdy moze tak do ciebie napisac, wstawie cie na jeden dzien do mnie i wylecisz po pierwszym dniu, i takich zawodów się znajdzie kilkadzisiat, i co z tego?
__________________
|
|
|
|
|
|
#318 | |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Jakie nadgodziny? Płacą normalną pensję, dośpiewałaś sobie jakieś nadgodziny. Etat to 40 godzin, 35 wychodzi z samego siedzenia i robotania w szkole. Ponieważ jestem w dobrym humorze, nie doliczyłam do tego żadnej roboty dodatkowej czyli żadnych rad, wywiadówek i innych takich. Nie wliczam do tego pracy w domu, bo wiem wiem, że taki nauczyciel pierdzi w domu w krzesło zamiast robić coś pożytecznego.
![]() ---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- Cytat:
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
|
#319 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Nie wiem czy ty myślisz że ja internatu nie ma, i nie umiem sobie sprawdzić że to 18h.
__________________
|
|
|
|
|
#320 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Nie wiem czy ty nie masz żadnej wyobraźni, ale 18 godzin plus 2 to jest 20 GODZIN PRZY TABLICY. Moja praca nie składa się tylko z tego. Więc to co muszę zrobić W BUDYNKU SZKOŁY zajmuje mi średnio 7 godzin dziennie. W DOMU też wypełniam swoje obowiązki służbowe, ale tego nie wliczam już.
ha ha ha, teraz sobie uświadomiłam, że wg ciebie to przychodzę do pracy, rzucam torebkę na krzesło, idę do klasy, powtarzam to średnio przez 4 lekcje dziennie i idę do domu O matko, chyba nie można mieć bardziej błędnego wyobrażenia o pracy w szkole
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2014-09-13 o 11:42 |
|
|
|
|
#321 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Tak, wiem że 18h to pensum czyli bezpośrednia praca z uczniami.
__________________
|
|
|
|
|
#322 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
zapomniałaś o 2 godzinach dodatkowych zajęć, obowiązkowych dla każdego nauczyciela, który ma pełny etat. To jest 20 godzin przy tablicy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#323 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
ojj to 2h dodtakowo musi być cięzkie dla kogoś kto jest przyzwyczajony do pracy 18h, wspolczuje
__________________
|
|
|
|
|
#324 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
nie czytasz tego co ja piszę, prawda? 20 GODZIN PRZY TABLICY plus pozostałe obowiązki. to już przegapiłaś czy co? Skrupulatnie chcesz nas rozliczać, to ja ci podaję dokładne informacje, żeby ci się te wszelkie godziny zgadzały.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#325 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Poniedziałek teoretycznie 5h przy tablicy, w praktyce praca 7:30 - 15.
Wtorek - teoretycznie 5h przy tablicy, w praktyce praca 7:00 - 19. Środa 4h, w praktyce 7:30 - 13. Czwartek 4h, ale 7:30 - 14:30. Piątek teoretycznie 3h, dziwnym trafem 7:30 - 12:30 ![]() nie licząc tego, co robię w domu związanego z pracą Czyli 37h w szkole + kilkanaście w domu. Naprawdę BARDZO bym chciała pracować wg kodeksu pracy 40h, bo może wówczas porządne nadgodziny bym miała zapłacone. Nie, iza, czy ci się to podoba czy nie - nie każdy nauczyciel jest nierobem. |
|
|
|
|
#326 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
ja w sumie nie wiem co izabela myśli, ale jest na bakier z logiką. stoję te 20 godzin przy tablicy i rozumiem, że reszta się magicznie sama robi? dziennik, testy, kartkówki, spotkania z rodzicami, plany pracy, rozkłady materiału, materiały na lekcje itp to się jakoś samoczynnie pojawia, tak?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#327 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Cytat:
wiem że kłamiesz, i nie ma czegoą takiego jak pozostale obowiązki na terenie szkoły, tak się składa że znam dobrze 3 nauczycielki, i żadna nie pracuje na terenie szkoły więcej niż 20h z tego jedna jest moja koleżanką, wiem szok, ale akurta jest szczera, i wprost mowi ze pracuje 20h i nie wyobraza sobie 40 ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ---------- Poza tym nawet jeśli ktoś siedzi 20h na terenie szkoły w roku szkolnym, to jeśli przeliczy się te godziny to w wymiarze roku to jestem ciekawa czy wyjdzie 10 h na tydzień ![]() bo za wakacje też mają płacone. ---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48121645] Czyli 37h w szkole + kilkanaście w domu. Naprawdę BARDZO bym chciała pracować wg kodeksu pracy 40h, bo może wówczas porządne nadgodziny bym miała zapłacone. Nie, iza, czy ci się to podoba czy nie - nie każdy nauczyciel jest nierobem.[/QUOTE] czy w te wyliczenia wliczyłaś wszystkie dni wolne powyżej 26 na rok?
__________________
|
|
|
|
|
|
#328 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
aha, kłamię
kłamię, że mam konsultacje z rodzicami czy kłamię, że spędzam czas na spotkaniach zespołów? A może kłamię, że część materiałów przygotowuję sobie w szkole? Na pewno kłamię też, że sprawdzam testy w szkole i uzupełniam dziennik. Jaka to ze mnie kłamczucha jest
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#329 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
IZa, a powiedz mi, skąd ta twoja szczera koleżanka bierze materiały na lekcje, kto jej robi dokumentację, kto zajmuje się sprawami wychowawcy? Bo jedno z dwojga - albo koleżanka kłamie, albo jest leniem nie z tej Ziemi i lekceważy swoje obowiązki, że szok.
Jak ci się zdaje, skąd ja mam wziąć plany wynikowe, karty pracy, sprawdziany, robienie dziennika, układanie planów pracy? Ktoś za mnie bloga dla rodziców prowadzi i dla uczniów? Ktoś za mnie sprawdza prace domowe, sprawdziany, robi test diagnozujące (obowiązkowe) i sprawdza je, szkoli się, szkoli innych, spotyka z rodzicami poza zebraniami? No, krasnoludki, prawda? Zwyczajnie w świecie nie masz pojęcia o tym, jak wygląda praca wychowawcy, nie wspominając już o pracy z 6latkami, piszesz farmazony takie, że tylko pusty śmiech ogarnia. Nie, nie ma co w ogóle rozmawiać z tobą, bo pewna jesteś że zjadłaś wszystkie rozumy, a realiów zawodu nie znasz.
|
|
|
|
|
#330 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym // Szkolnictwo z punktu widzenia rodzica
Zastanawiam się, które krasnoludki za mnie w zeszłym roku robiły projekty internetowe z dzieciakami...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.






jeśli dzieje się coś pilnego, to co ma zrobić?
zamiast pisania tylko. Może się zapiszesz w annałach historii? Ale powiadasz, że wszyscy górnicy, hutnicy i mundurowi powinni drżeć w lęku i niepewności bo kiedyś dojdziesz do władzy? 








to jest najwiekszy panstwowy przekręt, a niby wyjazd na wakacje uczy kombinatorstwa


