Czy stypendia socjalne mają sens?

[pffe]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4855640 7]Dla mnie przedmioty humanistyczne są trudniejsze niż ścisłe i co?
A co ze stypendiami rankingowymi.
I np na jednym z kierunków ktoś ma średnią 4,8 i dostaje np 300zł stypendium a na drugim ktoś ma średnią 4,0 i dostaje 500 zł? Takie rzeczy się działy u mnie na uczelni.[/QUOTE]
Przepraszam, jak kierunek, na którym musisz tylko coś wykuć na blachę ma być trudniejszy?

[201604181004]

edyta kompletnie mnie nie obchodzi jakie przedmioty są dla ciebie trudniejsze - mówimy o sytuacji na rynku pracy oraz o sytuacji kraju. obiektywnie przyda nam się więcej lekarzy i specjalistów niż filozofów.
a to że dla inżyniera historia myśli filozoficznej może być trudniejsza od mechaniki maszyn - co to w ogóle ma do rzeczy

[201609102148]

Drabina, mój TŻ jest na zamawianych, cały tok studiów ciągnie tysiaka tego tzw. motywacyjnego. Dostaje go równo połowa studentów, żeby się ubiegać, trzeba mieć średnią gdzieś 3,8 albo 3,9 (nie wiem dokładnie, mogę dopytać). Na pierwszym roku dostawała górna połowa listy przyjętych. I tyle.

W praktyce wygląda to tak, że wystarczy być "średniakiem", nie trzeba spełniać żadnych dodatkowych kryteriów. Tak wygląda to na PWr.

Wiem też, jak było na Polibiedzie Częstochowskiej na przykład- identycznie, a że i poziom nie jest imponujący, to i praktyczne wymagania śmiesznie niskie.

Nie jestem pewna, czy system przyznawania motywacyjnego jest ujednolicony w skali kraju, ale na logikę (w końcu to unijny projekt) i na podstawie obserwacji, podejrzewam, że tak.

[pffe]

Napisane przez Farmakopea

Drabina, mój TŻ jest na zamawianych, cały tok studiów ciągnie tysiaka tego tzw. motywacyjnego. Dostaje go równo połowa studentów, żeby się ubiegać, trzeba mieć średnią gdzieś 3,8 albo 3,9 (nie wiem dokładnie, mogę dopytać). Na pierwszym roku dostawała górna połowa listy przyjętych. I tyle.

W praktyce wygląda to tak, że wystarczy być "średniakiem", nie trzeba spełniać żadnych dodatkowych kryteriów. Tak wygląda to na PWr.

Wiem też, jak było na Polibiedzie Częstochowskiej na przykład- identycznie, a że i poziom nie jest imponujący, to i praktyczne wymagania śmiesznie niskie.

Nie jestem pewna, czy system przyznawania motywacyjnego jest ujednolicony w skali kraju, ale na logikę (w końcu to unijny projekt) i na podstawie obserwacji, podejrzewam, że tak.

A to nie jest tak na zamawianych, że jak przerwiesz studia to musisz oddać to, co dostałaś?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Nocna Nimfa

hę? ale ja nic nie neguję - widzę co piszesz -to z wikipedi sobie wstawiłam dla siebie, dla tej malej radosci, że jednak trochę racji miałam,
a że mam inne odczucia bo widzę to co widzę to cóż- tego rzeczywiście nie zmienisz
do mnie naprawdę dotarło to co napisałaś ale to, że wykresik coś przedstawia to dla mnie jednak nie jest 100% argument za tym, żeby przyjąć, że rozwarstwienie się zmniejsza bo nie wiem jaką metodologią ani jaką próbę badają - ale to dość mało interesujący temat, więc proszę nie ciągnijmy go - ze wskaźnikiem miałaś rację, jeśli chodzi o ostatnie lata

Ale to nie jest tajne, wystarczy przeczytać. Te liczby mi się nie przyśniły.

[pffe]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ale to nie jest tajne, wystarczy przeczytać. Te liczby mi się nie przyśniły.

Też to sprawdziłam i masz rację. A korzystania z wikipedii i podawania jako wiarygodne źródło to szkoda aż komentować. Przecież nawet ja mogę tam wpisać co chcę

[201605161006]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4855640 7]
I np na jednym z kierunków ktoś ma średnią 4,8 i dostaje np 300zł stypendium a na drugim ktoś ma średnią 4,0 i dostaje 500 zł? Takie rzeczy się działy u mnie na uczelni.[/QUOTE]

U mnie też, na jednym kierunku ludzie dostawali od średniej 4,6 stypendia naukowe, a na tym samym kierunku rok niżej, od 4,0 bo po prostu było mniej zdolnych. I w efekcie np. ktoś z pierwszego przykładu miał średnią 4,4 nie dostał stypendium, a ktoś z drugiego miał 4,1 i dostał. Tylko też należy zauważyć że między jednym a drugim rokiem może być różna trudność co do przedmiotu. Co innego, jeśli taka sytuacja się zdarza między różnymi kierunkami, wtedy jest to nie fair.

[201607111042]

Napisane przez drabineczka

edyta kompletnie mnie nie obchodzi jakie przedmioty są dla ciebie trudniejsze - mówimy o sytuacji na rynku pracy oraz o sytuacji kraju. obiektywnie przyda nam się więcej lekarzy i specjalistów niż filozofów.
a to że dla inżyniera historia myśli filozoficznej może być trudniejsza od mechaniki maszyn - co to w ogóle ma do rzeczy

No właśnie też się zastanawiam. Ja byłam kiepska z wf, więc powinnam strajk urządzić że ludzie na awf-ie za małe stypendia dostają, a że jest ich na tych studiach za dużo i pracy nie znajdą? Co to kogo obchodzi...

[201605161006]

Napisane przez pffe

Też to sprawdziłam i masz rację. A korzystania z wikipedii i podawania jako wiarygodne źródło to szkoda aż komentować. Przecież nawet ja mogę tam wpisać co chcę

Zależy z jakich dziedzin, akurat z dziedzin ścisłych wikipedia jest całkiem dobrze wyposażona . Przynajmniej na tyle na ile ja korzystam i sprawdzam.

[pffe]

Napisane przez takasobie93

Zależy z jakich dziedzin, akurat z dziedzin ścisłych wikipedia jest całkiem dobrze wyposażona . Przynajmniej na tyle na ile ja korzystam i sprawdzam.

Wikipedia nie jest źródłem wiedzy. Wyśmiać można śmiało każdego, kto uczy się z wikipedii albo podaje ją jako źródło. Tam może każdy wpisać co zechce. I często są to głupoty, sprawdzone, potwierdzone.

[201705250955]

Serio - stypendia socjalne dla studentów kierunków 'dobrze rokujących' (np. medycyna?)? Bo Polsza potrzebuje lekarzy?

[201605161006]

Napisane przez pffe

Wikipedia nie jest źródłem wiedzy. Wyśmiać można śmiało każdego, kto uczy się z wikipedii albo podaje ją jako źródło. Tam może każdy wpisać co zechce. I często są to głupoty, sprawdzone, potwierdzone.

A ja sprawdzam często źródła wikipedii i weryfikuję i zdarzyło mi się trafić chyba tylko z 3 razy na błąd .

[PaulinciaKWC]

Napisane przez takasobie93

A ja sprawdzam często źródła wikipedii i weryfikuję i zdarzyło mi się trafić chyba tylko z 3 razy na błąd .

Musisz sie bardzo nudzic.

[201605161006]

Napisane przez asia_aisa

Bo Polsza potrzebuje lekarzy?

[Kalini]

Napisane przez drabineczka

tak, jestem przeciwko karcie nauczyciela.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

nie wiem czy dodał się post?
ale tak, jestem przeciwko karcie nauczyciela

A czemu? I pytam tak z ciekawości, bo ja w sumie na tym się nie znam. Ale znam nauczycieli, którzy pracują w szkole społecznej (tam KN nie obowiązuje) i bardzo narzekają na jej brak. I wcale nie chodzi o przywileje, ale o zatrudnienie na umowie zlecenie przez 10 miesięcy, kłopoty z pensum. I bez Karty Nauczyciela praca nauczyciela przestaje być chroniona przed negatywnymi wpływami rynku. Więc może lepsza reforma, niż likwidacja.

[201604181004]

Napisane przez asia_aisa

Serio - stypendia socjalne dla studentów kierunków 'dobrze rokujących' (np. medycyna?)? Bo Polsza potrzebuje lekarzy?

jezu przecież my mówimy o naukowym. postaraj się śledzić dyskusję.

[201605161006]

Napisane przez PaulinciaKWC

Musisz sie bardzo nudzic.

To Ty się musisz bardzo nudzić, ze chce Ci się tak złośliwie i bez sensu komentować moje wypowiedzi na Wizażu .

Wracając do wikipedii - sprawdzam źródła, a to że dla kogoś to oznacza nadmiar czasu czy nudzenie się, jego problem.

[201604181004]

Napisane przez Kalini

A czemu? I pytam tak z ciekawości, bo ja w sumie na tym się nie znam. Ale znam nauczycieli, którzy pracują w szkole społecznej (tam KN nie obowiązuje) i bardzo narzekają na jej brak. I wcale nie chodzi o przywileje, ale o zatrudnienie na umowie zlecenie przez 10 miesięcy, kłopoty z pensum. I bez Karty Nauczyciela praca nauczyciela przestaje być chroniona przed negatywnymi wpływami rynku. Więc może lepsza reforma, niż likwidacja.

jak im się to nie podoba, to wolny rynek stoi dla nich otworem. tak samo jak uczelnie wyższe gdzie też masz zlecenie na 10 miesięcy.
ale fakt, jestem bardziej za reformą niż likwidacją.
czemu? to temat na osobny wątek. ale dla mnie szkoły jak wszystkie inne pseudo państwowe instytucje są podgnite od piwnicy stęchłą komuną.

[201705250955]

Napisane przez takasobie93

Acha

[201605161006]

Napisane przez drabineczka

jezu przecież my mówimy o naukowym. postaraj się śledzić dyskusję.

Jak dla mnie stypendium socjalne na jakiejś filozofii czy kulturoznastwie też jest bez sensu, nie tylko naukowe.

[pffe]

Napisane przez takasobie93

To Ty się musisz bardzo nudzić, ze chce Ci się tak złośliwie i bez sensu komentować moje wypowiedzi na Wizażu .

Wracając do wikipedii - sprawdzam źródła, a to że dla kogoś to oznacza nadmiar czasu czy nudzenie się, jego problem.

Dla mnie na przykład, oznacza to tylko głupotę.

[201609102148]

Napisane przez pffe

A to nie jest tak na zamawianych, że jak przerwiesz studia to musisz oddać to, co dostałaś?

No właśnie nie.

Znam masę osób, która nie dostawszy się po maturze na medycynę/stome/farmę szła na zamawianą biotechnologię na jakąś śmieszną uczelnię. Jeśli do lekarskiego brakło im przykładowo 2pkt, to spokojnie na biotechnologii byli jednymi z najlepszych i przez pierwszy semestr motywacyjne wpadało- nie trzeba było nawet chodzić na zajęcia, dopiero przy sesji ich skreślali z listy studentów. Co "ambitniejsi" doili motywacyjne rok- i jedni i drudzy najczęściej opłacali z niego milion godzin korków, poprawiali maturę i szli na wymarzone studia. Nic nie musieli oddawać, a koszta własne żadne, bo uczelnia w rodzinnym mieście.

W samej mojej klasie w liceum były cztery takie osoby. Kto wie, ile w skali kraju.

Tak się to robi, frajerki, nigdy nie naciągnęłyście państwa na kilka tysięcy, które się Wam nie należą?

[201605161006]

Napisane przez pffe

Dla mnie na przykład, oznacza to tylko głupotę.

To już wiem skąd w Internecie tyle bzdur krąży... bo ludzie coś czytają i nawet nie zweryfikują, nie sprawdzą. A hejt na wikipedię zawsze w modzie .

[PaulinciaKWC]

Napisane przez takasobie93

To Ty się musisz bardzo nudzić, ze chce Ci się tak złośliwie i bez sensu komentować moje wypowiedzi na Wizażu .

Wracając do wikipedii - sprawdzam źródła, a to że dla kogoś to oznacza nadmiar czasu czy nudzenie się, jego problem.

Komentuje, bo po to jest forum. Twoje posty sa tylko promilem postow na jakie odpowiadam.

[201604181004]

farmakopea - problemem nie jest sam fakt istnienia tego stypendium, ale dysponowanie nim. jak najbardziej powinno zostać ale tak jak mówisz, trzeba brać pod uwagę obecność i aktywne studiowanie w przypadku rzucenia po roku zwrot.

[201705250955]

Napisane przez drabineczka

jezu przecież my mówimy o naukowym. postaraj się śledzić dyskusję.

Czytam od wczoraj, od początku, nie odnosiłam się do niczyjej wypowiedzi, więc nie wiem, o co Ci chodzi. Zresztą równie mocno interesuje mnie argumentacja dot. stypendium naukowego tylko dla studentów właściwych i jedynie słusznych kierunków.

[201604181004]

Napisane przez asia_aisa

Czytam od wczoraj, od początku, nie odnosiłam się do niczyjej wypowiedzi, więc nie wiem, o co Ci chodzi. Zresztą równie mocno interesuje mnie argumentacja dot. stypendium naukowego tylko dla studentów właściwych i jedynie słusznych kierunków.

nie, totalnie do nikogo się nie odniosłaś

[201605161006]

Napisane przez Farmakopea

Tak się to robi, frajerki, nigdy nie naciągnęłyście państwa na kilka tysięcy, które się Wam nie należą?

Ja podam przykład z mojej uczelni. Na mój kierunek przychodzi sporo osób, które nie dostały się na weterynarię. I przez rok chodzą na to, albo przez dwa, potem poprawiają maturę i idą na weterynarię, chociaż są tacy co poprawiają i poprawiają a i tak im się nie udaje.

[pffe]

Napisane przez takasobie93

To już wiem skąd w Internecie tyle bzdur krąży... bo ludzie coś czytają i nawet nie zweryfikują, nie sprawdzą. A hejt na wikipedię zawsze w modzie .

No ty jesteś jedną z tych, która szerzy bzdury. Bo wikipedia to nie jest źródło informacji.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez takasobie93

Ja podam przykład z mojej uczelni. Na mój kierunek przychodzi sporo osób, które nie dostały się na weterynarię. I przez rok chodzą na to, albo przez dwa, potem poprawiają maturę i idą na weterynarię, chociaż są tacy co poprawiają i poprawiają a i tak im się nie udaje.

No i co z tego?

[Kalini]

Napisane przez drabineczka

jak im się to nie podoba, to wolny rynek stoi dla nich otworem. tak samo jak uczelnie wyższe gdzie też masz zlecenie na 10 miesięcy.
ale fakt, jestem bardziej za reformą niż likwidacją.
czemu? to temat na osobny wątek. ale dla mnie szkoły jak wszystkie inne pseudo państwowe instytucje są podgnite od piwnicy stęchłą komuną.

Jasne w wielu instytucjach reformy są potrzebne. Ale no właśnie reformy, a nie równanie z ziemia. Bo niektóre zawody powinny być chronione i do takich należy zawód nauczyciela. Nie chciałabym, aby wszyscy nauczyciele musieli kombinować jaką dorywczą prace znaleźć na te dwa miesiące albo aby się bali, że za rok stracą pracę bo szkoła znajdzie kogoś tańszego. Ale już kończę offtop.