Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Tez chetnie sie do kogos przylacze jesli chodzi o zrzutke!

[20160901857]

Oooo, kto to pisał o pani która potrzebuje odkurzacza bo nie może sie schylać w ciąży, a bezrobotnemu tatusiowi tez cieżko? Bo widzę ze ogarniamy ten sam rejon ciekawa jestem czy znajdzie sie elektryczny wózek dla staruszki stamtąd...

Jak jest rodzina gdzie ojciec pracuje na pół etatu a matka wcale bo "opiekuje sie dziecmi" to czy matka tez nie mogłaby pójść do pracy na pół etatu i podzielić obowiązki z ojcem dzieci?

[bedeliciuos]

Nigdy wcześniej nie interesowałam się tematem Szlachetnej Paczki i nie sądziłam że takie jaja się tam wyprawiają do tej pory myślałam że to fajna akcja, że rzeczywiście pomagają potrzebującym.
po przeczytaniu całego wątku i przejrzeniu ogłoszeń z Krakowa, chyba zdecyduję się pomóc jakiejś samotnej staruszce

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez bedeliciuos

Nigdy wcześniej nie interesowałam się tematem Szlachetnej Paczki i nie sądziłam że takie jaja się tam wyprawiają do tej pory myślałam że to fajna akcja, że rzeczywiście pomagają potrzebującym.

po przeczytaniu całego wątku i przejrzeniu ogłoszeń z Krakowa, chyba zdecyduję się pomóc jakiejś samotnej staruszce

Tez tak kiedys myslalam, ale wizaz mnie uswiadomil wizaz óczy jak mowi znane staropolskie powiedzenie

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez GgochaA

"KOD RODZINY: SLA-024-405875
Pan Bogusław ( 46 l.) od wielu lat żyje samotnie jedynie w towarzystwie swojej ukochanej świnki morskiej - Kubusia.
Sytuacja Pana Bogusława jest bardzo trudna od momentu kiedy 9 lat temu miał wypadek. Mężczyzna chory na epilepsję miał ciężki atak choroby na ulicy, gdzie został poważnie potrącony przez samochód. Po wypadku leżał w szpitalu, stracił pamięć, bardzo długo dochodził do siebie. Przeszedł trepanację czaszki i po operacji ma spore problemy z zapamiętywaniem oraz z koncentracją. Dodatkowo ma niedowład prawej strony ciała, co bardzo utrudnia mu codziennie życie oraz podjęcie pracy. Niestety Pan Bogusław nie ma prawa do renty i na chwilę obecną jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek, który wynosi 300 zł. Po opłaceniu rachunków za mieszkanie oraz leków, kompletnie nic nie zostaje na życie. Gdyby nie pomoc żywieniowa z Kościoła, Pan Bogusław nie miałby co jeść.
Pomimo przeciwności losu, Pan Bogusław bardzo stara się utrzymać swoje malutkie mieszkanko w czystości, choć sprawia mu to wielką trudność przez jego niepełnosprawność. Powiedział także, że byłby bardzo szczęśliwy, gdyby jakiś pracodawca dał mu szansę na wykonywanie prostej pracy, nie kolidującej z jego niepełnosprawnością.
Pan Bogusław podkreśla, że jego marzeniem jest, aby ktoś pomalował mu pokój - nawet ma materiały do remontu. Chciałby także środki czystości oraz buty zimowe."

Wklejam razem z kodem bo to chyba jeden z nielicznych tam przypadków, który rzeczywiście zasługuje na pomoc.
Swoją drogą jak to możliwe że człowiek w takim stanie zdrowia nie ma prawa do renty?

Dziewczeta, moze te prawdziwie potrzebujace osoby bedziecie zakreslaly na zielono? Niestety takie wpisy jak powyzej gina w gaszczu Brajana, Sajmona, Wanesy, Sranesy czy kogo tam jeszcze.

btw: dla tego pana chetnie wplacilabym jakies pieniadze. Nie znam sie na funkcjonowaniu tej strony. JAk znalezc caly jego opis z konkretami czego mu potrzeba? Google nie pokazuje niczego.

[daydreaming_]

Napisane przez GrumpyCat

Jak byłam mała to rodziców nie było stać nawet na grę telewizyjną tą taką na żółte dyskietki. I jakoś z siostrą wyrosłyśmy na normalnych ludzi, biegało się po podwórku, bawiło w chowanego czy siedziało godzinami w piaskownicy Ale teraz to na czasie nie jestem, widocznie dzieciom co innego trzeba do zdrowego rozwoju

Też nie miałam gry telewizyjnej i jakoś udało mi się wyrosnąć na człowieka, ale co ja tam mogę wiedzieć. Może ten xbox służy im zdobywania wiedzy

Napisane przez GrumpyCat

Brakujące sprzęty gospodarstwa domowego:
garnki, patelnia, czajnik bezprzewodowy, zmywarka

Zmywarka to przecież sprzęt pierwszej potrzeby

[201607121236]

Napisane przez WhiteCherry

przeglądam Kraków, ale większość to samotni, starsi ludzie.

Takich ludzi mi jest autentycznie żal, aż serce ściska

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez nouvelle90

Ja moge sie dorzucić do pana Jana.

Ja tez .

[Luba]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49038296]Dziewczeta, moze te prawdziwie potrzebujace osoby bedziecie zakreslaly na zielono? Niestety takie wpisy jak powyzej gina w gaszczu Brajana, Sajmona, Wanesy, Sranesy czy kogo tam jeszcze.

btw: dla tego pana chetnie wplacilabym jakies pieniadze. Nie znam sie na funkcjonowaniu tej strony. JAk znalezc caly jego opis z konkretami czego mu potrzeba? Google nie pokazuje niczego.[/QUOTE]

no wlasnie tez probowalam przez Google, nie znalazlam.
A na stronie Paczki chyba nie da sie znalezc kogos po opisie.

Napisalam do dziewczyny, ktora tu wstawila opis, moze napisze gdzie znalazla tego pana.

Najwieksza trudnosc to taka, ze my mozemy wplacac ale ktos musi ze tak powiem "zaklepac" pana jana , a potem zrobic paczke dla niego (za pieniadze ktore zbierzemy) i dostarczyc do magazynu (chyba tak to dziala?) Czyli ktos fizycznie musi sie tym zajac, nie wiem czy jakas wizazanka chcialaby poswiecic swoj czas i sily. Ale moze sie ktos taki znajdzie

[GrumpyCat]

Napisane przez daydreaming_

Zmywarka to przecież sprzęt pierwszej potrzeby

Taaa... zdaję sobie sprawę, że przy 12 osobach jest sporo garów do zmywania, ale co za tym idzie tyle samo więcej rąk do tego. Co za problem podzielić się obowiązkami, ustalić dyżury... Cyrk na kółkach.

[aer]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49038330]Ja tez .[/QUOTE]

Ja też mogę - ale tylko trochę.
Robię już z bratem paczkę dla samotnej, starszej Pani

[WhiteCherry]

Pani Janina (75 l.) jest samotną wdową.
Pani Janina została sama po śmierci męża i teściów. Bardzo cierpi z powodu samotności jak i przez problemy zdrowotne (cukrzyca, problemy z tarczycą i stawami). Głównym problemem Pani Janiny są opłaty, które musi wykonywać jedynie z własnej emerytury (936 zł). Po odliczeniu kosztów mieszkania (370 zł) oraz leków(250 zł) na życie pozostaje tylko 316 zł.
Pani Janina nie posiada bliskiej rodziny przez co może liczyć tylko na siebie. Mimo to nie poddaje się i stara się, choć skromnie, iść z dnia na dzień z uśmiechem na twarzy.
Jako główną potrzebę Pani Janina wymienia buty zimowe, gdyż obecnie posiadane nie nadają się już do użytku. Prosi również o poduszkę, gdyż ta, którą posiada jest już wysłużona. Będzie również wdzięczna za środki czystości.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pani Maria (61 l.) żyje samotnie.
Od 14 lat choruje, często ze względu na silne bóle kręgosłupa nie może wstać z łóżka, co przez długi czas uniemożliwiało jej znalezienie pracy. Obecnie żyje z zasiłku (ok. 550 zł), który nie wystarcza jej nawet na koszty utrzymania mieszkania (535 zł) i leczenia (65 zł). Pieniądze na życie musi pożyczać od znajomych. Gdyby nie pomoc grupy parafialnej ofiarującej paczki z żywnością, ciężko byłoby jej związać koniec z końcem.
Mimo chorób i cierpienia Pani Maria się nie poddaje, tworzy ręcznie ozdoby, które później sprzedaje, aby przybyło choć trochę pieniędzy.
Pani Maria najbardziej potrzebuje żywności trwałej i środków czystości. Prosi również o przejściowe buty, gdyż jest po operacji stopy i we wszystkie buty które ma noga się nie mieści

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[skazana_na_bluesa]

z tą kasą to jest CHYBA tak, że jak jakaś rodzina nie zostanie wybrana to z tej kasy później kupuje się dla nich prezenciki.

[GrumpyCat]

KOD RODZINY: WAR-084-415210
Bani Barbara (63 l.) od lipca bieżącego roku żyje samotnie.
Została ona sama po śmierci partnera. Bardzo cierpi, zarówno z powodu samotności, jak i przez poważne problemy ze zdrowiem (cukrzyca, tętniak aorty brzusznej, nadciśnienie, przewlekła obturacyjna choroba płuc, problemy z krążeniem). Pani Barbara żyje z niewielkiej renty (730 zł.). Po odjęciu kosztów utrzymania i kosztów leków (710 zł) zostaje jej na życie zaledwie 20 zł.
Mimo ciężkiej sytuacji, braku pieniędzy, samotności oraz ciężkich chorób, Pani Barbara nie załamuje się. Jest to pogodna starsza Pani, która dzielnie walczy ze swoimi problemami.
Wśród najważniejszych potrzeb Pani Barbara wymienia pralkę, gdyż stara się popsuła, a nie ma ona już sił prać sama w ręku. Bardzo zależy jej także na bardzo ciepłych zimowych butach, ponieważ z powodu problemów z krążeniem często marzną jej stopy. Trzecią rzeczą, o którą prosi Pani Barbara, to nawilżacze powietrza na kaloryfery, ponieważ z powodu bardzo suchego powietrza w mieszkaniu ma ona problemy z oddychaniem, a nawilżacze poprawią komfort jej życia. - Olsztyn

Najważniejsze potrzeby:
Buty Pani Barbara nie ma ciepłych butów, a z powodu problemów z krążeniem, marzną jej stopy.
Pralka Stara pralka się zepsuła, a Pani Barbara nie ma siły prać sama w ręku.
Nawilżacze powietrza Po zmianie ogrzewanie z pieca na centralne powietrze w mieszkaniu Pani Barbary jest bardzo suche i Pani Barbarze ciężko się oddycha, szczególnie wieczorami, kiedy musi zamknąć okna

[20160901857]

"Pani Martyna (28) samotnie wychowuje córkę Karolinę (4)". Zamiast info o ojcu i alimentach (jest tylko mowa ze dochód wynosi 248 ale nie ma z jakich źródeł) oczywiście pierdy o oczku w głowie i walce o lepszy byt dla córki.

"Pani Monika (28) wraz z mężem Markiem (29) wychowują wspólnie dzieci Ewę (2), Bartosza (5) i Piotra (7). Sytuacja rodziny pogorszyła sie odkąd matka pani Moniki przestała wspierać ich finansowo" - wcale sie nie dziwie ze kopnęła w tyłek córunie, która nie pośle dzieci do przedszkola zeby mogła pójść do pracy, tylko klepie biedę siedząc z dziećmi które "wymagają stałej opieki" - jasne, zwłaszcza 7 latek, bo przeciez szkołę zamknęli w potrzebach maja rolete do okna 120 cm i maszynkę do mięsa...

Jest tez samotna pani Martyna (18) która sie uczy i ma 260 na życie, a w potrzebach ma podręczniki, przybory szkolne i lampke na biurko - tu bym pomogła, bo dopóki sie uczy i nie płodzi hordy dzieci to nawet rokuje.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Ok, od teraz bede wklepywać tez kody tych dobrych rodzin bo na zielono nie moge zaznaczyć, głupi telefon mam...

[WhiteCherry]

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pani Krystyna (57 l.), odkąd trzy lata temu zmarł jej syn, żyje samotnie.
Pani Krystynie bardzo ciężko jest wiązać koniec z końcem. Z uwagi na swój wiek, podstawowe wykształcenie oraz bóle kręgosłupa i niedosłuch, ma trudności ze znalezieniem pracy - dlatego czuje się niepotrzebna i zniechęcona do życia. Po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania, pozostaje jej miesięcznie 31 złotych. Dlatego też nie zawsze opłaca wszystkie rachunki za mieszkanie - od roku ma zaległości z opłatami na kwotę 1600 złotych.
Pani Krystyna, mimo małej wiary w znalezienie stałego zatrudnienia, ciągle wypytuje się o pracę i zgłasza się w wyznaczonym terminie w Urzędzie Pracy.
Wśród największych potrzeb Pani Krystyna wymienia żywność i środki czystości, gdyż na te produkty brakuje jej pieniędzy. Będzie również wdzięczna za nową lodówkę, ponieważ stara się zepsuła.

o.O

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Pan Zbigniew (70l.) mieszka samotnie w domu pozbawionym wody i prądu.
W ciężkiej sytuacji materialnej jest od 7 lat, kiedy stracił ostatnią pracę. Dodatkowo pan Zbigniew boryka się z problemami zdrowotnymi. Od czasu zawału ma kłopoty z mową. Przez zaćmę nie widzi na jedno oko, a problemy z kolanami bardzo utrudniają chodzenie. Wcześniej pan Zbigniew pracował dorywczo i dlatego nie przysługuje mu renta ani emerytura. Utrzymuje się jedynie z zasiłku, którego część musi przeznaczyć na ogrzanie mieszkania - po odliczeniu kosztów pozostaje mu ok. 480 złotych. Czynszu za mieszkanie w wysokości 300 złotych nie jest w stanie płacić.
Pan Zbigniew jest dumny z 'poprzedniego życia', które wiódł przed utratą pracy, kiedy sam mógł siebie utrzymywać i nie prosić nikogo o pomoc materialną.
Jako że mieszkanie jest oświetlane jedynie świeczkami, pan Zbigniew najbardziej prosi o lampy naftowe. Potrzebny jest również węgiel, którym ogrzewa mieszkanie oraz żywność.

Szczególne upominki: czekolada gorzka

[GrumpyCat]

Pani Ela (46 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci uczęszczających do szkoły specjalnej: Jadwigę (17 l.), Cezarego (16 l.) i Jarosława (14 l.).
Rodzina jest w trudnej sytuacji od około 6 lat, odkąd mąż pani Eli zaczął nadużywać alkoholu, a następnie porzucił ją dla mężczyzny.


OMG

[_ema_]

Ja przyznaję - w tym roku w mojej okolicznej paczce na medal.

Ani jednej rodziny z gromadą bobasków, jest jedna z 4, reszta max 3 dzieci. Większość śmierć/wypadek. Jedna osoba, którą opuścił partner, ale ona prosi tylko o jedzenie i środki czystości. Ogólnie wiele prosi o podstawowe rzeczy. Wymieniane choroby na prawdę powazne, starsze dzieci - sprzątają, grabią liście za kasę.
I co najważniejsze - wiele opisów na wymieniony zawód i informację o poszukiwaniu pracy! Ludzie mają wpisane kursy, wolontariat, prace dorywcze, widać, że się starają.

Nie mogę powiedzieć złego słowa, z ręką na sercu w tym roku 'u nas' Paczka wzorowo.

[lokilook]

Przeglądam ogłoszenia od wczoraj, trafiają się kwiatki, ale jak dla mnie nie przekresla to całej akcji. Trudno, wolontariusze zawiedli, jest jednak kolejny etap weryfikacji w postaci osoby darczyńcy. Jak ktos chce byc jeleniem to trudno, nie można mu zabronić

Uważam też, że powinna być pomoc prawna/porady dla uczestnikólw SzP:
-"Trudna sytuacja zaczęła się w 2002 roku, od kiedy rodzina Pani Bożeny ma problemy z komornikami z powodu fatalnej pomyłki, zbieżności nazwisk." wtf?
- pan pracujący za 1000zł, w nawiasie stawka 2,5zł/h- sama nie wiem czy to sciema, czy rzeczywistosc.
W innych przypadkach wrecz powinno się powiadomić odpowiednie służby np. w przypadku rodziny mieszkającej z 14mies. dzieckiem w przyczepie kempingowej.
Przeraża mnie życie osób na emeryturze, jesli ktos chciałby się zrzucić na taką paczkę, to chętnie bym się włączyła.

Może warto zmienić kierunek wątku na bardziej pozytywny? z narzekania nie ma nic dobrego. Można wylowić ludzi, którym faktycznie jest ciężko.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position



tu mam trochę wątpliwosci- pani zostaje 500zł/msc. Ale jakos mnie urzekła
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo...html#position- niby też po 400zł

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Grumpy, no tego tu jeszcze nie grali xD

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Luba

no wlasnie tez probowalam przez Google, nie znalazlam.
A na stronie Paczki chyba nie da sie znalezc kogos po opisie.

Napisalam do dziewczyny, ktora tu wstawila opis, moze napisze gdzie znalazla tego pana.

Najwieksza trudnosc to taka, ze my mozemy wplacac ale ktos musi ze tak powiem "zaklepac" pana jana , a potem zrobic paczke dla niego (za pieniadze ktore zbierzemy) i dostarczyc do magazynu (chyba tak to dziala?) Czyli ktos fizycznie musi sie tym zajac, nie wiem czy jakas wizazanka chcialaby poswiecic swoj czas i sily. Ale moze sie ktos taki znajdzie

Poczekajmy na razie na wizazanke i zobaczymy jakie to miasto. Teraz nikt nic nie powie, bo nie wiadomo skad jest ten pan. Chetnie bym mu pomogla. Jest samotny, ma swinke o uroczym imieniu i marzy o pracy. Takiej osobie pomoc sie bezsprzecznie nalezy. Tym od zmywarki tylko kop w dupe na otrzezwienie .

[daydreaming_]

Napisane przez GrumpyCat

Pani Ela (46 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci uczęszczających do szkoły specjalnej: Jadwigę (17 l.), Cezarego (16 l.) i Jarosława (14 l.).
Rodzina jest w trudnej sytuacji od około 6 lat, odkąd mąż pani Eli zaczął nadużywać alkoholu, a następnie porzucił ją dla mężczyzny.


OMG

Pani Adrianna (23 l.) z panem Grzegorzem (27 l.) i piątką dzieci: Zuzią (5 l.), Weroniką (4 l.), Leną (3 l.), Hubertem (2 l.) i Fabianem (1 l.) tworzą zżytą i kochającą się rodzinę.

Co rok to prorok

[jesienny_lisc]

Napisane przez daydreaming_

Pani Adrianna (23 l.) z panem Grzegorzem (27 l.) i piątką dzieci: Zuzią (5 l.), Weroniką (4 l.), Leną (3 l.), Hubertem (2 l.) i Fabianem (1 l.) tworzą zżytą i kochającą się rodzinę.

Co rok to prorok

No przecież oni je adptowali!!!!111one!!1

[201607121236]

Pani Barbara (49l.) i pan Patryk (52l.) mieszkają razem z trójką swoich dzieci: dwudziestotrzyletnią Małgosią, dwudziestoletnią Katarzyną i siedmioletnim Bartłomiejem.
Od 9-ciu miesięcy sytuacja całej rodziny uległa pogorszeniu, ponieważ młodsza córka pani Barbary i pana Patryka zaszła w ciążę. W tej chwili znajduje się w szpitalu (termin narodzin przypada na najbliższe dni). Rodzina jest w posiadaniu jednopokojowego mieszkania, co będzie bardzo kłopotliwe, gdy zajmie je 6 osób.

Kwiatek z Wrocławia

Napisane przez GrumpyCat

Pani Ela (46 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci uczęszczających do szkoły specjalnej: Jadwigę (17 l.), Cezarego (16 l.) i Jarosława (14 l.).
Rodzina jest w trudnej sytuacji od około 6 lat, odkąd mąż pani Eli zaczął nadużywać alkoholu, a następnie porzucił ją dla mężczyzny.

[GrumpyCat]

Znalazłam kolejną śmiechową rodzinę z gatunku "im więcej rumianych ryjków tym lepiej, weszłam zobaczyć potrzeby a tam wyskoczyło "Niestety, tę rodzinę przed momentem wybrał już ktoś inny".
Czyli jeleni jest więcej niż nam się zdaje

[lokilook]

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[aer]

Z moich rodzinnych stron z tego co widzę, wszystkie starsze, samotne i schorowane osoby znalazły darczyńców

A miliony rumianych buziek z problemem alko wiszą.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez aer

Z moich rodzinnych stron z tego co widzę, wszystkie starsze, samotne i schorowane osoby znalazły darczyńców

A miliony rumianych buziek z problemem alko wiszą.

Czyli jak jakis darczynca sie znajdzie to opis osoby znika?

[GrumpyCat]

Pani Danuta (47 l.) mieszka wraz z synem Krzysztofem (26 l.) i wnukiem Dorianem (2 l.).
W ostatnich latach rodzina bardzo dużo przeszła. Rok temu kobieta musiała zrezygnować z pracy za granicą, aby zaopiekować się wnukiem mieszkającym w Polsce. Wcześniej chłopcem zajmowała się jego młoda mama, która pewnego dnia pod pretekstem wyjazdu do pracy porzuciła Dorianka i zerwała kontakt z rodziną. Znalezienie zatrudnienia w kraju okazało się być dla pani Danuty bardzo trudne, zwłaszcza że opieka nad małym dzieckiem jest absorbująca i niełatwo połączyć ją z pracą zawodową. W tej chwili rodzina utrzymuje się ze świadczenia na pokrycie utrzymania kosztów dziecka w rodzinie zastępczej i zasiłków (1216 zł). Po odliczeniu opłat, dochód na jednego domownika to zaledwie 278 zł.
Pani Danuta nie poddaje się, tym bardziej, że czas spędzony z wnukiem sprawia jej dużo radości. 3 miesiące temu pan Krzysztof, ojciec Dorianka, został zwolniony z zakładu karnego za dobre sprawowanie. Bardzo zależy mu na synu – podczas naszego spotkania było widać, jak mocno chłopiec przywiązany jest do ojca. Pan Krzysztof chce odbudować swoje życie, szuka pracy, która pomoże mu utrzymać najbliższych. Latem wykonywał drobne prace dorywcze, lecz nie odmówiłby podjęcia nawet tych najtrudniejszych. Mężczyzna rozważa też wyjazd za granicę, jednak wolałby nie zostawiać synka i spędzić z nim przynajmniej najbliższe Boże Narodzenie.

Ktoś mi to wyjaśni? Że co, babcia została rodziną zastępczą dla wnuka, chociaż mieszka z ojcem dzieciaka Swoją drogą, nieźle ją synek urządził

[winter76]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49038745]Czyli jak jakis darczynca sie znajdzie to opis osoby znika?[/QUOTE]

Chyba tak, bo u mnie prawie w centrum Gdańska czasem jest tylko po parę osób potrzebujących.