Mamusie czerwcowe cz. 6

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Walnelam sobie maseczkę z perfecty na twarz i idę spać :-D uwielbiam te maseczki bo nie trzeba ich zmywać

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[olinka012]

Haneczko zdrowka!!!!!

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez olinka012

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

O jesusinku, ale słodziak!

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Napisane przez Radena

A jeszcze niedawno to były takie fasolki małe, a teraz już mają wszystko,usteczka,noski oczka

dokładnie i z tych fasolek się cieszyłyśmy

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Dobranoc

[Madzia9999]

Olinka slodziak z Michasia

[elaine-blath]

ASIEK dziwnue z tym badaniem. Moze lekarzowi w oko wpadlas? Czy juz pytalam gdzie lezysz?
OLINKA czy to wloski widac? Jaki fajny!

[Madzia9999]

Cześć Dziewczynki! Tradycyjnie tz pojechał do pracy a ja nie mogę zasnąć
Wizytę u ginekologa mam o 10:00 ale chcę pojechać wcześniej, bo ktg musze zrobić przed wizytą jeszcze.

[chudziaszek11]

Witam się i ja z samego rana
Moja siostra podrzuciła mi wczoraj na noc swoje dwa szoguny (czytaj córki) i zostaną dziś u mnie do ok. 15.00. Oby tylko grzeczne były
Kurna miałam głupi sen, że byłam u lekarza i detektorem tętna nie mogli go znaleźć i teraz oczywiście leżę i się denerwuje, zwłaszcza że ten mój syn coś współpracować nie chce- parę razy go poczułam ale zazwyczaj rano daje większy popis... Albo sobie wykręcam. Poczekam bo wczoraj był bardzo aktywny cały dzień i może zmęczone to moje dziecko? Grr nienawidzę takich snów, bo potem sobie wszystkie tragiczne historie przypominam...
Olinka śliczny ten twój syn

[misia880]

Napisane przez Miqesi

A dlaczego nie możesz w prywatnym przed 38 tygodniem?

Bo nie maja 2 stopnia referencyjnosci. Ciaza ma byc zdrowa i donoszona jak w kazdym prywatnym

[Weronia93]

Olinka boskie zakochałam sie

[kaska87]

Hej ho

Cala noc się walalam z boku na bok no i wstalam o 6:00 i spać nie mogę, stresuje się wizytą, trzymajcie kciuki bo jak ten mały Gamoniek się nie odwrócił to się zastrzele chyba

[fiazo]

Zaspałam! Ostatni dzień pracy a ja zaspałam! Nie słyszałam budzika i mąż też nie-zwykle mnie szturcha jak nie wstanę.

Jadę teraz do labu na pobranie krwi.



Olinka Twój synek pewnie drobnej budowy. Moja bratowa urodziła synka w terminie i ważył 2900g i wszystko ok było. Śliczny jest. Fajne macie ujęcie.

Z cukrami to ja bym skonsultowała z diabetologiem.



Gratuluje udanych wizyt



Haneczka masz dobre nastawienie i tego się trzymaj. Co do internetu.... Ja mam play na kartę i teraz jest rok darmowego internetu. Co miesiąc mam 1 GB za darmo i wystarcza mi to. Teraz jadąc komunikacją korzystam w telefonie



Karuzela bardzo przydatna rzecz. Mały miał przez 2,5 roku. Jak już misiaki nie interesowały to same melodyjki ze światełkiem. Jak już umiał to sam se odpalał.

Mamy odkupioną na olx smilyplay. Ma 3 ustawienia czasowe. Projektora nie ma tylko zmianę kolorów świata na obrazku. Moza też regulować głośność.

[agusiia69]

Dzień dobry

Dzisiejszej nocy na sikanie wstawałam chyba z 5-6 razy

Dziś robię ostatnie zakupy wyprawkowe w aptece

[australia87]

Napisane przez Madzia9999

Cześć Dziewczynki! Tradycyjnie tz pojechał do pracy a ja nie mogę zasnąć
Wizytę u ginekologa mam o 10:00 ale chcę pojechać wcześniej, bo ktg musze zrobić przed wizytą jeszcze.

Mój wrócił o 3 i do 5 nie mogłam zasnąć, podczas gdy on zasnął w 3 sekundy... Jak ja mu tego zazdroszczę

Napisane przez chudziaszek11

Witam się i ja z samego rana
Moja siostra podrzuciła mi wczoraj na noc swoje dwa szoguny (czytaj córki) i zostaną dziś u mnie do ok. 15.00. Oby tylko grzeczne były
Kurna miałam głupi sen, że byłam u lekarza i detektorem tętna nie mogli go znaleźć i teraz oczywiście leżę i się denerwuje, zwłaszcza że ten mój syn coś współpracować nie chce- parę razy go poczułam ale zazwyczaj rano daje większy popis... Albo sobie wykręcam. Poczekam bo wczoraj był bardzo aktywny cały dzień i może zmęczone to moje dziecko? Grr nienawidzę takich snów, bo potem sobie wszystkie tragiczne historie przypominam...
Olinka śliczny ten twój syn

A szoguny w jakim wieku?

Spokojnie, może faktycznie wczoraj pofolgował i teraz odpoczywa. A może musisz opróżnić jelita? Ja już raz taką schizę miałam, ale poszłam do wc i potem od razu impreza w brzuchu

Napisane przez kaska87

Hej ho

Cala noc się walalam z boku na bok no i wstalam o 6:00 i spać nie mogę, stresuje się wizytą, trzymajcie kciuki bo jak ten mały Gamoniek się nie odwrócił to się zastrzele chyba

Napisane przez fiazo

Zaspałam! Ostatni dzień pracy a ja zaspałam! Nie słyszałam budzika i mąż też nie-zwykle mnie szturcha jak nie wstanę.

Haha, to Ci się trafiło Miłego ostatniego dnia w pracy!

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Dzień dobry!
U nas piękne słoneczko, oby tak dalej!

Powodzenia na dzisiejszych wizytach

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Fiazo rok darmowego internetu? Jak to sie uruchomia?

Miłego ostatniego dnia w pracy!

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[justynan01]

Fiazo, ostatni dzien wybacza Ci
Olinka, jaki sliczny jestem pod wrazeniem ze tak dobrze wszystko widac. Tutaj w szpitalu to wszystko rozmazane, noe wiem co lekarze tam widza.
Haneczka jak mus to mus, wytrzymasz w szpitalu, masz pozytywne nastawienie a co do internetu to tak jak dziewczyny pisaly polecam play na karte. Ja w polsce tak korzystam, w telefonie wykupuje pakiet internetu i robie tetering na inne urzadzenia. Tesciowej kupilam modem(malutki jak pendrive) i karte play i ona sobie doladowuje ja jak potrzebuje internetu.

Ja dzis jakas taka niewyspana, mimo ze spalam dobrze. Musze isc do hotelu dzis zapytac sie czemu od nich kase dostalam. Tak jakby dniowke, a przeciez za zwolnienie placi mi socjal. Musze sie zapytac zeby nie bylo ze pomylka i musze zwracac.

Chudziaszek moj tez jednego dnia buszuje w brzuchu, drugiego leniwiec pospolity. Maj przyszedl troche sloneczka to i wypoczywaja dzieciaczki.
Co do meza to koniecznie musisz go wziac w obroty, w ostatecznosci wziac go na spiocha

[Weronia93]

Zaraz jadę do lekarza ale przywitali mnie nie miłe zaskoczenie wymioty masakra od 6 mnie mdlilo zjadłam sniadanie lekkie i po 7:00 nie mogłam sie oderwać od toalety masakra nie nawidze tego myślałam ze juz nie wróci ta dolegliwość wrrrr:/

[kiara92]

Hejo
Wstałam dzisiaj sama z siebie po 6, to do mnie zupełnie niepodobne Chyba wybiorę się dzisiaj oglądać wózki znowu.

Napisane przez haneczkab92

No to teraz ja po wizycie:
Ogólnie jest ok;D wagi nie znam- nie było usg, serduszko bije.- z niunią jest ok

Skupiłam się z lekarzem na tym moim ciśnieniu i innych objawach(między innymi puchnięcie). I wyszło tak, że mam zwiększyć leki, niektóre odłożyć, a wziąć inne. Daje mi tydzień czasu w domu jeszcze. Mam zadzwonić w czwartek z relacją jak u mnie, i wtedy się umawiam z nim na piątek na wizytę(w szpitalu). I podejmiemy decyzję czy juz wtedy zostaję w szpitalu, czy weekend spędzę jeszcze w domu. Tak czy siak, albo 13 maja, albo 16 idę do szpitala już.
Powiedział, że chce mieć mnie pod kontrolą, żeby tak do tego 38 tygodnia być w dwupaku.I mam się nie nastawiać na naturalny poród tylko na cesarkę.

No i ogólnie nastawiałam się na wcześniejsze leżenie w szpitalu, ale teraz jak do mnie to dociera to trochę się podłamuję... ale to bardziej z powodu tego, że 16 maja mamy rocznicę ślubu, 21 mąż ma urodziny i w ogóle kocham maj, a będę musiała połowę czasu spędzić w szpitalu gdzie nawet nie ma jak wyjść na dwór...
No nic, muszę się z ta myślą oswoić, przecież to wszystko dla dobra Hani- no i jest szansa, że Hania będzie majowa

To by było na tyle chyba.
A więc mam tydzień na zorganizowanie tych rzeczy których nie mam, a chce je kupić/zamówić sama
Resztę zostawię mężowi- typu wypranie wózka, czy fotelika

Najważniejsze, że będziecie z malutką pod stałą kontrolą Może się uda, że Hania będzie świętować urodziny razem z Wami w maju, skoro taka tradycja u Was

Napisane przez olinka012

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

Śliczny

Napisane przez fiazo

Zaspałam! Ostatni dzień pracy a ja zaspałam! Nie słyszałam budzika i mąż też nie-zwykle mnie szturcha jak nie wstanę.

Podziwiam, że aż do tego momentu dałaś radę pracować A spóźnienie na pewno wybaczą

[chudziaszek11]

Napisane przez kaska87

Hej ho

Cala noc się walalam z boku na bok no i wstalam o 6:00 i spać nie mogę, stresuje się wizytą, trzymajcie kciuki bo jak ten mały Gamoniek się nie odwrócił to się zastrzele chyba

kciuki mocno zaciśnięte. Daj znać jak po wizycie .

Napisane przez fiazo

Zaspałam! Ostatni dzień pracy a ja zaspałam! Nie słyszałam budzika i mąż też nie-zwykle mnie szturcha jak nie wstanę.

.

Pracownikiem roku nie zostaniesz przez to swoje dzisiejsze spóźnienie

Napisane przez australia87

A szoguny w jakim wieku?

Spokojnie, może faktycznie wczoraj pofolgował i teraz odpoczywa. A może musisz opróżnić jelita?

Starszy szogun ma 5,5 a młodszy 4 lata wstał już koło 7, zabrały się od razu do malowania - każda już narysowała z 5 rysunków. Śniadanie zjadły i teraz oglądają bajkę a na próbuje ogarnąć salon
No coś się ten mój Wojtek pokręcił i uspokoił mamusie

[Madzia9999]

Kończę jeść śniadanie, szybki make up, wskakuje w trapezowa sukienkę (a co tam piękna dziś pogoda) i spadam do lekarza
Trzymam kciuki za Wasze wizyty dziewczynki

[olinka012]

Dziękuję wam za cudne słowa o michalku
Postanowilam ze w sprawie cukrow bede sluchac gina bo prowadzi wiele ciaz cukrzycowych. Mam do niego zupelne zaufanie. Moja diab.Jest zbyt restrykcyjna. Krzyczy jak wtedy przytylam niby. Musze patrzec na dobro michalka a ona ciagle twierdzi ze " to kolos" a ze ja jestem gruba. Mam +2 kg w 34 tyg. Nie mam juz sily szukac innego diab. Chodze do niej tylko po paski

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

[fiazo]

Kciuki za wizyty



Dzięki dziewczyny nikt mi uwagi nie zwróci. W mojej pracy są elastyczni. Zawsze jak coś się dzieje z dzieckiem to można wyskoczyć

[majkela12]

Hej

U nas też piękna pogoda, kocham maj

Gratuluję udanych wizyt
australia87 piękna waga Marysi
olinka012 Michaś śliczny
haneczkab92 dobrego masz lekarza, dobrze, że trzyma rękę na pulsie
soffinka wizyty. Co do szpitala prywatnego, to pewnie chodzi o stopień referencyjności, pewnie ma 1, ja będę rodziła w miejskim szpitalu a tam 1 stopień i właśnie można dopiero rodzić od 37tc.

Karuzelę mamy po starszaku fp rainforest, ale moje dzieci jakiegoś szczególnego zafascynowania nią nie miały

A ja nie mam żadnych wiadomości z wizyty. Mam bardzo humorzastego lekarza, a wczoraj ewidentnie nie był jego dzień. Zważył, zmierzył ciśnienie i pobrał paciora i tyle. Wyników krwi w ogóle nie skomentował a tam wszystko poszło w dół, hemoglobinę mam 10, żelazo 24 itp. Zrobił usg nic nie mówiąc ile waży, tylko że wody ok i dziękuję do zobaczenia za 3 tyg. Zdębiałam, normalnie mnie zatkało, a że dzieciaki czekały na mnie w poczekalni po prostu wyszłam i tyle Normalnie jakby była to pierwsza moja wizyta to pewnie nigdy już bym do niego nie poszła, ale że znamy się tyle lat to staram się tym nie przejmować. Jednym słowem nic nie wiem, czuję się niedopieszczona

australia87 wpisz mi proszę wizytę na 24.05

Za dzisiejsze wizyty mocne kciuki miłego dnia

[misia880]

W dd tvn gadaja o fotelikach

[K_a_s_i_a_86]

Dzień dobry ranne ptaszki ja bym mogła dzisiaj spać i spać ale telefon mnie obudził ehhh. Czas na śniadanie.

Kciuki za wizyty

[PikPik09]

Napisane przez Honcia

Ja ostatnio na wizytę poszłam "nieogarnięta" Przypomniałam sobie w poczekalni:P
Ale powiem, że gorzej mi idzie z nogami niż z Bożeną
Dobrze, że do porodu położna zrobi to za mnie

ja z bożeną się męczę strasznie a nogi golę bez problemu-jeszcze potrafię oprzeć stopę na zlewie i się pochylic ale jakby miala pod prysznicem zgiąć się w pół to za chiny ludowe!

Mam wrażenie, że moja ciążą nigdy się nie skończy... z pierwszym pracowałam do 7 miesiaca i jak zeszłam na wolne to myk myk i juz było, teraz...
Jeszcze w przyszłym tyg musze zrobic badania znowu mnostwo kasy pójdzie- z krwi to dostalam chyba z 10 roznych czynnikow do zrobienia plus mocz. A gdzie jeszcze kardiolog! W ogole jeszcze sie za to nie zabralam... zniecheca mnie to parcie strasznie...
a ostatnio sni mi sie ze juz urodzilam i to za kazdym razem dziewczynkę
i po poludniu zasypiam na siedzaco ale dopiero od tego 33 tyg wczesniej dawalam radę.

[australia87]

Napisane przez olinka012

Dziękuję wam za cudne słowa o michalku
Postanowilam ze w sprawie cukrow bede sluchac gina bo prowadzi wiele ciaz cukrzycowych. Mam do niego zupelne zaufanie. Moja diab.Jest zbyt restrykcyjna. Krzyczy jak wtedy przytylam niby. Musze patrzec na dobro michalka a ona ciagle twierdzi ze " to kolos" a ze ja jestem gruba. Mam +2 kg w 34 tyg. Nie mam juz sily szukac innego diab. Chodze do niej tylko po paski

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

I tak trzymaj

Napisane przez majkela12

A ja nie mam żadnych wiadomości z wizyty. Mam bardzo humorzastego lekarza, a wczoraj ewidentnie nie był jego dzień. Zważył, zmierzył ciśnienie i pobrał paciora i tyle. Wyników krwi w ogóle nie skomentował a tam wszystko poszło w dół, hemoglobinę mam 10, żelazo 24 itp. Zrobił usg nic nie mówiąc ile waży, tylko że wody ok i dziękuję do zobaczenia za 3 tyg. Zdębiałam, normalnie mnie zatkało, a że dzieciaki czekały na mnie w poczekalni po prostu wyszłam i tyle Normalnie jakby była to pierwsza moja wizyta to pewnie nigdy już bym do niego nie poszła, ale że znamy się tyle lat to staram się tym nie przejmować. Jednym słowem nic nie wiem, czuję się niedopieszczona

australia87 wpisz mi proszę wizytę na 24.05

A to ci lekarz... Jedz więcej buraków i mięsa co by polepszyć wyniki

Dopiszę

[motylek1984]

Napisane przez Weronia93

Zaraz jadę do lekarza ale przywitali mnie nie miłe zaskoczenie wymioty masakra od 6 mnie mdlilo zjadłam sniadanie lekkie i po 7:00 nie mogłam sie oderwać od toalety masakra nie nawidze tego myślałam ze juz nie wróci ta dolegliwość wrrrr:/

Kciuki za wizytę :-D. Mnie też dziś po śniadaniu pociągło :-( nawet nie zdążyłam na dobre odejść od stołu.

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Olinka, piękne zdjęcię :-D
Fiazo, ty śpioszku jeden :-D

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Majkela, ja też mam w planach rodzić w miejskim szpitalu, z I stopniem referencyjności i mój gin /ordynator/ powiedział, że od 34tc mogę tam rodzić.

[soffinka]

Dzień dobry, piekna pogoda za oknem, zaraz jade omawiac meble kuchenne z kolejnym prawdopodobnym wykonawcą ;p

Napisane przez olinka012

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

Aaaaa jakie słodkości - ustka ma podobne do mojego przystojniaczka

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;59957356]Soffinka a jak to jest z tym prywatnym szpitalem? Musisz coś płacić?


Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Poród na NFZ nic nie place

Napisane przez misia880

Bo nie maja 2 stopnia referencyjnosci. Ciaza ma byc zdrowa i donoszona jak w kazdym prywatnym

Ten szpital akurat ma 2 stopien

Napisane przez kaska87

Hej ho

Cala noc się walalam z boku na bok no i wstalam o 6:00 i spać nie mogę, stresuje się wizytą, trzymajcie kciuki bo jak ten mały Gamoniek się nie odwrócił to się zastrzele chyba

Kciukasy zaciśniete

Napisane przez Weronia93

Zaraz jadę do lekarza ale przywitali mnie nie miłe zaskoczenie wymioty masakra od 6 mnie mdlilo zjadłam sniadanie lekkie i po 7:00 nie mogłam sie oderwać od toalety masakra nie nawidze tego myślałam ze juz nie wróci ta dolegliwość wrrrr:/

ja tez sie ostatnio tak czuje jak w pierwszych miesiacach ciazy, chociaz ja nie wymiotowalam ale znow mi slabo nic mi sie nie chce i w ogole czuje sie jak slamazara

[motylek1984]

Majkela, a to niedobry lekarz, akyrz z nim. A mój gin powiedział, że buraki wcale nie mają tyle żelaza, jak każdy myśli, że len ma najwięcej. Czy to to samo co siemie lniane?????