Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV

[muron]

oj przez zagrożenie poronieniem, to całą ciążę obserwuję gatki;-)

[Jelly37]

Muron,nie dziwię ci się...ja też od kiedy dowiedziałam się o ciąży,to niemal schizuję na punckie plamień itp.
Jezu,tak mnie brzuch boli,że chyba sie zaraz rozryczę
Całe szczęście,że mam już wszystko na święta...
I mam nadzieję,że doczekam chociaż do połowy stycznia,bo mała coraz częściej daje mi do zrozumienia,że niedługo chciałaby wyjść do ludzi

[cytrynka3002]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Dziewczynki CHANTALLE strasznie się wywierciły, dostałam wiadomość:

Ściskam kciuki za Ciebie i dziewczyny!!!

Napisane przez muron

dzień masakra. Na KTG wyszedł jeden mały skurcz. Badanie- skrócona szyjka, ale zamknięta, natomiast główka nie tak nisko- balotująca. Mogłam zostać na cięcie, ale zasugerował, ze każdy dzień ważny dla rozwoju i poczekajmy;-) Mam raczej leżeć brać 2 diphergany na uspokojenie, zeby się nie nakręcać i dotrzymać choćby do poniedziałku. Mogę rodzić i dziś i za 2 tyg, bo wszystko gotowe, choć rozwarcia nie ma, ale zależy to jaka akcja skurczowa będzie.

O kurczę...czyli wszystko możliwe...współczuję stresu Kochana, ale wierzę, że dasz radę!! Jeszcze kilka dni i będziesz tuliła Kalinkę w ramionach...

Napisane przez muron

oj przez zagrożenie poronieniem, to całą ciążę obserwuję gatki;-)

Ja też mam manię, chociaż zagrożonej nie miałam, a i tak ciągle jak latam do kibelka to obserwuję majty.



Dziewczyny mam choineczkę piękną. Mężulek kupił po pracy za całe 25zł. Już ją wspólnie przystroiliśmy, teraz tylko trzeba położyć prezenty od Gwiazdora i czekać na jutro!

Sałatki już porobione mam, teraz piekę mięsko na II dzień świąt...został mi jeszcze sos po grecku i to tyle...ale narobiłam się dziś nieziemsko.


Miłego wieczorku, 3majcie się wszystkie i dbajcie o brzuszki.

[lilijka3]

padam............ .. grecka rybka zrobiona.......kombinuję, co by tu jeszcze zrobić, ale zmęczenie silniejsze ode mnie

agape makówki przesunęłam jednak na jutro, bo za bardzo boję się, że skwaśnieją

muron też patrzę w gatki od 7 tc. jak miałam plamienia i zagrożenie poronieniem

ligotka ja mam kupne ciasto-sernik z brzoskwiniami, sprawdzony , bo jak potrafię gotować, to piec się boję, bo mam śmieszny piekarnik i nie chcę ryzykować

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

padam............ .. grecka rybka zrobiona.......kombinuję, co by tu jeszcze zrobić, ale zmęczenie silniejsze ode mnie

agape makówki przesunęłam jednak na jutro, bo za bardzo boję się, że skwaśnieją

muron też patrzę w gatki od 7 tc. jak miałam plamienia i zagrożenie poronieniem

Nigdy nie jadłam makówek, a mam przeczucie, że muszą być przepyszne w smaku. U nas mama robi Kutię, to takie kluski z makiem i bakaliami są...jutro sobie podjem.

[Justyna M]

jejciu męczy mnie taki kaszel ,że mała zaraz chyba sama wylezie

[lilijka3]

Napisane przez cytrynka3002

Nigdy nie jadłam makówek, a mam przeczucie, że muszą być przepyszne w smaku. U nas mama robi Kutię, to takie kluski z makiem i bakaliami są...jutro sobie podjem.

pyszne, pyszne mak gotujesz z bakaliami i cukrem waniliowym, chałkę (plecionka) kroisz na kromki jak chleb, maczasz w zimnym przegotowanym mleku. I na zmianę trochę maku, chałka, mak, chałka i tak do górnej warstwy, którą jest mak. Ozdabiasz i pozostawiasz do przeniknięcia się smaków. Pychota, tylko raz w roku jem taką potrawę, a właściwie desero-rarytas.
W tym roku będę robiła je sama po raz drugi sama

[ligotka]

kurcze a mnie mala wlasnie tak stuknela glowka w pecherz ze nie dosc ze sie skulilam w pol to jeszcze popuscilam :/ a najgorsze jest to ze od razu panika ze to wody plodowe! aaaaaa, no nic zaczynam panikowac!
Dziewczynki ale wy zdolniachy w tej kuchni jestescie! Ja to niestety lewe rece do czegokolwiek, za rok sie nie wychylam, moja bratowa juz trzeci rok z rzedu przyjezdza z pustymi rekami i jakos zyje :/


mmmmmmmmm te makowki! Moja mamusia juz pewnie zrobila i jutro sie objem No i nie bede miec nad glowa szefowej ktora jeczy ze makiem nakrotyzuje dziecko ( na wigilijce we wtorek tak mialam)

[kma1982]

ja już po rozmowie z mężem mąż zrozumiał, z resztą stwierdził, że sam o tym myślał i że on chce to mieszkanie jak najszybciej skończyc i wie, że sama sobie nie poradzę także luz jestem spokojna

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez ligotka

kurcze a mnie mala wlasnie tak stuknela glowka w pecherz ze nie dosc ze sie skulilam w pol to jeszcze popuscilam :/ a najgorsze jest to ze od razu panika ze to wody plodowe! aaaaaa, no nic zaczynam panikowac!

ja też jak dostanę w pęcherz to biegiem do toalety, bo na pewno popuściłam

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Dziewczyny, jutro rano wyjeżdżam, więc już teraz życzę Wam i Waszym bliskim zdrowych, spokojnych świąt, bogatego Gwiazdora

muron, Tobie życzę, aby młoda do poniedziałku poczekała, a potem wszystko poszło dobrze,
MARIKA, Achaia, Agrafka - Wam życzę dużo zdrówka dla Waszych pociech i dla Was,
Chantalle Tobie szczęśliwego rozwiązania, by dziewczyny urodziły się zdrowe,
olbka - obyś poczuła jutro magię świąt i by te święta były spokojne i szczęśliwe, za rok będą jeszcze lepsze ,
weraa a Tobie życzę byś bardziej wierzyła w swoje siły i możliwości, byś nadal była taka dzielna i nie przejmowała się otoczeniem, mniej marudziła i oby z Tż było coraz lepiej...

Każdej z Was życzę szczęśliwego rozwiązania, zdrowych i mało płaczących dzieciaczków oraz porodów w terminach

[JeSuisUnPapillon]

Pewnie się jeszcze dzis odezwę ale...jak już tak sobie zyczymy


to w te święta życzę Wam pachnących jodełek, z ogromem światełek. Olbrzymich prezentów, od wesołych elfów. Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka. Dużo cierpliwości do Waszych TŻ - i dla nich też . Dużo radości z brzuszków i już tych maluszków co są na świecie! No i pozytywnych rozwiązań w terminach!

[muron]

Napisane przez ligotka

kurcze a mnie mala wlasnie tak stuknela glowka w pecherz ze nie dosc ze sie skulilam w pol to jeszcze popuscilam :/ a najgorsze jest to ze od razu panika ze to wody plodowe! aaaaaa, no nic zaczynam panikowac!
Dziewczynki ale wy zdolniachy w tej kuchni jestescie! Ja to niestety lewe rece do czegokolwiek, za rok sie nie wychylam, moja bratowa juz trzeci rok z rzedu przyjezdza z pustymi rekami i jakos zyje :/


mmmmmmmmm te makowki! Moja mamusia juz pewnie zrobila i jutro sie objem No i nie bede miec nad glowa szefowej ktora jeczy ze makiem nakrotyzuje dziecko ( na wigilijce we wtorek tak mialam)

o ja nie lubię:-( U mnie kutia

[muron]

dla Was

[agape]

Napisane przez lilijka3

padam............ .. grecka rybka zrobiona.......kombinuję, co by tu jeszcze zrobić, ale zmęczenie silniejsze ode mnie

agape makówki przesunęłam jednak na jutro, bo za bardzo boję się, że skwaśnieją

muron też patrzę w gatki od 7 tc. jak miałam plamienia i zagrożenie poronieniem

ligotka ja mam kupne ciasto-sernik z brzoskwiniami, sprawdzony , bo jak potrafię gotować, to piec się boję, bo mam śmieszny piekarnik i nie chcę ryzykować

ale bym zjadła dobrą rypke po grecku

ja mam tylko makówki a ciasta nie kupowałam bo w domku bedziemy tylko w sobote i to nie cały dzień wiec nie byloby kiedy zjesc bede zato jutro robic lody bakaliowe i czekoladowe

[magdaka13]

Napisane przez muron

tak myślałam, zresztą, lek mówił, że moge czuć dyskomfort, widzę, że zanika, i to tylko brudzenie, nie na różowo więc ok. A mój TŻ jutro na 7 rano do pracy, więc śpię u mamy, bo mi go żal, że jakby znowu bolało to by się nie wyspał, a i tak mam musiałaby po mnie podjechać bo na 8 to KTG. Ale mi dziwnie:-( A kiedyś było odwrotnie;-)

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------


mnie nie, ale to ucisk nerw

No to spoko luz-inaczej stane czy usiade i minie No ja juz mam wyniki - wszystkie dobre, paciorkowca nie ma, wiec jest git...wiec spokojnie moge czekac do 13tego stycznia
A teraz ide polukrowac pierniczki...

[insomnia_00]

Witam wszystkie mamuśki!
po bardzo długiej przerwie... ominęły mnie już 2 części wątku
Wszystko przez to, że trzeba było w końcu się przeprowadzić... i tak się żyło prawie 3 m-sce bez dostępu do internetu...
Na 100% nie nadrobię straconego czasu, więc dużo nie napiszę...

U mnie na 100% jest CHŁOPAK

Obecnie jestem w 36 tygodniu... i czekam na mojego skarbka z utęsknieniem

Chciałabym życzyć wszystkim mamusiom zdrowych, spokojnych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia

[lilijka3]

Napisane przez agape

ale bym zjadła dobrą rypke po grecku

ja mam tylko makówki a ciasta nie kupowałam bo w domku bedziemy tylko w sobote i to nie cały dzień wiec nie byloby kiedy zjesc bede zato jutro robic lody bakaliowe i czekoladowe

to zrobimy wymianę, ja dam Ci rybkę po grecku, a ty podzielisz się lodami co ty na taki układ powiesz??

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

a ja się już lenię, bo nie daje rady mój kręgosłup.....

[mila24]

Dziewczyny, cieplych, rodzinnych Świat,
w cudownej atmosferze oczekiwania

[lilijka3]

no i mam za swoje, trzeba wrócić do rękawiczek przy zmywaniu nie ma to jak woda, detergent i zimne powietrze efekt murowany, swędzące i spierzchnięte dłonie gotowe

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Jest taki czas, co łzy w śmiech zmienia, jest taka moc, co smutek w radość przemienia, jest taka siła, co spełnia marzenia... To właśnie magia Świąt Bożego Narodzenia. Wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia dla Was Wszystkich
Oraz terminowych i bezproblemowych rozwiązań

[Jelly37]

Lilijko,o ręce trzeba dbac

Dziewczyny,ale mi smaka zrobiłyście
Ja mam kłopoty z żołądkiem,więc jutro zjem bardzo mało
Jeszcze będę miała masę roboty,bo na Wigilię przyjadą moi rodzice,teściowie, siostra mojego męża razem ze swoim mężem i dziećmi....
A dzidziuś mi coraz bardziej dokucza
Mąż się śmieje,że chyba w Nowym Roku urodzę.
Czemu to moje dziecko tak się spieszy


Idę się położyć,bo już nie daję rady.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego,mamusie

[LadySith]

Chantalle - powodzenia i dużo zdrówka!

Napisane przez magdaka13

Czy ktorejs tez dretwieja nogi przy dluzszym staniu?...mam nadzieje, ze to mlody tylko uciska...

pewnie tak.. ja mam za to od ok.tygodnia drętwienie rąk, takie masakryczne, jakby krew nie dopływała... [lekarz określił jako zespół cieśni nadgarstka ]

Napisane przez cytrynka3002

Nigdy nie jadłam makówek, a mam przeczucie, że muszą być przepyszne w smaku. U nas mama robi Kutię, to takie kluski z makiem i bakaliami są...jutro sobie podjem.

paskudne :P

Wszystkim mamusiom obecnym i przyszłym życzę Wesołych Świąt, zdrowia dla maleństw, wszystkiego dobrego w Nowym Roku i spełnienia marzeń

[JeSuisUnPapillon]

ja nie lubie ani makowek ani kutii

[s_a_j]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ja nie lubie ani makowek ani kutii

ja to samo Jakąś nietolerancję mam na te smaki. Ja najbardziej czekam na pierożki, barszczyk z uszkami mojej mamy i sałatkę, no i torta mojego taty

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

zaparzyłam sobie herbatkę z liści malin i tym akcentem kończę na dziś, już tylko relaks i słodkie oczekiwanie na wigilię

[mysiopez]

A ja właśnie skończyłam Snikersa. Zrobiłam dziś krokiety z kapustą i grzybami (tyle, że mąż usmażył naleśniki) , rybę po grecku, sałatkę z ananasem i majonezem.. i dwa prania. A jestem wyczerpana jakbym niewiadomo co robiła!!

[mika_am]

Witam się po krótkiej przerwie- komp się psuje
niestety nie dam rady Was nadrobić, ale powiem po krótce co u mnie:
ze stresu i gnębiących mnie snów spakowałam torbe do szpitala, a przynajmniej te najpotrzebniejsze rzeczy! wczoraj byłam na zakupach- dokupiłam reszte rzeczy do szpitala- tzn. kosmetyki dla małego i dla mnie i oczywiście kilka ciuszków dla małego!
Przemokły mi buty od biegania po mieście i się rozchorowałam! a dziś niestety obowiazki mnie nie omineły- upiekłam 3 placki- czuje się padnięta i poddenerwowan, tym że nie mogę normalnie oddychać!

Życze Wam spokoju w święta i spędzenia ich w miłej atmosferze, a na przyszłość szczęśliwego rozwiązania w terminie, grzecznych i zdrowych dzieciaczków

[Jelly37]

Napisane przez mika_am

Witam się po krótkiej przerwie- komp się psuje
niestety nie dam rady Was nadrobić, ale powiem po krótce co u mnie:
ze stresu i gnębiących mnie snów spakowałam torbe do szpitala, a przynajmniej te najpotrzebniejsze rzeczy! wczoraj byłam na zakupach- dokupiłam reszte rzeczy do szpitala- tzn. kosmetyki dla małego i dla mnie i oczywiście kilka ciuszków dla małego!
Przemokły mi buty od biegania po mieście i się rozchorowałam! a dziś niestety obowiazki mnie nie omineły- upiekłam 3 placki- czuje się padnięta i poddenerwowan, tym że nie mogę normalnie oddychać!

Życze Wam spokoju w święta i spędzenia ich w miłej atmosferze, a na przyszłość szczęśliwego rozwiązania w terminie, grzecznych i zdrowych dzieciaczków

Słuchaj,ja mam dylemat co do kosmetyków,myślałam nad Johnson's Baby,Bambino albo kosmetykami Babydream z Rossmanna..
Mogłabyś jakieś polecić?

I nie przemęczaj się,bo to źle dla maluszka

[dewi]

Napisane przez Jelly37

Słuchaj,ja mam dylemat co do kosmetyków,myślałam nad Johnson's Baby,Bambino albo kosmetykami Babydream z Rossmanna..
Mogłabyś jakieś polecić?

I nie przemęczaj się,bo to źle dla maluszka

jeśli mogę się wypowiedzieć to najbardziej uniwersale jest bambino. Bardzo lubię chusteczki nawilżane z Bambino. Krem ochronny, stosowałam też do pupy. Oliwka jakoś nie przypadła mi do gustu.
Jonsons Baby płyn do mycia używali w szpitalu do kąpania dzieci, gdy go pozniej zakupiłam to nie zamieniłabym na inny. delikatnie natłuszcza i nie wysusza, wydajny i stosuje się go do mycia calego ciala i wlosów.
Kosmetyków z Rossmana nigdy nie mialam
Natomiast do pypy stosowałam zamiennie linomag i sudokrem. Kupiony też miałam bepanten ale jakoś nie bylam nim zachwycona. Połowe opakowanie wyrzucilam bo sie przeterminowalo

[Jelly37]

Napisane przez dewi

jeśli mogę się wypowiedzieć to najbardziej uniwersale jest bambino. Bardzo lubię chusteczki nawilżane z Bambino. Krem ochronny, stosowałam też do pupy. Oliwka jakoś nie przypadła mi do gustu.
Jonsons Baby płyn do mycia używali w szpitalu do kąpania dzieci, gdy go pozniej zakupiłam to nie zamieniłabym na inny. delikatnie natłuszcza i nie wysusza, wydajny i stosuje się go do mycia calego ciala i wlosów.
Kosmetyków z Rossmana nigdy nie mialam

Bardzo dziękuję
Hmm,widzę,że nie używasz kosmetyków tylko z jednej firmy.Położna mi mówiła,że nie wolno mieszać,i jeśli na coś się decydujemy,to wszystkie powinny byc z jednej firmy-nie uwierzyłam jej,ale zastanawiam się,dlaczego tak powiedziała.
Polecala mi Johnson's Baby,ale wolałam się zapytać tutaj
Bo z tego,co widzę,położna zrobiła mnie w konia....

O Linomagu słyszałam,zresztą-kupowałam go dla mojego synka.
Muszę wypróbować ten osławiony Sudocrem

[dewi]

widzisz powiem Ci że np kupiłam synkowi Nivea na mróz dostał strasznej wysypki po nim, stosowaliśmy Nivea szampon i jest ok. Także składy poszczegolnych serii też się różnią i mogą uczulić... Na początek zasada jest jedna jak najmniej kosmetyków. Ja używałam jonsona płynu do mycia, linomag, sudocrem. Dopiero pozniej wprowadzałam inne stopniowo żeby w razie uczulenia wykluczyć jakiś kosmetyk. Pewnie to położna miała na mysli

[Jelly37]

Napisane przez dewi

widzisz powiem Ci że np kupiłam synkowi Nivea na mróz dostał strasznej wysypki po nim, stosowaliśmy Nivea szampon i jest ok. Także składy poszczegolnych serii też się różnią i mogą uczulić... Na początek zasada jest jedna jak najmniej kosmetyków. Ja używałam jonsona płynu do mycia, linomag, sudocrem. Dopiero pozniej wprowadzałam inne stopniowo żeby w razie uczulenia wykluczyć jakiś kosmetyk. Pewnie to położna miała na mysli

Ja na mróz mam sprawdzony Dermosan-żadne moje dziecko nie miało uczulenia,więc wolałam nie eksperymentować,tym bardziej,że skóra maleństwa jest bardzo wrażliwa i delikatna.
Właśnie pytałam koleżankę o oliwki Johnsona-podobno często uczulają,i w przypadku jej dziecka najlepsza jest Bambino-dla każdego coś innego
Pójdę jutro do sklepu,i kupię ten płyn do mycia
Zastanawiam się,co z szamponem-czy kupić sprawdzony Bambino,czy wypróbowac coś nowego.
No i nęcą mnie te rossmannowskie kosmetyki
A położną podpytam przy najbliższej okazji,i może się dowiem,o co jej chodziło

[mika_am]

krem do twarzy kupiłam bambino- siostra mi poleciła, bepanthen do pupki, linomag na suchą skórkę, oliwki nie mam bo siostra da mi witaminę A przepisaną przez lekarza- podobno świetnie nawilża!ale tak jak dziewczyny pisały różnie produkty tych samych firm się zachowująi na początku stosować ich jak najmniej!ja je mam wrazie czego.