Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[Finlora]

Ja również życzę Wam wytrwałości w niefarbowaniu i powrocie do naturalek
Ja będę miała lutym rocznicę - dokładnie 9-go lutego miną już 2 lata jak po raz ostatni farbowałam włosy

[SweetAmber]

Witam dziewczyny, mam nadzieję że przyjmiecie mnie ciepło do swego grona :P
jak chyba każda z was marzę o pięknych, długich, gęstych i NATURALNYCH włosach, a że czas goni to najwyższa pora zacząć spełniać marzenia
startuję od nowego roku, i mam nadzieję że wytrwam
pomożecie?

Życzę wam (i sobie też) pięknych włosów i wesołych świąt

[alutka0]

Pewnie, witam serdecznie.

[SweetAmber]

Napisane przez alutka0

Pewnie, witam serdecznie.

Dziękuję bardzo

Oj widzę że poświąteczna cisza tutaj panuje, nie ładnie, nie ładnie

[Amaranthis]

ja po tym pierwszym listopada mam 2,5-3,00 cm odrost, zalezy w jakim miejscu, mam włosy brązowe swoje, nie widac tego w ogóle, ale wolałabym mieć jak najszybciej całe naturalne, chyba się przejde do fryzjera żeby sprobowal mi zrobic podobny kolor, jak myslicie czy fryzjer mnie oleje jak poprosze o nie tykanie odrostow czy moze nawet wysmieje?

[alutka0]

Nie ma takiej opcji żeby Cię wyśmiał. "Klient nasz Pan" Wkońcu to jego praca!

[jenny87]

Napisane przez Amaranthis

ja po tym pierwszym listopada mam 2,5-3,00 cm odrost, zalezy w jakim miejscu, mam włosy brązowe swoje, nie widac tego w ogóle, ale wolałabym mieć jak najszybciej całe naturalne, chyba się przejde do fryzjera żeby sprobowal mi zrobic podobny kolor, jak myslicie czy fryzjer mnie oleje jak poprosze o nie tykanie odrostow czy moze nawet wysmieje?

zalezy, jaki to bedzie frzjer,ale co do zasady ,nie ma prawa Cie olac

[alutka0]

jenny87 masz konto na szafa.pl ? bo cos mi nick znany

[karojen24]

Napisane przez Amaranthis

ja po tym pierwszym listopada mam 2,5-3,00 cm odrost, zalezy w jakim miejscu, mam włosy brązowe swoje, nie widac tego w ogóle, ale wolałabym mieć jak najszybciej całe naturalne, chyba się przejde do fryzjera żeby sprobowal mi zrobic podobny kolor, jak myslicie czy fryzjer mnie oleje jak poprosze o nie tykanie odrostow czy moze nawet wysmieje?

wysmiac nie wysmieje, ale mi fryzjerka sie tego nie podjela (ale to byl podrzedny salonik)....sama musialam kombinowac.

[yes]

Napisane przez Amaranthis

ja po tym pierwszym listopada mam 2,5-3,00 cm odrost, zalezy w jakim miejscu, mam włosy brązowe swoje, nie widac tego w ogóle, ale wolałabym mieć jak najszybciej całe naturalne, chyba się przejde do fryzjera żeby sprobowal mi zrobic podobny kolor, jak myslicie czy fryzjer mnie oleje jak poprosze o nie tykanie odrostow czy moze nawet wysmieje?

ja byłam w 3 salonach fryzjerskich u mnie w mieście i wszędzie dostałam odpowiedź: nie da rady zafarbować tak włosów


oni tak mówią, bo dużo z tym zabawy...

dziwne, że moja przyjaciółka jakoś dała radę mi spełnić moje życzenie, choć żadną fryzjerką nie jest

[Amaranthis]

a powiedzcie mi czy to jest jakikolwiek odcien brązu czy co? bo ja tak odważnie wyjechałam z tym brązem na odrostach nie znając się
P.S. dziwne światło było

[alutka0]

to raczej ciemny blond, tak sądze ale za małe zdjęcie żeby ocenić.

[denahill]

Witam, a ja mogę się dołączyć do zapuszczania odrostów?
Włoski bardzo niszczyłam prostownicą, a właściwie żelazkiem (codziennie, przez jakieś 3 lata) i tleniłam (wiem, głupia byłam). Włosy były spalone, kruszyły się tak bardzo że przy dotknięciu odpadały końcówki... Kiedy ludzie zaczęli już mi zwracać uwagę na to, co mam na głowie, postanowiłam coś z tym zrobić- nie prostować ich nigdy, nie farbować, a nawet nie suszyć suszarką. Od tego czasu minął okrągły rok (to było postanowienie noworoczne). Ścięłam przez ten czas ok.5cm włosów, drugie tyle się pewnie wykruszyło, ale urosło mi... no, jeszcze nie zmierzyłam. W każdym razie od roku nie miałam w ręku prostownicy i suszarki (no, może suszarkę ze 3-4 razy, jak się gdzieś spieszyłam) i farby, i włosy myję tak co 4-5 dni, a nie codziennie jak kiedyś. Codziennie biorę tabletki ze skrzypem polnym. Na zdjęciach są moje odrosty. Sorki za scenerię jak w oborze, padało. Marzą mi się włosy do pasa, albo chociaż do połowy pleców ale jeszcze chyba długa droga przede mną... A te włosy tlenione to co za jakiś czas zafarbuję, tyle że bez odrostów nałoży mi mama farbę, bo po co ścinać, zawsze to dłuższe... ew. podetnę Z przodu jak jestem w kucyku, to nie widać tlenionych, ale kucyk jeszcze jest jasny... Nie mogę się doczekać całości! Zapraszam do komentowania moich rocznych osiągnięć I dziewczyny: nie farbujcie! Natura wie co nam dała!

[Ninedin]

Dołączam do waszego grona Zawzięłam się i postanowiłam wrócić do naturalnego koloru. Teraz albo nigdy Mam krótkie włosy, duży odrost, który systematycznie podcinam. Na połowie głowy mam już swoje
Marzy mi się ładny balejaż blond, niestety wyjdzie dopiero wtedy ,gdy będę mieć naturalne włosy. Pozdrawiam

[kateBB]

denahill, ninedin witam

dobrze że nas przybywa w większej grupie będzie nam łatwiej wracać do natury

[denahill]

KateBB, ile już masz odrostów? Ja dziś swoje zmierzyłam i wyszło mi, że mam dopiero 12cm, czyli rosną mi tylko 1 cm miesięcznie
Czyli do Euro 2012 może się jakoś wyrobię z długością chociaż do łokci...

[astromeriaa]

jakie byly wasze swiateczne fryzury? może zdjęcia?

[kateBB]

Napisane przez denahill

KateBB, ile już masz odrostów? Ja dziś swoje zmierzyłam i wyszło mi, że mam dopiero 12cm, czyli rosną mi tylko 1 cm miesięcznie
Czyli do Euro 2012 może się jakoś wyrobię z długością chociaż do łokci...

Ja też mam tak na oko 12cm, miejscami z 15cm. Nie wiem ile dokładnie bo nie mierzyłam, ale są tak w okolicach ucha- ok 2 cm przed uchem. Parę stron wcześniej dodałam zdjęcia moich kłaczków (dokładniej na 108stronie).
Z tym że ja zapuszczam od 8 miesięcy, więc to jest tak troszkę ponad 1,5cm na miesiąc
Wydaje mi się nawet że mamy bardzo podobny kolor włosów i naturalnych i tych farbowanych, poza tym odrost tej samej długości

Chciałabym w lecie całkiem ściąć farbowane i mieć wszystkie w swoim kolorze.
Wtedy zacznę porządne zapuszczanie włosów

[alutka0]

Fajnie że mamy nowe dziewczyny w grupie, dobrze wiedzieć że nie jesteśmy same w zapuszczaniu odrostów. Ja mam ponad 5 cm, jakieś 5,3 Zapuszczam od 18 sierpnia tego roku.
A jak tam Wasze przygotowania do Sylwestra? Gdzie go spędzacie? Ja z najlepszymi przyjaciółkami urządzamy u mnie w domku babską imprezkę.(będzie nas 4 ) Muzyka,jedzenie, dekoracje już prawie wszystko mamy przygotowane. Jutro ostatnie zakupy. No i nasze "kreacje". Wiadomoże nie jakieś balowe suknie etc. bo w końcu spędzamy go w domu, ale top cekinowy, jak najbardziej. Teraz Wy się pochwalcie.

[SweetAmber]

Napisane przez alutka0

Fajnie że mamy nowe dziewczyny w grupie, dobrze wiedzieć że nie jesteśmy same w zapuszczaniu odrostów. Ja mam ponad 5 cm, jakieś 5,3 Zapuszczam od 18 sierpnia tego roku.
A jak tam Wasze przygotowania do Sylwestra? Gdzie go spędzacie? Ja z najlepszymi przyjaciółkami urządzamy u mnie w domku babską imprezkę.(będzie nas 4 ) Muzyka,jedzenie, dekoracje już prawie wszystko mamy przygotowane. Jutro ostatnie zakupy. No i nasze "kreacje". Wiadomoże nie jakieś balowe suknie etc. bo w końcu spędzamy go w domu, ale top cekinowy, jak najbardziej. Teraz Wy się pochwalcie.

a ja będę zmuszona wyprostować włosy na sylwestra
mój odrościk póki co malutki bo około 2 cm, ale przetrwam
Co do sylwka to wybieram się na domówkę do znajomych TŻa. Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam kremową tunikę z cekinami do tego leginsy i gotowa

[Ninedin]

to moje odrosty
Farbuje od 13 lat, obciełam na krótko żeby jak najkrócej na to patrzeć

[denahill]

KateBB, jakbym widziała swoje włosy! Na dodatek moje też się tak falują (co mnie wkurza). I podobnej długości nawet. Ale ja jednak nie chcę ścinać, żal mi trochę, nawet tych żółtych wytlenionych:P Będę tylko troszkę podcinać. Szkoda, że moje włosy rosną wolniej, niedługo mnie prześcigniesz:P
Ninedin, idziesz na całość widzę. Życzę Ci dużo samozaparcia!

[Ninedin]

Dziękuję

[alutka0]

No to dziewczyny , szampańskiej zabawy do samego rana
Pewnie wiecie jakie mam postanowienie noworoczne, hehe - chyba ono dotyczy nas wszystkie.

[werina]

widzę że dużo osób ma takie problemy jak ja...

ja właśnie mam chwile zalamania... mianowicie zafarbowałam włoski jakoś w maju po raz pierwszy w życiu z ciemnego blondu na jaśniejszy jednak uznałam że jednak źle mi w nich i dwu krotnie jeszcze farbowalam ale tylko przez pasemka aby przyblizyc do moich obecnie od ostatniego farbowania mineło 4 miesiące. mam odrosty gdzies moze 10 cm może nie wiem dokładnie moje włosy siegaja do łopatek i za każdym razem kiedy spojrze w lustro jestem przerazona. w styczniu mam wazna impreze i nie moge miec takich odrostów! nie wiem co robić zaczełam sie zastanawiać nad zafarbowaniem dziewczyny pomożcie co mam robić??

[Ninedin]

Werina a podcinanie stopniowo nie wchodzi w grę? Dużą masz różnicę pomiędzy naturalnymi a farbowanymi? Szkoda takiego dużego odrostu

[kateBB]

Jesli w 4 miesiące włosy urosły Ci 10cm to naprawdę sporo!
Przy takim wzroscie, nawet się nie obejrzysz i będziesz mieć swoje natulane!

Ja osobiscie bardzo Ci zazdroszczę!
Co do ważnej imprezy, idź do fryzjerki i niech ona postara się zrobić taką fryzurkę, żeby odrosty były jak najmniej widoczne

Taka moja rada Ale i tak co zrobisz, zależy tylko od Ciebie.

[Smerfetkaa]

nie bijcie.....
ja wczoraj ufarbowałam włosy... ale zmywalną farbą z loreala...
jak sie troszke spłucze i w ogóle to mam nadzieje ze odrosty będą mniej widoczne niż ostatnio..

[Ninedin]

Napisane przez Smerfetkaa

nie bijcie.....
ja wczoraj ufarbowałam włosy... ale zmywalną farbą z loreala...
jak sie troszke spłucze i w ogóle to mam nadzieje ze odrosty będą mniej widoczne niż ostatnio..

jak patrzę w lustro to też mnie korci

[scotiii]

Proszę o pomoc...
Byłam wczoraj na balejażu u fryzjerki. Niestety on mi wcale nie pasuje. Miałam trochę przygód z włosami... Jednak teraz wiem, że najlepiej mi było w naturalnych i chcę teraz do nich wrócić...
Włosy mam już dość długie, zapuszczam. Włosy na szczęście bardzo się nie zniszczyły. Są suche ale myśle, że dojdą do siebie...
Chciałabym je troszke przyciemnić, wyrównać do jakiegoś ciemnego blondu i później wracać powoli do swoich.
Co mi radzicie teraz zrobić?
- Mam kupić farbę? (chyba bardzo zniszczę włosy)
- Mam kupić szamponetkę?
- Mam kupić toner?
- Nie robić nic i czekać aż włosy same troche zmienią kolor, albo odczekać i dopiero je czymś przyciemnić?

Nie chcę już brnąć w te blondy. Mam naturalnie ciemny blond. Mam dość farb. Chcę wrócić do naturalnych.
Mam podobny typ urody do pani z załączonego zdjecia tylko niebieskie oczy.