|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z komputera.
Wiadomości: 174
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dokładnie
![]()
__________________
"Można powiedzieć wszystko dzieje się przypadkiem
Na zawsze - Ty i ja!" |
![]() ![]() |
![]() |
#3302 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Oj tak...
![]()
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
#3303 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 10
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Witajcie, podczytywałam namiętnie ten wątek jesienią zeszłego roku. Tak sie składa, że spotykam się obecnie z mężczyzną starszym ode mnie o 18 lat (ja dobijam 30-tki, a on 50-tki), którego aura bardzo mi odpowiada. Jak jestem z nim świat jest po prostu piękniejszy niż na codzień. Imponuje mi w nim jego spokój, opanowanie, czułość i mogłabym tak wymieniać bez końca. Wiem, że ja też mu się bardzo podobam, dlatego zaczął się mnie wypytywać o plany życiowe. Niedawno mieliśmy małe nieporozumienie i od tego czasu wszystko się komplikuje. On coraz częściej wątpi czy ja rzeczywiście chcę z nim być i czy nie odejdę za 5-10 lat do młodszego. Zaczęłam czytać o andropauzie i teraz ja mam wątpliwości czy to jemu z czasem coś się nie przestawi i mnie w momencie zwątpienia nie zostawi, w końcu wchodzi powoli w tzw. męskie klimakterium i wahania nastrojów spowodowane spadkiem testosteronu mogą się odbić na naszym związku. Czy któraś z Was ma dłuższe (kilka lat) doświadczenie z mężczyzną, który przechodzi/ł andropauzę? Dziękuję z góry za odpowiedź
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
W końcu znalazłam tu coś na ten temat!
Mam podobną sytuację, chodzi o faceta, który jest o 21 lat starszy. Zaczęło się niewinnie, znamy się z pracy, nigdy nie zamienialiśmy tam więcej niż kilka słów. Jakiś czas temu przestałam pracować na pełny etat i jakoś tak się złożyło, że zaczęliśmy się komunikować przez internet (mieszkam za granicą, więc komunikowaliśmy się przez powiedzmy tutejszą wersję fotki.pl) i jakoś tak wyszło, że umówiliśmy się, jak to się mówi, na kawę. Okazało się, że dobrze się dogadujemy i ta jedna kawa zamieniła się w kilka miesięcy spotkań (w ukryciu, szczerze powiedziawszy). Nie umiemy się na nic zdecydować, a właściwie ja nie umiem. Jest mi z nim dobrze, ale ciągle mam wątpliwości. Jeśli chodzi o teraz, facet pod względem charakteru jest o wiele młodszy, ale kiedy patrzę w przyszłość, po prostu ogarnia mnie strach. Ktoś kiedyś powiedział mi, że jeśli mam być z tym właśnie facetem 20 lat szczęśliwa, albo być z innym 40 lat i nie czuć tego samego, to może warto zaryzykować. Boję się też tego, co ludzie powiedzą (już wyobrażam sobie reakcje u nas w pracy...), ale co się tego tyczy, to wiem, że pogadają i przestaną. Tylko jak pozbyć się reszty wątpliwości? |
![]() ![]() |
![]() |
#3305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 32
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Wątpliwości? to rzecz normalna. Nie jest pewne, że z kim innym musisz przeżyć gorsze 40 lat i a z tym lepsze 20. Wiadomo tylko, że jak z tego zrezygnujesz, możesz żałować, że nie ryzykowałaś.
kiedyś usłyszałam, że lepiej żałować, że się coś z robiło, niż nie ryzykowało, bo wtedy życie składa się z niewykorzystanych okazji. ja np. jestem osobą która niczego nie żałuje, bo z każdej sytuacji, która ma skutki nieprzyjemne, wynoszę jakąś lekcję życiową, jestem bogatsza w nowe doświadczenie. i nie mówię tu tylko o związkach, tylko tak ogólnie. nie zaryzykujesz, będziesz się całe życie zastanawiać jakby to było gdyby... zaryzykujesz, możesz nie znieść faceta, który zrzędzi, ramoleje, ale możesz też kochać i być kochaną. ja sama mam wątpliwości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Z tymi latami to usłyszałam od kumpeli, jedynej której postanowiłam się zwierzyć. Powiedziałam jej wtedy, że nie boję się teraz, że boję się przyszłości, bo nie wiem, czy dam radę patrzeć jak On się starzeje, choruje... Wtedy właśnie powiedziała, że jeśli mam być z nim tylko np. 20 lat, ale naprawdę szczęśliwa, to chyba warto. O to chodziło, tak dla sprostowania
![]() Moje wątpliwości nie biorą się tylko z różnicy wiekowej, również z tego, jak między nami idzie. On nie dość, że pracuje na pełny etat, jest jeszcze sędzią i trenerem koszykówki, więc ma naprawdę mało czasu. I boję się tego, że jest między nami dobrze tylko dlatego, że tak rzadko się widzimy. Kiedy jest ze mną, wiem, że chciałabym spróbować, ale wystarczy, że się rozstajemy, a wątpliwości wracają. Dla uzupełnienia informacji, ja mam lat 20, on 41, dzieci: brak, ale jest po dwóch rozwodach, znamy się 3 lata z pracy i od jakichś 8 miesięcy spotykamy się 'prywatnie'. Edytowane przez vBudyn Czas edycji: 2011-07-11 o 16:34 |
![]() ![]() |
![]() |
#3307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 13
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
A ja mam do was dziewczyny takie pytanie...
Czy bywacie czasem zazdrosne o przeszłość waszych partnerów? Wiadomo, że jeśli jest różnica tych 10, 15 czy 20 lat, to bagaż doświadczeń jest automatycznie trochę większy. Myślicie czasem o tym? Czy u którejś z was przeszłość faceta (głównie byłe kobiety) jakoś bardzo wpłynęła na wasz teraźniejszy związek? I jeśli tak, to jak sobie z tym radziłyście? |
![]() ![]() |
![]() |
#3308 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ja nie mogę powiedzieć (jeszcze?), żebym była z tym facetem w związku, ale nieraz zastanawiałam się nad jego przeszłością. Już z samej natury jestem zazdrosna, martwię się, że na pewno nie byłby ze mną tak szczęśliwy jak z tą czy inną, że tamte były ładniejsze, lepsze, lepiej wykształcone... ale staram się o tym nie myśleć. Już na samym początku, kiedy nasza znajomość stała się czymś więcej, przeprowadziliśmy szczerą rozmowę na temat naszych byłych. On twierdzi, że jest totalnie odcięty od przeszłości, nie tęskni za nikim. Zaimponowało mi też to, że nie oddalił się ode mnie mimo że wiedział, iż to ja nie byłam jeszcze całkowicie wyleczona z poprzedniej miłości, że wtedy ciągle jeszcze tęskniłam za moim byłym i nie byłam w stanie odszukać w sobie jakichś głębszych uczuć. Byłam dosłownie pusta w środku i on o tym wiedział, a mimo to został. Gdyby sytuacja była odwrotna, jestem pewna, że by mnie to przerosło i nie chciałabym nigdy być z nikim, kto ciągle myślami wraca do minionych czasów. Wydaje mi się też, że nigdy nie wzięłabym pod uwagę związku z nim, gdyby miał dzieci. Oczywiście tylko tak zakładam, bo zawsze mówiłam też, że nigdy nie chciałabym mieć tak starego faceta, a jednak...
|
![]() ![]() |
![]() |
#3309 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
Powiem Ci szczerze, że nigdy nie byłam zazdrosna o przeszłość. Wychodzę z założenia, że gdyby nie ona, mój TŻ nie bylby takim człowiekiem dzisiaj jakim jest. vBudyn na jakim etapie związku/relacji jesteście? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3310 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Jak już pisałam, trwa to od jakichś 8 miesięcy i jesteśmy na etapie podjęcia decyzji co dalej. Przynajmniej teoretycznie, bo za każdym razem obiecujemy sobie, że to obgadamy, a i tak nic z tego nie wychodzi. Do tego te wątpliwości... W każdym razie mam dość ukrywania się, tęsknię za wyjściem gdzieś, więc w końcu musimy zdecydować czy chcemy ze sobą być, tak na poważnie, czy nie i w tym wypadku przestać się spotykać...
|
![]() ![]() |
![]() |
#3311 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
czyli na razie jesteście zawieszeni w próżni ![]() ja Ci powiem tak - jeśli nie zaryzykujesz nigdy nie będziesz wiedziała. Wszelkie wątpliwości nie miną same z siebie, także gdybanie nie ma sensu. Musisz podjąc decyzję tylko czy chcesz spróbować czy się tego boisz. reszta sama przyjdzie i albo będzie się układać albo się rozsypie. I mówię Ci to ja - związana od 3 lat z facetem o 28 lat starszym ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dokładnie tak możnaby to nazwać. Nie czytałam wszystkich postów na ten temat, więc nie wiedziałam, że sama też jesteś w takim związku. Jak to było u Was na początku? Też kupę wątpliwości czy wiedzieliście od razu czego chcecie? W każdym razie pokrzepia mnie myśl, że jest więcej kobiet, które wiążą się z o wiele od siebie starszymi facetami. Już dobre kilka miesięcy zabieramy się do tego, by coś zdecydować, ale jakoś nam nie idzie. Nie dość, że oboje rozmowy o uczuciach uważamy za trudne, to jeszcze taka ciężka decyzja do podjęcia. Ale też tak myślę, że jeśli spróbujemy i z jakichś powodów nam nie wyjdzie, to trudno, ale jeśli na nic się nie odważymy, będziemy się później cały czas zastanawiać, że może jednak było warto. On dla mnie znaczy zbyt wiele, żebym tak po prostu pozwoliła mu odejść.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3313 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 893
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
a ja związana z facetem o 29 lat starszym mówię Ci warto spróbować
![]() ![]() moja ciotka kiedys powiedziala do mnie cos podobnego co Twoja znajoma, ze lepiej przezyc 20 lat szczesliwie niz 50 nieszczesliwie lub nijako zycze wam duuuzo szczescia ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 97
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dziewczyny... mam mętlik w głowie.
Wizażanka post wyżej dosłownie wyjęła mi to z "klawiatury". Poznałam o 29 (!) lat starszego mężczyznę - ja 21, on 50. Definitywnie zainteresowany, i ja nim również, ale.. no właśnie. Czy to jednak nie zbyt ogromna różnica? Strasznie dziwnie jest mi myśleć o perspektywie spotykania, etc. , z kimś w wieku mojego taty... Czy któraś z Was też miała takie wątpliwości i je przełamała? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3315 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Czyli że jeszcze się nie spotykacie? Jeśli nie, spróbuj, kto wie, może jednak dojdziesz do wniosku, że to nic dla Ciebie, a może spodoba Ci się jeszcze bardziej, przez co Twoje wątpliwości stracą na sile.
I kto to mówi, ta, co już miesiącami nie wie, co robić ![]()
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - gdzie tylko zechcą ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dziewczyny...próbujcie...
![]() Mi się niestety nie udało...z różnych przyczyn, ale nie żałuję Naszego 3 letniego związku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3317 |
Raczkowanie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
mnie od wrzesnia 'adoruje' facet starszy o 12 lat. wspanialy czlowiek, mozna z nim o wszystkim porozmawiac i ogolnie jest ok. hm..gdyby nie to, ze jest.. ksiedzem
![]()
__________________
"Wszyscy wracają kiedyś do miejsc, z których chcieli uciec." |
![]() ![]() |
![]() |
#3318 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
ja mam faceta starszego o 28 lat. jesteśmy ze sobą 3 lata. zanim zdecydowaliśmy się na bycie razem było wiele wątpliwości ale teraz nie ma ich w ogóle ![]() Cytat:
ciekawa znajomość |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3319 | ||
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#3320 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 143
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3321 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Może to dziecinne, może nie, ale Wasze posty dają mi siłę, aby poważnie myśleć o związku z tymże to osobnikiem. Jedyne, co mnie jeszcze tak cholernie nurtuje to to, że on, pomimo faktu, że już dawno powiedział mi, że chciałby ze mną być, w ogóle się nie stara, przynajmniej w moich oczach. Nie mam pojęcia, czy jednak mu nie zależy, czy po prostu się mną bawi, a może boi się za bardzo angażować czy cholera go tam jeszcze wie.
![]() ![]() ![]()
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - gdzie tylko zechcą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3322 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
a jak według Ciebie miałby się starać? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3323 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Poświęcać mi trochę więcej czasu, być dla mnie w ciężkich chwilach i nie ignorować problemów. Jest prawdopodobieństwo, że tak mi się tylko wydaje, bo moi dwaj byli faceci byli jego całkowitym przeciwieństwem i do tego byłam przyzwyczajona. Ale dam z siebie wszystko, żeby w końcu porządnie to z nim obgadać.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - gdzie tylko zechcą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3324 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cześć dziewczyny
![]() Na Wizażu jestem od dawna, a dopiero trafiłam na ten wątek, niepojęte ![]() Mój mąż jest starszy ode mnie o 18 lat, jesteśmy już razem 11 lat, w tym od 4 lat jesteśmy małżeństwem. To była miłość od pierwszego wejrzenia, z obu stron. Nie powiem - na początku było ciężko, ja miałam 18 lat jak się poznaliśmy, on 36. Cholernie ciężko było wtedy, gdy musieli to "przełknąć" moi rodzice. Tym bardziej, że mój tata jest starszy od TŻ od 2 lata, a mama o rok ![]() ![]() I na pewno padło tutaj to zdanie wiele razy - jeśli się kocha, to wiek naprawdę nie ma znaczenia. Razem można wiele, wszystko wtedy wydaje się prostsze. Muszę przejrzeć dokładnie ten wątek i na pewno odniosę się głębiej do Waszych dyskusji ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 104
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ja mam o tyle łatwiej, że moi rodzice w pełni akceptują (nie)mojego faceta. Kiedyś tak po prostu zapytałam, co sądziliby, gdybym się z nim związała, tata stwierdził, że jestem dorosła i i tak zrobię, co chcę, ale tak na marginesie to go lubi (pracują razem), mama za to zaskoczyła mnie swoją odpowiedzią, bo wyskoczyła z tekstem, że bardzo boi się, że znów ktoś mnie zrani, ale że akurat tutaj wiek nie ma znaczenia i dla niej ważne jest tylko to, bym była szczęśliwa. Siostra też w pełni popiera ten związek, co do dalszej rodziny to nie mam pojęcia jakby zareagowali, ale przecież nie będę nikogo pytać o zgodę.
Tak na marginesie, przegadaliśmy dziś pół nocy, poznaliśmy swoje punkty widzenia, oczekiwania, obawy... i wiecie, mam zamiar walczyć o to uczucie, którym siebie nawzajem darzymy. ![]()
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - gdzie tylko zechcą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
I u nas wszystko dobrze
![]() Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiam sobie, że z tym człowiekiem chcę spędzić resztę, życia :P Może to i dobrze, bo do ślubu 26 dni ;p |
![]() ![]() |
![]() |
#3327 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#3328 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() Coś Nasze Dziewczyny się nie odzywają i nie wiadomo co u Nich ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 447
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Od razu jak zobaczyłam tytuł tego wątku, to zastanowiłam się, jak większość mężczyzn ustosunkowuje się do hipotetycznego posiadania młodszej partnerki?
Bo zazwyczaj spotykam pary na mniej więcej równym poziomie wiekowym. Pytam, bo mój obiekt zainteresowań jest 13 lat starszy i zastanawia mnie, co się może roić w głowie faceta na ten temat ![]() ![]()
__________________
Lewy pas, gaz i płynę.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3330 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Eileeen gdy przeczytałam twój komentarz to odrazu jakbym zapomniała o swoich wątpliwościach których w sumie i tak z tego co było zostałoo niewiele. Ale miło jest czytać że jest ktoś w podobnej sytuacji (chodzi mi o różnice wieku) macie bardzo długi staż, jesteście po ślubie i nadal piszesz że jest ok
![]() Przywracasz mi wiarę w związek ![]() Mam nadzieję że ja kiedyś też będę mogła napisać tak jak ja, o ślubie i o najważniejszym- akceptacji mojego partnera. Nawet nie wiem czy po ślubie to by coś zmieniło.. tata jeszcze ani razu mnie nie odwiedził ale jak ja przychodzę to jest ok. Z mamą jest o tyle dobrze że przychodzi do mnie, przyzwyczaiła się, i jak to ujmuje- toleruje go ale nie akceptuje ;/ I najbardziej robi to dla naszego dziecka i dla mnie. Bo ponoć inaczej to wszystko "bierze" niż mój tata. A mój TŻ jest młodszy od moich rodziców co najmniej o 10 lat ![]() Ostatnio powiedziałam mamie, że skoro ja jestem szczęśliwa to rodzice też powinni być szczęśliwi a ona na to, że mam rację, tak powinno być ale jeszcze wszystko może się zmienić.. Jakby cały czas miała nadzieję(?) że poznam kogoś innego ;/ A JA MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDĘ Z NIM JUŻ DO KOŃCA ŻYCIA ![]() I będę o to walczyć, bo za dużo przeszliśmy żeby teraz zrezygnować o jakąś bzdurę którą mówią np rodzice... i za bardzo go kocham A tak poza tym, to układa nam się dobrze ![]() ![]() kropka mi się wydaje, że to zależy jaki to typ faceta i jaki jest dojrzały (emocjonalnie) ![]() Ale szczerze mówiąc też nie wiem, co mój TŻ widział w takiej małolacie jak ja xD ponoć go zauroczyłam i nie myślał o mnie jak o 17/18 latce xD Edytowane przez kinia656 Czas edycji: 2011-07-23 o 22:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.