Moc pozytywnego myślenia - część II

[ewe_jodko]

Napisane przez KawaMarcepanowa

a ja mam wieczorem spotkanie i szukam bluzki... nie mogę znaleźć, chyba mi wyparowała dziwnym trafem
kupiłam sobie 2 pary butów dziś, poproszę baty

[BittersweetCocaine]

A za co baty? Ja jakbym tylko miała fundusze, to też bym zakupiła jakieś butki

[KawaMarcepanowa]

dziękuję ewelinka
baty na otrzeźwienie jedne na wesele, a drugie sandałki, tak poważnie mówiąc to były mi potrzebne

[klaaa]

Napisane przez KawaMarcepanowa

dziękuję ewelinka
baty na otrzeźwienie jedne na wesele, a drugie sandałki, tak poważnie mówiąc to były mi potrzebne

No to jak były potrzebne to baty są niepotrzebne, buty Ci się należały

[Mocny Akcent]

Ja ostatnio kupiłam 3 pary.I wcale nie czuje się z tym źle

[KawaMarcepanowa]

moje nogi, ała jak ja nie lubię obcasów... tzn nie chodzę w nich, a potem jak już założę to cierpię.

[Mocny Akcent]

Uwielbiam szpile zaczęłam jednak nosić w torbie japonki lub inne cichobiegi na zmianę. W pracy chodzę w szpilach. Zmieniam potem, żeby było wygodniej.

Na imprezę- szpile koooocham szpilki.

[KawaMarcepanowa]

no bo trzeba sie nauczyć chodzić, poza tym niektóre są wygodne, a niektóre nie wczoraj się odstawiłam, szpilki, spódnica, pończochy... aż mi było glupio

[Mocny Akcent]

Napisane przez KawaMarcepanowa

no bo trzeba sie nauczyć chodzić, poza tym niektóre są wygodne, a niektóre nie wczoraj się odstawiłam, szpilki, spódnica, pończochy... aż mi było glupio

Kawa sam sex normalnie

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

Uwielbiam szpile zaczęłam jednak nosić w torbie japonki lub inne cichobiegi na zmianę. W pracy chodzę w szpilach. Zmieniam potem, żeby było wygodniej.

Na imprezę- szpile koooocham szpilki.

Ja również

[Lainathiel]

I ja tez, i ja tez :P

[Mocny Akcent]

Zaczęłam myśleć poważnie o zmianie pracy. Mam dość stabilną pracę. Ale niestety....malo platną i znikome szanse na awans/podwyżkę. Wyslałam już 3 (!) CV. Tutaj w tej pracy jestem 3 lata. Wiążą się różne wspomnienia i różne doświadczenia. Zmieniłam swoje życie też w trakcie. Dlatego, chyba celem uwiecznienia-powinna być nowa praca. O ile się uda.

acha-plus ZERO kontaktu z byłym. EX to ex. Absolutnie żadna przyjaźń, żadne życzenia....NIC!!!!! to nie jest kumpel...to EX.

[Lainathiel]

Napisane przez Mocny Akcent

Zaczęłam myśleć poważnie o zmianie pracy. Mam dość stabilną pracę. Ale niestety....malo platną i znikome szanse na awans/podwyżkę. Wyslałam już 3 (!) CV. Tutaj w tej pracy jestem 3 lata. Wiążą się różne wspomnienia i różne doświadczenia. Zmieniłam swoje życie też w trakcie. Dlatego, chyba celem uwiecznienia-powinna być nowa praca. O ile się uda.

acha-plus ZERO kontaktu z byłym. EX to ex. Absolutnie żadna przyjaźń, żadne życzenia....NIC!!!!! to nie jest kumpel...to EX.

Super czytałam wszystko co pisałaś i chociaż się nie wtrącałam to bardzo się cieszę, że takie dobre postanowienia
Co do CV - najtrudniej jest się zebrać i zacząć, więc już jest powód do zadowolenia

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

Super czytałam wszystko co pisałaś i chociaż się nie wtrącałam to bardzo się cieszę, że takie dobre postanowienia
Co do CV - najtrudniej jest się zebrać i zacząć, więc już jest powód do zadowolenia

e tam, było się wtrącać od początku
Coś mnie naszło.... duży wpływ ma właśnie sytuacja z byłym, który mi namącił w życiu. Muszę iść do przodu. Co będzie to będzie. Zostaje w tej pracy ALE szukam innej. Jak się trafi lepsza-zmieniam. Lepsza praca to pojęcie względne, bo moze się okazać, ze atmosfera nie dorówna tej, którą mam tutaj. No ale cóż...żyć trzeba, i wyżywić się muszę tez jakoś.

[ewe_jodko]

hej, dziewczyny a co tu taka cisza?

do mnie wreszcie dotarla sukienka
popatrzcie:



a tak poza tym, walki z astma cd. mimo to pozytywnie jestem nastawiona do wszystkiego

[klaaa]

Fajny kolor sukienki.

Wszystkie się uczą, albo odpoczywają.
Ja dziś cały dzień męczę się z jedną pracą, mam już tego serdecznie dosyć, a efekt jest taki, że ciągle jestem w punkcie wyjścia, czyli na dobrą sprawę nie mam nic

[BittersweetCocaine]

Ja mam dziś strasznie rozbity dzień, czuję się okropnie... Fizycznie i psychicznie Powinnam się uczyć, ale chyba pierdzielę to, obejrzę jakiś film i idę spać i się w końcu porządnie wyśpię, a jutro się wezmę za naukę...
Ewe- faaaajna ta sukienka

[doriiska]

Hej

Mocny Akcent - też szukam pracy, już znalazłam miejsce, w którym mogą mnie przyjąć na stanowisku kelnerki. Jedyne, co mnie tam ciągnie, to dobra płaca.
Ewe - ładna ta sukienka, ale ja bym się bała, że spadnie, bo nie widzę ramiączek :P

[BittersweetCocaine]

Co tu taka cisza?

[doriiska]

Weekend mamy i dziewczyny pewnie odpoczywają na łonie natury

[Mocny Akcent]

Ja dochodzę do siebie po wczorajszym chlańsku

Mam dzień trolla, siedzę i zamulam w domu i dziś nigdzie nie wychodzę.

[doriiska]

Też siedzę w domu, nie mam gdzie iść, więc nie będę na siłę gdzieś szła. Po prostu odpoczywam na maksa

[klaaa]

Napisane przez doriiska

Weekend mamy i dziewczyny pewnie odpoczywają na łonie natury

Chciałabym. Od wczoraj jestem wyłączona z otaczającego mnie świata i jak dobrze pójdzie to tak do środy. Doszłam do wniosku, że jakby przyszedł koniec świata to bym nie zauważyła . Ale w następny weekend to ja już się z obrzydzenia chyba do komputera nie dotknę, mam dosyć.

[Celestia]

Się rozwaliła pogoda a chcialam nad jezioro jechać

[KawaMarcepanowa]

a ja już po weselu... było cudownie

[Mocny Akcent]

Napisane przez Celestia

Się rozwaliła pogoda a chcialam nad jezioro jechać

a ja myślałam o tym, żeby nad zalew, na małą plażę poopalać się....ale nieeeee no bo jak

Napisane przez KawaMarcepanowa

a ja już po weselu... było cudownie

super, że zadowolona

[ewe_jodko]

Napisane przez KawaMarcepanowa

a ja już po weselu... było cudownie

a mowilam, ze bedzie dobrze :roll eyes:

[KawaMarcepanowa]

ee nie pamiętam, raczej mówiłaś że też Ci odchodzi ochota na pójście
mam fotki i filmiki, właśnie oglądam
a mój partner obtańcował połowę sali, okazał się super kompanem... nie chcę myśleć co by było jakbym poszła z exem vel "kij w dupie".

[ewe_jodko]

Napisane przez KawaMarcepanowa

ee nie pamiętam, raczej mówiłaś że też Ci odchodzi ochota na pójście
mam fotki i filmiki, właśnie oglądam
a mój partner obtańcował połowę sali, okazał się super kompanem... nie chcę myśleć co by było jakbym poszła z exem vel "kij w dupie".

ja mowilam o "moim" weselu a nie Twoim :P no w kazdym razie, kochana pogratulowac tylko kompana do zabaw weselnych a w przyszlosci moze nie tylko :P

zmieniajac temat, narobie Wam smaka na wieczor bo wlasnie zapiekanke zrobilam



TADAM ! [wlasnie sie piecze w piekarniczku, ktory ledwo dycha ]

[Mocny Akcent]

Ewe, będzie z Ciebie kawał dobrej żony z tym kulinarnym talentem.

A ja już szykuję się do spania. Jutro do pracy.
Byłam dziś z Tżetem w CH, a raczej halach targowych. Przymierzyłam tylko 2 sukienki. NIC mi się nie podoba