Żony 2011 :)

[Ewik86]

Napisane przez XxXJuSstiii

To ja jak zasnę to śpię jak zabita Ale pewnie niebawem się to zmieni

Też tak miałam, spałam całą noc, a w dzień jeszcze musiałam się zdrzemnąć Sielanka trwała do czasu Ale może Ciebie to ominie?

[Ifwka]

Napisane przez moni_ka.g

jedno, ale jakie piękne

Ja mam podobne, żeby być dobrą mamą, jeszcze z półtora miesiąca i zobaczymy jak to będzie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ewik86

Też tak miałam, spałam całą noc, a w dzień jeszcze musiałam się zdrzemnąć Sielanka trwała do czasu Ale może Ciebie to ominie?

To ja już popołudniu nie muszę spać Ale wieczorem zanim zasnę to mija godzina, nawet dwie

[happy2gether]

Napisane przez moni_ka.g

jedno, ale jakie piękne

___________

ja postanowień jako takich nie mam. cieszę się, że ten rok się skończył bo był bardzo trudny. marzę tylko o tym, żeby Kubuś był zdrowy i bez problemów pojawił się po drugiej stronie brzucha.

Dziękuję

Trzymam za Kubusia

Napisane przez dottta

piękne postanowienie

Najlepszego w Nowym Roku!

Wszystkiego najlepszego

[zaraza3]

Czesc dziewczyny!
Faktycznie jak pisala wczesniej Mako, temat dzieci jest bardzo na czasie na tym forum tak zartem piszac to czuje sie osaczona przez mamy lub przyszle mamy

Wszystkiego dobrego dla powiekszajacych sie rodzin, lub tych juz powiekszonych!

I wszystkiego dobrego dla tych nie powiekszonych i nie planujacych powiekszenia rodziny

[201610281624]

Witam się i ja w Nowym Roku- wszystkiego najlepszego dziewczyny!!!

[FatalRed]

mogę dołączyć? Też jestem żoną od 2011r ale dopiero teraz tutaj trafiłam ) fajnie jest sobie od czasu do czasu poplotkować, a jako że jestem młoda i już mężatka to nie mam wspólnych tematów z rówieśnikami imprezowiczami :P

[201610281624]

Napisane przez FatalRed

mogę dołączyć? Też jestem żoną od 2011r ale dopiero teraz tutaj trafiłam ) fajnie jest sobie od czasu do czasu poplotkować, a jako że jestem młoda i już mężatka to nie mam wspólnych tematów z rówieśnikami imprezowiczami :P

CześćPewnie, że możesz- opowiedz coś o Was
Może jakieś foteczki ślubne

[FatalRed]

...

[kefii]

Napisane przez FatalRed

no więc mam 22 lata, ale mój tż 29, dlatego ślub wyszedł tak szybko we wrześniu będzie już dwa lata. W moim otoczeniu dziewczyny w moim wieku nie myślą o ślubach dlatego trochę mi się oberwało po opinii..... że tak powiem spisali mnie na straty Ale co tam oboje jesteśmy domownicy więc mnie to nie rusza, dobrze nam się żyje i jesteśmy bardzo zgrani i to się liczy właśnie sobie wykańczamy kuchnię w mieszkaniu (w domu mieszkają jeszcze teście), za tydzien przyjezdzają meble kuchenne i narazie tym żyje bo choć dobrze sie dogadujemy z teściową to jednak swoje jest swoje W czerwcu mam obronę licencjata z rachunkowości, a od lutego zaczynam nową pracę co mnie zresztą trochę stresuje... Jak dobrze pojdzie to od przyszłego roku chcemy się starać o dzidziusia Jakoś tak wzięło mnie ostatnio bardzo, chociaż szczerze mówiąc zawsze myślałam, że nie będę mieć dzieci. dłuuuugo w ogóle dzieci nie tolerowałam :P A u was jak to było z tym instynktem? :P

Hej Witaj
Super ze macie swoje miejsce. My mieszkamy z moimi rodzicami ale mamy swoje pietro wiec nikt nikomu nie zgląda gdzie nie trzeba. To jest dobre szczególnie dla młodych małzeństw bo trzeba sie pzrecież dotrzeć.
Ja zawsze chciałam mieć dzieci poprostu je kocham. Jak poznałam mojego męza to wiedziałam ze to ten a tak po 3 latach jak bylismy razem to oboje chcieliśmy miec dziecko. Ale studia praca choroba mamy troche za dużo tego wiec po ślubie zaczeliśmy sie strać i niech sie dzieje co chce. No i niestety dalej czekamy badamy sie chodzimy po lekarzach ale juz przynajmniej cos wiemy.
Mąz nie chciała od razu po slubie dzieciaków ale stwierdził ze chyba nie ma na co czekac a skoro ja tak bardzo chce wiec przestalismy sie zabezpieczać.

[niunia32]

Napisane przez FatalRed

mogę dołączyć? Też jestem żoną od 2011r ale dopiero teraz tutaj trafiłam ) fajnie jest sobie od czasu do czasu poplotkować, a jako że jestem młoda i już mężatka to nie mam wspólnych tematów z rówieśnikami imprezowiczami :P

witaj

dobry

[Mediona]

Napisane przez zaraza3

I wszystkiego dobrego dla tych nie powiekszonych i nie planujacych powiekszenia rodziny

Dziękuję Jakoś nie miałam czasu wstąpić pomiedzy świetamy a SyLwkiem. Zyczę wszystkim dziewczyną spełnienia marzeń i niech ten 2013 rok bedzie lepszy niż ten poprzedni

Napisane przez FatalRed

mogę dołączyć? Też jestem żoną od 2011r ale dopiero teraz tutaj trafiłam ) fajnie jest sobie od czasu do czasu poplotkować, a jako że jestem młoda i już mężatka to nie mam wspólnych tematów z rówieśnikami imprezowiczami :P

[FatalRed]

Napisane przez kefii

Hej Witaj Super ze macie swoje miejsce. My mieszkamy z moimi rodzicami ale mamy swoje pietro wiec nikt nikomu nie zgląda gdzie nie trzeba. To jest dobre szczególnie dla młodych małzeństw bo trzeba sie pzrecież dotrzeć.

A są miedzy wami czasami jakieś zgrzyty? My mamy wszystko osobno, a czasami się zdarza, że marzę o swoim domku :P Np kiedy siedzę sobie w bieliźnie przed tv (lubię), a teściowa przychodzi z góry na kawę bo musi sie wygadać :P No ale nie stać by nas było na kredyt, a mój tż już dawno dostał dom (jego rodzice są w podeszłym wieku i trzeba myśleć o opiece nad nimi). Miałabym wyrzuty sumienia jakbyśmy ich mieli zostawić samym sobie, ale o całkowitej intymności chyba nie można mówić w przypadku mieszkania w jednym domu:p a jak jest u was?

Napisane przez kefii

Ja zawsze chciałam mieć dzieci poprostu je kocham. Jak poznałam mojego męza to wiedziałam ze to ten a tak po 3 latach jak bylismy razem to oboje chcieliśmy miec dziecko. Ale studia praca choroba mamy troche za dużo tego wiec po ślubie zaczeliśmy sie strać i niech sie dzieje co chce. No i niestety dalej czekamy badamy sie chodzimy po lekarzach ale juz przynajmniej cos wiemy.
Mąz nie chciała od razu po slubie dzieciaków ale stwierdził ze chyba nie ma na co czekac a skoro ja tak bardzo chce wiec przestalismy sie zabezpieczać.

to fajnie macie, że jesteście tak zgodni ostatnio tak myślałam, że trudno chyba trafić na drugą polówkę... kilka małżeństw z otoczenia się rozpada, czy to koleżanka która wpadła w wieku 17 lat czy kuzynka, która wyszła za mąż w wieku 30. Chyba nie ma reguły. Dlatego ważne, że chociaż dobrze wybralyśmy
ja mam ogromny dylemat. Z jednej strony kończę studia i zaczynam pracę, chciałabym troche popracowac, ale z drugiej strony wiem, że im dłużej czekam tym mniejsze są szanse na dziecko. Mam chorobę, która niszczy mi tarczycę i przez to mogę mieć trudności zajściem i donoszeniem. Jest coraz gorzej, i czasami nachodza mnie myśli, żeby iść na żywioł, niech się dzieje co chce xd ale rozum nie pozwala

[kefii]

Napisane przez FatalRed

A są miedzy wami czasami jakieś zgrzyty? My mamy wszystko osobno, a czasami się zdarza, że marzę o swoim domku :P Np kiedy siedzę sobie w bieliźnie przed tv (lubię), a teściowa przychodzi z góry na kawę bo musi sie wygadać :P No ale nie stać by nas było na kredyt, a mój tż już dawno dostał dom (jego rodzice są w podeszłym wieku i trzeba myśleć o opiece nad nimi). Miałabym wyrzuty sumienia jakbyśmy ich mieli zostawić samym sobie, ale o całkowitej intymności chyba nie można mówić w przypadku mieszkania w jednym domu:p a jak jest u was?



to fajnie macie, że jesteście tak zgodni ostatnio tak myślałam, że trudno chyba trafić na drugą polówkę... kilka małżeństw z otoczenia się rozpada, czy to koleżanka która wpadła w wieku 17 lat czy kuzynka, która wyszła za mąż w wieku 30. Chyba nie ma reguły. Dlatego ważne, że chociaż dobrze wybralyśmy
ja mam ogromny dylemat. Z jednej strony kończę studia i zaczynam pracę, chciałabym troche popracowac, ale z drugiej strony wiem, że im dłużej czekam tym mniejsze są szanse na dziecko. Mam chorobę, która niszczy mi tarczycę i przez to mogę mieć trudności zajściem i donoszeniem. Jest coraz gorzej, i czasami nachodza mnie myśli, żeby iść na żywioł, niech się dzieje co chce xd ale rozum nie pozwala

Z rodzicami oczywiście sa zgrzyty ale u nas jest tak ze w dzwiach do naszego mieszkania jest zamek i do ich mieszkania tez wiec zamykamy i problem z głowy. Na poczatku moim rodzicom sie to nie podobało ale no cóż jesteśmy młodzi i czasem nas nachodzi na małe co nieco np w południe albo pod wieczór i nie chce by wparadowali do mnie wtedy. Zeszta ja czesto z łazienki czy jak sie pzrebieram gonie nago mąż tez wiec po wytłumaczeniu rodzicom jest oki. Zawsze znajda sie zgrzyty bo cóż my jesteśmy młodzi oni maja swoje lata i inne doświadczenie życiowe my to wszytko poznajemy.
No oczywiście ze chciala bym miec swój dom ale nie zostawie rodziców w tak duzym domku bo poprostu go nie utrzymaja a wyprowadzka do maista czy budowa 2 małych domków jakos srednio to widze.

Dość zfodni jestesmy ale oczywiscie jak wszyscy sie kłócimy. Pierwszy rok był ciezki bo zamieszkaliśmy razem teraz juz sie duzo lepiej dogadujemy.
Ja tez jestem chora i to tez troszke przeważylo że nie chce juz czekac. Co prawda moja choroba jest jak narazie unormowana i ciąza moze byc zagrozona ale jestem dobrej myśli.

[ivona84]

Witam się i ja w Nowym Roku
Witam nowe dziewczyny i życzę Wam zdrowia
I dla wszystkich PM2011 - spełnienia wszystkich marzeń, pragnień i zamiarów I wytrwania w posatanowieniach noworocznych

U mnie co - za 2 dni Kubuś skończy 10 miesięcy Kiedy to zleciało Raczkuje, obija sie o wszystko co się da i próbuje sam chodzić - narazie za ręce ale moja mama go nie widziała tydzień i jak przyszła do nas to jakby inne dziecko było - skończyło się że gdzie się go posadzi to tam się znajdzie - oj nie
I moje wielkie postanowienie noworczne - SCHUDNĄĆ PO CIĄŻY W KOŃCU !!!!!!!

[ma.ko]

Hej
Zaglądam rzadko, ale czasem Was podczytuję

ewik na pewno będzie wszystko ok
Cześć keffi slicznie wyglądaliście
ewelika również trzymam kciuki za postanowienia
aldrin to u nas podobnie jak u Was Chcemy zacząć w tym roku, ale jeszcze nie teraz\
morenica, niunia, megamag
zaraza czasem fajnie jest tak posłuchać o dzieciach
fatalred witaj
ivona kiedy to zleciało

U mnie w domu panuje jakieś grypsko. Mąż cały tydzień był naL4 na antybiityku, ja jakoś miusiałam chodzić do pracy bo miałam mnóstwo roboty z początkiem roku. Ale weekend mamy dla siebie w domu hihi.

[zaraza3]

Napisane przez ma.ko

Hej
Zaglądam rzadko, ale czasem Was podczytuję

ewik na pewno będzie wszystko ok
Cześć keffi slicznie wyglądaliście
ewelika również trzymam kciuki za postanowienia
aldrin to u nas podobnie jak u Was Chcemy zacząć w tym roku, ale jeszcze nie teraz\
morenica, niunia, megamag
zaraza czasem fajnie jest tak posłuchać o dzieciach
fatalred witaj
ivona kiedy to zleciało

U mnie w domu panuje jakieś grypsko. Mąż cały tydzień był naL4 na antybiityku, ja jakoś miusiałam chodzić do pracy bo miałam mnóstwo roboty z początkiem roku. Ale weekend mamy dla siebie w domu hihi.

Pewnie, ze fajnie. Ciesze sie za wszystkie pary, do ktorych dzieciatko zdecydowalo sie zawitac
Tak fajnie, jak troche nie odwiedzalam forum, pozniej wchodze - tu ciaza, tu juz po porodzie, ciazowe plany. Duzo sie zmienia

[Tanitka]

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratuluję

[kefii]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratulacje super że sie udało

No ja dalej czekam

[ivona84]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratulacje

[FatalRed]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Ja tez gratuluje

[Ewik86]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

I ja gratuluję

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratuluję

Napisane przez Ewik86

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

Trzymamy

[dottta]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

gratulacje moja sierpniowa córa już za chwilę 5 miesiąc kończy

Napisane przez Ewik86

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

powodzenia

[Ifwka]

Napisane przez Ewik86

I ja gratuluję

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

Super, ja jeszcze miesiąc jak będzie w terminie

[Aldrin]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratulacje

Napisane przez Ewik86

I ja gratuluję

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

Powodzenia

Napisane przez Ifwka

Super, ja jeszcze miesiąc jak będzie w terminie

Już? przecież dopiero co mówiłaś że będziesz mamą. Jak ten czas szybko leci....

[natalontko]

Napisane przez Tanitka

Tak więc i ja, jak Bóg pozwoli zostanę sierpniową mamuśką

Gratulacje!!!

Napisane przez kefii

No ja dalej czekam

Napisane przez Ewik86

Ja za to szykuję się do cc. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i być może za tydzień zobaczę co tam wyhodowałam sobie w brzuszku Już się nie mogę doczekać

trzymam mocno

Napisane przez Ifwka

Super, ja jeszcze miesiąc jak będzie w terminie

Ale super

[Ewik86]

Napisane przez XxXJuSstiii

Trzymamy

Napisane przez dottta

powodzenia

Napisane przez Aldrin

Powodzenia

Napisane przez natalontko

trzymam mocno

Dziękuję

Napisane przez Ifwka

Super, ja jeszcze miesiąc jak będzie w terminie

Ale to leci prawda? Chociaż z drugiej strony na końcówce jest coraz trudniej i ciężej i trochę się zaczyna dłużyć...

[Ifwka]

Napisane przez Ewik86

Dziękuję



Ale to leci prawda? Chociaż z drugiej strony na końcówce jest coraz trudniej i ciężej i trochę się zaczyna dłużyć...

NO dokładnie, troche się dłuży i jakiś leń mnie ogarnia.