|
|||||||
| Notka |
|
| Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3301 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
hej,
Mąż postanowił mnie dziś zawieś do pracy bo drogi fatalne i chciał mi oszczędzić stresu związanego z przemieszczaniem się po mieście w tej brei pośniegowej ( w domyśle bał się że nie dam sobie rady) i co..i wjechał w drugi samochód. Na szczęście z zerową prędkością...a do tego kierowca tego samochodu okazał się być moim znajomym który bardzo się we mnie kiedyś kochał Wystarczyło że wysiadłam z samochodu i powiedziałam "cześć Tomek". Tomek zrobił się czerwony , machnął ręka i powiedział "spoko i tak miałam zderzak do roboty" i pojechał zmieszany![]() Nasze auto ma mini ryskę. Cytat:
Sanetko współczuję zapalenia. Dobrze że masz już antybiotyk. Ja tez miałam przy zapaleniu 40C gorączki i myślałam że schodzę z tego świata.
__________________
|
|
|
|
|
#3302 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
co nagle to po diable - to również tyczy się ćwiczeń i nie raz miałam okazję tego doświadczyć. Jak zaczynałam treningi, to od razu 6x w tyg plus 4x w tyg bieganie, do tego mega wyrzuty sumienia jak coś odpuszczałam - skutek, dochodziłam do połowy programów i kończyło się to długą przerwą od ćwiczeń. Teraz postanowiłam podejść rozważniej i mam nadzieję, że w końcu będą efekty. Tylko 3 dni treningowe w tygodniu - w te dni biegam (rekreacyjnie, bez żadnego nacisku na progres) i w te dni ćwiczę siłowo. Plus chce dodatkowo raz w tygodniu robić rozciąganie i 10min na brzuch i albo będzie to w dodatkowym dniu, albo jako kontynuacja treningu siłowego i tyle. Nic więcej. Cytat:
Cytat:
Ludzie, którzy dopiero znajdują się w niekorzystnej sytuacji mają jeszcze siłę i determinację, żeby z niej wyjść. A wyjściem nie jest dostanie kilkuset złotych zapomogi czy darów od czasu do czasu tylko nowa praca/przekwalifikowanie, generalnie coś, co przyczyni się do rozwiązania problemu i samodzielności. A przez to, że pomoc kierowana jest nie na dawanie wędki, a dawanie ryby, ludzie przerzucają się w tryb egzystencji, żyją od zasiłku do zasiłku, od datku do datku, mają coraz mniej siły, chęci. Pomijam już kwestię wykształcania się postawy roszczeniowej. ---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- Cytat:
|
||||
|
|
|
#3303 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Jaki masz pomysł na danie tym ludziom wędki? Np. takiej rodzinie, gdzie ojciec uczciwie pracuje, całe dnie i noce, zarabia ciut ponad 1000 zł, mają 5 dzieci, a matka siedzi w domu, bo jedno z dzieci, 10-letnie, jest mocno upośledzone, w pieluchach, nie je samodzielnie..żyją w warunkach uwłaczających ludzkiej godności, za marne grosze? Jak dać im wędkę? Albo matka z szóstką dzieci, którą chłop opuścił... i nie jest w stanie wyegzekwować alimentów. W liście potrzeb były uwzględnione tylko rzeczy dla dzieci...ona chciała tylko, aby dzieci dostały ciepłe buty na zimę i jedzenie!! Jak tej Pani, albo jej dzieciom dać wędkę? To są zazwyczaj rodziny, gdzie ludzie są mocno schorowani, albo przeżyli pożar lub inną tragedię... I rozumiem, że można mieć takie podejście do osób dorosłych, mogłyby coś zrobić, aby zmienić swoją sytuację...ale dzieci?????? one nie mogą nic zrobić. Nie każdy musi pomagać, nie każdy chce...ale krytykowanie takich akcji jest dla niedorzeczne. |
|
|
|
|
#3304 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
no jakby mi jeszcze przyszło naprawiać seata tudzież płacić facetowi za naprawę zderzaka to bym już siadła i płakała
![]() ---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Cytat:
Dobrze że są na świecie tacy empatyczni ludzie jak ty którzy tym biednym bogu ducha winnym dzieciom pomagają. Dzieciom to ja sama bym chętnie pomogła ..ale tym rodzicom- kijem po łbie bym dała i wykrzyczała"jak się rodzinę zakłada to najpierw trzeba by o jej utrzymaniu pomyśleć" Ja nie wiem jak mozna być takim idiotą żeby zarabiając 1000 zł dorobić sie 5 dzieci. Takiej parze juz po narodzinach drugiego powinno się urzędowo, co miesiąc, dostarczać tabletki antykoncepcyjne.
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2012-12-11 o 11:30 |
|
|
|
|
#3305 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Ehhh.. no nieważne, ja mam takie zdanie, chcę pomagać, nie wszyscy muszą chcieć, ale krytykowanie takich akcji wydaje mi się dziwne. Można się nie angażować i tyle! Można się nie otaczać się takimi ludźmi, jak Ci którzy zgłaszają się do SZP. I tyle... No widzisz Haniu, takich racjonalizatorów, którzy by po łbach walili,albo condomy dostarczali jest na pęczki...tylko są najbardzije aktywni w domowym zaciszu, siedząc przy stole i krytykując. A ciekawe ile osób by poszło i wygłosiło pogadankę na temat antykoncepcji, ile osób by poszło po 'menelskich' dzielnicach roznosić prezerwatywy po domach. Sama jestem zwolenniczką pomocy długofalowej i mądrej. I zastanawiam się nad tego typu pomocą... ale Ci ludzie potrzebują pomocy TERAZ!! te dzieci są głodne i zmarznięte TERAZ i walenie rodziców po łbach, czy ryczenie na nich tej sytuacji na chwilę obecną nie zmieni... Patrzmy realnie, a nie utopijnie... Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2012-12-11 o 11:36 |
|
|
|
|
#3306 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- Cytat:
Butter, nie denerwuj się. Przyznaj sama, że w tej krytyce jest trochę racji. Nie chodzi o negowanie samej pomocy, tylko o krytykę pomocy systemowej, bo przecież nikt nie mówi, żeby nie pomagać potrzebującym w ogóle, tylko raczej chodzi o to, że ta pomoc generalnie powinna inaczej wyglądać, żeby tym ludziom faktycznie pomagać a nie przyzwyczajać ich do tego, że jak będzie jeszcze gorej, jeszcze biedniej i jeszcze więcej dzieci, to przecież w końcu się jakaś pomoc będzie należała |
||
|
|
|
#3307 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
butter, taka matka 5tki dzieci i więcej do pracy nie pójdzie bo jej się to nie opłaca. Zasiłki na dzieci dostanie dajmy na to ok. 2tys zł, a tyle w życiu nie zarobi jako osoba bez doświadczenia. Nasz system pomocy rodzi patologie i uczy bezradności i wyjście na prostą rodzin które od lat żyją z zasiłku i płodzą kolejne dzieci będzie bardzo ciężkie, może nawet niemożliwe. Pomoc od początku powinna być skierowana na usamodzielnienie się rodziny, a drogi do tego są różne. Czasami wystarczy zapewnienie dzieciom miejsca w przedszkolu, żeby matka miała szansę znaleźć pracę i móc utrzymać rodzinę, czasem taką osobę trzeba wysłać na kursy itp, żeby najpierw zdobyła zawód. ---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3308 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Misku, nie denerwuję się, nie odbieraj każej mojej wypowiedzi, jako nerwy.
Xzora, rozumiem Twoje, Hani, czy Miska podejście. To jest Wasze zdanie i nie dziwię się, że takie ono jest...Twoje podejście jest rozsądne, moje może nie - trudno. Ja mam inne zdanie w tym temacie, jak już z resztą napisałam, więc te 'przepychanki' nawet dobrze argumentowane nie mają sensu bo żadna z nas zdania nie zmieni.
|
|
|
|
#3309 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Nie odbieram każdej twojej wypowiedzi, jako nerwy, ale teraz akurat odebrałam, bo takie odniosłam wrażenie, że denerwuje cię inne podejście. Nie uważam też, żebyśmy się tu przepychały, po prostu rozmawiamy, wymieniamy poglądy, chyba o to tu chodzi. Nie mam zamiaru przekonywać każdego do swojej opinii i nie oczekuję tego w drugą stronę. Czasem dobrze mieć odmienne zdanie, można dzięki temu spojrzeć na różne kwestie z innej strony, czasem powoduje to zmianę nastawienia albo zwrócenie uwagi na całkiem inną kwestię, której się do tej pory nie zauważało. Ba, powiem więcej, lubię, jak mamy odmienne opinie - w różnych kwestiach. |
|
|
|
|
#3310 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Jasne, że o to chodzi, żeby wymieniać poglądy. A napisałam, że dalsze 'przepychanki', czy wymienianie argumentów nie mają sensu, bo ja swoją opinię wyraziłam i nie mam już nic do dodania. Co oczywiście nie zmienia faktu, że rozmowa może/będzie trwać dalej z moimi wypowiedziami, czy bez nich. Jedyne co miałam na myśli to to, że ja nie mam już nic do powiedzenia...a nie planowałam sterować rozmową. |
|
|
|
|
#3311 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
niby zgadzam sie z Butter ale rowniez z miskiem, Hania i xzora i zupelnie nie rozumiem ludzi ktorych nie stac na utrzymanie siebie a robia dzieci
no coz niewazne a dzieci nie sa niczemu winne jednak ja udzielajac pomocy rodzinie bardziej "rusza" mnie jakas tragedia niz rodziny biedne z 5 i wiecej dziecmi. Piszac tragedia mam tu na mysli pomoc rodzinie ktorej my pomoglismy ostatnio...niby 4 dzieci (najstarszy 20 najmlodsze blizniaczki 8 lat) owszem nie przelewalo sie i zyli skromnie. Jednak tragedia sprawila ze dzieci zostaly same (ojciec mial wylew i lezal nieprzytomny i zona pojechala do niego do szpitala po czym dostala zawalu i zmarla a on zmarl po kilku dniach) I to nie byl niczyj swiadomy wybor
|
|
|
|
#3312 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Ja patrzę realnie, nie utopijnie. Wiem że nic się nie zmieni bo rodziny ubogie są do ubóstwa przyzwyczajone- poza ty dobierają się w pary dwojga ubogich i powielają schematy rodziców- czyli zero wiedzy o antykoncepcji, zero kasy, zero wykształcenia - a dzieci jedno za drugim. Do tego niestety w takich rodzinach często z genami coś nie halo- i nie dość że dzieci jak mrówków to jeszcze często gęsto te dzieci chore się rodzą. Nie muszę daleko szukać..najstarsza siostra mojej mamy- wyszła za mąż za pijaka pochodzącego z rodziny robotniczej , pijacej od pokoleń i od pokoleń rodzą się w tej rodzinie niepełnosprawne dzieci...tym sposobem mam kuzyna który ma padaczkę, wziął ślub z alkoholiczką..zrobili sobie 4 dzieci- jedno niepełnosprawne, jeden złodziej, dziewczyna młodsza ode mnie kilka lat- po mamusi alkoholiczka - urodziła dziecko - niepełnosprawne. W weekend mi mama mówiła że właśnie jej dziecko zabrali bo sąsiedzi wezwali policję- w domu byla imprezka- mama, córka, niepełnosprawny syn i syn złodziej pijani- a w tym małe dziecko płaczące w łóżeczku. Moja bliska rodzina- nie nie jest mi ich żal- takie sobie życie zafundowali. Swego czasu pakowałam ciuchy i im zawoziłam- szczerze teraz mam w nosie. Niech sobie piją. Ta malutka pewnie dorośnie i będzie jak mamusia- niestety. Nikt tego nie zmieni już. Takie geny, takie życie. Cytat:
Ja nie napisałam nigdzie że potępiam pomoc w którą się zaangarzowałaś- ja napisałam co ja o tym myslę- a myslę że świat jest chory- są rodziny patologiczne, są rodziny ubogie, są biedne dzieci które się w tych rodzinach rodzą- nikt tego nie zmieni- bo nawet jak ja bym zaczęła po tych rodzinach chodzić i wkłądac im do głowy wiedzę na temat antykoncepcji to oni wieczorem bzykną się pod brudnym kocem. A w tym samym czasie inna para starająca się o dziecko od roku pod jedwabną pościelą po raz kolejny tego dziecka nie spłodzą. A ja w tym samym czasie będę płakac że zarobiłam 9 tysi i nie stac mnie na prezenty na święta. Ot życie.
__________________
|
||
|
|
|
#3313 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() Ale potem pojawia się druga, że u mnie teraz też jest ok, zdecydowałam się na 2 dzieci ale nie wiem w jakiej sytuacji będę za 5-10 lat, może w takiej jak te rodziny. Dlatego nie mi oceniać, a jeśli są takie akcje i osoby które chcą pomagać to dobrze.
__________________
|
|
|
|
|
#3314 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Nie mam za wiele czasu, żeby wgłębić się w dyskusję.
Mam podobne zdanie, co Misiek, natomiast mnie przedświąteczne akcje nie rażą akurat. Muszę przyznać, że ja najczęściej pomagam finansowo osobom chorym, dzieciakom, w zbieraniu na operacje czy sprzęt niezbędny do funkcjonowania, często kosmicznie drogi. Rodziny ubogie często bywają właśnie takie, jak opisujecie - nieporadne, nie posiadające motywacji, żeby cokolwiek zmienić, a jedynie kombinujące, jak by tu dostać kasę od państwa. Oczywiście, są też rodziny biedne, ale nie patologiczne, z tym że takie zdarzają się chyba rzadziej, niestety. |
|
|
|
#3315 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Cytat:
No i tak to się kręci i napędza. I tak jak dalej pisałaś z takiej biedy/patologii trudno się wyzwolić, to się już dziedziczy niestety Bo po co iść do pracy skoro z zasiłków wyciągnie się tyle samo kasy? A też kolejne dziecko to kolejne źródło zasiłkowych dochodów.Moim zdaniem powinien być obowiązek pracy dla zdolnych do tego, i zabieranie zasiłków kiedy nie chcą jej podjąć. (chociaż wiem że z pracą generalnie ciężko u nas). Wiadomo że dzieci żal, nie ich wina że rodzice nie potrafią o nich zadbać, ale też ciągłe wspomaganie uczy, że nie trzeba nic robić bo zawsze się ktoś ulituje i coś da. Nie wiem czy słyszałyście, ale jakiś czas temu urzędniczki w jakimś MOPSie (chyba w Lublinie) strajkowały, bo się okazało że ci co przychodzą po pomoc wyciągają z zasiłków więcej kasy niż one zarabiają. Tak to fajnie jest urządzone w naszym kraju
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
||
|
|
|
#3316 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
my zbieralismy nie tylko koce ale reczniki, koldry a nawet poszwy czy ubrania (takie ktorych nie dalabym ludziuom a zwierzeta do spania sie nadaly)i kupilismy karme bo niestety nie ufam ludziom i kasy nie dam bo nie wiem ile z tego pojdzie na schronisko a ile do kieszeni ![]() pare lat temu pojechalismy ze znajomymi do schroniska u nas w miescie i niestety nie przyjeli od nas ani karmy ani kocow....chcieli pieniadze nawet nie chcieli nam powiedziec co kupic tylko kasa kasa kasa (bo wiadomo moze kupilismy nie taka karme jak trzeba) Pojechalismy z tym wszystkim do innego schroniska w innym miescie i przyjeli wszystko to co mielismy
|
|
|
|
#3317 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
|
#3318 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cześć!
Przyszedł wczoraj prezent dla mnie od TŻ, który sama zamawiałam Sprawdziłam, czy torebka jest ok i schowałam z powrotem do kartonu: http://etorebka.pl/sklep-produkt.php?f=0384TŻ wybrał dla siebie patelnię grillową. W sobotę kupiliśmy też prezenty dla brata T. i jego żony (książki i kubki, dokupimy jeszcze wino i zrobimy jedną paczkę dla dwójki). Dla dzieciaków: w imieniu moich rodziców kupiliśmy Ewie Duplo z Kubusiem Puchatkiem, dla bliźniaczek - 2 zestawy sprzątające, a dla mojej siostrzenicy - kucyka z lokomotywą z bajki My Little Pony ![]() Babci T. zamówiłam zestaw z Oriflame Milk & Honey - fajna seria. Zostały mi jeszcze zakupy prezentowe dla teściów (koszula dla teścia i jakiś wazon dla teściowej). Moim rodzicom, siostrze i jej mężowi nie robimy prezentów wcale, tak wspólnie ustaliliśmy. Mi się marzy pod choinką parę kilo mniej i odrobina optymizmu. |
|
|
|
#3319 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cześć
Fajna torebka Asiuk, ona się od góry otwiera osobno jeszcze, czy to zapięcie, które widać na zdjęciu to jest zamykanie całej torebki czy kieszeń boczna? |
|
|
|
#3320 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Mąż widzę bardzo praktyczny ![]() Ja mogę przyjąć ze 2 kg i podzielić się optymizmem
__________________
|
|
|
|
|
#3321 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
ja bym jej nie chowała do kartonu, tylko od razu w niej chodziłamy też mamy już większość prezentów kupionych, brakuje tylko prezentu dla teścia i dla 12-letniego chrześniaka TŻ? Macie może jakiś pomysł dla chłopca, które nie jest już dzieckiem, ale też nie nastolatkiem? |
|
|
|
|
#3322 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Dzięki. To jest kieszeń boczna, główna część torebki zamykana jest na zamek, od góry.
|
|
|
|
#3323 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
ja niestety mam zakaz na torebki bo mam manie ze jak juz wrzuce rzeczy w jedna to z nia laze az sie zepsuje....i tym sposobem mam cala szafe torebek ![]() ja w tym roku jak nigdy mam problem z prezentem dla Tzta...ona sam uwaza ze niczego nie potrzebuje a niestety na chwile obecna na tableta mnie nie stac
|
|
|
|
|
#3324 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Mąż bardzo praktyczny, będzie robił na niej steki ![]() Dobra, to Tobie 2 kg, ale mam jeszcze do oddania kolejne 7 kg, więc może się ktoś skusi? ![]() Podziel się, podziel, bo tego mi zawsze brakuje. Cytat:
![]() Ja bym chyba kupiła jakiś fajny zestaw klocków Lego, ale nie mam doświadczenia w kupowaniu prezentów dzieciom w tym wieku, w dodatku chłopakom
|
||
|
|
|
#3325 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
|
#3326 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
ja kupiłam tż pod choinkę kurtkę sportową. przy tych zimach i opadach bez sensu jest chodzenie w płaszczykach czy takich przemakających kurtkach.
Dla brata kupiłam planszówkę, dla mamy biżu, dla taty jeszcze nie mam nic, nawet pomysłu. Dla reszty nie kupuję ---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ---------- Cytat:
Albo się dowiedz, czy on się czymś interesuje i wtedy będziesz wiedziała mniej więcej, w którą stronę patrzeć |
|
|
|
|
#3327 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
dla 12 latka obstawiałabym Lego technic
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
|
|
#3328 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
dziękuję za pomysły.
miskowa, jaką planszówkę kupiłaś? Przypomniało mi się, że zawsze chciałam mu kupić Masterminda (bardzo lubiłam tę krę w dzieciństwie), ale cały czas był Michał za mały, więc może teraz. Albo takie prawdziwe hacele (graliśmy za pomocą kostek do gry i mu się podobało). |
|
|
|
#3329 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3330 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Ja mam 12 letniego siostrzeńca- dla niego zawsze trafionym prezentem są gry na xboxa albo PS3
. Do tego gra w nogę więc nowa fifa jest w cenie i korki i bluzy - buty do nogi zdziera w pół roku.![]() Także zależy od dziecka- w tym wieku to już zazwyczaj czymś konkretnym się interesują. ![]() EDIT. Drugi siostrezniec jak miał 12 lat to juz był facetem ( )..miał dzieczynę, lubi firmowe ciuszki (tak mu zostało), używał już perfum, zaczął się interesowac muzyką..dla niego najlepiej- nowa czapka z daszkiem (zbiera), wypasione słuchawki do mp3, płyta z muzą, czy jakiś zestaw kosmetyków.Także niby jeden wiek, dzieci z jednych rodziców a niezła rozbieżność.
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2012-12-12 o 10:54 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.



Wystarczyło że wysiadłam z samochodu i powiedziałam "cześć Tomek". Tomek zrobił się czerwony , machnął ręka i powiedział "spoko i tak miałam zderzak do roboty" i pojechał zmieszany

Ale jak tak czytam to fajna i przydatna rzecz. Ten z linka który podałaś nawet mi się podoba, chyba zrobię całej rodzinie świąteczny prezent i kupię







bo żadna z nas zdania nie zmieni.
no coz niewazne a dzieci nie sa niczemu winne jednak ja udzielajac pomocy rodzinie bardziej "rusza" mnie jakas tragedia niz rodziny biedne z 5 i wiecej dziecmi. Piszac tragedia mam tu na mysli pomoc rodzinie ktorej my pomoglismy ostatnio...niby 4 dzieci (najstarszy 20 najmlodsze blizniaczki 8 lat) owszem nie przelewalo sie i zyli skromnie. Jednak tragedia sprawila ze dzieci zostaly same (ojciec mial wylew i lezal nieprzytomny i zona pojechala do niego do szpitala po czym dostala zawalu i zmarla a on zmarl po kilku dniach) I to nie byl niczyj swiadomy wybor








