Nadchodzi maj, pachnie Saska Kępa a nam od relacji nie zamyka się gęba PM2012cz.XXIII

[MiciaKicia]

Napisane przez niusia_87

Sukienka z manekina, to wersja ostateczna oraz tył na guziczki, a pod spodem zamek

suknia

Napisane przez (kicia)

lece do fryzjera prosze o kciuki aby wszystko wyszło po mojej myśli

a ja zjadłam.. śniadanie

[JennyAniolek]

Napisane przez MiciaKicia

a ja zjadłam.. śniadanie

Micia dopiero śniadania ? Oj nie ładnie

[MiciaKicia]

Napisane przez JennyAniolek

Micia dopiero śniadania ? Oj nie ładnie

Noo bo wstałam, zaczełam ogarniać swój pokój i tak jakoś zleciało

[niusia_87]

Tunezja - podróż poślubna

Hotel nieopodal Sousse.

TŻ pierwszy raz w życiu leciał samolotem. Strasznie się stresował, nie wiem czym... Dostałam miejscówkę w samolocie pod oknem, oddałam ją TŻ-owi, start - stresik TŻ-cika, potem to siedział z nosem wklejonym w szybę, widoczność super.
Zagadka: Jaki kraj widać na zdjęciu?

Dolecieliśmy, autobusem pojechaliśmy do hotelu. Pan na recepcji pytał nas czy to podróż poślubna, po czym dał dam klucze. Wchodzimy, a tam takie oto łóżko --> załącznik

Jedzenie b. dobre, dużo warzywek. Co mogę im zarzucić, to nie potrafią ziemniaków i frytek dobrze zrobić.

Zwiedziliśmy Monastir, daliśmy się namówić na taksówkę wraz z podróżą cena rosła. Dostaliśmy nauczkę. Zrobiłam nawet zdjęcie rejestracji tej taksówki. Pooglądaliśmy, pozwiedzaliśmy. Pomyliły nam się godziny, kiedy dają obiad i kwadrans przyszliśmy po, ale przy basenie też wydawali posiłki. Mieliśmy all inclusive. Zjedliśmy spaghetti. Jeszcze zdążyliśmy popływać w basenie i pogrzać się na słoneczku

Na następny dzień pojechaliśmy, tym razem autobusem, do Sousse. Kierowca wpuszcza tylnymi drzwiami, a z tyłu siedzi kasjer. TŻ płacił, jak mu wydała, to sama nie wiedziałam, czy nie oszukał, TŻ twierdził, że dobrze wydał.
Kupiłam przyprawy. Zdolni wzięliśmy 20 dinarów, czyli 45 zł. TŻ-owi zamarzyła się fajka wodna i koleś nam gada 135 dinarów, my oczy jak pięć złotych. Gadam, że 10 dynarów, ten mnie wyśmiał. Po wielkim targowaniu i wyjaśnieniu, że nie mamy kasy, a musimy wrócić autobusem i mieć na bilet, sprzedał nam za 15 dinarów. Potem patrzyliśmy w sklepie (z cenami) taki tanim, że 20 dinarów, ale za taka małą, a my mamy średnią...
TŻ zrobił zdjęcie tubylcowi jak skacze do wody, ładnie uchwycił go w locie

Pojechaliśmy także na Saharę, super wycieczka, każdemu polecam z gorącego serca. Byliśmy w oazach. Jeździliśmy na jeepach po wydmach, byliśmy na planie filmu "Angielski pacjent" oraz "Gwiezdne wojny" Trafiliśmy na burzę piaskową. Piasek mieliśmy dosłownie wszędzie. Przywieźliśmy piasek. Na wielbłądach pojeździliśmy. Byliśmy na wschodzie słońca nad słonym jeziorem. Byliśmy w zoo saharyjskim. W domu Berberów. U Berberów zjedliśmy tunazyjski obiadek. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Zwiedzaliśmy amfiteatr EL Jem . Super, super i jeszcze raz super

Następny dzień, to dzień leniucha. Rano nie zaczęło się optymistycznie, chmuchyska i wietrzysko. Szybko się zrobiło ciepło. Opalaliśmy się i pływaliśmy w basenie. Nawet wypisaliśmy kilka pocztówek, wspominaliśmy stare czasy, gdy dużo się pisało.

Tunis pozwiedzaliśmy, mnóstwo zobaczyliśmy.

Wczoraj się pakowaliśmy i lecieliśmy do Polski. Nad Europą straszne chmurzyska, były turbulencje.

Już jesteśmy w Polsce

[nena1984]

Napisane przez (kicia)

lece do fryzjera prosze o kciuki aby wszystko wyszło po mojej myśli

i liczymy na małą fotorelację. ja jutro idę na 3 próbną ale zrobię jeszcze inną fryzurę niż ostatnio

[kasia_kuku]

Fryzura http://monikawloch.pl/portfolio/%C5%9Blub.html lepsze zdjęcie tu, tylko trzeba poszukać.

[Anulka_p]

Witajcie. Nie było mnie troszkę, ale w poniedziałek miałam maleńki wypadek. Przewróciłam się niefortunnie i mam skręconą kostkę. Spuchnięta noga, ból. Zaczynam się nawet tym troszkę martwić. Wiem, że takie skręcenia są czasem bardziej bolesne niż złamania, ale martwię się, że to coś poważniejszego. Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko skręcenie. Trzymajcie za mnie proszę kciuki. Postaram się was nadrobić. Nie wiem czy mi się uda, bo niewygodnie mi się siedzi, ale się postaram. Najbardziej komfortowo czuje się leżąc, ale od tego leżenia, to też już mnie trafia...

[MiciaKicia]

Napisane przez niusia_87

Tunezja - podróż poślubna

Hotel nieopodal Sousse.

TŻ pierwszy raz w życiu leciał samolotem. Strasznie się stresował, nie wiem czym... Dostałam miejscówkę w samolocie pod oknem, oddałam ją TŻ-owi, start - stresik TŻ-cika, potem to siedział z nosem wklejonym w szybę, widoczność super.
Zagadka: Jaki kraj widać na zdjęciu?

Dolecieliśmy, autobusem pojechaliśmy do hotelu. Pan na recepcji pytał nas czy to podróż poślubna, po czym dał dam klucze. Wchodzimy, a tam takie oto łóżko --> załącznik

Jedzenie b. dobre, dużo warzywek. Co mogę im zarzucić, to nie potrafią ziemniaków i frytek dobrze zrobić.

Zwiedziliśmy Monastir, daliśmy się namówić na taksówkę wraz z podróżą cena rosła. Dostaliśmy nauczkę. Zrobiłam nawet zdjęcie rejestracji tej taksówki. Pooglądaliśmy, pozwiedzaliśmy. Pomyliły nam się godziny, kiedy dają obiad i kwadrans przyszliśmy po, ale przy basenie też wydawali posiłki. Mieliśmy all inclusive. Zjedliśmy spaghetti. Jeszcze zdążyliśmy popływać w basenie i pogrzać się na słoneczku

Na następny dzień pojechaliśmy, tym razem autobusem, do Sousse. Kierowca wpuszcza tylnymi drzwiami, a z tyłu siedzi kasjer. TŻ płacił, jak mu wydała, to sama nie wiedziałam, czy nie oszukał, TŻ twierdził, że dobrze wydał.
Kupiłam przyprawy. Zdolni wzięliśmy 20 dinarów, czyli 45 zł. TŻ-owi zamarzyła się fajka wodna i koleś nam gada 135 dinarów, my oczy jak pięć złotych. Gadam, że 10 dynarów, ten mnie wyśmiał. Po wielkim targowaniu i wyjaśnieniu, że nie mamy kasy, a musimy wrócić autobusem i mieć na bilet, sprzedał nam za 15 dinarów. Potem patrzyliśmy w sklepie (z cenami) taki tanim, że 20 dinarów, ale za taka małą, a my mamy średnią...
TŻ zrobił zdjęcie tubylcowi jak skacze do wody, ładnie uchwycił go w locie

Pojechaliśmy także na Saharę, super wycieczka, każdemu polecam z gorącego serca. Byliśmy w oazach. Jeździliśmy na jeepach po wydmach, byliśmy na planie filmu "Angielski pacjent" oraz "Gwiezdne wojny" Trafiliśmy na burzę piaskową. Piasek mieliśmy dosłownie wszędzie. Przywieźliśmy piasek. Na wielbłądach pojeździliśmy. Byliśmy na wschodzie słońca nad słonym jeziorem. Byliśmy w zoo saharyjskim. W domu Berberów. U Berberów zjedliśmy tunazyjski obiadek. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Zwiedzaliśmy amfiteatr EL Jem . Super, super i jeszcze raz super

Następny dzień, to dzień leniucha. Rano nie zaczęło się optymistycznie, chmuchyska i wietrzysko. Szybko się zrobiło ciepło. Opalaliśmy się i pływaliśmy w basenie. Nawet wypisaliśmy kilka pocztówek, wspominaliśmy stare czasy, gdy dużo się pisało.

Tunis pozwiedzaliśmy, mnóstwo zobaczyliśmy.

Wczoraj się pakowaliśmy i lecieliśmy do Polski. Nad Europą straszne chmurzyska, były turbulencje.

Już jesteśmy w Polsce

ooooo przypomniała mi się moja wyprawa do Tunezji. Chcę jeszcze raz
Super, że podróż Wam się udała

[JennyAniolek]

Napisane przez Anulka_p

Witajcie. Nie było mnie troszkę, ale w poniedziałek miałam maleńki wypadek. Przewróciłam się niefortunnie i mam skręconą kostkę. Spuchnięta noga, ból. Zaczynam się nawet tym troszkę martwić. Wiem, że takie skręcenia są czasem bardziej bolesne niż złamania, ale martwię się, że to coś poważniejszego. Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko skręcenie. Trzymajcie za mnie proszę kciuki. Postaram się was nadrobić. Nie wiem czy mi się uda, bo niewygodnie mi się siedzi, ale się postaram. Najbardziej komfortowo czuje się leżąc, ale od tego leżenia, to też już mnie trafia...

[MiciaKicia]

Napisane przez Anulka_p

Witajcie. Nie było mnie troszkę, ale w poniedziałek miałam maleńki wypadek. Przewróciłam się niefortunnie i mam skręconą kostkę. Spuchnięta noga, ból. Zaczynam się nawet tym troszkę martwić. Wiem, że takie skręcenia są czasem bardziej bolesne niż złamania, ale martwię się, że to coś poważniejszego. Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko skręcenie. Trzymajcie za mnie proszę kciuki. Postaram się was nadrobić. Nie wiem czy mi się uda, bo niewygodnie mi się siedzi, ale się postaram. Najbardziej komfortowo czuje się leżąc, ale od tego leżenia, to też już mnie trafia...

ojoj oby nic poważnego ...

[JennyAniolek]

Napisane przez niusia_87

Tunezja - podróż poślubna

Hotel nieopodal Sousse.

TŻ pierwszy raz w życiu leciał samolotem. Strasznie się stresował, nie wiem czym... Dostałam miejscówkę w samolocie pod oknem, oddałam ją TŻ-owi, start - stresik TŻ-cika, potem to siedział z nosem wklejonym w szybę, widoczność super.
Zagadka: Jaki kraj widać na zdjęciu?

Dolecieliśmy, autobusem pojechaliśmy do hotelu. Pan na recepcji pytał nas czy to podróż poślubna, po czym dał dam klucze. Wchodzimy, a tam takie oto łóżko --> załącznik

Jedzenie b. dobre, dużo warzywek. Co mogę im zarzucić, to nie potrafią ziemniaków i frytek dobrze zrobić.

Zwiedziliśmy Monastir, daliśmy się namówić na taksówkę wraz z podróżą cena rosła. Dostaliśmy nauczkę. Zrobiłam nawet zdjęcie rejestracji tej taksówki. Pooglądaliśmy, pozwiedzaliśmy. Pomyliły nam się godziny, kiedy dają obiad i kwadrans przyszliśmy po, ale przy basenie też wydawali posiłki. Mieliśmy all inclusive. Zjedliśmy spaghetti. Jeszcze zdążyliśmy popływać w basenie i pogrzać się na słoneczku

Na następny dzień pojechaliśmy, tym razem autobusem, do Sousse. Kierowca wpuszcza tylnymi drzwiami, a z tyłu siedzi kasjer. TŻ płacił, jak mu wydała, to sama nie wiedziałam, czy nie oszukał, TŻ twierdził, że dobrze wydał.
Kupiłam przyprawy. Zdolni wzięliśmy 20 dinarów, czyli 45 zł. TŻ-owi zamarzyła się fajka wodna i koleś nam gada 135 dinarów, my oczy jak pięć złotych. Gadam, że 10 dynarów, ten mnie wyśmiał. Po wielkim targowaniu i wyjaśnieniu, że nie mamy kasy, a musimy wrócić autobusem i mieć na bilet, sprzedał nam za 15 dinarów. Potem patrzyliśmy w sklepie (z cenami) taki tanim, że 20 dinarów, ale za taka małą, a my mamy średnią...
TŻ zrobił zdjęcie tubylcowi jak skacze do wody, ładnie uchwycił go w locie

Pojechaliśmy także na Saharę, super wycieczka, każdemu polecam z gorącego serca. Byliśmy w oazach. Jeździliśmy na jeepach po wydmach, byliśmy na planie filmu "Angielski pacjent" oraz "Gwiezdne wojny" Trafiliśmy na burzę piaskową. Piasek mieliśmy dosłownie wszędzie. Przywieźliśmy piasek. Na wielbłądach pojeździliśmy. Byliśmy na wschodzie słońca nad słonym jeziorem. Byliśmy w zoo saharyjskim. W domu Berberów. U Berberów zjedliśmy tunazyjski obiadek. Tego nie da się opisać, to trzeba zobaczyć. Zwiedzaliśmy amfiteatr EL Jem . Super, super i jeszcze raz super

Następny dzień, to dzień leniucha. Rano nie zaczęło się optymistycznie, chmuchyska i wietrzysko. Szybko się zrobiło ciepło. Opalaliśmy się i pływaliśmy w basenie. Nawet wypisaliśmy kilka pocztówek, wspominaliśmy stare czasy, gdy dużo się pisało.

Tunis pozwiedzaliśmy, mnóstwo zobaczyliśmy.

Wczoraj się pakowaliśmy i lecieliśmy do Polski. Nad Europą straszne chmurzyska, były turbulencje.

Już jesteśmy w Polsce

Niusia super, że podróż udana

A możesz jeszcze napisać w jakim hotelu byłaś ? Zawsze to lepiej mieć sprawdzony namiar jak coś
I nie widać załącznika

[niusia_87]

JennyAniolek

Hotel El Moradis Skans Beach.
Jechaliśmy z Viva Club,
rezydentem i przewodnikiem był Paolo.

[D0tk4]

Napisane przez Anulka_p

Witajcie. Nie było mnie troszkę, ale w poniedziałek miałam maleńki wypadek. Przewróciłam się niefortunnie i mam skręconą kostkę. Spuchnięta noga, ból. Zaczynam się nawet tym troszkę martwić. Wiem, że takie skręcenia są czasem bardziej bolesne niż złamania, ale martwię się, że to coś poważniejszego. Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko skręcenie. Trzymajcie za mnie proszę kciuki. Postaram się was nadrobić. Nie wiem czy mi się uda, bo niewygodnie mi się siedzi, ale się postaram. Najbardziej komfortowo czuje się leżąc, ale od tego leżenia, to też już mnie trafia...

Kciuki sie trzymaja! Ja ogólnie jestem dosc krucha jesli chodzi o kosci, tak wiec połamane, poskrecane i ponadrywane miałam juz wszystko, wiec łączę się w bóle Bedzie dobrze! Szybko dojdziesz do siebie, do slubu, jeszcze sporo czasu

[Kabriela]

Niusia super relacja, genialnie że tak dobrze czas Wam upłynął...
jak to turbulencje? ja bym chyba się ze strachu pokichała...moi teściowie wczoraj lecieli z Warszawy do Wrocławia i bardzo sobie chwalą...ja jednak nie mam odwagi też nigdy nie leciałam samolotem....

[niusia_87]

ach ...

jakie dać wymiary, by wszedł tu załącznik?

[kasia_kuku]

Napisane przez niusia_87

ach ...

jakie dać wymiary, by wszedł tu załącznik?

780/520 może spróbuj

[ewuszkaaa]

Napisane przez madzia2306

w promocji widziałam dolce gusto za lekko ponad 300zł

aha ...to wiele wyjaśnia. Ale nadal: kapsułki by mnie samą wyszły 100zł miesięcznie (1 kawa latte dziennie) plus TŻet czarna, ale kilka, czyli w rok mam na ekspres ciśnieniowy za tysiaka. A teraz ja i TŻet pijemy kawę codziennie, plus prawie co weekend goście i kawa za 50zł starcza nam na 2 miesiące.

A Ty na dzień przed ślubem nadal na wizażu Ja będę siedzieć i paznokcie obgryzać

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

niusia, super że podróż się udała już nie mogę doczekać się uprlopu!

[fablous]

Napisane przez niusia_87

Sukienka z manekina, to wersja ostateczna oraz tył na guziczki, a pod spodem zamek

Piękna suknia

Napisane przez (kicia)

lece do fryzjera prosze o kciuki aby wszystko wyszło po mojej myśli

Wrzuć potem fotki koniecznie

niusia_87 super relacja z podróży, zazdroszczę

[niusia_87]

załączniki do postu 3304
cz. 1

była zagadka do tego zdjęcia: Co to za kraj?

[niusia_87]

załączniki do postu 3304
cz. 2

Nasze łóżko 2 m x 2m

[Brydzia_]

Napisane przez 89Madzia89

Stock to juz cos lepszego ale oczywiscie obca wodka soplica ost zaczela lepiej sie sprzedawac lepsza butelke zrobili
A skad jestes jesli chodzi i namiary na przedstawiciela ??




tutaj http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...ars_rule_id=72

Lędziny (okolice Tychów, mogą być katowice )
tż się uparł jakoś na krupnik ja jeszcze myślałam nad Panem Tadeuszem

[MARGIDA]

Napisane przez ewuszkaaa

A Ty na dzień przed ślubem nadal na wizażu Ja będę siedzieć i paznokcie obgryzać

ja na pewno będę na wizażu
będziecie mi zapodawać grupową psychoterapię

[D0tk4]

Dziewczyny, idę się rozmówić z moim managerem odnośnie pieniedzy wiec TRZYMAJCIE KCIUKI!!!! Jak bedzie mnie zwodzil, to moge sie niezle wnerwic ...

[niusia_87]

załączniki do postu 3304
cz. 3

[fablous]

Napisane przez D0tk4

Dziewczyny, idę się rozmówić z moim managerem odnośnie pieniedzy wiec TRZYMAJCIE KCIUKI!!!! Jak bedzie mnie zwodzil, to moge sie niezle wnerwic ...

Mocne Nie daj sobie w kaszę dmuchać.

[niusia_87]

załączniki do postu 3304
cz. 4

Poznajecie film?

[Gorska_Kozica]

niusia, super że jesteście zadowoleni z podróży To najważniejsze. Do tego Wasze wrażnia, to już w ogóle bomba Miło, że tak ładnie Wam łóżko przygotowali

Zabieram się za sklecanie jakiegoś zestawienia studniówkowego Zaraz coś urodzę

[niusia_87]

Nie wklejam więcej zdjęć, długo to trwa

[MARGIDA]

Napisane przez Gorska_Kozica

Zaraz coś urodzę

małą kozę

[__Paulinka__]

Siemka

Niusia super relacja z podrózy cieszę się, ze wszystko sie udalo

Napisane przez Kabriela

Poza tym ewidentnie martwię się okresem w tym dniu, ewidentnie cykl po raz kolejny mi się przesunął i jak w banku w dniu ślubu może mi się przytrafić, mam jednak cichą nadzieję, że stres trochę Go odwlecze?

stres powiniem przesunąć okres o kilka dni, ale to nie jest pewne na 100%.. ja poszlam do gina, dostalam tabsy i moge sobie nimi przyspieszyc, albo wydluzyc cykl to zobacze po czerwcowym @

Napisane przez Agis88

Witajcie!!!!! Wrocilam do Lublina po bardzo intensywnej majóweczce sprawy slubne bardzo posunely sie do przodu, kupilismy:

1. Wódeczkę 360 sztuk stocka prosto z polmosu W leclercu dostalismy cene 12 groszy nizsza ale zdecudowalismy sie brac bezposrednio u producenta bo zrodlo pewniejsze a wyszlo tylko 100 zl roznicy....
2. winko Carlo Rossi to dzieki Wam 50 sztuk
3. Zrobilam juz wszystkie zawieszki na wodke
4. Kupilam balony i inne ozdoby do dekoracji bramy
5. Zaprosilismy juz 2/3 gosci, niestety spotkalismy sie tez z odmowami i to od takich osob od ktorych sie zupelnie nie spodziewaliśmy....
6. Spisalismy protokół i daliśmy na zapowiedzi, nie obyło sie bez problemow bo nasz ksiadz pomimo tego ze jestesmy z jednej parafii i jestesmy tam zameldowani kazal nam przyniesc z lublina pozwolenie na slub w innej parafii... mowilismy ze obecnie sie przeprowadzilismy i w ostatniej parafi jestesmy tylko rok ze co drugi tydzien przyjezdzamy tu i ze ksiadz z lublina nas napewno nie zna ale sie uparł i koniec. Dopiero moj tata zalatwil sprawe i mamy juz spokój ale wkurzylam sie o to strasznie....

Mam duze zaleglosci i nie wiem czy dam rade wszystko nadrobic wiec wszystkim jutrzejszym i swieżo upieczonym PM zycze wszystkiego co najlepsze na nowej drodze zycia!!!!! Oby ten dzien był najpiekniejszym i najcudowniejszym dniem waszego zycia!!!!!!!: roza:

wow ile wódy bedziecie pić caly rok

Napisane przez DobraDusza88

Poza tym wczoraj miałam urodzinki przy okazji byliśmy na grillu u przyszłych teściów i dostałam w prezencie mój wymarzony Tassimo! Straasznie się cieszę Pewnie sama bym długo nie kupiła, bo zawsze są inne wydatki :/ Także weekend zaliczony do udanych

wszystkiego najlepszego

Napisane przez Kessi_86

Wczoraj znowu mieliśmy maraton z zaproszeniami poszłam prosić moją chrzestną której ja nie chciałam zapraszać, ale oczywiście w domu na mnie naskoczyły żeby ją zaprosić nie będzie chciała to nie przyjdzie ale nie wypada nie dać jej zaproszenia i co nie chciała mnie wpuścić do domu a potem na mnie się wydarła że tak to przychodzę ją zapraszać na ślub a tak to jej nie znam i że nie przyjdzie i wyszło na moje że bez sensu tam poszłam. Potem już było same przyjemne wręczanie zaproszeń

No i mi zostało od dziś 3 miesiące i w następnym tygodniu idziemy załatwiać papiery i dać na zapowiedzi

co za baba

Napisane przez D0tk4

Dziwczyny, jestem strasznie wkurzona Jak moze niektore z Was pamietaja, 2 miesiace temu zmienilam prace. Pracuje teraz w agencji PR, ale mam placone za godzine, nie jestem na pensji. I wyplata jest co 2 tygodnie. 2 tygodnie temu dostałam o połowe za mało!!! Rozmawialam z managerem, on zglosil to do finansow i pozniej powiedzial, ze faktycznie zle mi policzyli i dostane wyrownanie z kolejna wyplata. Dzis sprawdzam konto, jakies pieniadze dostalam, ale nie dosc, ze nie wyrownali mi tej brakujacej kwoty, to jeszcze za malo mi zaplacili i tym razem! Teraz to juz wisza mi naprawde duze pieniadze i nie wiem co robic.. Napisalam do managera maila (grzeczny to on nie byl) i nie wiem co dalej robic. Umowe mam na 6 miesiecy podpisana, ale tak sie bawic nie chce. Tym bardziej ze plotki chodzily, ze szczegolnie nowym ludziom zle placa. Takiego mam nerwa, ze zaraz kogos zatluke Dzis nie pracuje, ale sie przejde po poludniu i zapytam wprost co sie tam dzieje!




Jak dojda, to koniecznie wrzuc jak wygladaja na uszkach

a to sobie w kulki lecą.. nagadaj im tam ostro i niech Ci oddają kase! rozumiem raz sie pomyslić, ale jak to sie powtarza

Napisane przez madzia2306

wróciłam paznokcie zrobione, teraz odpoczywam i po poludniu jedziemy na salę...

ja chce fotki Madziu stresuję sie chyba za Ciebie

Napisane przez (kicia)

lece do fryzjera prosze o kciuki aby wszystko wyszło po mojej myśli

czekam na foteczki

Napisane przez Anulka_p

Witajcie. Nie było mnie troszkę, ale w poniedziałek miałam maleńki wypadek. Przewróciłam się niefortunnie i mam skręconą kostkę. Spuchnięta noga, ból. Zaczynam się nawet tym troszkę martwić. Wiem, że takie skręcenia są czasem bardziej bolesne niż złamania, ale martwię się, że to coś poważniejszego. Jutro wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko skręcenie. Trzymajcie za mnie proszę kciuki. Postaram się was nadrobić. Nie wiem czy mi się uda, bo niewygodnie mi się siedzi, ale się postaram. Najbardziej komfortowo czuje się leżąc, ale od tego leżenia, to też już mnie trafia...

mam nadzieje, ze to nic poważnego