O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[89migotka]

Kurcze zaczęłam się martwić tym płynem w zatoce Douglasa

[iza243]

Witam

Napisane przez 89migotka

Hej,
ja dopiero co wróciłam z wizyty od gina, siedziałam tam aż 4 godziny, tzn w poczekalni!!!
Ale za to nie wierzę, że w końcu trafiłam na konkretnego lekarza
Więc tak: śluz jak najbardziej płodny, jest pęcherzyk dominujący, zalecenie od gina mamy mieć 3 dni stosunkowo udane, a w piątek rano mam iść zrobić usg sprawdzić czy owulacja była. Oczywiście macica tyłozgięta czyli pozycja na pieska, a "po" 15min z nogami do góry
Tylko troszkę zaniepokoił go płyn w zatoce Douglasa... miała któraś z Was tak?

Dobrze że trafiłaś na konkretnego lekarza

Napisane przez agabiwro

wiecie z dnia na dzien czuję się bardziej zmęczona. Strasznie w ciągu dnia bolą mnie plecy, chodzenie nie pomaga. Zdecydowałam że już na 100% chcę iśc na L4.

Pewnie,odpocznij

Napisane przez _Kluska_

Izuniu, twardnienia/skurcze b-h jak są nie ciągle to zupełnie normalny objaw i nie ma się co denerwować na mamusiowym jak przeczytałam to byłam w szoku, tam są dziewczyny co bez przepracowania mają tak dużo i często skurcze jak ja a lekarze mówią, że jest ok. W czwartek i piątek miałam dziennie po 7, a od soboty chyba ze 20, nie dawało się już liczyć. I cały wieczór twardy brzuch. Wczoraj gin kazał mi więcej magnezu i nospę 3xdziennie brać, do wizyty 17go października. Powiedział, że teraz już skurcze normalne, ale że tak nagle to mam odpoczywać, brać leki i dużo pić wody bo i od tego może to się dziać. (Racja, ostatnio zaniedbałam nawadnianie) Wczoraj piłam bardzo dużo i dziś miałam tylko 3 skurcze do 18tej!! Potem jeszcze dwa niestety i od ok 20 mam twardy brzuch - ale to z przemęczenia bo się najeździłam dziś po mieście i późno wracałam.

Jutro montaż kuchni, tż ma urlop i chyba wyślę go samego tam ja muszę wysprzątać mieszkanie bo znajomy koleżanki jest zainteresowany kupnem i trzeba porobić zdjęcia. Ach, gdyby udało się to szybko sprzedać wyszlibyśmy na prostą

Od kumpeli dostałam dziś kilka fajoskich rzeczy m.in. śliczny ochraniacz do łóżeczka z metką Yoko Ono trafiło mi się, bo znalazła dla siebie w lumpku a jednak kupują większe łóżeczko i ochraniacz musi mieć inny wymiar no i ona rodzić będzie chłopca więc jak w lumpku znajdowała coś pięknego dla dziewczynki to brała dla Haniulki i tak mamy sukieneczkę sztruksową, fantastyczny cieplusi kaftanik, czapeczkę i chyba bluzę jeszcze jeśli dobrze pamiętam

Padam na twarz, dobranoc

Kurcze to wychodzi że mój gin panikuje

Fajnie że maz taką koleżanke

[_Kluska_]

Hej

Napisane przez iza243

Kurcze to wychodzi że mój gin panikuje

Czytając forum wydaje mi się, że są dwie szkoły Jedni lekarze mówią, że skoro szyjka ok, bobas ok to 'musi boleć' i że kaźda ciąża jest inna, jedna ma skurcze a druga nie... a inni lekarze uznają, że trzeba ze skurczajmi na wszelki wypadek walczyć. Tak czy tak nie dajmy się zwariować bo stres nie służy

Miałam mieć miły i spokojny dzień a właśnie pokłóciłam się z tż

[mysia1986]

Hej Laski. Pol drogi za nami. Wlasnie wyjezdzamy z Poznania.
Gianna, mam nadzieje, ze mas szybko pomoze i poczujesz ulge.
Migotka, ktory to dc u Ciebie? Kurde, moze juz byla owu I nie martw sie, gin napewno by cos zasugerowal jakby go zaniepokoilo.
Ruda, dzisaj to pewie padniemy jak pies pluto, wymeczeni droga i jazda, takze z orgii raczej du.pa
Dbajcie o Siebie dziewczyny

[arletka1313]

hej
tak ruda pisałysmy o lodach kluska aga bo tz maja racje, u mnie jest to samo,jak sie staralismy to seks był codziennie a nawet 2 razy w ciagu dnia a teraz raz na tydzień wiec trzeba tym lodem go wspomóc gdyby nie moje plamienia i gdyby lekarz pozwolił pewnie dalej byłoby bez zmian,ale po pierwsze ja się boje po drugie to pieczenie,musi jakos wytrzymac.

gianna dobrze ze możesz mascia smarowac, oby pomogła.

migotka ten płyn wcale niemusi oznaczac nic złego, moze bedzie podwójna owulka?pojdziesz na kolejne usg to sie dowiesz wiecej, a teraz się przytulajcie ile fabryka dałą a my tu trzymamy kciuki!!!

mysia a tobie zycze odpoczynku i wracaj do nas z fasolką!!!

izunia uwazaj na siebie,martwei sie tym twoim twardnieciem brzucha.

[Kamildiana]

Hej. U mnie to bardziej tz obawia sie ze moze cos nabroic i jest bardzo ostrozny.
Ale wam dziewczyny zazdroszcze wlasnych chalupek, ja sobie moge tylko pomarzyc moj tz nawet nie chce slyszec o wyprowadce od mamusi. Oczywiscie tlumaczy sie czym innym ale ja wiem swoje. Mam juz dosyc miesxkania u kogos.
No to pomarudzilam troszke ;-)
Milego dnia laski ;-)

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Miałam mieć miły i spokojny dzień a właśnie pokłóciłam się z tż

Co się stało?

[Lila_27]

Gianna gratuluję wizyty! Cieszę się, że wszystko OK
Mysiu udanego, owocnego wyjazdu Pogoda Wam się udała, będzie słonecznie, będziesz mogła spacerować do woli po plaży

Ja zmusiłam się w końcu na pójście do laboratorium. Jutro wyniki różyczki, toxo, i cytomegalii,

Dziewczyny jak kondycja Waszych włosów i cery? Bo u mnie cera fatalna, a zawsze była w miarę Ok.. Włosy są tak przesuszone, że pół wyrywam zanim rozczeszę Mam bardzo długie i powinnam obciąć, ale szkoda mi
W ogóle taka piękna pogoda, muszę na jakiś długo spacer się wybrać, bo to niewiadomo do kiedy pogoda się utrzyma

W ogóle Tża 90-letni dziadek ma jutro wszczepiany rozrusznik serca, taki staruszek... Tż się denerwuje, ten dziadek praktycznie go wychował...

[Gianna M]

Hej

Ale mam leniwy ranek wstalam i siedze nie moge sie ogarna,jakos nic mi sie nie chce.Ponadto zbuntowalam sie i stwierdzilam ze nie bede sprzatac ciagle ja,odkad siedze w domu to co dzien cos ogarniam co to ma byc nie mieszkam sama a kazdy zostawia po sobie jakies smieci,dosc tego olewam to i sprzatam tylko po sobie.A juz moja siostra to mnie dzis z rownowagi wyprowadzila,wszedzie wlosy w umywalce wannie,okruchy w kuchni ja podchodze do lodowki a ona otwarta no szlag mnie trafil dobrze ze zaraz wychodzi.

Lila ja tak kolo 6-8tc mialam mega wysyp na twarzy,a wczesniej bylo ladnie,wlosy sie straszliwie przetluszczaly.Ale potem minelo i teraz juz jest bardzo dobrze.Włosow nie scinaj ja obcielam i zaluje teraz czekam az odrosna i znow mi sie blond marzy Kciuki za wyniki

Iza jak dzis brzuszek lepiej? przeszlo wczoraj czy cie meczylo? Wiesz Kluska ma racje lekarze roznie do tego podchodza,moja kolezanka jest teraz w 7mies i tez ma te skurcze juz od jakiegos czasu,lekarz kazal tylko nospe i magnez,przy czym nospe doraznie w razie skurczu,szyjke ma ok dzidzia rosnie i nic jej wiecej nie dal,a ona caly czas na stresie zyje ze przez to wczesniej urodzi a termin ma na 26.12 Trzeba sie chyba naprawde oszczedzac i uwazac.

Kluska kochana nie denerwuj sie co tam tz nabroil?

Mysiu to spokojnej drogi i udanego odpoczynku

Kamildiana z jednej strony cie rozumiem tez bym nie chciala mieszkac z tesciowa czy nawet ze swoja mama jesli mialabym mieszkac w bloku ale w domku moze byloby inaczej.Kiedys na pewno pojdziecie na swoje a poki co jak malenstwo bedzie to i rodzinka obok sie przyda A twoj tz jest jak moj w takim razie,ja bardziej napalona

Arletko my w sumie to podczas staran raz dzinnie przez tydz co dla nas to i tak duzo,moj tz nie nalezy do jakis napalencow wiec czesciej to ja go musialam zbalamucic szczerze to po tym tyg staran oboje bylismy wykonczeni na szczescie sie udalo a po porodzie powiedzial ostatnio ze jeszcze z pol roku da mi na dojscie do siebie,no ale chyba zwariowal jak ja tyle wytrzymam

Migotko nie martw sie na pewno to nic groznego i wszytsko jest dobrze i nie szukaj tylko nic u dr google bo sie czlowiek moze zalamac takie glupoty tam pisza.Skoro lekarz nic nie powiedzial to znaczy ze nie ma sie czym martwic a ty korzystaj z tych 3 dni

Aga no zelazo polecialo na leb na szyje,ale dr mowi ze teraz tak bedzie i mam zajadac te tabsy,swoja droga dziewczyny jakie one sa wstretne,fuj . takze pewno bedzie ci tez chciala zpodac jakies zelazo.

Wczoraj tak szybko na tej wizycie bylam ze zapomnialam zapytac o witaminy czy mam jakies brac,sama sie boje bo wszedzie jod jest a ja ten euthyrox lykam nie wiem czy tak wolno.
Łykacie jeszcze kwas foliowy? ja biore caly czas ale sama nie wiem czy trzeba jeszcze?
Ruchliwa ta moja dziec,uwielbiam jak ona sie tak wierci,wieczorem tz;towi sprzedala takiego kopniaka smialismy sie ze jakis karateka nam wyrosnie Ale niech sie lepiej wierci jakby znow miala gdzies sie schowac i mialabym jej nie czuc.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

W ogóle Tża 90-letni dziadek ma jutro wszczepiany rozrusznik serca, taki staruszek... Tż się denerwuje, ten dziadek praktycznie go wychował...[/QUOTE]

Nie denerwujcie sie to malo inwazyjny zabieg.Mojej babci zakladali,to tylko znieczulenie miejscowe potem 3h posiedziala zeby sprawdzic czy wszytsko ok i do domku.Teraz tylko jezdzi co roku na kontrol czy dobrze pracuje i czy baterie sa ok. No i brawo do dziadka za piekny wiek

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Ja zmusiłam się w końcu na pójście do laboratorium. Jutro wyniki różyczki, toxo, i cytomegalii,

W ogóle Tża 90-letni dziadek ma jutro wszczepiany rozrusznik serca, taki staruszek... Tż się denerwuje, ten dziadek praktycznie go wychował...

"za wyniki

Oby z dziadkiem było wszystko dobrze

Napisane przez Gianna M

Ale mam leniwy ranek wstalam i siedze nie moge sie ogarna,jakos nic mi sie nie chce.Ponadto zbuntowalam sie i stwierdzilam ze nie bede sprzatac ciagle ja,odkad siedze w domu to co dzien cos ogarniam co to ma byc nie mieszkam sama a kazdy zostawia po sobie jakies smieci,dosc tego olewam to i sprzatam tylko po sobie.A juz moja siostra to mnie dzis z rownowagi wyprowadzila,wszedzie wlosy w umywalce wannie,okruchy w kuchni ja podchodze do lodowki a ona otwarta no szlag mnie trafil dobrze ze zaraz wychodzi.


Iza jak dzis brzuszek lepiej? przeszlo wczoraj czy cie meczylo? Wiesz Kluska ma racje lekarze roznie do tego podchodza,moja kolezanka jest teraz w 7mies i tez ma te skurcze juz od jakiegos czasu,lekarz kazal tylko nospe i magnez,przy czym nospe doraznie w razie skurczu,szyjke ma ok dzidzia rosnie i nic jej wiecej nie dal,a ona caly czas na stresie zyje ze przez to wczesniej urodzi a termin ma na 26.12 Trzeba sie chyba naprawde oszczedzac i uwazac.


Łykacie jeszcze kwas foliowy? ja biore caly czas ale sama nie wiem czy trzeba jeszcze?

To wy teraz mieszkacie z kimś


Dziś już lepiej,staram się wiecej leżeć.Koleżanka ma tp taki jak ja


Biore witaminy Prenatal Classic i w nich jest kwas foliowy.

[arletka1313]

gianna ja od miesiaca biore witaminy matruelle i odstawiałm kwas foliowy,ale luteine 2x2 i acesan 1 dziennie. wiecie co ja ise zastanawiam czy wszystko jest ok z moja dzidzia,od soboty jej wogóle nie czuje. i wogóle myślałam ż epoczuje juz bez przykładania reki ale nie, wogóle nic nie czuc bez reki,martwie sie. od kiedy wy poczułyście bez przykładania reki? zaraz 18 tydzień a u mnie nic!

lila no to sedziwy dziadek,bedzie dobrze zobaczysz.

u mnie zaczyna sie rozpierducha-jutro okna wymieniaja a dzis 2 panów wyciaga te co można,na razie na strychu. juz jest syfa jutro bedzie jeszcze gorzej,jak ja tego nie lubie!!

[iza243]

Napisane przez arletka1313

gianna ja od miesiaca biore witaminy matruelle i odstawiałm kwas foliowy,ale luteine 2x2 i acesan 1 dziennie. wiecie co ja ise zastanawiam czy wszystko jest ok z moja dzidzia,od soboty jej wogóle nie czuje. i wogóle myślałam ż epoczuje juz bez przykładania reki ale nie, wogóle nic nie czuc bez reki,martwie sie. od kiedy wy poczułyście bez przykładania reki? zaraz 18 tydzień a u mnie nic!

Spokojnie to dopiero 18 tc!Ja kopniaki poczułam dopiero ok 20 tygodnia.Dziecko jest malutkie i ma dużo miejscaNie martw się

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Spokojnie to dopiero 18 tc!Ja kopniaki poczułam dopiero ok 20 tygodnia.Dziecko jest malutkie i ma dużo miejscaNie martw się

ulzyło mi troche

[Gianna M]

Wstawilam zapiekanke do piekarnika mniam mniam juz mi slinka leci bo tak ladnie pachnie

Iza z nami mieszka moja siostra,studiuje zaocznie i pracuje w sumie to jej ciagle nie ma.Ale wlasnie ostatnio cos zaczela sobie folgowac,tez na nia nakrzyczalam co prawdy kilka razy bo ja cholerczyka straszna jestem i nerwus plis do tego moja burza hormonow.Na ogol jest dobrze zna zasady ale cos wlasnie od jakiegos tyg mnie denerwuje.Moze ja sie za bardzo czepiam bo odkad nie pracuje to co mi zostalo jak tylko sprzatac i mnie wkurza ze nie doceniaja tego,eh pedantka sie robie chyba
Dobrze ze juz lepiej ze skurczami,duzo lezakuj nie przemeczaj sie i bedzie dobrze A jak cukry? uregulowane w miare?

Arletko wspolczuje ci tego balaganu,nie znosze remontow itp.Juz sie boje jak ja bede sprzatac u nas po malowaniu i remoncie.Na szczescie tz bierze urlop i bedzie mi pomagal a w ogole to wymyslil ze mnie wywiezie do mamy i on sam wszytsko ogarnie,ale ja wole byc na miejscu i sama sobie rozpakowac kuchnie czy reszte zeby potem na darmo nie przekladac drugi raz.
Ruchy ja zaczelam czuc tak miedzy 16-17tc ale to po przylozeniu reki tylko a tak od 18t byly juz znacznie lepiej wyczuwalne.Teraz 19t i kopie jak szalone Ale moja bratowa nic jeszcze nie czuje tylko przelewanie,a w sumie ten sam tydzien co ja.Dr jej powiedzial ze im szczuplejsza osoba tym jej latwiej to wyczuc ale nie ma tak naprawde reguly.Zobaczysz jeszcze z tydz i bedziesz w szoku co tam wyprawia to mala kruszyna

Ja nie biore zadnych witamin,ogolnie jestem przeciwniczka i nie wierze szczegolnie w ich przyswajanie (ale to takie moje zboczenie ) .Ale znow nie jem tak roznorodnie zeby wszytsko uzupelnic...Moze jakies kupie dzisiaj i zaczne brac,tylko ja znow lykac nie umiem a one wszystkie takie i duze i w kaps. musze poczytac troche i jakies wybrac w niepowlekanych tabsach co bym mogla je rozgryzc

[iza243]

Napisane przez Gianna M

A jak cukry? uregulowane w miare?

Kilka dni było dobrze,ale dziś po obiedzie mimo 5 jednostek insuliny 132


Przyjechały meble.Teśc przyszedł i bedą dziś składać.

[arletka1313]

Napisane przez Gianna M

Wstawilam zapiekanke do piekarnika mniam mniam juz mi slinka leci bo tak ladnie pachnie

Iza z nami mieszka moja siostra,studiuje zaocznie i pracuje w sumie to jej ciagle nie ma.Ale wlasnie ostatnio cos zaczela sobie folgowac,tez na nia nakrzyczalam co prawdy kilka razy bo ja cholerczyka straszna jestem i nerwus plis do tego moja burza hormonow.Na ogol jest dobrze zna zasady ale cos wlasnie od jakiegos tyg mnie denerwuje.Moze ja sie za bardzo czepiam bo odkad nie pracuje to co mi zostalo jak tylko sprzatac i mnie wkurza ze nie doceniaja tego,eh pedantka sie robie chyba
Dobrze ze juz lepiej ze skurczami,duzo lezakuj nie przemeczaj sie i bedzie dobrze A jak cukry? uregulowane w miare?

Arletko wspolczuje ci tego balaganu,nie znosze remontow itp.Juz sie boje jak ja bede sprzatac u nas po malowaniu i remoncie.Na szczescie tz bierze urlop i bedzie mi pomagal a w ogole to wymyslil ze mnie wywiezie do mamy i on sam wszytsko ogarnie,ale ja wole byc na miejscu i sama sobie rozpakowac kuchnie czy reszte zeby potem na darmo nie przekladac drugi raz.
Ruchy ja zaczelam czuc tak miedzy 16-17tc ale to po przylozeniu reki tylko a tak od 18t byly juz znacznie lepiej wyczuwalne.Teraz 19t i kopie jak szalone Ale moja bratowa nic jeszcze nie czuje tylko przelewanie,a w sumie ten sam tydzien co ja.Dr jej powiedzial ze im szczuplejsza osoba tym jej latwiej to wyczuc ale nie ma tak naprawde reguly.Zobaczysz jeszcze z tydz i bedziesz w szoku co tam wyprawia to mala kruszyna

Ja nie biore zadnych witamin,ogolnie jestem przeciwniczka i nie wierze szczegolnie w ich przyswajanie (ale to takie moje zboczenie ) .Ale znow nie jem tak roznorodnie zeby wszytsko uzupelnic...Moze jakies kupie dzisiaj i zaczne brac,tylko ja znow lykac nie umiem a one wszystkie takie i duze i w kaps. musze poczytac troche i jakies wybrac w niepowlekanych tabsach co bym mogla je rozgryzc

no skoro mówicie ze mam czas na ruchy to poczekam spokojnie do 20 tyg.
oj ja tez mam teraz jakas fobie jesli chodzi o sprzatanie,tylko u mnie tz obrywa,bo wszystko rzuca,zostawia gdzie chce,a mnie szlag trafia.
no jak patrze na ten bałagan to az mi niedobrze.wszedzie pełno pyłu.

nie chcesz witamin?czemu?

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez iza243

Kilka dni było dobrze,ale dziś po obiedzie mimo 5 jednostek insuliny 132


Przyjechały meble.Teśc przyszedł i bedą dziś składać.

ale to chyba nie jest jakos bardzo zle?
a co do mebli to super!!!wreszcie przyszły.

mnie troche tz wkurzył, przyszła dzis wypłata, i tesciowa powiedziała ze do parapetów sie dołoża, choc mielismy sami płacic, no ale dobra,dla nas lepiej. mówie do tz ze mozna zaczac kupowac rzeczy dla dziecka typu kosmetyki, reczniki,termometr,jakie spodkłady,pieluchy,takie co mozna kupic nie znajac płci, no i sobie do szpitala walizke,podkłady itp.no zeby potem na raz wszytskiego nie trzeba było,a on mi mówi ze nie w tym miesiacu tylko w listopadadzie, bo teraz musi kupic opony na zime,zrobic zawieszenie w samochodzie,mówie ok, przeciez 1000 na to nie wydam,a za listopadowa wypłate trzeba prezenty na mikołaja porobic i dalej cos kupowac. i nie wiem, jak przyjda moje pieniadze wreszcie to kupie za jego plecami jak mu sie coś nie podoba.

[zophiee]

hej dziewczyny. Ale wy produkujecie gigantyczną ilość postów

Jestem po usg
piękny pęcherzyk 20mm na 16 mm
zarodek 4mm i bijące serduszko
w poniedziałek idę na wizytę, założenie karty itp

Gianna co do witamin w tabsach to też jestem na NIE, ale teraz jak mam mega mdłości i na nic nie mam ochoty to ratuję się sokami świeżo wyciskane ( owocowo-warzywne) im bardziej różnorodne tym lepiej

ogólnie czuję się fatalnie, jestem mega zmęczona, apetytu brak, przez co brak jakiejkolwiek energii
dzieciaki w pracy mnie wykańczają i fizycznie i psychicznie

na szczęście TŻ przejął 90% obowiązków ( oprócz gotowania, bo nie umie ) ale bez gadania sprząta, ogarnia rzeczy do kredytu i umów, także nie mam co narzekać!

co do monitora oddechu jestem jak najbardziej za! moje koleżanki miały sytuację kiedy dał sygnał, i ewidentnie był bezdech. przy ogromie wydatków, uważam że ten jest istotny! Stosuje się to nie tylko u maluszków, a do 8-9 miesiąca, kiedy dziecko zaczyna samodzielnie siedzieć ( zmiana w płucach wtedy zachodzi i bezdechy już nie zagrażają).

[iza243]

Napisane przez arletka1313

ale to chyba nie jest jakos bardzo zle?
a co do mebli to super!!!wreszcie przyszły.

mnie troche tz wkurzył, przyszła dzis wypłata, i tesciowa powiedziała ze do parapetów sie dołoża, choc mielismy sami płacic, no ale dobra,dla nas lepiej. mówie do tz ze mozna zaczac kupowac rzeczy dla dziecka typu kosmetyki, reczniki,termometr,jakie spodkłady,pieluchy,takie co mozna kupic nie znajac płci, no i sobie do szpitala walizke,podkłady itp.no zeby potem na raz wszytskiego nie trzeba było,a on mi mówi ze nie w tym miesiacu tylko w listopadadzie, bo teraz musi kupic opony na zime,zrobic zawieszenie w samochodzie,mówie ok, przeciez 1000 na to nie wydam,a za listopadowa wypłate trzeba prezenty na mikołaja porobic i dalej cos kupowac. i nie wiem, jak przyjda moje pieniadze wreszcie to kupie za jego plecami jak mu sie coś nie podoba.

Nie są tragiczne...


Pewnie kup za swoje,nie oglądaj się na tżta.

Dziewczyny mam dylemat.Babka z leżaczka się nie odzywa a znalazłam taki sam na allegro za 79 zł...

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Co się stało?

już po temacie, musiałam zrobić awanturę nie lubię tego, ale mam wrażenie, że nie ma innego sposobu żeby ruszyć tego dziada do roboty pojechał pilnować montażu kuchni i się okazało, że on sobie gazetki pokupował i się relaksuje na balkonie. a ja tu zachrzaniam jak osioł. wykrzyczałam, że jeśli Hania urodzi się choć o 1 dzień za wcześnie to może być pewien rozwodu i to z jego winy bo wszystko zostawił na mojej głowie. Efekt? był tu w 25 minut, pomógł mi, pozabierał co przygotowałam.

Napisane przez iza243

Kilka dni było dobrze,ale dziś po obiedzie mimo 5 jednostek insuliny 132

Przyjechały meble.Teśc przyszedł i bedą dziś składać.

cukry jeszcze w normie, oby nie wyżej
za meble!

Lila, za wyniki no i za Dziadka przede wszystkim kurcze, nie wiedziałam, że w tym wieku jeszcze robią takie zabiegi...

Napisane przez Gianna M

Arletko my w sumie to podczas staran raz dzinnie przez tydz co dla nas to i tak duzo,moj tz nie nalezy do jakis napalencow wiec czesciej to ja go musialam zbalamucic szczerze to po tym tyg staran oboje bylismy wykonczeni

u nas było to samo ale najgorzej robiło to, że TRZEBA.

Napisane przez arletka1313

u mnie zaczyna sie rozpierducha-jutro okna wymieniaja a dzis 2 panów wyciaga te co można,na razie na strychu. juz jest syfa jutro bedzie jeszcze gorzej,jak ja tego nie lubie!!

skończyli? współczuję bałaganu...

Napisane przez Gianna M

Ja nie biore zadnych witamin,ogolnie jestem przeciwniczka i nie wierze szczegolnie w ich przyswajanie (ale to takie moje zboczenie ) .Ale znow nie jem tak roznorodnie zeby wszytsko uzupelnic...Moze jakies kupie dzisiaj i zaczne brac,tylko ja znow lykac nie umiem a one wszystkie takie i duze i w kaps. musze poczytac troche i jakies wybrac w niepowlekanych tabsach co bym mogla je rozgryzc

Gianna, jeśli wyniki masz ok to nie trzeba witamin bo nie ma co uzupełniać szczególnie teraz w lecie i po lecie. Mi gin wręcz zabronił, to właśnie od witamin rodzą się olbrzymy po 5kg brałam Martuelle przez 1 trymestr tylko, wtedy jeszcze u innego gina. Teraz tylko jod, euthyrox, magnez i tran.

a ja wreszcie usiadłam tż nadal w nowym mieszkaniu siedzi, poodkurzał tam, pokupował jakieś listwy itp co było potrzebne. ja za to musiałam porobić zdjęcia mieszkania do sprzedaży. całą kuchnię wysprzątałam, pomyłam kuchenkę, okap, blaty. potem przedpokój i obfociłam wszystko. potem sypialnia, salon, łązienka.... strasznie dużo roboty. mimo, że nawet nie ścierałam wszystkich kurzy to jednak miałam sporo bo zawsze lepiej pokój wygląda jak nie ma bardziej osobistych gadżetów, więc wszystko wynosiłam do kuchni i potem odnosiłam na miejsce. a wiecie jak to jest - prasa, ciężarki do ćwiczeń, stosy płyt bla bla bla bla. no i skoro już sprzątałm to popakowałam wory do wywiezienia już na nowe mieszkanie. ale już po - zdjęcia porobione teraz muszę zrobić paznokcie bo mi żel na dwóch poszedł
a pokazuję zdjęcia ochraniacza ze zwierzątkami i prezentów od koleżanki:

[iza243]

Napisane przez zophiee

hej dziewczyny. Ale wy produkujecie gigantyczną ilość postów

Jestem po usg
piękny pęcherzyk 20mm na 16 mm
zarodek 4mm i bijące serduszko
w poniedziałek idę na wizytę, założenie karty itp

Pieknie

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Dziewczyny mam dylemat.Babka z leżaczka się nie odzywa a znalazłam taki sam na allegro za 79 zł...

a ten 'Twój' z przesyłką za ile wyszedł?

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez zophiee

Jestem po usg
piękny pęcherzyk 20mm na 16 mm
zarodek 4mm i bijące serduszko
w poniedziałek idę na wizytę, założenie karty itp

może weź sobie chociaż tydzień wolnego dla ochłonięcia i odpoczynku co?

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

a pokazuję zdjęcia ochraniacza ze zwierzątkami i prezentów od koleżanki:

Śliczne

Napisane przez _Kluska_

a ten 'Twój' z przesyłką za ile wyszedł?[COLOR="Silver"]

Tamten za 60 i ok 19 miała być przesyłka.

Ten na allegro jest za 79zł przesyłka 17 zł.Nie wiem co zrobić...

[arletka1313]

zophie super!!! bardzo sie ciesze!!!odpoczywaj duzo.

kluska na dzis skończyli,wyjeli ze strychu okna i tesciom na dole 2 tam gdzie się dało,jutro u mnie beda wyciagać i wstawiac.
ja chyba swojego tez bede musiała telepnąć bo prosiłam zeby wczesniej wrócił bo musi posciagac firany,karnisze, duze donice przestawic, wypoczynek,stół,dywan,prz eciez ja nie bede tego dzwigała i jaki rezultat? dalej go nie ma!

iza poczekaj do jutra zobaczysz jak sie sytuacja rozwinie.
ide zmywac bo juz mnie nosi a jego dalej nie ma!

[zophiee]

Dziewczyny cudne te wasze ubranka
Kluska jutro wychodzę wczesniej z pracy, może w piątek też się uda, a w weekend TŻ wyjerzdza na męski weekend na mazury, a ja będę miała babski wieczór, a reszta weekendu pod znakiem odpoczynku

Na razie w robocie jestem około 9 godzin - od 9 do 18
plus dojazdy no to około 10 godzin poza domem, mam nadzieję, że uda mi się krócej pracować po 6-7 i wtedy byłyby dobre proporcje między pracą a odpoczynkiem

Ja myślę, że moja GIN i tak będzie naciskała na l4, bo ja nie mam przeciwciał na toxo i cytomegalię ( a praca z dziećmi) więc ryzyko duże
dobrego wieczoru

a co do facetów, to czasami trzeba im kubeł zimnej wody na głowę wylać!
trzeba ich ustawiać do pionu, bo potem zostaniecie ze wszytkim same, dziecko, dom, zakupy, i praca, bo prawie każda z kredytem...tak więc podział obowiązków!!!

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Dzięki dziewczyny!
na tym wątku jet dobra energia
Mam nadzieję, że Mysia i Mogotka - owocnych przytulanek

[89migotka]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, kochane jesteście
Lekarz powiedział, że jeżeli w piątek na usg potwierdzi, że była owu to mamy zakaz przytulanek aż do @, a jeśli @ przyjdzie to znowu trzeba zrobić usg aby sprawdzić ten płyn
Mysiu u mnie dzisiaj 13dc. Korzystaj kochana z urlopu
Zophie który to tydzień? Cieszę się, że u Ciebie wszystko spoko

[iza243]

Napisane przez zophiee

Ja myślę, że moja GIN i tak będzie naciskała na l4, bo ja nie mam przeciwciał na toxo i cytomegalię ( a praca z dziećmi) więc ryzyko duże
dobrego wieczoru

Tak będzie bezpieczniej dla ciebie i dla maluszka

[arletka1313]

Napisane przez zophiee

Dziewczyny cudne te wasze ubranka
Kluska jutro wychodzę wczesniej z pracy, może w piątek też się uda, a w weekend TŻ wyjerzdza na męski weekend na mazury, a ja będę miała babski wieczór, a reszta weekendu pod znakiem odpoczynku

Na razie w robocie jestem około 9 godzin - od 9 do 18
plus dojazdy no to około 10 godzin poza domem, mam nadzieję, że uda mi się krócej pracować po 6-7 i wtedy byłyby dobre proporcje między pracą a odpoczynkiem

Ja myślę, że moja GIN i tak będzie naciskała na l4, bo ja nie mam przeciwciał na toxo i cytomegalię ( a praca z dziećmi) więc ryzyko duże
dobrego wieczoru

a co do facetów, to czasami trzeba im kubeł zimnej wody na głowę wylać!
trzeba ich ustawiać do pionu, bo potem zostaniecie ze wszytkim same, dziecko, dom, zakupy, i praca, bo prawie każda z kredytem...tak więc podział obowiązków!!!

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Dzięki dziewczyny!
na tym wątku jet dobra energia
Mam nadzieję, że Mysia i Mogotka - owocnych przytulanek

ojej toz ty cały dzień poza domem!!!
zwolnij tempo kobieto
co do facetów no ja sie wsciekam bo w domu prawie wszystko sama,a tz jak nie praca na kopalni to na roli,niestety mieszkamy na wsi,tu tesciowie maja dużo sprzetu i ludzie sasiedzi przychodza zeby im w polu zrobic i to robi mój tz i jego brat. wiem ze on ciezko pracuje ale ja tez chce miec meza nie tylko w łóżku ale w domu obok siebie.,zeby cos mi pomógł,posprzatał,a nie ja o wszystko sie musze prosci. ech...
chyba wraca wreszcie!

[zophiee]

Migotka koniec 6 tygodnia, więc sam początek
u mnie niestety tak wszyscy wokół, po 10-11 godzin pracują- wszyscy na dorobku, jak nie na wesela, to na pierwsze mieszkania odkładają, to na urządzenie się- wszyscy w pędzie...
już się przyzwyczaiłam, i nie robi to na mnie wrażenia, ale teraz powinnam więcej odpoczywać
z resztą organizm sam się domaga, bo padam po 21 i spię do samego rana, za wyjątkiem 2-3 wypraw do łazienki w nocy
ja z tymi mdłościami to mam dziwnie, bo rano jest ok, a od około 11 sie zaczyna i trzyma mnie do wieczora ech...

Arletka, to widzę, że masz dobrego faceta, że taki uczynny i w ogóle, mój tż zna się na samochodach, hobbistycznie coś tam sobie zawsze dłubie, ale każdy przy zmianie auta prosi go o pomoc, także zdarza się że musi wyjechać na całą sobotę z kimś i obejrzeć auto przez zakupem... mam wtedy nerwa, ale wiem, że to kiedyś zaprocentuje!
No i nie denerwuj się, zaraz będzie - a na pewno już nie bierz się za dźwiganie tych wszystkich mebli!

Iza dopytam o to Gina, czytałam trochę w necie, ale tam czasami można na takie głupoty wpaść, że tylko się potem stresować będę, więc porzuciłam dr google
Mama mojego Tż jest lekarzem, i ona twierdzi, że w ciąży cytomegalia nie jest tak groźna jak o niej krążą legendy, że niewielki odsetek zarażonych kobiet przekazuje wirusa dziecku... już sama nie wiem co o tym myśleć

[RudaEwcia25]

Zophie gratuluję "wielkiej-małej"miłości zdrówka dla Was

Agabiwro jak przeczytałam ice cream to myślałam że padnęa co do sexu po porodzie to dla mnie była masakra-mimo nawilżacza myślałam że TŻ ma na wacku żyletki,dopiero teraz jest ok więc jak będziecie miały okazję to poczekajcie dłużej niż 6tygodni-poród to dla pipy duży wysiłek a ja nawet w środku byłam szyta

Kluska ciuszki śliczne i oczywiście kicia na zdjęciua TŻ babok

Arletko sama sobie zrób zakupy dla Maleństwa a męża postaw przed faktem dokonanym i już,ja na zakupy jechałam z TŻem i on wszystko przeżywał i tylko pytał czy nie za tanie i czy nie za mało

Mysiu stosunkowo udanego wyjazdu

Gianna zapieknkadaj trochę uwielbiam.A co do sprzątania to ja całą ciążę byłam sama-ukochany tylko co kilka tygodni zjeżdżał a mimo to non stop sprzatałam a już pod koniec to codziennie bo zawsze miałam takie myśli:"A co jak zacznę rodzić?Paweł przyjedzie z Niemiec a w domu kongo"

Kostello całą noc spał ze mną,został dzisiaj z moim szwagrem jak na zakupy jechałam więc się nie stresowałam,jak wróciłam po niego Młody był wyspany,przewinięty i uśmiechnięty a jak mnie zobaczył to aż mu się oczka świeciły zabrałam go do domku,dałam cyculka,ubrałam,wsadziłam we wózek i 2godzinki na dworze ładnie spał.Teraz już po kąpieli,kolacji i przytulasach z mamą spokojnie śpi w łóżeczku a ja popijam herbatkę z cytrynkąNa zakupach kupiłam kozaczki,sweter i 2pary spodnijeszcze tylko spódnicę i koszulę na chrzest MłodegoUdanego wieczorku Laski

[Gianna M]

Iza ciezka sprawa z tym bujaczkiem sama nie wiem co bym zrobila z jednej strony tamta ma chore dziecko wiec zrozumiale ze nie ma czasu z drugiej czy tak jest na pewno??? mysle ze chyba nie sciemniala jesli chodzi o dziecko.A cukry jeszcze w normie wiec ok
I zdjecia sie domagamy jak juz zlozycie meble

Kluska dobrze trzeba czasem krzyknac na tych chlopow. Uwazaj i nie przemeczaj sie kochana! oby udalo sie szybko sprzedac chalupke zawsze to kasa wplynie na konto bedzie mozna czesc kredytu splacic lub jakie tam macie plany.Jaki super komplecik,sukieneczka boska

Arletko czyli nie tylko mnie sie wlaczyl alarm porzadkow no mnie tez wkurza jak wszytsko wszedzie zostawiaja.A co do zakupow to jak wezmiesz kase to po prostu zacznij sama po malu kupowac bo potem na raz bedzie ciezej bo tych rzeczy na pewno sie uzbiera.A zakupy dla malucha to sama przyjemnosc

Zophiee rany tyle godzin poza domem to jakas maskara,wspolczuje ci,najgorsza dla mnie jest strata czasu na dojazdy.Teraz musisz troszke zwolnic i uwazac podwojnie bo jest na co Mdłosci ci wspolczuje ja to przezylam i wiekszosc z nas na watku,tez do 8-9tc lezalam tylko zero apetytu,zero sily plus wymioty i tak prawie cale lato przelezalam,za to II trym dla mnie jest super pod wzgledem energii jest cudnie nie mam jej nawet jak sporzytkowac Dbaj o siebie

Migotko to nie martw sie na zapas,tylko sluchaj rad lekarza widac ze zna sie na rzeczy.Ja trzymam mocno kciuki za ten cykl

Mysiu i kciuki dla ciebie za ten cykl

Wiecie co nie mam w ogole zadnych ubran w rozm 56,wszystkie kupilam od rozm 62 hmm chyba dokupie kilka par pajacykow chociaz w rozm 56.

No i kazdy mi mowi ze spiczasty mam brzuch i bedzie chlopak,kurcze ciekawe ja juz sie nastawilam na ta dziewczynke ale jak bedzie chlopczyk tez sie oswoje,byleby byl zdrowy.

Ide sie myc i do wyrka spadam bo naspacerowalam sie dzis z tz'tem nogi mnie bola,poleze.Spokojnego wieczoru

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

Kostello całą noc spał ze mną,został dzisiaj z moim szwagrem jak na zakupy jechałam więc się nie stresowałam,jak wróciłam po niego Młody był wyspany,przewinięty i uśmiechnięty a jak mnie zobaczył to aż mu się oczka świeciły zabrałam go do domku,dałam cyculka,ubrałam,wsadziłam we wózek i 2godzinki na dworze ładnie spał.Teraz już po kąpieli,kolacji i przytulasach z mamą spokojnie śpi w łóżeczku a ja popijam herbatkę z cytrynkąNa zakupach kupiłam kozaczki,sweter i 2pary spodnijeszcze tylko spódnicę i koszulę na chrzest MłodegoUdanego wieczorku Laski

Brawo za zakupy Ciezko zostawiac z kims bobaska ja mysle ze u mnie bedzie z tym problemDzis wlasnie rozmawialm z tz o tym czy malenstwo bedziemy do dziadkow na wakacje zawozic i powiem wam ze nie widze tego zeby zostawic swoje malenstwo (nie mlodsze niz 5-6lat) na kilka tyg u rodzicow chyba byloby mi ciezko bym ciagle dzwonila pytala a po poerwszym placzu jechala w nocy o polnocy zeby je zabrac.No niby wiem ze zle by nie mialo ale wiecie.Ale bede ciotka klotka masakra