Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[Seleniti]

Napisane przez ab_cd

Witam mamusie tak bym chciała być z Wami na bieżąco ale czas mi na to nie pozwala chodzi staram się śledzić kazdy wpis

Wiec tak wczoraj byłam na wizycie w gabinecie spedziłam 50 min - ta kobieta jest cudowna poswieca tyle czasu ile trzeba. Tak jak juz wczesniej wspominałam mam PCO ale nie do końca stwierdzone dlatego wiek ciazy okresla usg a nie OM. Wczoraj wyszło 9 tydzien i 6 dzien wiec dzis jest 10 tydzien ))

Widziałam dzidziusia i mało co sie nie popłakałam były raczki brzuszek główka... eh piekny widok Zapisałam sobie wczesniej pytania bo miałam ich duzo i nie chciałam zeby mi cos wyleciało. Wiec tak po krótce:
- chciałam chodzic na basen bo czytałam, że to dobre dla kobiet w ciazy, niestety moja Pani Doktor jest przeciwna bo kobieta w ciąży jest bardziej narażoną na infekcje jakies bakterie.
- wzmożona wydzielina to normalny objaw
- ból w podbrzuszu, które da sie znieść sa chwilowe to tez normalne - macica sie rozciaga. Jedynie bole takie kujące nie do wytrzymania moga niepokoić i wtedy lepiej udac sie lekarza.
- ponoć wymioty i mdłości sugeruja ze ciaza rozwija sie prawidłowa. Ostatni tydzien w tej kwesti był dla mnie nie do wytrzymania. Pani doktor poleca imbir - do herbaty najlepiej.
- cały czas musze brac luteine i pewnie do 5 miesiaca ciazy. Jako kobitka okresliła dożywia płód dzieki temu
- kazała uwazac na kapiele aby woda nie była za goraca.
Ogólnie stwierdziła, że pierwsza ciaza jest dla kobiety nowością i wtedy kobieta jest przewrażliwiona kazdy nawet najmniejszy bol zauważy którego normalnie by nie dostrzegła.

Stwierdziłam ze sie tym podziele

Teraz 24 pazdziernika badania genetyczne ktorych sie troszke boje. Pani doktor dała mi skierowanie na toxo.

a wracajac do mazideł ta oliwka okropnie sie leje mam nadzieje ze jest skuteczna to wtedy jakos wytrzymam.

Dla każdej mamy najpiękniejszy
Nie bój się, wszystko będzie dobrze trzymam

[cowie]

Salenti to już kawał dziecka masz

Napisane przez VwVampirka

A to będzie mikstura z jakiegoś przepisu, czy sama coś kombinujesz.

Nie no będę się smarować każdym oddzielnie, na zmianę

Napisane przez madziarek1

Co do płaczu dziecka... Ostatnio przyszła klientka, starsza pani( a pracuje w Ch niedaleko hali sprzedażowej) i mi zaczyna wywód, że ona nie rozumie jak te matki tym dzieciom tak pozwalają się drzeć, i że te dzieci się tak drą nawet jak nie są chore... Ja ją starałam się spokojnie obsłużyć ale już miałam na końcu języka pytanie czy ona by korek proponowala? Pani starsza zaczęła opowiadać, że jej syn to był od początku idealny, grzeczny i tak nie płakał, z resztą do teraz jest idealny a ma 50 lat i swoje dzieci też wychowal idealnie... Już mi nóż w kieszeńni się wyrywal ale powiedziałam tylko ze moim zdaniem jak dziecko robi awanturę to szuka swoich granic i mnie nie obchodzą inni ludzie bo w takiej sytuacji trzeba pokazać dziecku ze nas to nie rusza i nic mu to nie da. Spojzala na mnie zdziwiona, pewnie myślała że jej tyljo przytakne grzecznie i sprostowala, że może to jest sposób Ale kiedyś tak nie było...
Wrrrrr masakra!! Jasne! Kiedyś dzieci nie plakaly, nic nie chciały bo nie musiały chodzić z mamami na zakupy do centrum handlowego, z resztq w sklepach nic nie było, a mamy mogły z dziećmi spędzać czas w przyjemniejszy sposób niż szybkie zakupy, spacerek przy okazji i znowu do pracy:/

Może jej dziecko nie płakało, bo mu we wszystkim ulegała?

[kasian86]

Napisane przez Seleniti

A oto zdjęcie Kropcia :

Cudny

Napisane przez Seleniti

Mnie dzisiaj tak złapało po lewej stronie w biodrze, w nocy źle spałam i kręgosłup daje o sobie znać razem z karkiem, do tego od rana modły już cały przełyk i żołądek mnie boli, więc na uczelnie nie poszłam i będą zaległości
Mam nadzieję, że szybko Nam przejdzie, bo nie da się normalnie momentami funkcjonować

Przejdzie, przejdzie, zobaczysz trzeba być dobrej myśli
A swoją drogą mówią, że ciąża to nie choroba a dla organizmu jednak to nie jest normalny stan

Napisane przez madziuuula

Jak mnie denerwują reakcje ludzi na płacz dziecka, toć od lat wiadomo że jest bunt dwulatka i nic z tym nie zrobisz a patrzą na ciebie jak na wyrodną matkę, bo dzieciaczek ma ochote popłakac ;/ Olafowi nie raz zdarza się taki maruda, że nie wie czego chce, zazwyczaj ze zmęczenia.

Mnie też to denerwuje straszliwie

Napisane przez asiulka_22

---
a ja mam fazę na ogladanie wózków na allegro, tablicy hehe bardzo podobają mi się takie w odcieniach beżu / piasku...ale wiadomo nie kolor najwazniejszy,,, chodzi o funkcjonalność

Bardzo ładne wózki, mi się też bardzo podobały beżowe, ale stwierdziłam, że jednak u nas głównie jesień, zima i wiosna (Hania z września), więc kiepsko z takim jasnym kolorem. Kupiliśmy popielaty z fioletową wyściółką ja patrzyłam na wagę wózka, bo przez 6 miesięcy musiałam codziennie ten wózek wnosić i znosić z 2 piętra (nie miałam gdzie zostawić) zdecydowaliśmy się na Jedo Fyn 4 kołowy i byłam zadowolona, chociaż zajmował mega dużo miejsca w samochodzie. W czerwcu kupiliśmy spacerówkę składaną na wyjazdy ale ostatecznie teraz tylko w tym wózku jeździmy, bo latem on był taki bardziej przewiewny niż ten Jedo i Hani było chyba lepiej chociaż ja z tej spacerówki nie jestem zbytnio zadowolona, mąż mi przyznał rację ostatecznie. Chciałam kupić inglesine trip ale mąż zdecydował się na tańszy espiro magic i to porażka jednak... Ale wracając do Jedo - gondola jest niezniszczona, więc dla drugiego dzidziusia będzie jak znalazł i kolor bardzo fajny, taki unisex

Napisane przez carolyna86

a dziękuję, dziś już czuję się dużo lepiej, zaaplikowałam sobie wczoraj: kanapki z czosnkiem, syrop z cebuli, płukankę z szałwii, mleko z miodem i nieco się wypociłam w nocy pod kołderką. Dziś wstałam i już od razu lepszy humor, tylko jeszcze lekki katarek mi został.


a ja wczoraj byłam u gina z wynikami, założyli mi kartę ciąż, powiedział że wyniki wzorowe, dobrać mam luteinkę do końca, ale już nie widzi przeciwskazań do seksiku

Same dobre wieści

Napisane przez VwVampirka

Witam
Mąż mi dzisiaj kupił maliny Nie smakowały jak te z środka sezonu (kwaśne i małosłodkie) ale w końcu zachcianka zaspokojona

Wczoraj dzwoniła bratowa ze złotymi radami:
- mam ukrywać ciążę przed pracodawcą do 3 miesiąca, bo mnie zwolni
- mam przestać jeść kwas foliowy, bo po nim mam te mdłości
- mam zacząć jeść dużo wątróbki
Niby świeżo upieczona matka, a takie rzeczy mi radzi Ale Ona zawsze była najmądrzejsza Jak się myła żelem z 2% kwasem salicylowym, to też nie wierzyła, że on szkodzi, bo w internecie to piszą, że wszystko szkodzi i nie można popadać w paranoję.

No i miałam dziś koszmar. Śniło mi się, że straciłam dzidziusia. I nie mogłam się obudzić... aż zaczęłam wierzyć, że to nie sen...
A chwilę wcześniej śniło mi się, że walczyłam z mutacją diabła tasmańskiego i rosiczki, która pożerała moją hodowlę piesków
Obudziłam się jak kopałam go z półobrotu i... trafiłam w TŻ...
Tak więc nie tylko dzieci miewają koszmary...

No super, że w końcu potrzeba malinkowa zaspokojona

A ja mam ostatnio ochotę na takie lody mars, snikers itp, ciekawe czy gdzieś dostanę

Rady złote można powiedzieć, skąd ludzie to biorą

Mi też się dzisiaj śniły straszne rzeczy a to przez artykuł, który wczoraj czytałam na onecie http://wiadomosci.onet.pl/poznan/mak...alizacji/5bfhy
Ale nie będę Wam opowiadać co mi się dokładnie śniło
Potem się zbudziłam i zasnęłam znowu i już miałam bardziej lajtowe sny.. śniło mi się, że pojechałam do Francji do jakiegoś mało znanego kurortu i sobie siedziałam na pomoście a tu nagle na pontonie płynie papież w samych kąpielówkach i tej czapie swojej takiej wysokiej skąd się biorą takie sny u człowieka ja w ogóle mam bardzo realistyczne sny, często takie od początku do końca jak filmy normalnie, to podobno świadczy o wysokiej inteligencji raz mi się śniło, że był potwór taki, który porywał dzieci i nazywał się ottawan sprawdziłam potem w necie i ottawan to jest zespół, który śpiewa piosenkę "hands up, baby hands up" niestety zazwyczaj po przebudzeniu nie pamiętam takich szczegółów a szkoda bo można by pisać książki albo scenariusze i bym się wzbogaciła jak ta od Zmierzchu - jej się też podobno Edward przyśnił

Napisane przez asiulka_22

ZamyslonaRoztargniona >> dziękuje Ci bardzo za tak szczegółowy opis
ja jednak biore pod uwage tylko przednie kółka skrętne, no i musi sie składac dobrze , bo ja" mobilna jestem"

No ja też musiałam mieć skrętne kółka, blokowałam tylko przy podjazdach dla wózków
Ale każdy wybiera taki wózek jaki potrzebuje, fajnie znaleźć swój ideał

Napisane przez madziarek1

Co do płaczu dziecka... Ostatnio przyszła klientka, starsza pani( a pracuje w Ch niedaleko hali sprzedażowej) i mi zaczyna wywód, że ona nie rozumie jak te matki tym dzieciom tak pozwalają się drzeć, i że te dzieci się tak drą nawet jak nie są chore... Ja ją starałam się spokojnie obsłużyć ale już miałam na końcu języka pytanie czy ona by korek proponowala? Pani starsza zaczęła opowiadać, że jej syn to był od początku idealny, grzeczny i tak nie płakał, z resztą do teraz jest idealny a ma 50 lat i swoje dzieci też wychowal idealnie... Już mi nóż w kieszeńni się wyrywal ale powiedziałam tylko ze moim zdaniem jak dziecko robi awanturę to szuka swoich granic i mnie nie obchodzą inni ludzie bo w takiej sytuacji trzeba pokazać dziecku ze nas to nie rusza i nic mu to nie da. Spojzala na mnie zdziwiona, pewnie myślała że jej tyljo przytakne grzecznie i sprostowala, że może to jest sposób Ale kiedyś tak nie było...
Wrrrrr masakra!! Jasne! Kiedyś dzieci nie plakaly, nic nie chciały bo nie musiały chodzić z mamami na zakupy do centrum handlowego, z resztq w sklepach nic nie było, a mamy mogły z dziećmi spędzać czas w przyjemniejszy sposób niż szybkie zakupy, spacerek przy okazji i znowu do pracy:/

Napisane przez ab_cd

Witam mamusie tak bym chciała być z Wami na bieżąco ale czas mi na to nie pozwala chodzi staram się śledzić kazdy wpis

Wiec tak wczoraj byłam na wizycie w gabinecie spedziłam 50 min - ta kobieta jest cudowna poswieca tyle czasu ile trzeba. Tak jak juz wczesniej wspominałam mam PCO ale nie do końca stwierdzone dlatego wiek ciazy okresla usg a nie OM. Wczoraj wyszło 9 tydzien i 6 dzien wiec dzis jest 10 tydzien ))

Widziałam dzidziusia i mało co sie nie popłakałam były raczki brzuszek główka... eh piekny widok Zapisałam sobie wczesniej pytania bo miałam ich duzo i nie chciałam zeby mi cos wyleciało. Wiec tak po krótce:
- chciałam chodzic na basen bo czytałam, że to dobre dla kobiet w ciazy, niestety moja Pani Doktor jest przeciwna bo kobieta w ciąży jest bardziej narażoną na infekcje jakies bakterie.
- wzmożona wydzielina to normalny objaw
- ból w podbrzuszu, które da sie znieść sa chwilowe to tez normalne - macica sie rozciaga. Jedynie bole takie kujące nie do wytrzymania moga niepokoić i wtedy lepiej udac sie lekarza.
- ponoć wymioty i mdłości sugeruja ze ciaza rozwija sie prawidłowa. Ostatni tydzien w tej kwesti był dla mnie nie do wytrzymania. Pani doktor poleca imbir - do herbaty najlepiej.
- cały czas musze brac luteine i pewnie do 5 miesiaca ciazy. Jako kobitka okresliła dożywia płód dzieki temu
- kazała uwazac na kapiele aby woda nie była za goraca.
Ogólnie stwierdziła, że pierwsza ciaza jest dla kobiety nowością i wtedy kobieta jest przewrażliwiona kazdy nawet najmniejszy bol zauważy którego normalnie by nie dostrzegła.

Stwierdziłam ze sie tym podziele

Teraz 24 pazdziernika badania genetyczne ktorych sie troszke boje. Pani doktor dała mi skierowanie na toxo.

a wracajac do mazideł ta oliwka okropnie sie leje mam nadzieje ze jest skuteczna to wtedy jakos wytrzymam.

Ciesze się, że na wizycie wszystko pięknie ja też już chce zobaczyć dzidziusia, niech ten czas szybciej leci no!!


Dziewczyny powiedzcie mi jak krowie na rowie gdzie się wyłącza te emotikony w cytatach, bo ja tylko widzę całkowite wyłączenie i wtedy w moich odpowiedział też ich nie widać

[Seleniti]

Napisane przez cowie

Salenti to już kawał dziecka masz
Może jej dziecko nie płakało, bo mu we wszystkim ulegała?

Jakoś jeszcze to do mnie nie dociera, że będę mamą

Pewnie tak mogło być haha

[cowie]

Napisane przez Seleniti

Jakoś jeszcze to do mnie nie dociera, że będę mamą

Pewnie tak mogło być haha

Kurde ja to się nie mogę gentycznego doczekać.
Ostatnio dziecia widziałam jak był plamą, a na genetycznym to już normalny człowiek będzie


Który wg usg Ci wyszedł dzień i tydzień?

[madziarek1]

Ja miałam wózek Tako jumper x i byłam bardzo zqdowolona, Polska firma, wszywtkie funkcje i cena nawey ok. Jeżeli chodzi o wady to ciężar, bo waży 16 kg l, ale w tym przedziale cenowym wszystkie tak, no i kółka dmuchane które przejada po wszystkim niestety kilka razy miałam kapcia. Na szczęście na gwarancji w sklepii wszystko wymieniali

[kasiab91]

madziarek - te starsze panie to mają w głowach poprzewracane Moja babcia też mi mówi, żebym przestała mówic, że aż tak boli kręgosłup bo to normalna sprawa, a tu gów.. prawda bo nie bolał normalnie tylko wyszła ta rwa, która niesie ze sobą spore niebezpieczeństwo i muszę uważac teraz na wszystko. Ja już nie wierzę w te ich historie. Dla mnie to jakiś dramat. A jak już słyszę, że jak była w ciąży to nie robiła z tego sensacji i dla niej wszystko było normalne. No tak, tyle że wtedy ludzie inaczej żyli i niekiedy dowiadywały się o ciąży z pierwszych ruchów itp. A jak poroniły to myślały że to normalna sprawa. Nie zrozumiem nigdy takiego podejścia do sprawy. O wychowaniu dzieci też mogłabym pisac dużo, bo kiedyś połowa dzieci nie umiała czytac, pisac itp. Teraz bynajmniej dzieciaki mają jakąś wiedzę o świecie który ich otacza.

No to chyba tyle, zdenerwowałam się na te dewotki Sorki jeżeli kogoś uraziłam.

Seleniti - piękny widok Ale teraz to chyba przecinek bardziej przypomina

ab_cd - mój Bąbel jest starszy od Twojego o 2 dni

carolyna - super, że wsio oki z Tobą i maleństwem:brawa:

[Seleniti]

Napisane przez cowie

Kurde ja to się nie mogę gentycznego doczekać.
Ostatnio dziecia widziałam jak był plamą, a na genetycznym to już normalny człowiek będzie


Który wg usg Ci wyszedł dzień i tydzień?

Doczekasz się doczekasz i będzie machał rączkami i nóżkami ajć

Tak jak wg OM 8t 3 dzień

[kasiab91]

Tak ostatnio myślałam i wymyśliłam, że ten czas tak szybko płynie że szok. Ciąża trwa 9 miesięcy, ja już w jestem w trzecim to zostało już tylko pół roku. Normalnie szok... Myślałam, ze to wolniej będzie leciało.

A powiem Wam dzwonił wczoraj nasz znajomy i powiedział mężowi, że świetnie, że ja siedzę w domu i nie pracuję, jego narzeczona straciła maleństwo przez pracę i ma teraz powikłania. Nie mogła wziąśc wolnego
A jeszcze do niedawna miałam doła, że nie pracuję. To mnie jakoś podbudowało

[cowie]

Napisane przez Seleniti

Doczekasz się doczekasz i będzie machał rączkami i nóżkami ajć

Tak jak wg OM 8t 3 dzień

Jeszcze dwa tygodnie


Kurde, jak te dzieci szybko rosną. Ja wg usg byłam w 6t1d to zarodek miał 4,5 mm i ogólnie można było odróżnić tylko serce
A dwa tygodnie później (patrząc na Twoje usg) już nóżki, rączki i wszystko

[kasiab91]

Napisane przez cowie

Jeszcze dwa tygodnie


Kurde, jak te dzieci szybko rosną. Ja wg usg byłam w 6t1d to zarodek miał 4,5 mm i ogólnie można było odróżnić tylko serce
A dwa tygodnie później (patrząc na Twoje usg) już nóżki, rączki i wszystko

Doczekasz się. Dwa tygodnie szybko zlecą
Mnie to też zadziwia A na genetycznym już będzie wszystko takie dużo porównując z ostatnimi fotkami. No i może ukażą się nasze jajeczka lub dziureczki Ja mam wielką nadzieję, ze tak będzie

[ab_cd]

kasiab91 - na kiedy masz termin poródu? mi wyznaczyła na 12 maja

[ZamyslonaRoztargniona]

No jak mi dziś synuś kapcie na nogi wsuwał, żebym z łóżka wstała, to też stwierdziłam, ze za szybko urósł
A on przecież leżał dłużej niż inne dzieci, później wszystko robi i drobny jest, to nie powinnam mieć takiego odczucia.

[kasiab91]

Napisane przez ab_cd

kasiab91 - na kiedy masz termin poródu? mi wyznaczyła na 12 maja

4-5 maja A ile Twoje Bobo ma długości?

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Tak ostatnio myślałam i wymyśliłam, że ten czas tak szybko płynie że szok. Ciąża trwa 9 miesięcy, ja już w jestem w trzecim to zostało już tylko pół roku. Normalnie szok... Myślałam, ze to wolniej będzie leciało.

A powiem Wam dzwonił wczoraj nasz znajomy i powiedział mężowi, że świetnie, że ja siedzę w domu i nie pracuję, jego narzeczona straciła maleństwo przez pracę i ma teraz powikłania. Nie mogła wziąśc wolnego
A jeszcze do niedawna miałam doła, że nie pracuję. To mnie jakoś podbudowało

Oj leci leci, mnie mija dziś równo miesiąc od wykonania testu, ani się obejrzymy a Maluchy już będą na świecie

Napisane przez cowie

Jeszcze dwa tygodnie


Kurde, jak te dzieci szybko rosną. Ja wg usg byłam w 6t1d to zarodek miał 4,5 mm i ogólnie można było odróżnić tylko serce
A dwa tygodnie później (patrząc na Twoje usg) już nóżki, rączki i wszystko

Szybko miną
No rosną, a jeszcze jak tak czytam o ich rozwoju to rzeczywiście rozwój w pierwszych tygodniach jest bardzo intensywny, a już podajże w 11tc już wyglądają jak maleńkie człowieczki

[Martusiaaa21]

Napisane przez Seleniti

A oto zdjęcie Kropcia :

Napisane przez asiulka_22

hej
Seleniti >> coraz większy twój kropocio /a
zmieniałąm właśnie termin nast. wizyty / miałam na 25.10, ale akurat męza nie będzie , wiec zmieniłam na poniedziałek 28/ niby tylko 2 dni różnicy,,,a ja chciałabym już...
----
u nas pięknie i słonecznie dzisiaj - u Was też pewnie tak samo
---
a ja mam fazę na ogladanie wózków na allegro, tablicy hehe bardzo podobają mi się takie w odcieniach beżu / piasku...ale wiadomo nie kolor najwazniejszy,,, chodzi o funkcjonalność

my mamy espiro atlantic 3w1, ja szczerze polecam-kolor mam zielony uniwersalny dla chłopca i dziewczynki

Napisane przez carolyna86

a ja wczoraj byłam u gina z wynikami, założyli mi kartę ciąży, powiedział że wyniki wzorowe, dobrać mam luteinkę do końca, ale już nie widzi przeciwskazań do seksiku

super wieści

Napisane przez dwakolory1

Bardzo chętnie i czekam na to słońce kiedy dotrze

to ja też przesyłam słoneczko

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

Doczekasz się. Dwa tygodnie szybko zlecą
Mnie to też zadziwia A na genetycznym już będzie wszystko takie dużo porównując z ostatnimi fotkami. No i może ukażą się nasze jajeczka lub dziureczki Ja mam wielką nadzieję, ze tak będzie

Jak dzidzia będzie ładnie współpracować to lekarz będzie w stanie określić już płeć, już w 9 tyg narządy płciowe są wykształcone tylko później się kształtują zewnętrznie Pamiętam jak lekarz mojej mamie tak trzęsł brzuchem, żeby młody się okręcił i wtedy powiedział, że będzie chłopiec, a na drugich to już powiedział, że to chłopiec na 100 % , a ja jeszcze się łudziłam, że będzie siostrzyczka

[ZamyslonaRoztargniona]

U mnie też było od razu widać, że chłopak. Potwierdzone na wielokrotnych usg.
No i jak było ze mną źle, na kolejnym usg doktorek mówi: piękną córeczkę będzie pani miała. Mało z kozetki nie spadłam, bo się do myśli o synku przyzwyczaiłam. Okazalo się, że on tak dla odstresowania mnie, dla rozładowania tej atmosfery i trudnej sytuacji, tak powiedział.

[kasiab91]

Napisane przez Martusiaaa21

my mamy espiro atlantic 3w1, ja szczerze polecam-kolor mam zielony uniwersalny dla chłopca i dziewczynki

super wieści

to ja też przesyłam słoneczko

Też chcę zielony wózek W ogóle to ja mam chopla na punkcie tego koloru Nawet buty ślubne miałam zielone

I też poproszę słoneczko. U mnie zimno i nieba nie ma wcale, tzn zachmurzone

[Seleniti]

Napisane przez kasiab91

[/COLOR] Też chcę zielony wózek W ogóle to ja mam chopla na punkcie tego koloru Nawet buty ślubne miałam zielone

I też poproszę słoneczko. U mnie zimno i nieba nie ma wcale, tzn zachmurzone

Proszę, a więc wysyłam słoneczko

[cowie]

Napisane przez kasiab91

Doczekasz się. Dwa tygodnie szybko zlecą
Mnie to też zadziwia A na genetycznym już będzie wszystko takie dużo porównując z ostatnimi fotkami. No i może ukażą się nasze jajeczka lub dziureczki Ja mam wielką nadzieję, ze tak będzie

Też mam taką nadzieję. Do lekarki idę dobrej, więc mam nadzieję, że coś wypatrzy


Za to TŻ nie chce znać płci Do urodzenia. Komplikuje mi to trochę sprawę, bo jak się na przykład okaże chłopiec to nie będę się potrafiła zaangażować w wybieranie dziewczęcego imienia.

No i jak będziemy wyprawkę robić to by trzeba było wszystko takie bezosobowe kupować, żeby się nie ogarnął po ubrankach i innych bzdetach jaka płeć

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez kasiab91

[/COLOR] Też chcę zielony wózek W ogóle to ja mam chopla na punkcie tego koloru Nawet buty ślubne miałam zielone

I też poproszę słoneczko. U mnie zimno i nieba nie ma wcale, tzn zachmurzone

Też miałam zielone ślubne

[madziuuula]

Napisane przez madziarek1

Wrrrrr masakra!! Jasne! Kiedyś dzieci nie plakaly, nic nie chciały bo nie musiały chodzić z mamami na zakupy do centrum handlowego, z resztq w sklepach nic nie było, a mamy mogły z dziećmi spędzać czas w przyjemniejszy sposób niż szybkie zakupy, spacerek przy okazji i znowu do pracy:/

Taaa kiedyś te babcie to sie cieszyły jak dzieci im płakały i wymuszały na płacz przepuszczanie w tych gigantycznych kolejkach o

Napisane przez kasian86

A ja mam ostatnio ochotę na takie lody mars, snikers itp, ciekawe czy gdzieś dostanę

Dziewczyny powiedzcie mi jak krowie na rowie gdzie się wyłącza te emotikony w cytatach, bo ja tylko widzę całkowite wyłączenie i wtedy w moich odpowiedział też ich nie widać

Podobne ostatnio były w Lidlu ale w duzych paczkach a je jeszcze produkują ?
Nie wiem jak, ja kasuje pojedyńczo z cytatów


Sobie wymyśliłam ta wątróbkę, przez to musz eTżtowi coś innego stworzyć, młodemu wymyśliłam zupę krem z dyni, uwielbiam dynie ale ja obrobić to tez robota... No i Tż z delegacji wraca więc i chatke trza ogarnąć, no wymyśliłam sobie dziś


A co do wózka też mamy polski tani niefirmowy i jak narazie super, a dreptamy po wielu wertepach Jednak dla mnie najważniejsza była waga, zwłaszcza teraz, sportka ma 7 kg plus Olaf zakupy to wiadomo... Kilkanaście sobie nie wyobrażam. Aktualnie póki mrozu nie ma to na chodzie mamy parasolkę ona nic dosłownie nie waży

[kasiab91]

Napisane przez cowie

Też miałam zielone ślubne

O jak miło Ja miałam tak naprawdę miętowe

U mnie moja genialna babcia wyczynia modły, żebym nie wiedziała co będzie. Sama się lekarza zapytam. Teraz nawet z ekonomicznego punktu widzenia lepiej wiedziec co będzie. Tak myślę Może jestem w błędzie.

Ja to bardzo chcę siśka wypatrzec, starsznie chcę synka Ale coś mi się zdaje, że będzie inaczej. Dużo ludzi wróży mi dziewczynkę... A ja nie zniosę chyba tych sukieneczek rajstopek i w dodatku jescze różowych
Nie wiem skąd u mnie takie anty nastawienie na dziewczynki, ale mam tak od zawsze. Zawsze chlopaków wolałam

madziula - mężulkowi zrób schabowego. Ja zawsze wychodze z założenia, że to u będzie smakowało. Ja dziś biały barszcz gotuję...

[gosius91]

Dzień dobry

[kasiab91]

Napisane przez gosius91

Dzień dobry

Hej

[cowie]

Napisane przez kasiab91

O jak miło Ja miałam tak naprawdę miętowe

U mnie moja genialna babcia wyczynia modły, żebym nie wiedziała co będzie. Sama się lekarza zapytam. Teraz nawet z ekonomicznego punktu widzenia lepiej wiedziec co będzie. Tak myślę Może jestem w błędzie.

Ja to bardzo chcę siśka wypatrzec, starsznie chcę synka Ale coś mi się zdaje, że będzie inaczej. Dużo ludzi wróży mi dziewczynkę... A ja nie zniosę chyba tych sukieneczek rajstopek i w dodatku jescze różowych
Nie wiem skąd u mnie takie anty nastawienie na dziewczynki, ale mam tak od zawsze. Zawsze chlopaków wolałam

madziula - mężulkowi zrób schabowego. Ja zawsze wychodze z założenia, że to u będzie smakowało. Ja dziś biały barszcz gotuję...

Też chcę bardzo chłopaka
I mi na szczęście chłopaka wróżą

Ale zobaczymy.
A przecież rajstopki i sukieneczki nie muszą być różowe

[kasiab91]

Napisane przez cowie

Też chcę bardzo chłopaka
I mi na szczęście chłopaka wróżą

Ale zobaczymy.
A przecież rajstopki i sukieneczki nie muszą być różowe

No niby nie muszą, ale jakoś pierwsze skojarzenie moje z mała dziewczynką to różowy kolor Jak będzie dziewczynka to będę w spodnie ją stroiła Tylko włosy zostawię na zapuszczenie. Mnie moja mama zawsze obcinała krótko i teraz nie mogę ich zapuścic dłużej niż do ramion Chyba jakaś błokada w nich jest

[h0pe]

dzien dobry babeczki :)

Napisane przez madziuuula

Jeżeli tylko głęboki to jeszcze jako tako taki kolorek ale jeżeli spacerówka tez to jedzenia w wózku nie unikniesz, rozciapanej jarzebiny z czasem, tony piasku... Wtedy nie ma mowy o jasnym ;)
Może przy dziewczynce łatwiej utrzymać czystość wózka, mój chłop to prawdziwy facet :brzydal:

hehehe wyobraziłam to sobie - takie cenne uwagi są nieocenioną poradą :)

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Kupowałam na allegro.
W styczniu 2012 dałam za niego 350zł za nowy wózek!
Polski producent ze śląska. Wózek się nazywa deltim delti fox. Już go nie produkują, ale maja podobne.
Jest niezniszczalny. Spokojnie daje radę w zimę nieodśnieżonym chodnikom. Przez tak długi czas eksploatacji i intensywność (bo ja sporo km nim robię) jedynie kółka zaczeły skrzypieć, ale nie moge się doprosić męża o nasmarowanie.
Ma jedną z najdłuższych gondoli na rynku 82cm czy 85cm, więc nie ma obaw że dziecko przestanie się mieścić zanim zacznie siedzieć.
Ma też wadę: jest ciężki. Mnie to nie przeszkadza, bo go nigdzie nie wnoszę. Zostawiałm pod blokiem bo byl tani i stwierdziłam, że nawet jak ukradną, to mała strata.
No i koła nie są skrętne, więc z jednej strony trudniej się prowadzi, a z drugiej wózek nie ucieka sam na boki.
Ma świetną amortyzację. Nie ma obaw że dziecko wstrząsu mózgu na wybojach dostanie ;)
No i jest zabudowany. mam to na myśli, że jak wsiądę do autobusu gdzie jest tłum ludzi, to zawsze wsiądę ;) bo ten wózek to czołg, a potem nawet jak ludzie leżą mi na wózku, to nie leżą mi na dziecku.
Spacerówka ma 3 poziomy pochylenia oparcia i rozkłada się prawie na płasko.

wow dzięki Zamyślona za recenzję! :) będę go miała na uwadze:)

Napisane przez VwVampirka

Witam :)
Mąż mi dzisiaj kupił maliny :jupi: Nie smakowały jak te z środka sezonu (kwaśne i małosłodkie) ale w końcu zachcianka zaspokojona :ehem:

ooo rany mamy to samo z malinami ale mój mąż średnio udaje się na misję ich znalezienia :) muszę chyba sama wkroczyć do akcji :)

Wczoraj dzwoniła bratowa ze złotymi radami:
- mam ukrywać ciążę przed pracodawcą do 3 miesiąca, bo mnie zwolni :confused:
- mam przestać jeść kwas foliowy, bo po nim mam te mdłości :confused:
- mam zacząć jeść dużo wątróbki :confused:
Niby świeżo upieczona matka, a takie rzeczy mi radzi :confused: Ale Ona zawsze była najmądrzejsza :pala: Jak się myła żelem z 2% kwasem salicylowym, to też nie wierzyła, że on szkodzi, bo w internecie to piszą, że wszystko szkodzi i nie można popadać w paranoję.

no to piękne rady:) a jesteśmy dopiero na starcie. Sporo czytałam o tym jak po całej ciąży rady mam babć cioć i koleżanek się nazbierają i zaczynają niemal wkur..zać. Zwłaszcza za takie rady jak słyszysz cos z czym się nie zgadzasz ze startu :) wspóczuję, mnie narazie omijają.


No i miałam dziś koszmar. Śniło mi się, że straciłam dzidziusia. I nie mogłam się obudzić... aż zaczęłam wierzyć, że to nie sen...
A chwilę wcześniej śniło mi się, że walczyłam z mutacją diabła tasmańskiego i rosiczki, która pożerała moją hodowlę piesków :brzydal:
Obudziłam się jak kopałam go z półobrotu i... trafiłam w TŻ...
Tak więc nie tylko dzieci miewają koszmary...

hahaahah wampirko tym półobrotem mnie rozwaliłaś :hahaha:
sny matek po prostu przebijają niejednego fantastę :) Twoje bezsprzecznie:)

Moja kumpela dowiedziała się o ciąży dopiero w 3 miesiącu, bo nie miała kompletnie żadnych objawów, ani zmęczenia, ani mdłości, ani nic. Nawet okres Jej się nie zatrzymał. W 3 miesiącu brzuch zaczął Jej rosnąć i wyczuła w nim kulkę. A teraz Jej mały chodzi już do szkoły...

wow! no to musiała przeżyć niezły szok :)

Napisane przez asiulka_22

a co do snów to u mnie sie już uspokoiło..... kioka tygodni temu śniło mi sie ..../ Pewnie pomyslicie że mam nierówno pod sufitem hehe/ że urodziłam dziecko..było ono strasznie małe, miao rączki, nóżki itp. twarz ale... miało też dziób kury,,, nie taki twardy tylko normalnie jak ciało i co je przytuliłam to mnie dziobało po szyji :mur:
/ penie dlatego mi się tak pierniczyło że kilka dni przed tym snem ciotka przywiozła mi wiejską kurę na rosołek/

hehehe no nie... rozwaliłaś mnie z tym dziobem :) kto by pomyślał że coś takiego z kury się przyśni :)

Napisane przez ab_cd

Widziałam dzidziusia i mało co sie nie popłakałam były raczki brzuszek główka... eh piekny widok :) Zapisałam sobie wczesniej pytania bo miałam ich duzo i nie chciałam zeby mi cos wyleciało. Wiec tak po krótce:
- chciałam chodzic na basen bo czytałam, że to dobre dla kobiet w ciazy, niestety moja Pani Doktor jest przeciwna bo kobieta w ciąży jest bardziej narażoną na infekcje jakies bakterie.
- wzmożona wydzielina to normalny objaw
- ból w podbrzuszu, które da sie znieść sa chwilowe to tez normalne - macica sie rozciaga. Jedynie bole takie kujące nie do wytrzymania moga niepokoić i wtedy lepiej udac sie lekarza.
- ponoć wymioty i mdłości sugeruja ze ciaza rozwija sie prawidłowa. Ostatni tydzien w tej kwesti był dla mnie nie do wytrzymania. Pani doktor poleca imbir - do herbaty najlepiej.
- cały czas musze brac luteine i pewnie do 5 miesiaca ciazy. Jako kobitka okresliła dożywia płód dzieki temu
- kazała uwazac na kapiele aby woda nie była za goraca.
Ogólnie stwierdziła, że pierwsza ciaza jest dla kobiety nowością i wtedy kobieta jest przewrażliwiona kazdy nawet najmniejszy bol zauważy którego normalnie by nie dostrzegła.

Stwierdziłam ze sie tym podziele :)

ojej, no to pięknie że taką fajną wizytę masz za sobą, i widoki... :) no i super ze podzieliłaś się cennymi poradami. Dzięki! :*

Napisane przez carolyna86

dziś już czuję się dużo lepiej, zaaplikowałam sobie wczoraj: kanapki z czosnkiem, syrop z cebuli, płukankę z szałwii, mleko z miodem i nieco się wypociłam w nocy pod kołderką. Dziś wstałam i już od razu lepszy humor, tylko jeszcze lekki katarek mi został.

gratuluję wyników :) powiem ci tylko że po twoim poście robię sobie te kanapki... :) mmmmm:D

Napisane przez kasian86

Ale nie będę Wam opowiadać co mi się dokładnie śniło :nie:
Potem się zbudziłam i zasnęłam znowu i już miałam bardziej lajtowe sny.. śniło mi się, że pojechałam do Francji do jakiegoś mało znanego kurortu i sobie siedziałam na pomoście a tu nagle na pontonie płynie papież w samych kąpielówkach i tej czapie swojej takiej wysokiej :brzydal: skąd się biorą takie sny u człowieka :confused::D ja w ogóle mam bardzo realistyczne sny, często takie od początku do końca jak filmy normalnie, to podobno świadczy o wysokiej inteligencji :hahaha:raz mi się śniło, że był potwór taki, który porywał dzieci i nazywał się ottawan :rolleyes: sprawdziłam potem w necie i ottawan to jest zespół, który śpiewa piosenkę "hands up, baby hands up" :cojest: niestety zazwyczaj po przebudzeniu nie pamiętam takich szczegółów a szkoda bo można by pisać książki albo scenariusze i bym się wzbogaciła jak ta od Zmierzchu - jej się też podobno Edward przyśnił :D

hahahahahahahaah padłam jak przeeczytałam Twoje sny... ogólnie macie je takie że chętnie bym to wszystko gdzies zanotowała :) jeszcze ty to tak fajnie opowiadasz :) papież w majtkach... ottawan.... :) bijesz zmierzch na łeb na szyję! :ehem:

Napisane przez Seleniti

Jakoś jeszcze to do mnie nie dociera, że będę mamą :love:

ale od Ciebie czuć, że jesteś szczęśliwa :) aż mi sie ciepło w brzuchu robi jak patrze na Twoje posty Selenitko :)

[QUOTE=ZamyslonaRoztargnio na;43206252]No jak mi dziś synuś kapcie na nogi wsuwał, żebym z łóżka wstała, to też stwierdziłam, ze za szybko urósł ;)/QUOTE] kochany jest:) aż się człowiek sam do siebie uśmiecha jak czytaniby o takich zwykłych rzeczach ... ;)

[lolitka888]

Hej

Jestem beznadziejnaNie umiałam się powstrzymać i poleciałam głupia do biedry po lody Tiramisu! Kurde nigdy ich nie lubiałam ani nic no i troche zjadłam..a później przeczytałam,że mają 2% wina marsalateraz mam wyrzuty(

P.S. też kupiłam sobie książkę "Język niemowląt" za 17,99. Była jeszcze jedna fajna z obrazkami i takimi grubszymi kartkami ale zdecydowałam się jednak na tą 1.

[Pallas Ril]

Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Przeczytałam ten wątek od deski do deski i strasznie mi ułzylo... Najpierw myślałam, ze jestem zupełnie sama na tym świecie z moimi objawami, a tu widzę, ze to normalne Strasznie fajnie, ze są takie miejsca, gdzie się można podzielić z innymi i jeszcze uzyskać takie wsparcie. Dziewczyny jesteście niesamowite! Jeśli chodzi o mnie to jestem aktualnie w 8tc, tp mam na 25 maja. Od 2 tygodni tak mnie męczą nudnosci, ze jestem na L4. Na początku pomagały spacery, ale teraz jest już totalna masakra i nawet się z łóżka nie mogę ruszyć Najgorsze jest to, ze nie jestem w stanie nic zjeść i zaczynam się pomału martwić o swoje zdrowie. Może macie jakieś pomysły na jedzonko, które nie wzbudza od razu odruchow wymiotnych?