Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[DariaFIT]

kinga_submis Jak długo możesz to robić kobiecie?

[Kama 93]

Zrobiliśmy to wczoraj. Odbyło się bez bólu, było odpowiednie nawilżenie, odpowiednia zabawa by rozciągnąć dziurkę. Ale czy wy tez macie takie głupie uczucie przy wyjmowaniu ? Czułam się nie swojo jak. I czemu mnie to jakoś nie kręci?

[patiasym]

Napisane przez Kama 93

Zrobiliśmy to wczoraj. Odbyło się bez bólu, było odpowiednie nawilżenie, odpowiednia zabawa by rozciągnąć dziurkę. Ale czy wy tez macie takie głupie uczucie przy wyjmowaniu ? Czułam się nie swojo jak. I czemu mnie to jakoś nie kręci?

Co to znaczy nie kręci - nie czujesz podniecenia? A to "czucie się nieswojo" na czym dokładnie polega? Po seksie zwieracze są rozluźnione, po ostrej jeździe odbyt może być nawet lekko otwarty, więc nie jest to naturalny stan. Tak samo jak przy klasycznym seksie waginalnym - gdy penis "wypadnie" lub gdy zmienia się pozycję wyjmując członka jesteś bardziej otwarta, facet może wejść w Ciebie jednym pchnięciem do samego końca. Potem to ustępuje. Ja to uczucie rozciągnięcia, rozepchania, krótko mówiąc "luzu w dupie" uwielbiam, choć rozumiem, że nie od razu może przypaść do gustu. Ale to jest właśnie magia seksu - odkrywanie nowych doznań

[Kama 93]

Napisane przez patiasym

Co to znaczy nie kręci - nie czujesz podniecenia? A to "czucie się nieswojo" na czym dokładnie polega? Po seksie zwieracze są rozluźnione, po ostrej jeździe odbyt może być nawet lekko otwarty, więc nie jest to naturalny stan. Tak samo jak przy klasycznym seksie waginalnym - gdy penis "wypadnie" lub gdy zmienia się pozycję wyjmując członka jesteś bardziej otwarta, facet może wejść w Ciebie jednym pchnięciem do samego końca. Potem to ustępuje. Ja to uczucie rozciągnięcia, rozepchania, krótko mówiąc "luzu w dupie" uwielbiam, choć rozumiem, że nie od razu może przypaść do gustu. Ale to jest właśnie magia seksu - odkrywanie nowych doznań

Tak nie czuje podniecenia ale mojego tz wręcz to jara bardzo. Czuje sie nieswojo gdy np. tz go wyjmuje to mam uczucie jak bym wydalała stolec nie wiem czy to przez to ze byłam bardzo na tym skupiona a nie rozluźniona. I czy wam się zdaza po analu miec luźny stolec ? Czy to jest wina ze zjadłam coś nie zdrowego.

[patiasym]

Napisane przez Kama 93

Tak nie czuje podniecenia ale mojego tz wręcz to jara bardzo. Czuje sie nieswojo gdy np. tz go wyjmuje to mam uczucie jak bym wydalała stolec nie wiem czy to przez to ze byłam bardzo na tym skupiona a nie rozluźniona. I czy wam się zdaza po analu miec luźny stolec ? Czy to jest wina ze zjadłam coś nie zdrowego.

Porozmawiaj z facetem, powiedz mu że nie czujesz podniecenia. Pamiętaj, nic na siłę. Spróbujcie np. palcówki w trakcie stosunku, innych pozycji. Oczywiście tylko wtedy, jeżeli chcecie tego oboje.

Niektóre dziewczyny w początkowej fazie doświadczeń z seksem analnym miały uczucie parcia, które kojarzy się z wypróżnianiem. Nic dziwnego - do czasu podjęcia prób z analem uczucie związane z obecnością w odbytnicy jakiegoś ciała występowało jedynie w trakcie defekacji. Trzeba się do tego przyzwyczaić, zacząć kojarzyć z inna sytuacją. To nie przychodzi samo. Pomaga wspomniana już masturbacja przez stymulację łechtaczki przy jednoczesnych ruchach penisa w odbycie.

Luźny stolec czasem może się zdarzyć. Działanie przeczyszczające mogła mieć też sperma, jeżeli nie używaliście prezerwatywy, a seks skończył się wytryskiem partnera w Twoim odbycie. Czy wypróżniłaś się przed stosunkiem? A może to spóźniony efekt lewatywy?

[heavyduty]

Napisane przez Kama 93

Tak nie czuje podniecenia ale mojego tz wręcz to jara bardzo. Czuje sie nieswojo gdy np. tz go wyjmuje to mam uczucie jak bym wydalała stolec nie wiem czy to przez to ze byłam bardzo na tym skupiona a nie rozluźniona. I czy wam się zdaza po analu miec luźny stolec ? Czy to jest wina ze zjadłam coś nie zdrowego.

Mojej partnerce rozluźnienie stolca się nie przydarzyło choć tak ok. 20 razy kończyłem wewnątrz bez prezesury. Teoretycznie nasienie nie zawiera substancji mających właściwości przeczyszczające. Bardziej może być to wpływ stresu zw. z tego typu aktywnością.

Co do momentu wyjmowania. Jest on jednym z tych, podczas których należy być nader delikatnym. Zwłaszcza w początkach przygód z ,, tamtą " dziurką. Dotyczy to zarówno penetracji żywym jak i sztucznym sprzętem. Po prostu należy robić to bardzo powoli. Rzekłbym nawet, że najwolniej jak się da. I tu jest mały niuans. O ile przy korku czy dildo partner ma możliwość dużej kontroli to w przypadku zwłaszcza już zwiotczalego penisa z tą kontrolą nie jest łatwo. Jeśli mogę coś doradzić to podsunął bym 2 opcje. Albo wysuwać się stopniowo kiedy jest się jeszcze w miarę sztywnym opóźniając końcowe, ostateczne wyjście (przez lekkie napieranie) Tego osobiście nie lubię, bo bezpośrednio ,,po" zostaję dłuższą chwilę w środku delektujac się tym co właśnie się odbyło i przytulajac oraz pieszczac moją kobietę. Inna opcją jest przytrzymanie go u nasady w momencie wyjmowania tak, aby właśnie maksymalnie spowolnić ten moment ostatecznego ,, wymskniecia sie"

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

Co do momentu wyjmowania. Jest on jednym z tych, podczas których należy być nader delikatnym. Zwłaszcza w początkach przygód z ,, tamtą " dziurką. Dotyczy to zarówno penetracji żywym jak i sztucznym sprzętem. Po prostu należy robić to bardzo powoli. Rzekłbym nawet, że najwolniej jak się da. I tu jest mały niuans. O ile przy korku czy dildo partner ma możliwość dużej kontroli to w przypadku zwłaszcza już zwiotczalego penisa z tą kontrolą nie jest łatwo. Jeśli mogę coś doradzić to podsunął bym 2 opcje. Albo wysuwać się stopniowo kiedy jest się jeszcze w miarę sztywnym opóźniając końcowe, ostateczne wyjście (przez lekkie napieranie) Tego osobiście nie lubię, bo bezpośrednio ,,po" zostaję dłuższą chwilę w środku delektujac się tym co właśnie się odbyło i przytulajac oraz pieszczac moją kobietę. Inna opcją jest przytrzymanie go u nasady w momencie wyjmowania tak, aby właśnie maksymalnie spowolnić ten moment ostatecznego ,, wymskniecia sie"

Nie wiem dlaczego wyjęcie penisa miałoby być tak kłopotliwe Mi po dłuższym seksie odbyt się tak rozluźnia, że w ferworze czasem nawet wypadał podczas stosunku, po czym facet wkładał go ponownie bez najmniejszego problemu. Po prostu robię się bardzo otwarta Jak facet skończy to zwiotczały członek praktycznie wysuwa się sam.

Przy okazji: bardzo fajna rozmowa na temat seksu analnego. Czy seks analny trafił już na salony?

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Nie wiem dlaczego wyjęcie penisa miałoby być tak kłopotliwe Mi po dłuższym seksie odbyt się tak rozluźnia, że w ferworze czasem nawet wypadał podczas stosunku, po czym facet wkładał go ponownie bez najmniejszego problemu. Po prostu robię się bardzo otwarta Jak facet skończy to zwiotczały członek praktycznie wysuwa się sam.

Przy okazji: bardzo fajna rozmowa na temat seksu analnego. Czy seks analny trafił już na salony?

No taak ! Weź jednakże pod uwagę, że masz jednak naprawdę duże doświadczenie.

Audycja super. Zresztą sporo innych w wydaniu tych prowadzących też . Zwłaszcza zaintrygowała mnie teoria o pęcherzyku nasiennym i o tygodniowym orgazmie . Chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej! Tylko, że przy czymś takim chyba naprawdę trza by było brać urlop jak sugeruje prowadzący, albo liczyć się z możliwością wizyty w gabinecie funkcjonariuszy z ,, balonikiem" i narkotestem.

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

No taak ! Weź jednakże pod uwagę, że masz jednak naprawdę duże doświadczenie.

Nawet przy mniejszym doświadczeniu wszystko jest w głowie. Jak ma się bezstresowe podejście, na mentalnym luzie, to anal można też pokochać od pierwszego razu (i od razu chcieć następnego)

O tygodniowym orgazmie to u facetów. Więc próbuj Ty

A tu jeszcze jeden filmik o seksie analnym tych samych autorów:

[OlusTrans]

Witam
mam pewne pytanie co do zabaw analnych. Lubie sie bawic analnie razem z moim dildo jednak od jakiegos czasu zauważyłam ze po wyjaciu go wypływa taki dziwny śluz. do nawilzenia urzywam oliwki a jak wyjmuje dildo to zostaje na nim coś w postacji przeźroczystej galaretki. MOze ktos sie z tym spotkał?

[patiasym]

Napisane przez OlusTrans

Witam
mam pewne pytanie co do zabaw analnych. Lubie sie bawic analnie razem z moim dildo jednak od jakiegos czasu zauważyłam ze po wyjaciu go wypływa taki dziwny śluz. do nawilzenia urzywam oliwki a jak wyjmuje dildo to zostaje na nim coś w postacji przeźroczystej galaretki. MOze ktos sie z tym spotkał?

Nigdy nie spotkałam się z przezroczystą galaretką. Niektóre lubrykanty czy żele mogą wysychać w czasie zabawy i zmieniać formę, ale akurat oliwka nie powinna. Nie wydaje się także by były to ekskrementy. Może też dildo jakoś się degraduje pod wpływem oliwki, najlepiej sprawdzić czy producent dildo coś pisze o lubrykantach, które można bezpiecznie stosować. Spróbuj innego lubrykantu i zobacz czy jest różnica.

[heavyduty]

9

Napisane przez OlusTrans

Witam
mam pewne pytanie co do zabaw analnych. Lubie sie bawic analnie razem z moim dildo jednak od jakiegos czasu zauważyłam ze po wyjaciu go wypływa taki dziwny śluz. do nawilzenia urzywam oliwki a jak wyjmuje dildo to zostaje na nim coś w postacji przeźroczystej galaretki. MOze ktos sie z tym spotkał?

Owszem, spotkałem się. Może niekoniecznie z wypływaniem ale z obecnością czegoś takiego po wyjęciu zwłaszcza na twardym dildo albo masażerze prostaty po dłuższym użytkowaniu i raczej głębokiej czy też intensywnej frykcyjnie penetracji. Nawet po lewatywie. Były to raczej minimalne ilości, powiedzmy wielkości opuszki małego palca, ale na pewno zauważalne. Prawdopodobnie jest to zluszczona podczas zabawy wyściółka odbytnicy. Nic groźnego dla zdrowia, jeśli to właśnie Cię frapuje. Pod warunkiem, że się oczywiście nie przegina.

[OlusTrans]

dziekuje za odpowiedz wszystkie twoje wskzania które opisałes pasuja do mnie. duze twarde dildo 21 cm. i dosyc intensywnie ujeżdzane. tylko ilość "galaretki" wieksza bo powiedzmy powierzchni całego palca wskazującego. fakt że nie pojawia sie zawsze ale ostatnio jakby cześciej. choc dildo mam już ok 2 lat. Staram sie dbac o dobre nawileznie jak i o czystosc dildo.

[patiasym]

Zgodzę się z heavyduty, może to też zależeć od głębokości penetracji.

[OlusTrans]

21 cm to raczej głęboka penetracja ale taka lubie najbardziej

[patiasym]

Jeszcze jeden fajny reportaż - seks analny z kobiecej i męskiej perspektywy

http://www.logo24.pl/Logo24/12,136836,18827273.html

[AliceSK]

Od czasu do czasu (mniej więcej raz na 3 tygodnie) lubię odbyć stosunek analny, ale nie jestem fanką lewatyw i generalnie właśnie zawsze zniechęca mnie całe to przygotowywanie. Zastanawiałam się nad jakąś alternatywą i google wskazało czopki glicerynowe. Po około godzinie powinny zadziałać i nie działają szkodliwie, bo nawet dzieci mogą je stosować. Myślicie, że to dobry pomysł? Mielibyście jakikolwiek inny sposób?

[mariamalaria]

Napisane przez AliceSK

Od czasu do czasu (mniej więcej raz na 3 tygodnie) lubię odbyć stosunek analny, ale nie jestem fanką lewatyw i generalnie właśnie zawsze zniechęca mnie całe to przygotowywanie. Zastanawiałam się nad jakąś alternatywą i google wskazało czopki glicerynowe. Po około godzinie powinny zadziałać i nie działają szkodliwie, bo nawet dzieci mogą je stosować. Myślicie, że to dobry pomysł? Mielibyście jakikolwiek inny sposób?

Wiesz, że nie musisz się jakoś specjalnie przygotowywać, jeśli nie chcesz? Nigdy nie robiłam lewatywy przed. Rodzaj seksu zawsze wychodzi spontanicznie. Jeśli czuję, że nie chcę, to nie kocham się tak, ale żadnych przeczyszczen nie stosuję.

[patiasym]

Zgadzam się z mariamalaria. Czopków bym raczej nie polecała, bo mogą zadziałać z opóźnionym zapłonem. Tu nie chodzi przecież o przeczyszczenie, lecz o ewentualne wyczyszczenie odbytnicy, stąd np. głębokie wlewy przed analem są niezalecane. Jak wypróżnisz się i umyjesz na jakiś czas przed seksem to nie powinno być resztek kału w odbytnicy.

[sadnovember]

Szybkie pytanie (nie znalazlam osobnego tematu) - chce zrealizowac fantazje partnera, czyli seks waginalny ze srednia zatyczka analna w odbycie. Kupilam zatyczke ktora w najszerszym miejscu ma 5 cm srednicy i od kilku dni codziennie probuje ja wlozyc, ale w pewnym momencie pojawia sie bol i nie jestem w stanie wlozyc najszerszej czesci, brakuje doslownie 1, moze 1.5 cm. Jakies sposoby jak szybko "rozluznic" odbyt? Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?

[Frezja__]

Napisane przez sadnovember

Szybkie pytanie (nie znalazlam osobnego tematu) - chce zrealizowac fantazje partnera, czyli seks waginalny ze srednia zatyczka analna w odbycie. Kupilam zatyczke ktora w najszerszym miejscu ma 5 cm srednicy i od kilku dni codziennie probuje ja wlozyc, ale w pewnym momencie pojawia sie bol i nie jestem w stanie wlozyc najszerszej czesci, brakuje doslownie 1, moze 1.5 cm. Jakies sposoby jak szybko "rozluznic" odbyt? Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?

Po seksie analnym nie powinno być raczej problemu z włożenie zatyczki.

[patiasym]

Napisane przez sadnovember

Szybkie pytanie (nie znalazlam osobnego tematu) - chce zrealizowac fantazje partnera, czyli seks waginalny ze srednia zatyczka analna w odbycie. Kupilam zatyczke ktora w najszerszym miejscu ma 5 cm srednicy i od kilku dni codziennie probuje ja wlozyc, ale w pewnym momencie pojawia sie bol i nie jestem w stanie wlozyc najszerszej czesci, brakuje doslownie 1, moze 1.5 cm. Jakies sposoby jak szybko "rozluznic" odbyt? Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?

No tak, brakuje 1-1,5 cm na długość, ale ważne też jak szybko się zatyczka rozszerza. Jeżeli na odcinku tych 1,5 cm znacznie się zwiększa średnica, to może być na początku problem.

Przede wszystkim nic na siłę. Ćwicz, najlepiej zostaw zatyczkę na tyle na ile zdołasz wsunąć na parę minut, niech się odbyt "oswoi" z obecnością zabawki. Spróbuj się też zrelaksować, masturbacja może być pomocna.

Oczywiście po seksie analnym będzie łatwiej, ale pamiętaj, że do realizacji fantazji partner przechodząc z seksu analnego do waginalnego musi dokładnie umyć penisa. Lub anal w prezerwatywie, którą potem ściąga (oczywiście pod warunkiem, że to stały zdrowy partner, a Ty stosujesz dodatkową antykoncepcję).

[OlusTrans]

Napisane przez sadnovember

Szybkie pytanie (nie znalazlam osobnego tematu) - chce zrealizowac fantazje partnera, czyli seks waginalny ze srednia zatyczka analna w odbycie. Kupilam zatyczke ktora w najszerszym miejscu ma 5 cm srednicy i od kilku dni codziennie probuje ja wlozyc, ale w pewnym momencie pojawia sie bol i nie jestem w stanie wlozyc najszerszej czesci, brakuje doslownie 1, moze 1.5 cm. Jakies sposoby jak szybko "rozluznic" odbyt? Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?

Ja moje poczatki z zabawami analnymi zaczełam od zabawek z wibracjami. Choć mój wibrator nie był mały to bez wibracji nie wchodził jednak gdy właczyłam wibracje prawie sam wskakiwał. Oczywiście do wszystkiego potrzeba odpowiedniego nawilżenia. z pewnościa powolne wkąłdanie zatyczki pomoże i próba rozluźnienia sie. Może warto sprówać z jakąś mała wibrująca zabaweczką która z pewnością pomoże rozluźnić sie i rozszeżyc Twojej analnej stronie.
Ostatnio kupiłam nowa zabawke lovense hush sporych rozmiarów i też w pewnym momencie czuję ból ale on jest naprawdę chwilowy gdy zabawka wskoczy w swoje miejsce wogóle jej nie czuć wystarczy się przełamać i pozwolić jej wejsc.

[heavyduty]

Napisane przez sadnovember

Szybkie pytanie (nie znalazlam osobnego tematu) - chce zrealizowac fantazje partnera, czyli seks waginalny ze srednia zatyczka analna w odbycie. Kupilam zatyczke ktora w najszerszym miejscu ma 5 cm srednicy i od kilku dni codziennie probuje ja wlozyc, ale w pewnym momencie pojawia sie bol i nie jestem w stanie wlozyc najszerszej czesci, brakuje doslownie 1, moze 1.5 cm. Jakies sposoby jak szybko "rozluznic" odbyt? Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?

1. Sam pomysł zabawy - świetny ! Gorąco polecam! Sami często się tak zabawiamy, podobnie jak w kilku innych wariantach analno-waginalnych. Na początku była to także moja fantazja zaś moja partnerka odnosiła się do niej ze sporymi obawami. Obecnie bywa, że po rozgrzaniu sama prosi: ,,Chcę koreczek, wiesz który, ten mój ulubiony". Zwłaszcza ceni sobie odczucia związane z dwustronnym pieszczeniem wrażliwej ścianki między pochwą a odbytem oraz to, że obecność zatyczki w pewnych pozycjach zmienia kąt immisji dociskając główkę penisa np do przedniej ściany pochwy czy też szyjki macicy. Tak czy inaczej - BAJKA!!!

2. Szybko rozluźnić odbyt - zapomnij. Pośpiech to chyba najgorszy i najczęstszy błąd jaki popełniają początkujący (a przypuszczam, że taką jesteś) kochankowie ,,analni"

3. ,,Czy po stosunku analnym bedzie latwiej wlozyc zatyczke?"

Praktykuje się raczej odwrotnie. Najpierw zatyczka, która niejako przygotowuje do penetracji penisem.

4. Wreszcie najważniejsze. 5 cm średnicy??? No cóż, jak na początek pojechałaś dość hardkorowo.To nie jest średnia. Zaryzykuję stwierdzenie, że to nawet nie jest duża. Uwierz mi ! To jest już BARDZO DUŻA zabawka, zwłaszcza gdy jest wykonana za stali lub innego twardego materiału. Jeśli poczytasz opisy tego typu gadżetów w sklepach internetowych, rozmiar +- od 4 cm wzwyż jest podawany jako ,,duży" i ,,dla zaawansowanych". Kierując się zdrowym rozsądkiem, logiką i prostą matematyką, a także mając na uwadze doświadczenia własne na początek doradziłbym Ci nabycie, powiedzmy trzech zatyczek żelowych lub silikonowych o średnicach odpowiednio 2,5; 3,0 i 3,5 cm. Ten ostatni rozmiar daje już naprawdę mocne doznania i mając na uwadze to co napisałaś w kwestii ile brakuje do aplikacji ,,piątki" powinnaś po krótkim czasie dać radę. Jeśli zasmakujesz w temacie i zechcecie pójść dalej, na większe rozmiary przyjdzie czas. Co do techniki wprowadzania mogę doradzić następująco: Duża lubrykacja (to oczywiste) zarówno anusa jak i gadżetu. Wsuwaj powoli do granicy kiedy czujesz, że staje się to dyskomfortowe, ale bez jakiegoś znacznego bólu!Wtedy wycofaj, odczekaj parę sekund i spróbuj ponownie, tym razem odrobinę głębiej. Powtarzaj do uzyskania pożądanego efektu tzn przejścia przez zwieracz największym obwodem. Jeśli po immisji pojawi się jakieś odrobinę nieprzyjemne uczucie spróbuj przeczekać. Jeśli w ciągu ok 0,5 minuty minie znaczy, że wszystko jest OK.

5. Dobrej zabawy.

6. Napisz jak wrażenia

[sadnovember]

Serdeczne dzieki za wszystkie rady!

Taak, wiem, ze 5 cm to juz bardzo duza zabawka, ale wlasnie fantazja partnera takiej dotyczy Zatyczka jest zelowa, wiec nie jest twarda. Do tej pory probowalam sama sobie ja zaaplikowac, ale najszerszej czesci nie udaje mi sie wlozyc. W kazdym razie, w weekend bedziemy probowac razem z partnerem

[heavyduty]

Napisane przez sadnovember

Serdeczne dzieki za wszystkie rady!

Taak, wiem, ze 5 cm to juz bardzo duza zabawka, ale wlasnie fantazja partnera takiej dotyczy Zatyczka jest zelowa, wiec nie jest twarda. Do tej pory probowalam sama sobie ja zaaplikowac, ale najszerszej czesci nie udaje mi sie wlozyc. W kazdym razie, w weekend bedziemy probowac razem z partnerem

Raz jeszcze doradzę ze szczerego serca. Niech partner zweryfikuje i urealni swoje fantazje jeśli naprawdę liczy na ich zamianę w rzeczywistość. Nie będę się powtarzał i przynudzał. Przypomnę tylko zakończenie bajki o rybaku i złotej rybce gdzie starucha ,,przegięła" z oczekiwaniami.

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

Raz jeszcze doradzę ze szczerego serca. Niech partner zweryfikuje i urealni swoje fantazje jeśli naprawdę liczy na ich zamianę w rzeczywistość. Nie będę się powtarzał i przynudzał. Przypomnę tylko zakończenie bajki o rybaku i złotej rybce gdzie starucha ,,przegięła" z oczekiwaniami.

Jasne - choć moim zdaniem fantazja jest realna, tylko że każda/każdy musi dojść do takiego etapu zaawansowania w swoim tempie. Innymi słowy, nie widzę problemu w tym że to "aż 5cm średnicy", tylko w oczekiwaniach by do takiego etapu dojść jużtutajzarazteraz! Powoli, własnym tempem, nie na siłę. Będzie dobrze

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Jasne - choć moim zdaniem fantazja jest realna, tylko że każda/każdy musi dojść do takiego etapu zaawansowania w swoim tempie. Innymi słowy, nie widzę problemu w tym że to "aż 5cm średnicy", tylko w oczekiwaniach by do takiego etapu dojść jużtutajzarazteraz! Powoli, własnym tempem, nie na siłę. Będzie dobrze

Dokładnie to miałem na myśli pisząc: ,,Jeśli zasmakujesz w temacie i zechcecie pójść dalej, na większe rozmiary przyjdzie czas."

PS. Realny jest także fisting analny i penetracja na głębokość większą niż 20 cm. o jakiej pisał OlusTrans ale z takimi propozycjami w życiu bym nie wystartował do partnera/ki stawiających ledwie pierwsze kroki w temacie.

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

PS. Realny jest także fisting analny i penetracja na głębokość większą niż 20 cm. o jakiej pisał OlusTrans ale z takimi propozycjami w życiu bym nie wystartował do partnera/ki stawiających ledwie pierwsze kroki w temacie.

Fisting jak najbardziej realny, sama sprawdziłam

Z propozycjami nie, tylko z perspektywą ćwiczeń Jak się tylko chce można (prawie) wszystko, także w tym temacie I bez paniki!

[sadnovember]

Niee no, nie przesadzajcie, na sile nic nie robie i tez nie ma presji, ze juz chce natentychmiast Wiem, ze potrzeba czasu i cwiczen i wlasnie na tym sie skupiam. Kupie tez nieco mniejsza zatyczke do cwiczen. A w weekend bedziemy trenowac razem z partnerem