Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[Oksymoronka]

suziee hm... w miniaturce wygląda dobrze hahaa nie no, żart. Spotkaj się z nim, ale lepiej żeby wkoło kręciło się dużo ludzi ;d

[suziieee]

Hahaa dzięki

To jest "pójście na kawę" (wieczorem ??? ), zaproponował samo centrum Warszawy, no i jakąś miłą knajpkę

Tylko co, jak się sobie nie spodobamy ciągnąć z grzeczności, czy od razu się zmyć ?

[Oksymoronka]

suziee 'ciągnij z grzeczności' xD bez obrazy fajnie to zabrzmiało
Nie no wiesz, trochę głupio by było od razu się zmyć. Myślę, że wtedy powinnaś posiedzieć chociaż tę godzinkę, żeby się facet nie załamał, wiesz to mogłoby go zniechęcić do dalszych poszukiwań internetowych

[krooolewna]

Mozesz mu napisac,ze spoko wieczorem,ale nie masz duzo czasu.Gdy okaze sie lipnie to pwoiesz,ze musisz isc tak jak ostrzegalas wczesniej.
Gdy okaze sie fajny,posiedz,a potem powiedz,ze fajnie by bylo sie znowu spotkac,bo jak wie nie mozesz dzisiaj juz dluzej.

Dla mnie dobrze od razu na gleboka wode,bedziesz wiedziec woz albo przewoz i malo czasu zmarnujesz gdyby co

[Justinka_]

..

[suziieee]

Napisane przez Oksymoronka

suziee 'ciągnij z grzeczności' xD bez obrazy fajnie to zabrzmiało
Nie no wiesz, trochę głupio by było od razu się zmyć. Myślę, że wtedy powinnaś posiedzieć chociaż tę godzinkę, żeby się facet nie załamał, wiesz to mogłoby go zniechęcić do dalszych poszukiwań internetowych

o matko! ale masz skojarzenia

albo "idziemy do knajpy na lody, czy długo powinnam to ciągnąć?"

kroooolewna, no ale jeśli powiem, że mam mało czasu a będzie nam się fajnie gadało, to będę musiała przerwać, gdyż wyjdzie na to, że miałam inne plany ale zmieniłam je dla niego, bo jest fajny - czyż nie?

[aagusiaa88]

Napisane przez Justinka_

Dziewczynki,a jak powinno wygladac takie pozegnanie na pierwszej randce??

U mnie nie bylo rewelacji. Do dzis nie ma. Jedyne co to po 2 spotkaniu mialam wrazenie, ze oboje nie wiemy co mamy zrobic i patrzylismy na siebie z takim ogromnym smajlem

[telka146]

Napisane przez suziieee

Hahaa dzięki

To jest "pójście na kawę" (wieczorem ??? ), zaproponował samo centrum Warszawy, no i jakąś miłą knajpkę

Tylko co, jak się sobie nie spodobamy ciągnąć z grzeczności, czy od razu się zmyć ?

jak bedzie kiepsko mozesz isc do toalety, napisac smsa do kumpeli zeby zadzwonila za chwile. przy nim odebrac tel i ze smutkiem obwiescic, ze sisotra zgubila swoje klucze do domu wiec musisz wracac i jej otworzyc mieszkanie. inteligentny facet domysli sie, ze cos jest nie tak, ale skoro chcesz sie zmyc... ja zastosowalam kiedys- podzialalo

na Twoim miejscu wymienilabym sie fotkami jednak. a poza tym macie sie spotkac wieczorem, jak jest ciemno? srednio to widze, a jestem internetowo-randkowym weteranem...

Napisane przez Justinka_

Dziewczynki,a jak powinno wygladac takie pozegnanie na pierwszej randce??

jak mi sie spodoba- caluje w policzek. jak nie- podaje reke albo mowie po prostu "czesc".

[suziieee]

Napisane przez telka146

jak bedzie kiepsko mozesz isc do toalety, napisac smsa do kumpeli zeby zadzwonila za chwile. przy nim odebrac tel i ze smutkiem obwiescic, ze sisotra zgubila swoje klucze do domu wiec musisz wracac i jej otworzyc mieszkanie. inteligentny facet domysli sie, ze cos jest nie tak, ale skoro chcesz sie zmyc... ja zastosowalam kiedys- podzialalo

na Twoim miejscu wymienilabym sie fotkami jednak. a poza tym macie sie spotkac wieczorem, jak jest ciemno? srednio to widze, a jestem internetowo-randkowym weteranem...


jak mi sie spodoba- caluje w policzek. jak nie- podaje reke albo mowie po prostu "czesc".

nie mam ani siostry, ani brata, i mieszkam sama ale w razie czego coś wymyślę

A właśnie..tamten koleś co nachalnie chciał moje zdjęcia a sam nie miał swoich (i telefonu z aparatem! haha) i któremu przestałam odpisywać po tej historii, zaczął znowu się do mnie dobijać...cały czas pisze "Hmm?" "Hmmmmm?" kurde no

A ja mu napisałam, że chciałabym go poznać, ale dziwnie wychodzi z tymi zdjęciami. Że go rozumiem, bo chce wiedzieć jak wyglądam, ale że ja też chcę wiedzieć z kim rozmawiam. Zaproponowałam, żeby się odezwał jak wróci z "lekko służbowej" wyprawy. To było wczoraj wieczorem na razie nic nie odpisał Ciekawe, czy się odezwie

[Oksymoronka]

też kiedyś do mnie pisał taki facet (ale on miał fotki) i jak mu nie odpisywałam to też ciągle 'hmmm? ' w końcu napisałam mu '?' a on na to 'już mnie nie lubisz?' a ja mu napisałam, że nie mam z nim o czym rozmawiać pożegnał się ładnie i już mnie nie męczy

[suziieee]

Ja naprawdę chciałabym go poznać, ale okazało się, że:

1. Jego zdjęcie główne to nie on (nie chce napisać kim jest osoba na zdj)
2. Jest w Krakowie i ma wrócić za parę dni, a zaraz potem jednak nie wie kiedy wróci, możliwe nawet że za miesiąc! ojej straszne
3. Nie ma żadnych zdjęć na prywatnym laptopie, z wyjątkiem tego jak miał 5 lat
4. Nie ma telefonu z aparatem bo jest w naprawie... ()
5. Jego laptop nie ma połączenia bluetooth (boże, to są jeszcze takie??) więc nawet jakby miał aparat to nie mógłby przesłać zdjęcia

po prostu ściana
i cały czas męczy o te zdjęcia.zobaczymy co odpisze na moją propozycję (żeby się odezwał jak wróci). jeżeli tak, to znaczy że nie ma nic do ukrycia i chce mnie poznać. jeśli nie - to i tak nie jest tą pięknością ze zdjęcia

ahaa i prosiłam żeby się opisał z wyglądu...no i po pierwsze nie w moim typie (krótkie blond włosy błękitne oczy baaardzo szczupły) a po drugie odbiega z tej fotki co mam się nią sugerować (chłopak na niej ma dłuższe włosy, za uszy, i jest bardzo przystojny)

zobaczymy

[krooolewna]

Ojej olej bo kombinuje,jakis brzydki pewnie strasznie....

[jenny1234]

witam wszystkie wizażanki
Wróciłam z wakacji...
Widzę, że tu się sporo dzieje... cieszę się, że wam się układa...
Co do dziewczyn wahających się spotkać czy nie... polecam spotkanie... sama jestem nieśmiała a odważyłam się i było bardzo milutko...

Teraz czekam aż moja "znajomość" będzie się pozytywnie rozwijać tzn w kierunku bycia razem... ale jak będzie czas pokaże...
teraz będę już śledziła wątek bo wreszcie stały dostęp do sieci mam )

pozdro

[suziieee]

a jak mam się z nim przywitać? podać rękę i się przedstawić?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

a jak mam się z nim przywitać? podać rękę i się przedstawić?

tzn z tym co jestem umówiona nie z tym dziwakiem

[myszeczka00]

jej..... chyba wpadam,dosłownie wpadam

[aagusiaa88]

Boze dziewczyny
Masakra.
U mnie zero.
Zero kontaktu, cisza.
Ja powiedzialam sobie, ze nie bede sie odzywac. Katastrofa. Zero. Porazka.

Mam tego dosyc. Mam wrazenie, ze wszystko sie krecilo dzieki mnie. Nie nawidze go :/

Ide dzisiaj na impreze, znajde sobie jakiegos przystojniaka i leje na niego :/

[myszeczka00]

Napisane przez aagusiaa88

Boze dziewczyny
Masakra.
U mnie zero.
Zero kontaktu, cisza.
Ja powiedzialam sobie, ze nie bede sie odzywac. Katastrofa. Zero. Porazka.

Mam tego dosyc. Mam wrazenie, ze wszystko sie krecilo dzieki mnie. Nie nawidze go :/

Ide dzisiaj na impreze, znajde sobie jakiegos przystojniaka i leje na niego :/

wiesz... zauwazyłam, że taka cisza po jednym dniu spotkania jest czasem potrzebna! Nie denerwuj się na zapas...
Ja miałam ciszę właśnie... nawet przez 3 dni... nie chciałabyś wiedzieć co sie ze mną wówczas działo....
Ale wszystko się wyjasniło...
Przeczekaj jeszcze.... calm down

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Justinka_

Dziewczynki,a jak powinno wygladac takie pozegnanie na pierwszej randce??

ja szybko wysiadłam z auta i głupio odpaliłam 'czesc'
pozniej sie okazało... ze chciał mi dać buziaka... ale sobie tak szybko poszłam hahahaha.....
Zawsze można cmoknąć w policzek...
Mój mnie tak przywitał... na srodku ulicy hahahaha

A tak z innej beczki: Ja byłam pewna, że mu się nie spodobałam ....;> hmm... ale okazało się zupełnie inaczej....
Ło jej.... potyczki damsko-męskie są takie ekscytujące

[telka146]

Napisane przez suziieee

a jak mam się z nim przywitać? podać rękę i się przedstawić?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

a jak mam się z nim przywitać? podać rękę i się przedstawić?

tzn z tym co jestem umówiona nie z tym dziwakiem

na twoim miejscu dalabym sobie spokoj z tym kolesiem co wyłudzał zdjecia i podalabym reke temu, z ktorym teraz sie zobaczysz.

[aagusiaa88]

Ale to wlasnie nie jest cisza po spotkaniu. Spotkanie bylo dawno temu. Tylko on ma ostatnio jakis dziwny kryzys, nic mu sie nie chce, itd. To niech spada. Taki biedny, wiecznie zmeczony. Grrrrrrrrrrrr :/
Jakby to byla cisza po spotkaniu, to bym sie tak nie wkurzala. Ale nie w momencie kiedy jest ok, a nagle mu odwalac zaczyna. Chore, choreeeeeeee

[Ineczka33]

Napisane przez suziieee

Ja naprawdę chciałabym go poznać, ale okazało się, że:

1. Jego zdjęcie główne to nie on (nie chce napisać kim jest osoba na zdj)
2. Jest w Krakowie i ma wrócić za parę dni, a zaraz potem jednak nie wie kiedy wróci, możliwe nawet że za miesiąc! ojej straszne
3. Nie ma żadnych zdjęć na prywatnym laptopie, z wyjątkiem tego jak miał 5 lat
4. Nie ma telefonu z aparatem bo jest w naprawie... ()
5. Jego laptop nie ma połączenia bluetooth (boże, to są jeszcze takie??) więc nawet jakby miał aparat to nie mógłby przesłać zdjęcia

po prostu ściana

Po prostu ściema Na moje oko. Dziwne te jego tłumaczenia. Jak by mu zależało to by zrobił zdjęcie telefonem kolegi i Tobie wysłał. Za dużo kombinuje moim zdaniem z tymi tłumaczeniami. Ja bym zdjęcia nie wysyłała tylko spotkała się na żywo. Jak będzie klapa to się po pół godzinie ulotnisz
Co do przywitania - bądź naturalna: Cześć, jestem ... I już.

Zanim poznałam mojego męża, byłam na Sympatii 3 lata i z paroma panami zdążyłam się spotkać. Ja bym z takim osobnikiem, co nie chce za nic w świecie wysłać zdjęcia, uważała. Może ma żonę i za nic nie chce ryzykować, że ktoś go rozpozna?

[karolinka86]

Napisane przez aagusiaa88

Wszystko w swoim czasie
.

Mam nadzieję, że w końcu coś się uda...

Napisane przez suziieee

ja jestem z początku uważałam, że to desperackie i żenujące, ale teraz jest okej.

Aha...A jednak To może też jeszcze gdzieś sie zaloguję

Napisane przez suziieee

jeżeli chcesz zagadać do faceta, ale nie chcesz się narzucać i sprawdzić, czy jest Tobą zainteresowany to rób jak ja - puszczaj oczko i nic więcej. Jeśli odpuści - napisz. Jeśli od razu do Ciebie napisze - to zacznij znajomość

Tak samo jak ktoś Tobie puszcza oko, ale nie chcesz pierwsza pisać - to też puść a za chwilę gwarantowane, że dostaniesz wiadomość (już miałam tak parę razy, a teraz jestem umówiona na weekend z takim kolesiem - puścił mi oczko, ja mu odpuściłam i do mnie napisał)

Dzięki za rady Chyba tak zrobię...może w końcu coś sie ruszy

Napisane przez suziieee

A tak by the way... To zastanawiam się, czy to mądre umawiać się z kimś absolutnie nie rozmawiając z nim wcześniej On pierwszą wiadomość wysłał z pytaniem o spotkanie, a ja postanowiłam się zgodzić, bo w realu od razu zobaczymy siebie na żywo bez wysyłania zdjęć itd. On chce umówić się w centrum, ale wieczorem... hmm

Najśmieszniejsze, że on nie wie nawet jak ja wyglądam
Mam to samo zdjęcie, co tutaj - profilem i czarno-białe.
Niewiele na nim widać
Co myślicie?

No ja się kiedyś spotkałam po napisaniu paru smsow Tylko, że to był kuzyn mojej znajomej więc sie nie obawiałam
Myślę, że też możesz sie spotkać...

Napisane przez Justinka_

Dziewczynki,a jak powinno wygladac takie pozegnanie na pierwszej randce??

No właśnie... Ja jestem mało otwarta...przynajmniej na początku...Dlatego wolalabym jakieś "cześć", że bylo milo itp
Mnie raz chlopak pocalowal w dwa policzki...Jakies dziwne to bylo...

Wiecie co,ostatnio pewnien chlopak (samotny) stwierdzil, że dziewczynie jest o wiele łatwiej kogoś znaleźć niż chłopakowi! Ja tak nie myślę...
A jak spytałam go,gdzie jego zdaniem najlepiej kogoś poznać to powiedział, że można w wielu miejscach, ale net to najgorsze z nich i te całe portale to strata czasu

[Justinka_]

..

[aagusiaa88]

Napisane przez Justinka_

Koles z ktorym chce sie umowic ostatnio zaczal zbytnio wiele mowic o .. przytulaniu, i tych sprawach (ale nie jakies tam mocniejsze sprawy),wiecie. Oczywiscie,powiedzial,ze żartuje.Ale ja wiem,takie żarty.
Teraz mam spore watpliwosci czy sie z nim spotkac .

E tam, nie boj sie. Zobacz co to za gosciu. Wychodze z zalozenia, ze lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo, niz zalowac, ze sie nie zrobilo. Takze idz

[suziieee]

karolinka nikt nie powiedział, że tylko facet może pierwszy wychodzić z inicjatywą my też możemy! trzeba tylko robić to inteligentnie, dawać do zrozumienia, że jesteśmy zainteresowane, ale nie poruszymy nieba i ziemi, żeby go zdobyć

W końcu na takich portalach wszyscy są z tego samego powodu, więc po co co udawać każdy wie, o co chodzi

Boże jutro spotykam się z tym facetem jestem przerażona. czuję, jakbym nigdy tego nie robiła (ostatnio spotykałam się przez internet 5 lat temu i miałam z tego jeden związek i jedną przyjaźń)

kurcze...ja się boję, że mu się nie spodobam. że mnie wyśmieje albo co chociaż wiem, że tego nie zrobi, bo to by było moralnie niepoprawne, ale wiecie o co mi chodzi...nie wiem jak się ubrać...tzn nie bede sie stroić bez przesady, ale no chcę ładnie wyglądać...no ale jeśli teraz tego nie zrobię, to nigdy się pewnie z nikim tak nie spotkam.

a jak Wy miałyście za "pierwszym" razem? (bo w sumie to nie mój pierwszy, ale jak wyżej pisałam, tak się czuję) :conf used:

[JUSTYNAANNA]

heh... tak sobie właśnie zaczęłam przypominać moją pierwszą randkę z TŻ i aż mi się cieplutko zrobiło...
nie mogłam się ubrać jakoś fajnie bo prosto z pracy pojechałam w umówione miejsce. Miałam na sobie: szare obcisłe spodnie, trampki!!!, rozpinany sweterek i czarną skórzaną kurteczkę dodam tylko że było to maju i pogoda była mniej więcej taka jak teraz tylko troszkę chłodniej. Stwierdziłam że nie będę się ubierać "" normalnie bo taki mam styl i lepiej żeby to zobaczył na początku niż na 5 spotkaniu.
Kiedyś rozmawiałam z TŻ właśnie o naszym pierwszym spotkaniu i mówił że najwiekszą uwagę zwrócił na makijaż .... i dodatki i nawet nie pamięta w co byłam ubrana. Polecam postawić na dodatki

[suziieee]

Hmm dodatki, czyli?... Kolczyki, bransolety, wisiory, pierścionki? O to chodzi?

aha i ja mam taki śmieszny problem...bo chciałabym ubrać buty na obcasie (nie szpilki, niskie) tylko z tego, co ma w profilu napisane, to jest tylko 2cm wyższy ode mnie :[ Hmmmm...

[kasia.diet]

Napisane przez Justinka_

Koles z ktorym chce sie umowic ostatnio zaczal zbytnio wiele mowic o .. przytulaniu, i tych sprawach (ale nie jakies tam mocniejsze sprawy),wiecie. Oczywiscie,powiedzial,ze żartuje.Ale ja wiem,takie żarty.
Teraz mam spore watpliwosci czy sie z nim spotkac .

moj obecny TZ jeszcze zanim sie spotkalismy tez pisal podobne rzeczy (np wysylal emotke <przytul> na gadu i pisal cos w stylu "fajnie byloby sie tak przytulic w realu" itp), ale on to pisal jako romantyk a nie zbok:P
zreszta ja nigdy takich tekstow zle nie odbieralam

[JUSTYNAANNA]

mmmm...... dziewczyno no to zakładaj jakieś kozaki na wysokim obcasie!!! w ogóle to bardzo często rozmawiam z moim TŻ i powiem wam że on mi zawsze bardzo dobrze doradza co do czego założyć :/ nawet sama bym na coś nie wpadła a dla niego to jest oczywiste... i tak np: ponoć faceci lubią kozaki ale nie na cieniutkich szpilkach tylko na grubszych obacasach albo jakieś inne ale stabilnie wyglądające buty, dobry makijaż nie przesadzony z jakimś mocnym akcentem ale generalnie delikatnie, dodatki włanie np branzolety i tu ponoć najchętnie koła, jeśli coś na szyję to gługi naszyjnik i spory wisor coałość powinna kończyć się poniżej biustu, i jeszcze co do torebek: wygodna!!! faceci na to też zwracają uwagę czy mamy maniunią słodziutką torebunie do której mieści się telefom 100 zł i szminka czy normalną praktyczną i wygodną torbę. Dacie wiarę że mój facet wie o takich rzeczach?!

[kasia.diet]

Napisane przez suziieee

aha i ja mam taki śmieszny problem...bo chciałabym ubrać buty na obcasie (nie szpilki, niskie) tylko z tego, co ma w profilu napisane, to jest tylko 2cm wyższy ode mnie :[ Hmmmm...

nie martw sie, ja jak szlam na spotkanie z obecnym TZ to myslalam ze zobacze chlopaka wyzszego ode mnie (bo tak mial w profilu napisane) a okazalo sie ze jestesmy w zasadzie rowni na szczescie ja obcasow nie nosze, ale jak widzisz to co jest w profilu niekoniecznie musi byc prawda

a w temacie - jak chcesz zalozyc obcas to zaloz, no chyba ze boisz sie ze chlopakowi bedzie przeszkadzac Twoja niewielka "wyzszosc"

[suziieee]

Kurcze...zaczynam się martwić, bo doszłam do wniosku, że ten koleś bardzo sztywno do mnie pisze. Oto przebieg rozmowy (nie w skrócie, bo ona sama w sobie jest skrótem )

On: "umówimy się?"
Ja: "brzmi nieźle gdzie?"
On: "weekend na nowym świecie wieczorem?"
Ja: "Ok, sobota czy niedziela?"
On: "Niedziela"
Ja: "To może na NŚ przy iCoffee?"
On: "która godzina Ci pasuje?"
Ja: "wieczorem..17-18"
On: "17.30 NŚ przy icoffe jutro?"
Ja: "Ok, powiedz tylko w czym mniejwiecej bedziesz i jak wygladasz"

I teraz czekam na odpowiedź... To cały przebieg mojej znajomości z nim i tak się zastanawiam, czy on jest taki sztywny, czy po prostu chce się szybko umówić, żebyśmy się od razu poznali?

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez kasia.diet

nie martw sie, ja jak szlam na spotkanie z obecnym TZ to myslalam ze zobacze chlopaka wyzszego ode mnie (bo tak mial w profilu napisane) a okazalo sie ze jestesmy w zasadzie rowni na szczescie ja obcasow nie nosze, ale jak widzisz to co jest w profilu niekoniecznie musi byc prawda

a w temacie - jak chcesz zalozyc obcas to zaloz, no chyba ze boisz sie ze chlopakowi bedzie przeszkadzac Twoja niewielka "wyzszosc"

tak, tylko ja się obawiam, że on będzie wtedy niższy i jemu będzie głupio, i mnie... a z drugiej strony dobrze czuję się na obcasie, jestem wtedy pewna siebie, chodzę wyprostowana, biust do góry tzn do przodu...

no pewnie, że może być innego wzrostu, ale nie sądzę żeby go zaniżał - raczej odwrotnie. o matko, to jak będzie niższy ode mnie nawet jak będę na boso miałam faceta wyższego ode mnie o 4 cm, jak założyłam obcas to szkoda mi go było, taki kurdupel szedł obok mnie

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

ahaa i do tej pory nie wziął ode mnie numeru telefonu, ani też nie podał swojego.dziwne,bo jesteśmy umówieni już jutro! jeżeli nie zapyta o numer ani nie da swojego to nie pójdę na spotkanie, bo mnie wystawi a poza tym jak na pierwszym spotkaniu się znaleźć bez telefonu