Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

[tiaara]

hello kobietki

Agiko gratuluje slicznego lewka w rodzinie. slicznosci

Platku ja tez mam prawa przegrode krzywa ale nie uniemozliwia mi to funkcjonowania. ale krzywa mam na wlasne zyczenie jako dziecko wozylam sobied nosa koraliki a kiedy mama chciala je wyjac to uszkodzila mi przegrode. podobno to powod chociaz mi sie wydaje ze blacha przyczyna dla takich rezultatow. co do dentysty to tez chodze jak mnie zacznie cmic. ostatnio zrobilam szostke a czeka mnie z drugiej strony gorna czworka (prawdopodobnie kanalowe) i lekko zaczeta piatka. ale powiedzilam sobie ze musze od wrzesnia leczyc. nie chce wyrywac swoje to swoje a koszta okolo 120 za kazde wieksze leczenie zeba. grunt ze mam sprawdzona dentystke i wiem ze zeby potem nie wymagaja poprawiania. oczywicie bez znieczulenia na fotelu nie usiedze wiec nawet nie prubuje tego przetrzymac.

a ja nastawiam sie na wesela. najbardziej cieszy mnie fakt ze wiki bedzie w domu ( szwagierka z synkiem do nas przyjda i tu siedziec bedzie i pilnowac wiki. fryzury wybrane ... TZ mowi ze ciesze sie jak dziecko a dla mnie to jedna okazja z niewielu zeby odstresowac i wyszalec sie. pomyslec o czyms innym niz dom i problemy.

Platku Kasiulko ja o tym przyzwyczajaniu Oliwki do balsamow nie w zlym kontekscie ale w zartach powiedzialam. wki jak pisalam tez lubi kremy i perfumy. gdyby nie polki wysoko musialabym wszystko kupowac co miesiac lub czesciej. perfumy mam schowane w koszyczku na szafie bo boje sie zeby w oczy sobie nie psiknela.


Kostko rowniez podziwiam cie. nie wiem jak twoi mezczyzni i znajomi ale oj TZ robi wokol siebie zawsze balagan podczas remontu. dla niego to nic ale to ja musze egzystowac w takich warunkach i pilnowac zeby wiki nie nabalaganila bardziej no i zeby balagan nie przeniosl sie dalej.

zmykam spac troche kilosow zrobilam dzisiaj. pozdrawiam

[kostka.kr]

Dajcie spokój dziewczyny, nie ma za co podziwiać, ale dzięki . Po prostu muszę zrobic to co trzeba zrobić, zorganizować sie i tyle ...życie
Tiaro mój TŻ jest porządny jeśli chodzi o remonty. Tu nie mogę narzekać . Zawsze sprząta po sobie. Mi zostaje tylko dopucowanie na błysk.

Wrzucam kilka fotek zabawy Natalki z tatą

[płatek1]

Kostko jesteś za skromna. Ślicznie i kolorowo zrobiła się od tych zdjęć, super jest ten plac zabaw i basen też wygląda rewelacyjnie z tymi kolorowymi piłeczkami, Natalka jest dzielna, cały czas nosi okularki- śliczna dziewczynka z niej rośnie. A jak mała Pati?

Tiaaro wybaw się na weselu.

Ja dzisiaj się pakuje i wyjeźdżamy na trochę. Poprałam dzisiaj kanapy, ale się urobiłam. Ale będzie czysto i jak pachną. Nie wiem kiedy co napisze, ale pewnie niedługo. Jutro mam parę spraw urzędowych do załatwienia, później przyjaciółki i w sobotę wesele, ale myśle że w poniedziałek powinnam jużwrócić na wizaż. Miłego weekendu lutowo-marcowes.

[tiaara]

Platkurowniez zycze milej zabawy. nalezy nam sie.

u nas goraco i zastanawiam sie czy i w sobote tak bedzie. na szczescie wesele w hotelu z klimatyzacja wiec goraca se nie boje.

wstawiam zdjatka a ostatnie to ptak w wykonaniu wiki

[kostka.kr]

Tiaro, ojej jakie juz długie włosy ma Wiki, widać pogodna dziewczynka bo cały czas usmiechnieta . Ptaszek rewelacyjny
Miłej zabawy na weselu, wyszalej sie

Płatku Tobie też życzę miłego odpoczynku, przynajmniej zmienisz otoczenie na jakiś czas
Z Pati wszystko dobrze, dziękuję

[kasiulka]

dziewczyny cudne zdjecia . Wiki bardzo sie zmienila, juz duza dziewczynka i zawsze taka usmeichnieta, a mała Patisia to po prostu cudo . troche Ci Kostko zazdroszcze . A Oliwka napewno zazdroscilaby Natalce takiego wypasionego placu zabaw, nie ma co, maz postarał sie, po prostu super !
My dzis bylismy na wycieczce, jechalismy wąskotorówką nad jezioro, przyjeżdżamy a tam TYSIĄCE ludzi, dosłownie ogromny teren oblepiony masą ludzi, nie dało sie przejsc, setki grilli i zapach kiełbachy unoszacy sie wszedzie, psy, samochody i policja kierujaca ruchem ... uciekalismy stamtąd gdzie pieprz rosnie . Ale i tak miło spedzilismy dzien
piszcie co u Was ?

[ch_aga]

Agiko -- prześliczny maluszek; Adrianek na pewno się przyzwyczai, trzeba tylko dać mu trochę czasu
Płatku -- zgodzę się z Kasiulką, że w internecie jest nadmiar wiadomości i zamiast nam coś konkretnego powiedzieć, to tylko wystrasza. Ale rozumiem też, że szukasz wiadomości, bo ja też tak robię, jeśli coś dotyczy chorób przede wszystkim.
My też musimy z Mateuszkiem iść do dentysty Ma już dwie malusieńkie plamki na czwórkach dolnych i trochę boję się o jedynki - między nimi jakiś inny kolor jest
Kostko -- śliczne masz córki i placyk zabaw też bardzo ładny
Tiaaro - Wiki też jest śliczna a rysunek super - widać od razu, że jest to ptaszek

My wczoraj wieczorem wróciliśmy z Mazur - było cudownie. Zdjęć jeszcze nie przejrzałam, bo najpierw muszę posprzątać chałupę. Ale może za kilka dni coś wrzucę.
Pozdrawiam

[agika11]

hej dziewczyny,
dziękujemy za wszystkie życzenia i gratulacje Buziolki
ależ wy macie śliczne córcie Aż miło popatrzeć na fotki. Kostko ja poproszę zdjęcia całego placu zabaw, wygląda imponująco. A mała Pati już całkiem się zmieniła od narodzin - słodka i te włoski.

I jak tam po weselu?

Nie przeczytałam wszystkiego - przepraszam Pamiętam, że tuż przed samym porodem miałam pisać Płatkowi co do przedszkola potrzebne, jak potrzeba to napiszę co u nas, bo mam listę.
My staramy się ustawić jakiś rytm dnia. Noc w miarę spokojna. Kamil bardzo ignoruje Adasia i ogólnie wcale się nim nie interesuje. Staram się spędzać z nim jak najwięcej czasu, ale bardzo źle znosi pojawienie się Adasia. Są teksty typu: Mamo nie idź do niego, przestań, przestań płakać, wołałem cię, a ty nie przyszłaś...Zobaczymy jak dalej będzie, ale nie nastraja mnie to optymistycznie. Dobrze, że małż mi bardzo pomaga, bo ciężko by było.
Kostko napisz jak usypiasz Pati? Zasypia przy cycu?

No i lecę karmić, będę zaglądać.

[tiaara]

hello kobietki

ja po weselu doszlam dopiero wczoraj. nic nie spalam po weselu potem poprawin i jakos polecialo. zabawa bardzo fajna chociaz zespol mogl byc lepszy no i jak to przy placeniu za osobe jedzenia niewiele. szczerze to do godziny 23 podali 99% goracych posilkow. na szczescie ja nie pojechalam zeby jesc ale zeby bawic sie. wiki byla z siostra TZta . troche bala sie sama zostac ze swoim synkiem i wiki wiec jeszcze przed naszym wyjsciem pojechala do brata TZta za miasto. powiedziala ze wiki byla bardzo grzeczna tylko troche wczesnie chciala wracac. na szczescie spakowalam jej duza butle baniek mydlanych i wiki jeszcze sie zajela. za tydzien kolejne wesele zobaczymy jak tym razem.

Kostko malutka jest przesliczna ostatnie zdjecie jest przecudowne.

Agiko nie martw sie jeszcze troche a zlapiecie rytm i bedziesz miala moze troche wiecej czasu na pisanie. pisz chociaz co jakis czas co u was chocby w dwoch zdaniach.

a Kamil... sama chyba jestes troszke zagubiona cala sytuacja wydaje mi sie ze musi minac jeszcze troche czasu zeby przyzwyczail sie do nowego braciszka.jeszcze troche bedziecie chodzic na spacery. Adas w wozek a Kamil za lapke i chociazby na plac zabaw. potem kiedy Kamil pojdzie do przeczkola to juz chyba nie bedzie odczuwal tego ze spedzasz czas z Adasiem.

[kostka.kr]

Dziekujemy za komplementy

Agiko, zdjęcie całego placu zabaw wkleję jak będzie gotowy. Na razie jest tylko domek ze zjeżdżalnią, kładka do wieży i szkielet wieży. Mysle że pod koniec sierpnia wszystko będzie gotowe Co do tekstów Kamila, to normalne. Moge Cie pocieszyć, że u nas było to samo i jeszcze sie to zdarza. Natala nie pozwala mi śpiewać kołysanki jak kładę Pati spać. Ja karmię Pati na leżąco bo tak mi najwygodniej i Natala jak widzi to wchodzi na łózko i skacze. Z premedytacją przeszkadza. Mam na to sposób, proszę Ją żeby przyniosła bajeczki i wtedy jej czytam, ona siedzi spokojnie i słucha. Wilk syty i owca cała
A Pati owszem często zasypia przy cycu, ale robie wszystko, żeby ją obudzić albo nie dopuścić do zaśnięcia. Głaszczę wewn. strone dłoni, albo robie palcami spacerek po kręgosłupie i to najlepiej dziala, albo po prostu odstawiam od piersi i kładę samą, wtedy minutka i juz jest obudzona i mogę dalej ją karmić. Co do usypiania oczywiscie wieczornego to dostaje jeść z obydwu piersi (bo normalnie karmie z jednej na przemian) potem kapiel, kołysanka i odkładam do łózeczka i tyle.

U nas wczoraj było nieciekawie. Głupia jestem i tyle . W niedzielę poszłam z mamą i dziewczynkami na Mszę o 10:30. Po kosciele poszłysmy na karuzelę (odpust ) i wracałysmy w samo południe. Słońce grzało okropnie, u nas było ponad 33 st. C. No i przegrzałam Patrysię i sama mam chyba lekki udar bo boli mnie głowa i kręgosłup i non stop zbiera mi się na wymioty. Wzywałam wczoraj nad ranem pogotowie bo Pati miała ponad 39 st. gorączki i nie spała pół nocy tylko biedulka kwiliła i zaliła sie. Lekarka siadziała ponad godzine. Robiłysmy okłady Patrysi i dała jej jakies mocniejsze czopki, bo mój paracetamol w ogóle nie działał. Przepisała Augmentin i Lakcid. Wczoraj przez cały dzień temperatura cały czas jej skakała do 39. Dziś juz jest dobrze, nocka juz tez była spokojna. Ale sie strachu najadłam, wszystko przez moją głupotę, bo mi sie chciało iść do Kościoła w samo południe . Nigdy wiecej!!!

A propo przedszkola, 26 sierpnia mamy spotkanie adaptacyjne. Idziemy, żeby Natala poznała dzieci z którymi będzie chodzic , no i najważniesze, miejsce w którym bedzie spedzac wiekszość dnia. A za tydzień jedzie do babci i dziadka w Bieszczady na 2 tygodnie. My pojedziemy tam tydzień po Niej. Zmiana otoczenia bardzo mi sie przyda

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Agiko zapomniałabym.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!!
DUŻO ZDROWIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ, NO I POCIECHY Z TWOICH CHŁOPAKÓW, WSZYSTKICH TRZECH

[kociulek]

Agika, sto lat z okazji urodzinek,
spełnienia marzeń

ps. U nas trochu kiepsko, więc napiszę jak sytuacja się poprawi.

[ch_aga]

Agiko -- i od nas przyjmij życzenia urodzinowe - sto lat, spełnienia marzeń, dużo zdrowia i pociechy z dzieci
Kostko -- wiem jak się czułaś, i co Pati czuła, bo niedawno Mati miał niecałe 40 stopni gorączki ale robiliśmy mu okłady i obyło się bez lekarza. Nie wiadomo, czy ta gorączka to od spaceru ale wiem, że będziesz się obwiniać; doskonale Cię rozumiem, bo wczoraj też byłam głupia i mało co mi serce nie wyskoczyło, jak Mati się odemnie oddalił a ja nie wiedziałam, gdzie on jest ;( Myślę, że jeszcze nie raz jako matki będziemy popełniały błędy ale najważniejsze aby się z nich uczyć i nie czynić ich ponownie.
Pozdrawiam

[agika11]

Dziękuję za wszystkie życzenia, bardzo mi miło że pamiętałyście

Kociulek co tam się dzieje?
Kostka, ależ miałaś strapienie, pewnych zdarzeń nie jesteśmy w stanie przewidzieć, nie zamartwiaj się, najważniejsze, że już dobrze z wami.
Dzięki, że napisałaś odnośnie Pati, Adaś też zasypia przy cycu, a po chwili już nie śpi i się wydziera. My już go uczymy zasypiać samodzielnie, ale on nie jest z pewnością Aniołkiem, ani Średniaczkiem, więc łatwo nie jest, ale coraz szybciej się już uspokaja.
A Kamil mam wrażenie z każdym dniem ciut lepiej - mam nadzieję że się oswoi.

Ch_aga, wstyd się przyznać, ale ja nigdy na Mazurach nie byłam, fajnie, że odpoczęliście. Może jakieś zdjęcia? Zresztą w Bieszczadach też nie byłam, wschodnia strona Polski jest mi nieznana.

Tiaara, ty też wklej coś z wesela
A gdzie Kasiulek, już wczasy?
Pozdrawiam

[kasiulka]

Agiko ode mnie tez sto lat , zdrówka i dużo sił, bo szczęscie to juz masz i to ogromne i spelnienia marzeń

ja jeszcze nie wyjechana, urlop dopiero za 3 tygodnie , nie mam kiedy pisac po prostu....jestem juz naprawde zmęczona i choróbska mnie ostatnio dopadają

Kociulku pisz co sie dzieje, wygadaj sie, może ulży chociaz

Kostko gdyby człowiek wiedział ze sie przewróci to by wczesniej usiadł, nie zadręczaj sie bo takie rzeczy sie zdarzają, najważniejsze ze malej nic sie nie stało... a takie malutkie dziecko jest po prostu bardzo wrażliwe ...

Agiko na pewno Kamil wkrótce oswoi sie z nowa sytuacją i z bratem, bedzie dobrze. Ja jak sie urodziłam to podobno moj brat był bardzo niezadowolony i plakał ze "ona mi wszystko zje"


Laski dawac foty z tych wesel, co z Wami?

[agika11]

A was gdzie wywiało ?

Kasiulek dzięki a choróbska to ciebie nawiedziły? A kyż.. A czas do urlopu szybko zleci i będziesz się wygrzewać
U nas wszystko w porządku, dlatego mogę ponarzekać...mam nadal ogromny brzuch, po Kamilu szybciej spadł, był sflaczały ale spadł, a tu porażka. Kostka jak u ciebie? Miałyście jakieś sposoby na brzuchol, bo dieta i ćwiczenia odpadają na razie Wiem, wiem że dopiero 2 tygodnie po porodzie, ale po Kamilu szybciej zchodził

[kasiulka]

no własnie co tu tak pusto?? czyżby sezon urlopowy w pełni?

Agiko choróbska mnie dopadają, jak nie urok to.... mam parę zabiegów do zaliczenia, po wakacjach ide usunąc nadzerke bo mam chroniczny stan zapalny i moj tłuszczak ostatnio urósł ... w ogole nieciekawie sie czuje, a włosy wypadają mi tak ze są po prostu wszędzie, niedługo będę łysa

Brzuchem sie nie martw, na pewno zejdzie , moze wolnie sie macica obkurcza czy cus ... moja koleżanka tydzien po porodzie poszła do sklepu a znajoma ekspedientka do niej ze zdziwieniem - to Pani jeszcze nie urodziła?? - taki miała brzuch . Moj brzuch po porodzie sflaczał niestety i pojawiły sie rozstępy choc w ciąży nie miałam, wygląda brzydko , wstyd sie na plaży pokazac ale trudno. I tak mam jeszcze do kompletu celullit na udach i popękane naczynia krwionośne

byłam wczoraj na koncercie gongów i mis tybetanskich, to własciwie nie koncert tylko masaż dzwiękiem, b. ciekawe doswiadczenie, niesamowicie relaksujące....ponoc ma to dzialanie lecznicze, na potwierdzenie małża przestał boleć wybity palec u nogi choc ma cały siny i spuchnięty...a wczesniej go b. bolal. Spróbujcie jak bedziecie miały okazję, ja jeszcze na pewno na taki seans czary-mary pojdę

[agika11]

Dalej cisza, by urozmaicić, wrzucam fotki moich chłopaków

Kasiulek nadżerkę to koniecznie wylecz, a włosy to może jakiś brak witamin, ja też już szykuję się na wypadanie, kupię taką apteczną odżywkę WAX, czy jakoś tak, po ostatniej ciąży pomogła, no i witaminy. Poza tym pewnie zmęczenie i tegoroczne stresy cię dopadają, wakacje pewnie pomogą. A tego koncertu nie potrafię sobie wyobrazić. Taki seans to grupowy jest, czy indywidualny? Gdzieś ty to wynalazła.

Jakby mnie ktoś potraktował takim tekstem jak ta ekspedientka twoją znajomą to bym się załamała

A Platek to chyba jakieś niezłe wesele zaliczyła bo już z tydzień baluje Czekamy na fotki, Tiaara już z dwóch.
Wczoraj natłumaczyłam się Kamilowi co to jest ślub i wesele. Był raz rok temu, ale nic nie pamięta. Niedługo będzie miał szansę zobaczyć.
A jeszcze wracając do zainteresowania dzieciaków odmiennością płci. Kamil zaczął mówić o tym właściwie jak tylko zaczął mówić, myślę, że zauważył różnicę w żłobku. Poza tym często wchodzi do naszej łazienki jak biorę prysznic i ja wtedy nie uciekam. Wie, że dziewczyny mają fifunię, a chłopaki siusiaka. Często też swojego siusiaka dotyka, zawsze wtedy pytamy, czy chce siusiu, jak nie to niech nie dotyka. A on mi ostatnio, mamusiu ja nie chcę siusiu, tylko się tak łaskoczę, a jak spytałam dlaczego się tak łaskocze, to tylko wzdrygnął rękoma. A w tym tygodniu, przed snem byłam z nim w toalecie, on zrobił siusiu i ja zaraz za nim, i tak patrzy i mówi: Mamusiu dlaczego fifunia ma wąsy i brodę. Myślałam, że padnę, bo co tu powiedzieć - w ramach szczegółów ja po porodzie o depilacji jeszcze nie myślę

[kasiulka]

przepraszam ale posikałam sie ze śmiechu ... "fifunia ma wąsy i brodę"
czego te nasze dzieciaki nie wymyślą

Agiko przecudne zdjęcia , maleństwo jest śliczne, dużeństwo też i Ty wyglądasz naprawdę dobrze , kurcze ja po porodzie wygladalam okropnie, opryszczala i napuchnięta, Ty wyglądasz super ! I Kamilek tez juz widac bardziej pewny siebie i bawi sie z bratem

Oliwka tez sie dzis wybawiła z kuzynkiem 10 miesięcznym, to nie do wiary ze taka róznica wieku a dzieci ciągną do siebie i potrafią sie sobą zająć. A mały tak sie do niej wyrywał ze szok.

Agiko te gongi to była impreza zbiorowa , leżelismy na podłodze na karimatach a facet grał, ale jak !... ciary chodziły, choc jeden facet zasnał i chrapał , a potem kładł nam te miski np. na plecy i grał i wibracje czuło sie w każdej komórce. Niesamowita sprawa, bardzo to relaksuje i wycisza a ja ostatnio potrzebuję czegos takiego. A wynalazla to moja masażystka która zorganizowała imprezę i czekam na kolejne. Prawde mowiac sama bym sobie taką mise tybetanska chetnie kupiła gdyby nie była taka droga . Z nadżerką idę na wymrażanie, umówiłam sie juz na wrzesień, jeszcze mnie kilka wizyt u róznych doktorów czeka ale to juz po wakacjach.

no własnie gdzie sie wszyscy podziewają, ostatnio wątek polega głownie na dialogu Agika-kasiulka. A reszta?

[tiaara]

hello kobietki

zdjecia z pierwszego wesela wkleje w tym tygodniu bo musze plytke od wuja odebrac z drugiegodopiero za tydzien. jak po pierwszym weselu nie bylam zadowolona tak na tym wyszalalam sie na maksa. mialam potwornie wysokie szpilki i balam sie jak to bedzie tym bardziej jak plytki na blysk. ale poszlo gladko. szalelismy do 5 rano. potem do domku wyspalam sie 5 godzinek. wstalam zrobilam na bustwo i szalenstwa czas zaczac. najgorsze ze wczoraj na weselu jakas bdziagwa wbila mi szpilke w duzy palec tuz obok paznokcia. na poczatku nie bolalo ale potem krew sie lala. do tej pory boli i sie cos kitwasi ta rana. musze ja znow przemyc. grunt ze wyszalalam sie i wytanczylam. wygadalam sie z rodzinka . no i wiki dostala made i canada paczke ciuszkow a ja perfuma JLO glow. podpasowala mi cioteczka z zapachem jak ta lala. no i przejadlam sie. tyle posilkow na cieplo ze najchetniej odwiedzilabym lazienke i pocalowala kibelek. bo juz ruszac sie nie moge.

jesli chodzi o nadzerke Kasiulko to mi wlasnie rowniez wrocila. ja tak mam raz do roku ze sie malpa odzywa. mam na tyle mala ze gin stwierdzil ze do zamrazania sie nie nadaje. ale leki daja taki sobie efekt pozatym zawsze dostaje Nystatyne a nie lubie efektow kilka godzin po zastosowaniu.

zmykam bo szwagierka zadzwonila ze wraca z wiki. ide ja odebrac. stesnilam sie na maksa bo nie widzaialam jej od wczoraj.

[hania024]

Cześć dziewczyny

My już po urlopie, choć w piątek znowu powrót na mazury na weekend

Agiko Kostko super macie dzieciaczki i te małe i oczywiście duże również ja też che takie ale to chyba jak nic samo nie przyjedzie to jednak za rok.

Tiaara Wiki super wygląda, a jaka wesoła

Kasiulko no to niezła impreza takie słuchanie, ja właśnie wykupuje w pracy karnety żeby chodzić na basen z męzem i Pati która w wodzie może siedziec cały dzień i jeszcse mało

Co do pytań to Pati jak z nią chodziłam na mazurach pod prysznic to były teksty " ty masz duże cycki a ja małe" albo ty masz włosy na du... chodziło jej bardziej o drugą strone.

Jak pozmniejszam fotki to może jeszcze dziś coś wrzuce

[hania024]

cd....

[kasiulka]

powiem tylko krótko bo dopadła mnie i ide spac - super zdjęcia ! Moj malż spojrzał na miniaturke zdjecia Pati i mówi "o Oliwke w necie zamiesciłas" , no podobne są bez dwóch zdań, tylko kolor oczek inny

my dzis po kolejnej jeździe konnej, tym razem Oliwka smigala na kucyku, moze jutro cos wkleje bo dzis juz jestem padaka

[płatek1]

Stęskniłam się za wizażemwszystko przeczytałam, zresztą coś za wiele to nie pisałyście. Zdjęcia śliczne, dzieciaczki są przesłodkie, a Pati i Oliwka rzeczywiście podobne do siebie. Nasze najmłodsze dzieciaczki rosną szybko, słodziaki. Wkleje parę zdjęć i już uciekam spać, dzisiaj znowu byłam u laryngologa, później w szpitalu bo tż matka ma jutro już operację, pogoda nam w urlop dopisała więc dlatego nie miałam czasu usiąć i pisać, korzystaliśmy z wolnego i słońcaodpoczełam:ju pi:.

[płatek1]

i jeszcze kilka

[płatek1]

Pogoda się zepsuła miałam jeszcze raz przeprać kanapę, ale dam sobie spokój w taką pogodę więc usiadłam chwile. Od wczoraj sprzątam na raty po 1,5 tygodnia nieobecności w domu. Odpoczełam trochę na urlopie, jeździliśmy sobie nad jeziorko i raz byliśmy w Sopocie nad morzemMati był zadowolony, a mój siostrzeniec nie wychodził z morza, ciągle rzucał się na falę. Wybawiłam się na weselu świetnie, mój tż się trochę spił(był świadkiem) i młoda z matką trochę mi gadały, ale tak to wszystko fajnie poszło. Jak patrze na dzieciaczki to naprawdę nabieram ochotę na drugieale mój tż teraz jeszcze nie chce. Moja przyjaciółka urodziła w czerwcu mały jest super, nawet pozbyłam się strachu brania maleństwa na rece.

Kasiulko, a tą nadrzerkę musisz teraz wypalić? Moja druga przyjaciółka wypaliła sobie po pierwszej ciąży i teraz ma problem bo od roku się stara o drugie dziecko i zonklekarz powiedział, że to też może być przyczyną. Super, że Oliwkę przyzwyczajasz do koni, my karmiliśmy u tż kuzynki bo kupiła sobie(takie hobby) Mati miał frajdę, ja się trochę bałam.

Agiko wogóle się na twarzy nie zmieniłaś i ślicznie wyglądaszteż uważam że Kamilek już normalnie się zachowuje na zdjęciach względem Adasia, poprawiło się już u Was?

Haniu śliczne robisz zdjęciaja jesteś z Pati opalona, też uważam że nad wodą jest najlepszy odpoczynek, mimo że człowiek po całym dniu pada na łóżko i zasypia w mig.

Tiaaro bardzo dobrze, ze się wybawiłaś, ja też dostałam obcasem, ale obyło się bez żadnych kontuzji.

[kasiulka]

Płatku sliczne zdjęcia , jestes sliczna a Mati jest do Ciebie bardzo podobny
fajnie ze wypoczęłas i sie wybawiłas

co do mojej nadżerki to nie bede miala wypalanej tylko wymrażaną, mam nadzieje ze to w niczym nie zaszkodzi, to raczej nowoczesny zabieg... ale na wszelki wypadek jeszcze zapytam, choc ginka mi nic nie mowiła ze po tym mogą byc problemy z ciążą... raczej powinnam to zrobic bo od urodzenia Oliwki mam chroniczne stany zapalne, uplawy i w ogole nieprzyjemne to jest. Chciałabym miec z tym juz spokój

zmykam myc włosy, zajrze później

[kostka.kr]

Agiko bardzo ładnie wyglądasz, Kamilek też usmiechniety, chyba już co raz bardziej oswaja sie z nową sytuacją, to dobrze .
Haniu, super sobie wypoczywacie, aż zazdroszczę, sama z chęcia spedziłabym wakacje nad wodą, a raczej na wodzie . Pati to prawdziwy wodnik
Płatku powiem krótko... niezła laska z Ciebie . Fajnie że odpoczęliscie no i sie wybawiliscie. Ja kocham morze, jak je widzę to od razu tęsknię za plażą. W przyszłym roku na 100 % musimy jechac nad morze, juz 5 lat nie byłam, bo remonty, bo dzieci za małe i tp.

Natala od niedzieli jest w Bieszczadach u Dziadków ...jaka cisza teraz w domu... odpoczywam . Ale juz niedługo, bo jutro wieczorem jedziemy do teściów i ja zostaje tam z dziecmi do przyszłej niedzieli, a małż wraca w ten weekend.

A propo wesel jestem na poszukiwaniu sukienki . Wypatrzyłam kilka na allegro i zastanawiam sie która bedzie najlepsza:
http://allegro.pl/item701120926_prze...x_kolorow.html
http://allegro.pl/item711390288_suki..._40_46_40.html
http://allegro.pl/item700600960_japa...owa_light.html
http://allegro.pl/item704744670_japa...wiaty_hit.html
http://allegro.pl/item706596960_japa...ka_nowosc.html

W sumie najbardziej podoba mi sie pierwsza, kolor śliwkowy, ale cena nie wesoła . Będę jeszcze szukać, ale chciałabym coś w tym stylu jak ta pierwsza.

Idę malować włosy póki Pati śpi...

[płatek1]

Kostko ostatnia jest śliczna i pierwsza też bardzo mi się podoba. Jedna jest tam ze wstążką i koronką trochę jak dla mnie tego za dużo, ale wiadomo każdy ma inny gust. Ja tam wolałabym pojechać w góry, porób zdjęcia widoczków i dzieciaczków oczywiście i wklejaj. Teście Ci trochę pewnie pobawią dziewczyny więc korzystaj i odpoczywaj.

Dziękuje za komplementywasze słowa mnie zawsze trochę mimo przesady podbudują.

Jestem podłamana bo od poniedziałku chodzę do lekarza, pon-laryngolo, wczoraj dentysta i dzisiaj zapisałam się do ogólnego bo od wczoraj mam straszny ból w klatce piersiowej. Wczoraj musiałam wyjść spod prysznica tam mnie bolało, chciałam już tż wołaś bo myślałam, ze nie dam rady wyjść i się sama wytrzeć i ubrać. Dzisiaj jest troszkę lepiej mogę chodzić i coś tam porobić, ale boli cały czas i ciężko mi się oddycha.

[kociulek]

Jaj, ile pięknych zdjęć
Płatku, Haniu, pozazdrościć tej wody Fajnie, że sobie odpoczęłyście
Płatku, napisz koniecznie co powiedział lekarz Mój Mąż też ostatnio narzekał na ból w klatce piersiowej, aż któregoś wieczora pojechał na pogotowie. Babka uspokoiła, że to nie serce (bo oboje się tego wystraszyliśmy), a jakiś mięsień. Podała konkretnie jaki, ale jak się człowiek nie zna to i powtórzyć nie potrafi. Grunt, że to wszystko z przemęczenia. Dostał zastrzyk, wziął kilka dni urlopu i na razie na ból nie narzeka. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze
Dentysta to i mnie czeka, ale dopiero 2 września.

Kasiulka, ja też nie wiedziałam, że jest jakaś różnica między wypalana nadżerką, a wymrażaną Moja mama miała wypalaną i zdarzały jej się osłabnięcia po tym zabiegu, dlatego uważam, że dobrze, że już jest nowa metoda w tej sprawie. Faktycznie, jak Ci dokucza, to trzeba zrobić z nią porządek Wstyd się przyznać, ale ja do gina wybieram się już ładnych parę miesięcy W styczniu zrobiłam cytologie i z wynikami miałam się zgłosić do swojego gina i do tej pory tego nie zrobiłam A wiem, że juz wtedy miałam stan zapalny. Normalnie lanie mi się należy za to.

Kostka, mnie chyba najbardziej podoba się ta pierwsza Te japoneczki też mają fajne kiecki, ale gdybyś się na taka decydowała, wcześniej poprosiłabym o real foto
A Patrysia śliczniutka Nie wiem czy pisałam też, że jestem pod wrażeniem placu zabaw robionego przez Twojego Męża. Ale dziewczyny będą miały frajdę Adrian to by do domu nie chciał przychodzić

Tiaara, cieszę się, że się wybawiłaś na weselu a Wiki już takie długie włoski ma

Agika, ale masz przystojniaków w domu A jak Kamilek? Zmienia się juz pod względem Adasia? Na zdjęciu widać, że braciszek wzbudza jego zainteresowanie, ale z własnego doświadczenia wiem, że różnie z tym bywa. Adusiek też raz leci do Karoliny i ją całuje, a raz da jej łomot Mam nadzieję, że u Was zaakceptowanie rodzeństwa nastąpi o wiele szybciej jak u nas
Wiesz, Adusiek też często trzyma się za siusiaczka czasem mu mówię, aby tego nie robił, bo tak nie ładnie, ale juz sama nie wiem czy powinnam reagować, czy nie

Agika, Kasiulka, dzięki dziewczyny wiem, ze zawsze mogę się tu wygadać, ale jak u mnie dzieje się coś na świeżo, za bardzo emocjonalnie na to reaguję i dlatego chciałam przeczekać. Mamy problem z Adriankiem. Od ok 2 tyg. zaczął nam się moczyć. Najgorsze jest to, że nawet kupkę popuszcza w majtki i nic nie powie. W ogóle przestał całkowicie wołać. W nocy jest ok, problem jest w dzień. Badania - mocz, morfologia wyszło bardzo dobrze, usg brzuszka też. Dostał skierowanie do psychiatry dziecięcego. Wizytę mamy 21 sierpnia. Nie jest to miłe ani dla mnie, ani dla niego, bo widzę jak bardzo mu wstyd. Początkowo brała już mnie i złość i ryczeć mi się chciało, teraz już spokojnie do tego podchodzę. Adusiek bierze hydroxyzinum (syropek, który ma jego uspokoić, bo być może za bardzo coś w sobie przeżywa), miał też pić melisę, ale nawet do ust tego nie chce wziąć. Tą melisę popijam sobie ja. I tak to wszystko wygląda. Lekarz robiący usg stwierdziła, że niestety taki stan może trwać nawet kilka lat. Zobaczymy. Cała nadzieja w tych wizytach.


W niedzielę byliśmy na aukcji koni w Janowie Podl. Kilka fotek wrzuciłam do swojego albumu (w podpisie). Album jest prywatny, dlatego jeśli ktoś będzie zainteresowany wyślę zaproszenie

[tiaara]

hello kobietki ja tylko na szybko wstawie kilka zdjec napisze cos wieczorkiem. zolta kreacja to pierwsze wesele a czerwona drugie. jesli znajde jeszcze jakies ciekawe zdjatka to dokleje.