OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[edyta0131]

Napisane przez Paula Szyszka

mały ciagle się budzil dzisiaj w nocy marudził a to stękał, mlaskał pod kołdre wchodził nie wiem o co mu chodzi ostatnio jeść nie chce nie płacze tylko gada coś ciągle budzi się jeśli to ten skok to niech się wreszcie skończy

Paula współczuję, bo wiem co to znaczy! Moja mała dziś w miare spała (jeśli można to tak nazwać). Wstała o 3.35, potem o 6.35 i 9.35-trzy równe godziny jak w morde strzelił

Napisane przez scorpionec

ja mala klade na noc w spiworku.. to spi cala noc..jak w dzien do drzemki przykrje kocykiem to se nałoży na leb i wrzeszczy i budzi sie co chwile.. wiec w nocy pewnie by tak samo bylo
. a zeby prześwituja przez skórkę na dziąśle o trudne czasy sie zblizaja i dla mnie i dla moich cycków

Ja swoją też kładę od trzech dni w śpiworku, bo jak była sama kołderka, to co chwilę musiałam ja przykrywać

Scorpionec tylko już patrzeć jak Igunia będzie się uśmiechała z ząbkiem A jeżeli chodzi o cycole, to mnie aż ciarki przechodzą na myśl, jak to będzie jak zęby wyjdą

Anbar witaj Normalnie załamka z ta lekarką

[aniak2888]

skorpionec duża twoja Igusia fajnie że na razie macie spokój ze szczepieniami
paula ja noc w noc wstaje do małego 3 4 razy więc współczuję na dodatek ranny z niego ptaszek potrafi wstać o 6,30 bawić sie 1,5 h zasypia ok 8 na godz masakra
Anbar wstrętne babsko z tej lekarki dobrze że jej wygarnełaś
ćwiczenia unikam ich jak ognia a przydało by się oś zrobić z moim flakowatym brzuszkiem
aaaliah ale masz głodomora
acha jak sie karmi a dzidzia ma ząbki to nie boli

[poisone]

przepraszam ze się nie odzywałam, ale nie miałam internetu. kurcze, płacę za stałe łącze a internetu więcej nie mam jak mam.

Edyta - obserwuję Twoje poczynania co do snu, bo moja mała też sie tak często budzi, chodzi spać o 19 lub 20 i później pobudka o 23,30 później o 3 i o 5, za każdym razem z butli spija po 100 ml, no i o 6 pobudka.

uciekam bo mała płacze, to se popisałam

w dodatku mąz mi jutro znow wyjezdza na kilka miesięcy i dupa

[edyta0131]

A ja muszę się wyżalić i nie mam gdzie tego zrobić....
A w radiu znowu ta Paulla
Chyba czarne chmury zawisły nade mną i moim tż'em Jak mu wczoraj powiedziałam, że nic mi nie pomaga, że ja wszystko robię (sprzątam, piorę, prasuję, gotuję i jeszcze cały dzień z dzieckiem) to od rana ma muchy w nosie I coś czuję, że szybko mu z tego nosa nie wylecą Zawsze jak jeździ do pracy (35km), to sobie u mamusi siedzi, aby tylko do domu za szybko nie wracać... A dziś jak skończył lekcje o 9.35 i go poprosiłam aby przyjechał przed 13, żeby małą wziął na spacer, to już coś mu się nie podobało, bo miał o 14 wrócić. Nie ma to jak spokojnie poleżeć sobie przed tv i oglądać euro sport Pomału już mam dosyć Jak go kiedyś poprosiłam, aby pieluchy poprasował, to widziałam te minki, które strzelał pod nosem, a mnie krew zalewała... Chyba przestane brac tabsy jak mi się skończą, bo i tak za wiele się nie przydają, raz na czas, to można lateksowe wdzianko ubrać
A dziś jeszcze mnie moja mama dobiła.... Przyszła rano o 7 jak mała płakała i nie dość, że ją zaczęła zagadywać ( a już była blisko uśpienia), to jeszcze się na mnie obraziła i wyszła bez słowa, jak jej zabroniłam smoka dać I śmieje się ze mnie, że ja chce dziecko książkowo wychować Cały czas mi powtarza, że ona troje dzieci wychowała bez książek. Jestem zła-miała swoje dzieci, to mogła je wychowywać, ale swoją córkę chcę wychować po swojemuNorlmalnie nie mam w nikim wsparcia
No to się wyżaliłam. Nie złośćcie się, ale nigdzie indziej nie mogłam tego zrobić. Jak tż wróci ze spaceru, to zabieram się i jade na zakupy

Poisone mam nadzieję, że naszym dzieciom jakoś się szybko unormuja te nocki

[Paula Szyszka]

edyta0131 dobrze że się wyżaliłaś bo nie tłumisz tego w sobie! ja na twoim miejscu zostawiłam bym męża jak wróci z małą , zostawiła mleczko i pojechała do jakiejś koleżanki albo połazić po sklepach w końcu musi zrozumieć że jest ojcem i musi się zajmować dzieckiemale wiesz co dziwie się twojej teściowej bo moja to by szybko zrobiła porządek z synusiem i kazała mu wracać do domu żonie pomagać!ale nie martw się to napewno taki przejściowy kryzysik musisz być tylko twarda

scorpioniec a może faktycznie idą mu te zęby dzisiaj mi całą rękę pogryzł! ale ja nie widzę żeby coś się z dziąsełkami działo

aniak2888 mnie aż strach ogarnia jak sobie wyobraże jego ząbki i mojego cycka hehehe

anbar77 gratuluję Dawidkowi ząbków!!! a ta pediatra to jakaś nienormalna juz nigdy bym do niej nie poszła!!!!! zamiast Cię pochwalić że dmuchasz na zimne to jeszcze pretensje wstrętne babsko.........

Ja wlaśnie nedawno wróciłam z małym ze spacerku przyjechał do nas dziadek więc pochodzilismy razem a wczesniej się wybawił tak z małym że teraz mój skrzat poszedł spać

[aniak2888]

dziewczyny dodałam zdęcia jeżeli kogoś nie ma wśrod przyjaciół a chciełby zobaczyć zpraszam

[Petitka4]

Hej dziołchy
Muszę przyznać że ja bym się bała zostawić męża samego z mała. Nie wiem czemu. O by się bał bardzoj niż ja sądzę ale kiedyś będzie ta chiwla musiała nastąpić.
aniak288 zdjęcia śliczne

Jejku to Waszym bobasom już zęby idą. Moja pcha coraz bardziej pięść do buzi ale żadnych zmian nie widzę na dziąsełkach . Zreszta nawet nie wiem jaki to muszą być zmiany.

Nie pisałam Wam ale moja mała może mieć alergię pokarmową na białko mleka krowiego. Ja już mam dietę bezmleczną. Normalnie masakra.
I czy Wasze dzieci też cierpią czasami na bezzsenność. Moja nie spała wczoraj prawie wcale. A dziś chyba sobie to odbija.

[jo@n@]

Byłam z Bartusiem u kontroli z tym katarkiem i jest lepiej, bo mu na oskrzela nie zeszło . I nawet był grzeczny, bo ostatnio nie chciał gardziołka pokazać. Tak piszecie o tym spaniu. Mój ma kąpiel o 18:30, potem butla i może śpi może nie, zależnie od nastroju. Potem karmienie o 22:30 i śpi do 5:30. Przynajmniej tak było przez te ostatnie dni jak dostaje antybiotyk. Wcześniej przebudzał się jeszcze koło 4 ale smoka dawałam i spał dalej.

[Paula Szyszka]

jo@n@ dobrze że Bartuś zdrowieje

Petitka4 współczuję alergii ja to wcinam tyle nabiału że szok.... poważnie nie zostawiałaś jeszcze męża z małym ja jeszcze nie zostawiałam z dziadkami ale z mężem to ciągle małego zostawiam nie martw się na pewno świetnie sobie poradzi z córeczką zawsze musi być ten pierwszy raz

aniak2888 śliczne zdjęcia masz w albumie chciałam pododawać opisy ale coś mi nie chciało dodać wrrr. A jak na Marcinka reaguje Twoja córeczka nie ejst zazdrosna bo ja zawsze się zastanawiam jak to kiedyś będzie jak się na drugie zdecydujemy

wkleiłam 3 nowe zdjęcia małego do albumu

[xandra78]

Napisane przez anbar77

zęby-od dwóch tygodni mamy już dwa ząbki na dole ,urosły dzień po dniu,jedyną oznaką ząbkowania były częstsze kupki-myślałam że to biegunka ,bo dwa dni wcześniej mój tz miał grypę jelitową ,więc zapakowałam małego do woza i poszłam do przychodni,a tam pani doktor na mnie z ryjem ,że zdrowe dziecko po lekarzach włóczę,bo dziecko nie jest odwodnione ,a poza tym jest pogodne i radosne ,a tak nie wygląda chore dziecko(dodam ,że do godz.12 było pięć kupek,to tyle co przez dwa dni i każda matka w trosce o dziecko w takiej sytuacji pewnie zrobiłaby tak jak ja),ubrałam dziecko ,powiedziałam pani doktor ,że to jużostatnia moja wizyta u niej i że z takim podejściem do matki i dziecka powinna się zastanowić czy na pewno powinna zajmować się dziećmi... a wieczorem podczas myciadziąsełek i buzi zauważyłam ząbka,a na drugi dzień rano podczas karmienia zauważyłam,że wychodzi następny...

Gratuluję ząbków.Oby wszystkim naszym dzieciaczkom wychodziły tak szybko i bezproblemowo. Dobrze powiedziałaś tej lekarce.Ja też mam ciągle dylematy,czy aby nie za często wołam pediatrę do domu (raptem dwa razy dopiero),za drugim razem,to już chyba baka tez miała muchy w nosie,bo nic się nie odzywała,tylko leki i do widzenia. Człowiek już sam nie,kiedy iść,kiedy nie iść.

Napisane przez edyta0131

A ja muszę się wyżalić i nie mam gdzie tego zrobić....
A w radiu znowu ta Paulla

Ja też juz mam dość tej Pauli,mój TŻ puszcza ją non-stop,zwariować można
A Ty Edyta mamą się nie przejmuj,bo takie zachowanie ze strony mam,czy teściowych(czy innych "uczonych" ciotek) jest typowe.Szkoda nerwów na batalie słowne,zacisnąć zęby i robić swoje. Ja najbardziej się sprzeczam ze swoim tatą, który próbuje wymusić na mnie uzywanie zasypki. Natomiast na TŻeta,to musisz się kochana wziąć.Ja tez mam podobny problem i różnych już sposobów próbowałam,co prawda żaden nie podziałał na 100 %...Trzeba chyba zwyczajnie tłumaczyć,jak jakimś tłumokom,bo oni naprawdę myślą,że jak tylko oni chodzą do pracy, to po przyjściu do domu mają fajrant od wszystkiego.A kiedy MY mamy fajrant???? No właśnie....

Napisane przez Paula Szyszka

aniak2888 mnie aż strach ogarnia jak sobie wyobraże jego ząbki i mojego cycka hehehe

Mnie też !!!!!!!!

[edyta0131]

Napisane przez Paula Szyszka

ale wiesz co dziwie się twojej teściowej bo moja to by szybko zrobiła porządek z synusiem i kazała mu wracać do domu żonie pomagać!ale nie martw się to napewno taki przejściowy kryzysik musisz być tylko twarda

Paula moja teściowa codziennie pracuje i nigdy jej nie ma, a jak wraca z pracy, to wtedy mój tż ją odbiera i wraca do domu

Napisane przez Petitka4

Hej dziołchy
Muszę przyznać że ja bym się bała zostawić męża samego z mała. Nie wiem czemu. O by się bał bardzoj niż ja sądzę ale kiedyś będzie ta chiwla musiała nastąpić.

Nie pisałam Wam ale moja mała może mieć alergię pokarmową na białko mleka krowiego. Ja już mam dietę bezmleczną. Normalnie masakra.
I czy Wasze dzieci też cierpią czasami na bezzsenność. Moja nie spała wczoraj prawie wcale. A dziś chyba sobie to odbija.

Petitka ja chciałam męża szybko przekonać aby zostawał z małą, dla jej i jego dobra Nie mamy z tym problemu, jak gdzieś się wybieram na max 2 godzinki, to zostawiam mleczko
Współczuję alergii Ja to sobie nie wyobrażam, jakbym nie mogła jeść nabiału
A z bezzesnnością to nie jesteś sama, ale mam nadzieję, że niebawem nasze pociechy będą spały całe noce

Napisane przez jo@n@

Byłam z Bartusiem u kontroli z tym katarkiem i jest lepiej, bo mu na oskrzela nie zeszło .

Dobrze, że się w nic poważnego nie rozwinęło

Ja już po zakupach-pojechałam z tżtem Narazie chmury rozwiane, ale ciekawe na jak długo....
Ale wiecie co jest najgorsze-jak wróciliśmy, to mała spała u mojej mamy na rękach Ni jak nie mogę jej przetłumaczyc, żeby tak nie robiła, bo cały mój i jej wysiłek pójdzie na marne!!! Jak tak ją przyzwyczai na nowo, to nie będzie chciała całkiem spać w łóżeczku, a od tygodnia juz są takie postepy Normalnie masakra jakaś- czasami chciałabym się wyprowadzić....

[JaGaaaa]

Napisane przez Petitka4

Hej dziołchy
Muszę przyznać że ja bym się bała zostawić męża samego z mała. Nie wiem czemu. O by się bał bardzoj niż ja sądzę ale kiedyś będzie ta chiwla musiała nastąpić.



Nie pisałam Wam ale moja mała może mieć alergię pokarmową na białko mleka krowiego. Ja już mam dietę bezmleczną. Normalnie masakra.
I czy Wasze dzieci też cierpią czasami na bezzsenność. Moja nie spała wczoraj prawie wcale. A dziś chyba sobie to odbija.

Ja też się boję zostawić męża samego. On po prostu za mało jest z nami w domu (długo pracuje) i nie zna trików na małego - tzn. nie wie czemu akurat płacze, jak go uspokoić, co lubi a czego nie, że zasypaić umie tylko na boczku... Poza tym ma chyba za mało cierpliwości. O wiele lepiej sprawdza się babcia (teściowa) za którą niestety ja nie przepadam. Ale póki co jest niezastąpiona.

Współczuję strasznie alergii. Bidule jesteście. Oczywiście dla maluszka też byłabym wstanie się tak poświęcić...ale co to zażycie bez nabiału...

Bezsenność się nam nie zdarzyła.

Napisane przez edyta0131

Paula współczuję, bo wiem co to znaczy! Moja mała dziś w miare spała (jeśli można to tak nazwać). Wstała o 3.35, potem o 6.35 i 9.35-trzy równe godziny jak w morde strzelił

Moim zdaniem to spała rewelacyjnie...ale może ja mało wymagająca jestem No bo przecież od 22.30 do 3.30 masz 5 godzin więc nie jest źle. I właściwie tylko jedna pobudka w nocy bo dla takich szkrabów 6 rano to niestety już raczej jest dzień... Pewnie niedługo będzie tak jak u mnie że mała przesunie sobie tą 3 na 4-5 i kolejne karmienie na 8-9. I noc będzie Twoja!

Teraz masz pewnie zaległości w spaniu więc sceduj wieczorne karmienie na tż i kładz się o 21. Parę dni i wreszcie poczujesz się wyspana

Zresztą niedawno czytałam że 4-miesięczne dziecko powinno już (!) ciągiem przesypiać ok. 5,5 h no i u mnie tak jest.

A co do odbijania to ja odbijam bo potem mi się dziecko męczy, kręci i i tak muszę go z czasem podnieść. Czasem tylko "sadzam" a czasem biorę do pionu, kładę sobie na ramię i oklepuję plecki. Cierpliwość się tu opłaca.

Edytuję bo zapomniałam napisać co u nas... Więc w końcu nie wytrzymałam i poszłam wczoraj z Szymonem do lekarza. Trafiliśmy na takiego starego piernika, no ale nie ważne. Zbadał i mówi że w oskrzelach leciuteńkie szmery słyszy ale to prawdopodobnie przez spływający katarek...i zapisał antybiotyk :-( Ja mu mówię że wolałabym nie dawać antybiotyku jeśli nie ma bezwzględnej konieczności bo rozwalę Maluszkowi cały układ odpornościowy. On mi na to : Ja zapisuję a Pani zrobi co uważa. Więc ja mu na to że chciałabym wiedzieć czy muszę mu podać czy to tylko tak profilaktycznie i ewentualnie jak długo mogę zwlekać... A on znów to samo. No ale jak już wychodziłam to powiedział że 1-2 dni mogę poczekać. Jak na razie czekam, jest nieźle choć mam wrażenie że Maluszek ciut częściej kaszle. Tempki na razie nie było i humor świetny ale niestety jak jutro nie będzie poprawy to chyba się złamię i mu dam to świństwo. Nie cierpię antybiotyków bo potem trudno odbudować odporność organizmu i dzieci w kółko chorują :-/

[niobe7]

Hej Babeczki
ja tylko przeczytalam 3 po 3, bo jakos ostatnio mi czasu brakuje :/
a co bedzie jak do pracy wroce
dzis dzownilam do szefa, zapowiedzialam sei kiedy wracam i oczekuje mnie z niecierliwoscia

mam skleroze w stopniu zaawansowanym i czytajac myslalam ,co napisze a teraz zapomnialam
masakra jakas

ogolnie t owspolczuje alergi na mleko, ja na poczatku nabial ograniczalam ale na widok czegokolwiek mlecznego dostawalam slinotoku

fajne fryzurki wkleilyscie
wogole jak wizyty u fryjerow? juz jestescie po?

anabar - wieki Cie nie bylo, ale mam nadzieje, ze teraz czesciej sie bedziesz pojawiac
gratuluje zabkow

a u nas jak wczesniej po wprowadzeniu sloiczow byly probloemy z kupa to teraz sie w miare pojawia codziennie, a czasem 2 razy dziennie
generalnie najczesciej jak Karolina zasiada w krzeselku do karmienia to wtedy cos wyciskac zaczyna

przyjechala moja siostra, Karola dostala prezent na chrzciny - kolczyki i wisiorek na lancuszku - z bialego zlota - Mala ma teraz 2 komplety bialy i zolty, a ja nie mam zadnego :P

Jagaaa -a moze jakis homeopata u Was gdzies przyjmuje? bo zawsze chyba lepiej leczyc lekami homeopatycznymi nic od razu antybiotyk ladowac jesli Maly nie jest tak bardzo chory
zycze zdrowka

odbijanie - ja jak mala zasypia nie podnosze jej do odbicia
jak jest spiaca to spokojniej je

scorpionec - ale Iga duuuza

pewnie o polowie zapomnialam co mialam napisac, ale mam nadzieje, ze wybaczycie...

pozdrawiam i milej i spokojnej nocki zycze Wam i Maluchom
ja ide robic porzadek w zdjeciach

[edyta0131]

Napisane przez JaGaaaa

Moim zdaniem to spała rewelacyjnie...ale może ja mało wymagająca jestem No bo przecież od 22.30 do 3.30 masz 5 godzin więc nie jest źle. I właściwie tylko jedna pobudka w nocy bo dla takich szkrabów 6 rano to niestety już raczej jest dzień... Pewnie niedługo będzie tak jak u mnie że mała przesunie sobie tą 3 na 4-5 i kolejne karmienie na 8-9. I noc będzie Twoja!

Teraz masz pewnie zaległości w spaniu więc sceduj wieczorne karmienie na tż i kładz się o 21. Parę dni i wreszcie poczujesz się wyspana

Zresztą niedawno czytałam że 4-miesięczne dziecko powinno już (!) ciągiem przesypiać ok. 5,5 h no i u mnie tak jest.

A co do odbijania to ja odbijam bo potem mi się dziecko męczy, kręci i i tak muszę go z czasem podnieść. Czasem tylko "sadzam" a czasem biorę do pionu, kładę sobie na ramię i oklepuję plecki. Cierpliwość się tu opłaca.

Edytuję bo zapomniałam napisać co u nas... Więc w końcu nie wytrzymałam i poszłam wczoraj z Szymonem do lekarza. Trafiliśmy na takiego starego piernika, no ale nie ważne. Zbadał i mówi że w oskrzelach leciuteńkie szmery słyszy ale to prawdopodobnie przez spływający katarek...i zapisał antybiotyk :-( Ja mu mówię że wolałabym nie dawać antybiotyku jeśli nie ma bezwzględnej konieczności bo rozwalę Maluszkowi cały układ odpornościowy. On mi na to : Ja zapisuję a Pani zrobi co uważa. Więc ja mu na to że chciałabym wiedzieć czy muszę mu podać czy to tylko tak profilaktycznie i ewentualnie jak długo mogę zwlekać... A on znów to samo. No ale jak już wychodziłam to powiedział że 1-2 dni mogę poczekać. Jak na razie czekam, jest nieźle choć mam wrażenie że Maluszek ciut częściej kaszle. Tempki na razie nie było i humor świetny ale niestety jak jutro nie będzie poprawy to chyba się złamię i mu dam to świństwo. Nie cierpię antybiotyków bo potem trudno odbudować odporność organizmu i dzieci w kółko chorują :-/

Dzisiejsza noc była lepsza, tak jak pisałam. Tylko jak mała wstała o tej 3.30 to musiałam kilkanaście razy wstawać i podawać smoczek. Ale już sie do tego przyzwyczaiłam A co do spania o 21, to ja tak nie potrafie wcześnie chodzić spać Tzn tydzień temu mi się to zdarzyło, bo byłam wyczerpana strasznie
Mam nadzieję, że Szymonek szybko dojdzie do siebie i nie będzie gtrzeba podawać tego antybiotyku

[JaGaaaa]

Napisane przez edyta0131

Dzisiejsza noc była lepsza, tak jak pisałam. Tylko jak mała wstała o tej 3.30 to musiałam kilkanaście razy wstawać i podawać smoczek. Ale już sie do tego przyzwyczaiłam A co do spania o 21, to ja tak nie potrafie wcześnie chodzić spać Tzn tydzień temu mi się to zdarzyło, bo byłam wyczerpana strasznie
Mam nadzieję, że Szymonek szybko dojdzie do siebie i nie będzie gtrzeba podawać tego antybiotyku

Mojego tak po 5-6 godzinach snu nie da się już oszukać smoczkiem. Jest głodny i już! Ale jak się naje to odlatuje w mgnieniu oka
A ja mogłabym iść spać choćby i o 19 gdyby mąż nie domagał się trochę uwagi...

Dziękujemy za życzenia zdrowia. Oby było lepiej.

Ściskam wszystkich i uciekam! Dobrej nocki!

[edyta0131]

Lisey cały dzień się nie odzywasz, czyżby pakowanko przed podróżą do Polski? Trzymam za Wasz wyjazd, obyście nie mili żadnych problemów i aby Gabryś jak najlepiej go zniósł

Ja już zmykam, bo znowu prasowanie się na mnie patrzy a jutro po całym dniu sprzątania pewnie nie zechce mi się tego czepić
Zatem życzę spokojnej nocki wszystkim

["Magdalena"]

Hej

wlosy obciete ale powiem wam ze jakos nie calkiem jestem zadowolona, bo mialam u niej zostawione 2 farby na pasemka blond i ciemny braz, no to ona wziela tylko blad bo niewiedziala ze ten braz tez moj (w szafce ma tego sporo a kazde opakowanie od kogos innego) no i mam tylko blond pasemka, pokazalam jej kilka zdjec na neciei powiedzialam ze ma zrobic jak chce ze mi obojetne no to teraz mam, pewnie po kilku dniach sie przyzwyczaje ale narazie wkurzam sie przed lustrem,

SPANIE- moja mala zasypia po kapieli i flaszeczce tak kolo 20:30 a 21, i spi do 4-5 wkaldam smoka po kilka razy ale spi dalej do 6-7 i wtedy dostaje flaszeczke, potem troche marudzi i idzie spac dalej ale juz ze mna w lozku bo te jej spanie to takie drzemki i co chwile wkladam jej smoka, a szlag mnie trafia jak musze co 10 min wstawac do tego lozeczka, tak przynajmniej sobie jeszcze poleze pod pierzynka

KOMENTARZE MAM - w poniedzialek zadzwonilam do mamy mojej no i mowie ze daje juz malej jabluszko zeby takich zatwardzen nie miala albo takie mieszanki jak jablo z gruszka albo bananem, a moja mama zdziwoina czemu ja jej jeszcze zadenj zupki nie daje, a dotego kazde mleko to powinnam juz krupczatka zageszczac,moja mala tydzien temu skonczyla 3 miesiace, normalnie sie wkurzylam i opier.... ja troche ze teraz sie tak nierobi jak kiedys, ze mala ma problemy z brzuszkiem a ja jej go jeszcze bardziej bede obiazac, narazie dostaje tylko owocki nadeserek i to wystarcza, malej smakuje i odpowiada, a i tak ja zaczelam dosyc wczesnie dawac cos "innego", jakby tego bylo malo na drugi dzien zadzwonil moj tz do swojej mamy a ona mu to samo co moja "dlaczego Magda malej jeszcze zupek nie daje?" rece opadaja

A moje dziecko dzis chyba jakiegos ataku histeri dostalo , normalnie niemoglam jej uspokoic, ale chyba moja koezanka tak na nia dziala, jak jeszcze raz sie taka sytuacja zdarzy w jej obecnosci to bede wiedziala o co jej chodzi

[scorpionec]

moje dziecko nie toleruje probiotyków !! Wczoraj lekarz znów jej je zalecil to mu mówie ze po tym lacido baby darla sie jak opętana..to poradzila sprobowac innych..

kupiłam dicoflor 30 (czy jakos tak) i akcja sie powtarza..mala zamiast zasnąć o 21 drze sie juz 50 minut (kolki mi sie przypominaja) czy ktoraś z was to przerabiala?

moze jest jakiś probiotyk co jest bardziej tolerowany..

mala znosi jako tako enterol ale on ponoc ma inne wlasciwości (zdaniem lekarza)

edyta chetnie porasuje w zamian za wycieranie kurzy )

[an.ka.b]

Ufff w końcu nadrobiłam zaległości i dobrnęłam do końca wątku, no ale jak zwykle nie wiem co komu miałam odpisać. Tak z tego co pamiętam-
Scorpionec ale Iga duża, to prawie moje 2 - no trochę przesadziłam, ale Marysia dobija dopiero do 5 kg

JaGaaa zdrówka życze Małemu!!

jo@n@ dobrze, że Bartuś wraca do zdrowia!!

No edyta wtrącających się rodziców i teksty w stylu ja bez książek dzieci chowałam to ja też słyszłam - a ojciec za nic w świecie nie rozumie, że nie robię dziecku krzywdy jak odkładam do łóżeczka i trochę płacze i potrafi tak mi powiedzieć, że czuję sie wyrodną matką. A męża to musisz "wychować". Mój sie wyedukował w pracach domowych, gdy zaszłam w ciążę przejął połowę obowiązków, a jak musiałam leżeć bo ciąża zagrożona to praktycznie wszystko w domu robił i w dużej części mu to pozostało. Z czego jestem dumna!! Porozmawiaj z tż i jasno wytłumacz o co Ci chodzi, trzymam kciuki aby zrozumiał!!

Spanie Marysi - z samodzielnym zasypianiem są jeszcze problemy, ale już dużo lepiej, ale jak się obudzi w nocy po 5-6h to nie ma zmiłuj jest głodna i tyle. A ostatnio ma dodatkową pobudkę, wczoraj np. zasnęła o 20.00 i pobudka ok.2 i później o 4.30 i zawsze makabrycznie głodna, bo jak się dossała to piła i piła. a o 6,00 już rozpoczęła dzień i przez 45min. SAMA leżała w łóżeczku i rozmawiała z pszczółkami z karuzeli!!
Pozdrawiam!!
Dobranoc!

Scorpionec my na razie stosowalismy z probiotyków tylko Lakcid - jest w okropnych szklanych ampułkach, ale nic niepokojącego się po nim nie działo

[lisey]

no i zostałąm przylapana
hi hi
podczytuje bo nie chce miec zaleglosci ale czasu juz brak na odpisanie
edytko jestem jestem,ale pakowanie to mnie przeraza,zabieram wszystkie ciuszki mlodego bo przeskoczy na 6-9 w tym czasie,a ja tez nie wiem co brac,bo i letnie i zimowe,masakra jakas,bagazowke chyba wynajmiemy,ale tyle dobrego,ze mamy taki fajny podgrzewacz samochodowy,do zapalniczki cyk i grzeje flache,i mleczko takie gotowe do picia jest w kartoniku dobre na wyjazdy wiec o podroz sie nie boje,ale pakowanie,to mnie przeraza,nigdy nie luibilam sie pakowac,zawsze za duzo albo za malo stafu biore,ech czarno to widze,ale jak zcegos nie wezme to se dokupie,bedzie dobra wymowka na zakupki

milego weekendu kochane mamy

[katakumba]

ja tylko melduje ze mama jest u mnie, ze sie mamy dobrze i ze o 5 rano wlaczyl sie alarm przeciwopozarowy, ale mloda go olala

ide spac

[edyta0131]

No to melduje się z rana, w tak piękny wiosenny dzień Tylko po co tyle śniegu za oknem
Chyba pomału się nam udaje z tymi nockami. Wczoraj jak o 20.30 mała sama usnęła od razu po położeniu do łóżeczka )wczesniej wypila herbatke) to spala do 1.30, potem o 4.30 i o 7.30 i teraz tez zaszpia. Ja juz tez dzien od rana zaczelam, coraz bardziej podoba mi sie ranne wstawanie, bo duzo moge zrobic

Napisane przez scorpionec

czy ktoraś z was to przerabiala?


edyta chetnie porasuje w zamian za wycieranie kurzy )

Z probiotykami to nie pomoge bo jeszcze tego nie przerabialismy

a prasowanie to tez chyba wole jak wycieranie kurzy

Napisane przez an.ka.b

No edyta wtrącających się rodziców i teksty w stylu ja bez książek dzieci chowałam to ja też słyszłam - a ojciec za nic w świecie nie rozumie, że nie robię dziecku krzywdy jak odkładam do łóżeczka i trochę płacze i potrafi tak mi powiedzieć, że czuję sie wyrodną matką. A męża to musisz "wychować". Mój sie wyedukował w pracach domowych, gdy zaszłam w ciążę przejął połowę obowiązków, a jak musiałam leżeć bo ciąża zagrożona to praktycznie wszystko w domu robił i w dużej części mu to pozostało. Z czego jestem dumna!! Porozmawiaj z tż i jasno wytłumacz o co Ci chodzi, trzymam kciuki aby zrozumiał!!

Ja czasami to mam dosc mojej mamy tesciowa to spoko jest, nic sie nie wtraca w wychowywanie teraz to moja mama strzelila focha i pewnie nie przyjdzie do nas na gore, bo znajac zycie to zechce pokazac, ze sie obrazila

Napisane przez lisey

no i zostałąm przylapana
hi hi
podczytuje bo nie chce miec zaleglosci ale czasu juz brak na odpisanie
edytko jestem jestem,ale pakowanie to mnie przeraza,zabieram wszystkie ciuszki mlodego bo przeskoczy na 6-9 w tym czasie,a ja tez nie wiem co brac,bo i letnie i zimowe,masakra jakas,bagazowke chyba wynajmiemy,ale tyle dobrego,ze mamy taki fajny podgrzewacz samochodowy,do zapalniczki cyk i grzeje flache,i mleczko takie gotowe do picia jest w kartoniku dobre na wyjazdy wiec o podroz sie nie boje,ale pakowanie,to mnie przeraza,nigdy nie luibilam sie pakowac,zawsze za duzo albo za malo stafu biore,ech czarno to widze,ale jak zcegos nie wezme to se dokupie,bedzie dobra wymowka na zakupki

milego weekendu kochane mamy

wspolczuje tego pakowania, my jak jezdzimy do tesciow na weekend, to ja caly majdan zabioeram, a co mowiac jechac w taka podroz Jak bedziesz miala taka mozliwosc jak dojedziecie, to daj znac, bo bedziemz sie martwily

Napisane przez katakumba

ja tylko melduje ze mama jest u mnie, ze sie mamy dobrze i ze o 5 rano wlaczyl sie alarm przeciwopozarowy, ale mloda go olala

ide spac

no to masz spiocha u mnie w domu kiedys tez sie wlaczyl alarm, to mala od razu oczy jak piec zloty miala
zmykam sprzatac- milego dnia Wam zycze

[Salomea1]

Witajcie dziewczynki,
Nie bardzo pamiętam co miałam odpisac, ale na początek gratuluję ząbków
Edytko- super że robicie coraz większe postępy ze spaniem.

Wtrącanie się mam- teściowa sięnie wtrąca bo się mnie boi.A mamie to mówię wprost, że ja sobie nie życzę usypiania na rękach itd. Tylko,że ja mam mamę 250 km. Oczywiscie telefonicznie wtraca mi się w wychowanie, ale zazwyczaj szybko zmieniam temat i jest po sprawie, albo jej tłumaczę,że koleżanka tak zrobiła i......

Zostawianie dziecka z TZ - ja to zaczęłam małymi kroczkami, najpierw wypad do spożywczaka i do apteki (na godzinkę), daję mu małą do opieki jak ja jestem w domku a sama robię coś innego( z cyklu - zajmij się mała albo sprzatnij kuchnie lub coś w tym stylu). Nie strofuję go jak coś zrobi źle, jak mała płacze to przychodzę i mówię co może spróbowac a i zawsze mu uświadamiam, że ja też zgaduję co mała chce (chociaż teraz to już rzadko zgaduję).
A jak mi sie życ odechciewa to nie robię nic przez caly dzień i jak wraca z pracy to nie ma obiadu, w domu sajgon, ja cała wymęczona (leżeniem przed TV i zabawą z małą) i wtedy przez jakiś czas jest baaardzo pomocny.
Ogolnie to nie mogę narzekac bo chłopak się stara.

scorpionec - ja przerabiałam Debriat i Dicoflor30 - i w każdym przypadku przez kilka pierwszych dni jest płacz i zgrzytanie zębów. Trzeba przeczekac ok 4-5 dni i potem jest bajka.

Ja wolę wycierac kurze niż prasowac.

Wyjazd do rodziców - za pierwszym razem to całą walizę rzeczy małej wziełam, teraz to biorę 1/3 co wcześniej a i tak jest za dużo. Ale powolutku się uczę.

Wczoraj rozmawialiśmy z Tż o wakacjach. I nie mam pojecia gdzie jechac. Nad morze czy w góry?? A może mazury - tylko tu mnie komary przerażają. Macie jakieś fajne miejsce do odpoczynku?

[drobciaa]

Dzień dobry
Podczytałam Was wczoraj przed pójściem spać, ale już nie miałam siły odpisać. Praktycznie cały dzień byłam poza domem, mieliśmy szkolenie pracowników, więc musiałam się pojawić w firmie, aż wstyd się przyznać, ale do tej pory nie znałam wszystkich naszych pracowników więc wczoraj był dobry moment by to nadrobić, nawet fajnie było pobyć między ludźmi i zająć się na chwilkę czymś innym niż na codzień A mały misiu był z nami, ale tatuś się nim zajmował w osobnym pokoju, był grzeczniutki i nawet sobie sporo pospał ten nasz mały prezes, jak to na niego mówili.

aaliyah jak brzuszek Olimpii??
scorpionec jak Iga się czuje po szczepieniu? Pewnie dziś już super
Paula Szyszka mam nadzieję, że dzisiejszą nockę miałaś spokojniejszą
anbar witaj i pojawiaj się częściej, gratuluję ząbków!! Wczoraj czytałam o Twoim synusiu i przyśniło mi się w nocy, że Filipkowi ząbek wyszedł
Petitka współczuję alergii pokarmowej, na szczęście oprócz nabiału istnieje jeszcze wiele smakołyków, więc dacie radę
edyta gratuluję postępów a mężowi to , mam nadzieję, że wszystko się między Wami unormuje i zrozumie on, że trzeba żonce pomagać Zaczęłam bardziej doceniać swojego męża po tych opowieściach..
poisone to czeka Cię rozłąka z mężem dość długa, ale dzielna z Ciebie kobitka, dasz radę
jo@n@ super, że ze zdrówkiem Bartusia już lepiej
Jagaa życzę zdrówka dla Szymonka, oby obyło się bez antybiotyku
niobe to się mała złotem obwiesi będzie mała strojnisia
Magdalena to Ty wiesz najlepiej co dobre dla Twojego dziecka, więc wszelkie uwagi po prostu ignoruj, nie przejmuj się, ja jak słyszę coś takiego w stylu - on na pewno jest głodny- odpowiadam: już ja najlepiej wiem kiedy jest głodny, a kiedy nie
an.ka.b to wyszkoliłaś mężusia, gratki
lisey będzie dobrze, pomyśl sobie jaka radość będzie Wasza i rodzinki, jak już na miejscu będziecie a ten samochodowy podgrzewacz, super!! My też czasem stosujemy i wygoda jak nie wiem co
scorpionec na probiotykach się nie znam, nigdy jeszcze nie podawałam
Salomea polecam Mazury, jestem zakochana w Ostródzie, stamtąd pochodzi mój mąż i teście tam mieszkają. My na pewno pojedziemy nad morze, no chyba, że namówię męża na dalszy wypad gdzieś w Europie, Filip będzie miał w sierpniu 9 miesięcy to już duży chłopak będzie)
katakumba fajnie, że masz mamę przy boku, życzę duuuuużo przyjemności!!!


Ale dziś piękny dzień, no w końcu pierwszy dzień wiosny!!:jupi :
Czekam aż mały się obudzi i śmigam na spacer. Rozłożyliśmy łóżeczko turystyczne bo dziś na nockę przyjeżdża do mnie koleżanka z 10 mies córeczką (ale będzie fajnie, mężów nie ma przez weekend to zaszalejemy) i mały dziś je próbował, nawet mu się podobało, nawrzucałam mu zabawek, włączyłam muzyczkę, bo akurat też jest dołączona, choć mogłaby grać dłużej, bo tak to co chwilę latałam i włączałam i dziecko na chwilę się samo sobą zajęło

Życzę mamusie przemiłego weekendu!!!!!!!:cmo k:

[Salomea1]

drobciaa - bawcie się dobrze , Jak Ty to robisz,że potrafisz odpisac wszystkim?

[drobciaa]

Oj wcale takiej dobrej pamięci nie mam, wracam po kilka razy na wątek i tak odpisuję, pewnie z pół godziny pisałam ostatnią wiadomość

[katakumba]

wszytskim tym krotym dzieci nie spia w nocy ( a wiecie ze moja polka to sie budzi po pare razy standardowo) polecam kaszke na dobry sen hipp

mala wypila o polnocy herbatke (kaszke zjadla o 8 wieczorem) i o budzila sie o 6 rano!! zjadla mleko, spala do 10!! dziewczyny sie wyspalalam!!!!!

[Petitka4]

Moja mała pada około 19-20 i śpi ciągiem 5godzin. Potem co dwie godziny na cycka wstaje a o 6.30 pobudka

No lekko bez mleczka i jogurcików i serków nie ma Ale dla córy wszystko. Oby tylko nie była to alergia. Jeszcze nie potwierdzona ale i tak się boję. Zjadłam niedawno kawalątek serniczka bo normalnie myślałam że mi język do ... ucieknie i na drugi dzień mała miała krosteczki:/

Co do wtrącania się mam do wychowania córy to teściowa się nie odzywa bo prawie wcale nie przyjeżdża do nas. Widziała Małą dwa razy na oczy od początku. A moja mama czasami się wtrąci. Gorzej było wcześniej teraz jakoś mniej ingeruje. Ale ona już by dała słoiczek z jabłuszkiem czy marchewką.

[scorpionec]

magdalena moja mala ma prawie 5 miesiecy i jest tylko na cycu .. i moja mam tez by jej chetnie jabluszko itp podala..ale jej nie slucham..

Salomea1 jak to placz?? moja po godzinie wrzasków zasnela...
dzis przyjełam inna strategie i rano jej dalam pół ampułki i na wieczór dam drugie pół... bo jak na razie jest spokój chyba lepiej jej wchodza miejsze dawki

ja juz chatke posprzątalam dziecko nakarmione i wyspane.. więc chyba mam weekend...

tylko tz nie ma a moze to i lepiej bo sie z nim o spowiedz juz zdazylam kolejny raz pkłucić..nie kumam po jakiego wala mam sie spowiadac przed chrzcinami?? i jeszcze karteczke potwierdzajaca w zebach przynosić???

[aaliyah]

Witajcie!

Znowu nie nadazam z czytaniem...

Napisane przez drobciaa

Dzień dobry

aaliyah jak brzuszek Olimpii??

Życzę mamusie przemiłego weekendu!!!!!!!:cmo k:

Dzien dobry!

Dziekujemy, dobrze. Wyglada na to, ze to raz sie zdazyl ten problem z ulewaniem.

Milego weekendu wszystkim!

Napisane przez katakumba

mala wypila o polnocy herbatke (kaszke zjadla o 8 wieczorem) i o budzila sie o 6 rano!! zjadla mleko, spala do 10!! dziewczyny sie wyspalalam!!!!!

Katakumba czy mama Ci przywiozla ta kaszke z Polski czy masz na mysli mleko na nic hipp? Kupilam je Olimpii, ale raz je pije a raz wypluwa... Juz sama nie wiem co jest grane...

I w dodatku ma jakas wysypke na brzuszku i dzis patrze i na jednym udku u gory tez... A daje jej praktycznie samo mleczko i kaszke jedna... Moze alergia na kosmetyk jakis...

Olimpia przesypia bez wzgledu na to co zje przed snem 9 godzin bez budzenia. Potem tankowanie i jeszcze ze 2.