Wakacyjne zamieszanie, czyli perypetie Maturzyściów '09 cz. XIII

[nicRu]

Żanetka, nadrobimy
Ale dzis zamulaaaaaam

[maalwiinkaa2]

hej hej hej

kurcze myślalam że zastane nowy wątek a tu co?!

jestem juz u Kuzynki fajnie jest pogoda dopisuje

ale mi tęskno za Wamiiii

no, będę od czasu do czasu do Was wpadać, do domu wracam w piątek.

[ilo16na]

Ja wam pospamuje co
Dzwonilam do schroniska we Wrocku i od 1 wrzesnia trzeba zapisywac sie zeby dostac sobie lozko na weekend.
Zaraz zadzwonie do szkoly czy bede miala juz plan na weekendy od 1 wrzesnia.
Bo bym mogla spac i nie jezdzic autobusem o 5 rano.. a kosztem wyjdzie podobnie(tanie pokoje tam sa)

[Mini007]

Napisane przez ksh

gratuluję

Napisane przez sydunia

Mini gratuluję. Rady? Mieć bardziej oczy dookoła głowy niż na jazdach czy egzaminie. Teraz już nikt nie wciśnie hamulca za Ciebie w razie czego ani nie złapie za kierownicę. A każdy błąd może sporo kosztować

Napisane przez muchahahaha

Mini gratulacje

Napisane przez zanetka007

Mini gratuluję!
Rozwagi i opanowania

Napisane przez wszełka

Mini gratuluje zdania prawka

Dzięki, dziewczyny Na początek oczywiście trochę zwolnię i pojeżdżę wieczorami czy w weekend rankiem, żeby się oswoić zupełnie... tylko właśnie nie wiem, z kimś doświadczonym czy bez, bo jak mi się wtrącał będzie to wysadzę choćby w lesie

Napisane przez Marguerita

hej

nie dostałam się na bezpieczeństwo i teraz na dzień dzisiejszy nie idę na żadne studia, jak nie utworzą logopedii to nie mam gdzie iść do dupy z tym wszystkim

Nie łam się jeszcze, ja też złożyłam papiery na niepewny kierunek i to jako jedyny. W zeszłym roku otwarli, dwa lata temu nie, zobaczymy. W razie czego będę mogła przenieść się na jakiś inny, może Ty też? Czy nie chcesz?

[nieznajoma19]

przez to że mnie Tż wystawił mam wojnę w domu.......... wrócę za jakiś czas jak się wszystko uspokoi

[zanetka007]

Vinuś

Napisane przez Mini007

Dzięki, dziewczyny Na początek oczywiście trochę zwolnię i pojeżdżę wieczorami czy w weekend rankiem, żeby się oswoić zupełnie... tylko właśnie nie wiem, z kimś doświadczonym czy bez, bo jak mi się wtrącał będzie to wysadzę choćby w lesie

Ja myślę, że warto z kimś doświadczonym.
Na początku może trochę wkurzać, że się wtrąca, ale z czasem wkurzenie przejdzie i pare dobrych rad można otrzymać.
A jak nie to i tak zawsze wybierze się coś cennego z paplaniny

[Mini007]

Napisane przez zanetka007

Ja myślę, że warto z kimś doświadczonym.
Na początku może trochę wkurzać, że się wtrąca, ale z czasem wkurzenie przejdzie i pare dobrych rad można otrzymać.
A jak nie to i tak zawsze wybierze się coś cennego z paplaniny

Jak mi zmieniali instruktorów to też się denerwowałam, że każdy co innego mówi... w końcu i tak jeździłam tak, żeby mi było wygodnie i bezpiecznie. Ale może faktycznie pierwsze parę razy z wujkiem.
A Ty masz prawko?

[sydunia]

Nie ma co wsiadać od razu samemu Wsiądziesz w całkiem inny samochód, jeśli dodatkowo nie ma on wspomagania, to możesz przeżyć szok. Zresztą ja osobiście swojemu dziecku nigdy bym nie dała samochodu po zdaniu prawka od razu. Ze względów bezpieczeństwa. Naprawdę jazda z prawkiem w kieszeni, to już co innego niż z instruktorem. I bardzo dobrze mieć na początku kogoś kto jednak jakoś czuwa, coś tam wtrąci, coś poprawi. Nawet jeśli to irytuje

[zanetka007]

Mini mam mam W maju minął rok.
Najpierw tak jak mówi Sydunia, trzeba się przestawić i poznać nowe auto, bo każde działa "inaczej"

[Mini007]

Napisane przez sydunia

Nie ma co wsiadać od razu samemu Wsiądziesz w całkiem inny samochód, jeśli dodatkowo nie ma on wspomagania, to możesz przeżyć szok. Zresztą ja osobiście swojemu dziecku nigdy bym nie dała samochodu po zdaniu prawka od razu. Ze względów bezpieczeństwa. Naprawdę jazda z prawkiem w kieszeni, to już co innego niż z instruktorem. I bardzo dobrze mieć na początku kogoś kto jednak jakoś czuwa, coś tam wtrąci, coś poprawi. Nawet jeśli to irytuje

Napisane przez zanetka007

Mini mam mam W maju minął rok.
Najpierw tak jak mówi Sydunia, trzeba się przestawić i poznać nowe auto, bo każde działa "inaczej"

Ja już właśnie paroma "pojeżdżałam", ale faktycznie to nie to co jazda na mieście... Żanetka, to Ty już stara kierownica jesteś Ja nie rozumiem tylko jednego - bo mówi się, że prawko teraz na dwa lata. A potem co, wydają dożywotnie? Ale nie trzeba znowu zdawać?

[ilo16na]

Ale jaja...alle jaja w sumie
Dostalam meila z allegro ze zalegam z oplatami
Kiedys dawno temu cos wystawilam i sie nie sprzedalo a oplate naliczyli i za zwloke cos jeszcze doliczyli..
I musialam im zaplacic - 1.01
Od razu przelew walnelam i bedzie spokoj
Kurde i doladowalam sobie konto w telefonie z neta..fajne to takie wygodne.
A na 19 ide do kosmetyczki..bo mi paznokiec 1 odpadl

[zanetka007]

Napisane przez Mini007

Ja już właśnie paroma "pojeżdżałam", ale faktycznie to nie to co jazda na mieście... Żanetka, to Ty już stara kierownica jesteś Ja nie rozumiem tylko jednego - bo mówi się, że prawko teraz na dwa lata. A potem co, wydają dożywotnie? Ale nie trzeba znowu zdawać?

Do starego wygi to mi jeszcze dużo brakuje...
A co do tych nowych przepisów to ja nic nie wiem, więc nie bd się wypowiadać. Musisz gdzieś zapytać, pewnie w wydziale komunikacji gdzie będziesz odbierała prawko takich info mogą Ci udzielić.

[Mini007]

Napisane przez zanetka007

Do starego wygi to mi jeszcze dużo brakuje...
A co do tych nowych przepisów to ja nic nie wiem, więc nie bd się wypowiadać. Musisz gdzieś zapytać, pewnie w wydziale komunikacji gdzie będziesz odbierała prawko takich info mogą Ci udzielić.

A długo trwało Twoje "oswajanie się"?

[zanetka007]

Hmmm... Nie umiem powiedzieć. Raczej nie.
Jeździłam tym samochodem co jakiś czas jeszcze przed zdaniem egzaminu po polnych drogach, więc już przed coś tam się oswajałam.
Ale tak naprawdę to dopiero jak siadłam pierwszy raz po zdaniu, w dzień odebrania prawka i później stopniowo.
Dla mnie to była zamiana z małego, ciasnego Punto, później Grande na vana więc i różnica w wielkości kierownicy i miejsca na około mnie jest odczuwalna, ale myślę, że nie będziesz miała problemów.
Pare jazd i będziesz wiedziała jak współpracować, żeby wsio szło dynamicznie i płynnie

[sydunia]

Mini ja dostałam samochód sama po miesiącu i uważam, że to bardzo szybko. Zdałam na prawko w kwietniu i nie można powiedzieć, że już zawsze wszystko robię świetnie Zdarza się, że samochód mi zawyje przy ruszaniu, zdarza się, że wrzucę przypadkiem zamiast 1 - 3 i gaśnie. Zdarza się, że zrobię cokolwiek innego nie tak. Ale wszystko przychodzi z czasem.

Tata na początku wtrącał mi się tylko jak robiłam rażące błędy. Wszystko inne uznał, że nie będzie nic mówił, bo sama widzę, a pojeżdżę dłużej, to będzie lepiej. Rodzice nie boją się już dać mi samochód, widzą, że ja nie boję się jeździć i chcę jeździć, a to najważniejsze.

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez Marguerita

no niby ludzie mogą rezygnować ale jakim cudem z miejsca 308 przesunę się na choćby 150... nie ma szans
a na administracji jestem 100 na 75 miejsc więc też mogę sobie pomarzyć

hej hej nie jesteś przecież wcale daleko! nawet na medycynie zwalniało się ponad 100 miejsc, dzieki temu po II rekrutacji kolezanka dostałą się do 2 miast a szczerze mówiac z poczatku się na to nie zapowiadało. więc głowa do góry

ja nie wiem co się ze mną dzieje, obejrząłam 4 odcinki 5 sezonu GA i na każdym ryczę
czekam na wieści od tż co z dzisiejszą imprezą..

[sydunia]

Ja za to dzisiaj jakoś niedługo idę na grilla z TŻtem gdzieś. Chęci brak, czasu też. Nie wiem, kiedy popakuję rzeczy, bo tak się zbierałam do tego, że prawie nic nie zrobiłam. No i jutro do pracy, więc muszę wcześnie się położyć, bo inaczej nie wysiedzę. Aktualnie siedzę z mokrymi włosami i nie chce mi się ani ich dosuszyć, ani pakować, ani jakoś się ogarnąć. Trudno, najwyżej sobie na mnie poczeka Zasłużył przez to jak mnie dzisiaj nastraszył...

[zanetka007]

A co wykombinował?

Ja idę robić sobie domowe spaaaa

[nicRu]

Własnie, na UJocie jest mnostwo miejsc na kierunkach zamawianych, wiem, bo sama zwolniłam jedno (napisali, ze przyśla mi list z odmowna decyzja komisji z powodu niedostarczenia dokumentow )

[sydunia]

E, szkoda gadać co zrobił. Mało zawału nie dostałam...

[nieznajoma19]

Ojciec ciągle po mnie jeździ, rodzina jeszcze wpadła na chwilę i wszyscy nagle dlaczego do Tż nie jadę myślałam że pozabijam wszystkich

[zanetka007]

Och Dziewczyny

Nie mogę, że taka cisza tutaj. Nawet jak każda z Nas imprezowała, wyjeżdżała, to było pełno spamu, ale dobra rozumiem - taki okres.
W końcu sierpień to miesiąc urlopowy w PL.

[agusia642]

jakie nastroje pochmurne.. no ja tez w kiepskiej formie dzisiaj
a macie: http://bialekozaczki.blog.pl/komenta...p?nid=14380166

[Dzikun]

Napisane przez ksh

Dzikun, ładniutka jest ta Twoja karteczka

Dziękuję ślicznie

Napisane przez nikki999

Dzikun piękna ta kratka

Miło mi

Napisane przez wszełka

Dzikun bardzo ładna kartka

Cieszę się, i dziękuję

Napisane przez muchahahaha

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Dzikun kartka swietna!

Bardzo mi miło

Napisane przez Mini007

Maturzyścia! Zdałam wczoraj na prawko! Jeszcze mnie euforia nie opuściła Jakieś rady od innych "młodych kierownic"?

A tutaj gratuluję


Dopiero wróciłam, byłam na Jarmarku Dominikańskim, mieliśmy stoisko i od rana na nogach, obeszłam rynek wraz z Długą chyba 100 razy
Nogi bolą...
Dzień dobry Maturzyścia i wybaczcie, ale nie mam na nic siły

[Szarosc Teczy]

Hej.

Napisane przez sydunia

Nie ma co wsiadać od razu samemu Wsiądziesz w całkiem inny samochód, jeśli dodatkowo nie ma on wspomagania, to możesz przeżyć szok. Zresztą ja osobiście swojemu dziecku nigdy bym nie dała samochodu po zdaniu prawka od razu.

Ja akurat mialam taka sytuacje ze wsiadlam do samochodu zaraz nastepnego dnia po odebraniu prawka i na prawde nie bylo tak zle.
Dobra, pierwsze pol godziny pojezdzil ze mna wujek, ale potem dluugo dlugo jezdzilam sama bez nikogo z prawem jazdy.
Fakt na poczatku troche sie balam...bo jednak jak jest ktos kogo mozna sie zapytac ( np. jak sie zachowac w danej syt. ) jest inaczej... ale pozniej nabiera sie przekonania i jest ok.
Moim zdaniem najwazniejsze jest to zeby nie bac sie jezdzic i jezdzic jak najwiecej, zeby miec jak najwiecej praktyki

Napisane przez nieznajoma19

Ojciec ciągle po mnie jeździ, rodzina jeszcze wpadła na chwilę i wszyscy nagle dlaczego do Tż nie jadę myślałam że pozabijam wszystkich

Napisane przez sydunia

E, szkoda gadać co zrobił. Mało zawału nie dostałam...

Ci TZ...oni to maja pomysly czasami

[Mini007]

Napisane przez zanetka007

Hmmm... Nie umiem powiedzieć. Raczej nie.
Jeździłam tym samochodem co jakiś czas jeszcze przed zdaniem egzaminu po polnych drogach, więc już przed coś tam się oswajałam.
Ale tak naprawdę to dopiero jak siadłam pierwszy raz po zdaniu, w dzień odebrania prawka i później stopniowo.
Dla mnie to była zamiana z małego, ciasnego Punto, później Grande na vana więc i różnica w wielkości kierownicy i miejsca na około mnie jest odczuwalna, ale myślę, że nie będziesz miała problemów.
Pare jazd i będziesz wiedziała jak współpracować, żeby wsio szło dynamicznie i płynnie

Napisane przez sydunia

Mini ja dostałam samochód sama po miesiącu i uważam, że to bardzo szybko. Zdałam na prawko w kwietniu i nie można powiedzieć, że już zawsze wszystko robię świetnie Zdarza się, że samochód mi zawyje przy ruszaniu, zdarza się, że wrzucę przypadkiem zamiast 1 - 3 i gaśnie. Zdarza się, że zrobię cokolwiek innego nie tak. Ale wszystko przychodzi z czasem.

Tata na początku wtrącał mi się tylko jak robiłam rażące błędy. Wszystko inne uznał, że nie będzie nic mówił, bo sama widzę, a pojeżdżę dłużej, to będzie lepiej. Rodzice nie boją się już dać mi samochód, widzą, że ja nie boję się jeździć i chcę jeździć, a to najważniejsze.

Powiem szczerze, nie mogę się doczekać Pewnie na początku będzie maksymalny stres, mimo że "pojeździłam" sobie trochę zarówno cinquecento, jak i oplem omegą, a teraz seicento jest mocnym kandydatem. Jednak macie rację - co samochód to inne parametry.

Napisane przez Dzikun

A tutaj gratuluję

Dziękować Boski avatar, ale to już wiesz

[zanetka007]

Oo Dzikun a będziesz w najbliższych dnia też na jarmarku? Jakie stoisko to może Cię tam wypatrzę

[Dzikun]

Napisane przez Mini007

Powiem szczerze, nie mogę się doczekać Pewnie na początku będzie maksymalny stres, mimo że "pojeździłam" sobie trochę zarówno cinquecento, jak i oplem omegą, a teraz seicento jest mocnym kandydatem. Jednak macie rację - co samochód to inne parametry.



Dziękować Boski avatar, ale to już wiesz

Podbił moje serce
Znacie jakiś fajny wiersz albo fragment, albo cytat co można zacytować w środku w kartce o charakterze miłosnym?
Pewnie macie jakieś swoje ulubione...

W necie tego pełno, ale jakoś nie mogę znaleźć nic poza tymi tandetnymi wierszykami w stylu "U góry róże, na dole fiołki..."
Zazdroszczę Wam, co mają prawko
I mieszkanie
Eh... Trzeba żyć nadzieją

[kasiencja]

CZEŚĆ!

pamiętacie?

dziewczyny byłam pewna że zastanę nowy wątek a tu co



po tłuczeniu się cały dzień PKS-ami wróciłam, jej, było cudownie, przepięknie, kocham Bieszczady!!!
i smutno mi jak patrzę na swoje miasto teraz i przyzwyczaiłam się, ze TŻ jest w pobliżu....


potem będzie obszerniejsza relacja + parę zdjęć



aha, i dziękuję za PW, zaraz uzupełnię listę

[Dzikun]

Napisane przez zanetka007

Oo Dzikun a będziesz w najbliższych dnia też na jarmarku? Jakie stoisko to może Cię tam wypatrzę

A wybierasz się?
Teraz już nie będę
Mam dużo pracy w domu ostatnio, jutro ruszam też w Gdańsk do Castoramy i Leroy Merl..[]. Jest dużo pracy na budowie związanej z wyprowadzką naszą. Kafelki, podłogi etc...

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez kasiencja

CZEŚĆ!

pamiętacie?

dziewczyny byłam pewna że zastanę nowy wątek a tu co



po tłuczeniu się cały dzień PKS-ami wróciłam, jej, było cudownie, przepięknie, kocham Bieszczady!!!
i smutno mi jak patrzę na swoje miasto teraz i przyzwyczaiłam się, ze TŻ jest w pobliżu....


potem będzie obszerniejsza relacja + parę zdjęć



aha, i dziękuję za PW, zaraz uzupełnię listę

WITAMY
To super, że udane...
Bieszczady są boskie, takie zielone...
Byłam raz i zawsze chciałam wrócić
Czekamy na zdjęcia !!!!
TŻtem się nie martw, to motywacja, żeby częściej się spotykać