"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[agape]

żenujące

[Justine1988]

Napisane przez arjuna

no właśnie mama mnie "pociesza", że jeszcze wszystko przede mną... i że taki ból to nie ból...

dzis rano zasłabłam, nie poszłam do pracy, za to pojechałam do gina.

tłumaczył mi ,ze bóle, omdlenia, złe samopoczucie itp. w 16 tygodniu są normalne, bo w tym tygodniu trzon macicy przemieszcza sie do brzucha...czy cos takiego.

rzeczywiscie przez ostatnie dni brzuch mi wreszcie zaczął rosnąć.

acha, maluch ma już 147 gramów i przez całe badanie siedział na piętachtak wiec płci dalej nie znamy.

troche mi ulżyło, pomimo tego, że dalej brzuch mnie boli okropnie i jestem słaba jak mucha, psychicznie czuję sie wysmienicie-gdyż serce dziecka dalej bije. niepewnosć doprowadzała mnie do szału.


dzięki dziewczynki za wsparcie.

ps. o ciuchach z Wami nie pogadam, bo mam sklep odzieżowy i problemy z dopasowaniem garderoby mam z glowy

Chantalle, trzymam kciuki, by badania wyszły ok.

Myślałam , że tylko ja tak świruje...Boże jak widok bicia serca dziciatka uspokaja....ja juz mojego nie widzialam 3 tygodnie i wariuje, czarne mysli chodza mi po glowie. W czwartek mam wizyte ale lekarka mowila ze raczej usg nie bedzie robic...ale chyba poprosze by zrobila, musze sie uspokic...

[oliwiakp]

Napisane przez mysiopez

no to przepis na kawę mrożoną:

(szklanka 300ml)
- 2 łyczeczki cukru
- 1 łyczeczka kawy rozpuszczalnej
- mleko
- kostki lodu

do szklanki wsypać cukier, kawę zalać mlekiem ale zeby tylko to zakryć.. a nie do pełna. Wymieszać tym malutkim mikserkiem czy jak to się nazywa...(moja kolezanka, która go nie posiada.. używa słoika) jak już się dobrze wymiesza i spieni to powoli lać mleko do końca szklanki i dodać 2 kostki lodu można posypać kakao albo posypką czekoladową. Podawać ze słomką.

super przepis napewno sobie zrobie


Dziewczyny a ja mam pytanie bo od dwoch dni mam żołtawe upławy, i nie wiem czy sie tym zamartwiac czy nie. Wczesniej tez mialam ale byly one koloru zblizonego do bialego. Zastawnawiam sie czy to nie przez ta luteine. W zeszły czwartek bylam u lekarza i bylo wszystko ok. A teraz sie zastanawiam czy aby napewno. Prosze o porade bo nie wiem czy dzwonic do lekarza czy poczekac do kolejnej wizyty, ktora mam ostatniego sierpnia (to troszke daleko)

A i jeszcze jedno pytanie czy macie czesto takie uczucie lekkiego pobolewania podbrzusza?? Bo mnie tam cos tak ciagnie i nie wiem czy to normalne czy to tez przyczynia sie do tych uplawow.
Prosze poradzcie cos bo zaczynam sie bardzo martwic

[Justine1988]

Napisane przez Chantalle

hej hej mamuski,wrocilam z usg genetycznego, wszystko ok, bedziemy meic prawdopodobnie(ciezko bylo stwierdzic) dwujajowe bliźnięta. oto 2 foteczki.
pzodrawiam

Cudnie to wyglada gratulacje....to jak dwujajowe to moga byc roznej plci fajnie. A brzuszek duzy masz????


Mam jeszcze pytanko...liczac od terminu miesiaczki jutro zaczynam 12 tydzien a w czwartek mam wizyte...jak myslicie jak zrobi usg to jeszcze dopochwowe czy juz prze brzuch???Jak wy mialyscie??Kiedymiałyście usg przez powloki brzuszne??

[kma1982]

Napisane przez Justine1988

Mam jeszcze pytanko...liczac od terminu miesiaczki jutro zaczynam 12 tydzien a w czwartek mam wizyte...jak myslicie jak zrobi usg to jeszcze dopochwowe czy juz prze brzuch???Jak wy mialyscie??Kiedymiałyście usg przez powloki brzuszne??

ja miałam wizytę w 13 tc i miałam usg przez brzuch, ale lekarz mi powiedział, że nie zawsze można to zrobic, nie zawsze w tak wczesnej ciąży wszystko dobrze widac...ale nie wiem od czego to zależy

[oliwiakp]

[QUOTE=Justine1988;2111544 7
Mam jeszcze pytanko...liczac od terminu miesiaczki jutro zaczynam 12 tydzien a w czwartek mam wizyte...jak myslicie jak zrobi usg to jeszcze dopochwowe czy juz prze brzuch???Jak wy mialyscie??Kiedymiałyście usg przez powloki brzuszne??[/QUOTE]



Jak byłam ostatnio na usg to mialam robione badanie genetyczne (w 14tc) i to było dowcipnie ale też mialam przez brzuszek moze dlatego ze nie chcial pokazac buzi . Wyraźniejsze jest to dowcipne ale sposob przeprowadzenia badania chyba zalezy od lekarza i wielkości plodu.

A czy wasz maluszek też jest bardzo leniwy bo moj tak i przy kazdym usg spi i ma wszystko gdzies Nawet na probe rozbudzenia obrocil sie pleckami i dalej sobie spał. Ma to chyba po tacie

[achaia]

Witam

znów nadrabiałam i nadrabiałam Wanienka super i za ta kase

Jeszcze co do mojego wzroku to tak właśnie liczę że wszystko oki bo chciałabym spróbować urodzić SN ...

Napisane przez dewi

.

Mam dzisiaj ochote zrobic gołąbki bez zawijania robiła już któraś bo ja jeszcze nie
Po śniadanku lecimy na targ po warzywka i owoce ....

Ja robiłam juz 2 raz wczoraj własnie z papierka oczywiście osobiście polecam Fix Danie na dziś. Wychodzą pyszne i duużo aż byłam zaskoczona bo mi najczęściej obiad z tego typu pomysłów na starcza na raz a tu 10 wielkich gołębi!!!

Napisane przez Molalala

\
Wiec.....wszysko poszlo tak jak Niechcialam... ehhh miala byc twarda....niezlomna...a ja l glopia...rozkleilam sie przy nim powedzilam ze tesknie....On oczywiscie przepraszam i w ogole i stalo sie wyladowalam w jego(Naszym ) lozku.....sex.....jak sex....Bajeczny.....a jakos pozniej Kac MORALNY WIELKI!!!!!!! pozniej odwiozl mnie do Rodzicow...bo tak chailam Ja lgopia...ranyyyy

dobrnaocka;*

Nie rób sobie wyrzutów, przecież czujecie coś do siebie (czego nie da sie przekreślić jednym błędem) a nie wylądowałaś w łóżku z obcym gościem. Mam nadzieje że wszystko się między Wami na nowo poukłada

Napisane przez e_rosa

Dziewczny ale w szalejecie z tymi zakupami ja nie mam kompletnie nic i nie mam zamiaru narazie kupować. za 2 tg. wizta może poznam już płeć to pewno wtedy zacznę czegoś wyszukiwać. A dzidziorek kopie coraz bardziej, tzn czuć takie jak by bomble pękające na ściance brzucha ale coraz wyraźniej i częściej

Heh ja też nic nie mam a tu już zaraz skończę 18 tydzień. Dużo ciuszków dostanę od koleżanek a resztę zamierzam kompletować jak zrobimy pokoik czyli w okolicy końca wrzesnia poczatku października. Ale teraz chcę wyruszyć do lumpka poszukać okazji bo pewnie w listopadzie to będę miała mały zapał do latania....

Mój też kopie, hihhi dziwne uczucie hmm mi się kojarzy z takim skakaniem mięsnia np jak jest przeciążony np 3 razy "skoczy" i cisza a później w innym miejscu. Na początku bardziej własnie z bąbelkami.
No i aktywnie wieczorami i np nad ranem jak się obudzę to czuję że sie miota. W dzień cicho zwłaszcza jak jestem zajęta to nic nie czuję.

Napisane przez mysiopez

Piwo moj maz pije okazjonalnie, bo ja nie cierpie zapachu piwa. Sportu nie uprawia - twierdzi, że ma dosć łazenia po 8 godzin, żeby jeszcze się przemęczać (a ma za darmo siłownie). Prędzej go namówie do ciemnego pieczywa i szyneczki chudej (a i tak tylko taka jemy) niż do ograniczenia słodyczy! On potrafi w 4 dni zjeść słoik nutelli.. Nie wiem jak tego dokonuje.. Mnie po jednej łyzeczce mdli. Chyba naprawde kupie mu chrom.

Jakbym czytała o moim chłopie - w pracy się nalata, słodycze obsesja i do tego litrami pepsi

Napisane przez Justine1988

Mam pytanie do dziewczyn, które na początku ciąży plamiły i dostały duphaston.:
Czy lekarz zabronił Wam współżycia???I czy tez zalecił leżeć?
Z góry dziekuje za odpowiedź.
Miłego dnia życzę.

Ja najpierw tydzień w szpitalu leżałam a później przykaz leżenia w domu, zero sexu, zero dzwigania, sprzątania i o dziwo gotowania

Napisane przez kma1982

Dziewczyny oglądacie to co się dzieje przy Pałacu Prezydenckim??? Masakra jakaś...przecież oni nie chcą wyrzucic tego krzyża, ma byc uroczysta msza i przeniesienie go do kościoła, a tu nagle jakiś skandal

Jak dla mnie wstyd Kolejny raz robią z tego szopkę.... współczuję rodzinom tych którzy zginęli jak widza ten cały cyrk.

[Justine1988]

Napisane przez cytrynka3002

Wiesz co, do poprzedniego postu - ja schudłam ok 0,5 kg też...widocznie takie wahania wagi są normalne, nie ma co się martwić niepotrzebnie raczej...

Ja jakoś za colą nie przepadam, za to sprite, fanta etc. - to mogę pić litrami . A co do odchudzania męża - nie mam na to sposobów, ja tam kocham mojego misiaka, na razie on bardziej wygląda, jakby był w ciąży, ale co zrobić. U facetów to jest tak, ze wystarczy, ze nie zjedzą kilka wieczorów nic po 18, albo ze słodyczy zrezygnują i już kilogramy lecą w dół...mój tak ma. Albo stres w pracy - od razu brzucho mały się robi. Ale ja wolę szczęśliwego i najedzonego mężulka

Mój tez ma zdecydowanie wiekszy apetyt ode mnie chociaz ja na moj nie narzekam ...mój przybier razem ze mna....ale przynajmniej widac , że dobrze go karmie i najwidoczniej źle nie gotuje skoro tak sie poprawia;-)

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez kma1982

Dziewczyny oglądacie to co się dzieje przy Pałacu Prezydenckim??? Masakra jakaś...przecież oni nie chcą wyrzucic tego krzyża, ma byc uroczysta msza i przeniesienie go do kościoła, a tu nagle jakiś skandal

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


ja plamiłam i brałam Luteinę...lekarz współżycia nie zakazał, miałam tylko odpoczywac, ale od tych tabletek dopochwowych miałam tak podrażnioną szyjkę macicy, że nie mogłam współżyc i tak

I nadal nie możesz????

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez oliwiakp

super przepis napewno sobie zrobie


Dziewczyny a ja mam pytanie bo od dwoch dni mam żołtawe upławy, i nie wiem czy sie tym zamartwiac czy nie. Wczesniej tez mialam ale byly one koloru zblizonego do bialego. Zastawnawiam sie czy to nie przez ta luteine. W zeszły czwartek bylam u lekarza i bylo wszystko ok. A teraz sie zastanawiam czy aby napewno. Prosze o porade bo nie wiem czy dzwonic do lekarza czy poczekac do kolejnej wizyty, ktora mam ostatniego sierpnia (to troszke daleko)

A i jeszcze jedno pytanie czy macie czesto takie uczucie lekkiego pobolewania podbrzusza?? Bo mnie tam cos tak ciagnie i nie wiem czy to normalne czy to tez przyczynia sie do tych uplawow.
Prosze poradzcie cos bo zaczynam sie bardzo martwic

Ja tez mam takie upławy...raz bardziej baiłe raz lakko żółte i tez od czasu do czasu leciutko pobolewa mnie w brzuszku tak jakby na okres. A powiem ci, że w ciazy kobieta jest bardziej podatna na roznego rodzaju infekcje pochwy...i nawet odpowiednia higiena tu nie pomoze, nasza odpornosc jest obnizona dlatego łatwo złapac jakiespaskudztwo...stad moga vbyc te uplawy,jesli tylko czujesz jakies pieczenie czy swedzenie idz do lekarza po specjalne tabletki dopochwowe, mi w ciazy sie to przytrafilo dostalam tabletki i teraz gdy tylko cos jest nie tak biore taka tabletke na noc i jest ok.

[kma1982]

Napisane przez Justine1988

I nadal nie możesz????

już mogę , bo zaczęłam najpierw zmniejszac dawkę Luteiny i już było ok, a teraz odstawiłam

[oliwiakp]

Napisane przez Justine1988

Ja tez mam takie upławy...raz bardziej baiłe raz lakko żółte i tez od czasu do czasu leciutko pobolewa mnie w brzuszku tak jakby na okres. A powiem ci, że w ciazy kobieta jest bardziej podatna na roznego rodzaju infekcje pochwy...i nawet odpowiednia higiena tu nie pomoze, nasza odpornosc jest obnizona dlatego łatwo złapac jakiespaskudztwo...stad moga vbyc te uplawy,jesli tylko czujesz jakies pieczenie czy swedzenie idz do lekarza po specjalne tabletki dopochwowe, mi w ciazy sie to przytrafilo dostalam tabletki i teraz gdy tylko cos jest nie tak biore taka tabletke na noc i jest ok.

Dziekuję za odpowiedz moze bede troszke spokojniejsza a co do swedzenia czy pieczenia to nic takiego mi nie dolega poczekam jeszcze kilka dni moze mi samo minie a jesli nie to skonsultuje sie z lekazem

A w ktorym tygodniu ciazy jestes??

[JeSuisUnPapillon]

Oliwia zolte uplawy u mnie wystepuja bo mam zapalenie lekkie - jutro ide na kontrole bo nie znika, takze mysle ze tez powinnas pojsc zeby lekarz zbadal cie

[oliwiakp]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Oliwia zolte uplawy u mnie wystepuja bo mam zapalenie lekkie - jutro ide na kontrole bo nie znika, takze mysle ze tez powinnas pojsc zeby lekarz zbadal cie

Napewno sie z nim skontaktuje w tym tygodniu


DZIEWCZYNY a ktore z was robily test podwojny z krwi na PAPP-A oraz wolne rodniki beta HCG?? Czy na te badania trzeba byc na czczo?? Bo nie wiem jak sie przygotowac a bez sniadania u mnie to ciezko bedzie sie tam pojawic

[Chantalle]

Napisane przez Justine1988

Cudnie to wyglada gratulacje....to jak dwujajowe to moga byc roznej plci fajnie. A brzuszek duzy masz?????

ledwo co, na wadze tez nic nie widac

[oliwiakp]

Własnie teraz sie dowiedzialam ze z tymi testami podwojnymi sie spoznilam jestem juz w 15 tyg a to mialo byc do 14 tyg ciazy zrobione. Wiec nici. Dzwonilam do lekarza i na szczecie powiedzial mi zebym sie nie martwila bo usg wyszlo ok a w 16 stym zrobimy test potrojny.

A ktore z was robily tylko usg?? I nie zdecydowaly sie na dodatkowe badania??
U mnie na usg przeziernosc karkowa wynosila 1,7 i kosc nosowa bylo widac kręgoslup tez ładnie sie prezentowal wiec wydaje mi sie ze chyba bedzie dobrze.

Pytalam sie tez o te uplawy i kazal przyjsc wiec pewnie w czwartek sie u niego pojawie

[magdaka13]

ello wszystkim,

ja juz po wakacjach i od 2 dni z powrotem w pracy-w koncu udalo mi sie was nadrobic
W USA ogolnie bylo fajnie, zobaczylismy naprawde duzo: muzeum Forda w Detorit, Las Vegas, park Yosemite, Sedone, Wielki Kanion, Kanion Antylopy, parki Bryce i Zion oraz park Red Rock Canion a na sama koncowke jeszcze Niagare.
W sumie przybylismy 2500 mil samochodem, w powietrzu w samolocie spedzilismy jakies 26h.
O ile w samolotach czulam sie spoko, nawet mi pozniejszy jet-lag tak nie przeszkadzal, to niestety na miejscu podrozowanie samochodem po 9h dziennie i gorac daly sie mocno we znaki + amerykanska kuchnia.
Czulam sie juz pozniej fizycznie b. zle w Stanach, wrocily mi wszystkie mdlosci i wymioty praktycznie codziennie,ost. dnia nawet 2 razy dziennie, bolala mnie glowa, zoladek, co 2-3 dzien prawie mdlalam od goraca, bolalo mnie serce, przypaletaly sie jakies skurcze lydek.
Po powrocie do Polski bylo git do dzisiaj - kiedy to znow musialam odwiedzic moja przyjaciolke muszle, pozniej tylko bol zoladka - juz naprawde nie wiem od czego...
Wczoraj bylismy u lekarza-wszystko z mlodym git. Okazalo sie, ze jednak przytylam po tym hamerykanskim jedzeniu dodatkowe 2kg Mlode ma sie dobrze-to juz 17 tydz., zadnych pomiarow doktorek nie robil, tylko tak wstepnie sprawdzal kto wygral zaklad. Na razie ja wygrywam-moj maz sie dopatrzyl na usg, ze tam cos dynda miedzy nozkami. Bardziej bedziemy wiedziec na nastepnej wizycie-czyli za 4 tyg., kiedy to mlode zostanie pomierzone wszerz i wzdluz Jak na razie bylo strasznie ruchliwe i uciekalo przy badaniu
Dostalam za to plik badan do zrobienia-krew,mocz,znowu toxoplazmoze i obciazenie glukoza.
Ciekawe, ze ten lekarz stwierdzil, ze jak sie teraz juz praktycznie dobrze czuje, a to w Stanach to musiala byc reakcja na klimat, goraco i ichnie jedzenie. Nawet stwierdzil, ze temp. 49stC, jak nie mialam zadnego udaru to dobrze znaczy, ze jestem twardy zawodnik i dobrze sobie radze z ciaza
No i nareszcie wiem, ze moge sie kapac[a mam nowy stroj, to albo bedzie testowanie w morzu albo w Aquaparku!] i robic cwiczenia dla kobiet w ciazy [nawet moge cwiczyc joge-wiec bede sie dowiadywac od przyszlego tyg. co i jak].

[muron]

a mój po 30 zrobił prawko;-) Ja od 11 lat jeżdżę i wożę;-) Ale teraz zobaczył, że jak leżę w szpitalu to auto pod blokiem i mamy muszą mnie wozić;-)

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez Justine1988

Witam po weekendzie. Sporo mam do nadrabiania. Jak samopoczucia po weekendzie. Ja spedziłam go u teściów na wsi , na świeżym powietrzu....super, potrzebowałam tego i pogoda piekna byla, znalazlam sobie kawałek cienia. leżaczek socek pomaranczowy z lodem i patrzyłam jak dzieciaki pluskaja sie w basenie...

Mam pytanie do dziewczyn, które na początku ciąży plamiły i dostały duphaston.:
Czy lekarz zabronił Wam współżycia???I czy tez zalecił leżeć?
Z góry dziekuje za odpowiedź.
Miłego dnia życzę.

ja mam zakaz;-) duphaston+szpital, u mnie było zagrożenie poronieniem

[JeSuisUnPapillon]

ale świetne

http://www.pieknamama.pl/3759-Bluzka-Uwaga-Mama.htm

http://www.pieknamama.pl/3766-Bluzka...nstruction.htm

[weraa11]

Napisane przez oliwiakp

super przepis napewno sobie zrobie


Dziewczyny a ja mam pytanie bo od dwoch dni mam żołtawe upławy, i nie wiem czy sie tym zamartwiac czy nie. Wczesniej tez mialam ale byly one koloru zblizonego do bialego. Zastawnawiam sie czy to nie przez ta luteine. W zeszły czwartek bylam u lekarza i bylo wszystko ok. A teraz sie zastanawiam czy aby napewno. Prosze o porade bo nie wiem czy dzwonic do lekarza czy poczekac do kolejnej wizyty, ktora mam ostatniego sierpnia (to troszke daleko)

A i jeszcze jedno pytanie czy macie czesto takie uczucie lekkiego pobolewania podbrzusza?? Bo mnie tam cos tak ciagnie i nie wiem czy to normalne czy to tez przyczynia sie do tych uplawow.
Prosze poradzcie cos bo zaczynam sie bardzo martwic

Ja tez mam chyba te uplawy...i juz raz o tym tutaj wspominalam...no leje sie ze mnie tak ze nie wiem ;/ czasem mniej czasem wiecej...juz nawet sie do tego przyzwyczailam i w sumie teraz dalas mi do myslenia ze moze bym powinna powiedziec o tym lekarzowi...bo jak bylam na NFZ to mi nic nie poweidziala co i jak tam, a mnie badala...a ten prywatny sam powiedzial "o widze ze wydzieliny jest sporo" i dostalam luteine i lactovaginal...to drugie chwile bralam...i czasem mam wrazenie ze to przez ta luteine i wydaje mi sie ze ona ze mnie po porstu wylatuje tylko ze juz w rozpuszczonej postaci...;/

Napisane przez Justine1988

Cudnie to wyglada gratulacje....to jak dwujajowe to moga byc roznej plci fajnie. A brzuszek duzy masz????


Mam jeszcze pytanko...liczac od terminu miesiaczki jutro zaczynam 12 tydzien a w czwartek mam wizyte...jak myslicie jak zrobi usg to jeszcze dopochwowe czy juz prze brzuch???Jak wy mialyscie??Kiedymiałyście usg przez powloki brzuszne??

Ja mam w piatek USG i bede wg lekaza w 11t6d a wg miesiaczki to ponad 13 tc i tez jestem ciekawa jakie to bedzie USG...ale w sumie mi to nie robi bo zawsze mialam dopochwowe co by sie nie dzialo wiec sie juz przyzwyczailam

Napisane przez magdaka13

ello wszystkim,

ja juz po wakacjach i od 2 dni z powrotem w pracy-w koncu udalo mi sie was nadrobic
W USA ogolnie bylo fajnie, zobaczylismy naprawde duzo: muzeum Forda w Detorit, Las Vegas, park Yosemite, Sedone, Wielki Kanion, Kanion Antylopy, parki Bryce i Zion oraz park Red Rock Canion a na sama koncowke jeszcze Niagare.
W sumie przybylismy 2500 mil samochodem, w powietrzu w samolocie spedzilismy jakies 26h.
O ile w samolotach czulam sie spoko, nawet mi pozniejszy jet-lag tak nie przeszkadzal, to niestety na miejscu podrozowanie samochodem po 9h dziennie i gorac daly sie mocno we znaki + amerykanska kuchnia.
Czulam sie juz pozniej fizycznie b. zle w Stanach, wrocily mi wszystkie mdlosci i wymioty praktycznie codziennie,ost. dnia nawet 2 razy dziennie, bolala mnie glowa, zoladek, co 2-3 dzien prawie mdlalam od goraca, bolalo mnie serce, przypaletaly sie jakies skurcze lydek.
Po powrocie do Polski bylo git do dzisiaj - kiedy to znow musialam odwiedzic moja przyjaciolke muszle, pozniej tylko bol zoladka - juz naprawde nie wiem od czego...
Wczoraj bylismy u lekarza-wszystko z mlodym git. Okazalo sie, ze jednak przytylam po tym hamerykanskim jedzeniu dodatkowe 2kg Mlode ma sie dobrze-to juz 17 tydz., zadnych pomiarow doktorek nie robil, tylko tak wstepnie sprawdzal kto wygral zaklad. Na razie ja wygrywam-moj maz sie dopatrzyl na usg, ze tam cos dynda miedzy nozkami. Bardziej bedziemy wiedziec na nastepnej wizycie-czyli za 4 tyg., kiedy to mlode zostanie pomierzone wszerz i wzdluz Jak na razie bylo strasznie ruchliwe i uciekalo przy badaniu
Dostalam za to plik badan do zrobienia-krew,mocz,znowu toxoplazmoze i obciazenie glukoza.
Ciekawe, ze ten lekarz stwierdzil, ze jak sie teraz juz praktycznie dobrze czuje, a to w Stanach to musiala byc reakcja na klimat, goraco i ichnie jedzenie. Nawet stwierdzil, ze temp. 49stC, jak nie mialam zadnego udaru to dobrze znaczy, ze jestem twardy zawodnik i dobrze sobie radze z ciaza
No i nareszcie wiem, ze moge sie kapac[a mam nowy stroj, to albo bedzie testowanie w morzu albo w Aquaparku!] i robic cwiczenia dla kobiet w ciazy [nawet moge cwiczyc joge-wiec bede sie dowiadywac od przyszlego tyg. co i jak].

Moj chlopak jak byl jakis czas temu w Stanach to tez tam chorowal, jednak niektorym zmiana klimatu daje sie we znaki

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez JeSuisUnPapillon

http://www.pieknamama.pl/3759-Bluzka-Uwaga-Mama.htm ale świetna

Hehe no niezle ja bym powinna miec cos takiego tylko ze z napisem "Uwaga Mama! Bez kija nie podchodz!" ostatnio to ja na wszystkich krzycze...ktos cos do mnie zagada na ulicy, bo mu sie nudzi i chce byc smieszny to tyram tych ludzi...

[Justine1988]

Napisane przez kma1982

już mogę , bo zaczęłam najpierw zmniejszac dawkę Luteiny i już było ok, a teraz odstawiłam

Sama zadecydowałaś czy zapytałaś o to lekarza....ja troche mam obiekcje co do tego czy zapytac lekarza..boje sie ,, że weźmie mnie za jakiegoś maniaka seksualnego.... my miesiac bez i juz strasznie wytesknieni...chyba spytam czy ja do konca ciazy nie bede mogla czy jak...oczywiscie ze bez tego mozna zyc, ze dziecko najwazniejsze....ale...ci ezko jest

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez oliwiakp

Dziekuję za odpowiedz moze bede troszke spokojniejsza a co do swedzenia czy pieczenia to nic takiego mi nie dolega poczekam jeszcze kilka dni moze mi samo minie a jesli nie to skonsultuje sie z lekazem

A w ktorym tygodniu ciazy jestes??

Ja jutro zaczynam 12 tydzień.

[mysiopez]

Justine1988 ja się musiałam spytać czy mogę uprawiać seks. Byłam na duphastonie i miałam silne bóle na początku. Siedze jeszcze rozebrana od pasa w dół po USG i pytam "Panie doktorze, a co z seksem?" On: No wie Pani, Wiem, że jest Pani młoda, ładna.. ale ja mam żonę i dzieci..." po chwili dodał, że nie ma narazie przeciwskazań bo nie plamie, wiec mogę uprawiać seks. Chyba, że nie chce go uprawiać bo się boje, to wtedy nie mam tego robić i mam powiedzieć męzowi, że lekarz zabronił. zeby nie było na mnie...
Mi 10 min zajęło spytanie się o to. Ale on już nie takie pytania słyszał..

[dewi]

Napisane przez Justine1988

Sama zadecydowałaś czy zapytałaś o to lekarza....ja troche mam obiekcje co do tego czy zapytac lekarza..boje sie ,, że weźmie mnie za jakiegoś maniaka seksualnego.... my miesiac bez i juz strasznie wytesknieni...chyba spytam czy ja do konca ciazy nie bede mogla czy jak...oczywiscie ze bez tego mozna zyc, ze dziecko najwazniejsze....ale...ci ezko jest[COLOR="Silver"]

tak to już jest że jak nie można to się chce a ja za to nie mam wcale ochoty... aż mi głupio wzg Tż

[Justine1988]

Napisane przez muron

a mój po 30 zrobił prawko;-) Ja od 11 lat jeżdżę i wożę;-) Ale teraz zobaczył, że jak leżę w szpitalu to auto pod blokiem i mamy muszą mnie wozić;-)

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------


ja mam zakaz;-) duphaston+szpital, u mnie było zagrożenie poronieniem

Więc nie jestem sama..mam towarzyszki niedoli...a jak jest teraz u ciebie???jak sie czujesz? Nadal masz plamienia? Musiosz lezeć??

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez mysiopez

Justine1988 ja się musiałam spytać czy mogę uprawiać seks. Byłam na duphastonie i miałam silne bóle na początku. Siedze jeszcze rozebrana od pasa w dół po USG i pytam "Panie doktorze, a co z seksem?" On: No wie Pani, Wiem, że jest Pani młoda, ładna.. ale ja mam żonę i dzieci..." po chwili dodał, że nie ma narazie przeciwskazań bo nie plamie, wiec mogę uprawiać seks. Chyba, że nie chce go uprawiać bo się boje, to wtedy nie mam tego robić i mam powiedzieć męzowi, że lekarz zabronił. zeby nie było na mnie...
Mi 10 min zajęło spytanie się o to. Ale on już nie takie pytania słyszał..

hehe ale Ci odpowiedzial...faktycznie tak sformułowałaś pytanie jakby to miałabyć propozycja...dobre:cojest :....masz racje zapytam..ja bede miala łatwiej bo mam pania ginekolog....tylko to troche krepujace ze sie tak dopominam...no niestety my z mezem z natury straszne zboczuszki..;-)

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez dewi

tak to już jest że jak nie można to się chce a ja za to nie mam wcale ochoty... aż mi głupio wzg Tż

Masz racje dokładnie tak jest...jak sobieprzypomne czasy kiedy moglam do woli to pamietam jak szukalam jakies delikatnej wymowki dla tż-ta....jak mozna bylo to jakos ...nie koniecznie zawsze checi byly a teraz...mmmm...zakazany owoc...

[weraa11]

A ja wlasnie zaczelam czytac opisy porodow i jestem tak przerazona ze az mi sie plakac chce...ja wiem ze co kobieta to inne wrazenia z porodu...ale ja sobie juz wkreacm ze bede miec najgorszy...zawsze mialam tak bolesne miesiaczki (bole krzyza, a od jakiegos roku doszedl tez straszny bol brzucha)...tabletki przeciwbolowe mi nie pomagaly i doslownie ryczalam z bolu...a niby jestem na to odporna...
Pisza o tym naciceciu...ze niby nie boli tylko szczypie, ale po porodzie to maskra...potem ze na poczatku boli jak na okres a pozniej tak ze zeby w sciane...(gdzie ja juz prawie tak mam podczas okresu ). Moze te z was ktore juz rodzily dadza rade porownac ten bol do czegos...chcialabym go sobie chociaz wyobrazic zeby wiedziec na co sie nastawic...;/

[vilya]

Napisane przez weraa11

A ja wlasnie zaczelam czytac opisy porodow i jestem tak przerazona ze az mi sie plakac chce...ja wiem ze co kobieta to inne wrazenia z porodu...ale ja sobie juz wkreacm ze bede miec najgorszy...zawsze mialam tak bolesne miesiaczki (bole krzyza, a od jakiegos roku doszedl tez straszny bol brzucha)...tabletki przeciwbolowe mi nie pomagaly i doslownie ryczalam z bolu...a niby jestem na to odporna...
Pisza o tym naciceciu...ze niby nie boli tylko szczypie, ale po porodzie to maskra...potem ze na poczatku boli jak na okres a pozniej tak ze zeby w sciane...(gdzie ja juz prawie tak mam podczas okresu ). Moze te z was ktore juz rodzily dadza rade porownac ten bol do czegos...chcialabym go sobie chociaz wyobrazic zeby wiedziec na co sie nastawic...;/

ja tez się bardzo boję, i czasem płaczę ze nie dam rady znieść tego bólu. Kiedyś słyszałam do czego porównywalny jest ból porodowy ale nie chcecie tego usłyszeć. Płaczę, boje sie ale i tak czytam o tym wszystkim żeby wiedziec. Wera co do naciecia krocza to już była mowa o tym w tym wątku - nawet zażarta dyskusja. Na wizazu jest tez osobny wątek o tym nacieciu i tam jest szeroko opisane co można robic aby go uniknąć - masaże, ćwiczenie mięśni kegla, balonik epinio itp. Jezeli jestes zainteresowana tym tematem t5o poczytaj kilka stron wcześniej - chyba jeszcze cie nie było z nami jak o tym pisałyśmy albo wejdź na ten osobny wątek - informacje znajdziesz tez na stronie rodzić po ludzku a takze na forum gazety podforum kobieta i dobry poród. Tam tez można się popytać o wszystko położnej, która w tym wątku się udziela.

[weraa11]

Napisane przez vilya

ja tez się bardzo boję, i czasem płaczę ze nie dam rady znieść tego bólu. Kiedyś słyszałam do czego porównywalny jest ból porodowy ale nie chcecie tego usłyszeć. Płaczę, boje sie ale i tak czytam o tym wszystkim żeby wiedziec. Wera co do naciecia krocza to już była mowa o tym w tym wątku - nawet zażarta dyskusja. Na wizazu jest tez osobny wątek o tym nacieciu i tam jest szeroko opisane co można robic aby go uniknąć - masaże, ćwiczenie mięśni kegla, balonik epinio itp. Jezeli jestes zainteresowana tym tematem t5o poczytaj kilka stron wcześniej - chyba jeszcze cie nie było z nami jak o tym pisałyśmy albo wejdź na ten osobny wątek - informacje znajdziesz tez na stronie rodzić po ludzku a takze na forum gazety podforum kobieta i dobry poród. Tam tez można się popytać o wszystko położnej, która w tym wątku się udziela.

Dzieki za te info, powoli nadrabiam caly ten watek ale mimo ze byla juz na rozne tematy mowa to mi niektore kwestie wciaz nie daja spokoju i pewnie wciaz bede do tego wracac
Powiedz jakie porownanie uslyszalas...ja wole sie nastawic na cos najgorszego nawet jakby mialo mnie to przerazic...i tak do samego porodu bedzie trzeba znalezc w sobie pozytywne nastawienie zeby bylo latwiej...

[kma1982]

Napisane przez Justine1988

Sama zadecydowałaś czy zapytałaś o to lekarza....ja troche mam obiekcje co do tego czy zapytac lekarza..boje sie ,, że weźmie mnie za jakiegoś maniaka seksualnego.... my miesiac bez i juz strasznie wytesknieni...chyba spytam czy ja do konca ciazy nie bede mogla czy jak...oczywiscie ze bez tego mozna zyc, ze dziecko najwazniejsze....ale...ci ezko jest

ja o wszystko pytam swojego gina to młody facet i jakoś się jego nie krępuję...

Napisane przez dewi

tak to już jest że jak nie można to się chce a ja za to nie mam wcale ochoty... aż mi głupio wzg Tż

mi też się za bardzo nie chce, bo wieczorem często jestem wcześnie zmęczona i nadal mam nudności...więc Tż musi robic trochę podchodów i czasem mu się udaje narobic mi chęci...ale często nie no trudno - musi się przyzwyczaic, chciał miec babę w ciąży - to ma

[Molalala]

Napisane przez dewi

hejka

Molalala nie miej wyrzutów.... ja chyba zachowałabym się podobnie... Widać że bardzo się kochacie a on żałuje... wszystko powolutku się ułoży ale nie ma co przyspieszac...

Ja wczoraj miałam kłopoty z netem nigdzie nie mogłam się zalogowac.... chciałam wrzucić fotki. Już nawet gotowe są do pokazania ale są na stacjonarnym a pisze na lampku. Tż przyszedł po nocy i teraz spi i nie chce mu sie tam krecic... Niech sie chlop wyspi...

Mam dzisiaj ochote zrobic gołąbki bez zawijania robiła już któraś bo ja jeszcze nie
Po śniadanku lecimy na targ po warzywka i owoce ....

Napisane przez e_rosa

Biedactwo, żal że musisz przez coś takiego przechodzić i to jeszcze teraz, mam nadzieję że jakoś się wam to poukłada. Swoją drogą tak sobie mślę dlaczego on powiedział o tym teraz?

Nie wiem dlaczego?? nierozumiem czasem go....

Napisane przez sylfiaaa

kma1982

proszę bardzo, oto moje zakupki
Wszystko z Early Days oglądam te ciuszki 20 razy na dobe

A i jeszcze znalazłam strój zasłaniający brzuszek bo przyda się na najbliższe dni , jesli dojdzie do naszego wyjazdu

ale sliczne ciuszki

Wei-damy rady z Porodami

hejka;*

dzieki dziewczyny za podczymanie na duchu dzis juz mi lepiej i lzej na duszy..... co do Meza nie wiem....moze sie polepsza nasze relacje

a i dzisiaj Pierwszy raz poczulam MOCNY kopniak..:love :
.bo tak albo nie czulam ze to to albo....nic nie czulam...

[weraa11]

Molalala ciesze sie ze juz u Ciebie lepiej z mężem...zalezy mu na Tobie i na odwrot wiec daj wam szanse, ale dobrze tez robisz, ze wciaz mieszkasz z rodzicami, niech on zateskni i sobie przemysli co i jak...


A co do porodow to tu znalazlam watek na innym forum gdzie o porodach opowiadaja tak na wesolo...na poczatku sobie myslalam ze pewnie i tak mi nie bedzie do smiechu ale niektore sytuacje lub sposob ich opisania jest genialny wiec polecam wam
http://www.babyboom.pl/forum/ciaza-p...a-wesolo-7030/

A tutaj kilka tekstow na zachete

"Miałam poród rodzinny,mąż trzymał mnie za ręke ja dostałam środki
przeciw bólowe i przysypiałam między skurczami,co zamknełam oczy mąż
mnie klapał po policzku mówiąc nie umieraj"

"Byli u mnie goscie a ja mialam umowiona wizyte u gina .Myslalam ze
wczesniej wyjda ,ale sie zasiedzieli.Wiec ja zeby zdazyc szybko ,nogi
golic i pazury u nog pomalowac Debilka bylam.Bo baba w belkiem jak
wieloryb a sie aligancyji zachcialo. No przygotowalam sie raz dwa i do
gina. Ostatnie badanie na fotelu mialo byc.Mialam sie rozebrac . Wiec
kiecka do gory ,a tam cale nogi czerwone ,tak sie pozacinalam.
Rajstopy chce zdjac a one przyschniete do tego lakieru na paluchach.
Doktor sie patrzy i malo nie parsknie smiechem ,a ja czerwona jak
burak walcze z rajstopami.
lo matko do dzis mam polewe jak se przypomne."

"Moje dziwaczne historie zaczęły się właściwie już po..., do szycia zapodali mi jakiegoś "głupiego jasia". Zaczęła mi wracać świadomość, a lekarka mnie jeszcze szyła. Coś mi mówiło, że o tym że to czuję i mnie boli muszę jej zaśpiewać, więc zaczęłam;" aaałłłaaaa, tooo mnie boliii". Mój mąż nie mógł się nadziwić, że ja taka padnięta, po całonocnym rodzeniu teraz sobie podśpiewuję, a głosu to ja nie mam za grosz.
Potem podeszła do mnie położna z jakąś strzykawą, a ja do niej:"Co, umarłam?", ona pokładając się ze śmiechu:"NIe, spokojnie, żyjesz". Ja wiedziałam lepiej, poza tym byłam już pogodzona z losem i mówię do niej;" umarłam, umarłam, ale takie rzeczy zdarzają się przy porodzie". Cała ekipa na porodówce ryczała ze śmiechu, a mnie się wydawało, że to nade mną, trupem, tak płaczą. Teraz po latach, czasami jak to wspominam, to myślę, że miło by było z takim spokojem schodzić z tego świata jak to miało miejsce wtedy, ale to była tylko próba"

" mial byc porod rodzinny, wiec jak ją chwycilo to mąż bardzo przejety zawiozl ja do szpitala. tam wiadomo formalnosci i te bzdety no i w koncu wyladowala na sali, no ale mial byc porod rodzinny a meza nie widac. to sie dziewczyna pyta gdzie on sie podziewa a polozna mowi ze sie ubiera tzn wiecie te plaszcze kapcie workowate. no ale na nieszczescie chlopak sie chyba za duzo na dobre i na zle naogladal bo wlazl na sale w tym plaszczyku, w jednej rece trzymal workowy kapeć a drugi miał założony na głowe. i Marta jak go zobaczyla to mowi ze malo ze smiechu nie urodzila, a on zdziwiony bo nie wie o co chodzi... "

DObra wystarczy, dalej czytajcie same jak macie ochote a to sa tylko fragemnty z drugiej strony az sie boje co bedzie dalej

[JeSuisUnPapillon]

Ja już czuję że z moim porodem będą ładne kwiatki, bo wszyscy mi zapowiedzieli że wpadną czekać pod szpitalem...bo to bez sensu tak na telefonie siedzieć :| :|
Do tego mój TŻ czasem jak coś wypali to ja sama nie wiem czy go bić czy uciekać, także już miewam wątpliwości czy go wpuścić jak będę rodzić czy kazać jechać do domu .


W ogóle wkurzona jestem, bo miałam nadzieję się zapisać na kurs przyspieszony do szkoły rodzenia.
Oglądam i coś mi nie pasuje i wygląda to tak:
Kurs normalny (od 20tyg): 11 zajęć (1xw tyg)
Kurs przyspieszony (od 30tyg): 8zajęć (1xw tyg) więc tak trochę nie halo jak dla mnie....a co jak wcześniej urodzę niż w 38? to zadzwonię na kurs że już nie przyjdę bo mi niepotrzebny ??

[oliwiakp]

Napisane przez weraa11

Ja tez mam chyba te uplawy...i juz raz o tym tutaj wspominalam...no leje sie ze mnie tak ze nie wiem ;/ czasem mniej czasem wiecej...juz nawet sie do tego przyzwyczailam i w sumie teraz dalas mi do myslenia ze moze bym powinna powiedziec o tym lekarzowi...bo jak bylam na NFZ to mi nic nie poweidziala co i jak tam, a mnie badala...a ten prywatny sam powiedzial "o widze ze wydzieliny jest sporo" i dostalam luteine i lactovaginal...to drugie chwile bralam...i czasem mam wrazenie ze to przez ta luteine i wydaje mi sie ze ona ze mnie po porstu wylatuje tylko ze juz w rozpuszczonej postaci...;/
:

Dzwonilam dzis do lekarza i powiedzial mi ze powinnam sie u niego pojawic bo musi to sprawdzic. Mysle ze to stan zapalny i pewnie przepisze mi jakis lek.


KOLEŻANKI a czy wy wszystkie robicie te dodatkowe badania genetyczne z krwi. Bo ja sie nastawilam ze zrobie i strasznie mi przykro ze sie nie zalapalam sama jestem na siebie zla ze sie dokladniej lekarza o te badania nie wypytalam.
Ale teraz wiem ze napewno zrobie te potrojne krwi. Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok Bo caly czas mi to spokoju nie daje.