My, Zdrowizny robimy wszystko,by ON SIĘ PATRZYŁ,łacznie z traceniem zbędnych kg!PART3

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

a to akurat rozumiem,bo jak ja nie posprzatam w domu,to w syfie siedzimy a pozniej moja za***ista siostra Pierdzieli mi ze jak ja sobie na studiach poradze skoro mama mi sprzata pierze i gotuje? tak,tylko tak się składa,że bardzo rzadko jadam to co rodzice zrobią,a pralkę to każdy potrafi nastawić

płaciłam we wtorek tydzień temu,ale na poczcie,bo miałam konto zablokowane;/

ojojo ja tez zaraz pojde tylko znowu woda musi sie nagrzac

A faktycznie mama sprząta, czy siostra po prostu tak sobie mówi ?
Przed chwilą się wku*wiłam i powiedziałam mamie co nieco , bo braciszek po wypadzie z kolegami przyszedł na bani, jeszcze dobrze nie zdążył wytrzeźwieć i już poszedł poprawić. Takiemu sku*wielowi nic nie powie , ale jakbym ja tak robiła, to byłoby dziesięć godzin gadania. Nic sku*wiel nie robi , nic nie pomaga w domu, a ta ani słowem się nie potrafi do niego odezwać. Będąc na jej miejscu już dawno wyje*ałabym go z domu, to jest jakieś nieporozumienie, żeby prawie 30letni facet ciągle był na utrzymaniu mamy :/

Poczta strasznie długo przytrzymuje kasę, ale i tak wydaje mi się, że na koniec tygodnia przelew powinien już dojść . Miejmy nadzieję, że paczuszka dojdzie lada dzień, a jeśli (odpukać) nie , to kontaktuj się ze sprzedawcą

I też będzie SPA ?

Ja pomalowałam sobie paznokcie na fioletowo , w sumie do niczego mi ten kolor nie pasuje, ale tak mnie jakoś zabrało na ciemniejsze barwy Jutro wypłatka, pokupię sobie lakierów

W ogóle to muszę się Wam pochwalić , mój piesek po wizycie u fryzjera wygląda BOSKO ! Tak ją wystrzygł, że jest nie do poznania Przed strzyżeniem ją wykąpał , niunia tak teraz pachnie, że aż w nos szczypie ślicznie wygląda Zapłaciłam tylko 80 zł , czyli nic nie policzył sobie za te kołtuny, a miała kilka na ogonku Jest prześliczna , ma takie mięciutkie włoski , ahh Teraz ją już regularnie będę brała , bo jestem zachwycona efektem

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

A faktycznie mama sprząta, czy siostra po prostu tak sobie mówi ?
Przed chwilą się wku*wiłam i powiedziałam mamie co nieco , bo braciszek po wypadzie z kolegami przyszedł na bani, jeszcze dobrze nie zdążył wytrzeźwieć i już poszedł poprawić. Takiemu sku*wielowi nic nie powie , ale jakbym ja tak robiła, to byłoby dziesięć godzin gadania. Nic sku*wiel nie robi , nic nie pomaga w domu, a ta ani słowem się nie potrafi do niego odezwać. Będąc na jej miejscu już dawno wyje*ałabym go z domu, to jest jakieś nieporozumienie, żeby prawie 30letni facet ciągle był na utrzymaniu mamy :/

Poczta strasznie długo przytrzymuje kasę, ale i tak wydaje mi się, że na koniec tygodnia przelew powinien już dojść . Miejmy nadzieję, że paczuszka dojdzie lada dzień, a jeśli (odpukać) nie , to kontaktuj się ze sprzedawcą

I też będzie SPA ?

Ja pomalowałam sobie paznokcie na fioletowo , w sumie do niczego mi ten kolor nie pasuje, ale tak mnie jakoś zabrało na ciemniejsze barwy Jutro wypłatka, pokupię sobie lakierów

W ogóle to muszę się Wam pochwalić , mój piesek po wizycie u fryzjera wygląda BOSKO ! Tak ją wystrzygł, że jest nie do poznania Przed strzyżeniem ją wykąpał , niunia tak teraz pachnie, że aż w nos szczypie ślicznie wygląda Zapłaciłam tylko 80 zł , czyli nic nie policzył sobie za te kołtuny, a miała kilka na ogonku Jest prześliczna , ma takie mięciutkie włoski , ahh Teraz ją już regularnie będę brała , bo jestem zachwycona efektem

mama tylko zmywa a zeby kurze zetrzec,lazienki posprzatac czy podlogi umyć to od wielkiego swieta sie bierze w jedne wakacje nie było mnie 4 tygodnie w domu-jak wróciłam to myśłałam ze się zapłacze na to co zobaczyłam dom doprowadzałam do porzadku TYDZIEŃ! zeby to jeszcze ktos uszanował,ale ja posprzatam a za 5 minut jest znowu naje*ane

i co na to matka?! nosz kurde,ja bym takiego dawno za szmaty i za drzwi ma 2 raczki? to nie se radzi!

no tez mam nadzieje,ze lada dzien beda

bedzie ,ale takie małe

a ja znowu teraz choruje na jasne dzisiaj otworzyłam swoje pudełko z lakierami i tak patrze,a ja same oczoje*ne i ciemne kolory tez musze sobie nowe kupić,ale to może za miesiąc


no to super ze tak mało wziął! eee to teraz jest laska! wszystkie psy z okolicy się zleta na taką dziunie

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

mama tylko zmywa a zeby kurze zetrzec,lazienki posprzatac czy podlogi umyć to od wielkiego swieta sie bierze w jedne wakacje nie było mnie 4 tygodnie w domu-jak wróciłam to myśłałam ze się zapłacze na to co zobaczyłam dom doprowadzałam do porzadku TYDZIEŃ! zeby to jeszcze ktos uszanował,ale ja posprzatam a za 5 minut jest znowu naje*ane

i co na to matka?! nosz kurde,ja bym takiego dawno za szmaty i za drzwi ma 2 raczki? to nie se radzi!

no tez mam nadzieje,ze lada dzien beda

bedzie ,ale takie małe

a ja znowu teraz choruje na jasne dzisiaj otworzyłam swoje pudełko z lakierami i tak patrze,a ja same oczoje*ne i ciemne kolory tez musze sobie nowe kupić,ale to może za miesiąc


no to super ze tak mało wziął! eee to teraz jest laska! wszystkie psy z okolicy się zleta na taką dziunie

No to faktycznie mama niezłą opinię Ci wyrabia wśród reszty rodzeństwa...
Moja mama sprząta w miarę swoich możliwości, ale jak Wam kiedyś wspominałam, miała paręnaście lat temu bardzo poważny wypadek samochodowy i ze względu na stan zdrowia nie może wykonywać takich forsujących prac. I tak robi ponad swoje siły , a ja wyręczam ją jak mogę. Jedynie ten pasożyt zaje*any nie robi nic , a jeszcze chodzi i syfi. Teraz gdy wychodził , zaczął przechadzać mi się w butach po domu, więc go zje*ałam i mówię, że skoro już nic nie robi, to żeby chociaż uszanował robotę innych. A ten do mnie, że po co on ma robić ,skoro ma mnie od tego !!!!! Rozje*ało mnie to na kawałki, ale późno już i nie chciałam drzeć paszczy, zwyzywałam go po cichu i poszedł w ch...
Nie wiem , po co ona go trzyma w domu. Tyle, co ja się nagadam na temat jego wyprowadzki to szok, ale widzisz, ja sobie mogę mówić...

A ja w sumie mało lakierów mam, do Ciebie się nawet nie umywam

O nie nie , w okolicy same kundle Był jeden york, ale przeprowadził się na inne osiedle i tymczasowo mój aniołek jest bez partnera Ale złapiemy kogoś, mam nadzieję

W ogóle to muszę podejść jutro do banku, bo mnie okradli chamy Tzn pobrali mi 5 zł prowizji za kartę bankomatową , a w umowie miałam 2 :/ Niby wydaje się, że 3 zł to ciul a nie pieniądze, ale co to ma być za zmiana warunków bez żadnego uprzedzenia :/ Poza tym, jak by tak wszystkich klientów wywałowali na 3 zł i nikt by się nie upomniał, to trochę by na tym zarobili :/
Ciekawe, o co chodzi, myślałam, że mam konto w rzetelnym banku... Pierwszy raz mi się coś tam nie zgadza...

[Anastazja86]

Nadziejka-to masz przerąbane z tym sprzątaniem i nagadywaniem na Ciebie co do lakierów to ja też mam prawie same ciemne albo żarówy muszę sobie jakiś jasnych nakupować

Sunset-a to dupek z tego Twojego brata ja bym mu w pysk chyba strzeliła za to co do Ciebie powiedziałbeszczelny cham
super że psinka wygląda bosko
a w tych bankach to co chwila coś zmieniają ja też jakiś czas temu się kłóciłam bo mi podnieśli opłatę za coś tam już nawet nie pamiętam co ale się wkurzyłam

u mnie na kolację kanapki z serem i warzywami
byłam po obiedzie u rodziców i zleciał mi cały dzień bo się zagadaliśmy
później sprzątałam łazienkę i kuchnię
a tej je.anej wody to nie będzie tylko u mnie tylko w całym mieście, tak jest co roku
czekam aż Tż wyjdzie z wanny i ja też idę się kąpać

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

No to faktycznie mama niezłą opinię Ci wyrabia wśród reszty rodzeństwa...
Moja mama sprząta w miarę swoich możliwości, ale jak Wam kiedyś wspominałam, miała paręnaście lat temu bardzo poważny wypadek samochodowy i ze względu na stan zdrowia nie może wykonywać takich forsujących prac. I tak robi ponad swoje siły , a ja wyręczam ją jak mogę. Jedynie ten pasożyt zaje*any nie robi nic , a jeszcze chodzi i syfi. Teraz gdy wychodził , zaczął przechadzać mi się w butach po domu, więc go zje*ałam i mówię, że skoro już nic nie robi, to żeby chociaż uszanował robotę innych. A ten do mnie, że po co on ma robić ,skoro ma mnie od tego !!!!! Rozje*ało mnie to na kawałki, ale późno już i nie chciałam drzeć paszczy, zwyzywałam go po cichu i poszedł w ch...
Nie wiem , po co ona go trzyma w domu. Tyle, co ja się nagadam na temat jego wyprowadzki to szok, ale widzisz, ja sobie mogę mówić...

A ja w sumie mało lakierów mam, do Ciebie się nawet nie umywam

O nie nie , w okolicy same kundle Był jeden york, ale przeprowadził się na inne osiedle i tymczasowo mój aniołek jest bez partnera Ale złapiemy kogoś, mam nadzieję

W ogóle to muszę podejść jutro do banku, bo mnie okradli chamy Tzn pobrali mi 5 zł prowizji za kartę bankomatową , a w umowie miałam 2 :/ Niby wydaje się, że 3 zł to ciul a nie pieniądze, ale co to ma być za zmiana warunków bez żadnego uprzedzenia :/ Poza tym, jak by tak wszystkich klientów wywałowali na 3 zł i nikt by się nie upomniał, to trochę by na tym zarobili :/
Ciekawe, o co chodzi, myślałam, że mam konto w rzetelnym banku... Pierwszy raz mi się coś tam nie zgadza...

Tzn z tamtą siostrą tak trzyma tamta mieszka daleko wiec ją mało dotyka cała ta sprawa,tyle co matka jej nagada Ale po tym jak mi nagadała niech nie spodziewa się,że przyjadę do niej dziciaki pilnować skoro mam 2 lewe rece i do tego jestem zakałą rodziny to niech spier*ala jestem mega na nią wkur... bo nie zna sprawy a się wtrąca i jeszcze smie mnie pouczac i parwić mi morały,jak nawet słowem się nie zapytała o co chodzi i jak ja widzę sprawę! i guzik mnie obchodzi,ze jest starsza!


no to pojechał ostro! ja bym takiego zaje*ała! co on sobie mysli?! nasyp mu soli na przescieradlo!

to musisz znalezc Misia z Yorkiem-idealnie by było

a to swinie! pewnie ze idz! ja bede zmieniala konto,bo to mnie wkur... biora 10 zl i jeszcze mam limit 50 zl przelewu miedzy banowego no kpina! ide do Polbanku i niech sie cmokną!

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Anastazja86

Nadziejka-to masz przerąbane z tym sprzątaniem i nagadywaniem na Ciebie co do lakierów to ja też mam prawie same ciemne albo żarówy muszę sobie jakiś jasnych nakupować

Sunset-a to dupek z tego Twojego brata ja bym mu w pysk chyba strzeliła za to co do Ciebie powiedziałbeszczelny cham
super że psinka wygląda bosko
a w tych bankach to co chwila coś zmieniają ja też jakiś czas temu się kłóciłam bo mi podnieśli opłatę za coś tam już nawet nie pamiętam co ale się wkurzyłam

u mnie na kolację kanapki z serem i warzywami
byłam po obiedzie u rodziców i zleciał mi cały dzień bo się zagadaliśmy
później sprzątałam łazienkę i kuchnię
a tej je.anej wody to nie będzie tylko u mnie tylko w całym mieście, tak jest co roku
czekam aż Tż wyjdzie z wanny i ja też idę się kąpać

boze bez wody ja nie mialam pare godzin i myslalam ze siajby dostane a tu tyle czasu;/

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

Sunset-a to dupek z tego Twojego brata ja bym mu w pysk chyba strzeliła za to co do Ciebie powiedziałbeszczelny cham
super że psinka wygląda bosko
a w tych bankach to co chwila coś zmieniają ja też jakiś czas temu się kłóciłam bo mi podnieśli opłatę za coś tam już nawet nie pamiętam co ale się wkurzyłam

u mnie na kolację kanapki z serem i warzywami
byłam po obiedzie u rodziców i zleciał mi cały dzień bo się zagadaliśmy
później sprzątałam łazienkę i kuchnię
a tej je.anej wody to nie będzie tylko u mnie tylko w całym mieście, tak jest co roku
czekam aż Tż wyjdzie z wanny i ja też idę się kąpać

No bezczelny cham , w normalnym wypadku pewnie też zrobiłabym dym za takie hasło, ale jutro go opie*dolę, bo dzisiaj jak mówiłam jest już późno i byłoby słychać darcie u sąsiadów...

No jeśli mi ta prowizja zostanie tak już na zawsze, to pie*dolę ich i założę sobie konto w innym banku, nie będę po piątce co miesiąc płacić, skoro są korzystniejsze oferty. Jeśli by chociaż uprzedzili , to pół biedy, a tu ni stąd ni zowąd podnoszą

No to dlaczego oni co roku wymieniają te same rury ? Nie można tego zrobić raz a dobrze, tylko trzeba wymieniać co roku? Dziwna sprawa , pierwszy raz słyszę o takim czymś

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Tzn z tamtą siostrą tak trzyma tamta mieszka daleko wiec ją mało dotyka cała ta sprawa,tyle co matka jej nagada Ale po tym jak mi nagadała niech nie spodziewa się,że przyjadę do niej dziciaki pilnować skoro mam 2 lewe rece i do tego jestem zakałą rodziny to niech spier*ala jestem mega na nią wkur... bo nie zna sprawy a się wtrąca i jeszcze smie mnie pouczac i parwić mi morały,jak nawet słowem się nie zapytała o co chodzi i jak ja widzę sprawę! i guzik mnie obchodzi,ze jest starsza!


no to pojechał ostro! ja bym takiego zaje*ała! co on sobie mysli?! nasyp mu soli na przescieradlo!

to musisz znalezc Misia z Yorkiem-idealnie by było

a to swinie! pewnie ze idz! ja bede zmieniala konto,bo to mnie wkur... biora 10 zl i jeszcze mam limit 50 zl przelewu miedzy banowego no kpina! ide do Polbanku i niech sie cmokną!

A ktoś Cię nazwał zakałą rodziny i powiedział, że masz dwie lewe ręce ? No wybacz, ale jeśli tak, to chamstwo straszne... Z tego co mówisz wynika, że faktycznie większość domowych obowiązków spoczywa na Tobie, a oni jeszcze narzekają :/
W takim wypadku ja też bym jej nie pomogła przy dzieciach. Faktycznie nieładnie postąpiła, że nie zapytała o Twoją wersję wydarzeń, tylko bez wątpliwości uwierzyła mamie...

Szkoda soli na taką wszę ... Współczuję jego przyszłej żonie, o ile w ogóle znajdzie taką naiwniarę.

Ajajaj to fakt, takie połączenie byłoby perfekcyjne ! Raz widziałam takiego jednego, tzn. u weterynarza się spotkaliśmy, gdy byłam z moją małą wyrwać jej zęba Pan Miś też był z yorkiem i też do wyrwania zębów , nawet chwilę pogawędziliśmy, ale później ja poszłam do jednego pomieszczenia, on do innego i odtąd więcej go nie widziałam

10 zł prowizji to faktycznie bardzo dużo i jeszcze to ograniczenie :/ Bez sensu, faktycznie zmień sobie bank, bo jest wiele tańszych i bardziej korzystnych opcji

Ja pewnie powoli pójdę spać, bo coś mnie już łamie...
Więc dobrej nocy i do jutra ślicznoty

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

No bezczelny cham , w normalnym wypadku pewnie też zrobiłabym dym za takie hasło, ale jutro go opie*dolę, bo dzisiaj jak mówiłam jest już późno i byłoby słychać darcie u sąsiadów...

No jeśli mi ta prowizja zostanie tak już na zawsze, to pie*dolę ich i założę sobie konto w innym banku, nie będę po piątce co miesiąc płacić, skoro są korzystniejsze oferty. Jeśli by chociaż uprzedzili , to pół biedy, a tu ni stąd ni zowąd podnoszą

No to dlaczego oni co roku wymieniają te same rury ? Nie można tego zrobić raz a dobrze, tylko trzeba wymieniać co roku? Dziwna sprawa , pierwszy raz słyszę o takim czymś






A ktoś Cię nazwał zakałą rodziny i powiedział, że masz dwie lewe ręce ? No wybacz, ale jeśli tak, to chamstwo straszne... Z tego co mówisz wynika, że faktycznie większość domowych obowiązków spoczywa na Tobie, a oni jeszcze narzekają :/
W takim wypadku ja też bym jej nie pomogła przy dzieciach. Faktycznie nieładnie postąpiła, że nie zapytała o Twoją wersję wydarzeń, tylko bez wątpliwości uwierzyła mamie...

Szkoda soli na taką wszę ... Współczuję jego przyszłej żonie, o ile w ogóle znajdzie taką naiwniarę.

Ajajaj to fakt, takie połączenie byłoby perfekcyjne ! Raz widziałam takiego jednego, tzn. u weterynarza się spotkaliśmy, gdy byłam z moją małą wyrwać jej zęba Pan Miś też był z yorkiem i też do wyrwania zębów , nawet chwilę pogawędziliśmy, ale później ja poszłam do jednego pomieszczenia, on do innego i odtąd więcej go nie widziałam

10 zł prowizji to faktycznie bardzo dużo i jeszcze to ograniczenie :/ Bez sensu, faktycznie zmień sobie bank, bo jest wiele tańszych i bardziej korzystnych opcji

Ja pewnie powoli pójdę spać, bo coś mnie już łamie...
Więc dobrej nocy i do jutra ślicznoty

bezposrednio tego nie nawała tak,ale walneła mi taki monolog ze głowa mała(i to przez gg ) i najlepiej,powiedziałam,ze pokłóciłam się z matką bo powiedziala ze "ona nie ma rodziny" a ta do mnie ,ze "no to do ładnego stanu musiałaś mamę doprowadzić,że tak powiedziała" Wy to rozumiecie?! bo ja niebroniłam całego rodzieństwa i rodziny,rowniez jej a ta mi wyjezdza z tekstem,ze to moja wina ze matka tak uwaza straciła w moich oczach bardzo!


no jak teraz opowiadasz,to ja sie boje facetów serjo,jakbym miała trafic na takiego idote to wolałabym sobie pałke w dupe wsadzić

nosz kurde! ideał! moze jeszcze go ddorwiesz


dobranoc

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

bezposrednio tego nie nawała tak,ale walneła mi taki monolog ze głowa mała(i to przez gg ) i najlepiej,powiedziałam,ze pokłóciłam się z matką bo powiedziala ze "ona nie ma rodziny" a ta do mnie ,ze "no to do ładnego stanu musiałaś mamę doprowadzić,że tak powiedziała" Wy to rozumiecie?! bo ja niebroniłam całego rodzieństwa i rodziny,rowniez jej a ta mi wyjezdza z tekstem,ze to moja wina ze matka tak uwaza straciła w moich oczach bardzo!


no jak teraz opowiadasz,to ja sie boje facetów serjo,jakbym miała trafic na takiego idote to wolałabym sobie pałke w dupe wsadzić

nosz kurde! ideał! moze jeszcze go ddorwiesz


dobranoc

No to nieźle Ci siostra powiedziała, starałaś się obronić a i tak wyszło, że wszystko to Twoja wina... Nie dziwię się, że się wkurzyłaś , to bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące dla Ciebie.

Kurde ja też ! Przeraża mnie wizja staropanieństwa, ale jeśli miałabym mieć w domu takiego śmierdzącego lenia, to przyłączam się do grona wkładających pałkę w dupę

Ee wątpię Ten york to był pewnie jego dziewczyny

W ogóle to dzień dobry U mnie na śniadanie wczorajsze krokiety z barszczykiem Nażarłam się okrutnie
Pierwszy września nastał , pogoda za oknem płacze razem z wszystkimi uczniami Leje i wieje , do tego termometr wskazuje 10 stopni, czyli rozpusta

Nadziejko, jak się czujesz, gdy pierwszy raz od dwunastu lat nie musisz iść w taki dzień do szkoły ?

Teraz idę myć włoski , ogarniać się i spylam do pracy. Miłego dnia i do wieczorka laseczki

[Anastazja86]

witam
na śniadanie były płatki oczywiście
na obiad zapiekanka z kurczakiem i pieczarkami
dzisiaj w pracy miałam taki zapierdziel że nawet nie odpaliłam kompa, czas zleciał mi migiem
po powrocie z pracy wzięłam się za obiad i sprzątałam korzystając z ostatniego dnia ciepłej wody
wstawiłam pranie, czekam aż wypierze i zmykam do rodziców
od dzisiaj jogi nie ma przez dwa tygodnie póki wody ciepłej nie będzie bo nie ma nawet jak prysznica po zajęciach wziąć
w ogóle jutro mam wolnea to dlatego że zarząd firmy ma jakieś spotkanie no i firma zamknięta
możliwe że jutro pojedziemy na grzyby bo Tż ma na 14 do pracy

[Sunsett]

Hello

Ja już jestem w domu, w sumie to po pracy byłam już o 14, bynajmniej nie z własnej woli... :/ Ale mnie wku*wił chu*as , masakra:/ Niby w porządku facet, ale momentami tak mu odwala, że koniec:/ Przyjechał dzisiaj koło 14, od początku miał jakieś ale do nas, rzucał dupą po sklepie tak , jakby to nasza wina była, że pada deszcz = nie ma ludzi na mieście = nie ma utargów... No i nagle wyskoczył do koleżanki z pytaniem , co ona na to, jakbym ja poszła do domu, bo nie ma ruchu i to bez sensu , abyśmy siedziały we dwie . Zamiast mnie zapytać, czy mogłabym pójść, bo w końcu to mnie to dotyczy, to on do drugiej dziewczyny :/ Ona powiedziała , że nie ma nic przeciwko, że jest jej to obojętne, no a on wtedy do mnie wyskoczył, że w takim wypadku mogę iść do domu. No i wtedy już nie wytrzymałam i mówię, że miło byłoby ,aby ze mną uzgadniał takie rzeczy, że zachowuje się nie w porządku , bo nie zatrudniał mnie jako pomocnika, tylko jako normalnego pracownika i to nie jest mój problem, że on nie ma ruchu . I że gdyby od początku powiedział mi , na jakiej zasadzie będzie moja praca, to nie zgodziłabym się na coś takiego ,aby przychodzić tylko wtedy, kiedy jestem potrzebna. No i wtedy zrobiło mu się głupio i mówi, że jeśli chcę to mogę zostać , że jemu się nic nie stanie i mnie także. Oczywiście nie miałam zamiaru tam zostawać, poszłam do wc ,ale stanęłam za drzwiami i słuchałam, bo wiedziałam, że zacznie gadać do koleżanki . No i nie pomyliłam się Ogólnie dużo opowiadania, w każdym razie cyrk skończył się tak, że wychodząc zapytałam, czy należy mi się jakaś wypłata, bo dzisiaj pierwszy , a ja mam do zapłacenia garaż, a on mówi do mnie ,że umawialiśmy się , że do 10tego każdego miesiąca będę dostawać kasę ( oczywiście niczego takiego nie było), że dzisiaj może mi dać część i następnym razem część. Podziękowałam mu mówiąc, że się obejdę, je*nęłam drzwiami i wyszłam. A on jeszcze wybiegł za mną i zapytał, czy zamierzam jutro przychodzić do pracy, więc rzuciłam, że tak i poszłam dalej.
I skojarzcie, taka afera o głupie 15 zł !!! Zostało mi przecież 3 godziny pracy i dokładnie 15 zł musiałby mi zapłacić ... Brak mi słów , co za złotówa...
Jak sobie pomyślę, że znowu jutro mam tam iść, to mi słabo... Skutecznie popsuł atmosferę. A swoją drogą to ciekawa jestem, jak to się dalej potoczy, bo może podziękuje mi za pracę przez to, że odważyłam mu się powiedzieć trochę prawdy...

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Hello

Ja już jestem w domu, w sumie to po pracy byłam już o 14, bynajmniej nie z własnej woli... :/ Ale mnie wku*wił chu*as , masakra:/ Niby w porządku facet, ale momentami tak mu odwala, że koniec:/ Przyjechał dzisiaj koło 14, od początku miał jakieś ale do nas, rzucał dupą po sklepie tak , jakby to nasza wina była, że pada deszcz = nie ma ludzi na mieście = nie ma utargów... No i nagle wyskoczył do koleżanki z pytaniem , co ona na to, jakbym ja poszła do domu, bo nie ma ruchu i to bez sensu , abyśmy siedziały we dwie . Zamiast mnie zapytać, czy mogłabym pójść, bo w końcu to mnie to dotyczy, to on do drugiej dziewczyny :/ Ona powiedziała , że nie ma nic przeciwko, że jest jej to obojętne, no a on wtedy do mnie wyskoczył, że w takim wypadku mogę iść do domu. No i wtedy już nie wytrzymałam i mówię, że miło byłoby ,aby ze mną uzgadniał takie rzeczy, że zachowuje się nie w porządku , bo nie zatrudniał mnie jako pomocnika, tylko jako normalnego pracownika i to nie jest mój problem, że on nie ma ruchu . I że gdyby od początku powiedział mi , na jakiej zasadzie będzie moja praca, to nie zgodziłabym się na coś takiego ,aby przychodzić tylko wtedy, kiedy jestem potrzebna. No i wtedy zrobiło mu się głupio i mówi, że jeśli chcę to mogę zostać , że jemu się nic nie stanie i mnie także. Oczywiście nie miałam zamiaru tam zostawać, poszłam do wc ,ale stanęłam za drzwiami i słuchałam, bo wiedziałam, że zacznie gadać do koleżanki . No i nie pomyliłam się Ogólnie dużo opowiadania, w każdym razie cyrk skończył się tak, że wychodząc zapytałam, czy należy mi się jakaś wypłata, bo dzisiaj pierwszy , a ja mam do zapłacenia garaż, a on mówi do mnie ,że umawialiśmy się , że do 10tego każdego miesiąca będę dostawać kasę ( oczywiście niczego takiego nie było), że dzisiaj może mi dać część i następnym razem część. Podziękowałam mu mówiąc, że się obejdę, je*nęłam drzwiami i wyszłam. A on jeszcze wybiegł za mną i zapytał, czy zamierzam jutro przychodzić do pracy, więc rzuciłam, że tak i poszłam dalej.
I skojarzcie, taka afera o głupie 15 zł !!! Zostało mi przecież 3 godziny pracy i dokładnie 15 zł musiałby mi zapłacić ... Brak mi słów , co za złotówa...
Jak sobie pomyślę, że znowu jutro mam tam iść, to mi słabo... Skutecznie popsuł atmosferę. A swoją drogą to ciekawa jestem, jak to się dalej potoczy, bo może podziękuje mi za pracę przez to, że odważyłam mu się powiedzieć trochę prawdy...

co za frajer je.anybardzo dobrze że mu wygarnęłaś co o tym wszystkim myślisz, ja bym chyba tą robotę rzuciła w cholerę bo to jest żenujące co on sobą reprezentuje. z drugiej strony wiem że potrzebujesz pieniędzy więc rozumiem że chciałabyś ostatni miesiąc popracwać aby zarobić te kilka zł..ciężka sytuacja tymbardziej że teraz już będą deszczowe dni to co masz w ogóle nie pracować

ja jestem z pieskiem u rodziców i popijam sobie właśnie herbatkę

[Sunsett]

Napisane przez Anastazja86

co za frajer je.anybardzo dobrze że mu wygarnęłaś co o tym wszystkim myślisz, ja bym chyba tą robotę rzuciła w cholerę bo to jest żenujące co on sobą reprezentuje. z drugiej strony wiem że potrzebujesz pieniędzy więc rozumiem że chciałabyś ostatni miesiąc popracwać aby zarobić te kilka zł..ciężka sytuacja tymbardziej że teraz już będą deszczowe dni to co masz w ogóle nie pracować

ja jestem z pieskiem u rodziców i popijam sobie właśnie herbatkę

Też mi chodziły takie myśli po głowie, żeby rzucić to w ch... :/ Ale z drugiej strony chciałabym sobie kupić jeszcze kilka rzeczy i przydadzą się pieniądze. Na razie pewnie będę chodzić w kratkę, ale od następnego tygodnia ta druga dziewczyna ma iść na praktyki i wtedy będę już normalnie pracować.
Ogólnie to dużo by opowiadać o tej awanturze, ja napisałam troszkę ukróconą wersję , a w rzeczywistości było jeszcze mniej przyjemnie On darł ryja, ja też się trochę uniosłam, ale no niestety sam do tego doprowadził.
I to wszystko o głupie 15 zł :/ A najbardziej mnie wku*wia, że oni mnie tam traktują jakoś ... dziwnie ? Zamiast mówić do mnie , mówią za plecami, zamiast ustalać coś co mnie dotyczy ze mną, to ustalają z kimś innym, jakbym ja tam zupełnie nie miała nic do powiedzenia i była takim cielątkiem, które zrobi wszystko , co mu karzą :/
I jeszcze mi mydli oczy, że to przecież wcale nie jest powiedziane, że ja zostanę tam tylko do końca września, że możliwe, że będę pracować dłużej :/ Wtedy ja go wyśmiałam i mówię, że jeśli teraz jest taka pogoda i są takie utargi, a on takie cyrki odstawia, to później przecież będzie tylko gorzej, więc niech nie czaruje i nie mydli oczu, bo nie jestem taka głupia...
Ehh dużo by mówić,ogólnie to tak mnie wku*wił, że jak wyszłam z tego sklepu to mało się z tej złości nie popłakałam...

Uu herbatka w takie zimny dzień jest jak złoto Ja dzisiaj już trzy wypiłam A w ogóle to jaka pogoda u Ciebie ?
U mnie tragedia, ulewa na maxa i do tego tak wiatr wieje, że ludziom parasolki wykręca

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Też mi chodziły takie myśli po głowie, żeby rzucić to w ch... :/ Ale z drugiej strony chciałabym sobie kupić jeszcze kilka rzeczy i przydadzą się pieniądze. Na razie pewnie będę chodzić w kratkę, ale od następnego tygodnia ta druga dziewczyna ma iść na praktyki i wtedy będę już normalnie pracować.
Ogólnie to dużo by opowiadać o tej awanturze, ja napisałam troszkę ukróconą wersję , a w rzeczywistości było jeszcze mniej przyjemnie On darł ryja, ja też się trochę uniosłam, ale no niestety sam do tego doprowadził.
I to wszystko o głupie 15 zł :/ A najbardziej mnie wku*wia, że oni mnie tam traktują jakoś ... dziwnie ? Zamiast mówić do mnie , mówią za plecami, zamiast ustalać coś co mnie dotyczy ze mną, to ustalają z kimś innym, jakbym ja tam zupełnie nie miała nic do powiedzenia i była takim cielątkiem, które zrobi wszystko , co mu karzą :/
I jeszcze mi mydli oczy, że to przecież wcale nie jest powiedziane, że ja zostanę tam tylko do końca września, że możliwe, że będę pracować dłużej :/ Wtedy ja go wyśmiałam i mówię, że jeśli teraz jest taka pogoda i są takie utargi, a on takie cyrki odstawia, to później przecież będzie tylko gorzej, więc niech nie czaruje i nie mydli oczu, bo nie jestem taka głupia...
Ehh dużo by mówić,ogólnie to tak mnie wku*wił, że jak wyszłam z tego sklepu to mało się z tej złości nie popłakałam...

Uu herbatka w takie zimny dzień jest jak złoto Ja dzisiaj już trzy wypiłam A w ogóle to jaka pogoda u Ciebie ?
U mnie tragedia, ulewa na maxa i do tego tak wiatr wieje, że ludziom parasolki wykręca

a no tak, faktycznie wspominałaś że ta dziewczyna ma mieć praktyki, przynajmniej wtedy sobie popracujesz...a ten koleś to jakiś dziwak może specjalnie tak mówi że Cię zostawi na stałe żebyś została i żeby nie musiał szukać na gwałt kogoś innego na wrzesień.
a to że gada za Twoimi plecami to jest poniżej wszelkiej krytyki po prostu
pogoda u mnie względna, tzn jest zimno bo 10 stopni ale nie pada na szczęście, chociaż wielkie chmurzyska się zaciągnęły i pewnie popada niebawem
a herbatka jest zbawienna w taką pogodę

[Nowa_Nadzieja]

Sunset-wiesz co? niech mi ktos teraz powie,ze faceci są dziwni?w ogole ludzie! to co ten koles wyprawia to jakaś kpina! zal mu kur 15zl 4-paka piwa by sobie nie kupił i byłoby dobrze bardzo dobrze,ze mu powiedziałaś do słuchu,może teraz sie opanuje trochę,bo to co robi jest zenujące...naprawdę nie zazdroszę Ci tego,że jeszcze tam bedziesz musiala pracowac,ale kurde kasa zawsze sie przyda... tak zle i tak nidobrze

Anastazja-ale Ci dobrze,u mnie lepiej jak nie wiem,a herbata jest genialna w taka pogodę!

ja byłam w miescie,w 2 lumpkach,ale nic nie wygrzebałam,może w pt pojadę ogolnie tak lało ze bałam się jechać autem bo mnie zarzucało pozniej gbylam u siostry,troche poplotowalysmy i wrociłam ogolnie mowiac miałabym stłuczę jechałam 2-pasmówką,ja lewy pas,facet w busie prawy i oboje mielismy zmienic pas na przemian,wiec on przyspieszyl i wskoczyl na moj pas a ja w tym czasie na jego i debil nie zajal lewego tylko 2 pasy! i ja przyspieszałam i ten mi się zsunął na prawy i jakbym nie przyhamowała to bym lewym bokiem przy***ała w gosciaaz mi sie goraco zrobiło

ale jestem głodna! od rana tzn od 11 nic nie jadłam,zaraz bede miec zapiekanke z cukini

[Anastazja86]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Sunset-wiesz co? niech mi ktos teraz powie,ze faceci są dziwni?w ogole ludzie! to co ten koles wyprawia to jakaś kpina! zal mu kur 15zl 4-paka piwa by sobie nie kupił i byłoby dobrze bardzo dobrze,ze mu powiedziałaś do słuchu,może teraz sie opanuje trochę,bo to co robi jest zenujące...naprawdę nie zazdroszę Ci tego,że jeszcze tam bedziesz musiala pracowac,ale kurde kasa zawsze sie przyda... tak zle i tak nidobrze

Anastazja-ale Ci dobrze,u mnie lepiej jak nie wiem,a herbata jest genialna w taka pogodę!

ja byłam w miescie,w 2 lumpkach,ale nic nie wygrzebałam,może w pt pojadę ogolnie tak lało ze bałam się jechać autem bo mnie zarzucało pozniej gbylam u siostry,troche poplotowalysmy i wrociłam ogolnie mowiac miałabym stłuczę jechałam 2-pasmówką,ja lewy pas,facet w busie prawy i oboje mielismy zmienic pas na przemian,wiec on przyspieszyl i wskoczyl na moj pas a ja w tym czasie na jego i debil nie zajal lewego tylko 2 pasy! i ja przyspieszałam i ten mi się zsunął na prawy i jakbym nie przyhamowała to bym lewym bokiem przy***ała w gosciaaz mi sie goraco zrobiło

ale jestem głodna! od rana tzn od 11 nic nie jadłam,zaraz bede miec zapiekanke z cukini

szkoda że nic nie wygrzebałaś chętnie bym popatrzyła na łowy
a to dupek je.any nie dziwię się że Ci się gorąco zrobiło bo przecież dopiero co odebrałaś prawko więc nie byłoby przyjemnie gdybyś zaliczyła tą stłuczkę

ja już w domku
zjadłam kolację kanapki z serem wędlinką i warzywami
no i piję sobie kolejną herbatkę bo zmarzłam po drodze jak wracałam od rodziców
wywiesiłam pranie bo jak szłam do rodziców to włączyłam pralkę i teraz sobie siedzę
w ogóle opowiadałam Wam o tym małżeństwie, moich sąsiadach co się rozwiedli i on wyjechał za granicę i miał przyjechać tutaj bo były chrzciny jego syna z tą kochanką...no i wczoraj poszłam do innej sąsiadki a ta jego żona u niej siedziała i się okazało że ten jej były mąż wpierdzielił się do niej na chatę z kochanką i dzieckiem i sobie normalnie siedzieli i kawkę pilino jak to usłyszałam to się popłakałam ze śmiechu może jeszcze u niej spali, nie zdziwiłabym się u nich to pełna patologia i wszystko możliwe

[Sunsett]

Nadziejko to szkoda, że w lumpach nic nie wygrzebałaś . A w piątek masz towar ?
Ja też chciałam iść , planowałam jutro, no ale nie wiadomo, czy dostanę wypłatę
Kurcze to dobrze, że uniknęłaś stłuczki ... trzeba być bardzo uważnym , bo mnóstwo matołów na drogach i o dzwon nie trudno. We mnie też wczoraj wjechałby jakiś matoł , jakbym wysiadła z tego samochodu to bym capa zabiła :/ Ja jechałam normalnie prawym pasem i chciałam skręcić w lewo, więc wrzuciłam kierunek , zaczęłam hamować i widzę w lusterku , że matoł chce mnie wyprzedzać Gdybym już zaczęła skręcać, to pięknie przypie*doliłby mi w bok , chyba bym sku*wiela zabiła :./

Anastazja to zazdroszczę Ci tego braku deszczu , mimo zimna :/ Mi ten deszcz może by tak bardzo nie przeszkadzał, ale muszę z psem wychodzić na spacery i jest to uciążliwe, bo wraca do domu cała brudna . A w ogóle to wiadomo, że spacery w taką zawieruchę to nic przyjemnego :/
Oglądałam prognozę pogody i nie zapowiadają zmiany pogody w najbliższych dniach...
Co do tych Twoich sąsiadów to ładna patologia Na miejscu tej ex żony wykopałabym mężusia za szmaty razem z kochanicą , ona jest chyba nienormalna, że pozwala aby oni na legalu u niej w domu siedzieli I jeszcze kawkę pili, jak jedna wielka rodzina

Co do mojej pracy to zgadzam się z Waszymi opiniami , brak słów do tego faceta po prostu. Jakoś muszę przetrzymać ten miesiąc. Już teraz było momentami ciężko, a po tej dzisiejszej awanturze , szczerze mówiąc, to nie widzę siebie tam i nie wyobrażam sobie, jak teraz to wszystko będzie wyglądało...


Ależ mnie spanie zabrało Zasnęłam przed piątą i obudziłam się przed chwilką. Nie wiedziałam czy to już czwartek, czy zaspałam do pracy, czy co to jest za dzień w ogóle
Zjadłam sobie obiadek (ziemniaki, kotlet mielony i sałatka z pomidorów,papryki i cebulki) i zaraz muszę iść z pieskiem na spacer, na samą myśl mi się nie chce...

[Nowa_Nadzieja]

Anastazja-rypłam na cyce a pamietasz pytalam sie czy kochanka tez u niej bedzie co za debile

Sunset-w piatek jest wszystko po 3 zl i mozna cos upolowac za male pieniadze
no sa barany jakich mało,ja nadal jezdze nerwowo,ale mam wrazenie jakby niektóry nawet plastiku nie mieli;/ a Ci sie przysneło tez lubie taka niewiedzie po przebudzeniu

ja zjadalm sobie cykini i sie teraz grzeje bo zimno jak cholera

[Anastazja86]

Napisane przez Sunsett

Nadziejko to szkoda, że w lumpach nic nie wygrzebałaś . A w piątek masz towar ?
Ja też chciałam iść , planowałam jutro, no ale nie wiadomo, czy dostanę wypłatę
Kurcze to dobrze, że uniknęłaś stłuczki ... trzeba być bardzo uważnym , bo mnóstwo matołów na drogach i o dzwon nie trudno. We mnie też wczoraj wjechałby jakiś matoł , jakbym wysiadła z tego samochodu to bym capa zabiła :/ Ja jechałam normalnie prawym pasem i chciałam skręcić w lewo, więc wrzuciłam kierunek , zaczęłam hamować i widzę w lusterku , że matoł chce mnie wyprzedzać Gdybym już zaczęła skręcać, to pięknie przypie*doliłby mi w bok , chyba bym sku*wiela zabiła :./

Anastazja to zazdroszczę Ci tego braku deszczu , mimo zimna :/ Mi ten deszcz może by tak bardzo nie przeszkadzał, ale muszę z psem wychodzić na spacery i jest to uciążliwe, bo wraca do domu cała brudna . A w ogóle to wiadomo, że spacery w taką zawieruchę to nic przyjemnego :/
Oglądałam prognozę pogody i nie zapowiadają zmiany pogody w najbliższych dniach...
Co do tych Twoich sąsiadów to ładna patologia Na miejscu tej ex żony wykopałabym mężusia za szmaty razem z kochanicą , ona jest chyba nienormalna, że pozwala aby oni na legalu u niej w domu siedzieli I jeszcze kawkę pili, jak jedna wielka rodzina

Co do mojej pracy to zgadzam się z Waszymi opiniami , brak słów do tego faceta po prostu. Jakoś muszę przetrzymać ten miesiąc. Już teraz było momentami ciężko, a po tej dzisiejszej awanturze , szczerze mówiąc, to nie widzę siebie tam i nie wyobrażam sobie, jak teraz to wszystko będzie wyglądało...


Ależ mnie spanie zabrało Zasnęłam przed piątą i obudziłam się przed chwilką. Nie wiedziałam czy to już czwartek, czy zaspałam do pracy, czy co to jest za dzień w ogóle
Zjadłam sobie obiadek (ziemniaki, kotlet mielony i sałatka z pomidorów,papryki i cebulki) i zaraz muszę iść z pieskiem na spacer, na samą myśl mi się nie chce...

wiem jak to jest spacrować z psem w deszczu przeje.ane..
a na tvb pokazywali że ma być słonecznie w weekend i 20 stopni
no patologia jakich mało ja bym na jej miejscu zamki w drzwiach wymieniła i w pi.dzie ich bym miała ale ona jest pusta jak bęben murzyński więc cóż poradzić
to ładnie pospałaś ja nie potrafię spać w dzień mimo że dzisiaj muliło mnie okrutnie

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Anastazja-rypłam na cyce a pamietasz pytalam sie czy kochanka tez u niej bedzie co za debile

Sunset-w piatek jest wszystko po 3 zl i mozna cos upolowac za male pieniadze
no sa barany jakich mało,ja nadal jezdze nerwowo,ale mam wrazenie jakby niektóry nawet plastiku nie mieli;/ a Ci sie przysneło tez lubie taka niewiedzie po przebudzeniu

ja zjadalm sobie cykini i sie teraz grzeje bo zimno jak cholera

no wyluzowali się nie ma co
u mnie w jednym lumpie jest wszystko po 3 zł ale fajne są tylko ciuszki dla dzieci dla siebie nic nie znalazłam

ja właśnie skończyłam nawlekać grzyby na sznurek i teraz się suszą
teraz sobie poczatuję chociaż z godzinkę bo jak Tż przyjedzie z pracy po 22 to będę szła się kąpać, trzeva wykorzysta ostatni dzień ciepłej wody

[Sunsett]

Nadziejko u mnie jest podobnie, z tym, że u mnie we wtorki jest wszystko po 1 zł Czasem trafi się coś fajnego, ale trzeba mieć szczęście, bo przed tym wtorkiem dziewczyny zabierają ze sklepu wszystkie lepsze rzeczy i zostają same takie odpadki, no chyba, że zawieruszy się coś fajnego

Anastazja przesrane z tą wodą macie, współczuję :/ U mnie nie ma takich akcji, bo mamy w mieszkaniu piecyk , który grzeje wodę, więc nawet jakby coś tam robili, to nikt na tym nie ucierpi... To nalej całą wannę wody i wygrzej się tam na zapas

Ja oglądałam jakiś film na TVN , o takiej parze, która wypłynęła z grupą nurkować gdzieś w ocean , a grupa o nich zapomniała i zostali sami na środku oceanu . Żadne nie przeżyło , beznadziejnie się skończył

Pisałam chwilkę z kolegą Desperadosa , chce się spotkać Umówiliśmy się wstępnie albo na jutro, albo na piątek na jakąś imprezę zobaczymy, co z tego będzie

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Anastazja86

wiem jak to jest spacrować z psem w deszczu przeje.ane..
a na tvb pokazywali że ma być słonecznie w weekend i 20 stopni
no patologia jakich mało ja bym na jej miejscu zamki w drzwiach wymieniła i w pi.dzie ich bym miała ale ona jest pusta jak bęben murzyński więc cóż poradzić
to ładnie pospałaś ja nie potrafię spać w dzień mimo że dzisiaj muliło mnie okrutnie

no wyluzowali się nie ma co
u mnie w jednym lumpie jest wszystko po 3 zł ale fajne są tylko ciuszki dla dzieci dla siebie nic nie znalazłam

ja właśnie skończyłam nawlekać grzyby na sznurek i teraz się suszą
teraz sobie poczatuję chociaż z godzinkę bo jak Tż przyjedzie z pracy po 22 to będę szła się kąpać, trzeva wykorzysta ostatni dzień ciepłej wody

korzystaj korzystaj poki woda jest!

Napisane przez Sunsett

Nadziejko u mnie jest podobnie, z tym, że u mnie we wtorki jest wszystko po 1 zł Czasem trafi się coś fajnego, ale trzeba mieć szczęście, bo przed tym wtorkiem dziewczyny zabierają ze sklepu wszystkie lepsze rzeczy i zostają same takie odpadki, no chyba, że zawieruszy się coś fajnego

Anastazja przesrane z tą wodą macie, współczuję :/ U mnie nie ma takich akcji, bo mamy w mieszkaniu piecyk , który grzeje wodę, więc nawet jakby coś tam robili, to nikt na tym nie ucierpi... To nalej całą wannę wody i wygrzej się tam na zapas

Ja oglądałam jakiś film na TVN , o takiej parze, która wypłynęła z grupą nurkować gdzieś w ocean , a grupa o nich zapomniała i zostali sami na środku oceanu . Żadne nie przeżyło , beznadziejnie się skończył

Pisałam chwilkę z kolegą Desperadosa , chce się spotkać Umówiliśmy się wstępnie albo na jutro, albo na piątek na jakąś imprezę zobaczymy, co z tego będzie

a nie tu naparwde sliczne rzeczy mozna dostac tylko jest jedna wada-peło ludzi;/

uhuhu to sie bedzie działo moze to ten?

nie ide na impreze w sobote jezu jak dobrze za to za 2 tygodnie ide do teatru na moj ukochany spektakl z moim ukochanym aktorem

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

korzystaj korzystaj poki woda jest!


a nie tu naparwde sliczne rzeczy mozna dostac tylko jest jedna wada-peło ludzi;/

uhuhu to sie bedzie działo moze to ten?

nie ide na impreze w sobote jezu jak dobrze za to za 2 tygodnie ide do teatru na moj ukochany spektakl z moim ukochanym aktorem

No nie dziwne , skoro ładne rzeczy i za takie pieniądze, to też bym tam była na pewno U mnie też we wtorki zawsze ludzi multum , no ale co się dziwić, w końcu zawsze coś można znaleźć, a 1 zł to nie pieniądze

Ee nie nie , na pewno nie Jak mówiłam , ja go traktuje jako rozrywkę Widujemy się od czasu do czasu, spędzamy miło czas i to wszystko On mnie traktuje zapewne w podobny sposób , a ja nawet nie wiem, czy chciałabym coś więcej z nim.. Dobrze jest, jak jest

Jak się można cieszyć, że nie idzie się na imprezę ? Dla mnie to niepojęte
A z kim idziesz do tego teatru , no i co to za sztuka i aktor ?

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

No nie dziwne , skoro ładne rzeczy i za takie pieniądze, to też bym tam była na pewno U mnie też we wtorki zawsze ludzi multum , no ale co się dziwić, w końcu zawsze coś można znaleźć, a 1 zł to nie pieniądze

Ee nie nie , na pewno nie Jak mówiłam , ja go traktuje jako rozrywkę Widujemy się od czasu do czasu, spędzamy miło czas i to wszystko On mnie traktuje zapewne w podobny sposób , a ja nawet nie wiem, czy chciałabym coś więcej z nim.. Dobrze jest, jak jest

Jak się można cieszyć, że nie idzie się na imprezę ? Dla mnie to niepojęte
A z kim idziesz do tego teatru , no i co to za sztuka i aktor ?

otoz to zobaczymy,moze cos sobie kupie

zawsze to dobre jakas odskocznia szczerze,to teraz przydałby mi się taki zywy wibrator nie chłopak tylko właśnie taki od "chcenia"

no mozna mozna czuje ze popadam w jakąś nostalgię,depresję,mało co mnie cieszy,interesuje,po prostu wegetuję

na szalone nożyczki ,a gra tam Szymon Mysłakowski http://www.filmweb.pl/person/Szymon+Mysłakowski-635985 ,jestem w nim zakochana bezgranicznie warto wstukać go na n-k bo ma genialne zdjęcia

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

otoz to zobaczymy,moze cos sobie kupie

zawsze to dobre jakas odskocznia szczerze,to teraz przydałby mi się taki zywy wibrator nie chłopak tylko właśnie taki od "chcenia"

no mozna mozna czuje ze popadam w jakąś nostalgię,depresję,mało co mnie cieszy,interesuje,po prostu wegetuję

na szalone nożyczki ,a gra tam Szymon Mysłakowski http://www.filmweb.pl/person/Szymon+Mysłakowski-635985 ,jestem w nim zakochana bezgranicznie warto wstukać go na n-k bo ma genialne zdjęcia

Trzymam kciuki za udane łowy

No pewnie , mi bardzo potrzebna była taka odskocznia, szczególnie po zawodzie... On jest wobec mnie bardzo miły , komplementuje mnie i adoruje, więc bardzo przyjemnie jest się tak dowartościować od czasu do czasu Ale jako wibratora nie zamierzam go używać, źle bym się czuła ... Przynajmniej na tą chwilę mam takie zdanie
Takie układy są dobre, pod warunkiem, że obydwie strony trzymają się takich założeń i potrafią się nie zaangażować. Jak znam siebie, to prędzej czy później zaczęłoby mi zależeć i same problemy by były

No to zrób coś z tym ? Nie można się tak załamywać i żyć w takiej wegetacji, co to za życie? Można na jakiś czas odpocząć od wszystkiego, ale nie warto przesadzać. Przecież jesteś młodziutka, nie masz żadnych zobowiązań i kiedy chcesz się bawić, jeśli nie teraz? Naturalnie nie namawiam Cię na cotygodniowe imprezy i wracanie do domu na czworaka z nowym kawalerem u boku, ale nie widzę nic złego w wyjściu co jakiś czas. Musisz sama zmusić się, aby wyjść gdzieś do ludzi, bo samo to Ci to raczej nie przejdzie... Nawet gdybyś chciała poznać tego "dostawcę uciech" , to gdzie chcesz go poznać ? Trzeba się troszkę otworzyć na ludzi

Szalone nożyczki Nic mi to nie mówi, ale ja nie interesuję się zbytnio teatrem, tzn. lubię chodzić , ale nie byłam już całe wieki
A ten facet wporzo, tylko troszkę za chudy, przydałby mu się mój apetyt na miesiąc

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

Trzymam kciuki za udane łowy

No pewnie , mi bardzo potrzebna była taka odskocznia, szczególnie po zawodzie... On jest wobec mnie bardzo miły , komplementuje mnie i adoruje, więc bardzo przyjemnie jest się tak dowartościować od czasu do czasu Ale jako wibratora nie zamierzam go używać, źle bym się czuła ... Przynajmniej na tą chwilę mam takie zdanie
Takie układy są dobre, pod warunkiem, że obydwie strony trzymają się takich założeń i potrafią się nie zaangażować. Jak znam siebie, to prędzej czy później zaczęłoby mi zależeć i same problemy by były

No to zrób coś z tym ? Nie można się tak załamywać i żyć w takiej wegetacji, co to za życie? Można na jakiś czas odpocząć od wszystkiego, ale nie warto przesadzać. Przecież jesteś młodziutka, nie masz żadnych zobowiązań i kiedy chcesz się bawić, jeśli nie teraz? Naturalnie nie namawiam Cię na cotygodniowe imprezy i wracanie do domu na czworaka z nowym kawalerem u boku, ale nie widzę nic złego w wyjściu co jakiś czas. Musisz sama zmusić się, aby wyjść gdzieś do ludzi, bo samo to Ci to raczej nie przejdzie... Nawet gdybyś chciała poznać tego "dostawcę uciech" , to gdzie chcesz go poznać ? Trzeba się troszkę otworzyć na ludzi

Szalone nożyczki Nic mi to nie mówi, ale ja nie interesuję się zbytnio teatrem, tzn. lubię chodzić , ale nie byłam już całe wieki
A ten facet wporzo, tylko troszkę za chudy, przydałby mu się mój apetyt na miesiąc

no własnie o coś takiego mi chodzi,nie musi być od razu w tak doslownym znaczeniu wibratorem byleby było mi przyjemnie ale psychicznie no ale poki oboje sie nie zaangazowaliscie to co szkodzi sie pobawic

na razie chce pozałatwiac wszystko ze studiami,chce miec czystą głowę a wtedy mogę cieszyć się imprezami i innymi muszę się wyciszyć ale ja nie zamykam się na ludzi bo ja się normalnie spotykam ze znajomymi tylko po prostu wole z nimi posiedziec w lodziarni i się posmiac niz isc do zatłoczonego klubu przynajmniej teraz

genialna sztuka! to jest sztuka,w której to widzowie decydują o zakończeniu
a on jest przykładem tego,że zakochuje sie w osobowosci on po prstu urzeka osobowoscią,mega niskim głosem,zachowaniem,dopier o pozniej urodą

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

no własnie o coś takiego mi chodzi,nie musi być od razu w tak doslownym znaczeniu wibratorem byleby było mi przyjemnie ale psychicznie no ale poki oboje sie nie zaangazowaliscie to co szkodzi sie pobawic

na razie chce pozałatwiac wszystko ze studiami,chce miec czystą głowę a wtedy mogę cieszyć się imprezami i innymi muszę się wyciszyć ale ja nie zamykam się na ludzi bo ja się normalnie spotykam ze znajomymi tylko po prostu wole z nimi posiedziec w lodziarni i się posmiac niz isc do zatłoczonego klubu przynajmniej teraz

genialna sztuka! to jest sztuka,w której to widzowie decydują o zakończeniu
a on jest przykładem tego,że zakochuje sie w osobowosci on po prstu urzeka osobowoscią,mega niskim głosem,zachowaniem,dopier o pozniej urodą

No to szukaj adoratorów , na pewno chętnych jest masa
A co do mojej znajomości to właśnie, nic nie stoi na przeszkodzie On się nie zaangażuje , bo nie jest zdolny do uczuć wyższych a ja w nim też nie mogłabym , nie umiem tego wytłumaczyć , ale nie i koniec Więc znajomość pozostanie na takim pułapie , na jakim jest obecnie

A no chyba, że tak Przeraziłam się trochę, bo słowa "nostalgia, wegetacja i depresja " przedstawiały mi Ciebie szlochającą w jakimś szarym kącie, a tu nie jest tak źle i całe szczęście

Ok , ale nadal nie wiem, z kim się tam wybierasz ?

A w ogóle to dzień dobry
U mnie na śniadanie buła z wędlinką . Zaraz idę się zbierać i lecę do mojej ukochanej pracy Wrrrrrr na samą myśl spotkania z tym ............ złość mnie straszna bierze. No a po pracy idę do fryzjera i jestem pełna obaw jak to będzie... Nawet mi chodzi po głowie, żeby zostać przy swoich włosach tzn kolorze, bo boję się strasznie takiej zmiany :/ No nic, zobaczymy....

Miłego dnia robaczki

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Sunsett

No to szukaj adoratorów , na pewno chętnych jest masa
A co do mojej znajomości to właśnie, nic nie stoi na przeszkodzie On się nie zaangażuje , bo nie jest zdolny do uczuć wyższych a ja w nim też nie mogłabym , nie umiem tego wytłumaczyć , ale nie i koniec Więc znajomość pozostanie na takim pułapie , na jakim jest obecnie

A no chyba, że tak Przeraziłam się trochę, bo słowa "nostalgia, wegetacja i depresja " przedstawiały mi Ciebie szlochającą w jakimś szarym koncie, a tu nie jest tak źle i całe szczęście

Ok , ale nadal nie wiem, z kim się tam wybierasz ?

A w ogóle to dzień dobry
U mnie na śniadanie buła z wędlinką . Zaraz idę się zbierać i lecę do mojej ukochanej pracy Wrrrrrr na samą myśl spotkania z tym ............ złość mnie straszna bierze. No a po pracy idę do fryzjera i jestem pełna obaw jak to będzie... Nawet mi chodzi po głowie, żeby zostać przy swoich włosach tzn kolorze, bo boję się strasznie takiej zmiany :/ No nic, zobaczymy....

Miłego dnia robaczki

oj tam nie zdolny a jak przychodzi co do czego to buch!

cos TY az tak zle ze mna nie jest po prostu męczy mnie tłum

z koleżankami

bedzie pieknie i jestem tego pewna! juz sie nie moge doczekac

ja sobie dzisiaj pokosiłam,2 kosiarki popsułam a teraz piekę muffinki jesli beda takie dobre jak masa to cos czuje ze popadne w mufinkoholizm

[Anastazja86]

witam
u mnie na śniadanie dzisiaj było danio i grzesiek w czekoladzie
na obiad miałam zapiekankę z wczoraj więc nie miałam za dużo roboty
co mi się dzisiaj działo to masakra, głowa mnie tak napieprzała że myślałam że zemdleję dodatkowo mi się w oczach mieszało tj ledwo widziałam, chyba przez ciśnienie mi się takie coś stałoprzestrasz yłam się nie na żarty przespałam się z godzinę w ciągu dnia jak nigdy
Tż w pracy więc ja sobie zaraz poczatuję
dzisiaj nie idę do rodziców bo do późna w pracy siedzą więc nie będę później wracała po nocach
posprzątałam dzisiaj trochę chałupę ale bez ciepłej wdy to jest po prostu masakra

[Sunsett]

Nadziejko uuu a co Cię tak na muffinki zabrało ? Zostało Ci coś jeszcze ? Ale bym zjadła mniam

Anastazja to nieciekawie z tymi Twoimi dolegliwościami Mam nadzieję, że to faktycznie kwestia ciśnienia . Jeśli nie daj Boże coś takiego by Ci się powtarzało, to leć do lekarza... Mam nadzieję, że będzie już okej. A teraz jak się czujesz, normalnie już ?

Ogólnie to dopiero wróciłam do domu u fryzjera zeszło mi chyba do 18:30 , ale efekt końcowy jest.... zadowalający !
Najbardziej cieszę się z koloru Wyszedł mi taki brązik z mahoniowo - rudymi refleksami, bardzo ładnie to wygląda dotąd nie widziałam się w takich "sztucznych" odcieniach ,ale w tym się sobie podobam Oprócz tego mam grzywkę na bok i pocieniowany przód , a reszta obcięta na równo . Podobam się sobie ! A że ciężko mnie zadowolić w kwestii włosów, to jest to nie lada sukces
Po dekoloryzacji wyszła mi normalnie panterka na włosach, tak nierówno się rozjaśniły Jak to zobaczyłam to mało się nie przewróciłam
No ale teraz jest gitarka

Właśnie jem sobie zupkę jarzynową, bo nie jadłam nic od 14

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Anastazja86

witam
u mnie na śniadanie dzisiaj było danio i grzesiek w czekoladzie
na obiad miałam zapiekankę z wczoraj więc nie miałam za dużo roboty
co mi się dzisiaj działo to masakra, głowa mnie tak napieprzała że myślałam że zemdleję dodatkowo mi się w oczach mieszało tj ledwo widziałam, chyba przez ciśnienie mi się takie coś stałoprzestrasz yłam się nie na żarty przespałam się z godzinę w ciągu dnia jak nigdy
Tż w pracy więc ja sobie zaraz poczatuję
dzisiaj nie idę do rodziców bo do późna w pracy siedzą więc nie będę później wracała po nocach
posprzątałam dzisiaj trochę chałupę ale bez ciepłej wdy to jest po prostu masakra

o kurcze;/ oby to rzecywiscie3 tylko cisnienie

Napisane przez Sunsett

Nadziejko uuu a co Cię tak na muffinki zabrało ? Zostało Ci coś jeszcze ? Ale bym zjadła mniam

Anastazja to nieciekawie z tymi Twoimi dolegliwościami Mam nadzieję, że to faktycznie kwestia ciśnienia . Jeśli nie daj Boże coś takiego by Ci się powtarzało, to leć do lekarza... Mam nadzieję, że będzie już okej. A teraz jak się czujesz, normalnie już ?

Ogólnie to dopiero wróciłam do domu u fryzjera zeszło mi chyba do 18:30 , ale efekt końcowy jest.... zadowalający !
Najbardziej cieszę się z koloru Wyszedł mi taki brązik z mahoniowo - rudymi refleksami, bardzo ładnie to wygląda dotąd nie widziałam się w takich "sztucznych" odcieniach ,ale w tym się sobie podobam Oprócz tego mam grzywkę na bok i pocieniowany przód , a reszta obcięta na równo . Podobam się sobie ! A że ciężko mnie zadowolić w kwestii włosów, to jest to nie lada sukces
Po dekoloryzacji wyszła mi normalnie panterka na włosach, tak nierówno się rozjaśniły Jak to zobaczyłam to mało się nie przewróciłam
No ale teraz jest gitarka

Właśnie jem sobie zupkę jarzynową, bo nie jadłam nic od 14

tak,zostaly jeszcze 6 ale sa pyszne bo sa z czekolada i ta czekolada jak sie ugryzie to wypływa z nich a robiłam je 30 minut

no to dawaj zdjecie! co sie czaisz


ja wlasnie sie wykapalam,teraz pomaluje sobie paznokcie

[Sunsett]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

o kurcze;/ oby to rzecywiscie3 tylko cisnienie


tak,zostaly jeszcze 6 ale sa pyszne bo sa z czekolada i ta czekolada jak sie ugryzie to wypływa z nich a robiłam je 30 minut

no to dawaj zdjecie! co sie czaisz


ja wlasnie sie wykapalam,teraz pomaluje sobie paznokcie

Kurrrcze nawet mi nie mów Tak bym zjadła , że szok A u mnie w piekarniku babka sobie leży, ale nie zjem,bo już umyłam i wypłukałam zęby

Nie nie , dzisiaj nie Byłam zbyt zmęczona jak wróciłam do domu , żeby się fotografować, a teraz jestem już po kąpieli no i sama rozumiesz Jak się doprowadzę do stanu używalności to się pokażę, spokojna główka

Na jaki kolor paznokietki pani robi?
Mnie naszło na czerwony lakier Mam niby jakiś, ale jest zbyt jaskrawy, muszę sobie jutro kupić jakiś inny