Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[iza243]

Ja do teściowej mało mówieA jeżeli już to stram się bezosobowo.Do teścia tak samo.Za to mój tż mówił do mojej mamy "mamo" już przed ślubem

[aaby]

Napisane przez motylek1007

a mi sie kojarzylo ze czekasz na psa




ja bezosobowo i jak najmniej prowokuje sytuacji zebym musiala z nimi gadac czy ich widziec

A to nie było tak, że dla niego kot, dla niej - szitsu (pisownia )?

[motylek1007]

my mamy 3 pokoje i w mieszkaniu dodatkowy maly kantorek na odkurzacz, miotły itp

w praktyce jest:
- sypialnia
- pokoj dzienny
- pokoj gdzie wrzucamy wszystko i tam jest ogólnie największy syf

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez aaby

A to nie było tak, że dla niego kot, dla niej - szitsu (pisownia )?

az tak dobrej pamieci nie mam

[iza243]

w praktyce jest:
- sypialnia
- pokoj dzienny
- pokoj gdzie wrzucamy wszystko i tam jest ogólnie największy syf

Mamy tak samo

[aneczka240]

Napisane przez motylek1007

a mi sie kojarzylo ze czekasz na psa




ja bezosobowo i jak najmniej prowokuje sytuacji zebym musiala z nimi gadac czy ich widziec

Dobrze Ci się skojarzyło Piesek też będzie, tylko za miesiąc lub dwa, jak staniemy porządnie na nogi

Napisane przez Nadia5

aneczka pani mamo ja mówię bezosobowo chyba że już muszę (bo tak z kontekstu wychodzi) to mówię "niech mama" itp strasznie tego nie lubię, nie podoba mi się i czuje się debilnie mówiąc to pocieszam się faktem że planujemy dziecko i będe mówić tak jak moja przyjaciółka do teściowej -"babcia"

Iza 2 pokoje

No mój Tż od początku naszego związku mówił do mojej mamy pani mamo Teraz mój tata się śmieje, że jest panem tato, a Bartek panem zięciem i sobie tak gadają, rozumiecie też mi się nie podoba niech mama, ale widzę, że też mam ten tryb, że jak będzie dziecko, to będzie nie mama teściowa, tylko babcia. Mój wujek tak mówi do mojej babci a swojej mamy, babcia mu herbatkę proponuje, a on nie babciu nie chcę, a znowu jego żona mówi mamo normalnie. Moja bratowa też mówi do mojej mamy mamo, ale moja mama nie robiła dzikich historii związanych z ich związkiem, czy ślubem, brat znów do Sylwii taty, powie tato, ale do mamy mówi po imieniu

[lili1987]

Napisane przez motylek1007

my mamy 3 pokoje i w mieszkaniu dodatkowy maly kantorek na odkurzacz, miotły itp

w praktyce jest:
- sypialnia
- pokoj dzienny
- pokoj gdzie wrzucamy wszystko i tam jest ogólnie największy syf

nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że mieszkasz w domku
3 pokoje, moje marzenie, nie do realizacji

[motylek1007]

Napisane przez lili1987

nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że mieszkasz w domku
3 pokoje, moje marzenie, nie do realizacji

bo jeszcze niedawno mieszkalam z mamą, w domu.........z ogrodem........

[aneczka240]

Napisane przez motylek1007

my mamy 3 pokoje i w mieszkaniu dodatkowy maly kantorek na odkurzacz, miotły itp

w praktyce jest:
- sypialnia
- pokoj dzienny
- pokoj gdzie wrzucamy wszystko i tam jest ogólnie największy syf

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



az tak dobrej pamieci nie mam

Też mamy tak, duży pokój - gościnny, średni - nasza sypialnia, mały pokój w przeznaczeniu dla dziecka aktualnie robi za graciarnię i aaby ma rację, pies dla mnie, kot dla męża

[motylek1007]

zwierzyniec pełną parą

[lili1987]

Napisane przez aneczka240

Mój wujek tak mówi do mojej babci a swojej mamy, babcia mu herbatkę proponuje, a on nie babciu nie chcę, a znowu jego żona mówi mamo normalnie. Moja bratowa też mówi do mojej mamy mamo, ale moja mama nie robiła dzikich historii związanych z ich związkiem, czy ślubem, brat znów do Sylwii taty, powie tato, ale do mamy mówi po imieniu

pogubiłam się w połowie

[ijaa]

Napisane przez aaby

Aaa, no to tak, nowa karma też mogła...
Ja wczoraj złożyłam zamówienie na karmę dla kici - 145zł, po rabacie już. Jak starczy na miesiąc, to będzie cud!

Aaa, w temacie magisterki... Wczoraj szef wezwał mnie na dywanik i powiedział, że jeżeli specjalność mojej magisterki będzie przydatna w pracy (tak to się nazywa ), to firma w pewnym stopniu pokryje studia
Rozważam dwie specjalności, jedna się kwalifikuje, druga nie. W zależności, co uczelnia uruchomi (bo może np. nie być chętnych i specjalność nie ruszy), to jest szansa na parę groszy do przodu

Ooo matko, a wydawałoby się że koty dużo nie jedzą - tzn. mnie się tak zawsze wydawało.

I super z tą uczelnią.

Ja czaję się na studia jeszcze w przyszłym roki i tez mam cichą nadzieję, że jakoś, gdzieś (z pracy, dofinansowania, stypendium) chociaż trochę kaski wpadnie.

Napisane przez alazkrainy

aaby fajnie jak by Ci się udało z tą magisterką ale teraz to już wszystko zależy od szkoły; ja trzymam kciuki

a u nas zatwierdzili podwyżki w związku z tym jestem bardzo zadowolona, ponieważ nie będzie nam tak bardzo brakowało na jedzenie,a i są dobre perspektywy że w przyszłym roku pojedziemy gdzieś na wakacje; ale w sumie o tym za bardzo jeszcze nie myślę; jakby nie było będziemy 400 zł do przodu (bo ja i Tż w jednej firmie pracujemy )

Super 400zł piechotą nie chodzi.

[lili1987]

Napisane przez motylek1007

bo jeszcze niedawno mieszkalam z mamą, w domu.........z ogrodem........

ahaaa...
skleroza u mnie postępuje jak widać

w ogóle to czuję znowu chorobę taka słaba jestem i czoło ciepłe piję herbatę, siedzę pod kołdrą, bo mała usnęła.

[ssnowdrop]

Napisane przez aneczka240

A w Empiku widziałam książkę 999 porad dla pań domu 10 zł kosztuje, chyba ją kupię

a po kupnie anecyka bedzie nam codziennie sprzedawac jedna złota rade

Napisane przez kashmirka

zrobię chyba też ten pomysłowy bukiet z pomidorków z mozzarelą i bazylią bo świetnie wygląda i na pewno dobrze smakuje

mniam, jakie pysznosci.... jaka jestem glodna...zaraz sie biore za obiad!

Napisane przez aneczka240

jak Wy mówicie do swoich teściowych? Mnie jakoś mamo wcześniej nie przeszło przez gardło.

pani mamo teściowej nie posiadam, choc potencjalna tesciowa moja bardzo lubie to nie wyobrazam sobie do niej mowic mamo, per Ty tez nie potrafie (kilka razy mi to proponowała) wiec zostaje przy Pani, a po slubie?pojecia nie mam

ide gotowac kurczaka w sosie smietankowym z makaronem bo kiszkimi marsza graja

a i witam serdecznie wszystkie nowe SPD

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Kolejny kiciuś w gronie!

Ps. Pani mamo Ja jeszcze na szczęście nie mam tego problemu (ślub za rok), ale czuję, że mi też to przez gardło nie przejdzie... Poza tym dla mnie to jest bzdura! - mama jest jedna!

Ja też tak uważam i nie wyobrażam sobie, żebym do kogoś innego oprócz moich rodziców mówiła mamo czy tato

ale produkujecie

[Nadia5]

Napisane przez Danaeee84

Ja do teściów mówię po imieniu. W życiu nie powiedziałabym "mamo, tato".

zazdroszczę ja też nie prowokuję sytuacji w których musiałabym mówić mamo, tato nie wiem, jakoś nie potrafi mi to przejść przez gardło

Napisane przez lili1987

mam to samo

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------


no widzisz i jeszcze sam wyszedł z inicjatywą

ano ciekawe na jak długo spokój postanowiłam się postarać, aby nie wszczynać awantur o pierdoły

[aneczka240]

Napisane przez lili1987

pogubiłam się w połowie

Nie tłumaczę już

Napisane przez alazkrainy

Ja też tak uważam i nie wyobrażam sobie, żebym do kogoś innego oprócz moich rodziców mówiła mamo czy tato

ale produkujecie

Ja tak samo, zwłaszcza że od początku gdy się dowiedziała o planach ślubnych to rzucała kłody, w ogóle nie pomagała w przygotowaniach. Nie zainteresowała się nawet, czy czego nie potrzebujemy. Nie konsultowała zakupów dla TŻ, koszule i krawaty sama mu kupiłam (nie musiałam, ale dobierałam wszystko idealnie), a ona tydzień przed kupiła białą koszulę, spinki do mankietów, choć dobrze wiedziała, że wsio na ostatni guzik zapięte...
Ssnowdrop - smacznego !

[nurek119]

Napisane przez aneczka240

No mój Tż od początku naszego związku mówił do mojej mamy pani mamo Teraz mój tata się śmieje, że jest panem tato, a Bartek panem zięciem i sobie tak gadają, rozumiecie też mi się nie podoba niech mama, ale widzę, że też mam ten tryb, że jak będzie dziecko, to będzie nie mama teściowa, tylko babcia. Mój wujek tak mówi do mojej babci a swojej mamy, babcia mu herbatkę proponuje, a on nie babciu nie chcę, a znowu jego żona mówi mamo normalnie. Moja bratowa też mówi do mojej mamy mamo, ale moja mama nie robiła dzikich historii związanych z ich związkiem, czy ślubem, brat znów do Sylwii taty, powie tato, ale do mamy mówi po imieniu

haha a bardziej sie zamotac nie dalo?

[aneczka240]

Napisane przez motylek1007

zwierzyniec pełną parą

Jeszcze w planach jest takie 80 litrowe akwarium, ale to za parę lat Tż ma w swoim pokoju rybki, ja kiedyś też miałam, ale to za bardzo stresujące dla mnie było, będąc małym dziecięciem jedna rybka sobie poszła na spacer za lodówkę i ślad po niej zaginął, druga dostała bąbelków na pyszczku, mama była tak zdesperowana (całe święta grudniowe przeryczałam), że do weta z rybka chciała isć. Na szczęście zakończyło się na wizycie w sklepie zoologicznym i rozdzieleniu rybek (miałam kardynałka i danio pręgowane), jedna była w szklanej kulce, druga w słoiku weku

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez nurek119

haha a bardziej sie zamotac nie dalo?

Dało, ale wtedy już w ogóle byście nie zrozumiały. Dopiero teraz przeczytałam co napisałam Kiedyś najlepsze było to, jak siedzieliśmy u TŻ wujka: jego żona była Ania, ja Ania, TŻ mama Ania, i wujek z zaskoczenia Aniu, a my wszystkie, tak, słucham, co chcesz Teraz jestem już tylko ja i teściowa na placu boju, ale kto wie, może następna żona wujka też będzie Ania.

[nurek119]

a ja właśnie frytki smaże. Lili to z Twojego powodu!!

[lili1987]

Napisane przez nurek119

a ja właśnie frytki smaże. Lili to z Twojego powodu!!

frytki się każdemu tylko ze mną kojarzą, a ja jestem niewinna, bo dziś pierogi z mięsem "U Jędrusia" jadłam

[aneczka240]

Napisane przez nurek119

a ja właśnie frytki smaże. Lili to z Twojego powodu!!

Czyżby jakaś frytkowa epidemia? My też mamy ten garnek do frytek. Kiedyś w Biedrze był za 17 zł, ostatnio frytek nie robimy, to olej zlaliśmy do słoików - jest do smażenia, a garnek schowany w pawlaczu

[mikia20]

Chyba kupujecie te mieszkania w mniejszych miastach.. w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu w życiu za 150 tyś nie kupi się mieszkania... chyba że jakąś kawalerkę 20 m.

zieeeeewwww.....

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

ano ciekawe na jak długo spokój postanowiłam się postarać, aby nie wszczynać awantur o pierdoły

no nie wszczynaj

ja też niekiedy zaczepna jestem, ale walczę z tym

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez mikia20

Chyba kupujecie te mieszkania w mniejszych miastach.. w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu w życiu za 150 tyś nie kupi się mieszkania... chyba że jakąś kawalerkę 20 m.

zieeeeewwww.....

no w dużym mieście nie, ale pod miastem i do remontu da się znaleźć okazję niekiedy. w dużym mieście ceny kosmiczne my zanim kupimy to musimy uzbierać jakiś wkład własny:/ i będziemy szukać okazji pod miastem. jak nie znajdziemy za mniej to kupimy za więcej- i tak nie mamy wyjścia

w mniejszych miastach mieszkania 3 pokojowe są za 130 tysięcy nawet wiem, bo moja babcia jedna ma mieszkanie w małym mieście i na tyle jest wycenione

[ijaa]

Czy Wy musicie tak o żarciu nawijać? A to frytki, a to sosik śmietanowy, a to hamburgery wczoraj.
Zaraz kawałek biurka w robocie zjem.

Apropo's obiadu (co nie mogę być gorsza, też ponawijam to chilli con carne dzisiaj robię i od razu dużą porcję, to będzie tez na jutro.

W ogóle zapomniałam się pochwalić, że wzięłam się wczoraj za ogranianie moim przepisów. TŻ kupił mi z okazji tego mojego postanowienia cudny segregator - pokażę Wam później, więc nie mogłam się nie wziąć.
Póki co mam dosłownie kilka - ale teraz już będzie z górki. Dokończyć pisanie i drukowanie tych co mam, a nowe próbować, gotowac i dokładać

[lili1987]

Napisane przez ijaa

TŻ kupił mi z okazji tego mojego postanowienia cudny segregator - pokażę Wam później, więc nie mogłam się nie wziąć.

będę czekać na fotę

[aaby]

Napisane przez ijaa

Czy Wy musicie tak o żarciu nawijać? A to frytki, a to sosik śmietanowy, a to hamburgery wczoraj.
Zaraz kawałek biurka w robocie zjem.

Apropo's obiadu (co nie mogę być gorsza, też ponawijam to chilli con carne dzisiaj robię i od razu dużą porcję, to będzie tez na jutro.

W ogóle zapomniałam się pochwalić, że wzięłam się wczoraj za ogranianie moim przepisów. TŻ kupił mi z okazji tego mojego postanowienia cudny segregator - pokażę Wam później, więc nie mogłam się nie wziąć.
Póki co mam dosłownie kilka - ale teraz już będzie z górki. Dokończyć pisanie i drukowanie tych co mam, a nowe próbować, gotowac i dokładać

Aaa, właśnie miałam Cię pytać jak przeczytałam, że drukujesz przepisy Mówiłam, że będziesz pierwsza

[mikia20]

lili87 koło babci się zakręć :P

Moi rodzice maja też jeszcze kilka fajnych działek, no przecież chyba nie chcą żebym ich pochowała z aktem własności w garści

[ijaa]

Napisane przez aaby

Aaa, właśnie miałam Cię pytać jak przeczytałam, że drukujesz przepisy Mówiłam, że będziesz pierwsza

Spoko, spoko jestem dopiero na pierwszej prostej, więc możesz mnie dogonić.

[lili1987]

Napisane przez mikia20

lili87 koło babci się zakręć :P

Moi rodzice maja też jeszcze kilka fajnych działek, no przecież chyba nie chcą żebym ich pochowała z aktem własności w garści

o ty diablico

z babcią sprawa jest skomplikowana, bo mieszka w innym województwie

no nie ukrywam, że wizja naszego mieszkania nie wygląda optymistycznie i chciałabym by nastał cud,np. mieszkanie 3 pokojowe za 100 tysięcy, bez odsetek, auto gratis, ale cóż

[ssnowdrop]

Napisane przez ijaa

Czy Wy musicie tak o żarciu nawijać? A to frytki, a to sosik śmietanowy, a to hamburgery wczoraj.
Zaraz kawałek biurka w robocie zjem.

W ogóle zapomniałam się pochwalić, że wzięłam się wczoraj za ogranianie moim przepisów.

za przepisy ijaa ja juz dawno stwierdziłam ze tego watku na głodnego to nie da się ogranac, bo co chwila któraś wyskakuje z jakas kulinarna pysznością

aaby- super że jesteś i bravo za ofiarna pomoc przy pracy tż złoto, nie kobieta!
przy okazji wzywam golden_eye i cholernarejestracje do głosu- co z Wami dziewczyny?