dziewczyny od opisów cz 18. część ociekająca seksem, czyli powracamy do korzeni ♥.

[Czarny_Aniolek]

ja mam fioła na temat psów i dużo o nich czytam też miałam tamagotchi małego dinozaura xD

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez agattee

jak można nie lubić spaghetti

nie wiem

Napisane przez loveyouamy

podróby są fajne xD
no był, ale to mnie odpręża

fajne , bo tanie

[loveyouamy]

spaghetti to jedno z najprostszych i najszybszych dań! kocham je!
dziś robiliśmy własny przecier. zawsze mielimy pomidory, potem gotujemy i w słoiki i jest na cały rok albo dłużej. mega pyszny taki domowy sos

[agattee]

ja wiedziałam o tej czekoladzie, że psy nie mogą a i tak mu dawałam kiedyś -,- ciężko odmówić jak piszczy i prosi...
teraz w sumie sam nie ruszy, jak był młodszy to bardziej na słodkie leciał. w ogóle zrobił się takim sępem, że potrafił zjeść kawałek marchewki albo banana ;P

[kamisha]

wróciłam najadłam się i teraz moge z wami popisac xD

[loveyouamy]

Napisane przez Czarny_Aniolek

ja mam fioła na temat psów i dużo o nich czytam też miałam tamagotchi małego dinozaura xD

z tego co kojarzę, to zawsze miałam pieska

Napisane przez agattee

ciężko odmówić jak piszczy i prosi...

no własnie wie jak wzbudzić litość

[agattee]

ja jak byłam mała to miałam czarnego jamnika przez kilka dni, rodzice oddali ale nie wiem czemu pewnie dlatego że z bratem byliśmy za mali a rodzice pracowali więc byłby problem z wychodzeniem... a ten co mam to taki mój pierwszy i kocham go nad życie

[loveyouamy]

Kuba właśnie jest 'moim pierwszym' mama miała kilka psów jak była młoda, a tak to w domu nigdy nie było zwierzaka, jedynie wypchana wiewiórka a teraz jest on i kurde, nie oddam
chociaż sory, mieliśmy kotka na działce ale go rozjechał samochód

[agattee]

ojj, biedny kiti...

mój też jest moim pierwszym i również bym go nie oddała za żadne skarby !

poza tym to szukam właśnie jakiś przepisów na dania z makaronem bo mam jakąś fazę na to ostatnio. coś jutro bym zrobiła tylko nie wiem co... spaghetti nie, z sosem serowym i brokułem nie... coś innego chciałabym hmm...

[xxxLOLKAxxx]

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;29010439]
oo fuj, nie lubie spagetti


czego singielką?co się stało?
i jak było nad morzem? [/QUOTE]

Bez kitu jak można nie lubić spaghetti

Ogólnie to jak pojechaliśmy nad to morze to zaczęłam mieć wątpliwości co do tego mojego związku no i powiedziałam o tym mojemu i, że na razie muszę wszystko przemyśleć i zobaczymy jak będzie po powrocie, bo może zaczęłam się zastanawiać dlatego, że byliśmy ze sobą 24 godziny na dobę i mi było dziwnie w takiej sytuacji. Oczywiście powiedział, że nie tu nie ma nad czym myśleć i, że albo jesteśmy razem albo nie. Z racji tego, że byłam wkurzona na niego no to powiedziałam, że jeśli nie chcesz to nie, nic na siłę. No i później go przeprosiłam za to, powiedziałam, że to w złości było powiedziane to powiedział, że mi wybacza i jest ok. Na następny dzień powiedział, że to, że mi wybaczył nie oznacza, że jesteśmy razem i musi wszystko przemyśleć. No to mówię spoko, już niech ci będzie. Wczoraj mi napisał, że nie chce już ze mną być, że nic do mnie już nie czuje (chociaż wątpię, że można się odkochać w jeden dzień), a jak poprosiłam go o spotkanie żeby porozmawiać normalnie to się nie zgodził, czyli mówiąc krótko zakończył nasz związek przez sms

Ale się naprodukowałam

[kamisha]

ja się nie znam na żarciu xD

psa nie mam moja jedyna zmarła kilka dni przed moimi 18stymi urodzinami, od tego czasu nie posiadam.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Andża przez smsa?! wtf:|??!!
jaki kolo normalnie padłam...

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Bez kitu jak można nie lubić spaghetti

Ogólnie to jak pojechaliśmy nad to morze to zaczęłam mieć wątpliwości co do tego mojego związku no i powiedziałam o tym mojemu i, że na razie muszę wszystko przemyśleć i zobaczymy jak będzie po powrocie, bo może zaczęłam się zastanawiać dlatego, że byliśmy ze sobą 24 godziny na dobę i mi było dziwnie w takiej sytuacji. Oczywiście powiedział, że nie tu nie ma nad czym myśleć i, że albo jesteśmy razem albo nie. Z racji tego, że byłam wkurzona na niego no to powiedziałam, że jeśli nie chcesz to nie, nic na siłę. No i później go przeprosiłam za to, powiedziałam, że to w złości było powiedziane to powiedział, że mi wybacza i jest ok. Na następny dzień powiedział, że to, że mi wybaczył nie oznacza, że jesteśmy razem i musi wszystko przemyśleć. No to mówię spoko, już niech ci będzie. Wczoraj mi napisał, że nie chce już ze mną być, że nic do mnie już nie czuje (chociaż wątpię, że można się odkochać w jeden dzień), a jak poprosiłam go o spotkanie żeby porozmawiać normalnie to się nie zgodził, czyli mówiąc krótko zakończył nasz związek przez sms

Ale się naprodukowałam

wiem,że jestem dziwna

oo jaccieepierdziele. ale dziwny koleś. przez sms, masakra... widać jak mu zalezy skoro nawet nie chce się spotkać i porozmawiać. nie no takich to wypałować i wykastrować

a jak sobie radzisz?

[kamisha]

kochane ja ide sie połozyć poczytać gazete słuchajac vivy
a potem spac bo jakoś tak mi sie oczy kleja. dobranoc ;*

[xxxLOLKAxxx]

Madzia no wczoraj było kiepsko, nie mogłam usnąć przez to wszystko, mam nadzieję, że dziś już się wyśpię. Myślałam, że jestem z dorosłym człowiekiem, a nie z dzieckiem, ale się myliłam ogólnie to na pewno się będziemy widywać, bo ja nie mam zamiaru zerwać kontaktu z jego znajomymi tylko dlatego, że nie jesteśmy już razem było minęło, znajdę sobie lepszego

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Kamiszku śpij słodko
Andzia grunt to pozytywne nastawienie teraz możesz cieszyć się z wolności

[agattee]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Madzia no wczoraj było kiepsko, nie mogłam usnąć przez to wszystko, mam nadzieję, że dziś już się wyśpię. Myślałam, że jestem z dorosłym człowiekiem, a nie z dzieckiem, ale się myliłam ogólnie to na pewno się będziemy widywać, bo ja nie mam zamiaru zerwać kontaktu z jego znajomymi tylko dlatego, że nie jesteśmy już razem było minęło, znajdę sobie lepszego

święte słowa ! poza tym pierwsza dałaś mu znać o swoich wątpliwościach więc chyba też Ci już taki związek nie pasował

nie ten to następny, tego kwiatu jest pół światu

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez agattee

tego kwiatu jest pół światu

a trzy czwarte chu.j.a warte

[xxxLOLKAxxx]

No dobrze, że pojechaliśmy nad to morze, bo zobaczyliśmy jak każde z nas się zachowuje 24 godziny na dobę i w ogóle, a gdybyśmy nie wyjechali to może byśmy dalej byli ze sobą, a za jakiś czas okazałoby się, że to nie ma sensu i byłoby jeszcze trudniej się rozstać, bo byśmy byli razem dłużej.

[Czarny_Aniolek]

tez kiedyś koleś zerwał ze mną przez sms "wiesz, że cię uwielbiam, ale nie potrafie się zakochać, mam złamane serce po swojej byłej" a jakiś tydzień później dowiedziałam się, ze jest z taką paskudną blondyną
kocham to

nie ma co się męczyć w związku, jeśli nam coś nie odpowiada. Ja cos o tym wiem najlepiej

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

No dobrze, że pojechaliśmy nad to morze, bo zobaczyliśmy jak każde z nas się zachowuje 24 godziny na dobę i w ogóle, a gdybyśmy nie wyjechali to może byśmy dalej byli ze sobą, a za jakiś czas okazałoby się, że to nie ma sensu i byłoby jeszcze trudniej się rozstać, bo byśmy byli razem dłużej.

noo dobrze,że się nie przyzwyczaiłaś jeszcze tak bardzo. ile razem byliście?

zobaczcie jak spamujecie Asia rządzi https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=542840

[Czarny_Aniolek]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

No dobrze, że pojechaliśmy nad to morze, bo zobaczyliśmy jak każde z nas się zachowuje 24 godziny na dobę i w ogóle, a gdybyśmy nie wyjechali to może byśmy dalej byli ze sobą, a za jakiś czas okazałoby się, że to nie ma sensu i byłoby jeszcze trudniej się rozstać, bo byśmy byli razem dłużej.

a długo byliście razem? Ila masz lat wgl?

ja na 3. miejscu

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez Czarny_Aniolek

tez kiedyś koleś zerwał ze mną przez sms "wiesz, że cię uwielbiam, ale nie potrafie się zakochać, mam złamane serce po swojej byłej" a jakiś tydzień później dowiedziałam się, ze jest z taką paskudną blondyną
kocham to

też kiedyś zerwałam przez sms ale to miałam 13 lat wiec wybaczam to sobie

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Czarny_Aniolek

ja na 3. miejscu

kurde ja na 5 jeszcze was przegonię

[loveyouamy]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Wczoraj mi napisał, że nie chce już ze mną być, że nic do mnie już nie czuje (chociaż wątpię, że można się odkochać w jeden dzień), a jak poprosiłam go o spotkanie żeby porozmawiać normalnie to się nie zgodził, czyli mówiąc krótko zakończył nasz związek przez sms

Ale się naprodukowałam

faceci często mają tak, że potrafią się odkochać, a dopiero za jakiś czas sobie z tego zdają sprawę. z drugiej strony może twoje wątpliwości go odstraszyły. nie wiem. ale faceci naprawdę szybko potrafią się odkochac, uwierz mi
ale zerwanie przez sms? żal...

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Madzia no wczoraj było kiepsko, nie mogłam usnąć przez to wszystko, mam nadzieję, że dziś już się wyśpię. Myślałam, że jestem z dorosłym człowiekiem, a nie z dzieckiem, ale się myliłam ogólnie to na pewno się będziemy widywać, bo ja nie mam zamiaru zerwać kontaktu z jego znajomymi tylko dlatego, że nie jesteśmy już razem było minęło, znajdę sobie lepszego

właśnie. dobre podejście
mogłobyć ciężko, bo zawsze jest, ale fakt faktem zerwanie zaczęło się od Twoich wątpliwości. ale dobrze, że teraz niż później by się okazał zupełnie kimś innym.

Napisane przez xxxLOLKAxxx

No dobrze, że pojechaliśmy nad to morze, bo zobaczyliśmy jak każde z nas się zachowuje 24 godziny na dobę i w ogóle, a gdybyśmy nie wyjechali to może byśmy dalej byli ze sobą, a za jakiś czas okazałoby się, że to nie ma sensu i byłoby jeszcze trudniej się rozstać, bo byśmy byli razem dłużej.

tu tez się zgadzam
zupełnie inaczej ktoś się zachowuje jak się widujecie na kilka godzin, a zupełnie inaczej jak spędzacie kilak dni razem.
a ile w ogóle byliście ze soba?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;29012437]

zobaczcie jak spamujecie Asia rządzi https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=542840[/QUOTE]
oj tam. po prostu lubię sobie pogadać
[1=d2e46fae7a8bd3e7aa12085 ac3bd7c19be148b8a_5f21ff7 27c733;29012486]też kiedyś zerwałam przez sms ale to miałam 13 lat wiec wybaczam to sobie
[/QUOTE]
ja raz miała niby związek w wieku 13 lat. ale to teraz dla mnie była przyjaźń, bo nie wierzę w miłość w wieku 13 lat

[xxxLOLKAxxx]

Ogólnie to wszystko się zaczęło jakoś w styczniu spotkania itp. a tak oficjalnie to pół roku, więc nie tak długo

Natalia ja mam 18 także całe życie przede mną

Asia ja sama nie wiem dokładnie czemu chciał to zakończyć, bo miał tysiąc powodów np. nie pasujemy do siebie, ale gdy zapytałam dlaczego tak uważa i żeby to wyjaśnił to mi odpowiedział, że jest tego za dużo i nie chce mu się wymieniać -.-

[Czarny_Aniolek]

łeee to jeszcze duzo przed Toba podoba mi się Twoje podejście do tego nie ma co płakać, bo życie jest długie i wiele na nas czeka jeszcze

[patrysiowa_]

Wróciłam.

[Czarny_Aniolek]

jak tam Pati? trzymasz się?

[loveyouamy]

a to pół roku to się otrząśniesz
faceci sa dziwni, tyle wam powiem jak kiedyś moja kumpela spytała gościa, czemu z nią zrywa, powiedział 'bo tak'.

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Napisane przez loveyouamy

oj tam. po prostu lubię sobie pogadać

ja raz miała niby związek w wieku 13 lat. ale to teraz dla mnie była przyjaźń, bo nie wierzę w miłość w wieku 13 lat

ja wolę podczytywać bo zawsze wchodze tylko na chwilkę

no właśnie też nie wierzę,że to była miłość chociaż 'byłam' z nim prawie rok i pamiętam jak mi wyznawał miłość a ja jemu po jakimś czasie,że ja też bo mi głupio było,że ja tak nic

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Ogólnie to wszystko się zaczęło jakoś w styczniu spotkania itp. a tak oficjalnie to pół roku, więc nie tak długo

Natalia ja mam 18 także całe życie przede mną

Asia ja sama nie wiem dokładnie czemu chciał to zakończyć, bo miał tysiąc powodów np. nie pasujemy do siebie, ale gdy zapytałam dlaczego tak uważa i żeby to wyjaśnił to mi odpowiedział, że jest tego za dużo i nie chce mu się wymieniać -.-

no to nie tak długo , chociaż tyle
jezuu, jak ja nie lubię jak ktoś tak nie potrafi się określić -.-

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez loveyouamy

faceci sa dziwni, tyle wam powiem jak kiedyś moja kumpela spytała gościa, czemu z nią zrywa, powiedział 'bo tak'.

ale dupek

[Czarny_Aniolek]

ej a to dla mnie jest czysta desperacja albo chroniczna idiocja http://kwejk.pl/obrazek/411475/http:...829971501.html