Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[agawoo]

Napisane przez kropeczka1984

To zależy od sprzedawcy. Zwykle płaci się tak, jak za jedną rzecz, ale to już musisz dopytać.

Dziewczyny moja rozmowa o zastępstwie w pracy została przesunięta na dzisiaj. Ja planujęzwolnienie od września i niby już jest dziewczyna na moje zastępstwo, ale szef nie wie jeszcze, że ja od września chcę wziąć zwolnienie. Nie chcę za bardzo, żeby wiedział, że to takie planowane. Myślicie, że dobrze zrobię, jak powiem, że kiepsko się czuję, jestem ciągle zmęczona, no i dodatkowo teraz będzie jesień, przeziębienia, a ja wolałabym tego uniknąć?
Nie chcę, żeby pomyślał, że po prostu nie chce mi się pracować :/

Na dodatek moja "koleżanka" w pracy dzisiaj stwierdziła, że ciąża to nie choroba! Nienawidzę tego określenia! Jedni przechodzą ciążę super, a inni z łóżka wstać nie mogą. Tylko, że ja nawet w dyskusję z nią wejść nie mogę, bo ona uważa, że jej zdanie jest święte. Boję się, że wypali z tym tekstem do szefa...

Powinien wiedzieć, że w każdej chwili możesz pójść na zwolnienie - nawet głupie przeziębienie (tfu, tfu) i będziesz musiała z dnia na dzień zostać w domu I ta osoba na zastępstwo powinna być cały czas przygotowywana do przejęcia Twoich obowiązków.
Nic mu nie mów, że sie źle czujesz Najwyżej, że lekarz uważa, że powinnaś już pójść na zwolnienie

U mnie niby tak jest, że wiedzą, że mogę zniknąć - na tydzień, dwa albo i miesiąc - i jest stażysta, który w razie czego ma mnie zastapić. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce

Monia, zjadłabym żurek Daj troche

[neska22]

własnie dostalam maila od superpharm z bonami rabatowymi i cieszę się bo dla mnie mój podkłąd jest przeceniony huraaaa a juz mi się konczy to przynajmniej zaoszczedze

[kropeczka1984]

Napisane przez neska22

no niby wiadomo,z e ciąża to nie choroba ale to ostatnia szansa, zeby tak bezkarnie się lenic i odpocząć. poza tym ja w te upały to bym zdechła chyba w tej robocie...
powiedz po prostu, ze lekarz powiedzial ze juz powinnas pojsc na zwolnienie.....

Napisane przez agawoo

Powinien wiedzieć, że w każdej chwili możesz pójść na zwolnienie - nawet głupie przeziębienie (tfu, tfu) i będziesz musiała z dnia na dzień zostać w domu I ta osoba na zastępstwo powinna być cały czas przygotowywana do przejęcia Twoich obowiązków.
Nic mu nie mów, że sie źle czujesz Najwyżej, że lekarz uważa, że powinnaś już pójść na zwolnienie

Już mówiłam, że źle się czuję, bo tak jest. Mówiłam też, że może być tak, że od września będę na zwolnieniu, bo na początku września mam wizytę u gina.
Chyba dzisiaj na tej rozmowie powiem, że lekarz co wizyta pyta mnie o to jak się czuję i że już poprzednio zalecał odpoczynek i chciał mi dać zwolnienie, ale nie wzięłam, bo sezon urlopowy jest, więc nie byłoby chyba nikogo w biurze

Kurczę, cały czas się zastanawiam, jak szef to przyjmie... Siedzi to we mnie i nie daje spokoju. Mam nadzieję, że jak już pójdę na zwolnienie, to kompletnie odetnę się od pracy.

[n1kotynka]

dzień dobry )

ja dopiero wstałam, jakaś rano nieprzytomna jestem

pear super, że sie tak z dentystą udało. Za wirtualne wizyty

Inutil wow no to znaczną część wyprawki dostałaś ja czekam co mi siostry przygotują a sama się jeszcze jakoś wstrzymuję z zakupem

Agatku faajnie się małż zachował. Kolczyki śliczne

Mmonika za mną też chodzi żurek, ale dzisiaj będzie barszcz ukraiński, bo już mam buraki kupione. Zurek w drugiej kolejności.

[MMONIKA9]

Napisane przez agawoo

Powinien wiedzieć, że w każdej chwili możesz pójść na zwolnienie - nawet głupie przeziębienie (tfu, tfu) i będziesz musiała z dnia na dzień zostać w domu I ta osoba na zastępstwo powinna być cały czas przygotowywana do przejęcia Twoich obowiązków.
Nic mu nie mów, że sie źle czujesz Najwyżej, że lekarz uważa, że powinnaś już pójść na zwolnienie

U mnie niby tak jest, że wiedzą, że mogę zniknąć - na tydzień, dwa albo i miesiąc - i jest stażysta, który w razie czego ma mnie zastapić. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce

Monia, zjadłabym żurek Daj troche

nie ma sprawy wpadaj podzielę się

[elunia25]

Hej Mamusie własnie wygramoliłam się z łózka i padam już na twarz dodatkowo jeszcze od rana boli mnie gardłomasakra ide coś z soba zrobić bo zaraz zwariuje buzka

[MMONIKA9]

Napisane przez n1kotynka

dzień dobry )

ja dopiero wstałam, jakaś rano nieprzytomna jestem

pear super, że sie tak z dentystą udało. Za wirtualne wizyty

Inutil wow no to znaczną część wyprawki dostałaś ja czekam co mi siostry przygotują a sama się jeszcze jakoś wstrzymuję z zakupem

Agatku faajnie się małż zachował. Kolczyki śliczne

Mmonika za mną też chodzi żurek, ale dzisiaj będzie barszcz ukraiński, bo już mam buraki kupione. Zurek w drugiej kolejności.

oj barszczyk też bym sobie zjadła a za mną to cały czas chodzi pomidorowa mogła bym ją jeść na okrągło aż do znudzenia

[agawoo]

Napisane przez kropeczka1984

Już mówiłam, że źle się czuję, bo tak jest. Mówiłam też, że może być tak, że od września będę na zwolnieniu, bo na początku września mam wizytę u gina.
Chyba dzisiaj na tej rozmowie powiem, że lekarz co wizyta pyta mnie o to jak się czuję i że już poprzednio zalecał odpoczynek i chciał mi dać zwolnienie, ale nie wzięłam, bo sezon urlopowy jest, więc nie byłoby chyba nikogo w biurze

Kurczę, cały czas się zastanawiam, jak szef to przyjmie... Siedzi to we mnie i nie daje spokoju. Mam nadzieję, że jak już pójdę na zwolnienie, to kompletnie odetnę się od pracy.

Oby, bo tylko wtedy odpoczniesz Ostatnia szansa

Napisane przez MMONIKA9

nie ma sprawy wpadaj podzielę się

Dzięki

[n1kotynka]

Napisane przez MMONIKA9

oj barszczyk też bym sobie zjadła a za mną to cały czas chodzi pomidorowa mogła bym ją jeść na okrągło aż do znudzenia

mi już faza na pomidorówke przeszła
za to zaczyna się kapuściana - krokiety z kapusta, kapuśniak, bigos
teraz jestem w buraczanej i musi być barszcz no i buraczki na ciepło na drugie

a tz z kolei jadłby ryż z sosem słodko - kwaśnym i kurczakiem a ja mu wczoraj pełną lodówkę pokazuje, same zdrowe rzeczy a on, że chce sos ze słoika

[natisska]

Ja już po wizycie, człowieka nie zobaczyłam ale serduszka słuchałam, wsio ok usg połówkowe 29.09 matko jak ja to wytrzymam bedzie to 20w4d

I zrobiłam małe zakupki - potomkowi śliczny zielony sweterek z coccodrillo czy jak tam to sie pisze, niby chłopięcy ale w razie czego na dziewczynke tez pasi a mamusi dzinsy rurki ciazowe i moze jesien przychodzic śmiało tzn nie mam kurtki żadnej ale myśle zeby przechodzic w takim dłuższym swetrze wełnianym, a kurtke to dopiero ciepła na zimę bede kupować

Aaale leże sobie dzis jak królowa bo przyszedł stolik na lapka to łóżka, no jest bosko w koncu mi wygodnie, udany zakup zadowolona jestem jeszcze z takiej długiej poduszki rogala, mąż się śmieje że wolę ją od niego

[MissZuzia]

Hellołł brzuszki! Jak dobrze, że dziś piątek, nie mogłam sie doczekać wręcz Coś moje dziecie ostatnio leniwe jest i bardzo dozuje mi kopniaczki, jeden na jakiś czas. A ja długo się nie odzywa to bardzo się martwię wtedy Byłam wczoraj u okazyjnego gina w przychodni...od paru dni coś mnie kłuło po prawej stronie, w okolicach kości, tak w dolnej części brzuszka. Chciałam sprawdzić czy to nic poważnego, ale do mojego gina najbliższy termin był na 30.08 a umarłabym z nerwów, więc zapisałam się do takiego jednego babola. Ale wredna, niemiła - musiałam się jej nawet tłumaczyc dlaczego do niej zwróciłam się skoro chodze do dr X a co to ją obchodzi. Płacę to mogę chodzić gdzie chcę. Nie wspomnę już o badaniu, bardzo bolało ale na szczęscie ok wszystko ale nawet nie zaproponowała posłuchania serduszka czy ew. szybkiego usg na co liczyłam i wiem, że mój dr by tak zrobił. Nie wiem, ale nigdy nie lubiłam kobiet ginekologów, odkąd pamiętam wybierałam mężczyzn

[kropeczka1984]

Natissa super, że wszystko w porządku i że zakupy się udały Ja mam na razie 2 bluzki i to raczej chłopięce, bo jedna z traktorem a druga ciemnoniebieska. Też myślę, że lepiej założyć dziewczynce chłopięce ubranko niż na odwrót

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez MissZuzia

wczoraj u okazyjnego gina w przychodni...od paru dni coś mnie kłuło po prawej stronie, w okolicach kości, tak w dolnej części brzuszka. Chciałam sprawdzić czy to nic poważnego, ale do mojego gina najbliższy termin był na 30.08 a umarłabym z nerwów, więc zapisałam się do takiego jednego babola. Ale wredna, niemiła - musiałam się jej nawet tłumaczyc dlaczego do niej zwróciłam się skoro chodze do dr X a co to ją obchodzi. Płacę to mogę chodzić gdzie chcę. Nie wspomnę już o badaniu, bardzo bolało ale na szczęscie ok wszystko ale nawet nie zaproponowała posłuchania serduszka czy ew. szybkiego usg na co liczyłam i wiem, że mój dr by tak zrobił. Nie wiem, ale nigdy nie lubiłam kobiet ginekologów, odkąd pamiętam wybierałam mężczyzn

No po prostu bezczelna jesteś, że przyszłaś do niej, skoro wybrałaś innego gina prowadzącego
A na poważnie, co ją to obchodzi!!! Pracujesz, płacisz składki, to masz prawo być zbadana w przychodni, a to że chcesz mieć prywatną opiekę, za którą dodatkowo płacisz, to nie jej sprawa!

[magda1804]

czesc brzuchatki

mi jakos smutno dzis od rana... moj TZ wrocil z trasy wieczorem we wt i dzis w nocy juz pojechał... znowu sama

była dzis u mnie pierwszy raz położna. Przeprowadziła wywiad i posłuchała tętna dzidziusia. Martwię się,bo od wczoraj cos mnie brzuszek boli, a jesli bedzie sie cos dzialo lece do szpitala Boje sie, tym bardziej kiedy przeczytała, ze jedna z dziweczyn stracila dzieciatko w 25tc

Napisane przez n1kotynka

mi już faza na pomidorówke przeszła
za to zaczyna się kapuściana - krokiety z kapusta, kapuśniak, bigos
teraz jestem w buraczanej i musi być barszcz no i buraczki na ciepło na drugie

a tz z kolei jadłby ryż z sosem słodko - kwaśnym i kurczakiem a ja mu wczoraj pełną lodówkę pokazuje, same zdrowe rzeczy a on, że chce sos ze słoika

nikotynka byłaś już na USG? znasz płeć? czyżby synek robił Ci smaka na kwaśne? hehe takie babcine przesądy

[ciezaroweczka]

Hej Mamusie... (całuski w brzuszki)

Mam mały problem. W sumie idę zaraz do lekarza, ale może Wy coś wiecie i mi poradzicie. Ze względu na kregosłup mam wogóle już wpisane w kartę ciążową cesarskie cięcie, ale od ok. 3 tyg bóle kręgosłupa i nóg bardzo mi się nasiliły. Wszyscy lekarze rozkładają ręce. W ciązy nic nie możemy zrobić - mówią. Noce nieprzespane, humor kiepski... Nie martwię tu się o sobie ale o moją dzidzie. Wszyscy mnie zapewniają, że nic dziecku się nie stanie. Już sama nie wiem co mam zrobić... Tylko płakać mi sie chce..

Ahhh... a pierwsze ruchy ? ... co czułyście??

[agawoo]

Napisane przez n1kotynka

mi już faza na pomidorówke przeszła
za to zaczyna się kapuściana - krokiety z kapusta, kapuśniak, bigos
teraz jestem w buraczanej i musi być barszcz no i buraczki na ciepło na drugie

a tz z kolei jadłby ryż z sosem słodko - kwaśnym i kurczakiem a ja mu wczoraj pełną lodówkę pokazuje, same zdrowe rzeczy a on, że chce sos ze słoika

No coś ty, facetowi chcesz dawać zdrowe jedzenie?? Przecież to dla nich niezjadliwe jest Najlepiej jakaś chemia albo inny fastfood - pysznosci

Napisane przez natisska

Aaale leże sobie dzis jak królowa bo przyszedł stolik na lapka to łóżka, no jest bosko w koncu mi wygodnie, udany zakup zadowolona jestem jeszcze z takiej długiej poduszki rogala, mąż się śmieje że wolę ją od niego

Natisska, pokaż ten stolik . Na all zamawiałaś? Też chcę taki kupić, bo laptop na poduszce mi sie gotuje

Napisane przez MissZuzia

Hellołł brzuszki! Jak dobrze, że dziś piątek, nie mogłam sie doczekać wręcz Coś moje dziecie ostatnio leniwe jest i bardzo dozuje mi kopniaczki, jeden na jakiś czas. A ja długo się nie odzywa to bardzo się martwię wtedy Byłam wczoraj u okazyjnego gina w przychodni...od paru dni coś mnie kłuło po prawej stronie, w okolicach kości, tak w dolnej części brzuszka. Chciałam sprawdzić czy to nic poważnego, ale do mojego gina najbliższy termin był na 30.08 a umarłabym z nerwów, więc zapisałam się do takiego jednego babola. Ale wredna, niemiła - musiałam się jej nawet tłumaczyc dlaczego do niej zwróciłam się skoro chodze do dr X a co to ją obchodzi. Płacę to mogę chodzić gdzie chcę. Nie wspomnę już o badaniu, bardzo bolało ale na szczęscie ok wszystko ale nawet nie zaproponowała posłuchania serduszka czy ew. szybkiego usg na co liczyłam i wiem, że mój dr by tak zrobił. Nie wiem, ale nigdy nie lubiłam kobiet ginekologów, odkąd pamiętam wybierałam mężczyzn

Zuzia, dobrze że w porządku z dzidziolkiem , resztą sie nie martw.
Jest mnóstwo lekarzy - patafianów, którzy potrafią sie zemścic na pacjencie, bo ten chodzi do innego lekarza

[n1kotynka]

uuuu Zuzia takiego babsztyla to
Grunt, że wszystko ok, ale nie dziwię się, że masz mieszane odczucia po wizycie. Ja byłam strasznie zawiedziona jak mnie inny dr niż mój potraktował na prenatalnym usg. Pomierzył, powiedział tu ręka, tu noga i tyle w ogóle nie był ani miły ani sympatyczny. Cieszę się z mojego, mimo iz kiepsko pamięta pacjentki to jest miły, spokojny, rzeczowy i wszystko mi po 10 razy wyjaśnia, pyta czy coś jescze chce wiedzieć i w ogóle
Aaaaa i ja tysz tylko do facetów chodzę

Napisane przez magda1804

czesc brzuchatki

mi jakos smutno dzis od rana... moj TZ wrocil z trasy wieczorem we wt i dzis w nocy juz pojechał... znowu sama

była dzis u mnie pierwszy raz położna. Przeprowadziła wywiad i posłuchała tętna dzidziusia. Martwię się,bo od wczoraj cos mnie brzuszek boli, a jesli bedzie sie cos dzialo lece do szpitala Boje sie, tym bardziej kiedy przeczytała, ze jedna z dziweczyn stracila dzieciatko w 25tc



nikotynka byłaś już na USG? znasz płeć? czyżby synek robił Ci smaka na kwaśne? hehe takie babcine przesądy

haha no podobno mam dziewczynkę w brzuchu, o ile się w środę nie okaże, że jej pitol wyrósł a zachcianki mam różne, od 2 dni chodziły za mną płatki gold flakes z miodem i orzechami a teraz już myślę o kanapce ze szpinakiem, szynką, serem i pomidorem muszę zrobić

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez ciezaroweczka

Hej Mamusie... (całuski w brzuszki)

Mam mały problem. W sumie idę zaraz do lekarza, ale może Wy coś wiecie i mi poradzicie. Ze względu na kregosłup mam wogóle już wpisane w kartę ciążową cesarskie cięcie, ale od ok. 3 tyg bóle kręgosłupa i nóg bardzo mi się nasiliły. Wszyscy lekarze rozkładają ręce. W ciązy nic nie możemy zrobić - mówią. Noce nieprzespane, humor kiepski... Nie martwię tu się o sobie ale o moją dzidzie. Wszyscy mnie zapewniają, że nic dziecku się nie stanie. Już sama nie wiem co mam zrobić... Tylko płakać mi sie chce..

Ahhh... a pierwsze ruchy ? ... co czułyście??

może masaże? mnie jak tak strasznie bolały plecy to tz masował ile wlezie. Pomaga też bardzo masaż piłeczką tenisową - jeździ się po plecach okrężnymi ruchami
są też gabinety fizjoterapeutyczne, gdzie babeczki specjalizują się wrecz w masażach dla kobiet w ciązy. Może poszukaj czegoś takiego

Napisane przez agawoo

No coś ty, facetowi chcesz dawać zdrowe jedzenie?? Przecież to dla nich niezjadliwe jest Najlepiej jakaś chemia albo inny fastfood - pysznosci




Natisska, pokaż ten stolik . Na all zamawiałaś? Też chcę taki kupić, bo laptop na poduszce mi sie gotuje



Zuzia, dobrze że w porządku z dzidziolkiem , resztą sie nie martw.
Jest mnóstwo lekarzy - patafianów, którzy potrafią sie zemścic na pacjencie, bo ten chodzi do innego lekarza

no właśnie mój mówi cały czas, że zdrowo chce jeść, rano musli, kanapki w pracy a nie jak wcześniej słodkie bułki sobie kupował, zero mcdonalda itd więc mu proponuje kurczaka z fasolką szparagową i sałatę a on ze sos ze słoika. Ehh ma zachcianki gorsze niż ja czasem

[tygrysia]

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny moja rozmowa o zastępstwie w pracy została przesunięta na dzisiaj. Ja planujęzwolnienie od września i niby już jest dziewczyna na moje zastępstwo, ale szef nie wie jeszcze, że ja od września chcę wziąć zwolnienie. Nie chcę za bardzo, żeby wiedział, że to takie planowane. Myślicie, że dobrze zrobię, jak powiem, że kiepsko się czuję, jestem ciągle zmęczona, no i dodatkowo teraz będzie jesień, przeziębienia, a ja wolałabym tego uniknąć?
Nie chcę, żeby pomyślał, że po prostu nie chce mi się pracować :/

Na dodatek moja "koleżanka" w pracy dzisiaj stwierdziła, że ciąża to nie choroba! Nienawidzę tego określenia! Jedni przechodzą ciążę super, a inni z łóżka wstać nie mogą. Tylko, że ja nawet w dyskusję z nią wejść nie mogę, bo ona uważa, że jej zdanie jest święte. Boję się, że wypali z tym tekstem do szefa...

Wiadomo, że ciąża to nie choroba, ale szef powinien spodziewać się zwolnienia. Koleżanką się nie przejmuj - ciekawe co będzie robiła jak w ciąży będzie (chociaż są i takie kobitki, które pracują do końca). Jesteś odpowiedzialna skoro chcesz porozmawiać o Twoim zastępstwie, myślę że to zrozumie. Trzymam kciuki!
U nas szefowa każdej dziewczynie powiedziała, że jeśli będzie w ciąży i będzie szła na zwolnienie to niech wcześniej powie. Ona wtedy załatwi zastępstwo. Dla pracodawcy jest lepiej załatwić zastępstwo, niż jak ciężarnej raz nie ma, raz jest....

Słuchajcie a jak ciężarna jest na zwolnieniu dłużej niż miesiąc, to też wzywają ją do ZUS na kontrolę. Pytam, bo jak byłam po operacji kręgosłupa pół roku na chorobowym to mnie kontrolowali. Zastanawiam się jakie dokumenty ma przedstawić

Napisane przez elunia25

Hej Mamusie własnie wygramoliłam się z łózka i padam już na twarz dodatkowo jeszcze od rana boli mnie gardłomasakra ide coś z soba zrobić bo zaraz zwariuje buzka

Dzisiaj wstałam ok. 8.30 zrobiłam to i owo, ponownie poszłam spać o 10.00 i wstałam teraz (z ledwością). Co mogą brać ciężarne na gardło?

Przeczytałam na wp (wiem, że to nie do końca sprawdzone źródło, ale co tam) czego ciężarna jeść i pić nie powinna. Był oczywiście: alkohol, kawa (chociaż moja gin powiedziała, że lekką mogę pić), napoje gazowane, surowe mięso, shusi, surowe jaja. O tym słyszałam, ale dopisali jeszcze: lukrecję (zawiera glicyryzynę, która uszkadza łożysko) - ja na szczęście nie znoszę lukrecji oraz sery pleśniowe, ponieważ są źródłem bakterii wywołującej listeriozę. Podobno też nie wolno pić naparu z liści malin, gdyż może wywołać skurcze. To tyle.....

[ciezaroweczka]

Napisane przez tygrysia

Wiadomo, że ciąża to nie choroba, ale szef powinien spodziewać się zwolnienia. Koleżanką się nie przejmuj - ciekawe co będzie robiła jak w ciąży będzie (chociaż są i takie kobitki, które pracują do końca). Jesteś odpowiedzialna skoro chcesz porozmawiać o Twoim zastępstwie, myślę że to zrozumie. Trzymam kciuki!
U nas szefowa każdej dziewczynie powiedziała, że jeśli będzie w ciąży i będzie szła na zwolnienie to niech wcześniej powie. Ona wtedy załatwi zastępstwo. Dla pracodawcy jest lepiej załatwić zastępstwo, niż jak ciężarnej raz nie ma, raz jest....

Słuchajcie a jak ciężarna jest na zwolnieniu dłużej niż miesiąc, to też wzywają ją do ZUS na kontrolę. Pytam, bo jak byłam po operacji kręgosłupa pół roku na chorobowym to mnie kontrolowali. Zastanawiam się jakie dokumenty ma przedstawić



Dzisiaj wstałam ok. 8.30 zrobiła to i owo, ponownie poszłam spać o 10.00 i wstałam teraz (z ledwością).

Tygrysiu ja jest przed operacją kregosłupa. Możesz mi o tym napisać coś więcej?

[tygrysia]

Napisane przez ciezaroweczka

Tygrysiu ja jest przed operacją kregosłupa. Możesz mi o tym napisać coś więcej?

Z chęcią pomogę. Co chcesz wiedzieć? Którą część będziesz miała operowaną?

[neska22]

Tygrysiu nie zdarza się zeby ciężarną wzywali na kontrole... przeciez nie udowodnią CI ze się dobrze czujesz i nadajesz do pracy (ja przynajmniej nie słyszałam, zeby cieżarną kontrolowali) a poza tym podstawowy okres zasiłkowy u cieżarnych jest wydłużony...chyba do 270 dni....

[tygrysia]

Napisane przez neska22

Tygrysiu nie zdarza się zeby ciężarną wzywali na kontrole... przeciez nie udowodnią CI ze się dobrze czujesz i nadajesz do pracy (ja przynajmniej nie słyszałam, zeby cieżarną kontrolowali) a poza tym podstawowy okres zasiłkowy u cieżarnych jest wydłużony...chyba do 270 dni....

W sumie masz rację Tylko, że mnie przy kręgosłupie wezwali po miesiącu zwolnienia, ponieważ tylko 1-szy miesiąc zwolnienia płacił pracodawca a później już ZUS. Przy operacji na kręgosłup podstawowy okres to 180 dni. Dlatego zapytałam. Czy też od drugiego m-ca zwolnienia ciężarnej płaci ZUS?

[Haniula]

hej mamuski ale fajne lato ja od rana na lofrach u tesciowej na kawce bylam, teraz szybko obiadek rybka ziemniaczki i surowka z kiszonej kapuchy
i laba
Jeszcze musze isc do kosmetyczki na brwi i zrobic się na bóstwo, bo jutro idziemy na wesele mam nadzieje, ze pogoda dopisze

agatek ładne prezenty tez mam podobne kryształki, tylko nie takie jakby kolorowe i bez tych ważek

inutil ale buciki tylko slyszalam, ze takim maluchom ciezko sie zaklada buciki bo maja wysokie przegubie ale sama tez mam pare takich malusich

[*Agatek*]

MissZusia ale babsztyl no baby- ginki są straszne!!!

A mnie malec od rańca kopie... dziwie się, że jeszcze mu się nie znudziło dostał jeść, a on dalej! Leżę i nic nie robię dziś znów, to pewnie znów się domaga, żeby matka go ululała do snu
Bunt niemowlaczka no! A co to będzie jak będzie nastolatkiem!

Haaniula to nie ważka, to elf!!!

[MissZuzia]

Napisane przez kropeczka1984

No po prostu bezczelna jesteś, że przyszłaś do niej, skoro wybrałaś innego gina prowadzącego
A na poważnie, co ją to obchodzi!!! Pracujesz, płacisz składki, to masz prawo być zbadana w przychodni, a to że chcesz mieć prywatną opiekę, za którą dodatkowo płacisz, to nie jej sprawa!

Napisane przez agawoo

Zuzia, dobrze że w porządku z dzidziolkiem , resztą sie nie martw.
Jest mnóstwo lekarzy - patafianów, którzy potrafią sie zemścic na pacjencie, bo ten chodzi do innego lekarza

Napisane przez n1kotynka

uuuu Zuzia takiego babsztyla to
Grunt, że wszystko ok, ale nie dziwię się, że masz mieszane odczucia po wizycie. Ja byłam strasznie zawiedziona jak mnie inny dr niż mój potraktował na prenatalnym usg. Pomierzył, powiedział tu ręka, tu noga i tyle w ogóle nie był ani miły ani sympatyczny. Cieszę się z mojego, mimo iz kiepsko pamięta pacjentki to jest miły, spokojny, rzeczowy i wszystko mi po 10 razy wyjaśnia, pyta czy coś jescze chce wiedzieć i w ogóle
Aaaaa i ja tysz tylko do facetów chodzę

dzięki dziewczyny tobie też Agatku
Poczułam się niemiło, bo nie latam z każdą dupe.relą i do tej pory chodziłam tylko na te wizyty, co miałam chodzić. Nie rozumiem jej podejścia, bo pracuje w prywatnej przychodni i jeszcze ma pretensje, że śmiałam do niej się zapisać

[natisska]

Napisane przez agawoo

Natisska, pokaż ten stolik . Na all zamawiałaś? Też chcę taki kupić, bo laptop na poduszce mi sie gotuje

To ten : http://allegro.pl/stolik-do-laptopa-...768464686.html

Jestem zadowolona jedynie to podnoszenie blatu pod kątem jest chyba do czytania książek bo kiepska regulacja jest, za ostry kąt na lapka raczej
ale mi net chodzi porazka...

Ja też chodze do gina - faceta, u babki bylam raz i wiecej nie pojde, mało sympatyczna i niedelikatna

[neska22]

Tygrysiu chyba tak samo za pierwszy miesiąc płaci pracodawca a potem zus ale z tego co wiem to tak jakby za pośrednictwem pracodwacy (tak mi kolezanka z pracy tłumaczyła)...czyli wpływa Ci od pracodawcy kasa potem....ja własnie dostałam wypłatke kurcze kilka dni zwolnienia a juz mam o 200 zł większą podobuje się mnie to i z tej okazji zakupiłam mojemu dzieciątku na allegro 2 x spiochy, 2x kaftanik, body z długim i body z krótkim.... wziełam rozmiar 62....
to pierwsze rzeczy dla bobaska wzięłam uniwersalne w kolorach bialy, żółty i zielony

[tygrysia]

Neska, ja tez dzisiaj otrzymałam wypłatę i rzeczywiście mam więcej niż normalnie Ale super!
Ciuszków kupować nie będę, bo już teściowa masę kupiła a teraz tylko czeka na płeć i dalej leci w szał zakupów Może kupię sobie pas ciążwy? Na zimę się przyda.

[ciezaroweczka]

Napisane przez tygrysia

Z chęcią pomogę. Co chcesz wiedzieć? Którą część będziesz miała operowaną?

Szyjna od C3-C6 i lędźwiowa L5/S1

[elunia25]

Tygrysiu ja jak zachorowałam na poczatku swojej ciązy to lekarka kazala mi na gardlo ssać korzeń imbiru lub cytryne bo działają odkarzająco i odpukać już kilka razy to mnie uratowało mam nadzieję że tym razem też się uda problem mam tylko z katarem bo tu juz nie wiem co moge a co nie

[neska22]

Napisane przez tygrysia

Neska, ja tez dzisiaj otrzymałam wypłatę i rzeczywiście mam więcej niż normalnie Ale super!
Ciuszków kupować nie będę, bo już teściowa masę kupiła a teraz tylko czeka na płeć i dalej leci w szał zakupów Może kupię sobie pas ciążwy? Na zimę się przyda.

no moja dzidzia jeszce kompletnie nic nie miała wiec powoli postanowiłam zacząć kupowac....